25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację? - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-02, 10:19   #481
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
A to nie znasz żadnego nie-prawiczka dla ktorego to jest główną motywacją to "związków"?

Coś mam wrażenie, że jak ktoś jest nieżyciowym dziwakiem, zależy mu tylko na seksie, nie stara się w łóżku, ale nie jest prawiczkiem, to nikt nie będzie tak generalizował.


[/COLOR][COLOR=Blue][COLOR=Purple]

Tego też nigdy nie zrozumiem.
Nie, bo to się wyklucza. Chęć bycia w związku (nawet takim luźniejszym) by mieć seks rozumiem (ale nie w akcie desperacji). Mam kolegę, prawiczka-25lat, zabiegał o mnie i o wiele innych. Nie dlatego, że fajna, ładna, miła dziewczyna tylko dziewictwa zaczyna świerzbieć. To czuć na kilometr i odpycha, przynajmniej mnie.

Jestem w stanie zrozumieć, pod warunkiem, że facet nie jest hipokrytą. Dla takiego faceta będę skreślona - "trudno" znajdę lepszego
__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 10:53   #482
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Nie, bo to się wyklucza. Chęć bycia w związku (nawet takim luźniejszym) by mieć seks rozumiem (ale nie w akcie desperacji). Mam kolegę, prawiczka-25lat, zabiegał o mnie i o wiele innych. Nie dlatego, że fajna, ładna, miła dziewczyna tylko dziewictwa zaczyna świerzbieć. To czuć na kilometr i odpycha, przynajmniej mnie.

Jestem w stanie zrozumieć, pod warunkiem, że facet nie jest hipokrytą. Dla takiego faceta będę skreślona - "trudno" znajdę lepszego
Co do niebieskiego - nie zrozumiałyśmy się. Ja rozumiem, że ktoś może mieć najdziwniejsze oczekiwania i sobie szukać drugiego człowieka biorąc pod uwagę przeszłość. Ale opisywanie kogoś jako "trefnego" bo z kimś spał, albo z kimś nie spał - no litości...

Co do fioletowego - proszę Cię, znam na pęczki takich nie-prawiczków, którzy startują do 10 na raz i żadnej nie przepuszczą. I niejednego "późnego" prawiczka nie będącego desperatem.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-02, 12:36   #483
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Co do niebieskiego - nie zrozumiałyśmy się. Ja rozumiem, że ktoś może mieć najdziwniejsze oczekiwania i sobie szukać drugiego człowieka biorąc pod uwagę przeszłość. Ale opisywanie kogoś jako "trefnego" bo z kimś spał, albo z kimś nie spał - no litości...

Co do fioletowego - proszę Cię, znam na pęczki takich nie-prawiczków, którzy startują do 10 na raz i żadnej nie przepuszczą. I niejednego "późnego" prawiczka nie będącego desperatem.

Ok, ale to nie ja użyłam tego słowa. Odniosłam się do wypowiedzi LonleyPaladin. On go użył
No ja akurat takich nie znam.

__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-03, 21:57   #484
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Ja znam. Facet ma 26 lat. Jest normalny z wyglądu, z zachowania i charakteru nie do końca ale raczej w lepszą stronę.

W sumie to może i był bo od jakiś 3 miesięcy jest z dziewczyną. Ale takiej dobranej pary jeszcze nigdy nie widziałem.
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 00:14   #485
LonleyPaladin
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 114
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

anna87 widzę że jesteś mądrą kobietą i widzidzisz jaki jest problem. Ja rozumiem można ryzykować przyznanie się do tego ale jak mamy cały czas kontakt z kobietami, randki itp. Ale jak ktoś tego kontaktu ma mało i mu sie jakaś kobieta trafi to moim zdaniem nie warto ryzykować, może to nie jest do końca fair ale może to być jedyna szansa żeby przeżyć gorszy bądź lepszy seks w życiu. Niestety czasami tak się składa że jedni mają wszystko drudzy nic. Gdyby nie moja przypadłość to myśle że już dawno bym kogoś miał. Niestety przez tą nerwice prawie całą szkołę włącznie z liceum miałem tryb nauczania indywidualny, patrząc sie przez pryzmat czasu to był bardzo zły pomysł. Przez to też w jakimś stopniu od zawsze odbiegałem od innych, wzbudzałem kontrowersje. Poza tym ktoś mnie tutaj źle zrozumiał, ja naprawde nie zachowuje się jak napalony idiota, wręcz przeciwnie, staram się patrzyc na wszystko chłodnym okiem(doświadczeni mężczyźni też chcą seksu, jeszcze bardziej ale widzę że cała wina jest zwalana na niedoświadczone osoby), tylko poprostu zaczyna mi coraz bardziej ciążyć i nie widze żadnej poprawy. Jeszcze kilka lat temu dawałem sobie czas, że to przyjdzie z czasem, ale nic się nie zmienia. Jeszcze tym bardziej czytając takie komentarze tutaj na forum to wychodzi na to że nie mam szans na nikogo, chyba tylko z tą w czarnej sukni.

Frezja_ jak i pare innych pań w tym temacie popełniają błąd wrzucając do jednego worka wszystkie te osoby, znając może kilka przypadków. Tak nie można, bo to straszne uogólnianie i stereotyp, napisze więcej. Raczej tacy późni "prawiczkowie" mają tak słabe libido że im się seksu wogóle nie chce lub czekają do ślubu. To jest domena raczej osób doświadczonych, bo jak to piszą czego oczy nie widzą temu sercu nie żal, a ktos kto zakosztuje tego trudno mu będzie bez tego żyć. No i jeszcze druga sprawa że te osoby są w jakiś sposób ośmieszane, społeczeństwo wymusza pewne zachowanie, wyznacza granice wieku inicjacji seksualnej, jeżeli ktoś nie spełnia te kryteria to jest skreślony, dobry dowód mam tutaj przy niektórych wypowiedziach. Mam tylko pytanie do Frezji_ ten chłopak o którym piszesz, skąd wiesz że był "prawiczkiem"? Powiedziałci czy się tylko domyślałaś? Dlaczego uważasz że było po nim widać że za wszelką cene chce się pozbyć tego "brzemienia", jakie chechy go charakteryzowały bo mnie to ciekawi. Wydaje mi się że jeżeli chciałby się tylko tego pozbyc bez uczuć to poszedłby do burdelu, ale on ciebie z jakiś powodów wybrał, nie sądze że chodziło tylko o seks a ty go potraktowałaś jak napalonego śmiecia.

Edytowane przez LonleyPaladin
Czas edycji: 2016-04-04 o 00:26
LonleyPaladin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 00:55   #486
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
anna87 widzę że jesteś mądrą kobietą i widzidzisz jaki jest problem.
E tam mądrą, po prostu z szerzenia tego typu głupich stereotypów wyrosłam gdzieś w wieku odpowiadającemu dzisiejszemu gimnazjum.


Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
Ja rozumiem można ryzykować przyznanie się do tego ale jak mamy cały czas kontakt z kobietami, randki itp. Ale jak ktoś tego kontaktu ma mało i mu sie jakaś kobieta trafi to moim zdaniem nie warto ryzykować, może to nie jest do końca fair ale może to być jedyna szansa żeby przeżyć gorszy bądź lepszy seks w życiu.
No to brzmi desperacko.
Ja rozumiem, że ktoś może nie chcieć o przeszłości rozmawiać, dla mnie też rozgrzebywanie tematu i analizowanie, z kim i w jakiej pozycji, mija się z celem. Ale to już coś innego.


Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
(doświadczeni mężczyźni też chcą seksu, jeszcze bardziej ale widzę że cała wina jest zwalana na niedoświadczone osoby),
Oczywiście, że chcą, nie wiem, czy mniej, czy bardziej, może jedynie część zaprawionych w bojach uwodzicieli potrafi robić lepsze wrażenie na naiwnych dziewczynach.
Zastanawiam się, gdzie się uchowali ci, którzy takich nie spotkali.


Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
tylko poprostu zaczyna mi coraz bardziej ciążyć i nie widze żadnej poprawy. Jeszcze kilka lat temu dawałem sobie czas, że to przyjdzie z czasem, ale nic się nie zmienia.
To - w sensie związek i seks? Pomijając Twoje problemy, to też trochę kwestia szczęścia, ale szczęści trzeba próbować dopomóc. Nie oszukujmy się, jeśli ktoś prawie nie wychodzi z domu, nie ma życia towarzyskiego, no to raczej trudno o poznanie kogoś, chyba że akurat zakochasz się z wzajemnością w listonoszce.


Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
Jeszcze tym bardziej czytając takie komentarze tutaj na forum to wychodzi na to że nie mam szans na nikogo, chyba tylko z tą w czarnej sukni.
Fora internetowe to ostatnia rzecz, jaką bym poleciła komuś z problemem. Tutaj połowa użytkowników się użala nad sobą, druga połowa gawędzi i opowiada niestworzone historie o swoim życiu erotycznym. Trzeba mieć do tego kilometry dystansu.


Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
Frezja_ jak i pare innych pań w tym temacie popełniają błąd wrzucając do jednego worka wszystkie te osoby, znając może kilka przypadków.
E tam, jak kilka to i tak nieźle, wiele osób nawet na tyle doświadczenia nie ma, a wypowiada się z pełnym przekonaniem.


Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
Tak nie można, bo to straszne uogólnianie i stereotyp, napisze więcej. Raczej tacy późni "prawiczkowie" mają tak słabe libido że im się seksu wogóle nie chce lub czekają do ślubu.
Są tacy i tacy. I jeszcze zupełnie po środku.


Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
To jest domena raczej osób doświadczonych, bo jak to piszą czego oczy nie widzą temu sercu nie żal, a ktos kto zakosztuje tego trudno mu będzie bez tego żyć.
Teraz Ty generalizujesz.


Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
No i jeszcze druga sprawa że te osoby są w jakiś sposób ośmieszane, społeczeństwo wymusza pewne zachowanie, wyznacza granice wieku inicjacji seksualnej, jeżeli ktoś nie spełnia te kryteria to jest skreślony, dobry dowód mam tutaj przy niektórych wypowiedziach.
To prawda, chociaż też bym nie generalizowała, nie wszyscy na widok 25letniego prawiczka biegną zakładać temat na forum.

Ja rozumiem, że można mieć taki fetysz i nie schodzić poniżej 3 byłych partnerek łóżkowych, ale nie dorabiałabym do tego ideologii.


Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
Mam tylko pytanie do Frezji_ ten chłopak o którym piszesz, skąd wiesz że był "prawiczkiem"? Powiedziałci czy się tylko domyślałaś? Dlaczego uważasz że było po nim widać że za wszelką cene chce się pozbyć tego "brzemienia", jakie chechy go charakteryzowały bo mnie to ciekawi. Wydaje mi się że jeżeli chciałby się tylko tego pozbyc bez uczuć to poszedłby do burdelu, ale on ciebie z jakiś powodów wybrał, nie sądze że chodziło tylko o seks a ty go potraktowałaś jak napalonego śmiecia.
Pytanie, który tak naprawdę był, a który nie był prawiczkiem, uważam za otwarte, jak widać, wciskanie bajek w tej kwestii ma się dobrze.
Być może chodziło mu tylko o seks, tak samo jak wielu doświadczonych woli bajerować, niż skorzystać z usług prostytutki.

Edytowane przez 201705042038
Czas edycji: 2016-04-04 o 00:57
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 06:41   #487
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
Ale jak ktoś tego kontaktu ma mało i mu sie jakaś kobieta trafi to moim zdaniem nie warto ryzykować, może to nie jest do końca fair ale może to być jedyna szansa żeby przeżyć gorszy bądź lepszy seks w życiu.

Frezja_ jak i pare innych pań w tym temacie popełniają błąd wrzucając do jednego worka wszystkie te osoby, znając może kilka przypadków. Tak nie można, bo to straszne uogólnianie i stereotyp, napisze więcej. Raczej tacy późni "prawiczkowie" mają tak słabe libido że im się seksu wogóle nie chce lub czekają do ślubu. To jest domena raczej osób doświadczonych, bo jak to piszą czego oczy nie widzą temu sercu nie żal, a ktos kto zakosztuje tego trudno mu będzie bez tego żyć. No i jeszcze druga sprawa że te osoby są w jakiś sposób ośmieszane, społeczeństwo wymusza pewne zachowanie, wyznacza granice wieku inicjacji seksualnej, jeżeli ktoś nie spełnia te kryteria to jest skreślony, dobry dowód mam tutaj przy niektórych wypowiedziach. Mam tylko pytanie do Frezji_ ten chłopak o którym piszesz, skąd wiesz że był "prawiczkiem"? Powiedziałci czy się tylko domyślałaś? Dlaczego uważasz że było po nim widać że za wszelką cene chce się pozbyć tego "brzemienia", jakie chechy go charakteryzowały bo mnie to ciekawi. Wydaje mi się że jeżeli chciałby się tylko tego pozbyc bez uczuć to poszedłby do burdelu, ale on ciebie z jakiś powodów wybrał, nie sądze że chodziło tylko o seks a ty go potraktowałaś jak napalonego śmiecia.
Pogrubione, to jest desperacja, którą widać.
Wrzucam prawiczków jak i np. 60latków czy sportowców do jednego wora, owszem. Ma on tytuł: nie do związku. Jest to inne wrzucanie do jednego wora niż "wszyscy czarni kradną".
Trochę uogólnienie, ale jeśli wychodzisz z taką tezą to to mnie nie zachęca do związku z prawiczkiem.
Nigdy nie wyśmiewałam prawiczków. A to że społeczeństwo czegoś od nich wymaga coś narzuca to chyba w każdej materii tak jest. Część społeczeństwa będzie wymagać ode mnie potomstwa i co? Mam je wydać na świat?
Czemu prawiczek w cudzysłowie? Bo o tym on gadał, bo gadaliśmy o tym w paczce przy piwie.
Burdel to nie taka łatwa sprawa. Przerabialiśmy to. Wybrał mnie jak i kilka innych później/wcześniej.
Ej, zwolnij. Uważasz, że potraktowałam go jak śmiecia, bo.....? Nie weszłam z nim w związek? Nie uprawiałam z nim seks? Dobry jesteś. Ów prawiczek jest moim dobrym kumplem ze studiów więc daruj sobie te domysły.

Ja pier.dolę, wyncyj kolorów

__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-04, 07:54   #488
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

LP, ale weź Ty nam nie wmawiaj, że coś jest nie tak z osobami z doświadczeniem i na pewno będą nas zdradzać, bo to takie samo uogólnienie jak "prawiczki mają ciśnienie na pozbycie się brzemienia i na pewno będą beznadziejni w łóżku". Nie zaliczyłeś z braku laku, nie z powodu konserwatywnych poglądów z innej epoki, których nie posiadasz. A do burdelu sam pisałeś, że byś nie poszedł, więc nie, nie jest tak, że "gdyby mu zależało tylko na seksie, to by do burdelu/klubu poszedł". To jest standardowy bajer kogoś, komu właśnie tylko na tym zależy.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 08:00   #489
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
To do mnie? Jeśli to przyznaję, że szczerze mnie ciekawi jakbyś ukrywał swoje dziewictwo i jak bajerował. Ale ważne też jest podejście. Często u 'starych' prawiczków można wyczytać na czole: chcę z tobą chodzić, bo masz dziurkę i już nie będę prawiczkiem.
A jajco. Jak byłem prawiczkiem to byłem o wiele bardziej spokojny w tej kwestii, wiedziałem że będzie jeszcze na to czas. Na seksie zależy mi bardziej teraz.

