2007-01-03, 08:21 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 569
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Z ziemniakami jest jeszcze taka sprawa, że po prostu niektóre nie nadają się do zapiekania na surowo. Mam taką zapiekankę ukochaną z ziemniakow. W prawdzie nie próbowałam jej jeszcze robić w kombiwarze, także bazuję na doświadczeniu z piekarnikiem. Tam się ziemniaki kroi w cieniusieńkie plasterki (prawie przezroczyste) i zalewa śmietanką i to się zapieka długo (ponad godzinę) w bardzo wysokiej temperaturze. I zdarzają się takie ziemniaki, które w ogóle nie chcą się upiec i nawet po 2 godzinach sa twardawe.
|
2007-01-03, 08:39 | #32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Seona - zamiast oleju (potornie niezdrowy) używam oliwy z oliwek lub pestek winogron. Smak potraw nie jest "przytępiony" olejem i jest zdrowsza. Aplikuję ją za pomocą pędzelka (aby dodać jej jak najmniej) który kiedyś kupiłam razem z farbą do włosów (Wella) .
Ziemniaki przed włożeniem do zapiekanki należy CIENKO pokroić, przelać na sicie wrzątkiem i posmarować oliwą, wtedy się upieką . Poza tym nie robić "głębokich" zapiekanek tylko takie na około 3-4 cm. Mięs do kombiwara ja nie panieruję. Żywimy się z TŻ drobiem i rybami. Do tego celu przygotowuję domową marynatę na bazie oliwki z oliwek lub octu balsamicznego + przyprawy. Dzień wcześniej smaruję tym mięso za pomocą wyżej wymienionego pędzelka, wkładam do pojemnika na żywność i do lodówy. Gdy wracam z pracy to nastawiam w garnku do gotowania na parze (HIT!! REWELACJA!!) ziemniaki i ewentualnie jarzyny, układam mięso na folii (nie przykrywam) i do kombiwara. W zależności od gatunku i grubości mięsa temp. 150 - 180 st, czas od 15 do 30 min. I wychodzę z psem na spacer . Gdy wracam obiad jest gotowy.
__________________
Szefowa wydziału ds. niemożliwych |
2007-01-03, 08:56 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Cytat:
Ale lubimy jednak takie tradycyjne panierowane schabowe żeby mięsko miało chrupiącą panierkę A co do oliwy z oliwek to znam i używam ale najczęsciej taki dodaje do sałatek ale chyba zmienię przyzwyczajenie i zacznę go stosować do wszystkich dań! Dzięki za info ja też mięsa lub folię smaruję pędzlem, ale takim specjalnym do kuchni kupiłam sobie 2 za 5zł w Realu |
|
2007-01-03, 09:05 | #34 |
Zakorzenienie
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
To ja jestem oszczędniejsza
__________________
Szefowa wydziału ds. niemożliwych |
2007-01-03, 09:37 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Ale najdziwniejsze było to, że u mnie w domu rodzinnym- mama i babcia, zawsze wszystko smarowały palcami albo brało się np.: krokieta i tak maczało w oleju
I przez długi czas ja też tak robiłam aż w jakiejś gazecie zobaczyłam na zdjęciu jak kobieta smaruje mięso pędzlem i zamarzyłma mieć niezłe marzenie co No i mam od paru miesięcy moje ukochane pędzle, kupione za bezcen w Realu i wszystko robi się szybciej i bardziej higienicznie Mała rzecz a cieszy |
2007-03-15, 21:34 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Wklejam moje schabowe z kombiwara Upieczenie trwało 20 minut, bez stania przy patelni i przekładania ze strony na stronę
Piekłam w folii- ten ciemniejszy troszkę się pzrypalił bo folię troszeczkę posmarowałam oliwą z oliwek (już nie używam oleju) a ten drugi pieczony całkowicie bez tłuszczu |
2007-10-12, 18:39 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 75
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Mozna gotowac na parze trzeba tylko nalac na dno troszke wody
|
2007-10-12, 19:41 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Ja też mam kombiwar,ale pierwsze słyszę,że można w nim przyrządzić dania na parze.Hmmm....
