jak znaleźć siłe na walke z rakiem

[Marilyn]

Napisane przez madzia.a

Potwierdzenie przystąpienia do fundacji

To jest ten dokument, o który od wczoraj nam chodzi! Tylko to...

Błagam umieśc to na blogu...

Czy on odziera Cię z prywatności? NIE, NIE NIE! On mówi osobie odwiedzającej bloga, że wszystko jest tak jak ma być!

[HulaGirl]

Napisane przez Wenila

w sumie to chyba wiem dlaczego. Bloga odwiedza sporo osób; wizażanki, rodzina, przyjaciele, etc...
Tu na forum Madzia ma jakieś 5,5 tys. wpisów. Ostatnie dot. choroby, ale te wcześniejsze wpisywała jako osoba zupełnie anonimowa i te wpisy mogły być bardzo osobiste. Postawcie się na jej miejscu. Ja osobiście nie chciałabym, żeby moi znajomi wiedzieli, ze niektóre pytania co padły na tym forum postawione były przeze mnie.
Kiedyś też o to pytałam, ale teraz to potrafię ją zrozumieć w tej kwestii

dobrze, być może masz rację i jeżeli Ada faktycznie to myśle to akceptuje to w 100%

tylko, że czemu nie mogła nam tego sama napisać?

[martini.]

Miałam nie pisać, ale...

Napisane przez madzia.a

Bo wtedy jeszcze nie wiedziałam, ze upublicznie się. Nie chciałam aby ktoś znajomy z mojego otoczenia, po tych wpisach zorientował się, ze to ja. Chciałam być anonimowa, jak każda z was jest teraz na forum.

Na tydzień przed edytowaniem postów (gdzie wykreśliłaś tylko i aż nazwy miast i państw) podałaś swoje konto na nk. Post z 31.07. http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=551 I tego nie wyedytowałaś? O jakiej anonimowości więc mówisz, którą to tak bardzo chciałaś zachować potem??

Poza tym, nadal nie rozumiem, dlaczego tak Cię boli ta dokumentacja. Czy naprawdę papier, stwierdzający sucho "Pani Adrianna Nowak. Zmiana wielkości takiej i takiej, o charakterze takim i takim" jest bardziej osobista niż jajeczkowanie, in-vitro etc., o którym pisałaś?

Przepraszam, chciałam dobrze, starałam się, rozgłaszałam informacje o Tobie. A teraz mam naprawdę duży mętlik.

[kasandra82]

Napisane przez madzia.a

Potwierdzenie przystąpienia do fundacji

Dlaczego nie ma tego do tej pory na blogu?

Napisane przez kasandra82

Cóż moge napisać...
Ado, byłam z Tobą od początku, jednak zebrało się zbyt wiele pytań na które Ty nie chcesz odpowiedzieć, a masz czas na poprawianie literówek w postach.
Masz czas także na pisanie do firm i korporacji, a nie masz chwili na odświeżenie bloga.
Pozatym nie odpowiadasz na powtarzające sie pytania na wątku, ignorujesz je, tym samym marnując czas osób chcących Ci pomóc.
Nie chcesz pokazać dokumentacji medycznej na blogu czy na wizażu, tylko administratorowi co nic nowego do sprawy nie wniesie.
Pousuwałaś nazwy miast związanych z Twoją chorobą ze swoich postów, twierdząc że to były tylko literówki.
Chcesz żeby dzwonic do fundacji sprawdzic Twoja wiarygodność, ale to Ty nam masz udowodnic swoja wiarygodność, potencjalni darczyńcy dużych kwot pieniędzy może nie będą chcieli zawracać sobie głowy dzwonieniem gdziekolwiek, tylko skieruja swoja pomoc w stroną innej, bardziej wiarygodnej osoby.

Ja nie wątpię w to że jesteś chora, ale tak jak inne dziewczyny nie wiem co to za choroba, dotąd wierzyłam Ci na słowo, ale juz tak nie potrafię. Nie podajesz żadnych konkretów, nie wiem jak szybko musi sie odbyc oparacja i czy wogóle musi sie odbyć? Nie ma żadnych dowodów na potwierdzenie Twoich słów.
Nie ufasz lekarzom w Gliwicach, przestałas sie u nich leczyć, a przecież dobrze wiesz z (ze słów Pana Hołdysa) że tam leczyła sie Paulina Pruska i Kamil Durczok, i oni bardzo cenią sobie ich "fachowość, poziom i zdanie". Dlaczego Ty nie cenisz...?
Kto stwierdził że oparacja we Włoszech jest konieczna i czy masz na to pismo?
Piszę ze świadmością że powyższe pytania i tak nie doczekają sie konkretnej odpowiedzi se strony Ady...

