2016-05-04, 21:17 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
hm, z tego co mi wiadomo, to on jest źródłem twoich kłopotów.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
2016-05-04, 21:19 | #122 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 824
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Dokładnie. Nie odpisuj, najbardziej zaboli go obojętność, a Ty oszczędzisz swoje emocje |
|
2016-05-04, 21:19 | #123 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Michalova twój mąż sam sobie życie spieprzyl i to kosztem twoim i dziecka. Nie reaguj, nie słuchaj. Jednak jedno jest faktem- musisz się nastawić że takie sytuacje będą się powtarzały, on nie będzie reagował gdy prosisz o pomoc przy dziecku, jesteś trochę zdana na siebie. Cóż, nameczysz sie ale to sprawi że będziesz silniejsza. A przed rodziną nie ukrywaj sytuacji- on robi źle, niech on się wstydzi. Trzymaj się i dzialaj
|
2016-05-04, 21:21 | #124 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
On uważa, że to wszystko przeze mnie. Bo nie miał we mnie wsparcia (hahaha - kpina). Raz mi powiedział, że on potrzebował trochę zrozumienia i docenienia, że tego mu nie dałam. No życie... Ciężko doceniać mężczyznę, który nic nie robi. W pracy się sprawdzał i zawsze cieszyłam się z jego sukcesów. Szkoda, że tego nie widział. A zresztą w nosie mam co widział, czego nie, czego mu brakowało i czego potrzebował. Ciągle tylko "on" się liczył. Najczęściej było tak, że ja mówiłam że mnie głowa boli. Okazywało się, że jego boli głowa i brzuch. Mówiłam, że jestem zmęczona bo spać nie mogłam. On też nie spał prawie wcale, już trzecią noc. I tak ze wszystkim. Zawsze miał gorzej, zawsze trzeba było go wspierać, głaskać po głowie, skakać jak przy dziecku. Strach mu zwrócić uwagę - i to nie tylko moja opinia, ale i jego matki, i siostry. Oj ciężki typ. Dobrze, że już nie mój.
__________________
. |
2016-05-04, 21:23 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
wiesz co moja rada jest jedna - nie wchodź z nim w słowne przepychanki, bo to nie ma sensu. Widziałam, że będziesz działać, także trzymam kciuki!
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
2016-05-04, 21:25 | #126 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Nie odpisuj. Jeśli jest tak zakręcony na swoim punkcie, brak reakcji zaboli go najbardziej.
|
2016-05-04, 21:28 | #127 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Sayuri - on wysoki (prawie 2m), szczupły. Ona średniego wzrostu blondynka w okularach. Wiesz co robić :-D
Dzięki Karo. Staram się nie brać tego do siebie, ale jest ciężko. Do tej pory nic nie powiedziałam jego rodzicom, bo mają swoje problemy. Ale będę musiała, bo ja nie będę spłacać tego kredytu. Niech będzie tak jak mówi mi rodzina. Jest dorosły, niech ponosi konsekwencje swoich czynów. Gdyby był uczciwy wobec mnie, to też byłabym. Ale on nie jest, więc dlaczego ja mam robić za frajera? Aha, w nerwach przez telefon powiedział mi że mam walczyć o alimenty w sądzie, bo on mi więcej niż zostanie ustalone nie da. W ogóle powiedział że mi nie da kasy. Celka niestety miałaś rację we wszystkim co napisałaś... ---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ---------- Nie odpisuję. Napisalam mu wcześniej, że ma.kontaktować się tylko w ważnych sprawach. I to tylko przez smsa. Jeżeli będzie chciał się dowiedzieć co słychać u syna, niech napisze smsa, na pewno odpiszę. On dalej wysyła smsy, ja milczę. Milczenie jest złotem
__________________
. |
2016-05-04, 21:29 | #128 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
I dlatego masz walczyć o swoje bo widzisz co to za typ! Łatwo z nim nie będzie więc się przygotuj
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-05-04, 21:31 | #129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Chce cię zdenerwować. Nie reaguj. Przyspiesz jedynie składanie pozwu i zabezpieczenie alimentów. Jeśli zareagujesz, to go tylko nakreci. Nie daj się zastraszyć, on może dużo mówić ale od płacenia się nie wywinie a prędzej czy później znowu będzie pewnie próbował się do ciebie zbliżyć, tak jak pisałaś. Będzie dobrze tylko spokojnie. Trzymam kciuki
|
2016-05-04, 21:35 | #130 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Michalova- koniecznie pozew o rozwód.
