Polecamy:

carmageddon · 2013-08-10, 15:08

tylko dokąd, jak mieszkam w kawalerce? co zrobić, co zrobić...?

patiasym · 2013-08-10, 15:17

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

Był tu x czasu temat o tym samym: chłopak wszedł do swej łazienki, a tam jego piękna-dziewczyna-modelka-ideał-seksowna-kocica robiła kupę! Wyrzucił ją z domu. Wtedy to był trolling, tera to samo.

Acha, kiedyś trafiłam na temat, gdzie dziewczyna opisywała, jak ona robi, aby chłopak nie słyszał, że ona robi kupę [nie wierzę, że to relacjonuję], robiła ją na rękę, aby nie było odgłosu chlapnięcia.
Do takich idioctw dochodzi, jak ludzie nie mają normalnego spojrzenia na życie.

No bo kobiety to anielice nie z tego świata: srają wodą różaną, pierdzą perfumami, pocą się odświeżaczem powietrza.

Effie_16 · 2013-08-10, 15:20

Cytat:

Napisane przez Senses Woman

Naprawdę nie ma gorszych dramatów niż biadolenie z powodu faceta który raz ośmielił się załatwić w obecności swojej laski? Bo chyba o jednym razie mowa, poprawcie mnie jeśli coś przeoczyłam. Nie sądzę by facet celowo wlazł do łazienki i walnął klocka specjalnie. Każdy porządnie wychowany wie że raczej mało taktowne jest uraczanie drugiej osoby zapachem własnej kupy. Gdyby facet regularnie się tak załatwiał to bym się wkurzyła ale już bez przesady

Poza tym powiedz facetowi by tego więcej nie robił "z zaskoczenia", niech cię uprzedzi że "musi" a ty w tym czasie na chwilkę wyjdziesz.

Dokładnie tak

po jednym razie nie ma co się przejmować, chociaż widzę, że Cię to ruszyło. Nie wiem czy Ci rozmowa pomoże przełamać, ale spróbuj wyluzować

nie myśl o jego kupie podczas przytulania itp. Wyjaśnij sprawę i tyle. Myślę, że dla niego też to musiała być niezbyt komfortowa sytuacja

figa84 · 2013-08-10, 15:27

Cytat:

Napisane przez carmageddon

tylko dokąd, jak mieszkam w kawalerce? co zrobić, co zrobić...?

hmmm... nie wiem, załóż bliźniaczy wątek to coś wymyślimy

Autorko wątku udało Ci się już pogadać z facetem?

_Mia · 2013-08-10, 15:37

Sama nie wiem. Kiedy mój partner długo brał prysznic, zdarzyło mi się nie wytrzymać z potrzebą, i na odwrót. Były to sytuacje sporadyczne, nie codzienne posiedzenie z gazetą na kibelku okraszone serią jęków i sprawdzeniem 'kochanie, zobacz- czy robię zdrową kupkę?'

I to mi się wydawało w porządku, i intymność nie wygasła, raczej był to tylko kolejny powód do żartów.
Ale rutynowa poranna kupa, podczas gdy ja myję zęby przy zlewozmywaku obok, byłaby faktycznie przekroczeniem mojej granicy

Nie potrafię podejść do tego tematu poważnie, no cholibka, dyskusja na 4 strony o kupie?

asvr · 2013-08-10, 16:07

nie wyobrażam sobie żeby mój facet tak przy mnie robił albo ja przy którymś :/ pomijam oczywiście sytuacje choroby i wymaganej pomocy kogoś (niestety kiedyś byłam na tyle niesprawna po operacji że mój wtedy facet pomagał mi chodzić do ubikacji i nawet siadać na ubikacje, zmieniać podpaske itp.) ale w życiu nie wyobrazam sobie tego tak po prostu bo się komuś nie chce poczekać :/ mycie razem zębów, mycie siebie jest ok ale siku lub coś wiecej :/

magyarparaszt · 2013-08-10, 19:32

Cytat:

Napisane przez carmageddon

mój kot też mi tak robi

Zerwij z nim

Radioactiv · 2013-08-11, 00:53

Cytat:

Napisane przez carmageddon

mój kot też mi tak robi

I nie zapuka nawet? :P

carmageddon · 2013-08-11, 09:17

Cytat:

Napisane przez Radioactiv

I nie zapuka nawet? :P

nigdy. a zapach taki że aż oczy łzawią.

ania*aneczka · 2013-08-14, 14:42

Tak mi się wątek z artykułem skojarzył...

http://natemat.pl/61341,czego-wstydz...sie-powinnismy

joannat · 2013-08-14, 15:19

4 strony o kupie, bomba!

