Che Italia? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-10-08, 14:13   #121
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Dot.: Che Italia?

Cytat:
Napisane przez Jo
Wina dla Femme ze dobrze mowi
Ma va la! Hehe, spijecie mnie tu i bedzie... Narozrabiam jeszcze...
__________________

"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES
I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE
IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-08, 14:15   #122
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: Che Italia?

auauauauauaaaahhaahuahhua uahhuhuau
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-08, 14:23   #123
Jo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Bolonia
Wiadomości: 290
Dot.: Che Italia?

Eeee tam, polozymy cie grzecznie spac
Jo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-08, 14:29   #124
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Dot.: Che Italia?

To wloskie winko - najlepsze domowej roboty (ze juz zeszlysmy na temat niewinny - "winny") -- tak sie je leciutko popija sam nektar! Mniam!
__________________

"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES
I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE
IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-08, 14:33   #125
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: Che Italia?

Ja sobie teraz polskiego gadania slucham moj mi sciagnal przez internet program przez ktory moge ogladac telewizje polska jak narazie to mam tylko TOYA bo inne nie chca sie laczyc
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-08, 14:36   #126
Jo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Bolonia
Wiadomości: 290
Dot.: Che Italia?

Cytat:
Napisane przez FEMME_BANALE
To wloskie winko - najlepsze domowej roboty (ze juz zeszlysmy na temat niewinny - "winny") -- tak sie je leciutko popija sam nektar! Mniam!

Ha! prawda Femme, jeszcze wina dawac!
my co roku, jak juz sie tak zimniej zrobi (bo w upale ono sie warzy i ocet sie robi,takie jest delikatne) kupujemy winko da contadino tutejszego.
Pycha! to jest winko! szczegolnie do mieska,pizzy,mniam,az lepiej smakuje.
A to widac,ze to wino genuino, jak kropla spadnie na obrus to plama mocna od razu, a nie takie kupione to jak woda wyglada

Edytowane przez Jo
Czas edycji: 2005-10-09 o 07:58
Jo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-08, 14:38   #127
Jo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Bolonia
Wiadomości: 290
Dot.: Che Italia?

Cytat:
Napisane przez mosticchio
Ja sobie teraz polskiego gadania slucham moj mi sciagnal przez internet program przez ktory moge ogladac telewizje polska jak narazie to mam tylko TOYA bo inne nie chca sie laczyc
Jak sie nazywa?
ja ogladam tylko tv polonia na satelicie, odkad tvn mi wcielo
Jo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-10-08, 21:56   #128
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: Che Italia?

TOYA , i program katolicki TRWAM
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-09, 07:59   #129
Jo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Bolonia
Wiadomości: 290
Dot.: Che Italia?

Cytat:
Napisane przez mosticchio
TOYA , i program katolicki TRWAM
Dziekuje, ale chodzilo mi konkretnie o program ,ktory ci sciagnal maz.
Jo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-09, 09:11   #130
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: Che Italia?

Online Tv Player
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-10, 11:58   #131
izucha
Rozeznanie
 
Avatar izucha
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 589
Dot.: Che Italia?

Dziewczynki moje drogie, daaawno mnie tu nie było, bo działo się oj, działo w moim życiu .... i dziać się jeszcze nie skończyło. Mam do Was - Femme_Banale, Jo i wszystkich od lat mieszkających we Włoszech kobietek - mnóstwo pytań... i oczywiście za mało czasu, by je wszystkie teraz zadać :/

Sprawa jest taka: możliwe, że będę rozważała wyjazd do Włoch. Na dłużej. W zasadzie już rozważam. Zdaję sobie sprawę, że podejmuję ogromne ryzyko.... ale czy z obawy przed nowym i nieznanym mam go nie podjąć, a potem tego do końca życia żałować??

Ale oczywiście nie na to pytanie proszę o odpowiedź, aż tak wymagająca nie jestem

Kochane, co Was skłoniło do wyjazdu ?? Praca ? Facet ? Impuls ?

