Lista weselnych kiczów

[Ancik88]

Witam! Co uważacie za kicz na weselu??
Pozdrawiam!

[chilanes]

kicz? macanie po kolanie podczas "zabaw", wymyślanie niepotrzebnych pierdół typu gołębie przed kościołem

[zanetaa88]

Ja bym nie nazwała kiczem gołębie, to w jakimś sensie tradycja aby było szczęście i zawsze te szczęście jak ucieknie to aby powracało.
Tak bym rozumiała wypuszczanie gołębi.
Ja np nazwała bym kiczem tzw WYKUPINY jakieś wierszyki nie potrzebne ,ale dla rejonu śląskiego gdzie śląska gwara jest to wykupiny muszą być.
Dla kogoś kicz dla drugiego musi być.
Temat do wałkowania :)

No i jak czegoś jest za dużo że ślub nie robiony dla siebie tylko pod gości i aby wyglądało pięknie bo ludzie patrzą

[Taverney]

kicz to pojęcie ruchome, a że de gustibus non est disputandum...

dla mnie kicz to tandeta ślubna, plastikowe ptaszki i serduszka, które nie mają duszy, a ludzie tak często po nie sięgają w tym dniu.

[zanetaa88]

Napisane przez Taverney

kicz to pojęcie ruchome, a że de gustibus non est disputandum...

dla mnie kicz to tandeta ślubna, plastikowe ptaszki i serduszka, które nie mają duszy, a ludzie tak często po nie sięgają w tym dniu.

Hahaha dokładnie albo podziękowania dla rodziców w formie książki która i tak zginie gdzieś na dnie w szafie

[katalinka17]

Przepraszam, że to powiem ale dla mnie totalnie obciachowe są limuzyny do ślubu. Takie jest moje zdanie, mnie by do takiej siłą musieli zaciągać...
Mam nadzieję, że Panny Młode się nie obrażą

[zanetaa88]

Napisane przez katalinka17

Przepraszam, że to powiem ale dla mnie totalnie obciachowe są limuzyny do ślubu. Takie jest moje zdanie, mnie by do takiej siłą musieli zaciągać...
Mam nadzieję, że Panny Młode się nie obrażą

A czemu miały by się obrazić?!
Każdy ma swoje zdanie przecież.
Limuzyna dla nie których ma swój urok a dla innych nie tak jak dla Ciebie
Nie ma co się obrażać

[azakowana]

Napisane przez katalinka17

Przepraszam, że to powiem ale dla mnie totalnie obciachowe są limuzyny do ślubu. Takie jest moje zdanie, mnie by do takiej siłą musieli zaciągać...
Mam nadzieję, że Panny Młode się nie obrażą

Katalinka i misie me to you na tej limuzynie

[zanetaa88]

Napisane przez azakowana

Katalinka i misie me to you na tej limuzynie

Hahaha.
No właśnie o Misiach zapomniałam...

[Ywanka]

Napisane przez zanetaa88

Hahaha.
No właśnie o Misiach zapomniałam...

Misie i lalki na samochodach są the best

Dodam jeszcze do listy: te plastykowe szarfy na samochód! Ohyda!

[Strobiluska]

Napisane przez chilanes

kicz? macanie po kolanie podczas "zabaw", wymyślanie niepotrzebnych pierdół typu gołębie przed kościołem

nienawidze tego

Napisane przez zanetaa88

Ja bym nie nazwała kiczem gołębie, to w jakimś sensie tradycja aby było szczęście i zawsze te szczęście jak ucieknie to aby powracało.
Tak bym rozumiała wypuszczanie gołębi.
Ja np nazwała bym kiczem tzw WYKUPINY jakieś wierszyki nie potrzebne ,ale dla rejonu śląskiego gdzie śląska gwara jest to wykupiny muszą być.

gołębie to tradycja? no co ty, chyba jakaś nowa tradycja, bo obserwuję ją dopiero od kilku "sezonów".
co do drugiego, niekoniecznie tam, gdzie ludzie mowią po śląsku sa wykupiny. po porstu akurat w Twoim gronie tak jest i tyle, nie jest to typowo śląskie

a ja dodam do listy podziękowania dla gości w formie gipsowych aniołków czy serduszek chociaz i tak na pierwszym miejscu sa te plastikowe księgi podziękowań dla rodziców błeeeeeee