Swoją drogą, interesujące jest to, że nie ma granic uniwersalnych. W moim związku jakoś się same ustaliły naturalnie - sfery, których nie dzielimy, to oczyszczanie nosa inne niż chusteczką, bąki, kupa i wymiotowanie. Z tym ostatnim bywa różnie, akurat mnie się zdarzyło przekroczyć granicę, ale to w ciężkiej chorobie, więc się nie liczy

Rozumiem, że można nie życzyć sobie towarzystwa podczas golenia nóg albo podczas sikania.
Ale żeby się czaić z obcięciem paznokci albo myciem zębów?! Makijaż też w samotności, pół godziny przed pobudką TŻ, żeby zobaczył tylko piękną, pachnąca i gładką?
Dziwy, panie, dziwy...

pati101 · 2013-08-14, 16:16

sorki,ale popłakałam się ze śmiechu.autorka czuje sie dotknieta kupą w jej obecności.nie wiem jak sobie więc wyobraża np. wspólny poród

patrzacwniebo · 2013-08-14, 16:34

Cytat:

Napisane przez pati101

sorki,ale popłakałam się ze śmiechu.autorka czuje sie dotknieta kupą w jej obecności.nie wiem jak sobie więc wyobraża np. wspólny poród

Hahah akurat to "dotknięta kupą" zabrzmiało w tym wątku niefortunnie

ridja devojka · 2013-08-14, 17:17

Cytat:

Napisane przez pati101

sorki,ale popłakałam się ze śmiechu.autorka czuje sie dotknieta kupą w jej obecności.nie wiem jak sobie więc wyobraża np. wspólny poród

Może sobie nie wyobraża?

Tak jak i ja.

**201706121151** · 2013-08-14, 17:22

Cytat:

Napisane przez pati101

nie wiem jak sobie więc wyobraża np. wspólny poród

A czemu musi sobie wyobrażać wspólny poród? Ja sobie też nie wyobrażam.

Cytat:

Napisane przez ania*aneczka

Tak mi się wątek z artykułem skojarzył...

http://natemat.pl/61341,czego-wstydz...sie-powinnismy

A propos tego artykułu... Przeczytała go któraś z Was? Nie do końca się zgadzam ze wszystkimi wypowiedziami czy "radami" pani seksuolog. Co jest np. złego w zostawianiu podpasek na widoku? Taki papier toaletowy przeważnie zajmuje główne miejsce w łazience, a też wiadomo do czego służy

.

vyenna · 2013-08-16, 00:30

Cytat:

Napisane przez patrzacwniebo

Hahah akurat to "dotknięta kupą" zabrzmiało w tym wątku niefortunnie

Wyję ze śmiechu

skrywana_fantazja · 2013-08-16, 01:00

[/COLOR]

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

nie wiem, ja od faceta takiej atmosfery jak ze związku FF nie wymagam: ma być dzień w dzień piękny, atrakcyjny, seksowny i nie robić kupy. Problemy takich osób (które takiej atmosfery wymagają od normalnego człowieka) natomiast śmieszą mnie

W koncu jakaś mądra wypowiedź w tym wątku.

---------- Dopisano o 02:00 ---------- Poprzedni post napisano o 01:58 ----------

Cytat:

Napisane przez Outlanderka

[/B]

Przychodzi czasem w związku taki czas , że partnerowi trzeba zmieniać pampersy/wypadek, starość, choroba/.
To była próba tego.
Może autorka powinna się zastanowić czy da radę być z nim " na dobre i na złe"?

Wyjęłaś mi to z ust.

Shira Yuki · 2013-08-16, 08:29

Cytat:

Napisane przez skrywana_fantazja

[/COLOR]

W koncu jakaś mądra wypowiedź w tym wątku.

---------- Dopisano o 02:00 ---------- Poprzedni post napisano o 01:58 ----------

Wyjęłaś mi to z ust.

dlatego,aby się przyzwyczając do smrodu i fekaliów wew. robmy wspólnie kupę,pierdźmy sobie pod nos(dla lepszego armoatu)i bekajmy prosto w twarz,przecież to NASZE!!!!

carmageddon · 2013-08-16, 09:02

tak mi się skojarzyło:
http://www.youtube.com/watch?v=ArOGoSxIbFk

**201803090921** · 2013-08-16, 09:10

Temat gów*iany, a rozkmina jakby o sprawy życia i śmierci chodziło

cermina · 2013-08-16, 11:53

Cytat:

Napisane przez carmageddon

mój kot też mi tak robi

łączę się w bólu, mój także robi mi takie niespodzianki od czasu do czasu..

orchid87 · 2013-08-16, 11:54

O matko, przejrzałam tylko pierwszą stronę, bo więcej nie mogę - umieram ze śmiechu;D

Tak troszkę poważniej...

