Polecamy:

**201607110949** · 2013-12-13, 08:29

Cytat:

Napisane przez Grin

autorko, prawie dwa lata pracowałam w trzech różnych bankach, nie wiem jakim cudem twój facet zarabiając 1700zł dostał kredyt z ratą 1200, nie wiem jakim cudem dostał konsolidację, z możliwością wykorzystania na poprzednie kredyty tylko części kwoty i wzięcia większej kwoty dla siebie na konto, nie wiem jakim cudem biorąc konsolidację gotówkową otrzymał możliwość rozłożenia spłaty na więcej niż 10/15 lat [a w citybanku konsolidacja jest do 7 lat], jeśli wziął konsolidację hipoteczną, to jakąś nieruchomość o wartości minimum kwoty kredytu musi mieć.

no nie rozumiem, jak?

fajnie, że zwracacie na takie rzeczy uwagę, jakimś cudem przez pewien czas absurd tego posta umknął czytelnikom.

_ema_ · 2013-12-13, 08:29

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;44139352]
Mówi autorce że nie gra , a moim zdaniem od samego początku ją okłamuje
nie wiem jak to robi ,skoro ona sprawdza stan pieniędzy na koncie. .
Ale tacy ludzie moją swoje sposoby , on jest chory i wymaga leczenia . [/QUOTE]
A tu wielkich sposobów trzeba?

Autorka łyknęła informację, że facet spłaca 120tys z 300% odsetkami. Myślę, że wiele gimnastykować się nie trzeba, żeby ją oszukać.
Kto wie, ile wynosi kredyt, ile pieniędzy poszło na inne konto, ile to znaczy 'pospłacał jakieś tam ciotki' a ile z tego zostało wydanych na hazard.

Pomijając już uzależnienie.

Facet jest skrajnym kretynem.
Siedzi w bagnie o uszy. Zamiast zająć się ratowaniem tyłka podrywa dziewczyny na kasę z chwilówek. Potem do pracy nie wyjedzie, bo miłość mu nie pozwala. Wielki biznes zrobi i bogaty będzie. Z tym, że ten pan nie umie nawet posługiwać się komputerem i zapiernicza fizycznie od 7 do 20 za 1700zł. Dodatkowo kręci ile wlezie, a dziewczyna to łyka. Raz ma dwa domy. Za chwilę domy nic nie warte. Za chwilę wszystko jego, za chwilę nagle ma rodzeństwo a domy zamieszkane przez lokatorów. Ta.

Dwa, autorka chyba mysli, że jesteśmy tak naiwne jak ona, wciskając nam kit, że oglądała plany domu, mapki działek i wycenę zrobioną przez fachowca. Przecież wszyscy wiemy, że na oczy tych dokumentów nie widziała.

cava · 2013-12-13, 08:29

Cytat:

Napisane przez Grin

autorko, prawie dwa lata pracowałam w trzech różnych bankach, nie wiem jakim cudem twój facet zarabiając 1700zł dostał kredyt z ratą 1200, nie wiem jakim cudem dostał konsolidację, z możliwością wykorzystania na poprzednie kredyty tylko części kwoty i wzięcia większej kwoty dla siebie na konto, nie wiem jakim cudem biorąc konsolidację gotówkową otrzymał możliwość rozłożenia spłaty na więcej niż 10/15 lat [a w citybanku konsolidacja jest do 7 lat], jeśli wziął konsolidację hipoteczną, to jakąś nieruchomość o wartości minimum kwoty kredytu musi mieć.

no nie rozumiem, jak?

On nie zarabia 1700, tylko podstawy ma 1700.
Do tego bardzo duże dodatki za delegacje czy tam coś.
Pod uwagę bierze się przecież całość zarobków jakie pracownik zarabia a nie tylko podstawę.

A kredyt IMO na 100% jest pod hipotekę. Nikt nie da takiego kredytu ot tak, na słowo honoru ze się spłaci.
Bez urazy, ale teraz banki prędze3j padną niż pożyczą komuś złotówkę, bez zabiezpieczenia przynajmniej na 3 zł. :/

Przy czym ja na początku myślałam, z e120 tysięcy to jest całość jaką on musi spłącić, a nie ze 120 + odsetki.

