dzieci. Szczepić czy nie?

[akacja1212]

hej,

jestem mamą Jasia. Od kilku miesięcy wśród moich znajomych jest jeden temat: Czy szczepić dzieciaki. Już mam mętlik w głowie. Jestem zmęczona tak bardzo. Jeszcze dziś na gazecie zobaczyłam kampanię z wyzywającymi lekarzami..... i może jednak zaczepię mojego skarba

[201707281742]

Osobiście uważam, że szczepić. W końcu dlaczego przyszła ponownie Odra - przez to, że rodzice zrezygnowali ze szczepień. Ale to tylko moje zdanie.

[klempaa]

Zdecydowanie szczepić. Tylko tak możemy uniknąć (populacyjnie!) mnóstwa groźnych chorób.

Nie szczepienie dzieci i dorosłych to zwykła głupota. Nie jestem zwolenniczką szczepienia wszystkich na wszystko co się da, ale durne teksty o szkodliwości szczepień, ich związku z autyzmem czy rtęci w szczepionkach (w żadnej dopuszczonej w PL szczepionce dla dzieci nie ma rtęci) to mi się nie powiem co chce.

Kampanię widziałam, bardzo fajna. Moim zdaniem niezwykle trafnie obrazuje, jak się czujemy, tłumacząc po raz enty i czytając coraz to nowe rewelacje w internecie na temat szczepień, ewentualnie patrząc na pseudo lekarzy głoszących je.

[201605300922]

Zaszczep. Te choroby - odra, błonica, krztusiec, gruźlica, polio i inne - wcale nie zniknęły, choć się o nich nie mówi, bo zachorowań prawie już nie ma, dzięki szczepionkom właśnie. Ale w sytuacji, gdy wielu rodziców dzieci nie szczepi z powodu jakiejś histerii, one wrócą, prędzej czy później. I lepiej mieć poczucie, że się zrobiło wszystko, co się dało, by zadbać o zdrowie swojego dziecka. Powikłania się zdarzają, jak po każdej procedurze medycznej, choćby po porodzie, a jakoś kobiety w ciąże zachodzą, prawda?

[klempaa]

Powikłania to się chociażby po przechorowaniu tych chorób zdarzają. I to znacznie poważniejsze niż po szczepieniu.
W związku z tym powodzenia wszystkim mamusiom zabierającym dzieci na ospa party.

[m.a.r.t.a]

Szczepiłam córkę na podstawowe (pakiet 5w1)+pneumokoki, rotawirusy, ospe wietrzną. Zrezygnowaliśmy z meningokoków, odkleszczowego zapalania mózgu i chyba jeszcze jedno nam proponowali nie pamiętam nazwy.
Reakcje poszczepienne: żadne. Tylko po drugiej dawce szczepionki na opsę wietrzną wystąpiła u córki tzw. trzydniówka.

[201605090949]

Osobiście i jako biolog uważam, że owszem, szczepić - tylko z głową. Zwrócić uwagę na to, co w ulotce co do działań niepożądanych itd. (mnie jak szczepiono, to nie widziałem ulotki ani nic, teraz pewnie już bardziej się o to dba), zrobić podstawowe badania krwi przed szczepieniem, zapytać lekarza czy jakiś czas przed szczepieniem dziecko nie powinno zażywać czegoś immunomodulującego jak tran, imbir, witamina C itd. Polecam słuchać specjalistów, lekarzy, a informacji szukać w rzetelnych źródłach (artykułach naukowych i popularnonaukowych), a nie wśród spiskowców, szarlatanów i specjalistów samozwańców.

[Teresssa]

SZCZEPIĆ! Przeraża mnie, że ktoś może mieć wątpliwości. Mama mojej znajomej jest lekarzem i przegadałam z nią ten temat. Nie zdajecie sobie sprawy ile badań jest przeprowadzanych zanim szczepionka trafi do zastosowania u ludzi, a co dopiero u dzieci! Zwykły lek przeciwbólowy od rozpoczęcia badań do zaistnienia na półce musi przejść tyle testów, że czasem proces jego akceptacji to kilka lat. Ze szczepionkami nie jest inaczej, wręcz przeciwnie.