[Maggie1983]

dla mnie na razie w rankingu goruja lalki na samochodzie
ja bym dorzucila tez:
- plastikowe figurki mlodych na torcie (albo golabki) tylko wiecie te takie mega obciachowe bo niektore sa z jajem i tworza z tortem dzielo sztuki
- zdjecia slubne w studio z parasoleczkami, plastikowymi laweczkami i rowerkami i innymi gadzetami
- a tak z innej beczki-pokazówy-u nas kuzynke do oltarza prowadzil ojciec-wszystko fajnie, tylko ze ten ojciec to moczymorda i nieprzewidywalny swir i ona sama zawsze sie za nioego wstydzila, ale do oltarza ja prowadzil kochany tatuts, bo tego jeszcze w rodzinie nikt nie widzial

[loulou]

kiczem, jak dla mnie, są już wspomniane wcześniej - lalki na samochodach, czy też tortach- te mega sztuczne.. do tego te plastykowe ozdóbki, niektóre z zabaw- jakieś tańce wygibańce które mają na celu pokazać co kryją pod kreacjami niektóre z pań... jest tego wiele...
A mój TŻ nie lubi- i nie chce na weselu jakiś przesadnych ozdób- zawieszek na butelkach, serduszek w każdym cm sali.... albo ostatnio panującego zwyczaju- bardziej bym to nazwała szpanem... ustawianiem na stołach buteleczek do robienia baniek mydlanych- są do zakupienia takie zestawy...

[zanetaa88]

Napisane przez Strobiluska

nienawidze tego


gołębie to tradycja? no co ty, chyba jakaś nowa tradycja, bo obserwuję ją dopiero od kilku "sezonów".
co do drugiego, niekoniecznie tam, gdzie ludzie mowią po śląsku sa wykupiny. po porstu akurat w Twoim gronie tak jest i tyle, nie jest to typowo śląskie

a ja dodam do listy podziękowania dla gości w formie gipsowych aniołków czy serduszek chociaz i tak na pierwszym miejscu sa te plastikowe księgi podziękowań dla rodziców błeeeeeee

No nie tradycja,ale kiedyś musiały być na ślubach chyba.
Moje ciotki które wychodziły za mąż wszystkie miały wypuszczanie gołębi, któe był przy bramach...
Dla mnie kiczem są kotyliony dla gości jeszcze, jakieś kokardeczki które niszczą koszulę czy sukienkę

[diya1983]

zaneta nienawidzę kotylionów wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr r

ALE

myślę, że każda z nas tak naprawdę ma na ślubie/ weselu jakiś kicz
a i tak najważniejsze co czujemy w środku...
dla jednych gołębie są śmieszne, dla innych romantyczne, dla jednych gipsowe aniołki to plastik a dla innych miły gest w stronę gościa - kwestia perpektywy.

to jeden z najważniejszych dni w naszym życiu, kiedy jak nie wtedy spełniać marzenia i nikomu nic do tego czy se ktoś limką pojedze, słonia posadzi na masce czy założy toczek na głowę. bo to NASZ dzień i trzeba się czuć dobrze ze sobą
byle nie dać się zwariować

[azakowana]

Każdy ma swoje poczucie kiczu
Ja uważam za kiczowate dekoracje z balonów przed blokiem czy przed domem - generalnie nie podobają mi się dekoracje balonowe , gołębie wypuszczane przed Kościołem (to jest zwyczaj typowo amerykański), o zabawach weselnych nie będę nic pisać bo nie lubię żadnych i nie wiem czy można tu użyć słowa kicz.
Z kolei zawieszki na butelki czy winietki uważam za naprawdę eleganckie (oczywiście zrobione ze smakiem i pasujące do dekoracji stołu).

[zanetaa88]

Napisane przez azakowana

Każdy ma swoje poczucie kiczu
Ja uważam za kiczowate dekoracje z balonów przed blokiem czy przed domem - generalnie nie podobają mi się dekoracje balonowe , gołębie wypuszczane przed Kościołem (to jest zwyczaj typowo amerykański), o zabawach weselnych nie będę nic pisać bo nie lubię żadnych i nie wiem czy można tu użyć słowa kicz.
Z kolei zawieszki na butelki czy winietki uważam za naprawdę eleganckie (oczywiście zrobione ze smakiem i pasujące do dekoracji stołu).

