2009-06-05, 22:08 | #661 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 522
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
- jezeli jest cos co mnie denerwuje i sie zloszcze i tlumacze co mnie wkurzylo/wkurza to on zrozumie, wyslucha grzecznie, jeszcze bywa ze nie zgodzi i zrozumie, przytaknie i nawet przeprosi po czym podobna sytuacja (analogiczna) jesli wystapi za x czasu to moje kochanie i tak zrobi po raz wtory ten sam blad i moje gadki z przeszlosci na nic sie nie zdaja
- czasem za duzo mówi o pracy (ale to taki pasjonat ze go to kreci wiec mi opowiada) - nie lubi jak w nieodpowiedni sposob zajmuje sie jego laptopem/autem/sprzetem grajacym itp. (dlatego sie wkurzam ze najlepiej niech mi instrukcje stanowiskowe obslugi kazdego z ww. wypisze) - zdecydowanie za rzadko dostaje kwiaty czy niespodzianki (od swieta) - nie znosze jak slysze co jeszcze trzeba kupic do auta(oczko w glowie), jak nie jakas sonda lambda to przeplywomierz itp... - nie lubie jego zniecierpliwionego tonu w stosunku do jego babci (wiadomo ze jest troche nadgorliwa ale bardzo fajna) - aha i najwazniejsze jak obraca kota ogonem i wie ze juz jestem o cos zla, to udaje ze nie wie coz takiego zrobil czy powiedzial i gra ze mna w głupa, normalnie wtedy to mi para uszami bucha - na wyjazdach on nie uznaje utrzymywanie porzadku bo "przeciez jestesmy tu na kilka dni" w ziwazku z czym ja chodze i sprzatam bo nie lubie takiego przesadnego chaosu - ma obsesje na punkcie spr dat waznosci produktow zywnosciowych i krzywo patrzy na np salatke z obiadu z dnia poprzedniego, wacha i spr czy aby na pewno mozna to jeszcze zjesc (oczywiscie trzymane w lodowce i swieze wszystko) - no i cos by sie pewnie jeszcze znalazlo
__________________
"Kiedy widzę,co życie robi z ludźmi, to Śmierć wcale nie jest taki najgorszy" |
2009-06-05, 23:00 | #662 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Cytat:
Mój jeszcze uwielbia oglądać bajki . |
|
2009-06-06, 08:59 | #663 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 32
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
mój ma odwrotnie zje np. stara , lepiącą ,śmierdzącą szynke bo ''dobra'' i dlaczego ma się marnować a potem ''kochanie mamy węgiel?''
|
2009-06-06, 09:33 | #664 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
__________________
Świadomie wybrałam szczęście |
2009-06-06, 23:07 | #665 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 363
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Mnie w moim TŻ-cie denerwuje jego podejscie do życia, ja się czasami złoszcze, wsciekam, wydzieram na niego po czym czekam na jego skruchę, jakąś reakcje, a On oczywiscie strzela usmiech od ucha do ucha i próbubuje mnie nim przekupic
...dodam że zawsze mu się niestety udaje Ogólnie to on na wszystko reaguje śmiechem(nie tylko na kłótnie), to mnie czsami strsznie wyprowadza z równowagi bo ja tak nie potrafie
__________________
...żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy... Wisława Szymborska |
2009-06-07, 11:07 | #666 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Nie lubię, jak mój TŻ wydaje od razu wszystkie pieniądze, jakie ma, a potem nie stać go nawet na konwalie dla mnie, ale on się tym nie przejmuje.... chodzi sobie i dostaje trochę grosza od babci, troszkę od mamy i tak ciągnie do następnej wypłaty.