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
"Trefnym" egzemplarzem może też być nie-dziewica, dla kogoś kto szuka błonki. Tobie takie kłamstwo by nie przeszkadzało? Nie rzutowało na przyszły związek?
Szukanie tylko nie-prawiczka to moim zdaniem ten sam poziom co poszukiwanie wyłącznie dziewicy.

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Pogrubione, to jest desperacja, którą widać.
Ot i zarzuciła desperację. Ciekawe skąd się takowa wśród prawiczków bierze? Przecież kobietom wcale to nie przeszkadza.

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Nigdy nie wyśmiewałam prawiczków. A to że społeczeństwo czegoś od nich wymaga coś narzuca to chyba w każdej materii tak jest. Część społeczeństwa będzie wymagać ode mnie potomstwa i co? Mam je wydać na świat?
Są wymagania, dlatego się maskują. Moja pierwsza partnerka też nie wiedziała że jestem prawiczkiem, wręcz ucieszyła się że nie jestem bo się bała że taki seks z niewielką dozą uczuć będzie nieodpowiedni dla mnie na pierwszy raz, poza tym też się bała niedoświadczonych. Nic się nie stało, nie mam traumy, ona dalej nie wie że byłem. Wszystko załatwione.
Ale stałej partnerki bym nie mógł okłamać w tej kwestii. Inna sprawa że wtedy to pewnie nie byłby taki problem.

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Burdel to nie taka łatwa sprawa. Przerabialiśmy to. Wybrał mnie jak i kilka innych później/wcześniej.
Jak "przerabialiście"? Zastanawialiście się grupowo nad rozwiązaniem problemu jego prawictwa?

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Ej, zwolnij. Uważasz, że potraktowałam go jak śmiecia, bo.....? Nie weszłam z nim w związek? Nie uprawiałam z nim seks? Dobry jesteś. Ów prawiczek jest moim dobrym kumplem ze studiów więc daruj sobie te domysły.
Ja nie uważam że potraktowałaś go jak śmiecia ani że za takiego go uważasz.
Masz go jedynie za gorszego sortu mężczyznę.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 08:42   #490
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Ot i zarzuciła desperację. Ciekawe skąd się takowa wśród prawiczków bierze? Przecież kobietom wcale to nie przeszkadza.
Znaczy to, że żadna dziewczyna kogoś nie chce, usprawiedliwia jego obrzydliwe zachowanie. Pisałam, że rozkwitniesz.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Są wymagania, dlatego się maskują. Moja pierwsza partnerka też nie wiedziała że jestem prawiczkiem, wręcz ucieszyła się że nie jestem bo się bała że taki seks z niewielką dozą uczuć będzie nieodpowiedni dla mnie na pierwszy raz, poza tym też się bała niedoświadczonych. Nic się nie stało, nie mam traumy, ona dalej nie wie że byłem. Wszystko załatwione.
Super Możecie sobie z LP podać rękę.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 10:31   #491
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
A jajco. Jak byłem prawiczkiem to byłem o wiele bardziej spokojny w tej kwestii, wiedziałem że będzie jeszcze na to czas. Na seksie zależy mi bardziej teraz.
Szukanie tylko nie-prawiczka to moim zdaniem ten sam poziom co poszukiwanie wyłącznie dziewicy.
Ot i zarzuciła desperację. Ciekawe skąd się takowa wśród prawiczków bierze? Przecież kobietom wcale to nie przeszkadza.
Są wymagania, dlatego się maskują. Moja pierwsza partnerka też nie wiedziała że jestem prawiczkiem, wręcz ucieszyła się że nie jestem bo się bała że taki seks z niewielką dozą uczuć będzie nieodpowiedni dla mnie na pierwszy raz, poza tym też się bała niedoświadczonych. Nic się nie stało, nie mam traumy, ona dalej nie wie że byłem. Wszystko załatwione.
Ale stałej partnerki bym nie mógł okłamać w tej kwestii. Inna sprawa że wtedy to pewnie nie byłby taki problem.
Jak "przerabialiście"? Zastanawialiście się grupowo nad rozwiązaniem problemu jego prawictwa?
Ja nie uważam że potraktowałaś go jak śmiecia ani że za takiego go uważasz.
Masz go jedynie za gorszego sortu mężczyznę.
Nie mówię o WSZYSTKICH.
Szukam tak samo nie-prawiczka jak szukam faceta +/- w moim wieku.
Nie wiem? Nie jestem prawiczkiem?
Mam opisać przebieg spotkań przy piwie? Że kto rzucił temat odlotów? Że były rozważania? Czego oczekujesz?
Jako partner -tak, jest gorszego sortu mężczyzną dla mnie, tak samo jak 60latek.
P.S. kiepskim kandydatem na mojego partnera byłby też facet z mięśniem piwnym lub dobrze zbudowany. Też się przyczepmy
LP - to jak? Bajerowałbyś mnie co lubisz w łóżku czy się "przyznał" (
jak do winy^^). To mnie tylko ciekawi.
__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"

Edytowane przez Frezja__
Czas edycji: 2016-04-04 o 10:32
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 10:55   #492
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Szukanie tylko nie-prawiczka to moim zdaniem ten sam poziom co poszukiwanie wyłącznie dziewicy.
Bo nie masz pojęcia o statystyce.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Ot i zarzuciła desperację. Ciekawe skąd się takowa wśród prawiczków bierze? Przecież kobietom wcale to nie przeszkadza.
Desperacja kobietom nie przeszkadza?
Wielu kobietom nie przeszkadza + jest grupa, która by sobie prawiczka życzyła (ideologicznego).
Innym przeszkadza i by sobie z różnych powodów, niezrozumiałych dla mnie nie życzyły.

Można szukać właściwej partnerki, można cierpieć w związku z tym, że jakieś tam, obce i niezainteresowane/zajęte/teoretyzujące panny z internetu by was teoretycznie skreśliły.
Bo żeby być w związku trzeba najpierw przeprowadzić referendum i uzyskać większość głosów "brałabym" . Bez tego ni rusz.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Są wymagania, dlatego się maskują. Moja pierwsza partnerka też nie wiedziała że jestem prawiczkiem, wręcz ucieszyła się że nie jestem bo się bała że taki seks z niewielką dozą uczuć będzie nieodpowiedni dla mnie na pierwszy raz, poza tym też się bała niedoświadczonych. Nic się nie stało, nie mam traumy, ona dalej nie wie że byłem. Wszystko załatwione.
Ale stałej partnerki bym nie mógł okłamać w tej kwestii. Inna sprawa że wtedy to pewnie nie byłby taki problem.
Nie no, na pewno nie mógłbyś okłamać stałej partnerki , brzmisz tak szlachetnie, że z miejsca mam ochotę przypiąć Ci jakiś order u i teraz.
Przy okazji dyskusji na temat dziewictwa wcisnąłeś dziewczęciu kit, pęczniejesz z dumy i rozbawienia -> "", a sformułowanie "wszystko załatwione" dopełnia obrazu ociekającego desperacją (gra_nieco_podobna_do_bad mintona).
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Jak "przerabialiście"? Zastanawialiście się grupowo nad rozwiązaniem problemu jego prawictwa?
Są "mężczyźni", którzy mają zasady i za seks płacić nie będą.
Nawciskanie kitów naiwnej lasce oczywiście nie jest ujmą na ich gównianym "honorze".
Te same moralne elity, co zdradzający, korzystający z wytłumaczeń klasy "ależ kochanie, nie wiem jak do tego doszło, to jakoś samo tak wyszło, on nic dla mnie nie znaczył, nawet nie było mi dobrze" i "mężczyźni są zdobywcami i w ich naturze leży... to normalne... powinna się (w domyśle: żona/dziewczyna) cieszyć, że ma takiego atrakcyjnego faceta pod bokiem".
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Masz go jedynie za gorszego sortu mężczyznę.
Ja Ciebie teraz już też .
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 22:24   #493
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Powinni zablokować mi wizaż w telefonie. Przeczytałem co napisałyście i nie mogłem się skupić potem na pracy, szczególnie przez jeden post.