Wtopa z tym chłopem na maksa.

**201607110949** · 2013-12-13, 08:35

Cytat:

Napisane przez cava

Przy czym ja na początku myślałam, z e120 tysięcy to jest całość jaką on musi spłącić, a nie ze 120 + odsetki.

Ja to samo. Ale autorka tak tu mąci, że nietrudno się pogubić w jej zeznaniach.

**201803080934** · 2013-12-13, 08:40

Cytat:

Napisane przez cava

On nie zarabia 1700, tylko podstawy ma 1700.
Do tego bardzo duże dodatki za delegacje czy tam coś.
Pod uwagę bierze się przecież całość zarobków jakie pracownik zarabia a nie tylko podstawę.

no tak, ale te dodatki ma przez średnio trzy miesiące w roku. średnio to wygląda, bo bierze się również pod uwagę wszystkie wydatki.

konto mam ale · 2013-12-13, 09:18

Cytat:

Napisane przez Grin

autorko, prawie dwa lata pracowałam w trzech różnych bankach, nie wiem jakim cudem twój facet zarabiając 1700zł dostał kredyt z ratą 1200, nie wiem jakim cudem dostał konsolidację, z możliwością wykorzystania na poprzednie kredyty tylko części kwoty i wzięcia większej kwoty dla siebie na konto, nie wiem jakim cudem biorąc konsolidację gotówkową otrzymał możliwość rozłożenia spłaty na więcej niż 10/15 lat [a w citybanku konsolidacja jest do 7 lat], jeśli wziął konsolidację hipoteczną, to jakąś nieruchomość o wartości minimum kwoty kredytu musi mieć.

no nie rozumiem, jak?

Tak się składa, że kredyt ten brał w okresie kiedy przez ostatnie 3 miesiące (bo takich wyciągów oczekiwał bank - z ostatnich 3 miesięcy) zarabiał naprawdę dobrze a nie te 1700zł. To był taki sezon, że w wyciągu z 3 miesięcy miał przychodów ponad 20tys. a zostało mu na koncie ponad 2 tys. To chyba wiadome, że nie wziął tego kredytu od tak tylko raczej pod zastaw działek czyli wychodzi na to, że to ten kredyt z konsolidacją hipoteczną. Nie znam się w tych nazewnictwach za specjalnie. I prosił panią aby mu rozłożyła tak aby co miesiąc miał ratę 1200zł aby był pewny, że będzie w stanie ją spłacać w tą nieszczęsną zimę a ewentualnie w sezonie sobie będzie płacił po 2 raty na raz aby to szybciej spłacić.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Cytat:

Napisane przez _ema_

A tu wielkich sposobów trzeba?

Autorka łyknęła informację, że facet spłaca 120tys z 300% odsetkami. Myślę, że wiele gimnastykować się nie trzeba, żeby ją oszukać.
Kto wie, ile wynosi kredyt, ile pieniędzy poszło na inne konto, ile to znaczy 'pospłacał jakieś tam ciotki' a ile z tego zostało wydanych na hazard.

Pomijając już uzależnienie.

Facet jest skrajnym kretynem.
Siedzi w bagnie o uszy. Zamiast zająć się ratowaniem tyłka podrywa dziewczyny na kasę z chwilówek. Potem do pracy nie wyjedzie, bo miłość mu nie pozwala. Wielki biznes zrobi i bogaty będzie. Z tym, że ten pan nie umie nawet posługiwać się komputerem i zapiernicza fizycznie od 7 do 20 za 1700zł. Dodatkowo kręci ile wlezie, a dziewczyna to łyka. Raz ma dwa domy. Za chwilę domy nic nie warte. Za chwilę wszystko jego, za chwilę nagle ma rodzeństwo a domy zamieszkane przez lokatorów. Ta.

Dwa, autorka chyba mysli, że jesteśmy tak naiwne jak ona, wciskając nam kit, że oglądała plany domu, mapki działek i wycenę zrobioną przez fachowca. Przecież wszyscy wiemy, że na oczy tych dokumentów nie widziała.

