2013-03-16, 23:23 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 61
|
Piechotą do lata będę szła :)
Witajcie Dziewczyny Zakładam nowy wątek, gdyż albo oślepłam już po 10h za kółkiem, albo nie widzę nic, co mogłoby łączyć ze sobą te osoby, które przez całą wiosnę (oj tam, oj tam. powiedzmy, że zaczyna się ona kilka dni wcześniej ) będą racjonalnie się odżywiać i ćwiczyć przynajmniej 3/4h w tygodniu I tą piechotką, bez katorżniczych diet, a z głową, dojdziemy razem do lata, z nowym ciałkiem!
Ze swojej strony: mam na imię Ola, lat 21, 65kg przy 167 cm i marzenie wysportowanej sylwetki <3 Znajdzie się ktoś, kto będzie trwał w postanowieniach wiosennych ze mną?
__________________
-> 58 kg! + wysportowana sylwetka Do NOT say you “can’t”! You can say, “I don’t want to”. You can say, “I’m not willing to put forth the effort”. But DO NOT say you CAN’T! - Tony Horton
Focus T25 + Ewa Chodakowska |
2013-03-17, 08:29 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Cześć, widzę że masz podobny wzrost i wagę co ja Chociaż jesteś pare latek młodsza I mamy podobne cele...mi również zależy bardziej na wyglądzie nić kilogramach, z aktywności fizycznej: biegam (oj czekam na wiosnę, czekam...chcę biegać co 2 dzień 10 km, czasem pływam (nie mogę za bardzo bo włosy mi od chloru się okropnie niszczą), do tego taniec (2 h tygodniowo latynoskich) i pora może wrócić do tenisa ziemnego? No i codzienne ćwiczenia w domu Obecnie z Jillian..daje w kość
Nawet jeśli nie będę się aktywnie udzielać, z racji tego, że jestem na innym wątku, to będę podglądać jak Ci idzie |
2013-03-17, 09:24 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 100
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Hej Bardzo chętnie się do Ciebie dołączę, gdyż mam podobny cel Zaczęłam już co prawda ze 2, 3 tyg temu, ale to chyba nic
O mnie: Ola, 19 lat, 65 kg, 168 cm Tak więc w tej kwestii różnimy się od siebie, autorko, tylko wiekiem i jednym centymetrem |
2013-03-17, 11:51 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
czesc zalezy co w twoim wydaniu znaczy racjonalne odzywianie
ja sie odchudzam od polowy grudnia-waga ani drgnela cm polecialy juz ponad 10...staram sie zdrowo jesc-w lutym wogole nie jadlam slodyczy ale to bez sensu...pije wode i zdrowe herbatki i codzien cwicze po 30 minut na rowerku i steperku-czasem dluzej jak mam ochote...wynik to lepsza kondycja i znikajacy celulit wiec jakies efekty sa...poza przekleta waga... mam 28 lat 164 cm 64 kg. moj cel to 60,59 kg...wiecej nie trzeba-lubie swoje ksztalty juz jestem na jakis watkach ale moze tu mi sie tez spodoba jak przyjmiecie a mam na imie aga milego wekendu |
2013-03-17, 12:25 | #5 |
Kawoholiczka
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 453
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Cześć i czołem
Dołączam, chociaż jestem już na jednym wątku (który sama założyłam ), ale może dzięki dwóm wątkom będę miała większą motywację. Mam zamiar odchudzać się nie tylko przez całą wiosnę, ale i lato, a zdrowe nawyki żywieniowe wcielić w życie już na zawsze. Co do mnie to tak: mam na imię Oliwia, obecnie kończę gimnazjum, szesnaście lat na karku. Ważę 60kg przy wzroście 157cm, moim marzeniem jest zejść do 55kg, a potem się zobaczy Ćwiczę codziennie po około godzinę, ale pływam też 2x w tygodniu, ćwiczę na wf-ie, jeżdżę na rowerku stacjonarnym. Jem pięć małych posiłków dziennie, brak słodyczy i fast-foodów, nie słodzę herbaty, staram się unikać gazowanych napojów. Trzymam kciuki zarówno za swój cel, jak i za Wasze!
__________________
|
2013-03-17, 15:16 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
I ja dołączam wzrost 170cm, waga nie wiem ile dokładnie, ale coś koło 63 kg (może więcej), cel to 57kg. Chcę to osiągnąć głownie dzięki ćwiczeniom, dietę raczej trzymam
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
2013-03-17, 16:13 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 536
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Hej Laski może i ja dołączę, wracam do odchudzania po przerwie przez uraz pleców, jestem na innym ojczystym wątku ale chętnie będę tutaj zaglądać.