Tak jak myślałam, zignorowałaś całkowicie moje pytania. No tak, spodziewałam sie tego.

Napisane przez HulaGirl

tylko, że czemu eni mogła nam tego sama napisać?

Dokładnie.

[madzia.a]

Dziewczyny, miałam opory przed wklejeniem tego dokumnetu, ponieważ jak same widzicie napisane jest, (na dole po lewej stronie, małym drukiem) ze tylko konto 79... można umieszczać publicznie na internecie w prasie, czy telewizji. Konto 45 .... jest tylko do osób indywidualnych, zakładów pracy i instytucji. Nie jestem do końca pewna czy moge ten dokument zamieścić na blogu.

[zlosliwiec]

Dla mnie sprawa jest załatwiona - mamy zaświadczenie z fundacji i madzia.a nie będzie już edytować swoich postów.



---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez madzia.a

Dziewczyny, miałam opory przed wklejeniem tego dokumnetu, ponieważ jak same widzicie napisane jest, (na dole po lewej stronie, małym drukiem) ze tylko konto 79... można umieszczać publicznie na internecie w prasie, czy telewizji. Konto 45 .... jest tylko do osób indywidualnych, zakładów pracy i instytucji. Nie jestem do końca pewna czy moge ten dokument zamieścić na blogu.

Sugeruję nie usuwać tego dokumentu, to nie jest jakiś tajny papier Wyjaśnia też dwa numery kont, jakie krążą w sieci odnośnie wpłat na Twoje leczenie.

[justysd]

Napisane przez zlosliwiec

Dla mnie sprawa jest załatwiona - mamy zaświadczenie z fundacji i madzia.a nie będzie już edytować swoich postów.



---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------


Sugeruję nie usuwać tego dokumentu, to nie jest jakiś tajny papier Wyjaśnia też dwa numery kont, jakie krążą w sieci odnośnie wpłat na Twoje leczenie.

Złośliwcu, Ty nie taki złośliwy jak Cie malują

[TOMORROW]

Napisane przez madzia.a

Dziewczyny, miałam opory przed wklejeniem tego dokumnetu, ponieważ jak same widzicie napisane jest, (na dole po lewej stronie, małym drukiem) ze tylko konto 79... można umieszczać publicznie na internecie w prasie, czy telewizji. Konto 45 .... jest tylko do osób indywidualnych, zakładów pracy i instytucji. Nie jestem do końca pewna czy moge ten dokument zamieścić na blogu.

ja bym zakleiła ten , którego nie można umieszczać, a gdzieś dodatkowo napisała powód zaklejenia, by nie wzbudzało to podejrzeń-im więcej tajemnic, tym gorzej z pomocą

[Marilyn]

Napisane przez madzia.a

Dziewczyny, miałam opory przed wklejeniem tego dokumnetu, ponieważ jak same widzicie napisane jest, (na dole po lewej stronie, małym drukiem) ze tylko konto 79... można umieszczać publicznie na internecie w prasie, czy telewizji. Konto 45 .... jest tylko do osób indywidualnych, zakładów pracy i instytucji. Nie jestem do końca pewna czy moge ten dokument zamieścić na blogu.

Ado takich odpowiedzi oczekujemy - prosto, jasno, szczerze

Myślę, że jest proste rozwiązanie - zamazać/ nalepić coś na numer by był niewidoczny i dać dopisek: numer konta dla zbiórek prywatnych, wszystkim chcącym pomóc z przyjemnością udostępnię".

Chociaż ono i tak jest podane na blogu, więc?

[madzia.a]

Zdecydowałam, ze zaryzykuje i wkleje ten certyfikat. Zamalowanie numera konta, wzbudzi jeszcze większe watpliwości potencjalnych darczyńców. Zostawie tak jak jest i wkleje na bloga.

[kusia20]

Ado nigdy bym nie chciala byc na Twoim miejscu ale staram sie wczuc w sytuacje jakbym to ja byla chora... No i jakby taki "tłum" chcial zoabczyc tą dokumentację to dla swietego spokoju bym im ją pokazała.