Ile czasu aklimatyzowałyście się w tym kraju ? Jak było z nauką języka ? Z przyswojeniem jego zwyczajów, obyczajów, sposobu życia ?

Bardzo interesuje mnie kwestia pracy - na co powinna nastawić się pani socjolog ze stażem barmanki i pracownika socjalnego, ale otwarta na wszelkie wyzwania i nie bojąca się żadnej pracy ? Z dobrym angielskim i - póki co - z włoskim do nauki ? Wiem, że np. w Anglii nikt nie chce pracować w domach opieki, domach starości i szukają tam m.in. pracowników z Polski - czy tu też o czymś takim słyszałyście ?

Najchętniej nastawiłabym się na kontynuację kariery barmanki, ale coś mi mówi, że mało który włoski facet skakałby z radości pod sufit, gdyby jego ukochana, mniej więcej atrakcyjna blondynka, śmigała ze szklaneczkami między innymi włoskimi przystojniakami ....

Na razie tyle... rozterek mam mnóstwo... Nie wyobrażam sobie wyjechać i egzystować jako "dziewczyna/ żona z Polski". Jeśli już się zdecyduję, to chcę prowadzić normalne życie - mieć pracę, zarabiać na siebie....

Jak widzicie moje szanse?
Możecie mi jakoś dodać otuchy, koteczki ?

Z góry dziękuję za odzew.
izucha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-10-10, 21:33   #132
Jo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Bolonia
Wiadomości: 290
Dot.: Che Italia?

Czesc Izuchno

Otuchy dodam ile tylko chcesz koteczku
Trudno mi powiedziec na jaka prace mozesz liczyc tak od razu bez znajomosci jezyka,bo nie mialam z tym akurat powiedzmy do czynienia.Wyjechalam do Wloch znajac juz jako tako jezyk wloski a wlasciwie to zostalam porwana przez mojego meza,ktory po poznaniu mnie w Polsce,bukietach kwiatow wysylanych przez Interflore, przyjechal tu i oswiadczyl,ze nie moze beze mnie zyc. Pracowalam u meza w biurze nieruchomosci przez dlugi czas. Teraz nie pracuje,przez rozne problemy zdrowotne i wcale sie nie czuje,ani nikt mi tego nie wytknal(wrecz przeciwnie) :jakas dziewczyna/zona z Polski.I czuje sie naprawde normalnie, i nie mam z tego wzgledu jakis strasznych dolow zyciowych.

Jezeli chodzi o prace tutaj,w domach starosci itp nawet osoby prywatne szukaja przedwszystkim cudzoziemek do opieki nad starszymi,chodzi przewaznie o osoby,ktore maja problemy z poruszaniem sie.Jest to ciezka praca, bo takie osoby wymagaja duzej i czestej opieki.Czyli zapomnij przy takiej pracy o wlasnym zyciu.
Duzo lekarzy pytalo mnie sama,czy znam kogos z Polski do pomocy przy starszych osoboach, ale bylo to juz kilka miesiecy temu.

Jednak mysle, ze przedewszystkim potrzebna jest jako taka znajomosc jezyka, zeby znalezc powazna prace i starac sie o pozwolenie na pobyt.

Jedziesz sama czy z kims? samej bedzie ci trudno sie utrzymac, jakiekolwiek mieszkanie wynajete zezre ci cala wyplate.Musialabys szukac pokoju, ale tez bedzie ciezko i trudno, bo wiadomo jak to jest mieszkac z obcymi.

Moze wartoby szukac kogos, kto oferuje pokoj do wynajecia za opieke nad jakas starsza osoba ,cos w tym stylu i potem rozgladac sie za czyms innym.Moze Femme cos wiecej na ten temat napisze.
pa!
Jo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-11, 00:27   #133
izucha
Rozeznanie
 
Avatar izucha
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 589
Dot.: Che Italia?

Dzięki Ci, Jo droga !!!