Szczerze mówiąc,gdybym miałą większą kuchnię,to wolałabym piekarnik(oczywiście z termoobiegiem),bo jest po prostu większy i wygodniejszy.Jak mam coś wyjąć z kombiwara, to się wnerwiam,bo jedną ręką muszę trzymać pokrywę(jest bardzo gorąca i nie mam gdzie jej bezpiecznie połozyć),a drugą jakoś wyjmować gorące potrawy.Jak coś przyrządzam w naczyniu żaroodpornym,to muszę mieć kogoś do pomocy. No i jego wielkość(a raczej "małość" hihi)-jak włożę okrągłe naczynie żaroodp., to ledwo mam miejsce,żeby wsunąć palce w rękawicy i chwycić za uchwyty. A poza tym,to dania są smaczne i szybko się robią. Ja najbardziej lubię rybkę z folii-najlepsze są filety z pstrąga i dorsza.Zawsze godzinkę przed pieczeniem rybkę obficie skraplam sokiem z cytryny,posypuję pieprzem cytrynowym KAMISA(rewelacja po prostu!!!) i obkładam czosnkiem.Niekiedy posypuję też przyprawą d ryb KAMISA.Rybka zawsze jest udana |
2009-03-01, 22:51 | #40 |
Zakorzenienie
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Dziś naciągnęłam ojca na kombiwar i oto mam
Pierwsza próba: ryba z warzywami. Wyszło całkiem nieźle, choć muszę jeszcze dopracować kwestię czasu i temperatury. Czy znacie jeszcze jakieś ciekawe przepisy? Chętnie skorzystam
__________________
|
2009-03-02, 16:34 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Dziewczyny normalni uratowalyscie kuchnie mojego taty Kupil sobie kilka lat temu kombiwar i wlasciwie stoi nie uzywany - jedynie zapiekanki bulkowe sie w nim robi. Kurcze ja nie mialam pojecia jak tego uzywac ale teraz widze ze juz cosik moge zdialac. Dawajcie przepisy kombiwarowe - ulubione i najlepsze na miaska kurczeta i rybieta
|
2009-03-12, 17:58 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 115
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
kupiłam kombiwar tzn mama kupiła;p jest boski ciasta wychodzą super,ryba teza kurczaczek w rekawie ze smietanka palce lizac macie moze przepis na jakąś super zapiekanke?? pozdrawiam
|
2009-03-13, 06:52 | #43 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Ja by zrobila taki "fałszywy" kociolek :ziemniaki ,marchew,kapustę,cebulę,k ielbase.,boczek ukladać na zmiane ...
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2009-03-13, 21:54 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Bardzo prosta zapiekanka:makaronik ugotować na półtwardo (najlepiej jakiś gruby np. pióra),podsamżyć wędlinkę, kiełbaske lub pierś z kurczaczka (według gustu). Zrobić sosik:4 trójkąciki Hochlanda (mozna pomieszać smaki) rozpuścić w garnku, dodać śmietany tyle, żeby uzyskać masę jak na naleśniki,(mozna dodać posiekany czosnek), przyprawić białym pieprzem i gałką muszkatołową. Makaron wymieszany z wędlinką włożyć do żaroodpornego naczynia,zalać sosem, wymieszać.Wierzch posypać startym żółtym serem-piec jakieś 20 min w 180 st.Ja tak przyrządzony makaron jem tez bez zapiekania-tylko zamiast wędlinki dodaję brokuły.
|
2009-05-18, 19:07 | #45 |
Rozeznanie
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
hejka. ja mam pytanko czy te zapiekanki to poprostu na dno tego naczynia kładziecie czy w jaims naczyniu? bo ja dostałam do tego takie dwie krateczki ale na tym to raczej nie ułoże zapiekanki
|
2009-06-07, 10:44 | #46 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
witaj, właśnie zamówiłam sobie kombiwar, nie wiem, czy bedzie załaczona książeczka z przepisami, czytam tutaj wpisy i widzę, że każdy jest zadowolony. Najlepsze chyba przepisy wyróbowane, możesz sie nimi podzielić? dzieki! ! !
|
2009-06-07, 12:42 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Wiecie co, mój kombiwar w końcu zakończył swój żywot (poprzez gwałtowne spotkanie z podłogą) i teraz mamy taki opiekacz z dwoma grzałkami na górze i dwoma na dole (Clatronic), jest wielkości mikrofali. Może nie nadaje się do pieczenia ciast (kombiwar też w sumie nie),ale pieczone mięska są o nieeeeeeebo bardziej soczyste!! Jak piekę kurczaka lub udka, to mięso nie wysycha na wiór, tak jak w kombiwarze (bo to wirujące w środku powietrze tak wysusza potrawy, wszystko trzeba przykrywać,a wtedy czas przyżądzania baaaaardzo się wydłuża). Różnicę widac po zwykłej kiełbasce-w opiekaczy jest podpieczona ,a z kombiwara-po prostu sucha w środku. Niestety opiekacz jest gorszy do mycia,mnóstwo zakamarków-tak jak w piekarniku.
|
2009-06-28, 21:37 | #48 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wojkowice
Wiadomości: 43
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
xandra78, kombiwar i opiekacz Clatronic to dwa różne urządzenia Porównując, ten opiekacz, to taki trochę mniejszy piekarnik, kombiwar natomiast to tak jak naczynie żaroodporne w piekarniku. Różnica spora.
