|
Notka |
|
Druty, igła i szydełko Forum dla miłośników drutów, szydełka i igły. Tu dowiesz się jak ozdobić spodnie, na jaki kolor pofarbować koszulkę oraz jak uratować zniszczony sweter. |
|
Narzędzia |
2012-09-19, 22:37 | #211 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
O ja Cię kręcę to Ty masz dobrze że tyle Ci śpi. Mała to jak zasypiała ok 20 ale gdzie ja leżałam z nią od godziny i wystarczyło że ktoś w kibelku wodę spłukał to ona już oczy szeroko otwarte i koniec spania. Następne spanie udawało się około 21-22 i zaś powtórka z rozrywki bo akurat sąsiad wracał i zakręcał w zatoczce i to wystarczyło aby był koniec spania. Następne spanko ok 24 i pies zaszczekał na dworzu i po spaniu - masakra. Następne spanko ok 1-2 w nocy i zaś sąsiedzi swojego psa wypuścili na taras i koniec spania i tak do rana. Ledwo się zwlekałam aby młodego do szkoły. Wstań miałam najmniej w nocy 4 i tu mogłam powiedzieć że się wyspałam a najwięcej 9. W dzień zero spania, łóżeczko było na chwilkę. Tolerowała leżaczek bujaczek. Spanie było tylko na spacerze w wózku czyli ok 2-3 godzin bo tyle łaziłam. W domu udawało się jej zasnąć jedynie na chwilkę przy cycku ale to ja szybciej padałam niż ona. Mając te pół roku to było sporadycznie jak spała w dzień ale tylko w wózku. Wstawała rano o 9-10 i bez spania tak do tej ok 21 i tak jej zostało. Jak jakieś wesele to mimo że wozili ją już wieczorem w wózku aby zasnęła to ona gdzie tam. Mając 2 latka padła w wózku dopiero o 1 w nocy. Teraz to usiedzi do tej 3. To Mateusz pada a one nie. Dlatego jak chodziłam do pracy to często zasypiałam szybciej niż ona. Mimo że leżałyśmy od ok 20np . Ja się ocknełam o 22 a ona sobie rysuje w drugim pokoju aby mi nie przeszkadzać. Potrafiła po ciemku iść do drugiego pokoju i tam zapalić sobie światło. Teraz jestem na tyle szczęśliwa że jak już zaśnie ok 22 to śpi do 9-10 i czasami się tylko obudzi.
No załapiecie się na torta a nawet dwa ---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ---------- A co do tego różańca to jak kasztany zrobią się suche to będzie lekki Ze słonecznika to mu się będzie samemu ciężko robić, a np z makaronu rurek nie może być?
__________________
Świąteczna wymianka pudełkowa - zapisy do 15.11. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=37513922 #post37513922 Zajączek, jajeczko, baranek - wymianka Wielkanocna zapisy do 31.01.https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=38467042 #post38467042 |
2012-09-19, 23:05 | #212 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Kasia: ja jestem wierzaca wiec mi to wszystko jedno, ale co tam zrobia dzieci, ktorych rodzice sa antyrozancowi-chocby jacys protestanci?
Magda: no z tym spaniem to jest luz w dzien i super - choc zyski przypadna glownie opiekunce , bo od tej 20 to mam to samo co Twoja miala... jak z nia leze albo ja trzymam to super, ale jak nie to 20min i po spaniu codziennie i do 23-24 czekac az ja znow sennosc najdzie... gorzej bedzie jak bede musiala na 8 do pracy... juz teraz jak opiekunka 7.40 przychodzi to ja jak snieta jestem choc w sumie to Jeremi i tak zawsze juz sie obudzi... tyle ze jak nie przychodzila jeszcze to moglam z nimi jeszcze chwile polezec, a tak chce ubrana juz byc no ale trzeba sie wprawic, zeby szoku od pazdziernika nie bylo
__________________
preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=31714111&p ostcount=316 |
2012-09-19, 23:22 | #213 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
A porobi Ci coś jak mała będzie spać? Bo moja to prasowała i przygotowywała różne rzeczy do robienia z małą jak mała spała do tej 10.