Przepraszam jesli Cie uraze ale jestes strasznie uparta. Mam wrazenie ze z wielka łaską wkleiłas ta przynaleznosc do fundacji i gdyby nie to ze tyle osob nalega to nigdy bys tego nie zrobila bo uznalabys ze to nie jest konieczne.

Mowisz ze sponsorzy maja wglad do Twojej dokumentacji... ale zwykli ludzie nie mają, a moze tez chcieliby pomoc...

[Agna]

Ada

1.ten dokument jak najszybciej powinien się znaleźć na Twoim blogu!! Tam jest jego miejsce.
2.Wydaje mi się, że powinnaś udzielić dziewczynom odpowiedzi na zadane przez nie pytania, one nie zasłużyły sobie na takie potraktowanie
3. Powinnaś traktować poważnie wskazówki dziewczyn jakich ci udzielają.One chcą Ci pomóc, nie chcą Cię skrzywdzić. Jest tu sporo osób zorientowanych w temacie mających doświadczenie w tej materii.Daj sobie pomóc na litość boską

[niro]

Napisane przez madzia.a

Dziewczyny, miałam opory przed wklejeniem tego dokumnetu, ponieważ jak same widzicie napisane jest, (na dole po lewej stronie, małym drukiem) ze tylko konto 79... można umieszczać publicznie na internecie w prasie, czy telewizji. Konto 45 .... jest tylko do osób indywidualnych, zakładów pracy i instytucji. Nie jestem do końca pewna czy moge ten dokument zamieścić na blogu.

Super, że sie to wyjasniło, ale tych kilka powyższych zdań mogłaś napisać wczoraj.

Nigdy nie dowiesz sie czy coś przez to straciłaś bo tyle osób co w ciągu dzisiejszego dnia tu zaglądało - nigdy wczesniej nie było tu jednocześnie.

Studiowałaś na AE wiec na przyszłość potraktuj wypowiedzi dziewczyn jako STATYSTYCZNĄ Grupe Badanych - wychodzi z tego, ze tak jak one pomyślałoby 99% społeczeństwa.

[201804200947]

Ada,wreszcie...
Pewnie powtórzę po innych Wizażankach-to nie odziera Cię z prywatności.Wręcz przeciwnie,pomaga.

Mam jedynie ogromną prośbę,poświęć godzinkę,albo chociaż pół na ten wątek i odpowiedz na pytania dziewczyn,które były tutaj zadawane wiele razy.
Nie wiem,przynieś sobie coś dobrego do jedzenia czy też gorącą herbatę i postaraj się nie ignorować już żadnych postów.
Tu jest tyle życzliwych Ci osób...

[madzia.a]

Dokument jest już na blogu.

[Fresa]

Napisane przez madzia.a

Dokument jest już na blogu.

Jeśli masz wątpliwości czy może na nim być z tym numerem konta to zapytaj w fundacji, żebyś nie miała potem nieprzyjemności.
Myślę, że fundacja nie będzie miała nic przeciw, bo łączy nas wspólny cel, ale lepiej mieć pewność.

[TOMORROW]

Napisane przez Marilyn

Ado takich odpowiedzi oczekujemy - prosto, jasno, szczerze

Myślę, że jest proste rozwiązanie - zamazać/ nalepić coś na numer by był niewidoczny i dać dopisek: numer konta dla zbiórek prywatnych, wszystkim chcącym pomóc z przyjemnością udostępnię".

ja bym się jednak zastosowała do tych rad, żebyś nie miała nieprzyjemności
kto inteligentny zrozumie, bo na dole dokumentu jest wyjaśnione

[Agna]

Napisane przez madzia.a

Dokument jest już na blogu.

[selfish]

I bardzo dobrze.
Ado, trzymaj się.
Dziewczyny, trochę jednak za ostro się to wszystko rozegrało, mam lekki niesmak.
Wiecie, ja rozumiem Adę z tą edycją postów i w ogóle, w chorobie nie do końca myśli się racjonalnie, często działa się pod wpływem emocji, może np. kasowała nazwy szpitali bo bała się, co lekarze powiedzą, jeśli dojdą ich słuchy o tym wątku, to chyba miała Ada na myśli pisząc o lęku przed upublicznieniem... Zresztą, nieważne. Jest dokument, można dalej szukać sponsorów. Będzie łatwiej.