Widziałam dokumenty. Jeździłam z nim jak załatwiał tą konsolidację. Widziałam papiery z banku o przyznaniu tyle i tyle kredytu na tyle i tyle rat i jeszcze mu liczyłam w wolnej chwili na kalkulatorze ile "zaoszczędzi" przy wcześniejszej spłacie kredytu (odchodzą wtedy odsetki. Wszystko widziałam.

**201607110949** · 2013-12-13, 09:21

Cytat:

Napisane przez konto mam ale

Tak się składa, że kredyt ten brał w okresie kiedy przez ostatnie 3 miesiące (bo takich wyciągów oczekiwał bank - z ostatnich 3 miesięcy) zarabiał naprawdę dobrze a nie te 1700zł. To był taki sezon, że w wyciągu z 3 miesięcy miał przychodów ponad 20tys. a zostało mu na koncie ponad 2 tys. To chyba wiadome, że nie wziął tego kredytu od tak tylko raczej pod zastaw działek czyli wychodzi na to, że to ten kredyt z konsolidacją hipoteczną. Nie znam się w tych nazewnictwach za specjalnie. I prosił panią aby mu rozłożyła tak aby co miesiąc miał ratę 1200zł aby był pewny, że będzie w stanie ją spłacać w tą nieszczęsną zimę a ewentualnie w sezonie sobie będzie płacił po 2 raty na raz aby to szybciej spłacić.

wybacz, ale nie wierzę w to kompletnie.

konto mam ale · 2013-12-13, 09:23

Dziewczyny ja nie wiem czy Wy czytacie ze zrozumieniem bo Wam ciągle w głowie wisie to 120 tys.
Już tłumaczyłam, że owszem pojawiła się taka kwota. Tyle, że to było na początku jak przegrał na maszynkach. Później się to trochę zmieniało i na koniec wyszło tak jak napisałam kilka postów wyżej już trochę dokładniej. Nie pisałam dokładnie co i jak na początku bo nie tego oczekiwałam od wątku aby go rozliczać ile to on ma długu bo ja wiem ile tego jest. Chodziło mi o coś zupełnie innego.

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Cytat:

Napisane przez SALIX

wybacz, ale nie wierzę w to kompletnie.

To sobie nie wierz. Sama mu robiłam wyciąg w PDFie.

softgrey · 2013-12-13, 09:30

A czy tylko ja zwróciłam uwagę, jak Autorka wielokrotnie pisała, że caly wolny czas spędzają razem, do znajomych chodzą razem, w ogóle są nierozłączni. Moim zdaniem to też dobrze nie rokuje.

_ema_ · 2013-12-13, 09:34

Cytat:

Napisane przez konto mam ale

Widziałam dokumenty. Jeździłam z nim jak załatwiał tą konsolidację. Widziałam papiery z banku o przyznaniu tyle i tyle kredytu na tyle i tyle rat i jeszcze mu liczyłam w wolnej chwili na kalkulatorze ile "zaoszczędzi" przy wcześniejszej spłacie kredytu (odchodzą wtedy odsetki. Wszystko widziałam.

A widziałaś też jak 'oddawał pieniążki ciotkom i kolegom'? Jeździłaś z nim za rączkę, czy tak na prawdę nie masz zielonego pojęcia, gdzie te pieniądze się znalazły?

konto mam ale · 2013-12-13, 09:35

Cytat:

Napisane przez softgrey

A czy tylko ja zwróciłam uwagę, jak Autorka wielokrotnie pisała, że caly wolny czas spędzają razem, do znajomych chodzą razem, w ogóle są nierozłączni. Moim zdaniem to też dobrze nie rokuje.

Wczoraj się okazało, że TŻ przyjeżdża dzisiaj. Powiedział mi, że już się nie może doczekać kiedy przyjedzie do domu. A raczej nie tyle co do domu tylko, że bardziej dlatego, że w końcu się ze mną spotka. Ot uroki początków związku. Dzisiaj niestety nie mogę pojechać do niego bo nie mam kogo z psami zostawić. Ale całą sobotę i niedzielę spędzimy razem. I nie nie boję się że dzisiaj pójdzie sobie zagrać. Czy to na prawdę takie dziwne? Nie widzieliśmy się tydzień to chyba mogliśmy się za sobą stęsknić na tyle aby spędzić ze sobą cały weekend. Chyba nie ogarniasz związków na odległość.