Aha i nie lubię, kiedy postanawiam troszkę zaoszczędzić i w ogóle nie lubię wydawania wszystkich pieniędzy naraz, a on mnie ciągle namawia.... na lody... na zapiekanki.... na pizzę, i kasa leci, a obiadu w domu nie jestem w stanie zjeść
__________________
Vivere militare est... |
2009-06-07, 12:43 | #667 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 25
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
mnie za to w moim byłym wkurzała obowiązkowość jakaś taka dzika zupełnie. Rachunek trzeba zapłacić zawsze w terminie a najlepiej ze dwa tygodnie przed.Bo jak zapłacę dzień po to na pewno mi prąd odetną i jeszcze pewnie aresztują, ukamienują i oznaczą szkarłatną literą. Do pracy nie możesz się spóźnić ani sekundę, a jak już tam jesteś no boże broń nie gadaj prywatnie przez firmowy telefon! No i jeszcze najbardziej wkurzają sprawa czyli sprzątanie,przez 3 lata wspólnego mieszkanie sprzątałam może z 4 razy? szybko się okazało że były robi to lepiej co tydzień pastowanie podłóg,co miesiąc mycie okien,ubranka poskładane w kosteczkę od linijeczki, jak mi się zdarzyło kubka nie umyć w 30sekund od wypicia kawy to czułam się jak fleja totalna. Teraz jestem z bałaganiarzem który zostawia ręczniki na pralce,koszulki rozrzucapo krzesłach i uważam to za słodkie i męskie
|
2009-06-07, 14:35 | #668 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Mój TŻ natomiast nie umie przyjąć do wiadomości,że ja potrzebuję więcej czasu,żeby przygotować sie do wyjścia.Dzwoni,mówi,że będzie za 5 i za chwilę puka do drzwi-a ja : w domowym dresie,z maścią na twarzy i mokrymi włosami.A jak upominam i proszę,żeby mnie uprzedził wcześniej,ze wpadnie z niezapowiedzianą wizytą,to z wielkiem oburzeniem: przeciez zadzwniłem!- Taaaa...szkoda,ze 5 min wcześniej.
|
2009-06-07, 14:43 | #669 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 15 914
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
-ostatnio ma manię gilania mnie, podszczypywania i klepania po tyłku..wkurza mnie to niesamowicie..idzie do lazienki klaps, wraca klaps, czegos zapomni wróci się KLAPS wrrrr
-zasypia w ciągu pół minuty..wiem ze to nie zależy od niego ale czasem jak kładziemy się do łóżka chciałabym tak poleżec przytulona do niego, chce cos powiedziec ale niestety ten już gwizda pod nosem, choc spi bardzo czujnie jak sie odezwe od razu otworzy oczy -gdy go cos boli oznacza to koniec swiata-nikt nigdy tak nie cierpiał i nawet nie moge mu tlumaczyc ze ja sie co miesiac zwijam z bólu na okres bo w porównaniu z jego bólem to nic -spóznia się |
2009-06-07, 16:36 | #670 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 454
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
mnie to najbardziej denerwuje jak mi mówi "kochanie a może kupiłabyś sobie .. " wrrrrr, nie lubie tego ..
Zapłace każdą cenę żebyś na zawsze był mój WAKACJE !!! czas zrobić coś ze sobą |
2009-06-08, 07:51 | #671 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 32
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
łącze się z Tobą w bólu mój robi to samo z tym że druga część (z otwieraniem oczu) wygląda inaczej bo nie otworzy tylko drze ryja że mu spać nie daje heh
|
2009-06-08, 07:55 | #672 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 272
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
mój ma podobnie.. idziemy po jakimś sklepie z ciuchami, widzi jakiś śmieszny t-shirt z nadrukiem postaci z bajki.. no ok - tak, no fajna koszulka, ale nie w moim stylu.. na co on, ze bardzo fajna, ze byloby mi w tym ładnie, ze duzo przecież dziewczyn tak się ubiera i mu się podoba...
|
2009-06-08, 11:21 | #673 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 329
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Cytat:
Ja już podziękowałam mojemu Tż za pranie, po tym jak wyprał moja wyjściową, błyszczącą sukienkę ze swoimi skarpetkami, ręcznikami i strojem na kosza ---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ---------- Cytat:
oj jak ja to świetnie znam... |
||
2009-11-25, 14:03 | #674 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Very Green West
Wiadomości: 3 383
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Wstyd pisać.. ale ja ostatnio mojego TŻ przez jakiś miesiąc męczyłam, żeby zaszył sobie bokserki!! Miał 3-centymetrową dziurkę i tak z nią paradował, nie dostrzegając problemu! I jak w końcu go nastraszyłam że będę go przy kumplach nazywać "dziurawe majty", z wielkim bólem je zacerował!! Ach, ci faceci!
|
2010-03-23, 13:29 | #675 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Norwegia, Sędziszów
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Hmm jest jedna rzecz,ktora mnie denerwuje Czasami wszystko wydaje mu sie byc w czarnych barwach, twierdzi,ze mu sie nic nie uda w zyciu, itp... Ja jestem wieczna optimistka i nigdy sie nie zalamuje - zawsze sobie powtarzam,ze bedzie dobrze
Ale musze przyznac,ze od jakiegos czasu poprawilo sie,bo przestal narzekac i świat widzi w bardziej kolorowych barwach Tesciowa twierdzi,ze to moja zasluga Pozatym nie mam mu nic do zarzucenia |
2010-03-23, 15:52 | #676 |
Marudziara
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Wspominki o jego byłej :/
do pewnego momentu zdjecia z jego byłą które mimo że był w zwiazku ze mną nadal wisiały na pewnym portalu społecznosciowym dla niego to nic nie znaczyło no ale po wielkiej batalii zrozumiał i skasował je
__________________
|
2010-03-23, 21:40 | #677 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 416
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
To i ja się podzielę. mój TZ ma dość SPECYFICZNE podejście do życia -nie rusza ani nie wzrusza go praktycznie nic - chwilami to cudowne ale chwilami... po prostu nie do zniesienia. on się nigdy nie wkurza, nigdy nie złości, zawsze mu wszystko pasuje i nic nie przeszkadza. to jest taka zewnętrzna poza ale podobno coś pod nią jest ale nawet jego mama tego nie wie.