Autorko, nie przeprowadzaj z TŻem poważnej rozmowy, bo on tym robieniem kupy Ci zaufał;D Obróc to w żart - jak znowu będzie się przymierzał, by Ci zatruć łazienkę, gdy się kąpiesz powiedz "Won mi stąd smrodzie jeden, bo nie czuję zapachu mojego nowego Palmoliva!" :P To, że przekroczyliście pewne granice nie znaczy, że nie możecie ich znów na spokojnie postawić

2013-08-10, 15:08	#91
carmageddon Pełzanie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Midgard Wiadomości: 531	Dot.: Naruszona przestrzeń intymna tylko dokąd, jak mieszkam w kawalerce? co zrobić, co zrobić...?

2013-08-10, 15:37	#95
_Mia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 3 121	Dot.: Naruszona przestrzeń intymna Sama nie wiem. Kiedy mój partner długo brał prysznic, zdarzyło mi się nie wytrzymać z potrzebą, i na odwrót. Były to sytuacje sporadyczne, nie codzienne posiedzenie z gazetą na kibelku okraszone serią jęków i sprawdzeniem 'kochanie, zobacz- czy robię zdrową kupkę?' I to mi się wydawało w porządku, i intymność nie wygasła, raczej był to tylko kolejny powód do żartów. Ale rutynowa poranna kupa, podczas gdy ja myję zęby przy zlewozmywaku obok, byłaby faktycznie przekroczeniem mojej granicy Nie potrafię podejść do tego tematu poważnie, no cholibka, dyskusja na 4 strony o kupie?

2013-08-10, 16:07	#96
asvr Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 1 867	Dot.: Naruszona przestrzeń intymna nie wyobrażam sobie żeby mój facet tak przy mnie robił albo ja przy którymś :/ pomijam oczywiście sytuacje choroby i wymaganej pomocy kogoś (niestety kiedyś byłam na tyle niesprawna po operacji że mój wtedy facet pomagał mi chodzić do ubikacji i nawet siadać na ubikacje, zmieniać podpaske itp.) ale w życiu nie wyobrazam sobie tego tak po prostu bo się komuś nie chce poczekać :/ mycie razem zębów, mycie siebie jest ok ale siku lub coś wiecej :/ __________________ Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy? "Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość."

2013-08-14, 14:42	#100
ania*aneczka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 2 184	Dot.: Odp: Dot.: Naruszona przestrzeń intymna Tak mi się wątek z artykułem skojarzył... http://natemat.pl/61341,czego-wstydz...sie-powinnismy __________________ "Umrzeć przyjdzie,gdy się kochało wielkie sprawy głupią miłością..."

2013-08-14, 15:19	#101
joannat Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 168	Dot.: Odp: Dot.: Naruszona przestrzeń intymna 4 strony o kupie, bomba! Swoją drogą, interesujące jest to, że nie ma granic uniwersalnych. W moim związku jakoś się same ustaliły naturalnie - sfery, których nie dzielimy, to oczyszczanie nosa inne niż chusteczką, bąki, kupa i wymiotowanie. Z tym ostatnim bywa różnie, akurat mnie się zdarzyło przekroczyć granicę, ale to w ciężkiej chorobie, więc się nie liczy Rozumiem, że można nie życzyć sobie towarzystwa podczas golenia nóg albo podczas sikania. Ale żeby się czaić z obcięciem paznokci albo myciem zębów?! Makijaż też w samotności, pół godziny przed pobudką TŻ, żeby zobaczył tylko piękną, pachnąca i gładką? Dziwy, panie, dziwy...

2013-08-14, 16:16	#102
pati101 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 40	Dot.: Naruszona przestrzeń intymna sorki,ale popłakałam się ze śmiechu.autorka czuje sie dotknieta kupą w jej obecności.nie wiem jak sobie więc wyobraża np. wspólny poród

2013-08-16, 09:02	#109
carmageddon Pełzanie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Midgard Wiadomości: 531	Dot.: Naruszona przestrzeń intymna tak mi się skojarzyło: http://www.youtube.com/watch?v=ArOGoSxIbFk

2013-08-16, 09:10	#110
201803090921 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 538	Dot.: Naruszona przestrzeń intymna Temat gów*iany, a rozkmina jakby o sprawy życia i śmierci chodziło

2013-08-16, 11:54	#112
orchid87 Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 351	Dot.: Naruszona przestrzeń intymna O matko, przejrzałam tylko pierwszą stronę, bo więcej nie mogę - umieram ze śmiechu;D Tak troszkę poważniej... Autorko, nie przeprowadzaj z TŻem poważnej rozmowy, bo on tym robieniem kupy Ci zaufał;D Obróc to w żart - jak znowu będzie się przymierzał, by Ci zatruć łazienkę, gdy się kąpiesz powiedz "Won mi stąd smrodzie jeden, bo nie czuję zapachu mojego nowego Palmoliva!" :P To, że przekroczyliście pewne granice nie znaczy, że nie możecie ich znów na spokojnie postawić __________________ S.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)