**201803080934** · 2013-12-13, 09:37

Cytat:

Napisane przez konto mam ale

To chyba wiadome, że nie wziął tego kredytu od tak tylko raczej pod zastaw działek czyli wychodzi na to, że to ten kredyt z konsolidacją hipoteczną. Nie znam się w tych nazewnictwach za specjalnie.

słońce, nie musisz się znać, już samo to, że kredyt jest hipoteczny świadczy o tym, że NIERUCHOMOŚĆ na jaką jest założona hipoteka jest warta MINIMUM 100% wartości kredytu. czyli mógłby ją sprzedać i pozbyć się długów.

Cytat:

Widziałam dokumenty. Jeździłam z nim jak załatwiał tą konsolidację. Widziałam papiery z banku o przyznaniu tyle i tyle kredytu na tyle i tyle rat i jeszcze mu liczyłam w wolnej chwili na kalkulatorze ile "zaoszczędzi" przy wcześniejszej spłacie kredytu (odchodzą wtedy odsetki. Wszystko widziałam.

widziałam, widziałam, tak widziałaś, że nawet nie wiesz czy pożyczka jest hipoteczna czy gotówkowa

cava · 2013-12-13, 09:37

Cytat:

Napisane przez konto mam ale

Tak się składa, że kredyt ten brał w okresie kiedy przez ostatnie 3 miesiące (bo takich wyciągów oczekiwał bank - z ostatnich 3 miesięcy) zarabiał naprawdę dobrze a nie te 1700zł. To był taki sezon, że w wyciągu z 3 miesięcy miał przychodów ponad 20tys. a zostało mu na koncie ponad 2 tys. To chyba wiadome, że nie wziął tego kredytu od tak tylko raczej pod zastaw działek czyli wychodzi na to, że to ten kredyt z konsolidacją hipoteczną. Nie znam się w tych nazewnictwach za specjalnie. I prosił panią aby mu rozłożyła tak aby co miesiąc miał ratę 1200zł aby był pewny, że będzie w stanie ją spłacać w tą nieszczęsną zimę a ewentualnie w sezonie sobie będzie płacił po 2 raty na raz aby to szybciej spłacić..

1. To się kupy nie trzyma.
360 tysiecy, z ratą 1200 zł, to chyba na 80 lat by miał kredyt. :/
360 tysięcy wzięte na 25 lat to rata koło 2200 zł miesicznie.
Wrzuć sobie kwoty w kalkulatory internetowe, to Ci wyjdzie jak Cie misio w balona robi opowiadając niestworzone historie.
Zresztą, nie wiem co wrzucać, jak Ty sama nie wiesz ile on tych długów i na ile ma tak naprawdę. :/

2. Jak się bierze kredyt, to się najpierw _SAMEMU_ szacuje na jaka kwotę stać nas spłacać, a nie niesie do banku wyciągi za 3 niestandardowo obfite miesiące.
Znów zadziałał głupio (a Ty zamiast go otrzeźwić, jeszcze współdziałałaś z nim !!!), jak hazardzista i oszust.; Tyle ze samego siebie oszukać się nie da. Spłacać trzeba.

Ale to jest nieważne.

Ważne jest jedno.

Wy dwoje, powinniście się trzymać od siebie z daleka.
On, bo cały czas kręci.
TY- bo jesteś zbyt łatwowierna i KOMPLETNIE nie majaca pojęcia o finansach na tyle, żeby być w stanie go kontrolować.
Ty sie dziewczyno na tym po prostu nie znasz w dodatku KOMPLETNIE nie masz wyobraźni, jakie konsekwencje finansowe maja podejmowane działania. I to nie jest zarzut, bo nie każdy musi być alfą i omegą ze wszystkiego.
Ale jedno powinno być wiadome- zarządzanie finansami ZWASZCZA w tak trudnej sytuacji, nie polega na zerkaniu komuś na stan konta i słuchaniu spowiedzi ile zł na bułkę ktoś wydał. :/

Po prostu fakt jest taki, ze razem do kupy: on kretacz i hazardzista, Ty naiwna i kompletnie, ale to KOMPLETNIE beztroska i bez wyobraźni- to recepta na dramat życiowy.

konto mam ale · 2013-12-13, 09:39

Cytat:

Napisane przez _ema_

A widziałaś też jak 'oddawał pieniążki ciotkom i kolegom'? Jeździłaś z nim za rączkę, czy tak na prawdę nie masz zielonego pojęcia, gdzie te pieniądze się znalazły?