Już spieszę z rozjaśnieniem kilku kwestii: otóż do Włoch ciągnie mnie właśnie ... hmmm.... życie prywatne , więc o pracy jako opiekunka chyba jednak z miejsca zapomnę. Tak jak to było w Twoim przypadku, tak i w moim życiu pojawił się Włoch, który chętnie by mnie porwał, tylko że ja naprawdę mocno muszę się zastanowić, czy chcę być porwana... Jeśli już wyjadę - wiecie, tak gdybam, tfu! tfu! nie zapeszać! - to do niego. On pracuje, myślę, że bez problemu jest w stanie utrzymać rodzinę, ma dom... O Boże, o czym ja piszę, w tej chwili wydaje mi się to takie nierealne, jakbym czytała historię z Naj

Będę miała naprawdę ciężki orzech do zgryzienia.

Kwestią numer jeden jest moja córeczka: wywróciłabym jej mały świat do góry nogami nie wiedząc, jakie to przyniesie efekty. Co prawda, ludzie zawsze emigrowali, wyjeżdżali w świat nieraz bez języka, bez pieniędzy i z dziećmi w różnym wieku i układali sobie życie, często z dobrym skutkiem. Ale budujące przypadki sobie, a własne życie i wybory, za które ponoszę odpowiedzialność to już poważniejsza inszość.

Jeżeli chodzi o język- nie wyjadę, póki się go jako tako nie nauczę i nie ma zmiłuj. Przed wyjazdem chciałabym też zdać Advanced English, bo to się zawsze przyda.

Uczepiłam się tak tej pracy, bo nie wyobrażam sobie, że miałabym zostać kurą domową... co nie oznacza, że nie chciałabym poświęcić się życiu rodzinnemu przez pewien okres... przede wszystkim - w miarę bezboleśnie wprowadzić dziecko w nowy świat, nowy język...

Ech, tak sobie gdybam, bo widzę, na jakie wyzwanie się piszę i nie wiem, czy w końcu nie stchórzę. Chociaż... zawsze marzyłam o wyjeździe z kraju, najlepiej w jakieś cieplejsze miejsce, we Włoszech byłam dwa razy, zauroczył mnie ich klimat, mieszkańcy, kuchnia, styl życia... Nie mówiąc już o tym, że zawsze wiedziałam, że na wiele będzie mnie stać w momencie kiedy spotkam tego jedynego...

Znaków zapytania więcej, niż jestem w stanie unieść. Mam nadzieję, że dadzą mi zasnąć

No i jak dziewczyny, widzicie dla mnie jakąś przyszłość w Waszym kraju ?

Ach, no i moja troska numer jeden : JA NIE UMIEM GOTOWAĆ !!!!!!!!
Nowa teściowa spisze mnie na straty już przy pierwszym obiedzie !
izucha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-11, 00:55   #134
svenja
Wtajemniczenie
 
Avatar svenja
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
Dot.: Che Italia?

Czesc Iza! Ja wprawdzie nie z Wloch (choc to za rogiem ), ale postanowilam Ci odpowiedziec

Ile ma lat Twoja coreczka? Jesli faceta kochasz i traktujecie sie serio, powinnas sprobowac, mysle, ze jest to szansa zarowno dla Ciebie jak i dla pociechy, tym bardziej jesli jest malutka. Wiadomo, wszystko musisz miec ustalone, zeby obylo sie bez skoku na gleboka wode... pomysl z jezykiem jest swietny, ja tez nie wyobrazalam sobie przeprowadzki bez uprzedniego opanowania jezyka, a teraz ucze sie rowniez slowenskiego, bo jesli mam sie tu przeprowadzic, to przeciez musze umiec sie dogadac...

Generalnie masz bardzo fajne podejscie i ja podzielam Twoje spostrzezenia, gratuluje dojrzalosci i perspektywicznego myslenia, sadze, ze podejmiesz wlasciwa decyzje. Ja bym wyjechala

A jesli chodzi o gotowanie, to jestem pewna, ze tesciowa z przyjemnoscia Cie nauczy i moze Cie zainteresuje gotowanie, bo kuchnia wloska jest pyszna, ale wiekszosc potraw jednoczesnie nie jest straszliwie skomplikowana w przygotowaniu, takie sa moje doswiadczenia

A makaron kazdy potrafi wrzucic do wrzatku
__________________
Potłuczydło.
svenja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-11, 08:33   #135
Jo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Bolonia
Wiadomości: 290
Dot.: Che Italia?