Masz jakoś na piśmie to, jak Pan Mąż się wymiguje od opieki nad dzieckiem ? W sensie tą rozmowę ? |
2016-05-04, 21:41 | #131 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 824
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Brawa dla nas za podjęcie dobrych decyzji Będę się rozglądać za zakłamaną gębą |
|
2016-05-04, 21:46 | #132 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
będę walczyć. Mnie może krzywdzić, ale na krzywdę dziecka nie pozwolę. Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ---------- Brawo my sayuri! O tak, po zakłamanej gębie go poznasz od razu ;D
__________________
. |
|||
2016-05-04, 21:50 | #133 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 88
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Witam się w nowej części i żegnam zarazem . Miałam jakiś kontakt z byłym trzy dni temu, dzięki czemu dostałam jak obuchem w łeb i totalnie się wyleczyłam . Czuję się już jak przed związkiem z nim, zajmuje doslownie 5% moich myśli w ciągu dnia i jest wyśmienicie . Trzymajcie się dziołchy
__________________
Cytat:
Edytowane przez soh Czas edycji: 2016-05-04 o 21:53 |
|
2016-05-04, 21:55 | #134 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
__________________
. |
|
2016-05-04, 22:13 | #135 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-05-04, 22:29 | #136 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Dziewczyny dziś znów mam gorszy dzień, a już było tak dobrze... Nic mnie nie cieszy.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
2016-05-04, 22:55 | #137 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 229
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Dziewczyny, teraz mam już pewność. Rodzina mnie namówiła, bym pousuwała jego krewnych ze swoich znajomych na fb - by nie patrzeć na nic, nie widzieć. Facebook kolejny raz, zapewne zapamiętując historię odwiedzin (ach ta inwigilacja) zaproponował mi paulinkę do znajomych. Dzięki fejsiku, już dość mi wrażeń przysporzyłeś na jeden dzień.. Teraz jej profil był ogołocony, zablokowany, z braku wspólnych znajomych. Ale polubienie ulubionego zespołu piłkarskiego mojego byłego - chociaż ona jest z drugiego końca PL a zespół z południa PL - oczywiście widniało na samej górze i dumnie wypinało swój poślad..
Kiedyś mój były namówił mnie zakładem, bym miała ten zespół w swoich polubieniach.. tą samą stronę!!! Co za.. (brzydkie, NIECENZURALNE słowo) Jak już wspomniałam, pousuwałam jego rodzinę ze znajomych. Dla mnie ten dzieciuch bez aspiracji już nie istnieje. Teraz będzie sobie szukał wzoru "mnie" w innych, bylejakich dziewczynach - z którymi będzie przez lata.. byleby je zostawić, bo hajtać się z nikim nie będzie chciał, a z paulinką z odległości 500km, która studiuje w tamtym mieście i tam ma przyjaciół rodzinę - już tym bardziej? CO TO ZA TYP. Mój Boże, jest mi wstyd, że przez lata byłam z kimś takim! I nic nie zauważyłam. On w ogóle nie ma uczuć!! Żadnych ambicji, leń do potęgi, boi się budować przyszłość, wyprowadzać z domu i obiadów mamusinych! (w kłótni z chłopakami z internetu, którzy kazali mu dorosnąć i ostatecznie napisali, że mamusia mu do końca dni nie będzie gotować obiadków, napisał autentycznie, że może sobie z mamusią mieszkać choćby i do 40stki, a im nic do tego!!) A w zeszłym roku wieelkie plany snuł, że dzieci, że wspólny dom. Najbardziej boli mnie to, że natychmiastowo zastąpił mnie jakąś naiwniaczką o przeciętnej urodzie, bez aspiracji i kolejną dziewczynę będzie zwodził i kłamał, chociaż żadna nie dorówna mi, żadna nie będzie go tak znać i kochać.. tak