Większości robił przelewy. Tak widziałam to. Tym co oddał do ręki też widziałam. Jedyne czego nie będę widziała to 2 ciotek, które ma spłacić (razem 6tys.) bo mieszkają na drugim końcu Polski i on chce im oddać do ręki. Mówił o tym przy mamie. Widziałam jego zapiski w zeszycie (prowadzi zeszyt długów wobec kogoś i innych wobec niego). Możliwe jest też, że wyśle przekazem jeżeli nie będzie przejeżdżał obok tego miasta. Wtedy będzie to przy mnie ale 70zł taki przekaz, bo ciotki te konta bankowego nie posiadają.

skazana_na_bluesa · 2013-12-13, 09:40

Cava, te 360 000 zl wychodzi jak zliczyc 25 lat kredytowania po 1200zl kazda rata.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

konto mam ale · 2013-12-13, 09:41

Cytat:

Napisane przez Grin

słońce, nie musisz się znać, już samo to, że kredyt jest hipoteczny świadczy o tym, że NIERUCHOMOŚĆ na jaką jest założona hipoteka jest warta MINIMUM 100% wartości kredytu. czyli mógłby ją sprzedać i pozbyć się długów.

widziałam, widziałam, tak widziałaś, że nawet nie wiesz czy pożyczka jest hipoteczna czy gotówkowa

Ok ale skoro przyznano mu 130 tys i sprzedałby obie działki żeby to spłacić to wraz zostają mu odsetki i brak dachu nad głową.

mpt · 2013-12-13, 09:41

Cytat:

Napisane przez softgrey

A czy tylko ja zwróciłam uwagę, jak Autorka wielokrotnie pisała, że caly wolny czas spędzają razem, do znajomych chodzą razem, w ogóle są nierozłączni. Moim zdaniem to też dobrze nie rokuje.

No tak, ale przeciez on jest w delegacji przez ok 3/4 miesiąca

Autorko, mówiłaś, że 120 przegrał, potem brał providenty i zapożyczał się po rodzinie i znajomych, potem polowę spłacił, wziął konsolidację, z której zostao mu 50 tysi. To na moje oko on zarobił, a nie przegrał

paulinika · 2013-12-13, 09:42

Cytat:

Napisane przez konto mam ale

Widziałam dokumenty. Jeździłam z nim jak załatwiał tą konsolidację. Widziałam papiery z banku o przyznaniu tyle i tyle kredytu na tyle i tyle rat i jeszcze mu liczyłam w wolnej chwili na kalkulatorze ile "zaoszczędzi" przy wcześniejszej spłacie kredytu (odchodzą wtedy odsetki. Wszystko widziałam.

Po paru miesiacach facet Ci pokazal wszystkie dokumenty itp?? Szybcy jestescie

konto mam ale · 2013-12-13, 09:43

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

Cava, te 360 000 zl wychodzi jak zliczyc 25 lat kredytowania po 1200zl kazda rata.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękuję, że mnie wyręczyłaś.

paulinika · 2013-12-13, 09:44

Cytat:

Napisane przez konto mam ale

Ok ale skoro przyznano mu 130 tys i sprzedałby obie działki żeby to spłacić to wraz zostają mu odsetki i brak dachu nad głową.

To wkoncu 120 czy 130 bo juz sie pogubilam.

konto mam ale · 2013-12-13, 09:47

Cytat:

Napisane przez mpt

No tak, ale przeciez on jest w delegacji przez ok 3/4 miesiąca

Autorko, mówiłaś, że 120 przegrał, potem brał providenty i zapożyczał się po rodzinie i znajomych, potem polowę spłacił, wziął konsolidację, z której zostao mu 50 tysi. To na moje oko on zarobił, a nie przegrał

Serio nie chce mi się powtarzać ale to trochę bardziej skomplikowane.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Cytat:

Napisane przez paulinika

Po paru miesiacach facet Ci pokazal wszystkie dokumenty itp?? Szybcy jestescie

No pokazał. Chciał żebym wiedziała w co się pakuję.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Cytat:

Napisane przez paulinika

To wkoncu 120 czy 130 bo juz sie pogubilam.