Ha! czyli zakochalas sie po uszy Z impulsu powiedzialabym ci zabieraj kiece i lec,jednak jezeli masz coreczke to musisz naparawde dobrze przemyslec.Ale jesli to milosc na calego i czujesz to w sobie, to jedz.Jedno jest pewne musisz czuc sie bezpieczna.On ma dom, pewna prace,bardzo dobrze....bedzie to dobrym zabezpieczeniem na poczatku dla coreczki i dla ciebie zanim znajdziesz prace dla siebie.
Reszta sie ulozy jak juz bedziesz na miejscu.

I nie martw sie ,ze nie umiesz gotowac kobieto!ja tez nie umialam
Tesciowa mnie uczyla zreszta ona byla prawie druga mama dla mnie bo bylam taka mloda,ze sama w sobie sie gubilam.

Male dzieci ucza sie szybko, takze nawet sie nie obejrzysz jak twoja coreczka bedzie nawijac po wlosku nie tylko makaron.
Mnie poduczala tesciowa i telewizja. Lecial tu serial "Santa Barbara" (ktorego bylam fanka juz w Polsce) nie opuscilam ani jednego odcinka

Jesli chodzi o prace to bedzie z nia ciezko, zanim znajdziesz cos odpowiedniego dla siebie, liczy sie tu tez fakt,ze nie masz jeszcze pozwolenia na pobyt chyba,ze odpowiada ci na poczatku praca na czarno.


Ale dla chcacego nic trudnego
Jo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-11, 12:54   #136
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: Che Italia?

uhahahha ale dziewczyna wystraszona uahhhahahahha nie boj sie ITALIA nie gryzie wszystko bedzie OK a co do dalszej czesci JO wszystko dokladnie ci opisala
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-11, 13:54   #137
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: Che Italia?

jezeli chodzi prace barmanki to polecam nuczyc sie dobrze jezyka ja do wloch pojechalam ze wzgledu na zarobki skusila mnie siostra pracowalam na poczatku jako kelnerka pozniej po 6 miesiacach jako barmanka pracowalysmy razem ze siostra cut lepsza praca bo chodzic tyle nie trzeba potem przyczepil sie moj TZ i odczepic sie nie chcial uaahahuhuhua a wlasciwie to wogole mi na nim nie zalezalo ,ja we wloszech nie mialam najwiekszego zamiaru zostac chcialam uskladac sobie spora kase i ulozyc zycie w polszy i zjechalam do kraju ale moj mosticchio tak byl zaamorowany ze do polski przyjezdzal co 2 miesiace po rocznej znajomosci oznajmil ze sie zenic chce eh pomyslalam co mi zalezy jest jedynakiem chata jest dokument bedzie i bedziemy blisko siebie z siostra cywil byl w polsce a koscielniak we wloszech wszystko zasponsorowali rodzice mojego TZ bleeee beznadziejne sa wloskie wesela nie ma jak polskie weseliska uahahahhhhahha obecnie mieszkamy pietro wyzej wszystkie oplaty sponsoruja tesciowie bynajmniej ze swoich zarobkow na kaprysy mozna sobie pozwolic jadamy u tescow ja bardzo sporadycznie gotuje minelo prawie 5 latek i jak narazie nie narzekam jest OK meza mam spoko i tesciowie sa fajni ja na twom miejscu IZUCHA skusilabym sie a co do kuchni wloskiej to czysta latwizna
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-17, 18:52   #138
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: Che Italia?

feme to twoja buzka w avtarku????????
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-19, 15:18   #139
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Dot.: Che Italia?