się dla niego starać, poświęcać, akceptować jego wszystkie plany.. doceniać każdą rzecz, którą robi, nawet mało aspirującą.. jak widać, jego prawdziwej, zafałszowanej natury nie znałam.. CO ZA KŁAMCA - miałam całkowitą w tym rację Jak można być kimś takim? Kochać do szaleństwa, a kolejny związek zastępować innym, otumaniać uczucia (wad doszukiwał się we mnie), żeby tylko nie musieć składać zobowiązań - następnie natychmiastowe zastąpienie naiwną dziewczyną, którą będzie kręcił i zwodził, udawał wspaniałego i zakochanego. Nie, nie mieści mi się to w głowie i nie jest w stanie. On mnie oszukał i cała jego rodzinka, zrobili ze mnie głupią. Takich ludzi, którzy potrafią tylko krzywdzić, kopie się w zad i jeszcze sobie przypomną, jaka byłam dobra dla ich synusia.. jak świata poza tym młokosem nie widziałam Komu ja poświęciłam swoje uczucie, dlaczego tak bardzo wierzyłam w to nico i ufałam temu czemuś?! Kochane, muszę wcisnąć ctrl a + delete, tylko jak to zrobić i wykasować takie coś ze swoich myśli? SOH pogratulować tylko, ale spodziewałam się, że szybko się wyleczysz Twój były to była tragedia! ludy, jakbym dziś rano przeczytała ten post, to bym zeszła na zawał - w 1 dzień takie odkrycie! a myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy! No jego rodzinka nie zawiodła szybkim przyjęciem jej do znajomych. Po 2 miesiącach MA NOWĄ "piękność". Co za obrzydliwy typ
__________________
"Widziałaś te fotki na fb, szczególnie młodzież, nastolatki. Nie są to zwykłe zdjęcia, większość nie wygląda tak jak wygląda w rzeczywistości. Dziwne ujęcia, dziwne miny, dużo makijażu, dziwne kolory. Chcą wyglądać na nich tak jak sobie wymarzyli, albo raczej uroili, jak kto woli." Edytowane przez Smuutnooka Czas edycji: 2016-05-06 o 21:36 |
2016-05-04, 23:02 | #138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
smutnooka - https://www.youtube.com/watch?v=19ep5H6sNMg to dla Ciebie!
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
2016-05-04, 23:15 | #139 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Czy ja jestem nienormalna? Siedzę i ryczę. Co on mi zrobił z psychiką... Napisał do chłopaka swojej siostry. Jest mi przykro, bo tak mu napisał, że ja wyszłam na wredną pipę, która chce skłócić go z siostrą. Do tego robi z siebie pokrzywdzonego. Tak manipuluje ludźmi, że to jest jakaś masakra. Tak nagadał temu chłopakowi siostry, że jest taki biedny bo wszystkie pieniądze oddaje mi, że nic sobie nie kupuje, że nic z tego życia nie ma, że żyć mu się przeze mnie nie chce, aż tamten w końcu napisał mojemu mężowi, że w sumie dobrze że jedzie odpocząć. Rzygać mi się chce. Wiecie co jeszcze napisał? Że wie, że źle zrobił że sobie kogoś znalazł, ale to w sumie moja wina. Przed wszystkimi znajomymi wyjdę na zołze. Nawet nie mam się jak bronić... Chcę się już od tego odciąć, raz na zawsze. Nie wierzę po prostu
__________________
. |
2016-05-04, 23:23 | #140 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 47
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
wczoraj natknęłam się na zdjęcie byłego w portfelu. jak jakaś wariatka pocięłam je, poprzekłuwałam igłą, a potem spaliłam, mając nadzieję że własnie ryczy za mną w poduszkę . pofarbowałam włosy szamponetką, koleżanka z którą się dzisiaj widziałam uważa że rewelacyjnie wyglądam i już z daleka piszczała na mój widok . nawet włosy zaczęły mi się znowu falować (jakie to dziwne, gdy zaczęłam być z byłym to nagle moje kręcioły zrobiły się proste jak druty - i tak przez 4 lata). chodzę ciągle ucieszona i ze wszystkimi umawiam się na spotkania.