Ogólnie teraz jest 130 tys plus odsetki.
A Wam w głowie cały czas te 120 z samego początku. Przeczytaj wcześniejsze posty.

elvegirl · 2013-12-13, 10:00

Dziewczyny, myślę że ten wątek nie ma już sensu. Autorki się nie przekona, wzmoże się tylko jej frustrację i przekonanie, że Wizażanki to czepialskie nieumiejące czytać bździągwy, Wizażanki z kolei tylko utwierdzają się w przekonaniu o trollowaniu autorki.
Wątek jak dla mnie do zamknięcia, albo po prostu do zakończenia tematu.

paulinika · 2013-12-13, 10:03

Cytat:

Napisane przez konto mam ale

Ogólnie teraz jest 130 tys plus odsetki.
A Wam w głowie cały czas te 120 z samego początku. Przeczytaj wcześniejsze posty.

Czytalam i sie pogubilam dlatego sie pytam. Moj maz mial ponad 40 tysiecy do splacenia i wiem jaka ma rate i jakie odsetki i na ile lat wiec dlategio pytam. On mimo iz zarabial ok 2000€ musial dac pod zastaw dom zeby dostac taki kredyt.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Wątek jak dla mnie do zamknięcia, albo po prostu do zakończenia tematu.

O tym samym myslalam

cava · 2013-12-13, 10:09

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

Cava, te 360 000 zl wychodzi jak zliczyc 25 lat kredytowania po 1200zl kazda rata.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie mam pojęcia jak to wyliczyłaś.
Mnie kalkulator wyrzuca raty od 1938 zł z groszami do 2297 zł z groszami.
Przy załozeniu: kwota branego kredytu: 360 000
Wartość zastawu hipotecznego 700 000
okres kredytowania: 25 lat

Chyba że, tak tera zmyslę sobie, Ty założyłaś wartość branego kredytu na te 120-130 tysięcy.
Bo może ja założyłąm złą wartość, bo sama już nie wiem ile on tego niby wziął

Zgłupieć idzie w tym wątku.

O!
Wychodzi mi maksymalna rata 1200 zł miesięcznie, dla kredytu 150 000 (!!!!), wzięte na 15 lat przy najmniej korzystnych warunkach.

Czyli ani 120, ani 130. Taka rata na 15 lat wskazuje na kredyt koło 150-160 tysięcy a nie 120-130.

Masakra.
Nic, do nie czego nie pasuje.

Autorko wątku, ładuje Cię ten typ w bambuko aż świszczy. :/

elvegirl · 2013-12-13, 10:18

Cytat:

Napisane przez cava

Nie mam pojęcia jak to wyliczyłaś.

Normalnie, pomnożyła kwotę raty przez ilość miesięcy i wyszła jej kwota, którą ów pan ma do spłacenia.

Autorka nigdzie nie napisała, że on ma do spłacenia 360tysi, napisała tylko, że spłaca 1200 miesięcznie przez 25 lat. Stąd takie wyliczenie.

cava · 2013-12-13, 10:26

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Normalnie, pomnożyła kwotę raty przez ilość miesięcy i wyszła jej kwota, którą ów pan ma do spłacenia.

Autorka nigdzie nie napisała, że on ma do spłacenia 360tysi, napisała tylko, że spłaca 1200 miesięcznie przez 25 lat. Stąd takie wyliczenie.

Aha, a ja próbowałam dociec na ile on wziął kredyt netto, a nie ile odda bankowi w sumie

Inna sprawa, że i tak się prawdy nie dowiemy.

_ema_ · 2013-12-13, 10:36

Cytat:

Napisane przez cava

Aha, a ja próbowałam dociec na ile on wziął kredyt netto, a nie ile odda bankowi w sumie

Inna sprawa, że i tak się prawdy nie dowiemy.

