Ustny język !

[Zoochaa]

Cześć wszystkim
Mój problem związany jest z USTNYM ANGIELSKIM
nie wyobrażam sobie tego.

Z ang.na lekcjach
-uczymy się dużo słówek.
-czasów w ogóle nie powtarzamy
-Słuchania nie robimy wcale, (stąd też na pisemnym mało co, w ogóle zrozumiem
Ustne ćwiczymy bardzo rzadko

W domu staram się uczyć słówek, jednak przeraża mnie ustny angielski.
Będę szczera: zależy mi tylko na tym żeby zdać na te 30%.
Wiem mało ambitnie ale w szkole ten poziom ang. nie jest super.....

Stąd też moje pytanie: Czy jeśli opiszę, ładnie obrazek, odpowiem na te pytania przez nich zadane, i zrobię ostatnie zadanie w sensie powiem dlaczego wybieram obrazek i odrzucam i coś napomknę o pierwszym zadanie to są szanse żebym zdała ?

Mam znajomych którzy byli gorsi ode mnie w języku, a zdali. Jednak stres robi swoje. Aż taka tempa nie jestem. Zasób słownictwa mam wydaje mi się dobry , jestem w stanie dostać za kart 4, gdzie są dwie strony słowek A 4.

Liczę na szczere odpowiedzi

Pozdrawian.

[mumilka]

Z jednej strony piszesz, że zalezy Ci tylko na 30% z tej matury i że Cię przeraza, z drugiej jednak ze słownictwo u Ciebie jest w miarę na dobrym poziomie, na co też wskazują te oceny z kartkówek..

Więc nie ma się chyba co stresować Na ustnej najważniejsze jest słownictwo, zeby było komunikatywnie, więc jeżeli tylko ze stresu nie zapomnisz jak się nazywasz i w ogóle jezyka w gębie, to powinno pójść w miarę jeśli nauczyciel średnio uczy, to najwazniejsze samemu powtarzać, przykładać się

Ale jak ogólnie angielski u Ciebie stoi, tak całościowo?

Moja starsza rok koleżanka, która rozumie co się do niej mowi po ang ale odpowiedziec to prawie nic nie powie, twierdzi ze na ustnym mowila głownie YES i I DON'T KNOW i coś tam dukała. zdać - ledwo ale zdała, więc jeżeli masz 4 z kartkówek to nie powinno być źle

[gallina1]

Odpowiadaj treściwie na zadawane pytania, nie omijaj naokoło,
a zdasz ważne, żeby mówić na temat i tyle

[201702060922]

Myślę, że spokojnie zdasz. Nauczycielom tak naprawdę zależy na tym, żeby uczniowie jednak zdali tę maturę, bo to oznacza lepszy procent zdawalności dla szkoły. Nawet moja nauczycielka od ang kiedyś mówiła, że komisja zazwyczaj pomaga ludziom, jak może, "ciągnie za język" i generalnie ocenia łagodnie. Jeśli znasz podstawowe słownictwo i będziesz w miarę komunikatywna, to nie będzie problemu.
PS. Do nauki słówek polecam program Anki - działa na zasadzie fiszek, jest darmowy, można znaleźć w internecie. Poza tym możesz sobie czegoś słuchać, np. TedTalks, żeby dodatkowo oswoić się z językiem.

[Zoochaa]

Napisane przez mumilka

Z jednej strony piszesz, że zalezy Ci tylko na 30% z tej matury i że Cię przeraza, z drugiej jednak ze słownictwo u Ciebie jest w miarę na dobrym poziomie, na co też wskazują te oceny z kartkówek..

Więc nie ma się chyba co stresować Na ustnej najważniejsze jest słownictwo, zeby było komunikatywnie, więc jeżeli tylko ze stresu nie zapomnisz jak się nazywasz i w ogóle jezyka w gębie, to powinno pójść w miarę jeśli nauczyciel średnio uczy, to najwazniejsze samemu powtarzać, przykładać się

Ale jak ogólnie angielski u Ciebie stoi, tak całościowo?

Moja starsza rok koleżanka, która rozumie co się do niej mowi po ang ale odpowiedziec to prawie nic nie powie, twierdzi ze na ustnym mowila głownie YES i I DON'T KNOW i coś tam dukała. zdać - ledwo ale zdała, więc jeżeli masz 4 z kartkówek to nie powinno być źle

Dziękuję bardzo! Pocieszyliście mnie

Wiesz co, ogólnie, to ja całe życie miałam niemiecki w technikum trafiłam na taką nauczycielkę od Niemca która... robiła z nami bo ja wiem... program gimnazjum
Wszystko co miałam w gimnazjum miałam w technikum na tak małym stopniu, że ta kobieta NIC od nas nie wymagała. Przez co, ten język zaniedbałam kompletnie.


Oczywiście miałam jednocześnie język angielski praktycznie miałam ten język w gimnazjum ale babki nie było wiecej w szkole niż była, wiec moja nauka angielskiego zaczęła się w technikum można by tak rzecz
No tak jak mówię, zasób słownictwa mam, czasy te 3 podstawowe znam Wypowiedzieć się umiem, też rozumiem kto co do mnie mówi. Jednak wiecie maturę pisemną zdałam na 40 % Także to jest też dziwne Bo słowka zdam, ale jak dochodzi co do czego , to sami widzicie.
Mam nadzieje, ze będzie dobrze
Pozdrawiam!

[maacieek]

Spokojnie, to nie jest tak że przez 15 minut nawijasz bez przerwy bo oni jeżeli widzą że ci zależy i coś tam wiesz to zrobią tak że wyciągną na te 30%. lepiej mówić krótko i rzeczowo a nie jechać obrazek ze wszystkimi detalami bo ci czasu braknie, ot opisujesz go jak zawsze, na pytania odpowiadasz wyczerpująco i krótko jakieś 2-3 maks. te 5 zdań starczy

[forsvinn]

Najważniejsze, żeby mówić. Możesz nawijać nieskładnie, to obciachają Ci punkty za spójność, ale jeśli mówisz to nie ma Wuja żebyś nie zdała.Wyluzuj. Poza tym są takie argumenty, które pasują do każdego zestawu w zadaniu trzecim, cokolwiek by to nie było. Opracuj je sobie.

[Zoochaa]

Napisane przez forsvinn

Najważniejsze, żeby mówić. Możesz nawijać nieskładnie, to obciachają Ci punkty za spójność, ale jeśli mówisz to nie ma Wuja żebyś nie zdała.Wyluzuj. Poza tym są takie argumenty, które pasują do każdego zestawu w zadaniu trzecim, cokolwiek by to nie było. Opracuj je sobie.

Odnośnie tego trzeciego zadania to babka nam mówi, że to zadania polega na przymiotnikach. czyli wybieram ten obrazek bo: jest ładny kolorowy, piękny . Odrzucam tamte bo.... Lubię coś tam dlatego wybieram obrazek ten.

Dzięki dziewczyny pocieszyłyście mnie!

[Faxu]

Jeżeli zrozumiesz zadawane pytania i odpowiesz zdawkowo, ale na temat to zdasz. Jeśli odpowiedź jest niewystarczająca to zadają dodatkowe (pomocnicze) pytania. Żeby nie zdać to trzeba tak kompletnie nic nie powiedzieć albo mówić zupełnie nie na temat.