Cytat:
michalova, walcz jak lwica, by orzeczenie o rozwodzie było wraz z orzeczeniem o wyłącznej winie twojego małżonka rozpadu pożycia. zdrada małżeńska jest wystarczającą przesłanką orzeczenia o wyłącznej winie, jednak musisz ją wystarczająco udowodnić - smsy, zeznania świadków, wydruki rozmów z portali społecznościowych, wspólne zdjęcia męża i jej kochanki z portali. przy orzeczeniu o winie rozwód zazwyczaj trwa dłużej, ale to wtedy gdy nie jest wystarczająco udowodniona wina jednego z małżonków. to jedyny sposób by zabezpieczyć się przed tym by były mąż nie mógł pozwać cię o alimenty w ciągu 5 lat do orzeczenia rozwód i by samemu miec możliwość otrzymać od niego alimenty. już w trakcie postępowania rozwodowego możesz zawnioskowac o podział majatku wspólnego. jeśli naprawdę krucho u ciebie z kasą to lepiej zachować to co masz na pokrycie kosztów postępowania, a samemu wybrać się do miejsc w których udzielane są darmowe porady prawne - mops, przy wydziałach prawa, przy biurach poselskich itd - i opowiedzieć o swojej sytuacji małżeńskiej (prócz zdrady opowiedz jak migał się od opieki nad dzieckiem narażając cię przy tym na utratę pracy i groził że będzie ci sprawiał problemy z alimentami), podpytać co możesz zyskać i co powinnaś zrobić by to zyskać, co możesz stracić i czego nie powinnaś robić, jakie są koszty postępowania i czy jest możliwość byś była zwolniona z kosztów sądowych (jeśli tak to wniosek o zwolnienie z kosztów wnosisz wraz z pozwem oraz oświadczeniem na formularzu o stanie rodzinnym, majątkowym itd), jak powinien wyglądać pozew (na 99% ci nie napiszą, chyba że to zrobią na nielegalu, ale na to prędzej zdecydują się studenciaki pracujący pod okiem profesora w poradniach przy wydziałach prawa). jeśli wybierzesz się do kilku miejsc z darmowymi poradami to pod żadnym pozorem nie mów że już gdzieś byłaś, konfrontuj tylko zdobytą wiedzę. pytaj się też z kim masz do czynienia - fajnie żeby to był radca, adwokat, aplikant, student pod okiem profesora. jeśli ma jedynie tytuł magistra prawa albo po prostu mówi że jest prawnikiem to informacje od niego zweryfikuj z informacjami z bardziej rzetelnych źródeł, może być nawet Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz Kodeks postępowania cywilnego (aktualne ustawy znajdziesz na rządowym portalu ,,isap" - wybierając plik pdf kliknij ,,tekst ujednolicony"). zatem nie próżnuj, zbieraj dowody obciążające twojego małżonka, a jeśli jest możliwość że podczytuje twoje posty to tak jak radziła Malla zmień nick lub uważaj na to co piszesz, a już na pewno ani słowem o romansach. lepiej oczywiście byłoby trafić do dobrego radcy lub adwokata z polecenia, jednak takich jak na lekarstwo - albo nie są dobrzy, albo się nie interesują lub nie są należycie staranni, albo nie specjalizują się w prawie rodzinnym. jeśli będziesz miała problem z wyegzekwowaniem kasy od męża to daj znać - to moja działka . btw, oczywiście że powiedziec jego rodzicom o tym że zdradził cię i wyprowadził się do kochanki, ta sprawa dotyka również ich wnuka, więc mają prawo wiedzieć. poza tym - niech i oni mu dopieką. nie masz co się kryć z tym że zdradził cię i wyprowadził się do kochanki, a teraz grozi ci i sprawia ci problemy odnośnie opieki i kasy na dziecko. to nie twoja wina że zakończył wasz związek w taki sposób, powinien się wstydzić. |
|
2016-05-04, 23:33 | #141 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Rodzicom jego powiedz, miał czas by ich poinformować, teraz czas na bycie zimną dla niego, widzisz jak pogrywa, nie miej skrupułów. |
|
2016-05-04, 23:42 | #142 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 229