Co do numerów kont - ja to rozumiem w ten sposób: można podawać indywidualny numer subkonta Ady, ale pod warunkiem, że podany zostanie również nr konta "ogólnego" fundacji. Nic bym nie zamazywała na tym dokumencie, bo dokument ów nie ma klauzuli poufności, w dodatku stanowi formę publicznego apelu fundacji o wpłacanie pieniędzy na podane konto dla Ady.

[Impersona]

Napisane przez madzia.a

Dokument jest już na blogu.

I o to cały czas chodziło To świetnie, że jest już na blogu, teraz spokojnie można bloga rozpowszechniać i informacje również.

[wywloczka]

Napisane przez TOMORROW

ja bym się jednak zastosowała do tych rad, żebyś nie miała nieprzyjemności
kto inteligentny zrozumie, bo na dole dokumentu jest wyjaśnione

najlepiej po prostu zapytać w fundacji czy można certyfikat wystawić do publicznego wglądu bez zamazania konta do zbiórki prywatnej

[TOMORROW]

Napisane przez wywloczka

najlepiej po prostu zapytać w fundacji czy można certyfikat wystawić do publicznego wglądu bez zamazania konta do zbiórki prywatnej

ok
ewentualna edycja w paincie trwa 2 minuty-zaklejenie konta i wstawienie obok pola tekstowego z wyjaśnieniem

[madzia.a]

Napisane przez warszawianka

Ada,wreszcie...
Pewnie powtórzę po innych Wizażankach-to nie odziera Cię z prywatności.Wręcz przeciwnie,pomaga.

Mam jedynie ogromną prośbę,poświęć godzinkę,albo chociaż pół na ten wątek i odpowiedz na pytania dziewczyn,które były tutaj zadawane wiele razy.
Nie wiem,przynieś sobie coś dobrego do jedzenia czy też gorącą herbatę i postaraj się nie ignorować już żadnych postów.
Tu jest tyle życzliwych Ci osób...

Postaram się na bieżąco odpowiadać na Wasze pytania. Dzisiaj przybyło 6 stron tego wątku i naprawde nie jestem w stanie tego wszystkiego przeczytać, a co dopiero odpowiedzieć. Jestem dzisiaj wykończona i obolała. Jedyne o czym marze to o tabletce przeciwbólowej i Waszej wiarygodności.
Obecnie chciałabym się skupić na blogu. Musze sobie wszystko przemyśleć, potrzebuje spokoju, wypoczynku.
Bardzo wszystkich przepraszam, jeśli kogoś uraziłam. Naprawde nie chciałam.
Jestem na wielkim życiowym zakręcie i nie zawsze potrafie odnaleźć sie w tej sytuacji. Obecnie, każda, najdrobniejsza rzecz jest dla mnie trudna. Prosze, zrozumcie mnie. Moje życie wywróciło się do góry nogami. Nagle okazało się, ze wszystko w co wierzyłam, czego pragnęłam jest bez znaczenia. Wszystkie rzeczy która mnie cieszyły, nie mają żadnego znaczenia w obliczu śmierci. Nawet nie wiecie jak mi z tym wszystkim ciężko.
Jeszcze raz przepraszam wszystkie kochane wizażanki, który poczuły się urażone i dziękuje za to że mi pomagacie!!! Jest mi trudno żyć z takim bagażem...

Co do przepisów, przyznaje- jestem na tym punkcie przewrażliwiona, moze aż za bardzo...

[201804200947]

Napisane przez madzia.a

Postaram się na bieżąco odpowiadać na Wasze pytania. Dzisiaj przybyło 6 stron tego wątku i naprawde nie jestem w stanie tego wszystkiego przeczytać, a co dopiero odpowiedzieć. Jestem dzisiaj wykończona i obolała. Jedyne o czym marze to o tabletce przeciwbólowej i Waszej wiarygodności.
Obecnie chciałabym się skupić na blogu. Musze sobie wszystko przemyśleć, potrzebuje spokoju, wypoczynku.
Bardzo wszystkich przepraszam, jeśli kogoś uraziłam. Naprawde nie chciałam.
Jestem na wielkim życiowym zakręcie i nie zawsze potrafie odnaleźć sie w tej sytuacji. Obecnie, każda, najdrobniejsza rzecz jest dla mnie trudna. Prosze, zrozumcie mnie. Moje życie wywróciło się do góry nogami. Nagle okazało się, ze wszystko w co wierzyłam, czego pragnęłam jest bez znaczenia. Wszystkie rzeczy która mnie cieszyły, nie mają żadnego znaczenia w obliczu śmierci. Nawet nie wiecie jak mi z tym wszystkim ciężko.
Jeszcze raz przepraszam wszystkie kochane wizażanki, który poczułe się urażone i dziękuje za to że mi pomagacie!!! Jest mi z trudno żyć z takim bagażem...