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Znaczy to, że żadna dziewczyna kogoś nie chce, usprawiedliwia jego obrzydliwe zachowanie. Pisałam, że rozkwitniesz.
Nic nie usprawiedliwia. Sama desperacja nie jest jeszcze "obrzydliwym zachowaniem".

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Nie mówię o WSZYSTKICH.
Napisałaś to tak jakby desperacja była domeną prawiczków.

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Szukam tak samo nie-prawiczka jak szukam faceta +/- w moim wieku.
Można mieć przecież wymagania jakie się chce, nawet tak absurdalne (znaczy nie wykluczam że są jakieś powody by nie chcieć akurat prawiczka). Jednak dyskredytowanie takich facetów to już słabizna.

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Mam opisać przebieg spotkań przy piwie? Że kto rzucił temat odlotów? Że były rozważania? Czego oczekujesz?
"Kolega jest chory i trzeba go wyleczyć."

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Jako partner -tak, jest gorszego sortu mężczyzną dla mnie, tak samo jak 60latek.
Gorszego sortu potencjalny partner dla mnie - ok.
Gorszego sortu mężczyzna dla mnie czy ogółem - buractwo.



Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Desperacja kobietom nie przeszkadza?
Napisałem to z TĄ BUŹKĄ. TA BUŹKA jak niżej zauważyłaś plus dorobiłaś trochę ideologii sugeruje jakieś rozbawienie, czy coś w tym stylu. Chyba jeszcze dumę ale nie wiem gdzie w tej wypowiedzi na nią miejsce.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Innym przeszkadza i by sobie z różnych powodów, niezrozumiałych dla mnie nie życzyły.
Też ich nie rozumiem ale niech sobie mają. Jednak twierdzenie że prawiczek jest "taki i taki, a fuj" bez realnych podstaw jest mistrzostwem.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Można szukać właściwej partnerki, można cierpieć w związku z tym, że jakieś tam, obce i niezainteresowane/zajęte/teoretyzujące panny z internetu by was teoretycznie skreśliły.
Bo żeby być w związku trzeba najpierw przeprowadzić referendum i uzyskać większość głosów "brałabym" . Bez tego ni rusz.
Zdaję sobie sprawę. Tu po prostu w obronę wziąłem prawiczków, którzy też mają, jak widać, u wielu kobiet przekichane na starcie.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nie no, na pewno nie mógłbyś okłamać stałej partnerki , brzmisz tak szlachetnie, że z miejsca mam ochotę przypiąć Ci jakiś order u i teraz.
Nie widzę tu nic szlachetnego. W sytuacji przygodnego seksu w ogóle nie powinno być o czym wspominać. Zaś z moją byłą uznaliśmy że powiemy sobie jakie mamy doświadczenia i tak było.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Przy okazji dyskusji na temat dziewictwa wcisnąłeś dziewczęciu kit, pęczniejesz z dumy i rozbawienia -> "", a sformułowanie "wszystko załatwione" dopełnia obrazu ociekającego desperacją (gra_nieco_podobna_do_bad mintona).
Wcisnąłem kit? Myślisz że od początku bajerowałem ją że jestem doświadczony?
Co miałem powiedzieć lasce, która po nieudanym naje-ańczym podejściu zapytała czy byłem prawiczkiem i wyraziła nadzieję że nie, bo głupio by tak wyglądał mój pierwszy raz? Poza tym była ode mnie rok starsza, doświadczona a ja uważałem wtedy głupio że wręcz wstyd być prawiczkiem. Takie miałem towarzystwo, w którym dużo się działo to i ja musiałem w tym brać udział.
Dumy? Zero.
Rozbawienia? Tak, z tego że się obawiała a jej obawy okazały się bezpodstawne.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Są "mężczyźni", którzy mają zasady i za seks płacić nie będą.
Nawciskanie kitów naiwnej lasce oczywiście nie jest ujmą na ich gównianym "honorze".
Nie mam takiej zasady jak pierwsza. Po prostu nie chcę iść do burdelu.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Te same moralne elity, co zdradzający, korzystający z wytłumaczeń klasy "ależ kochanie, nie wiem jak do tego doszło, to jakoś samo tak wyszło, on nic dla mnie nie znaczył, nawet nie było mi dobrze" i "mężczyźni są zdobywcami i w ich naturze leży... to normalne... powinna się (w domyśle: żona/dziewczyna) cieszyć, że ma takiego atrakcyjnego faceta pod bokiem".
Duża przesada z tym porównaniem, nie uważasz? Bardziej pasowałoby tu wkleić na przykład taką moralną elitę jak "nie kochałam go i zdradzałam na lewo i prawo mimo że byliśmy w związku, teraz jednak już go kocham i jestem taka biedna", której kiedyś broniłaś.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ja Ciebie teraz już też .
A do tej pory uważałaś? Kpisz ze mnie?
Zresztą ja sobie zdaję sprawę że samiec ze mnie ostatnyj sort.

Edytowane przez af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Czas edycji: 2016-04-04 o 22:26
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 23:10   #494
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Powinni zablokować mi wizaż w telefonie. Przeczytałem co napisałyście i nie mogłem się skupić potem na pracy, szczególnie przez jeden post.
Nic nie usprawiedliwia. Sama desperacja nie jest jeszcze "obrzydliwym zachowaniem".
Napisałaś to tak jakby desperacja była domeną prawiczków.
Można mieć przecież wymagania jakie się chce, nawet tak absurdalne (znaczy nie wykluczam że są jakieś powody by nie chcieć akurat prawiczka). Jednak dyskredytowanie takich facetów to już słabizna.
"Kolega jest chory i trzeba go wyleczyć."
Gorszego sortu potencjalny partner dla mnie - ok.
Gorszego sortu mężczyzna dla mnie czy ogółem - buractwo.