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Piosenka super traktuje o tym, co odczuwam. Chociaż zdaje się, że autor napisał ją przez siebie o sobie, ale do każdego "byłego", który był koszmarnym chamem, możnaby to odnieść Nigdy się już do niego nie odezwę, a jak będzie wymuszał kontakt, to będę tak chamska, zimna i niedorzeczna, jak to tylko możliwe będę sobie żyć i może nadejdzie dzień, gdy będę taka szczęśliwa, że na wspomnienie tego czegoś tylko będę się śmiała. Ja mam mnóstwo pasji, zainteresowań, a eksiu poszedł na kierowcę.. - ja go widziałam jak boga w tym aucie, uwielbiałam z nim jeździć i po prostu siedzieć obok.. kogoś takiego tak podziwiać.. studia uważał za stratę czasu, zatrzymał się w rozwoju na średniej szkole i basta, bo sam niczego już nie dokształcał.. dla niego życie to tylko ściągi na egzaminach, kombinowanie, myślał, że taki cwany.. a jego psychika z tego wszystkiego się zaczęła cofać.. on sam się stawał coraz bardziej wycofany, nie docierało do niego na przykład, że taka żywność może być szkodliwa, co było zatajone na zarobek i sprzedaż, nie dyskutowałby o tym ze mną, nie postanowiłby sam niczego sprawdzić - tylko by wyśmiał - bo dla niego wszystko było albo czarne - albo białe. Albo mu ktoś tak wpoił i to jest stałe i niezmienne, a cokolwiek nowego mógłby wysmiać.. taki był. Fryzura taka sama od podstawówki, jedzenie takie samo, pokój ten sam, pf jak mu się łóżko rozwaliło, to ja go namówiłam na nowe.. ale o tym potem już zapomniał..) A mimo to, siedze tu, wylewam żale, płaczę kilka godzin za czymś takim.. kolejny dzień, zamiast wziąć się do pracy, bo sesja już za miesiąc.. I nawet nie z tęsknoty, tylko z samego faktu, że tak mnie ktoś skrzywdził iconosquare, jesteś taka mądra! Twoje porady prawne przerosły moje myślenie, bo to zupełnie nie moja działka wiem, że dużo ludzi śmieje sie z prawników, że np nie potrafią 15 minut nie wspomnieć, że są prawnikami w rozmowie. Ale, ja ich podziwiam Musisz być zarąbistą kobietą z klasą Cieszę się, że jest tutaj ktoś, kto michalovej może tak doradzić. Ja tylko mogę wspierać psychicznie, a nawet w tym jestem taka sobie, sama będąc często wrakiem ,potrzebującym rady i wsparcia. sorki, że znowu taki długi post
__________________
"Widziałaś te fotki na fb, szczególnie młodzież, nastolatki. Nie są to zwykłe zdjęcia, większość nie wygląda tak jak wygląda w rzeczywistości. Dziwne ujęcia, dziwne miny, dużo makijażu, dziwne kolory. Chcą wyglądać na nich tak jak sobie wymarzyli, albo raczej uroili, jak kto woli." Edytowane przez Smuutnooka Czas edycji: 2016-05-07 o 17:49 |
|
2016-05-04, 23:49 | #143 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Nie wiem... I tak mam wyrzuty sumienia że wciągnęłam w to jego siostrę :-( ona się martwi, złości na niego, a mimo to zawsze będzie jej bratem. Oni za siebie w ogień wskoczyliby. Moja teściowa jest (moim zdaniem) nie do końca dojrzała emocjonalnie. Bardzo mocno przeżyje sam rozwód, a co dopiero informacje o nowej synowej i o zachowaniu jej syna wobec jej wnuka. Znam ją, będzie ryczeć po kątach, nie będzie spać... Nie wiem czy tego chcę. On znowu zmanipuluje mnie, wpędzi w poczucie winy.
Co mnie to obchodzi? To był nasz wspólny znajomy, a teraz wychodzi na to, że dla tych ludzi byłam tylko dodatkiem do mojego męża. Z moimi znajomymi rzadko się widywalismy, kontakty się urwały. Mam tylko kontakt z jedną przyjaciółką, taką jeszcze z dzieciństwa. Czuję się nic niewarta, beznadziejna... On mnie zdradził, on okłamywał ciągle, nawet po rozstaniu, a ja mam wyrzutu sumienia. Czy jest na sali psychiatra?! ---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ---------- Przewróciłam dla niego całe swoje życie, robiłam to co on chciał... Na początku naszego związku znajomi mi mówili, że poświęcam mu dużo czasu, że nie mam czasu dla nich... To teraz mam za swoje... Chcę umrzeć. Po prostu umrzeć. Nie mam siły na nic... Użalam się nad sobą, powinnam się uśmiechać, nie mogę być ciągle taka "nabucana". Tak mnie "pocieszał" zawsze... I tak mnie "wychował", że teraz mi wstyd że jestem taka słaba.