Zobaczcie tutaj, normalnie szczęka opada https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=284745&page=42
__________________
Świąteczna wymianka pudełkowa - zapisy do 15.11. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=37513922 #post37513922 Zajączek, jajeczko, baranek - wymianka Wielkanocna zapisy do 31.01.https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=38467042 #post38467042 Edytowane przez MagdaBM1 Czas edycji: 2012-09-19 o 23:46 |
2012-09-20, 06:06 | #214 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 5 374
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Znowu ranek, ale bliżej wekendu. Ja już po śniadanku z papieroskiem kombinuje co by zrobić,żeby nic nie robić, zwłaszcza nie iść do pracy.
|
2012-09-20, 06:11 | #215 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Też wstałam i znowy cały dzień zawalony, dzisiaj po pracy idziemy sadzonki sadzić koło cmentarza...
|
2012-09-20, 06:19 | #216 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 5 374
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Ja się ostatnio czuję jakby powietrze ze mnie spuszczono. Nie mogę się do niczego zmobilizować. Wczoraj wybrałam się do klienta i miałam wejść do koleżanki, bo obok w bloku mieszka, ale jak wyszłam to stwierdziłam,że nie chce mi się nawet gadać i wróciłam do domu.To już jest sygnał,że coś nie tak ze mną. Znowu spałam od 21,30 do 6,30, a robota leży.
|
2012-09-20, 06:28 | #217 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Rudasku, potrzebny Ci dłuższy odpoczynek kochana, weekend to za mało, nie masz urlopu już?
|
2012-09-20, 07:59 | #218 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 10 169
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Rudasku ja mam ostatnio to samo. Tyle, ze o ile do pracy jeszcze chce mi się iść do do robótek siadać mi się nie chce Wczorajszy dzień przebimbałam - bo stwierdziłam, ze chce odpoczynku i co - miałam wstać z nowymi siłami na dzisiaj a tu duuupa. Jest coraz gorzej. Dobrze, że ten kiermasz za tydzień to już ostatni.
__________________
Twory - powrót do życia - kilka dłubanek Zaproszenia - odkurzamy wątek - zaproszenia na Chrzest |
2012-09-20, 08:08 | #219 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 14 302
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Dobry u nas słonecznie ale zimno że hej, dobrze że zanim wyszłam z domu sprawdziłam ile stopni na termometrze i dałam dzieciom cieplejsze ubranka bo było tylko 7,6 stopnia. Brrrr....
A moje dzieci jak były małe nigdy nie miały problemów ze spaniem. Kładłam do łóżeczka i chwila moment one już kimały, i nawet jak mieliśmy gości czy jakąś małą imprezkę to im to nie przeszkadzało i się nie budziły, ale przyzwyczajone były do hałasu od małego, nie to co dzieci mojej siostry, które budziły się na lekkie skrzypnięcie drzwi. Dziś musiałabym dokończyć przetwory a tak mi się chce. I czekam na te torty, które uwielbiam jeść ] Może jutro zrobię dla nas, bo my z mężem mamy jutro 11 rocznicę bycia razem, kiedy ten czas zleciał i jak ja z nim tyle wytrzymałam?
__________________
Tutaj można ogladać moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=529664 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=335 Mój blog: http://kasiakrz.blogspot.com/ |
2012-09-20, 09:10 | #220 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Cytat:
Cytat:
i nie rob tortu dla Was, tylko dla nas koniecznie rob zreszta.... 200 lat wspolnej milosci dla Was, jakby mi sie zapomnialo jutro
__________________
preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=31714111&p ostcount=316 |
||
2012-09-20, 10:04 | #221 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 14 302
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Aga to ja żeby nie zpaomnieć podziękowac jutro, podziękuję już dzisiaj Dziękuję
Co tu dziś tak cicho, wszystkie jeszcze śpią? Czy w pracy bidulki siedzą?
__________________
Tutaj można ogladać moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=529664 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=335 Mój blog: http://kasiakrz.blogspot.com/ |
2012-09-20, 10:10 | #222 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 7 429
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Hej dziewczyny, u nas nawet w miarę ładna pogoda, chłodno ale słonecznie więc żyć się chce
Grażynko a może juz jakieś przesilenie jesienne Cie łapie, albo potrzebujesz dzień taki tylko dla siebie. A może jakieś zakupki na poprawę humoru? Kasiu, 100 latek w szczęściu i miłości
__________________
PAULINKA 08.06.2011 Moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post31371443 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=345 |
2012-09-20, 11:32 | #223 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 4 245
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Kasiu 100 lat w zdrowiu szczęściu i miłości
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=188543 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=194040 https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...5&postcount=43 - preferki Pozdrawiam z Ełku |
2012-09-20, 11:45 | #224 |
CraftMod
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Kasiu - wszystkiego najlepszego
A my od ortopedy wróciliśmy, małż wiózł małego na bagażniku do szkoły, ten wsadził nogę w koło i prawdopodobnie pęknięta kostka, noga w szynie na 3 tyg a jeszcze ślubowanie przed nami... |
2012-09-20, 11:58 | #225 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
a ja w pracy
zaraz kolega przyjdzie, wiec wylaczam, zeby nie bylo
__________________
preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=31714111&p ostcount=316 |
2012-09-20, 12:30 | #226 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Jestem, po pracy już.