Napisałem to z TĄ BUŹKĄ. TA BUŹKA jak niżej zauważyłaś plus dorobiłaś trochę ideologii sugeruje jakieś rozbawienie, czy coś w tym stylu. Chyba jeszcze dumę ale nie wiem gdzie w tej wypowiedzi na nią miejsce.
Też ich nie rozumiem ale niech sobie mają. Jednak twierdzenie że prawiczek jest "taki i taki, a fuj" bez realnych podstaw jest mistrzostwem.
Zdaję sobie sprawę. Tu po prostu w obronę wziąłem prawiczków, którzy też mają, jak widać, u wielu kobiet przekichane na starcie.
Nie widzę tu nic szlachetnego. W sytuacji przygodnego seksu w ogóle nie powinno być o czym wspominać. Zaś z moją byłą uznaliśmy że powiemy sobie jakie mamy doświadczenia i tak było.
Wcisnąłem kit? Myślisz że od początku bajerowałem ją że jestem doświadczony?
Co miałem powiedzieć lasce, która po nieudanym naje-ańczym podejściu zapytała czy byłem prawiczkiem i wyraziła nadzieję że nie, bo głupio by tak wyglądał mój pierwszy raz? Poza tym była ode mnie rok starsza, doświadczona a ja uważałem wtedy głupio że wręcz wstyd być prawiczkiem. Takie miałem towarzystwo, w którym dużo się działo to i ja musiałem w tym brać udział.
Dumy? Zero.
Rozbawienia? Tak, z tego że się obawiała a jej obawy okazały się bezpodstawne.
Nie mam takiej zasady jak pierwsza. Po prostu nie chcę iść do burdelu.
Duża przesada z tym porównaniem, nie uważasz? Bardziej pasowałoby tu wkleić na przykład taką moralną elitę jak "nie kochałam go i zdradzałam na lewo i prawo mimo że byliśmy w związku, teraz jednak już go kocham i jestem taka biedna", której kiedyś broniłaś.
A do tej pory uważałaś? Kpisz ze mnie?
Zresztą ja sobie zdaję sprawę że samiec ze mnie ostatnyj sort.
WUT?
To już nie wiem czy się zgadzamy czy nie (sarkazm czy nie? pytam serio) Słowo pisane ciężej o
dczytać pod tym względem
Ktoś tak twierdzi? Zwłaszcza z tym fuj?
Z tego co zauważyłam to na ostatnich stronach tylko 2 kobiety nie chcą są prawiczka do związku, a dyskusja gorąca jakby nawet prostytutki ich nie chciały.
__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-04, 23:11   #495
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Powinni zablokować mi wizaż w telefonie. Przeczytałem co napisałyście i nie mogłem się skupić potem na pracy, szczególnie przez jeden post.
Spokojnie, ja tu już długo miejsca nie zagrzeję.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Nic nie usprawiedliwia. Sama desperacja nie jest jeszcze "obrzydliwym zachowaniem".
A Ty pamiętasz do jakiej opisanej sytuacji się odnosisz?
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Gorszego sortu potencjalny partner dla mnie - ok.
Gorszego sortu mężczyzna dla mnie czy ogółem - buractwo.
Jedno i drugie buractwo. "Sort partnerów" byłby adekwatnym określeniem, jakby się co miesiąc tuzin świeżych zgarniało.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Napisałem to z TĄ BUŹKĄ. TA BUŹKA jak niżej zauważyłaś plus dorobiłaś trochę ideologii sugeruje jakieś rozbawienie, czy coś w tym stylu. Chyba jeszcze dumę ale nie wiem gdzie w tej wypowiedzi na nią miejsce.
Napisałam odpowiedź w liczbie mnogiej, skierowana była też do LP.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Zdaję sobie sprawę. Tu po prostu w obronę wziąłem prawiczków, którzy też mają, jak widać, u wielu kobiet przekichane na starcie.
Chudzi, grubi, niscy, napakowani, bladzi, piegowaci, łysi, zarośnięci, śniadzi, nieśmiali, elokwentni, humaniści itd. też mają u wielu kobiet przekichane na starcie za to jak wyglądają/jacy są.
Gnojenie ich to wyrażanie poglądów jest .
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Wcisnąłem kit?
A to spoko.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Nie mam takiej zasady jak pierwsza. Po prostu nie chcę iść do burdelu.
To nie było w odniesieniu do Ciebie tylko do gościa o którym pisała i wcześniejszej odpowiedzi LP udzielonej innej wizażance, w której to prawiczek z pewnością traktował ją jako wyjątkową dziewczynę i nie chodziło mu tylko o seks (jakby dupki nigdy prawiczkami nie byli).
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Duża przesada z tym porównaniem, nie uważasz?
Nie, jest adekwatne do tego, co wyżej.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Bardziej pasowałoby tu wkleić na przykład taką moralną elitę jak "nie kochałam go i zdradzałam na lewo i prawo mimo że byliśmy w związku, teraz jednak już go kocham i jestem taka biedna", której kiedyś broniłaś.
Nigdy tej moralnej elity nie broniłam.
Pięć stosunków oralnych (z jednym facetem bodajże?) w dwa miesiące to nie jest "zdradzanie na prawo i lewo".
"Nie kochałam go, bo nie wiedziałam, że umiem, wychowałam się w patologii, nikt mnie na czas nie powstrzymał, teraz już rozumiem, że zrobiłam coś strasznego, co ja mam zrobić?" - tego broniłam. Z zaznaczeniem, że tylko ze względu na pewne szczególne warunki i tylko biorąc pod uwagę jej młody wiek. I tylko dlatego, że sytuacja była na tyle przes*ana, że tak powiedzenie prawdy, jak i odejście od niego bez wyjaśnień na tamtym etapie niosło wysokie ryzyko wyrządzenia jemu i sobie jeszcze większych szkód w ramach skutków ubocznych.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
A do tej pory uważałaś? Kpisz ze mnie?
Zresztą ja sobie zdaję sprawę że samiec ze mnie ostatnyj sort.
Tak. Nie. To Twój problem, nie mój.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 00:12   #496
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
WUT?
Tak to zabrzmiało. Problem ma, trzeba jakoś rozwiązać.

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
To już nie wiem czy się zgadzamy czy nie (sarkazm czy nie? pytam serio) Słowo pisane ciężej odczytać pod tym względem
Napisałaś że jest gorszego sortu mężczyzną, nie ważne że dodałaś jako partner dla Ciebie. Gdyby nie było oceny jego męskości to jakoś bym zrozumiał.

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Ktoś tak twierdzi? Zwłaszcza z tym fuj? ]
Ty. Nie trzeba pisać dosłownie.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Spokojnie, ja tu już długo miejsca nie zagrzeję.
Napisałaś coś okropnego na kogoś z moderacji? Nastukałaś pierdyliard postów by zyskać wiarygodność i teraz w co drugim poście reklamować sexshop?

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
A Ty pamiętasz do jakiej opisanej sytuacji się odnosisz?
Odniosłem się trochę do samej desperacji.
A sytuacja. Ja wiem że to nieuczciwe i głupie. Ale jestem w stanie zrozumieć chłopaka. Mówiłaś już kiedyś że nie ma na świecie pokrzywdzonego faceta w którego sytuację nie potrafiłbym się wczuć.
Nie napisałem przecież "super postawa LP, rób tak dalej to zaruchasz!" Ale domyślam się co go gryzie.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Jedno i drugie buractwo. "Sort partnerów" byłby adekwatnym określeniem, jakby się co miesiąc tuzin świeżych zgarniało.
No, określenie nieeleganckie. Chodziło mniej więcej o to czy ktoś spełnia wymogi, które stawia się potencjalnemu partnerowi. Nie mężczyźnie. Tu nawet stawianie wymogów jest dla mnie czymś abstrakcyjnym, co dopiero ich spełnianie.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Napisałam odpowiedź w liczbie mnogiej, skierowana była też do LP.
Ale tylko mnie cytowałaś.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Chudzi, grubi, niscy, napakowani, bladzi, piegowaci, łysi, zarośnięci, śniadzi, nieśmiali, elokwentni, humaniści itd. też mają u wielu kobiet przekichane na starcie za to jak wyglądają/jacy są.
Gnojenie ich to wyrażanie poglądów jest .
Nooo... Już nie raz krytykowałem ludzi za wyrażanie poglądów, taki ze mnie despotyczny dupek i cenzor.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
A to spoko.
Serio? Nie wiem, też nie uznaję tego za czyn chwalebny i nie zdziwiłbym się gdybyś jeszcze za to że w ogóle ją oszukałem mnie zjechała. Ale nie sądzę bym zrobił coś bardzo złego.
Wywalczyłem awans z gorszego sortu, odzyskałem miejsce w tabeli?

