Czym dziś pachniesz Wizażanko II :)

[E]

Napisane przez joasiak1

A ja dziś mam na nadgarstku Cristobala, w głowie dużo białego wina i to się jakoś tak pięknie komponuje Tak w ogóle to odkryłam, jeśli o mnie chodzi, że wszelkie forumowe mody zapachowe docierają do mnie z opóźnieniem: dopiero teraz dzięki Oli poznałam Shalimar i mimo tej nutki stęchlizny na początku (może dzięki niej?) piękne są na mnie...No a teraz Cristobal Tym razem dzięki Hybrisowi (buziaki!). Tak a propos to chciałabym w tym miejscu (prawie jak na Oscarach, tylko nic nie wygrałam) bardzo podziękować Oli, Kasi i Ewie-E, dzięki którym poznałam piękne zapachy i które bezinteresownie podzieliły się ze mną swoimi skarbami Dzięki, dziewczyny
Tak na marginesie, ostatnio zastanawiałam się, czy tak często odwiedzam to forum i piszę z powodu zainteresowania zapachami, czy z powodu miłego towarzystwa

Asiu, Smoczyca dobrze gada Nic dodać, nic ująć

[beliczek]

"Black Cashmere" - dziś jestem średniowieczną wiedźmą i dobrze mi z tym

[Madlaine]

A ja Gucci EDP jak od kilku dni i tak zostanie przez najbliższy czas, bo pasuje mi do okoliczności i pamięci o bliskiej osobie, której ganek pachniał suszonymi ziołami

[E]

A ja pachnę pięknie Jesienią Micallef Geoniu

[Toccata]

Napisane przez E

Co do Mira Bai - mamy podobne odczucia

La Perla wcale mi się nie spodobała - właśnie ze względu na ten chłód

To obawiam się, że Safari Cię raczej nie zachwyci No zobaczymy

[evee]

od 3 dni niezmiennie Hypnotic Poison
chyba sie starzeje, jeden zapach od 3 dni -to przeciez niemozliwe

[E]

Wcale nie wiadomo z tym Safari Zresztą, może to by było nawet lepiej - przynajmniej lista pobożnych życzeń się nie powiększy

[Szumak]

Napisane przez joasiak1

Tak na marginesie, ostatnio zastanawiałam się, czy tak często odwiedzam to forum i piszę z powodu zainteresowania zapachami, czy z powodu miłego towarzystwa

Hm, co prawda to prawda - glownie mile i sympatyczne osobowosci Wizazanek mnie do tego podforum przyciagnely. Gdyby nie one, nigdy w zyciu nie zdecydowalabym sie tu odezwac, mimo wielkiej namietnosci do perfum.
A pachne dzis: globalnie - zgodnie z przewidywaniami Summer by Kenzo, ale fiolka z odrobina Glorii w torebce bardzo kusi, zeby cos zamieszac. Cos mnie opetala ta Gloria ostatnio na calego, nawet jak jej przy sobie nie mam, to mi gdzies ciagle pachnie.

[Szumak]

Napisane przez E

Wcale nie wiadomo z tym Safari Zresztą, może to by było nawet lepiej - przynajmniej lista pobożnych życzeń się nie powiększy

Ano, przylapuje sie ostatnio na tym, ze zaczynam sie cieszyc, kiedy mi sie cos nie spodoba - w koncu ilez biedny portfel i szafa moga zniesc?

[E]

Napisane przez Szumak

Ano, przylapuje sie ostatnio na tym, ze zaczynam sie cieszyc, kiedy mi sie cos nie spodoba - w koncu ilez biedny portfel i szafa moga zniesc?

Fakt Mam to samo

[evee]

Napisane przez E

Fakt Mam to samo

kolezanki -przesadzacie

ja boleje nad tym , ze wciaz nic mnie nie zachwyca w 100%..

[hybris]

Napisane przez evee

kolezanki -przesadzacie

ja boleje nad tym , ze wciaz nic mnie nie zachwyca w 100%..

Ewa, a dobrałaś się już do L'Or Rouge? i jak wrażenia?

Ja też się strasznie moontematyczna zrobiłam, bo kolejny dzień pachnę Casmirem. Przylgnął do mnie ten zapach jak druga skóra, niewątpliwie to mój największy hit tego sezonu

[E]

Ja nie boleję moja lista już jest wystarczająco długa Uffff... kiedy ja to wszystko kupię???

[beliczek]

Napisane przez hybris

Ewa, a dobrałaś się już do L'Or Rouge? i jak wrażenia?

Ja też się strasznie moontematyczna zrobiłam, bo kolejny dzień pachnę Casmirem. Przylgnął do mnie ten zapach jak druga skóra, niewątpliwie to mój największy hit tego sezonu

Hybris, nie dziwię Ci się
Zastanawiam się czy istnieje linia kąpielowa "Casmir"... i czy można ją gdzieś w necie spotkać?

[Szumak]

Tak jest - ja tez nic a nic nie boleje . Chcialam zedytowac swoja liste marzen, ale sie boje
A tymczasem smigam zaraz zapuscic sobie na reke kropelke Glorii..

[Szumak]

A ja mam nadzieje wreszcie dolaczyc do posiadajacych Casmir za 2 tygodnie Tylko jak tu wytrzymac?