Ale niewątpliwie największą zaletą kombiwara (oprócz tego, że naturą rzeczy pozwala na przygotowanie pysznych potraw, jak zapiekanki, pizze itp.) jest to, że jest bardziej energooszczędny niż piekarnik. Niektóre kombiwary posiadają nawet specjalne pierścienie do pieczenia ciast. |
2009-06-28, 22:59 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Ekspercie, różnice są,dość oczywiste-nie przeczę Porównuję, bo akurat posiadałam obydwa te urządzenia, więc mam swoje zdanie, co jest w czym lepsze. A porównuję to, co jest dla użytkownika najważniejsze-czyli efekt końcowy.
Odnośnie pieczenia ciast w kombiwarze-próbowałam kilka razy i nigdy nie wyrosło mi ani troszeczkę-to nawet nie był zakalec, tylko naleśnik. Nie wiem czemu, wcześniej piekłam w zwykłym (bez termoobiegu) piekarniku i wszystko było ok... |
2009-08-19, 16:13 | #50 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
cześć wszystkim!
od niedawna męczy mnie temat kombiwara: kupić nie kupić? mam już prawie pewność że tak ale nurtuje mnie jeszcze pytanie czy można w jednym czasie gotować na parze np. ziemniaki i piec mięso? proszę o pomoc |
2009-08-19, 16:35 | #51 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3
|
kombiwar
wiem że już na ten temat była kiedyś dyskusja ale mam jeszcze pytanie na które nie znalazłam odpowiedzi:
czy można jednocześnie gotować na parze np. ziemniaki i piec mięso? proszę o pomoc |
2009-08-19, 22:35 | #52 |
Zakorzenienie
|
Dot.: kombiwar
Ja robiłam jednocześnie rybę, ziemniaki i warzywa i wszystko było okej. Ale sądzę, że jednak mięso wymaga nieco dłuższego pobytu w kombiwarze, niż byle kartofel...
__________________
|
2009-08-20, 14:49 | #53 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: kombiwar
dzięki za odpowiedż
ale czy Twoja ryba nie była ugotowana skoro ziemniaki i warzywa gotowałaś na parze? |
2009-08-20, 23:23 | #54 |
Zakorzenienie
|
Dot.: kombiwar
Ryba na parze jest naprawdę smaczna, więc nie ma tu problemu żadnego
__________________
|
2009-08-21, 11:37 | #55 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wojkowice
Wiadomości: 43
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Ja polecam wszelkiego rodzaju zapiekanki (makaronowe, warzywne itp.) Wychodzą wyśmienite
---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ---------- Ja radzę ziemniaki wcześniej podgotować - cała potrawa szybciej się zrobi no i nie będzie ryzyka, że się nie dogotują |
2009-08-26, 12:15 | #56 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 569
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Cytat:
Cytat:
Dodam jeszcze, że pierwszą rzeczą jaką włożyłam do kombiwara były brokuły. Po piętnastu minutach śmiałam się z siebie do rozpuku, jak mogłam być taka głupia Na prawdę gorzej nie mogłam wybrać Jedyną opcją jaką sobie wyobrażam, to pozawijać to wszystko w folię, ale i w tym wypadku miałabym wątpliwości czy to będzie 'na parze'. |
||
2009-09-05, 00:59 | #57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
a ja mam pytanie z innej beczki: Jak to jest z gotowaniem płynów? Zup, mleka, etc.
Jeśli wleje do kombiwaru mleko, to czy ono mi się ugotuje, czy się przypali i inne takie? z góry dzięki za odpowiedź. Edytowane przez Kwiryniusz Czas edycji: 2009-09-05 o 03:23 |
2009-09-05, 16:56 | #58 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Cytat:
Niestety są to tylko moje spekulacje, bo kombiwara nie posiadam (jeszcze). sprawdź. Edytowane przez Kwiryniusz Czas edycji: 2009-09-05 o 16:57 |
|
2009-09-09, 09:40 | #59 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wojkowice
Wiadomości: 43
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Cytat:
|
|
2009-09-09, 15:03 | #60 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: kombiwar - czy to się do czegoś nadaje w ogóle?
Witam wszystkie szczęśliwe posiadaczki kombiwarów Zachęcona tyloma pozytywnymi opiniami też nabyłam to urządzenie (aczkolwiek nie było łatwo go dostać, pewnie najłatwiej jednak na allegro).
Póki co wypróbowane przeze mnie dania to: ryba, różne mięsa, szaszłyki, zapiekanka makaronowa i kilka ciast. Jak do tej pory jedyne co nie wyszło zbyt dobre to sławny już brokuł Wszystkie inne potrawy rewelacja, a zwłaszcza mięsa - ładnie przyrumienione, a w środku miękkie, wprost rozpływające się w ustach mniammm |
Nowe wątki na forum Kuchnia - moje gotowanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:51.