Cytat:
Napisane przez mosticchio
feme to twoja buzka w avtarku????????
A w ktorym avatarku? Bo wiele ich bylo... W tym terazniejszym to i moja, a raczej Jozka - skora zdarta z ojca... Jozek to rodziciel moj.
__________________

"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES
I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE
IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-10-21, 14:22   #140
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: Che Italia?

witaj w klubie rodzicieli Jozkow ehhehehehehehheh
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-05, 14:36   #141
Jo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Bolonia
Wiadomości: 290
Thumbs up Dot.: Che Italia?

Alez na tym watku cicho
Dziewczyny u was tez caly czas ta nebbia i nebbia ? ja juz nie moge, nienawidze tej mokrej powieszonej waty!


Buziak dla emigrantek z Wloch!


Izuchna jak nas czytasz, napisz co slychac? jestes we Wloszech ?
Jo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-11, 09:47   #142
baobab
Zadomowienie
 
Avatar baobab
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 1 090
GG do baobab Wyślij wiadomość przez Yahoo do baobab
Dot.: Che Italia?

hej hej
Az wstyd sie przyznac, iz trafilam na ten watek dopiero teraz, po blisko dwohc latach
Hop hop, czy tu jeszcze ktos bedzie?
To ja tak moze w depeszowym skrocie,
Do Wloch wyjechalam (hmm tzn. do tej wyjezdzam i wracam, wyjezdam i wracam ..no teraz juz nie wracam... ) z powodow prywatnych (patrz: oczywiscie pewien Pan)
Gdyby ktos by mi 5lat temu powiedzial, ze tak sie moje losy potocza, bym go chyba zabila smiechem, bowiem prawdziwy leniuch i domator ze mnie, a wyjazd 30km od Poznania to dla mnie zawsze wielka meczarnia i wielki wyjazd byl
We Wloszech z przerwami na zycie w Polsce i ulozenie sobie roznych tam spraw, pomieszkuje od 3lat, ale hmmm strasznie opornie i kiepsko mi idzie nauka jezyka
Kumam, mowie, ale to nie to, co chcialabym, a mam sprawe utrudniona, bowiem pomieszkuje na Sycylii, a tutaj jak czasem mi ktos zacznie paplac po sycylijsku, kompletnie sie gubie!
Hmmm kraj jak kraj, inny niz polska, ciagle mnie zaskakuje, funkcjonowanie jakis biur, mentalnosc ludzka, co wypada, co nie, sposob ubierania.. to wszystko tez dla mnie jest ciezkie do strawienia, no ale nie poddaje sie
Ahhh no i co do spraw kosmetycznych
Hmmm tutaj niestety nie ma takiego wyboru jak w miastach na polnocy mamy rozne higiene shops, gdzie wszystko jest takie same no i Limoni, ktore tez mi juz obrzydlo
Praktycznie wybierac mozna wylko miedzi deborah, collistarem, revlonem, pupa, l'orealem, granierem, rimmelem, pupa, kaloderma, nivea, roznymi tresori d'oriente, czy antiksonem.
Wlasnie turaj teskno mi do roznorodnosci polskiej, naszych producentow, ktorzy umozliwiaja nam kapryszenie miedzy, 100dezodorantow 100balsamow, maseczek (w duzych tubach-tego mi brakuje, tutaj wlasciwie dysponuja saszetkami)
Pod tym wzgledem Sycylia jest buuu jak czasem smigam do Francji to dostaje oczoplasu
Ubieram sie w zasazie na przecenkach Nie do konca odpowiada mi styl Wloski, ale czesc, ktora mi sie podoba, przejmuje, by nie odstawac od ogolu
Co do jedzenia, ja mieszam wszystkie style, bowiem gotowac uwielbiam
I przychylam sie do stwierdzenia, iz kuchnia wloska jest szybsza od polskiej, ale to na dzwiek slowa PIEROGI moj TZ dostaje trzesawki i wcina je nawet surowe
Moj TZ? Ehhh sympatyczny, towarzyski, krzykliwy (chociaz ostatnio skwitowal, iz tego sie najszybciej nauczylam i jestem w tym juz lpesza od niego )
Jezyka Polskiego chetnie sie uczy, ale mu to opornie idzie (najszybiej sie nauczyl; prosto, prawo, lewo-bylo to na wycieczce rowrowej hihi bo gdyby nie zrozumial krotkich informacji mojego ojca na temat kierunku jazdy, pewnie marny bylby jego los...w pokrzywach)
Czasem jeszcze sie myli, np. podaje reke na przywitanie i mowi "do widzenia" ale juz coraz mniej
No i oczywiscie rozkoszuje sie w przeklenstwach, ktore 2lub 3 podal mu moj kuzyn, ktorych nie portafi wyartykulowac nawet dobrze, ale ma frajde, gdy go uciszam, lub robie zgorszona mine...nad wyraz zachwyca sie nasza interpretacja slowa Curva....hmmm i czesto chodzi sobie i obserwujac moja reakcje rzuca....curvissima?
Ahh no i ja takze przystosowalam pare wloskich slow, do moje uzytku, np dlugo nie moglam spamietac jak jest po wlosku slomka (cannùccia) i mawialam: slomiccia
No i tego by bylo na tyle
Aktualnie do konca wrzesnia jestem w domciu, w Poznaniu i jestem z tego baaardzo zadowolona...potem szkola jezykowa...nareszcie
Jak przyjechalam, to zrobilam to, czego na Sycylii robic sie nie da: poszlam w las!....na grzyby
baobab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-08, 05:08   #143
asienkany
Przyczajenie
 