[Andzia9191]

Sama nie wiem. Sporo moich znajomych nie zaszczepiło swoich dzieci. I tak, źle i tak niedobrze..

[klempaa]

To wybacz, ale masz po prostu głupich znajomych. Niestety, taka prawda.

[madziul82]

szczepić, szczepić, szczepić jestem zdecydowanie za!

[BasiaZouza]

Po to są obowiązkowe szczepienia żeby szczepić...

[m.a.r.t.a]

Napisane przez klempaa

To wybacz, ale masz po prostu głupich znajomych. Niestety, taka prawda.

Nie obrażaj innych. Po prostu Ci co nie szczepią mają inne podglądy na ten temat, ale to nie powód by nazywać ich "głupimi". Już lepiej brzmi np. "nieodpowiedzialni".

[klempaa]

Napisane przez m.a.r.t.a

Nie obrażaj innych. Po prostu Ci co nie szczepią mają inne podglądy na ten temat, ale to nie powód by nazywać ich "głupimi". Już lepiej brzmi np. "nieodpowiedzialni".

Nie, są po prostu głupi.
Wolą oprzeć swoje postępowanie na internetowym łańcuszku, wypowiedzi pseudo-naukowca czy koleżanki nie mającej pojęcia o tym, jak to działa, a nie na milionach wypowiedzi specjalistów. Jak to inaczej nazwać, jesli nie głupotą...?

[bardorja]

Napisane przez akacja1212

hej,

jestem mamą Jasia. Od kilku miesięcy wśród moich znajomych jest jeden temat: Czy szczepić dzieciaki. Już mam mętlik w głowie. Jestem zmęczona tak bardzo. Jeszcze dziś na gazecie zobaczyłam kampanię z wyzywającymi lekarzami..... i może jednak zaczepię mojego skarba

szczepić podstawowe i zalecane.
Ja na początku szczepiłam 5w1, dopóki w przychodni (nie bede podawac ktorej) nie zaczeły się dziwne zdarzenia po tych szczepionkach. Ni bede straszyc ani pisac. Kazda mama ma swoje racje, warto poczytac i popytac dobrych swpoich rodzinnych lekarzy. Mnie leczy pewna pani doktor od maleńkiego, poradziła mi, żeby szczepić to co zalecane i podstawowe, szczepionki, na które szczepiona byłam ja i moja mama. Powiedziała też, że nowe- nie znaczy lepsze.. nie mówiła czy są złe czy dobre szczepionki zintegrowane.
Ja mam problem teraz, bo mój Janek powienien być szczepiony na MMR teraz, ale chorowała 2 razy w krókich odstępach i teraz zapisy są dopiero na maj :O a ta cholerna odra panuje!

[Parabelka]

Napisane przez m.a.r.t.a

Nie obrażaj innych. Po prostu Ci co nie szczepią mają inne podglądy na ten temat, ale to nie powód by nazywać ich "głupimi". Już lepiej brzmi np. "nieodpowiedzialni".