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
To nie było w odniesieniu do Ciebie tylko do gościa o którym pisała i wcześniejszej odpowiedzi LP udzielonej innej wizażance, w której to prawiczek z pewnością traktował ją jako wyjątkową dziewczynę i nie chodziło mu tylko o seks (jakby dupki nigdy prawiczkami nie byli).
Znowu - cytowałaś mnie. Dalsza część tamtej wypowiedzi sugeruje że łączysz w swoich myślach tamtego kolesia ze mną i objeżdżasz mnie.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nigdy tej moralnej elity nie broniłam.
Pięć stosunków oralnych (z jednym facetem bodajże?) w dwa miesiące to nie jest "zdradzanie na prawo i lewo".
"Nie kochałam go, bo nie wiedziałam, że umiem, wychowałam się w patologii, nikt mnie na czas nie powstrzymał, teraz już rozumiem, że zrobiłam coś strasznego, co ja mam zrobić?" - tego broniłam. Z zaznaczeniem, że tylko ze względu na pewne szczególne warunki i tylko biorąc pod uwagę jej młody wiek. I tylko dlatego, że sytuacja była na tyle przes*ana, że tak powiedzenie prawdy, jak i odejście od niego bez wyjaśnień na tamtym etapie niosło wysokie ryzyko wyrządzenia jemu i sobie jeszcze większych szkód w ramach skutków ubocznych.
Oj, ja bym to nazwał to bronieniem. Jutro, jak będę miał więcej sił wygrzebię ten wątek i sobie poczytam.
No na prawo i lewo to nie. Ale z premedytacją i wyrachowaniem. Zagubienie i ciężka przeszłość nie są usprawiedliwieniem dla zdradzania z pełną świadomością. Poza tym nie kochała i miała zamiar dalej się z kimś innym zabawiać - po co ten związek?
Szkody mogły być wielkie. Ale nie małą szkodą jest to że facet nigdy się nie dowie, przekonany o tym że ma fajną kobietę. Chyba że wyznajesz zasadę "czego oczy nie widzą..."
Poza tym pamiętam że w tym wątku, mimo że Twoje zdanie mi się nie spodobało, skomentowałem jakoś w pozytywny sposób Twoje poglądy i sposób ich wyrażania. Nieroztropnie. Czy to było w innym, wspominając tylko o tamtym?


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Tak. Nie. To Twój problem, nie mój.
O. Że miałaś o mnie w miarę pozytywne zdanie, miałaś mnie za niegłupiego idiotę, buca w lepszym tego słowa znaczeniu i ogólnie była jakaś nić sympatii to zauważyłem. Ale że byłem "mężczyzną" to mi bardzo miło. Szkoda że było i minęło.
Owszem, mój. Może kiedyś jakoś go rozwiążę.

Edytowane przez af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Czas edycji: 2016-04-05 o 00:17
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 07:40   #497
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Tak to zabrzmiało. Problem ma, trzeba jakoś rozwiązać.
Napisałaś że jest gorszego sortu mężczyzną, nie ważne że dodałaś jako partner dla Ciebie. Gdyby nie było oceny jego męskości to jakoś bym zrozumiał.
Ty. Nie trzeba pisać dosłownie.
Napisałaś coś okropnego na kogoś z moderacji? Nastukałaś pierdyliard postów by zyskać wiarygodność i teraz w co drugim poście reklamować sexshop?
Odniosłem się trochę do samej desperacji.
A sytuacja. Ja wiem że to nieuczciwe i głupie. Ale jestem w stanie zrozumieć chłopaka. Mówiłaś już kiedyś że nie ma na świecie pokrzywdzonego faceta w którego sytuację nie potrafiłbym się wczuć.
Nie napisałem przecież "super postawa LP, rób tak dalej to zaruchasz!" Ale domyślam się co go gryzie.
No, określenie nieeleganckie. Chodziło mniej więcej o to czy ktoś spełnia wymogi, które stawia się potencjalnemu partnerowi. Nie mężczyźnie. Tu nawet stawianie wymogów jest dla mnie czymś abstrakcyjnym, co dopiero ich spełnianie.
Ale tylko mnie cytowałaś.
Nooo... Już nie raz krytykowałem ludzi za wyrażanie poglądów, taki ze mnie despotyczny dupek i cenzor.
Serio? Nie wiem, też nie uznaję tego za czyn chwalebny i nie zdziwiłbym się gdybyś jeszcze za to że w ogóle ją oszukałem mnie zjechała. Ale nie sądzę bym zrobił coś bardzo złego.
Wywalczyłem awans z gorszego sortu, odzyskałem miejsce w tabeli?
Znowu - cytowałaś mnie. Dalsza część tamtej wypowiedzi sugeruje że łączysz w swoich myślach tamtego kolesia ze mną i objeżdżasz mnie.



Oj, ja bym to nazwał to bronieniem. Jutro, jak będę miał więcej sił wygrzebię ten wątek i sobie poczytam.
No na prawo i lewo to nie. Ale z premedytacją i wyrachowaniem. Zagubienie i ciężka przeszłość nie są usprawiedliwieniem dla zdradzania z pełną świadomością. Poza tym nie kochała i miała zamiar dalej się z kimś innym zabawiać - po co ten związek?
Szkody mogły być wielkie. Ale nie małą szkodą jest to że facet nigdy się nie dowie, przekonany o tym że ma fajną kobietę. Chyba że wyznajesz zasadę "czego oczy nie widzą..."
Poza tym pamiętam że w tym wątku, mimo że Twoje zdanie mi się nie spodobało, skomentowałem jakoś w pozytywny sposób Twoje poglądy i sposób ich wyrażania. Nieroztropnie. Czy to było w innym, wspominając tylko o tamtym?

O. Że miałaś o mnie w miarę pozytywne zdanie, miałaś mnie za niegłupiego idiotę, buca w lepszym tego słowa znaczeniu i ogólnie była jakaś nić sympatii to zauważyłem. Ale że byłem "mężczyzną" to mi bardzo miło. Szkoda że było i minęło.
Owszem, mój. Może kiedyś jakoś go rozwiążę.
Pozostawię Cię samego z tą nadinterpretacją
Że jest ''fuj
-nie, że bezpodstawnie-nie. Nie chcę prawiczka do związku,m mam swoje doświadczenia. Co Cię to tak boli? Nie chcę też grubego partnera. Stań w obronie pulchnych. Chyba każdy ma jakiś kanon?
__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 12:26   #498
henio578
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 42
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Tutaj jakieś idiotki przesiadują. Ośmieszające starszych prawiczków. Jestem 25 letnim prawiczkiem, i nie przeszkadza mi już to tak jak może kiedyś. Gdyby mi zależało na seksie, to bym poszedł do prostytutki i stracił swoją cnotę. Na szczęście coraz mniej już o tym myślę, i nauczyłem się z tym żyć i cieszyć się życiem.
henio578 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 12:59   #499
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Pozostawię Cię samego z tą nadinterpretacją
Że jest ''fuj
-nie, że bezpodstawnie-nie. Nie chcę prawiczka do związku,m mam swoje doświadczenia. Co Cię to tak boli? Nie chcę też grubego partnera. Stań w obronie pulchnych. Chyba każdy ma jakiś kanon?
Nie o to chodzi, tylko o dobór słów.
Zamiast np. "nie wyobrażam sobie, że moim partnerem mógłby być prawiczek, bo chciałabym się związać z doświadczonym, a dziewic nawet nie biorę pod uwagę"...
Albo nawet zamiast sugerowanego przez Zeva "prawiczek jest dla mnie gorszego sortu kandydatem na partnera..."
Ty nie!
Ty piszesz, że "prawiczek jest GORSZEGO SORTU MĘŻCZYZNĄ", upierasz się przy tym i twierdzisz, że nie było w tym nic złego.
Każdego faceta traktujesz jako potencjalnego partnera czy jak?

Nie widziałabyś nic złego w tym, że ktoś nazywałby Cię kobietą gorszego sortu, bo nie masz cycków w rozmiarze H, nie jesteś dziewicą, naturalną blondynką, czy nie potrafisz przygotowywać regionalnych potraw kuchni tajskiej, a dla niego to akurat podstawy, które musi wypełniać jego "kobieta lepszego sortu"?
Jak w ogóle można używać tak ohydnych sformułowań?

Jeśli nie widziałabyś w tym nic złego, to znaczy, że nie masz szacunku za grosz ani do siebie, ani do ludzi.
Nadinterpretacja w ch*j faktycznie.

"Nie chcę grubego partnera" stawiasz na równi z "prawiczek jest dla mnie gorszego sortu mężczyzną"?
I jeszcze wypisujesz to w temacie do którego ściągają mężczyźni, którym w życiu się tak ułożyło, że dziewictwo urosło w ich oczach do rangi tragedii. Niby to niechcący wypisujesz rzeczy, po których przeczytaniu poczują się jeszcze gorzej, jeszcze bardziej zgnojeni i pewni, że kobiety patrzą na nich jak na jakieś odrzuty i śmiecie. A potem udajesz, że niby nie wiesz o co chodzi, i że tylko wspominasz o swoich upodobaniach?