Avatar asienkany
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7
Dot.: Che Italia?

Czesc, fanka Wloch sie klania Nie mieszkam we Wloszech ale to moj ulubiony kraj, i uwielbiam wloski. Obecnie biore wloski i mam nadzieje ze kiedys bede mogla zwiedzic ten cudowny kraj
baobab gdzie dokladnie na Sycyli mieszkasz? jedynie mi znane rejony to Lipari, Messina, niestety znane ze sluchu tylko
asienkany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-08, 06:32   #144
baobab
Zadomowienie
 
Avatar baobab
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 1 090
GG do baobab Wyślij wiadomość przez Yahoo do baobab
Dot.: Che Italia?

Agrigento, to zupelnie na dole, liasteczko znane z La Valle dei Templi
baobab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-09, 04:34   #145
asienkany
Przyczajenie
 
Avatar asienkany
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7
Dot.: Che Italia?

O to az na samym dole, to tam Sycylyjski akcent pewnie jest jeszcze bardziej silniejszy.
Ps fajna nazwa miasteczka
asienkany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-09, 06:44   #146
baobab
Zadomowienie
 
Avatar baobab
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 1 090
GG do baobab Wyślij wiadomość przez Yahoo do baobab
Dot.: Che Italia?


sycylijski jest nadal bardzo bardzo popularny, wydaje mi sie, ze takie podzialy nigdy nie zanikna, ale najczesciej rozmawiaja nim starsze pokolenia, lub ludzie z ubogich dzielnic, na codzien sycylijczycy posluguja sie nim rzadko, np. podczas rozmow miedzy soba, zartow, w sytuacji odprezenia.
Nie tylko istnieje sycylijski i inne dialetky, oni nawet sa w stanie rozroznic kogos z Palermo, Catanii, a zdecydowanie inny jest sycylijski z gor, np. Petralii, sycylijczycy z innych regionow po prostu ich nie rozumia
baobab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-10, 16:33   #147
marticia
Zakorzenienie
 
Avatar marticia
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 045
Dot.: Che Italia?