Są głupi , ponieważ świadomie narażają dzieci na zachorowanie , powikłania po chorobie i zgon - w przypadku tężca , który jest chorobą w 100% śmiertelną , a zakażenie nastepuje wskutek kontaktu z glebą , nawozem końskim itp . To jest zakażenie nie przenoszące się z człowieka na człowieka , rezerwuarem zarazka jest środowisko naturalne i przy zakażeniu nie ma nawet ropienia rany czy stanu zapalnego , bakteria zyie w ranie do 48 godzin , i tyle wystarcza , żeby wytworzyłatoksynę trwałe blokującą połączenia nerwowo-mięśniowe , co powoduje trwały nieodwracalny żadnymi sposobami skurcz mięśni prowadzący do zgonu .
Tak samo zgonem może się kończyć sepsa będąca częstym powikłaniem po ospie , będąca skutkiem zarażenia meningokokiem albo pneumokokiem czy haemofilusem . Przed tym wszystkim chronią szczepienia . Dlatego nie można nazwać antyszczepionkowej postawy rodziców inaczej niż głupotą , bo wiedza o skutkach nieszczepienia jest powszechnie dostępna i życie nie szczędzi nam przykładów tego , co się dzieje kiedy dzieci nie są szczepione , więc tylko głupi człowiek nie wyciąga wniosków z faktów . Tym bardziej że nie szczepiąc dziecka zwiększa ryzyko rozprzestrzenienia się choroby zakaźnej wśród innych osób . I będąc moralnie i prawnie odpowiedzialnym za zapewnienie dziecku jak najlepszych warunków rozwoju i ochrony zdrowia , nie szczepiąc nie wypełnia tego obowiązku , bo naraża dziecko na zachorowanie , powikłania i nawet zgon , jakby dziecko było przedmiotem z którym można robić co się komu podoba , a nie małym człowieczkiem nad którym trzeba roztoczyć jak najlepszą opiekę

[ama]

SZCZEPIĆ! To w ogóle nie podlega dyskusji. Jak ktoś ma wątpliwości to polecam sobie obejrzeć np. dzieci po polio leżące w żelaznych płucach. Serio, nie ma takich powikłań poszczepionkowych, które byłby gorsze od odnowienia w populacji np. polio. I tak, ludzie, którzy nie szczepią dzieci są po prostu głupi i nieodpowiedzialni. I trzeba to mówić wprost, a nie zasłaniać się jakąś wolnością poglądów. Polio, odra nie będą się przejmować poglądami. Po prostu zaatakują nieszczepione dzieci.

[g700]

Oczywiście, ze szczepic tylko dziewczyny...Nie dajcie szczepić nawet jak dziecko ma katarek bo to moze być początek infekcji, zaszczepione chore dziecko moze mieć cieżkie powikłania

[Parabelka]

Napisane przez g700

Oczywiście, ze szczepic tylko dziewczyny...Nie dajcie szczepić nawet jak dziecko ma katarek bo to moze być początek infekcji, zaszczepione chore dziecko moze mieć cieżkie powikłania

Przeciwwskazaniem do szczepienia jest ostra infekcja z gorączką powyżej 38,5 stopnia , czynna choroba nowotworowa , czynna gruźlica/HIV i niektóre choroby neurologiczne . Katar nie jest przeciwwskazaniem i zaszczepienie w trakcie kataru nie grozi żadnymi powikłaniami - szczepionka podkręca pracę układu odpornościowego i tyle , a to nie powoduje żadnych powikłań . Więcej szkody przynosi nieuzasadnione odraczanie szczepień w nieskończoność z powodu banalnych infekcji i nieuodpornienie o czasie niż zaszczepienie w czasie kataru . Na przebieg ewentualnej rozwijającej się choroby szczepionka nie ma żadnego wpływu . Wręcz przeciwnie , niektóre szczepienia są wskazane w ciągu krótkiego czasu po kontakcie z chorobą zakaźną - np.ospa .
Infekcja z gorączką jest przeciwwskazaniem ponieważ wtedy odpowiedź na szczepienie czyli wywołana przez szczepionkę odporność może być niedostateczna , to jest jedyny powód dla którego nie szczepi się w trakcie infekcji .

[KatarzynaB1975]

Ostatnio ten temat przewija się we wielu miejscach . Z uwagą śledzę dyskusje , ale ja całą swoją trójkę zaszczepiłam

[finan]

Znam kilku lekarzy specjalistów z zakresu szczepień. Kiedyś ten temat pojawił się przy okazji tworzenia pewnej organizacji w tej placówce medycznej. Okazuje się, że zdania na temat szczepień wśród lekarzy są też różne. Jedni uważają, że trzeba szczepić, inni że nie, a jeszcze inni że szczepić tylko szczepionkami podstawowymi. I one są wystarczające. I jest jeszcze kwestia finansowa, że kosztów dodatkowych szczepień knz nie pokrywa. Nie miałam takiego dylematu. Najrozsądniejsze chyba jest uzyskanie jak największej wiedzy od specjalistów. Życzę powodzenia

[Friidaa]

Ja jestem zdania, żeby szczepić. Zbyt duże ryzyko...