no i standardowe: "zadzwonię później" "na pewno potem pogadamy" i potem nic z tego nie wynika, a po 2 dniach jak zapytam czemu taki jest to nie wie o co chodzi. i tak w kółko. ehh ciężkie życie z tymi facetami |
2010-03-25, 11:43 | #678 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Nerwy na faceta:)
Cytat:
a tak poza tym nic mi nie przeszkadza.... no może fakt, ze chce spędzac bardzo dużo czasu ze mną i chciałby miec mnie na wyłączność Edytowane przez d0lcevita Czas edycji: 2010-03-25 o 11:45 |
|
2010-04-08, 21:08 | #679 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 72
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Ogólnie po 3 latach związku to już się nauczyłam pewne pierdoły olewać, a on sporo rzeczy zmienił na lepsze, także dotarliśmy się w dużej mierze, ale jest jeszcze parę takich rzeczy, które mnie wkurzają
*pisanie sms-ów: mogę napisać kilka, nawet kilkanaście w ciągu dnia, ale bez przesady, nie lubię pisać o pierdołach, aby tylko pisać, wolę już pogadać jak się spotkamy; rozmowy na jakiś konkretny temat tez wole prowadzić w realu, on to wie, a i tak nie może się oduczyć i co 2,3 godziny chwyta za telefon i "co u Ciebie", "co tam, jak tam?", "co porabia Moja Księżniczka?" *rozmowy przez tel: to akurat lubię ogólnie, ale ja jest jakis konkretny temat/sprawa do obgadania, a nie "tak tylko zadzwoniłem, a co to muszę mieć powód, żeby do Ciebie dzwonić?"...no ręce opadają *"Kocham Cię" mówione jak jestem zła bo mnie wkurzył, kompletnie inny skutek od tego jaki sobie zamierzył *ciągłe obmacywanie mnie, klepanie, podszczypywanie, ogólnie trafił mi się mężczyzna-bluszcze, zawsze jak z nim śpię to się nie wysypiam bo on mnie musi tulić, w jakiej pozycji się nie ułożę to już ma łapska na mnie, ba, nawet obmacuje mnie przez sen! A potem tego nie pamieta *odkładanie mnóstwa rzeczy na ostatnią chwilę (nauka, wizyty u lekarzy, jakieś sprawy w urzędach) Achh muszę się nagadać *rzucanie ubrań i skarpet gdzie popadnie Niech tylko mi się coś jeszcze przypomni, na pewno dopiszę. |
2010-04-08, 21:10 | #680 | |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Cytat:
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
2010-04-08, 21:25 | #681 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 72
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Niemożliwe Oni pewnie i tak ledwo wyrabiają z tym ciągłym dzwonieniem, pisaniem do jednej kobiety, do dwóch to już chyba nie byłoby mozliwe
Jeszcze mi się przypomniało! * strasznie dużo je! Ja ogólnie nie jem za wiele, no ale jak można pożreć(bo on to pochłania) 2 czekolady na raz, albo całe ptasie mleczko, lub tez 2 opakowania toffifi? Tudzież zagryzać kotleta schabowego ptasim mleczkiem. Niedobrze mi na samą myśl, on ma worek bez dna a jest chudy. *łaskotanie mnie- czasem go najdzie taki "nastrój", ze musi mnie wyłaskotać, a ja ryczę ze śmiechu na przemian krzycząc, że go zabiję *ciągle jak gdzieś jesteśmy razem wmawia mi, że się od niego odsuwam i mnie przyciąga do siebie, a ja nie lubię cały czas się przytulać czy stać tak blisko, to ogranicza moją przestrzeń życiową, zresztą przesadza, wcale się tak nie odsuwam... *całuje mnie w miejscach publicznym co mnie wkurza niemiłosiernie, bo ja nie lubię publicznego okazywania uczuć *ma chroniczną sklerozę i ciągle zapomina coś zrobić/wziąść, ja muszę mu o wszystkim przypominać *jak nie odpisze przez góra pół godziny na sms-a to wydzwania do mnie parenaście razy, jak dalej nie odbieram (spię, zostawiłam gdzieś komórkę, mam wyciszony) to dzwoni do mojej Mamy i ogólnie wielka panika co się ze mną dzieje *lubi mówić o tym jaki to jest za***isty("Pysiaku, zobacz jaki mam świetny tyłeczek!" i pręży go dumnie...),domaga się ciągłego chwalenia, głaskania, miziania, ochów i achów... plus jeszcze *gada do mnie po angielsku (ma bardzo dobrą wymowę i nie zawsze wszystko rozumiem, zresztą w ogóle mnie to wkurza!) *ma takie "fazy", że robi różne głupie rzeczy i gada straszne bzdety, często to jest śmieszne, ale nie zawsze to jego robienie z siebie pajaca trafia w mój zabawowy nastrój *nie dba o siebie jeśli chodzi o zdrowe jedzenie, ciepły ubiór, wysypianie się, ja muszę mu o tym wszystkim przypominać Jeju tyle tego, a ja go tak kocham przecieżTa miłość to jednak ślepa jest Edytowane przez Atwa Czas edycji: 2010-04-08 o 21:36 |