__________________
. |
2016-05-04, 23:57 | #144 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
michalova - ja bym powiedziała jego mamie, umówiłam bym się z nią i o wszystkim szczerze porozmawiała smutnoooka - kurczę tak jest, 2 miesiące to nie jest jakiś krótki okres, może być brzydka, może być gruba ale to może być dla niego właśnie "to", ostatnio zaskoczyłam się sama gdy do kumpla powiedziałam "mam nadzieję że on będzie szczęśliwy", bo gdyby nie był to by znaczyło że rozstanie było błędem. ale skoro bedzie on szczęśliwy to znaczy ze to nie było to i że ja kiedyś też spotkam tego KOGOŚ wyluzuj, ludzie mają prawo się rozstawać, a później wchodzić w nowe związki. to napewno jest ciężkie dla osoby porzuconej, ja np swojego byłego dalej gdzieś w głebi kocham ale wiem, że już razem nie będziemy i chce żeby był szczesliwy, bo jest dobrym człowiek. i ja też zasługuje na to samo. |
|
2016-05-05, 00:01 | #145 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 229
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
A dwa miesiące to bardzo krótki okres - znał ją wcześniej, nie poznał dopiero teraz. Dopiero teraz to ja się, na moje nieszczęście, dowiedziałam.. :/ Szukać teraz będzie jak najmniej ambitnej osoby, byle nie przerosła go w ambicjach co do przyszłości, tak jak ja - on ma widać potrzebę rządzenia i sprawowania kontroli.. a tutaj, to ja mówiłam, co chcę robić - i robiłam to, po prostu. Nic nie kręcilam ani nie udawałam. On się szlajał za mną jak pies, a swojego zdania nie miał żadnego. Nie mówił mi czego chce, nawet, gdy go zachęcałam. Ja byłam sobą - radosna, wszędzie chciałam iść i wszystko robić, kochałam go od serca.. zimny, zobojętniały drań Mój były to nie był dobry człowiek chciałam, by był - a okazało się to, co się okazało.. Że jest oszustem.. Nie wyjaśnił mi niczego, zniknął w jednej chwili.. Po czym od razu spotyka się z kimś innym, chociaż jeszcze w styczniu wypisywał brednie, jak to kocha. Wiesz, komu teraz tak pisze? JEJ. Dlatego tak cierpię, bo czuję się poważnie oszukana taką zagrywką Dlatego nie mogę znieść, takiego krętacza i kłamcę.. który przede mną udawał wszystko.. Nie życzę komuś takiemu jak najlepiej. Otępiać się, byle nie dopuścić do siebie myśli, jak się kogoś skrzywdziło - i natychmiast rozpoczynać krzywdzenie w ten sam sposób kolejnej osoby, dziesięciokroć mniej przywiązaniej ode mnie (na chwilę obecną), milionkroć mniej kochającej ode mnie (to już podchodzi pod wątpliwość), pięciokroć dalej ode mnie.. To dopiero bycie wyrachowanym i kłamliwym.. A teraz, powtarza z nią ten sam schemat "miłości" - tylko, że ją sobie wybrał mieszkającą jeszcze dalej i mniej urodziwą, by się nie przywiązać zbytnio fizycznie, jak do mnie :/ okropne!!! Dla niego wszystkie dziewczyny sa takie same, on w ogóle nie kocha, chce tylko zdobyć, pobawić się - podnieść swoje marne ego - porzucić, bo boi się zobowiązań, chociaż deklaruje coś przeciwnego, swoje "wielkie" plany, które mi opowiadał.. Sorki, że tak rozlegle odpisuje - ciągle coś dopisuje - chcę, byście ten jego schemat "miłości" możliwie zrozumiały. Jaka ja się czuję przez to oszukana i nieszczęśliwa.. bo trwało to zdecydowanie za długo.. A trwało to tyle czasu tylko dlatego, że byłam młoda a jako 16stka bym się nie hajtała, Dlatego odkładałam to na później. Mając po 22-23 lata, ex sobie nie poodkłada zbytnio przyszłości z nową "ofiarą", ona przecież też będzie chciała deklaracji.. Nie mogę mu życzyć dobrze, ponieważ jest zbyt wyrachowany w swoim postępowaniu i za bardzo mnie skrzywdził. Postaram się zapomnieć michalovo, co Ty wygadujesz nie chcesz umrzeć! on jest najgorszym, co Cię mogło spotkać w życiu - z wyjątkiem jednego - masz cudownego synka.. i to dla niego musisz zacząć żyć i dla reszty rodziny, która