Co do przepisów, przyznaje- jestem na tym punkcie przewrażliwiona, moze aż za bardzo...

Ada,spokojnie.
Myślę,że nikt nie jest zadowolony z przebiegu spraw i nie spodziewał się,że tak to wszystko się potoczy.
Tak samo jak Ty,inne Wizażanki nie chciały nikogo urazić.
Każdy jest gotów pomóc jak tylko potrafi czy może tylko musisz zrozumieć,że tutaj nie chodzi o jakąś pierdołę tylko o coś najważniejszego na świecie.O życie.Jeżeli coś się spieprzy to nie będzie możliwości tego naprawić bo tak jak pisałam wcześniej-my sobie możemy czekać,ale Twoje zdrowie nie bardzo.
Musisz zrozumieć,że to wszystko co się działo/dzieje nie jest efektem znudzenia nastolatek czy też wyłapywania sensacji.To wszystko jest w naprawdę dobrej sprawie i każdy chce dla Ciebie jak najlepiej,tylko musi mieć tę pewność.

Zasiądź sobie z herbatą albo z tym,co lubisz i na spokojnie nadrabiaj zaległości.
Możemy się umówić-nie we dwie,ale z resztą Wizażanek-że chwilowo zaprzestaniemy pisania nowych postów,żeby nie dokładać Ci nadrabiania a Ty spokojnie będziesz sobie czytała.
Co Ty na to?
Wydaje mi się,że propozycja nie do odrzucenia

[Wenila]

nawet więcej niż 7 stron. Tych postów jest spoooro i dużo czasu trzeba, zeby w tym wątku być na bieżąco. od wczoraj pojawiło się jakieś 500 wpisów. Sprawa dla jednych może być wyjaśniona dla innych nie, ...ale

ja mam propozycję, żeby trochę ograniczyć liczbę wpisów. Madzia musi dużo wypoczywać i nie może na okrągło siedzieć na wizażu, bo to nie wpływa dobrze na zdrowie. Ograniczmy się do konkretnych pytań i konkretnych odpowiedzi

ps; moze mnie zlinczujecie za to, ale ja jakoś jestem uzależniona od tego wątku. Niestety kończy mi się termin pisania pracy dyplomowej, ale zamiast pisać to śledzę kolejne strony nowych wpisów...sorki za OT

[aniolek-tasmanski]

Napisane przez madzia.a

.... Dzisiaj przybyło 6 stron tego wątku i naprawde nie jestem w stanie tego wszystkiego przeczytać,...

I bardzo dobrze Odpocznij

a do jutra moze forum sie popsuje i zniknie te 6 stron

Trzymaj sie Ada ;*

aniolek

[HulaGirl]

Ado Tobie potrzeba po prostu odrobina wytchnienia i odpoczynku
całymi dniami jesteś zajęta i tak naprawdę ciężko pracujesz! Proszę Cię znajdź jutro chociaż 3h czasu na odpoczynek! Zajmij się sobą! Poproś męża niech ci przyniesie ze sklepu Twoje ulubione smakołyki, poczytaj dobrą książkę lub gazetę, obejrzyj jakiś film. a przede wszystkim, wyśpij się dzisiaj!

[enii]

Napisane przez HulaGirl

dobrze, być może masz rację i jeżeli Ada faktycznie to myśle to akceptuje to w 100%

tylko, że czemu eni mogła nam tego sama napisać?

mam nadzieje, ze to literowka i nie chodzi o mnie

[HulaGirl]

Napisane przez enii

mam nadzieje, ze to literowka i nie chodzi o mnie

przepraszam nie zauważyłam tego!
tak tak to literówka, już poprawiam!

[kuroikaze]

Selfish mysle dokladnie jak Ty
Dziewczyny chyba troche za ostro... Ja na szczescie nie bylam w takiej sytuacji jak Ada, ale napewno jej ciezko, napewno ma watpliwosci, boi sie ze moze napisala tu cos co moze jej zaszkodzic. To trudne decyzje ktore musi podejmowac, do tego dochodzi napewno bol i strach o zycie...

Ada trzymaj sie mocno! Wszystkie jestesmy z Toba