Kasiu 100 lat Julito buziaki dla małego niech się trzyma |
2012-09-20, 12:41 | #227 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
O to mały tak jak ja mając 6 lat. Tata mnie wiózł a ja chciałam kwiatki, on się nie chciał zatrzymać to wsadziłam nogę w szprychy no i się zatrzymał. Kuśtykałam ale kwiatki nazbierałam a od następnego dnia noga w gipsie he, he a teraz mam problem z tą samą nogą
Ja już wróciłam z wypadu do miasta, udało mi się na autobus załapać to dużo nie chodziłam. Teraz mi niania zabrała małą do parku, to ja w te biszkopty idę.
__________________
Świąteczna wymianka pudełkowa - zapisy do 15.11. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=37513922 #post37513922 Zajączek, jajeczko, baranek - wymianka Wielkanocna zapisy do 31.01.https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=38467042 #post38467042 |
2012-09-20, 12:45 | #228 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: na sofie
Wiadomości: 13 587
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Cytat:
wieczorami padam jak dętka, a to jedyny czas kiedy mogę dziergać Cytat:
mam nadzieję, że młody szybko wyzdrowieje niestety niektórych rzeczy nie da się uniknąć, dzieci łamią kości, nabijają guzy itp, jakby nieodłączna część dzieciństwa dziś rano, gdy odprowadzałam dzieci do szkoły, zobaczyłam że sąsiadki córka ma szwy na czole - wczoraj miała mały wypadek w przedszkolu, a koleżanka córki z klasy ma ogromnego guza na czole, bo przycięły ją automatyczne drzwi w supermarkecie!!!
__________________
Moja radosna twórczość własna : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=32994014 #post32994014 preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=33148165&p ostcount=324 |
||
2012-09-20, 12:49 | #229 |
CraftMod
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Jolu, Mała Olu - dzięki, w sumie nie boli go za bardzo, ale samo to, że nie będzie mógł się normalnie poruszać to już problem. no i zmiana opatrunków może być koszmarem
Magda - ciekawy pomysł na przymusowe hamowanie ci wpadł ja też w podobnym czasie wsadziłam nogę w szprychy, a żeby było weselej to małż też, tylko inne nogi Z ciekawości zajrzałam do kodeksu drogowego i jest zakaz takiego wożenia. Pewnie przy okazji nauki do prawka bylo o tym mówione, ale szybko uciekło. Jak zdejmą gips to pojedziemy mu po nowy rower, akurat na urodziny będzie miał fajny prezent, na pocieszenie Edytowane przez nirshya.dwbh Czas edycji: 2012-09-20 o 12:53 |
2012-09-20, 13:12 | #230 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
No ja leżałam w łóżku i rysowałam i rysowałam i rysowałam Moja mama akurat była na jakimś wyjeździe i wracała w dniu w którym mi gips ściągali. Dzwoniła codziennie do nas ale ani ja ani tata nic jej nie powiedzieliśmy. Pomagały nam babki z jego pracy. Praca była tak że okna było widać Jak byłam sama i coś chciałam to zapalałam lampkę w oknie i przychodziła jakaś babeczka od niego. Pomagały do łazienki, robiły mi jedzenie i ogólnie było fajnie Mama po powrocie o rany to ona do przedszkola chodziła w jednych rajstopach? i ciągle tym samym ubraniu? (miała przygotowane ubrania na każdy dzień w woreczkach) No i wtedy jej powiedzieliśmy co się stało i że nie chcieliśmy jej martwić.
Najważniejsze aby dziecku dać dużo zajęć jakie może zrobić z tą nogą Ja to miałam podpisy wszystkich z pracy taty i masę rysunków bo każdy miał coś narysować i się podpisać. Wieczorami sąsiadki wpadały oczywiście do mnie a nie do taty i tak zleciały też 3 tygodnie.