Witam Was drogie wloszczynki i ciesze sie, ze dotarlam i na to forum, gdzie moge "spotkac sie" z moimi rowiesniczkami. Moja historie opowiem innym razem, tzn. jutro, bo zaraz spadam do domku. Mieszkam w Bari, na poludniu, zycie jest takie jakie chcialam no i...w sierpniu wychodze za maz za..Wlocha. Czyli tak jak wiekszosc z nas. Wiec dziewczynki kochane, podpowiedzcie mi cos niecos jak to u Was wygladalo. Niestety na formu slubnym od nikogo nie moge tego wydobyc. W kazdym badz razie bede tu zagladala, bo podobaja mi sie Wasze wloskie "paplaniny"
marticia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-10, 16:48   #148
baobab
Zadomowienie
 
Avatar baobab
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 1 090
GG do baobab Wyślij wiadomość przez Yahoo do baobab
Dot.: Che Italia?

Witaj Marticia
No to jestesmy tak dosc blisko siebie, no w kazdym razie w sostunku do innych wizazanek
baobab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-11, 08:44   #149
marticia
Zakorzenienie
 
Avatar marticia
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 045
Dot.: Che Italia?

Super Baobab, ciesze sie, ze tu jestes i to wlasnie z Sycylii. Ale fajnie Ci..jestes w domku..ja niestety do domku jezdze raz na pol roku,a teraz bede mogla dopiero po roku pojechac...na moj slub. Cale szczescie moi rodzice teraz do mnie przyjada na swieta (oczywiscie w celach zapoznawczych z rodzina mojego Lubego, wiec nie umre z tesknoty. Nawiasem mowiac, ciekawa jestem jak to wypadnie. O mamy sie nie martwie, bo mama mojego jest dokladnie taka jak moja i juz nawet rozmawialy ze soba przez telefon..hmmm...jedna po polsku druga po wlosku, ale sie zrozumialy. Zabawne. Gorzej z ojcami, bo nawet jak jest fajny moj przyszly tescio, to ciezko sie z nim porozumiec. Zreszzta kazdy tu mowi, ze zyje on we wlasnym swiecie..no nic, zobaczymy.
Ja juz mieszkam tu na stale i teraz szukamy jakiegos mieszkanka. Na poczatku je wynajmniemy, ale przynajmniej bedziemy SAMI. Przygotowujemy sie do slubu w Polsce. Wszystko przez internet, ale jakos idzie. Zdecydowalismy sie na oplacenie wesela we wlasnym zakresie, a rodzice, jesli chca sie dolozyc, to moga w takim zakresie jakim im odpowiada, bo roznica miedzy zl a euro jest spora i byloby niesprawiedliwie. Poza tym obydwoje pracujemy, wiec jest spoko. Jestem tu od 2 lat i paru miesiecy. Poznalismy sie od razu, tydzien po moim przyjezdzie, ale umowilam sie z nim dopiero po 2 miesiacach (dluuugo prosil). Od tego czasu jestesmy ze soba. Jest cudownie i Wloichy to taki kraj, ktory zawsze bylam pewna ze bedzie moim miejscem..nie mylilam sie. Przykro mi Baobab, ze tam na Sycylii mowia w wiekszosci w dialekcie...ja tu na codzien mam jezyk czysto wloski, najpoprawniejszy z poprawnych, wiec nie jest najgorzej z tym moim.
Sama przyznasz, ze Wlosi sa smieszni. Moj rowniez jest skory do nauki polskiego, ale tlumaczy mi sie, ze nie ma ostatnio natchnienia..pierwsze jego slowa w moim domu to byly do mojego taty "ma Lei fuma la pipa?", na to siostra w smiech, bo nasza pipa wiadomo co oznacza. I tak atmosfera w domu sie rozluznila, a rodzice szybko go polubili. Natomiast moj dziadek wrecz za nim placze.
To chyba tyle. Napisz mi Baobab jakies fajne przepisy wloskie, typowo sycylijskie..a moze juz sie wtajemniczylas w przyrzadzanie ich ciast i ciasteczek...najlepsze we wloszech
marticia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-11, 10:59   #150
baobab
Zadomowienie
 
Avatar baobab
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 1 090
GG do baobab Wyślij wiadomość przez Yahoo do baobab
Dot.: Che Italia?

Marticio, wysylam Ci PW, bowiem tak sie rozpisalam, ze to nie na forumowe okna
baobab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:30.