To tak, Karolina lat 19, 64kg, wzrost 168cm waga docelowa 58-55kg (seksi ciałko ) |
2013-03-17, 20:44 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
witam
ja zaczynam od jutra -- wiem, wiem - to najlepsze powiedzenie ale mam nadzieję, że tym razem wytrwam w swoim postanowieniu aktualna waga 63 kg przy wzroście 170 cm docelowa waga 55 kg może się uda do lata |
2013-03-17, 20:52 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
a gdzie autorka watku witajaca nas serdecznie??:P
|
2013-03-18, 20:11 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 100
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
zniknęła autorka?
|
2013-03-18, 20:42 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
to zesmy se popisaly ze hoho nie lubie czegos takiego...po co zasmiecac neta? trzymajcie sie dziewczyny i chudnijce zdrowo
|
2013-03-18, 23:41 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 61
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Autorka wątku jest. Niestety nie mam czasu na zaglądanie częste tutaj Studiuję, pracuję.
Po raz tysięczny podeszłam do Insanity Asylum, mam nadzieję je skończyć tym razem Zawsze poddawałam się przed samą metą. Dzisiaj vertical plyo, jutro powinno być wolne, aczkolwiek wczoraj byłam cały dzień w trasie więc nie ćwiczyłam. Tak więc jutro speed and agility <3 Ktoś wyżej zadał pytanie odnośnie racjonalnego żywienia. Oczywiście 5 posiłków dziennie, zredukowane do najmniejszych ilości przetworzone jedzenie, zero słodkich napoi, jak i słodycze w normalnych ilościach.
__________________
-> 58 kg! + wysportowana sylwetka Do NOT say you “can’t”! You can say, “I don’t want to”. You can say, “I’m not willing to put forth the effort”. But DO NOT say you CAN’T! - Tony Horton
Focus T25 + Ewa Chodakowska |
2013-03-19, 17:12 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 282
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Cześć dziewczyny!
Dołączam do Was! wiek 22, waga ok. 64 kg, wzrost 168cm. Od grudnia staram się w miarę regularnie ćwiczyć, jednak dopiero teraz zaczęłam obserwować zmiany, to co na moje ciało i duszę działa najlepiej! Czekam na wiosnę, a przynajmniej na to, aż śnieg stopnieje i rozpoczynam bieganie na świeżym powietrzu. Obecnie 4-5 razy w tygodniu skakanka, zumba, ćwiczenia cardio na przemiennie. Cel-zobaczyć 5 z przodu na wadze i ujędrnić ciało |
2013-03-19, 18:11 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
hej kuleczka ja tez od grudnia cwicze po pol godzinki i tez lepiej sie czuje fizycznie mam duzo energii i nie jestem ospala i celulit mi sie z 80% zmniejszyl to jest piekne waga stoi malpa ale cm polecialy pieknie witaj w gronie cwiczacych
---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ---------- tobec pilnuj watku swojego wogole nie wiem o czym ty mowisz? jakies lacinskie kurde nazwy?? w podpisie widze ze ci sie udalo pieknie schudnac-brawo ja mniej jem i zdrowiej-nie pilnuje 5 posilkow, nie mam do tego glowy, ale napoi slodkich wogole nie pije tylko herbatki zielone i czerwone i wode, slodycze jem w granicach normy-czasem odmawiam jak mnie nie ssie tlustego nie jem bo mam problem z cholesterolem... Edytowane przez agafisia Czas edycji: 2013-03-19 o 18:13 |
2013-03-19, 18:18 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 282
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Agafisia ja miałam przestój w ćwiczeniach w styczniu ze względu na chorobę, co do cellulitu- widzę, że się zmniejszył, jednak na pewno do redukcji o 80% to mi jeszcze brakujee :P Więc chylę czoła!
|
2013-03-19, 18:26 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
no bo ja glownie steper i rower wiec to nogi cwiczy...ale duzy mialam i fajnie zlazi bez kremow znika...ja w marcu jestem juz 2 raz chora a miedzy 1 a drugim rzem ciotka byla wiec tez mam zastoj w cwiczeniach...
|
2013-03-19, 18:33 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 100
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Podziwiam was dziewczyny. Mi tak ciężko zabrać się za ćwiczenia... Tak bym chciała mieć jakąś kompankę do ćwiczeń Leń ze mnie straszny!