Cię wspiera! Nawet jego siostra, a przecież krewni od strony faceta są zawsze po ich stronie, to jest zupełny wyjątek, bo widzą, jaka jesteś cudowna, czysta i otwarta, nie pogrywasz w żaden sposób! Jesteś szczera, wyjątkowa..!!! Wyjdziesz z tego z twarzą, co Cię to obchodzi, co ludzie gadają? Zawsze jest tak, że poznają prawdę, prędzej czy później! Zobaczą go z kochanicą i naprawdę sądzisz, że nie zwątpią w jego szczerość? Musisz się zacząc starać dla siebie. Tak jak mi mama mówi: zawsze starała się dla każdego, nic z tego nie miała! dla rodziny jej byłego męża, niego samego - po czym każdy się na nią wypiął!! A ona to olała i teraz wszyscy do niej, jak jeden mąż, otworzyli gębę. Bo moja mama jest wspaniała i widzi, że musi sie zacząc przede wszystkim starać dla siebie. Bądź całkowicie egoistyczna, to nie jest żaden grzech!! Dla synka chociażby ! Jego, Twojego męzulka, w ogóle nie obchodzi stan zdrowia Twojego synka.. :/ dlaczego masz dołować się takim krętaczem i partaczem? Wygrasz ta sprawę, masz milion dowodów i wspierających Cię osób. A twój parszywy eks jeszcze będzie ogołocony i zostawiony sam sobie.. może wtedy dopiero najdzie go refleksja nad krzywdami, jakie robi wszystkim dokoła.. w tym komus, kto WSZYSTKO dla niego poświęcił - Tobie! Nie patrz na to, jak bardzo się starałaś - przestań to robić - to zauważą, ile dla nich znaczyłaś - dopiero wtedy zyskasz należyty Ci szacunek. A co się przejmujesz tym, co sobie ludzie pomyślą? pf! Tylko mało ambitni, wścibscy ludzie "coś" sobie pomyślą. A Ty rób swoje! Będziesz szczęśliwa.
__________________
"Widziałaś te fotki na fb, szczególnie młodzież, nastolatki. Nie są to zwykłe zdjęcia, większość nie wygląda tak jak wygląda w rzeczywistości. Dziwne ujęcia, dziwne miny, dużo makijażu, dziwne kolory. Chcą wyglądać na nich tak jak sobie wymarzyli, albo raczej uroili, jak kto woli." Edytowane przez Smuutnooka Czas edycji: 2016-05-06 o 21:40 |
|
2016-05-05, 00:41 | #146 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 47
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
smutnooka, klasę to ja chciałabym mieć. biegałam z wywieszonym językiem za chłopem, którego pomysłem na życie było naciąganie mnie. co więcej - wiedziałam to i godziłam się na to.
jeszcze jak sobie przypomnę ten żałosny seks to mam ochotę sama siebie walnąć. wiecie, że zawsze po mnie przepraszał? miał za co. jezuuu, jaka ja byłam żenująca. |
2016-05-05, 07:00 | #147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 499
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Jednak chyba inna dziewczyna.. Nie wiem dużo, w nocy tylko go przyłapałam jak pisał do niej smsa, reszta wiadomości usunięta. I tłumaczenia, że to koleżanka z pracy i piszą tylko o pierdołach
Kolejna koleżanka z pracy, coś ich się dużo zrobiło od czasu jej zmiany i dziwne podchody, chowanie telefonu, wątpliwości Nie wiem co mam teraz zrobić, najchętniej spakowałabym się i odeszła, ale nie ma opcji bo mieszkanie mamy na umowie do września, a nie dam rady mieszkać gdzie indziej i dokładać się do czynszu, muszę zacząć dziecku wyprawkę kompletować bo nie mam nic, a misiu zamówił sobie nowy telefon. Nie wiem czy dam radę wytrzymać tu tak długo, spać z nim w jednym łóżku i wydywać go codziennie chyba serce mi pęknie |
2016-05-05, 08:43 | #148 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2016-06-07 o 19:29 |
2016-05-05, 08:55 | #149 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2016-05-05, 09:10 | #150 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Celka, a powiedz mi jak to wygląda z kosztami sądowymi? 600 zł złożenie pozwu, a później? Podejrzewam, że tych spraw będzie więcej niż jedna...
__________________
. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:11.