__________________
Świąteczna wymianka pudełkowa - zapisy do 15.11. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=37513922 #post37513922 Zajączek, jajeczko, baranek - wymianka Wielkanocna zapisy do 31.01.https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=38467042 #post38467042 |
2012-09-20, 13:35 | #231 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Julita: buziaki dla malego
Cytat:
chyba zaraz wracam z pracy, bo dzis poswiecilam dzien plotkom i troche pozno sie zrobilo zeby cos zaczynac juz... Musze pokombinowac zeby mi sie Ola wczesniej zaczela budzic na karmienie rano, bo wczesniej to tu chyba mniej czasu wszyscy na plotki maja (no dzis tez nikt niby nie przesadzil, ale jak kilka osob po kolei obskoczylam, to caly dzien w plecy )
__________________
preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=31714111&p ostcount=316 |
|
2012-09-20, 13:36 | #232 |
CraftMod
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
fajnie miałaś, ja mojemu kupiłam niedawno książkę z origami, może coś poskładamy, ale dobrze by było załatwić mu kulę, żeby mógł na zajęcia chodzić, niby to pierwsza klasa, ale zaległości będzie miał dużo
|
2012-09-20, 14:42 | #233 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
witajcie...
właśnie wstawiłam obiad... mięsko w słodko-słono-pikantnym sosiku... i byłam dziś na szabrowaniu dosłownie... ojca nie ma w domu, bo gdzieś tam wyjechał czy coś i poszłam do niego na strych... zabrałam parę wspomnień jak ja to nazwałam... i jestem mega szczęśliwa z tego powodu... mamie odzyskałam jej album panieński ze zdjęciami ze szkoły... ojciec nie pozwalał mi nawet tam wchodzić... nie mówiąc o zabraniu czegoś... a teraz jak jego nie ma to poszabrowałam :d
__________________
Wybierz rodzinę, której podarujesz na święta paczkę z najpotrzebniejszymi rzeczami. Wykorzystaj szansę jaką daje Ci los. Może dzięki Tobie te święta będą dla kogoś lepsze od poprzednich? www.szlachetnapaczka.pl Preferencje Moje próby tworzenia -wątek wizażowy |
2012-09-20, 15:07 | #234 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Biedronka, też bym tak zrobiła
Agatko mój tata zajmował się mną bardzo dużo. To tylko jak ja byłam z nogą w gipsie miał tyle pomocników. Nie musiał dzięki temu brać opieki na mnie. Gdyby ją wziął to ja bym na tym utraciła później bo musiałby siedzieć po godzinach. To on ze mną jeżdził zawsze na rower, nauczył orientacji w lesie, znajomości wszystkich grzybów. Pamiętam jak mnie zabierał na "grzyby" zbieraliśmy wszystkie napotkane bo tak kazał. Potem siedział ze mną bardzo długo i z atlasem i wszystko mi dokładnie pokazywał. Mama pukała się w czoło ale ja nauczyłam się jakie trujące a jakie nie. Nauczył mnie pływać, chodził na sanki i narty. To nie mama tylko tata mi czytał bajki na dobranoc a jak był zmęczony to nie czytał tylko pięknie opowiadał. To mój szukał pretekstu aby nie zajmować się dzieckiem, mój tata nigdy. Jak coś obiecał to mogłaby to być nawet północ a to zrobił. Zabrał mnie na spacer po lesie na który mieliśmy iść po bajce aby iść z latarką. Niestety nie dojechał, ja poszłam spać a tu nagle mnie budzi i każe kalosze zakładać. Ja po co a on na spacer - to była północ. No był zwariowany. Dobra zmykam dziergać
__________________
Świąteczna wymianka pudełkowa - zapisy do 15.11. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=37513922 #post37513922 Zajączek, jajeczko, baranek - wymianka Wielkanocna zapisy do 31.01.https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=38467042 #post38467042 |
2012-09-20, 15:10 | #235 |
CraftMod
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
fajnego Tatę miałaś szkoda, ze mi taki okaz się nie trafił
|
2012-09-20, 15:15 | #236 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
no mój to całkiem ewenement... rozmawia ze mną przez kolejne pozwy sądowe...