[Aldinam]

Oczywiście że szczepić!

[krystyna77]

poweinna być zasada chcącemu nie dzieje się krzywda, czyli jak kto chce.

[Parabelka]

Napisane przez finan

Znam kilku lekarzy specjalistów z zakresu szczepień. Kiedyś ten temat pojawił się przy okazji tworzenia pewnej organizacji w tej placówce medycznej. Okazuje się, że zdania na temat szczepień wśród lekarzy są też różne. Jedni uważają, że trzeba szczepić, inni że nie, a jeszcze inni że szczepić tylko szczepionkami podstawowymi. I one są wystarczające. I jest jeszcze kwestia finansowa, że kosztów dodatkowych szczepień knz nie pokrywa. Nie miałam takiego dylematu. Najrozsądniejsze chyba jest uzyskanie jak największej wiedzy od specjalistów. Życzę powodzenia

opinia specjalistów chorób zakaźnych i epidemiologii jest absolutnie jednoznaczna - szczepić . Natomiast lekarze innych specjalności , nie mający na co dzień do czynienia ze szczepieniami i/lub chorobami zakaźnymi mogą być niedoinformowani i stąd różne dziwne rzeczy słychać .

Napisane przez krystyna77

poweinna być zasada chcącemu nie dzieje się krzywda, czyli jak kto chce.

dzięki takiemu myśleniu jest epidemia odry a na Bliskim Wschodzie rozprzestrzenia się polio bo talibowie zakazali szczepień , a Pakistan jest naturalną kolebką dzikiego czyli chorobotwórczego wirusa polio , który dzięki temu dowędrował sobie już do Syrii skąd się rozłazi razem z uchodźcami i do Izraela .
Pamiętaj że to dotyczy chorób zakaźnych czyli w większości przenoszących się z człowieka na człowieka , więc jeżeli ktoś nie chce zaszczepić dziecka , jego dziecko jeżeli zachoruje , zarazi inne osoby , zwłaszcza dzieci , które jeszcze np ze względu na wiek nie zostały zaszczepione i innych dorosłych , u których niektóre choroby przebiegają łagodniej , np . krztusiec objawiający się u dorosłego często tylko przewlekłym kaszlem , a będący chorobą śmiertelną dla małego niemowlęcia .

[Luizeczk876]

ja jestem za szczepieniem.

[201605090949]

Napisane przez klempaa

Nie, są po prostu głupi.
Wolą oprzeć swoje postępowanie na internetowym łańcuszku, wypowiedzi pseudo-naukowca czy koleżanki nie mającej pojęcia o tym, jak to działa, a nie na milionach wypowiedzi specjalistów. Jak to inaczej nazwać, jesli nie głupotą...?

Ignorancją?

[Teresssa]

Napisane przez klempaa

To wybacz, ale masz po prostu głupich znajomych. Niestety, taka prawda.

Sad, but true. Zgadzam się!

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy

Ignorancją?

Ignorancja, słownikowo to sam fakt nie posiadania wiedzy w jakimś temacie i nie dążenia do jej zdobycia. Jak dla mnie przejaw ignorancji wobec zdrowia własnego dziecka to już jest po prostu głupota.

[fioletowakarolina]

Jak ktoś nie chce szczepi dzieci to powinien od razu tracić prawa rodzicielskie. Takie działania cofają nas do średniowiecza.

[Teresssa]

Napisane przez fioletowakarolina

Jak ktoś nie chce szczepi dzieci to powinien od razu tracić prawa rodzicielskie. Takie działania cofają nas do średniowiecza.

W średniowieczu nie było takiej złej medycyny, a ludzi w butelkę nabijali astrologowie, a nie szamani