|
2013-03-19, 19:08 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 282
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
lenka_01 ćwiczenia po krótkim czasie stają się prawdziwą przyjemnością! Warto posłuchać swojego ciała, jeśli jakieś ćwiczenia Cię nudzą, czujesz wyraźną niechęć- poszukaj innych! Jest mnóstwo możliwości, bieganie,pływanie, ćwiczenia w domu, siłownia, aerobik.. tym bardziej, że nadchodzi wiosna, w związku z czym ilość możliwości wzrasta! Sama zobaczysz- jak się porządnie spocisz, wreszcie poczujesz, że żyjesz :P
|
2013-03-19, 19:39 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
ja cwicze od grudnia i dalej mi ciezko ale jak spojrze w lustro na znikajacy celulit to jakos sie przemecze pol godzinki a nieraz mam takiego powera ze godzinke szaleje ale teraz jestem polamana chorobska jakas i wogole nie mam sily i ochoty na cwiczenia...pocieszam sie tym ze tez nie mam ochoty na jedzenie
|
2013-03-19, 19:56 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 282
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Kochana, jak trening nie będzie sprawiał trudności- to znak, że nie przyniesie efektów J tam jak czuję się po ćwiczeniach wykończona to jestem turbo szczęśliwa :P Gorzej właśnie u mnie z tym jedzeniem, jedzenia to moja pasja największa, a brak czasu na gotowanie sprawia, że jem wszystko co wpadnie. a dodatkowo śnieg za oknem podsyca mój apetyt, ale zmienię to!
|
2013-03-19, 20:11 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 100
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Chyba muszę zacząć coś na świeżym powietrzu gdy będzie trochę cieplej, a mam spore problemy z kręgosłupem przez co wiele ćwiczeń mi odpada. Bardzo chciałabym biegać, ale mam taką kondycję że po kilku minutach dopada mnie zadyszka przez co się zniechęcam.
|
2013-03-19, 20:21 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 282
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Lenka_01- w internecie można znaleźć informacje na temat planu rozpoczęcia biegania. Rozpoczynasz od 1 minuty truchtu po czym robisz 5 minut marszu i tak na przemian przez 40 minut. Po tygodniu czas marszu zmniejsza się, a czas biegu zwiększa. http://jak-biegac.pl/plan-treningowy...acych-biegaczy tu masz pięknie wytłumaczone, ja napisałam dosyć chaotycznie :P Mi w bieganiu pomaga utworzenie np.playlisty 40 minutowej, dopóki się nie skończy ja nie kończe treningu. Oczywiście jeszcze 40 minut nie przebiegnę, ale już jest dużo lepiej niż na początku-tyle, że na bieżni. Zobaczymy jak to będzie w plenerze.
|
2013-03-19, 20:52 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 100
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
o, to muszę tak zacząć, dziękuję za radę
|
2013-03-19, 23:37 | #24 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 61
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Cytat:
Cytat:
Udało mi się schudnąć prawie 20 kg, ale to przez długi czas, z wieloma przystankami i wieloma kilogramami, które wróciły, później znów uciekły. Tylko wiesz jaki jest problem? Teraz, kiedy te 84kg ważyłam jakieś 2 czy 3 lata temu, nie widzę różnicy i nie doceniam siebie. A niestety mało zdjęć mam z okresu takiej wagi. A ciuchów starych już dawno się pozbyłam Sama na sobie, Kochana, przekonałam się, że 5 posiłków to najskuteczniejsze co może być. To właśnie dzięki temu (i ćwiczeniach 8minutes) schudłam kiedyś do 72kg (reszta z czasem przyszła). I staram się jak mogę by się pilnować. Idealna nie jestem, dużo razy nie uda mi się zaplanować wszystkiego. Plus pracuję w sklepie ze słodyczami niemieckimi, którymi mogę teoretycznie obżerać się do woli. I to trochę mało podbudowujące jest I moje łacińskie nazwy: Insanity Asylum/p90x - programy treningowe, dzięki którym nie tylko widzę spadek tłuszczu, ale widzę też wielką poprawę kondycji. Jestem zakochana po prostu w nich i szerzę miłość do nich tam gdzie tylko mogę Cytat:
http://weheartit.com/entry/45731196/via/tobec dla mnie wymarzone sylwetki, do której brnę <3 nie chcę byś chuda. Chcę mieć umięśnione ramiona, brzuch, nogi. Chcę być zdrowa i piękna <3 A ja dzisiaj trochę za dużo jajeczek zjadłam takich wielkanocnych czekoladowych (aż na 4 się połasiłam), więc jutro tylko 1 małe! Nie tknęłam za to coca coli, którą przekocham i to mnie zabija. Ćwiczyłam, oczywiście insanity asylum, minut 40, część vertical plyo, bo stwierdziłam, że nie mam ochoty na speed & agility. Jutro może pokuszę się o zumbe, bo powinnam w końcu nie robić tak ostrych ćwiczeń - niestety każdy mięsień błaga o pomstę do nieba. Więc potańczę trochę. Niestety przede mną powoli weekend na uczelni = tragiczne jadłospisy + zero ćwiczeń :< obym ie dała się KFC i czipsom zapijanym piwem - PILNUJCIE MNIE! <3 Dobranoc
__________________
-> 58 kg! + wysportowana sylwetka Do NOT say you “can’t”! You can say, “I don’t want to”. You can say, “I’m not willing to put forth the effort”. But DO NOT say you CAN’T! - Tony Horton
Focus T25 + Ewa Chodakowska Edytowane przez tobec Czas edycji: 2013-03-19 o 23:40 |
|||
2013-03-20, 09:58 | #25 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Cytat:
|
|
2013-03-20, 10:00 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
kuleczka ja jestem len ogromny dlatego ciezko mi cwiczyc ale cwicze juz 4 miesiac z przerwami na chorobe staram sie jak nigdy jesc tez uwielbiam ale sie nauczylam zdrowo jesc i staram sie polowe mniej a jak biegam to mnie po 2 minutach kolka okrutna lapie...nie wiem czemu? namowilam meza na kupno dzilaeczki-tam bede rowerem jezdzic i grzebac w ziemi wiec taki wysilek na pewno sprawi mi frajde
tobec fajnie ze jestes no 20 kilo roznicy to bardzo duzo ja ze swoim 64 moglabym byc-gdyby nie boczki i uda grube...lubie kobiece ksztalty ja sie pozbylam ciuchow z wagi 56 a 5 posilkow odpada-maz na rozne zmiany pracuje i jem z nim...z reszta nie mam glowy do pilnowania... jem snaidanie, obiad, po obiedzie czasem jakas przekasake-owoc, i kolacje bialkowa albo wazywna... nie mam problemu z cola przekaskami...czasem na slodkie sie skusze...wiec nie jest zle...nie jem panierek i tlustych rzeczy sosow ciezkich itp-gotowane pieczone lub parowane... od grudnia waga stoi w miejscu ale ponad 10 cm spadlo z brzucha talii i pupy-i to ladnie widac...moja zmora sa boczki-ale to cwiczeniami je zniszcze na uczelnie rob sobie salatki w pojemniki to nie bedzie cie kusilo niezdrowe zarcie dziewczyny mierzymy sie i wazymy 1 kwietnia? |
2013-03-20, 10:40 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 100
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Ja się ważę co sobotę, wiem że to może za często ale mam lepszą motywację. Czasami np w piątek albo w czwartek wieczorem mnie strasznie kusi na coś słodkiego albo zwiększenie porcji kolacji i wiem że normalnie bym uległa ale jak pomyślę sobie że jutro czy pojutrze się ważę to mi się odechciewa bo chciałabym zobaczyć jak najmniej na tej wadze
|
2013-03-20, 10:54 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
ja mialam schowana wage przez miesiac, ale teraz stoi pod lozkiem-co dzien rano wlaze na nia...wiem bez sensu, ale nie umiem sie powstrzymac i wiem ze warto sie mierzyc...ja mierze talie brzuch pupe i uda...
|
2013-03-20, 16:22 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 282
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
Ja też zaprzyjaźniłam się z centymetrem, a co do wagi- fajnie zobaczyć mniejszą liczbę, ale nie przykładam do tego takiej wagi :p masłoo maślane tralala
agafisia- 1 kwietnia to chyba nie najlepsza data na pomiar, toż to święta są :P Chyba, że nie dasz się ponieść emocjom |
2013-03-20, 16:41 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 517
|
Dot.: Piechotą do lata będę szła :)
nie nie ja nie obzeram sie bo sa swieta jak jest cos pysznego to po troszeczku...nawet juz ciasta potrafie odmowic to piatek 29 marca moze byc?
---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ---------- ja mialam faze na punkcie wagi zwlaszcza ze stoi w miejscu ale olewam to...wzne ze cm spadaja a to widac |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:22.