__________________
Wybierz rodzinę, której podarujesz na święta paczkę z najpotrzebniejszymi rzeczami. Wykorzystaj szansę jaką daje Ci los. Może dzięki Tobie te święta będą dla kogoś lepsze od poprzednich? www.szlachetnapaczka.pl Preferencje Moje próby tworzenia -wątek wizażowy |
2012-09-20, 15:25 | #237 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
okazy takie czasem się zdażają
Gotować to tylko umiał jajecznicę, robił pycha omlet z groszkiem, oraz najlepsze jak dla mnie pierogi oraz grzankę z jajem (gruba pajda chleba, wykrajane kółko w środku, chleb z dziurką na patelnię i w tą dziurkę jajo, posolić i jak się przypiecze to drugą stronę) i nic więcej, nawet makaron przypalał. Mama już taka nie była. Ona bardziej sprzątanko niż zabawa z dzieckiem. Teraz za to nadrabia z wnukami Ubaw miałam nieziemski jak wpadłam do niego do pracy a on wziął takiego grajka porcelanowego i spytał się mnie czy mi się podoba. No cóż nie powiedziałam prawdy bo widziałam jego błysk w oczach. Powiedziałam że tak, na to on to weź go i zawiń w papier i podpisz że dla ciebie bo ja wiesz nie umiem tego zapakować a to ma być pod choinkę dla ciebie. No nic wzięłam zapakowałam i podłożyłam sobie a teraz to moja najcenniejsza rzecz bo była od niego jaką kupił w starociach i ostatnia jaką dostałam. Byłam szczęściarą, szkoda tylko że moje dzieci nie mają takiego szczęścia. Jak mi się uda skończyć to jutro Wam pokażę co zrobiłam
__________________
Świąteczna wymianka pudełkowa - zapisy do 15.11. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=37513922 #post37513922 Zajączek, jajeczko, baranek - wymianka Wielkanocna zapisy do 31.01.https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=38467042 #post38467042 |
2012-09-20, 16:16 | #238 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 14 302
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Madziu to miałaś fajnego tatę, tylko pozazdrościć ale tez i pogratulować
Moi rodzice rozwiedli się jak miałam 5 lat, moje jedyne wspomnienie związane z tatą jest takie, jak bawi się z moją siostrą a stoję z boku i patrzę. Trochę przykre ale było minęło. Zawsze się dziwiłam dlaczego wogóle nie pamiętam ojca z tamtego czasu, pamiętam gdzie mieszkałam z mamą i siostrą, jak wyglądało mieszkanie, mamę znajomych ale nie ojca. Moja mamcia z nami nigdy nie gadała na te sprawy i juz jak byłam dorosła (miałam 23lata) dowiedziałam się prawdy nie pamiętam ojca bo go z nami nie było, gdyż siedział w więzieniu. Prawdę poznałam od niego, po tym jak się między nami nawiązał kontakt, gdy pozwałam go do sądu o alimenty. Mój z kolei kocha dzieciaki ale nie ma do nich za grosz cierpliwości, wyjście na spacer czy jakaś zabawa z nimi to dla niego jest męczące za bardzo. Przykre to bardzo ale niestety prawdziwe. Julita zdrówka dla młodego i dużo sił. Mnie mama też tak woziła do szkoły ale na szczęście nic z takich rzeczy mnie się nie przydarzyło. Zawsze był przykaz, szeroko nogi Na szydełku dziś nie nie porobiłam i przetworów też nie Wzięłam się za sprzątanie w szafce ze słoikami żeby to jakoś pomieścić ale trochę mi miejsca brakuje niestety. A potem ogarnialam zabawki dzieciaków i znów siatka ląduje w kuble, takich połamanych , z brakującymi elementami, i trochę poprasowałam, a do reszty prasowania szukam chętnego lub chętnej ??Która się pisze?? Stawka za godzinę 0,00
__________________
Tutaj można ogladać moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=529664 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=335 Mój blog: http://kasiakrz.blogspot.com/ |
2012-09-20, 16:23 | #239 |
CraftMod
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
dziewczyny, jak się ubiegac o doszkodowanie w przypadku wypadku dziecka?
|
2012-09-20, 16:29 | #240 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 5 374
|
Dot.: Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 6
Oj, dziewczynki, ale mnie rozczuliłyście, też chciałabym mieć takiego tatę jak miała Magda. Za to moje dzieci mają takiego i wnuki super dziadka jak ja miałam.
|
Nowe wątki na forum Druty, igła i szydełko |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:14.