Zawieszki NAKLEJKI są kiczowate jeszcze! Ja mam takie moim zdaniem eleganckie nawet i świetnie pasują do dekoracji stołu i sali która nie ma ani jednego balonu ma takie kolory ścian że nic nie trzeba dekorować

[Aaś]

Dal mnie obciachowe są wszędobylskie balony (na sali, samochodzie, szkoda że nie w kosciele...)

Ale np. własnoręcznie zrobiony album jako podziękowanie dla rodziców uważam za fajny pomysł

Czyli wniosek prosty: o gustach się nie dyskutuje

[Strobiluska]

ja nie uważam wszystkich naklejek na wódkę za kicz (no niektóre i owszem), ale np w naszym przypadku, nie wyobrażam sobie eleganckich i powaznych zawieszek, ak my oboje z TŻjesteśmy świry my mamy "głupkowaty" wierszyk i będzie śmiesznie

aaaa no i klatka schodowa będzie udekorowana balonami-nie podobają mi się, ale niestety tak byc musi...... siła wyższa

[effcia82]

dla mnie wesela są generalnie kiczowate

[zanetaa88]

Napisane przez effcia82

dla mnie wesela są generalnie kiczowate

i koniec tematu

[Madzialenka12344321]

dla mnie kiczem jest:
- balony na sali, samochodzie i kto wie, gdze jeszcze
- statuetki dla rodziców w podziekowaniu
- robienie sobie ołtarzyka na scianie za mlodymi
- limuzyny dlo slubu
- wykupiny
- zbieranie na wózek czy podóz poslubną itp.
- kotyliony

oj dużo by sie tego uzbierało

[azakowana]

Napisane przez zanetaa88

i koniec tematu

Zanetaa Ty się śmiej Ale powiem Ci szczerze, że coś w tym musi być. Bo Wszystkie staramy się dobrać wszystkie najdrobniejsze elementy tak, żeby same w sobie były gustowne, wymuskane i takie cool, ale jak się na to wszystko popatrzy razem do kupy to wychodzi czasem jeden wielki kicz.
Ja się spotkałam wiele razy z takimi opiniami o ślubie - czasem u osób, które i tak (mimo takiego zdania) wesele organizują licząc się z tą całą otoczką "kiczowatości"

[Maggie1983]

Napisane przez zanetaa88

No nie tradycja,ale kiedyś musiały być na ślubach chyba.
Moje ciotki które wychodziły za mąż wszystkie miały wypuszczanie gołębi, któe był przy bramach...
Dla mnie kiczem są kotyliony dla gości jeszcze, jakieś kokardeczki które niszczą koszulę czy sukienkę

Ja bylam raz swiadkiem jak na slubie przed kosciolem mlodzi wypuszczali golabki i jeden obsrakal mlodej sukienke tak na dzien dobry i wszyscy zagryzali wargi ze smiechu i bidulce tlumaczyli, ze to na szczescie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez maggie1983

ja bylam raz swiadkiem jak na slubie przed kosciolem mlodzi wypuszczali golabki i jeden obsrakal mlodej sukienke Tak na dzien dobry i wszyscy zagryzali wargi ze smiechu i bidulce tlumaczyli, ze to na szczescie

:d

[Strobiluska]

Napisane przez Maggie1983

Ja bylam raz swiadkiem jak na slubie przed kosciolem mlodzi wypuszczali golabki i jeden obsrakal mlodej sukienke tak na dzien dobry i wszyscy zagryzali wargi ze smiechu i bidulce tlumaczyli, ze to na szczescie

w Mysłowicach był ślub? bo też na takim bylam

[81gosia]

Moja lista kiczu:
- plastikowa księga podziękowań dla rodziców - dekoracja żadna - bleeeee
- strojenie klatki schodowej - a niby po co? (domy stroi się chyba tylko na wsiach) jak bym z czymś takim wyparowała u mnie na osiedlu ale był by obciach
- misie, plastikowe szarfy, ogromne bukiety na masce samochodu ( lubie delikatne ozdoby)
- długie amerykańskie limuzyny do ślubu
- kotyliony
Na pokaz:
- zastaw się a postaw - nikt nie wie, a całe wesele na kredyt, ale wesele przecież musi być i to na 200 osób - państwo młodzi liczący ze z prezentów zdołają spłacić kredyt -no bo przecież w rodzinie i u sąsiadów zawsze były wesela to i u nas musi być
- drobiazgi na podziękowania dla gości (Ameryka)
- pierwszy taniec ( wszystko ok jak młodzi po prostu zatańczą, ale cała ta szopka z kosztownymi kursami tańca, jakieś wymyślne kroki - para młoda jak z pozytywki itp...)