Edytowane przez 201607040950
Czas edycji: 2016-04-05 o 13:01
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 13:03   #500
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Od kiedy prawiczek jest gorszy od puszczalskiego faceta?
Nie chodzi o sam fakt, że jest prawiczkiem do 25ki, ale o powód... To znacząca różnica... jeśli za tym brakiem życia seksualnego kryją się zaburzenia psychiczne typu nerwice, depresje, chorobliwe nieśmiałości, nieumiejętność odnalezienia się w społeczeństwie... to kobiety po prostu nie chcą trafić na taką osobę i będąc w związku wejść w rolę lekarza dla swojego partnera.
Jeśli prawiczek po prostu nie spotkał kobiety która spełnia jego kryteria aby do współżycia doszło - to spoko. Dla kobiety ważniejsze jest aby mezczyzna był dojrzały, czuły, znał swoje potrzeby oraz wiedział jak zbudowana jest kobieta, gdzie jest łechtaczka, jak rozebrać kobietę z jakąś taką klasą, jak ją pieścić, jak traktować podczas kochania się z nią.
I tu dochodzimy do meritum - prawiczek, przeważnie tego nie wie... Ale nie oznacza to, że jest gorszy. Po prostu z założenia wymaga nauki i przeważnie jest dla niego lepiej jeśli również uczy się tego wszystkiego z dziewicą lub osobą niedoświadczoną.

Ta dyskusja w tym wątku jest na prawdę śmieszna...
Tymbardziej że mężczyźni którzy tu wchodzą, czytają głównie wypowiedzi kobiet o wysokim libido, które przeważnie preferują bardzo namiętnych mężczyzn o podobnym temperamencie... I taki 25 letni prawiczek czyta i się jeszcze dołuje, całkiem niepotrzebnie! To że na wątku wypowiadają się w zdecydowanej większości kobiety, które miały stałych partnerów i kochały się tysiące razy, nie oznacza że ten 25 letni prawiczek nie spotka młodej dziewczyny która z chęcią z nim wszystko przeżyje
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 14:08   #501
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Adeedra zarówno Ty jak i Zev byliście razem z nami w gronie przy piwie i przy rozmowach o związkach. Zev określił, że mój kumpel ma problem. Nikt z nas. Więc to jest nadinterpretacja.
Podkreślałam, że chodzi mi o partnera, o związek. Nie prawiczka na ulicy czy spod 15.
Co do określenie "gorszego sortu" nie ja pierwsza go użyłam. W odpowiedzi odniosłam się do Zeva, który go użył, a wyszło, że ja to zaczęłam
Jakby mnie ktoś nie chciał/określał gorszym sortem to miałabym jego opinię głęboko w
__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 15:01   #502
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Adeedra zarówno Ty jak i Zev byliście razem z nami w gronie przy piwie i przy rozmowach o związkach.
Zev określił, że mój kumpel ma problem. Nikt z nas. Więc to jest nadinterpretacja.
Nie byłam, nie odnosiłam się do rozmów przy piwie, ani do kumpla w ogóle. Chodziło mi o tę dyskusję, tutaj.
Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Co do określenie "gorszego sortu" nie ja pierwsza go użyłam. W odpowiedzi odniosłam się do Zeva, który go użył, a wyszło, że ja to zaczęłam
Aaa. Faktycznie, on to wymyślił.
Przepraszam.
Wcześniejsze posty mnie zmyliły i zapomniałam, że on zawsze znajdzie sposób, żeby zgnoić siebie i kilka innych osób przy okazji też.

Ale:
Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Podkreślałam, że chodzi mi o partnera, o związek. Nie prawiczka na ulicy czy spod 15.
Ty pierwsza posortowałaś.

Bo nie rozumiem, jak to:
Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
To do mnie? Jeśli to przyznaję, że szczerze mnie ciekawi jakbyś ukrywał swoje dziewictwo i jak bajerował. Ale ważne też jest podejście. Często u 'starych' prawiczków można wyczytać na czole: chcę z tobą chodzić, bo masz dziurkę i już nie będę prawiczkiem.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
A to nie znasz żadnego nie-prawiczka dla ktorego to jest główną motywacją to "związków"?
Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Nie, bo to się wyklucza. Chęć bycia w związku (nawet takim luźniejszym) by mieć seks rozumiem (ale nie w akcie desperacji). Mam kolegę, prawiczka-25lat, zabiegał o mnie i o wiele innych. Nie dlatego, że fajna, ładna, miła dziewczyna tylko dziewictwa zaczyna świerzbieć. To czuć na kilometr i odpycha, przynajmniej mnie.
może się trzymać kupy.
Nie czaję. Niby dlaczego "stary" prawiczek, który chce bzyknąć, byleby bzyknąć jest automatycznie desperatem, ale jak gość pakuje się w związek, bo to dla niego jedyny sposób, żeby mieć seks - i ten seks jest dla niego jedyną motywacją - to Ty to rozumiesz () i jeszcze jesteś w stanie wyróżnić sytuacje w których to będzie w akcie desperacji, a w których nie?
WFT?! Jak na Boga może wyglądać związek "chcę z nią być, bo ma dziurkę" & "jestem w tym związku tylko po to, by mieć seks" który niby to nie jest aktem desperacji?

W jaki sposób to się wyklucza?
Nigdy żadnego faceta nie widziałaś, nie spotkałaś, nie słyszałaś o takim, który by ściemą częstował, o miłości opowiadał, w związek wciągał tylko po to, by zar*chać?
Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
Frezja_ jak i pare innych pań w tym temacie popełniają błąd wrzucając do jednego worka wszystkie te osoby, znając może kilka przypadków.
Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Wrzucam prawiczków jak i np. 60latków czy sportowców do jednego wora, owszem. Ma on tytuł: nie do związku. Jest to inne wrzucanie do jednego wora niż "wszyscy czarni kradną".
LP bredzi, ale zakładanie, że bycie nie-prawiczkiem wpływa istotnie na poziom desperacji w dążeniu do zdobycia seksu to wór "nie wszyscy czarni to złodzieje, ale wszyscy złodzieje są czarni ".
Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Jakby mnie ktoś nie chciał/określał gorszym sortem to miałabym jego opinię głęboko w
Ty.
Oni robią z tego mantrę.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 15:16   #503
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

W cytatach z anna87 wkradło się nieporozumienie. Dlatego napisałam, że to się wyklucza. Nie-prawiczek nie będzie chciał tylko seksu, żeby nie być prawiczkiem, bo już nim nie jest. A przeszło na seks bez zobowiązań czy kręcenia dla samego seksu. Zagmatwało się to

Podsumowując, nie ma nic do prawiczków (niezależnie od wieku) jako osób, znajomych, przyjaciół etc.

P.S. Jak cytujesz cytat cytatu?
__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 15:27   #504
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
W cytatach z anna87 wkradło się nieporozumienie. Dlatego napisałam, że to się wyklucza. Nie-prawiczek nie będzie chciał tylko seksu, żeby nie być prawiczkiem, bo już nim nie jest. A przeszło na seks bez zobowiązań czy kręcenia dla samego seksu. Zagmatwało się to

Podsumowując, nie ma nic do prawiczków (niezależnie od wieku) jako osób, znajomych, przyjaciół etc.
Aaa...
Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
P.S. Jak cytujesz cytat cytatu?
Normalnie, żeby zrobić cytat fragmentu wypowiedzi, wklejasz w okienko np. to:
[KŁOTE=Frezja__;58465156]P.S. Jak cytujesz cytat cytatu?[/KŁOTE]
I wtedy wygląda to tak:
Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
P.S. Jak cytujesz cytat cytatu?
Jak chcesz przywołać cytat z odniesieniem, to wklejasz najpierw pierwszy, potem odniesienie, tak, żeby oba zamknięcia kłotów były na końcu, czyli:
[KŁOTE=Frezja__;58465156]P.S. Jak cytujesz cytat cytatu?[KŁOTE=Frezja__;58465156]P.S. Jak cytujesz cytat cytatu?[/KŁOTE][/KŁOTE]
I to będzie wyglądać tak:
Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
P.S. Jak cytujesz cytat cytatu?
Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
P.S. Jak cytujesz cytat cytatu?

