|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2015-02-12, 22:03 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3
|
Zależy czy nie?
Hej.
Zwykle nie proszę o poradę na forach internetowych, ale sama już nie wiem co mam robić i myśleć. Mam nadzieję, że chociaż troszkę pomożecie mi rozwiać moje wątpliwości. Jestem z moim chłopakiem prawie 4 lata razem. Całą szkołę średnią przesiedzieliśmy w jednej ławce i cały ten czas byliśmy nierozłączni. Od roku wszystko się pozmieniało. Ja rozpoczęłam studia dzienne, on ma pracę i studiuje zaocznie. Przez ostatnie pół roku widujemy się raz na 2 tygodnie gdy on ma wolne od zajęć, ale mamy też czas późnym popołudniem od czasu do czasu aby do siebie wpaść. I tutaj mam problem. On nigdy nie wyjdzie z inicjatywą aby się spotkać. Zawsze to ja muszę się dostosować do niego. Owszem. Próbowałam już się nie zgadzać, ale kończyło się na tym, że widzieliśmy się raz w miesiącu (!). Kolejną kwestią jest staranie się i dbanie o mnie. Przez ostatnie 2 lata byliśmy na 2-3 randkach. Wiecznie tylko siedziałby w domu. W zimę bo zimno, a w lato bo za ciepło. Zawsze twierdzi, że nie ma gdzie wyjść. Już go sama wyciągam na spacer czy do knajpki jakiejś, ale zawsze kończy się marudzeniem. Nie pamiętam kiedy ostatnio dostałam od niego chociażby jednego kwiatka. Teraz na walentynki znowu siedzimy w domu przy czym przyjedzie na 2 godziny, a ja rozpaczam. Po 4 latach chciałabym aby mi się oświadczył, on jednak nie czuje się na to gotowy, ale o ślubie za 3 lata już myśli. Zmuszać go nie będę, poczekam cierpliwie. Tłumaczyłam mu czego oczekuję i mówiłam, że długo tak już nie wytrzymam, ale bez skutku. Tylko się o to kłócimy. Nie myślę o tym, żeby z nim zerwać. Kocham go i chcę z nim być. Tylko czy mu zależy na mnie? Mam się dalej łudzić, że może mu się odmieni, czy pogodzić się z faktem, że przy nim nigdy nie poczuję się wyjątkowo? |
2015-02-12, 22:24 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Zależy czy nie?
No ok..ty go kochasz... chlopaka, ktory nie ma czasu/checi sie z toba spotykac, nie chce mu sie wychodzic, nie wykazuje inicjatywy, nie okazuje ci uczuc. Ty sie zle czujesz w tym zwiazku ale masz nadzieje, ze facet sie oswiadczy i agle zmieni swoje nawyki?
Brzmi logicznie? Ja z doswiadczenia wiem ze ludzie sie nie zmieniaja a to co teraz cie drazni z czaem bedzie cie doprowadzac do furii.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png |
2015-02-12, 23:37 | #3 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Zależy czy nie?
Cytat:
i wyjaśnij mi jedno - skoro nie czujesz się przy nim wyjątkowo to po kiego chcesz tkwić w takim nijakim związku i czekasz na oświadczyny?
__________________
-27,9 kg |
|
2015-02-12, 23:56 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 096
|
Dot.: Zależy czy nie?
Raz w miesiącu, kosmos. Co on odpowiada na twoje zarzuty na ten temat?
|
2015-02-13, 04:54 | #5 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Zależy czy nie?
Naprawdę nie rozumiem, dlaczego jednocześnie narzekasz że nigdzie nie chce z Tobą wyjść i że nie ma czasu się spotkać, i że brak nawet inicjatywy, a z drugiej - narzekasz że się nie oświadcza. Skup się na pierwszych problemach może, bo pierścionek i ślub nic nie zmienią, a jeśli chcesz całe życie spędzić z tym człowiekiem to chyba wypadałoby, żebyście mogli chociaż wyjść na ten spacer o którym piszesz, i żeby on chciał się z Tobą widywać. Bo na razie czekasz na oświadczyny kogoś, kto Ci nijak nie odpowiada jako partner. Rozpaczasz przez niego, ale jednego z drugim nie łączysz.