A starym samochodem retro chętnie do ślubu bym pojechała, bo nigdy mogę nie mieć okazji do takiego wsiąść, ale minimum 800zł za przejazd kilku kilometrów to nam szkoda kasy.

[Misiak87]

Napisane przez Maggie1983

dla mnie na razie w rankingu goruja lalki na samochodzie

Hej, ja nigdy czegoś takiego nie widziałam! Pokażcie jak macie jakieś zdjęcie z czymś takim, bo brzmi baaardzo intrygująco!

Ogólnie dla mnie kiczowate na weselu są wszystkie głupie zabawy... Taniec przy rurze za butelkę wódki...
Gołębie. :/
I niektóre suknie ślubne, co mają w sobie wszystko, co tylko suknia może mieć. Jak najwięcej, żeby się pochwalić. Tu koronka, tu marszczenia, fałdy, plisy, a do tego jeszcze rękawiczki i bolerko. I parasolka.

[zanetaa88]

Napisane przez azakowana

Zanetaa Ty się śmiej Ale powiem Ci szczerze, że coś w tym musi być. Bo Wszystkie staramy się dobrać wszystkie najdrobniejsze elementy tak, żeby same w sobie były gustowne, wymuskane i takie cool, ale jak się na to wszystko popatrzy razem do kupy to wychodzi czasem jeden wielki kicz.
Ja się spotkałam wiele razy z takimi opiniami o ślubie - czasem u osób, które i tak (mimo takiego zdania) wesele organizują licząc się z tą całą otoczką "kiczowatości"

Hahha no dokładnie.
Każda z Nas nie dopuszcza nawet myśli,że Nasze wesele ślub to Kicz

Napisane przez Maggie1983

Ja bylam raz swiadkiem jak na slubie przed kosciolem mlodzi wypuszczali golabki i jeden obsrakal mlodej sukienke tak na dzien dobry i wszyscy zagryzali wargi ze smiechu i bidulce tlumaczyli, ze to na szczescie

O matko!
No też bym powiedziała że na szczęście.
Ale musiał być ubaw

[aniaa22]

Napisane przez Maggie1983

dla mnie na razie w rankingu goruja lalki na samochodzie
ja bym dorzucila tez:
- plastikowe figurki mlodych na torcie (albo golabki) tylko wiecie te takie mega obciachowe bo niektore sa z jajem i tworza z tortem dzielo sztuki
- zdjecia slubne w studio z parasoleczkami, plastikowymi laweczkami i rowerkami i innymi gadzetami
- a tak z innej beczki-pokazówy-u nas kuzynke do oltarza prowadzil ojciec-wszystko fajnie, tylko ze ten ojciec to moczymorda i nieprzewidywalny swir i ona sama zawsze sie za nioego wstydzila, ale do oltarza ja prowadzil kochany tatuts, bo tego jeszcze w rodzinie nikt nie widzial

zgadzam sie ze wszystkim a szczególnie zdjęcia i figórki na torcie

Napisane przez katalinka17

Przepraszam, że to powiem ale dla mnie totalnie obciachowe są limuzyny do ślubu. Takie jest moje zdanie, mnie by do takiej siłą musieli zaciągać...
Mam nadzieję, że Panny Młode się nie obrażą

tez w zyciu bym do limuzyny nie wsiadla w dzien slubu

Napisane przez Maggie1983

Ja bylam raz swiadkiem jak na slubie przed kosciolem mlodzi wypuszczali golabki i jeden obsrakal mlodej sukienke tak na dzien dobry i wszyscy zagryzali wargi ze smiechu i bidulce tlumaczyli, ze to na szczescie

sama tego chciala ja osobiscie nienawidze golebi wiec nawet nie bylo mowy o wypuszczaniu ich przed kosciol;em

za to uwielbiam banki mydlane i mialam je przy wyjsciu z kosciola tylko robione wytwornica do baniek a nie przez gosci z buteleczek