Edytowane przez 201607040950
Czas edycji: 2016-04-05 o 15:28
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 15:44   #505
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Adeedra dziękuję
__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 15:51   #506
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Można szukać właściwej partnerki, można cierpieć w związku z tym, że jakieś tam, obce i niezainteresowane/zajęte/teoretyzujące panny z internetu by was teoretycznie skreśliły.
Bo żeby być w związku trzeba najpierw przeprowadzić referendum i uzyskać większość głosów "brałabym" . Bez tego ni rusz.
A kto tu mówi o związku? Przecież jemu chodzi tylko o to, żeby dziewczynom z penisowego szczęka opadła, jak wyjmie sprzęt z rozporka.


Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Można mieć przecież wymagania jakie się chce, nawet tak absurdalne (znaczy nie wykluczam że są jakieś powody by nie chcieć akurat prawiczka). Jednak dyskredytowanie takich facetów to już słabizna.
I kto to mówi...


Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Pozostawię Cię samego z tą nadinterpretacją
Jest nas więcej nadinterpretujących.


Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
Jakby mnie ktoś nie chciał/określał gorszym sortem to miałabym jego opinię głęboko w
No widzisz, skoro już się przechwalamy - ja mam tak głęboko gdzieś opinie innych ludzi, że jeśli mam fantazję, żeby się umawiać z rudym, to nie czuje potrzeby obrazić blondynów i brunetów, dla uzasadnienia moich decyzji i dziwactw. Nawet przez kwiatek.


Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
W cytatach z anna87 wkradło się nieporozumienie. Dlatego napisałam, że to się wyklucza. Nie-prawiczek nie będzie chciał tylko seksu, żeby nie być prawiczkiem, bo już nim nie jest. A przeszło na seks bez zobowiązań czy kręcenia dla samego seksu. Zagmatwało się to
A w czym jest lepsze bycie zakręconym na punkcie seksu, zdesperowanym nie-prawiczkiem od bycia zakręconym na punkcie seksu, zdesperowanym prawiczkiem ?
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 19:52   #507
LonleyPaladin
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 114
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Frezja_ a myślisz że ja nie mam upodobań fantazji czy pewnych fetyszy? Nie musiałbym nic ściemniać, bo teorie mam opanowaną wzorowo :P ale wydaje mi się że rozmowa o takich rzeczach np na randce nie jest dobrym pomysłem. Uważam że każdy najlepszy kochanek był kiedyś prawiczkiem, i jeżeli nawet taki który ma 30 lat i trafi na wyrozumiałą kobiete to może się takim stać. Byle żeby miał libido. I tak nawet doświadczeni muszą się uczyć od nowa co nowy partner czy partnerka lubia i jakie maja oczekiwania. Najważniejsze jest wyraźnie powiedzieć co się lubi i oczekuje. No chyba że jakaś kobieta chce fajfusa 20 cm z obwodem 15 cm wtedy to może być problem bo tego nie da sie powiększyć czy poprawić.

Ja mam silną nerwice (głownie przez to mam taki problem a nie inny) fakt, ale czy nie mam prawa przez to kogos mieć? Bo ktoś tu napisał że taki partner nie byłby dla kobiety dobrym mężczyzną do związku. Chce kochać i być kochanym, według mnie nie jest to nic dziwnego. Mam potrzeby seksualne jak każdy inny i fakt czasem przychodzi desperacja nawet myśli samobójcze. Bo nie wyobrażam sobie życia w samotności. Przynajmniej okażcie troche empatii i postawicie się na moim miejscu co wy byście zrobiły. A czas ucieka tak szybko że rok to jak pare dni. Nigdy się z tym nie pogodze choćby za milion lat, nie mam takiej desperacji żeby "zamoczyć", chce poprostu kogoś mieć, poczuć to uczucie. Nie mam wielkich wymagań, nigdy nie miałem, zawsze zwracałem uwage na inne cechy w kobiecie, chociaż lubie jak ma zgrabne nogi. Równie dobrze może miec podobny problem do mojego, wtedy może rozumiałaby mnie lepiej. Oczywiście że chciałbym poznać dziewice, według mnie było by to najlepsze rozwiązanie. Co do moich poglądów konserwatywnych bo ktos mi zarzucił że nie mam, jestem chrześcijaninem i popieram wartości które reprezentuje. Jestem przeciwny rozwiązłości seksualnej, aborcji itp Dla mnie najpiękniejszym jest wtedy kiedy ludzie są dla siebie pierwszymi i ostatnimi tak jak synogarlice tureckie np. Ale staram się nie obrażać kobiet które miały wielu partnerów i nazywać je "gorszym sortem". Bo staram się zrozumieć przynajmniej po części każdego człowieka i jego historie, może jak niemiałbym tej nerwicy to też miałbym już za sobą ileś tam kobiet, może życie inaczej by się potoczyło, ale ta sytuacja ukształtowała mnie i moje poglądy na pewne sprawy.
LonleyPaladin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 20:14   #508
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

LP w zupełności się zgadzam co do tego, że doświadczeni się uczą z nowym partnerem. Uważam, że seks z kimś nowym jest inny i niejako trzeba się partnera nauczyć
A co do reszty tego akapitu to nigdzie nie napisałam, że nie chcę prawiczka bo będzie słaby w łóżku i będę go musiała 'uczyć', mnie się o sferę psychiczną rozchodziło, ale teraz nie ma to znaczenia
Życzę Ci, żebyś znalazł partnerkę, która Cię doceni i abyście oboje byli szczęśliwi
__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 20:14   #509
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
Oczywiście że chciałbym poznać dziewice, według mnie było by to najlepsze rozwiązanie.
To dlaczego piszesz:
Cytat:
Poza tym nie powinno obchodzić drugiej osoby moja przeszłośc jeżeli sam bym się jej nie domagał od kobiety. Dżentelmeni nie rozmawiają o swoich poprzednich związkach
?
Cytat:
Napisane przez LonleyPaladin Pokaż wiadomość
Co do moich poglądów konserwatywnych bo ktos mi zarzucił że nie mam, jestem chrześcijaninem i popieram wartości które reprezentuje. Jestem przeciwny rozwiązłości seksualnej, aborcji itp
LOL. To nie są wartości, tylko po prostu nie miałeś takiej możliwości i dorabiasz do tego szlachetną ideologię. W dodatku zamierzasz okłamać potencjalną partnerkę. Takie "wartości" reprezentujesz.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-05, 20:24   #510
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: 25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

LonleyPaladin,
z nerwicą to raczej nie jest dobry moment aby z kimś się kochać ani też budować związek, może lepiej jeśli najpierw wyleczysz się i gdy osiągniesz względną pionową to lepiej poradzisz sobie z całą otoczką współżycia i związku. Jeśli bez tego masz nerwicę to z tymi dodatkowymi aspektami dochodzi jeszcze więcej spraw które zaprzątną Ci głowę... A pamiętaj, że partnerzy na siebie oddziaływują i zarówno jej problemy zaczną dotyczyć Ciebie jak i Twoje problemy zaczną dotyczyć jej.
Uporządkuj swoje życie i swoją osobę, a wtedy lepiej sobie poradzisz ze sprawami seksu i związku z drugim człowiekiem.
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-16 17:56:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:18.