Rozmawialiście poważnie?
__________________
Cytat:
|
|
2015-02-13, 06:00 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Zależy czy nie?
Serio? A po co on Ci się ma oswiadczac? Chcesz mieć jakas dziwna satysfakcję z odmówienia mu czy może naprawdę chcesz za niego wyjść? Szczerze mam nadzieje ze to to pierwsze, jakkolwiek dziwne to chociaż bez potencjału zmarnowania sobie życia...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2015-02-13, 06:38 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: Zależy czy nie?
Napewno się nie zmieni
|
2015-02-13, 07:45 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Zależy czy nie?
No cóż, jest taka grupa facetów, którzy uwielbiają siedzieć tylko w domu i nic z tym nie zrobisz. Ja znałam kiedyś takiego faceta i po pół roku dałam sobie spokój, bo o ile jakąś imprezowiczką wielką nie jestem, to jednak lubię wypady do kina, knajpy, spacery, koncerty i wogóle spotkania ze znajomymi.
A na siedzenie przed tv na kanapie szkoda mi czasu po prostu ... Musisz to przemyśleć, jeśli kiedyś było inaczej i czułaś się wyjątkowo, to teraz pewnie wdała się rutyna. Ale jeśli tak to wygląda cały czas to raczej na zmianę tego nie masz co liczyć, niestety. |
2015-02-13, 09:00 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Zależy czy nie?
Siedzenie w domu to jedna sprawa - może gośc jest domatorem, ale i tak skoro wie, że dziewczynie sprawiłoby przyjemnośc, to raz na jakiś czas mógłby się poświęcić i gdzieś z Toba wyjść. A on od początku tylko chciał w domu siedzieć czy dopiero od tych 2 lat?
Natomiast druga sprawa to to, że on najwyraźniej nie chce się z Tobą widywać - skoro wystarczają mu spotkania raz na miesiąc, to sprawa jest dośc jasna. Mam wrażenie, że uczucie z jego strony mogło się wypalić. Związki ze szkolnej ławy rzadko kiedy kończa się ślubem, bo ludzie bardzo zmieniają się na przestrzeni lat. Wątpie, żeby on Ci sie oświadczył, bo skąd pomysł, że on chce spędzić z Tobą życie, skoro nawet nie chce się z Tobą umówić? |
2015-02-13, 11:31 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 526
|
Dot.: Zależy czy nie?
Jeżeli zastanawiasz się, czy zależy, to znaczy, że nie zależy
W innym wypadu nawet nie zadałabyś tego pytania, bo byłoby to oczywiste [wiedziałabyś, że mu zależy/widziałabyś] |
2015-02-13, 18:19 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 364
|
Dot.: Zależy czy nie?
Serio, chcesz z nim być? ;] na siłę zmuszać do wychodzenia z domu, wszystko inicjować i żebrać o uczucie...? Lepiej się zastanów czy chcesz tak spędzić kilkadziesiąt następnych lat.... bo czasami samo kochanie nie wystarczy. 2-3 randki to powinny być w ciągu tygodnia. A poza tym jakby mu zależało to byś się nie musiała nad tym zastanawiać, a skoro się zastanawiasz to odpowiedź jest jasna...
NIE ODMIENI MU SIĘ. FACECI SIĘ NIE ZMIENIAJĄ. Ale zamiast się łudzić po prostu otwórz oczy.... Strata życia na coś takiego.
__________________
'możesz krzyczeć na mnie, ile chcesz, pokaż, jak w żyłach szybko płynie krew, będę się uśmiechać, bo wiem, że w środku jesteś taki sam- za mocno kochasz, tak, jak ja.' Edytowane przez kcia161991 Czas edycji: 2015-02-13 o 18:21 |
2015-02-13, 18:23 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 636
|
Dot.: Zależy czy nie?
Nie zależy mu i jest już znudzony.
A co z sexem? |
2015-02-13, 18:26 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zależy czy nie?
Facet ma albo inną babę, albo po prostu ma Cię już w d... i tylko czeka, aż pójdziesz po rozum do głowy i sama w końcu z nim zerwiesz (jakby to już dawno zrobiła każda ceniąca siebie i swój czas kobieta). Na zerwanie samemu pan ma pewnie za małe jajka.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:31.