2010-06-10, 12:07 | #682 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
A mnie najbardziej denerwuje jak sie poklocimy i po prostu wtedy sie 'odcina' i przestaje sie odzywac Ja tez naleze do kategorii z tych dumnych, wiec sa beznadziejne ciche dni! Najgorsze, ze to on zawinil, a ja mam wrazenie, ze przeciez teraz to powinien chodzic na rzesach i sie starac - dzwonic, pisac, itd. a nie 'uciekac' sobie. Ma taki sposob odreagowywania spraw po prostu - musi sam to przetrawic, przebolec i dopiero po 'chwili' sie odzywa zawsze. Wrr... zabilabym go za to :p
|
2010-06-27, 22:10 | #683 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 894
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Cytat:
Bez urazy, ale to chyba jakaś fleja jest nie wytrzymalabym z kimś takim. Fuj.
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka" Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki! |
|
2010-06-27, 23:16 | #684 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Co do postu Coolerki:
Ooo szok To jakas ma-sa-kra przeciez!! Przepraszam, ze sie smieje, bo pewnie autorce do smiechu nie jest, ale to jest tak straszne, ze az smieszne! |
2010-06-28, 06:32 | #685 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Zgadzam się! Fuj, przesada
__________________
|
2010-06-28, 07:31 | #686 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 084
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Kto nie zna mojego Tż powie że nie skąpi pieniędzy ale ja wiem że on jest po prostu rozrzutny. Nawet kiedy razem ustalimy, że odkładamy na coś tam na początku jest zmobilizowany, później coraz mniej.
Ostatnio zgubił 100zł i powiedział 'nic nie szkodzi, ktoś się ucieszy'.
__________________
|
2010-06-28, 09:06 | #687 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Cytat:
|
|
2010-06-28, 10:49 | #688 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
Och, mnie chyba najbardziej wkurza to, że ja muszę spędzać trochę czasu w łazience, makijaż, depilacja, to, tamto, a on w porównaniu do mnie nie musi praktycznie nic robić. Ja i tak wymiękam na jego widok.
A tak na serio to chyba bałaganiarstwo, jeszcze większe od mojego. Nieporównywalne nawet.
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2010-06-28, 17:30 | #689 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
- specyficzne bałaganiarstwo - niby sprząta ale polega to na zmiętoleniu i wrzuceniu ubrań do szafki, wrzuceniu wszystkich niepotrzebnych rzeczy do przypadkowej szuflady itp...
- "nie wiem" - jak to mówi, to a taką odpowiedź słyszę na każde pytanie wymagające chwili zastanowienia; unikanie odpowiedzi na poważniejsze pytania, chyba, że już jest do tego całkowicie zmuszony - nieumiejętność bawienia się bez alkoholu, jeśli wie, że nie będzie pił, to urok tracą ogniska, imprezy, wesela (jak to leczyć??) - naiwność, nieumiejętność przewidywania Edytowane przez venturka Czas edycji: 2010-06-28 o 17:32 |
2010-06-28, 17:56 | #690 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: tam, gdzie psy dupami szczekają ;d
Wiadomości: 211
|
Dot.: Nerwy na faceta, czyli co nas najbardziej denerwuje w TŻ?
chyba tylko to, że gdy coś mu się nie powiedzie, to bardzo się tym przejmuje i denerwuje.. a i poza tym mogę krzyczeć na niego godzinami a on i tak będzie mnie łaskotał
__________________
Twój głos.. Twój uśmiech.. Twój wzrok.. Moja inspiracja.. Mmmój ;*
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:44.