[hybris]

Napisane przez Szumak

Ano, przylapuje sie ostatnio na tym, ze zaczynam sie cieszyc, kiedy mi sie cos nie spodoba - w koncu ilez biedny portfel i szafa moga zniesc?

E... ja nie może dlatego, że fazę intensywnego budowania mojej kolekcji zapachów mamy już za sobą (my = ja i mój portfel )... Choć rzeczywiście, teraz te wielkie zachwyty już trudniej mi przychodzą, ostrożniej wybieram, choć niestety, dalej mam manię chomikowania, dalej nie mogę się oprzeć okazjom, zwłaszcza, kiedy mi się trafiają takie, jak ta wczorajsza...
Jak dotychczas obiecałam sobie, że nie przekroczę 30 zapachów w mojej kolekcji, ale już w tej chwili widzę, że to nierealne aż sama jestem ciekawa, jak to będzie dalej Bo może w końcu i perfumy mi tak spowszednieją, jak kolorówka, i po prostu nie będzie mi sie chciało juz nic więcej kupować? Mój portfel marzy o tym dniu

[Madlaine]

skąd ja to wszystko znam

[Szumak]

Napisane przez hybris

Jak dotychczas obiecałam sobie, że nie przekroczę 30 zapachów w mojej kolekcji, ale już w tej chwili widzę, że to nierealne aż sama jestem ciekawa, jak to będzie dalej

Hm, ja wolalam sobie nic nie obiecywac , tylko martwi mnie mysl, ze mi zaczna moje skarby wietrzec i sie psuc - i wtedy to bedzie katastrofa! Bo ze 30 przekrocze, to niestety (stety, stety ) widac golym okiem.. Wole nie myslec co bedzie dalej . A natura chomika u mnie wielka, tyle ze w roznorodnosci raczej sie objawia. No i rozstawac tez sie nie umiem - nawet jak czegos rzadko uzywam to juz na sama mysl o sprzedazy cierpne i biegne sie wypsikac. Wlasciwie to chyba nie chomik ze mnie ino pies ogrodnika .

[demonik]

Napisane przez joasiak1

Tak na marginesie, ostatnio zastanawiałam się, czy tak często odwiedzam to forum i piszę z powodu zainteresowania zapachami, czy z powodu miłego towarzystwa

Z tego samego powodu bardzo lubię tu zaglądać .

Ja dziś wypachniłam się swoim nowym nabytkiem: żółciutkimi, cieplutkimi i smakowitymi Delice d'Epices . Bardzo fajnie nam razem, tym bardziej zakup mnie cieszy . Zostawię je jednak na cieplejszą porę - kojarzą mi się ze słońcem, letnią łąką, szarlotką w ogrodzie...

[geonia]

Napisane przez E

A ja pachnę pięknie Jesienią Micallef Geoniu

....i jak wrażenia?......ta kropelka starczyła, zeby wyrobić sobie zdanie?

[E]

Napisane przez demonik

Z tego samego powodu bardzo lubię tu zaglądać .

Ja dziś wypachniłam się swoim nowym nabytkiem: żółciutkimi, cieplutkimi i smakowitymi Delice d'Epices . Bardzo fajnie nam razem, tym bardziej zakup mnie cieszy . Zostawię je jednak na cieplejszą porę - kojarzą mi się ze słońcem, letnią łąką, szarlotką w ogrodzie...

No i co to ma znaczyć??? Wiecznie odchudzającej się takie opisy

Demoniku, gratuluję raz jeszcze! Pięknę są...

[E]

Napisane przez geonia

....i jak wrażenia?......ta kropelka starczyła, zeby wyrobić sobie zdanie?

Zbliżone do Twoich ale strasznie mi się podobają

[geonia]

Napisane przez E

Zbliżone do Twoich ale strasznie mi się podobają

Mi też i kiedys na pewno je kupię

[E]

Ja też! Ja też!

[E]

Geoniu, coraz bardziej mi się zaczynają podobać Madness Kurcze, naprawdę fajne są i takie wyraziste

[Jo]

Tresor EDT

[pixie7]

A ja dziś testuję Cerruti 1881 Collection. Bardzo przyjemny bukiet kwiatów, z pewnym dodatkiem winogronowego soku. Nie czuję żadnych orientalizmów, wbrew zapowiedziom producenta. Na jesień średnio mi pasuje, może zimą przewrotnie się sprawdzi, taki mrożony bukiecik (rok temu w największe mrozy obnosiłam z powodzeniem Beautiful Sheer EL i Samsarę Shine ).

[Edyta]

Ja dziś Cabaretem Gres, najnowszy nabytek, i nie wiem, czy mi się podoba, czy będę próbować "wysłać go w świat". Dla mnie jest mroczny, trochę dziwny... Ktoś - kiedyś -gdzieś pisał o podobienstwie do Le Feu, którego nie znam, więc nie mogę porównać.

[pixie7]

Napisane przez Edyta

Ja dziś Cabaretem Gres, najnowszy nabytek, i nie wiem, czy mi się podoba, czy będę próbować "wysłać go w świat". Dla mnie jest mroczny, trochę dziwny... Ktoś - kiedyś -gdzieś pisał o podobienstwie do Le Feu, którego nie znam, więc nie mogę porównać.

O, Edytko, to ja bym się o próbkę uśmiechnęła... W zamian mogę Ci wysłać (razem z Youth Dew - pamiętam, pamiętam!) kapkę Le Feu, to sobie też porównasz.