Nie warto nawet dociekać, bo to jedna wielka ściema. Autorka nigdzie nie była, żadnych papierków nie oglądała. Z informacji dostęnych w internecie jasno wynika, że w Citi banku najdłuższy okres spłaty kredytu konsolidacyjnego to 7 lat, nie 25. Więc nie jest to na pewno taki kredyt. Czyli albo autorka kłamie, żeby wybielić misiaczka, albo wierzy mu na słowo, a on wciska jej kit.

elvegirl · 2013-12-13, 10:42

Cytat:

Napisane przez _ema_

Z informacji dostęnych w internecie jasno wynika, że w Citi banku najdłuższy okres spłaty kredytu konsolidacyjnego to 7 lat, nie 25.

Z informacji dostepnych w internecie jasno wynika, że kredyt hipoteczny konsolidacyjny można spłacać:
credit agricole - do 35 lat
millenium bank - do 30 lat
eurobank - do 20 lat
ing - do 40 lat

Tak więc ostrożnie z tymi ocenami.

_ema_ · 2013-12-13, 10:46

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Z informacji dostepnych w internecie jasno wynika, że kredyt hipoteczny konsolidacyjny można spłacać:
credit agricole - do 35 lat
millenium bank - do 30 lat
eurobank - do 20 lat
ing - do 40 lat

Tak więc ostrożnie z tymi ocenami.

Ale autorka przecież napisała w jakim banku jest ten kredyt i nie jest to millenium, eurobank czy inne, tylko własnie Citi

Więc nie wiem jaki jest sens szukania informacji o innych, skoro rozważamy jeden konkretny.

Ingel · 2013-12-13, 10:48

Wszędzie byłaś, wszystko widziałaś, wszystko sprawdzałaś, a tak naprawdę g.....wiesz. Może naprawdę nie zaszkodziłoby pomyśleć, chyba że misio całkowicie wypalił Ci mózg. Poza tym jak długo chcesz go sprawdzać? Skoro misio jest w delegacji to Ty co, masz telepatyczne zdolności żeby wiedzieć, co on tam robi?
On durny i cwany, Ty naiwna i zwyczajnie - sorry - głupia, to się dobraliście, nie ma co.

Swoją drogą facet jest sprytny. Długów narobił na maszynkach, znalazł dziewczę naiwne, posłodził pofrajerzył (pozyczka w providencie na zaimponowanie dziewczynie

) i gra gitara, podobno masz mieszkanie? dziwny zbieg okoliczności

2013-12-13, 09:30	#489
softgrey Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 1 423	Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi? A czy tylko ja zwróciłam uwagę, jak Autorka wielokrotnie pisała, że caly wolny czas spędzają razem, do znajomych chodzą razem, w ogóle są nierozłączni. Moim zdaniem to też dobrze nie rokuje.

2013-12-13, 09:40	#495
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi? Cava, te 360 000 zl wychodzi jak zliczyc 25 lat kredytowania po 1200zl kazda rata. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ -27,9 kg

2013-12-13, 10:00	#502
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi? Dziewczyny, myślę że ten wątek nie ma już sensu. Autorki się nie przekona, wzmoże się tylko jej frustrację i przekonanie, że Wizażanki to czepialskie nieumiejące czytać bździągwy, Wizażanki z kolei tylko utwierdzają się w przekonaniu o trollowaniu autorki. Wątek jak dla mnie do zamknięcia, albo po prostu do zakończenia tematu. __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2013-12-13, 10:48	#510
Ingel Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-12 Lokalizacja: z pieknego kraju Wiadomości: 758	Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi? Wszędzie byłaś, wszystko widziałaś, wszystko sprawdzałaś, a tak naprawdę g.....wiesz. Może naprawdę nie zaszkodziłoby pomyśleć, chyba że misio całkowicie wypalił Ci mózg. Poza tym jak długo chcesz go sprawdzać? Skoro misio jest w delegacji to Ty co, masz telepatyczne zdolności żeby wiedzieć, co on tam robi? On durny i cwany, Ty naiwna i zwyczajnie - sorry - głupia, to się dobraliście, nie ma co. Swoją drogą facet jest sprytny. Długów narobił na maszynkach, znalazł dziewczę naiwne, posłodził pofrajerzył (pozyczka w providencie na zaimponowanie dziewczynie) i gra gitara, podobno masz mieszkanie? dziwny zbieg okoliczności

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)