Dziewczyny po porodzie- odchudzamy sie! Pelna mobilizacja!:)))

[Fruzia84]

Samselka- co Wy kobitki?! Wczoraj jakies biczowanie, dzis kopniaki w tylek?! a tak powaznie to moze znalazlaby sie jakas forma ruchu zeby to spalic? i nie koniecznie mowie o cwiczeniach dobra wyspalam sie z dziecmi, dopiero wstalismy i czub mi sie wlacza jak wczoraj az huczalo, nie nadazalam czytac tak dzis delikatnie piszecie a no i ja mam podpadziochewypilam tylko ze 3 szkl wody i zjadlam od tesciowej pierozka pieczonego z kasza i serem. Maz dzis wolne- nie smiga na nocke moze da to sie jeszcze spalic no glupawka mnie dopadla jak nic

[molly83]

Samselka24 witam w naszym gronie i gratki za zrzucone kilogramy

Ja dopiero teraz kompa odpaliłam, u mnie dziś piękna pogoda to i spacerek był duuuużooo dłuższy.Potem troszkę w ogródku porobiłam, aż się nie chciało do domku wracać słońce tak świeciło. A zapomniałam powiedzieć ja z Mazur jestem.

Fruzia84 każda forma aktywności jest dobra żeby spalić trochę kalorii, a tu połączenie przyjemnego z pożytecznym

Karaliszka ja czytałam żeby lepiej na czczo ćwiczyć, ale tak jak pisze Kamaerba lepiej zjeść lekkie śniadanie i odczekać godzinę niż miałoby Ci się zrobić słabo.

[marysia1189]

Cały dzień mnie nie było a tu kolejne nowe mamuśki Witajcie, witajcie.

Forma ruchu żeby spalić nadmiar? Spacery, spacery i spacery

Ja dzisiaj byłam z młodym na dworze 7 godzin i powiem szczerze, że nogi mi już tak w tyłek wlazły, że ani nóg ani tyłka nie czuję Ledwo żyję ;]

A dietka idzie całkiem przyzwoicie, w sobotę kolejne ważenie i zobaczymy czy waga się do mnie uśmiecha

[samselka24]

Napisane przez Fruzia84

Samselka- co Wy kobitki?! Wczoraj jakies biczowanie, dzis kopniaki w tylek?!

bo mnie to bardzo motywuje jak dostanę opr.za obżarstwo no i mam nadzieję że ta pogoda już taka będzie bo nie dość że ta pogoda była paskudna i miałam przeprowadzkę do nowego m i przez to mam wyrzuty ze z mała za mało na spacery wychodziłam dla tego mam nadzieję że to nadrobimy w najbliższym czasie

[Marcia2507]

Witam Kobietki;]
Czy ja mogę dołączyć do pogromczyń zbędnych kilogramów?
Może na początek słówko o sobie...
Mam na imię Marta mam 21 lat jestem mamą prawie 6 miesięcznej Julii. Ważę 58 kg. przy 164 cm wzrostu i nie czuję się z tym za dobrze. Trzeba coś zrobić ze sobą, czas stać się seksi mamą a przede wszystkim zadbać o swoje zdrowie i kondycję. Może uda mi się razem z wami odnieść swój mały osobisty sukces

[Fruzia84]

Hej hej babeczki ja juz tradycyjnie po godz pedalowania- strasznie- spocona jakby kto nie oblal woda. Nie ma co, kondycje mam zarabista zaraz smigam na male sniadanko. Kurcze wiatr u nas dzis straszny- moge zapomniec o dotlenianiu na dworze mlody jak nigdy, budzil sie w nocy ze 3 razy...mimo ze pojezdzilam, jakos nie mam dzis rannego powera. Marysiu! Waga na pewno sie usmiechnie no ja nie mam wagi, wiec odchudzam sie na "luzniejsze ubrania i mniejsze rozmiarowki" Milego dnia

---------- Dopisano o 06:10 ---------- Poprzedni post napisano o 06:02 ----------

Samselka- kazda motywacja dobra! W takim razie bedziemy Cie tu pilnowac i za jedzenie pokus Marcia witamy w gronie i zapraszamy do wypowiedzi. Masz jakis plan co do jedzenia i jakiejs aktywnosci fizycznej?

[kamaerba]

Witajcież dziołchy!!! Wiesz Fruzia u Ciebie wieje, u mnie strasznie leje.
Marcia witaj! Ponieważ ja tutaj jestem ta od opier-papier, to natychmiast biorę Ciebie w obroty. Dziewczyno kochana!!!! Masz dopiero 21 lat. Przy wzroście 164cm waga 58 to nie jest NADWAGA!!!!! Podam Ci pewien wzór uzywanty w pływaniu na idealną wagę pływaczek. Wzrost 164-końcówka wzrostu 64-10 = waga idealna czyli 54kg. Ale chciałam zauważyć, że nie jesteś prawdopodobnie wyczynowo płyuwającą smukłą pływaczką i nie ma potrzeby osiągać taką wagę. Poza tym jeszcze jedna rzecz- tłuszcz jest lekki a mięśnie ciężkie. Jeśli waga wzrasta po rozpoczęciu ćwiczeń, to znaczy,że skład ciała się zmienia i mięśni przybywa. Dziewczynki!!! Z tą wagą to tak spokojnie. Kontrolujcie raczej obwody ciała. A Ty Marciu myślę, że masz problem z akceptacją siebie. N o i zaczęłaś dostrzegać upływający czas, a na to nie do końca mamy wpływ. Dobrze trafiłaś. My się tutaj "naprawiamy" w patrzeniu na siebie.
Jeszcze jedno:
STRACIŁAM 2 KG!!!!! Jak się o tym nie mysli, samo spada

[Fruzia84]

Kamaerba- gratulacje Kochana za zgubione kilogramy! pomalutku przed siebie a i u mnie od godzinki pada i to dosc mocno. A tak wogle to ja olalam zupelnie wazenie i nie stresuje sie ze nie wiem jak tam moje ciezary. Zero stresu waga: odzywianie, cwiczenia i do przodu strasznie zaluje ze nie moge chodzic na aquaaerobic zajecia sa 2 razy w tyg o 20 a nie moge nikogo tak obarczac opieka nad 3 dzieci no coz...Marcia- kamaerba ma racje ze to nie nadwaga...po ciazy cialo sie zmienia...pewnie ze mozesz np poprawic kondycje i lepiej czuc sie w swoim ciele ale nie dajcie sie zwariowac wadze

[Karaliszka]

Zgadzam się z Kamaerbą i Fruzią - nie wariujmy. Dieta, ćwiczenia i bez nerwów. Waga spadnie w swoim czasie. Trzeba tylko konsewkwencji, i nawet jeśli przydaży się wciągnąć coś niekoniecznie dietetycznego, to przecież nie jest to koniec świata! RUCH RUCH RUCH i można zjeść nawet czekoladę.

Ja wczoraj poćwiczyłam, pobiegałam po supermarkecie i potem jeszcze 2 godzinki z chłopakami w parku. Z dietą było pół na pół, ale 10 dkg ubyło

Zaraz ładuję się na orbiterka - 60 min w umiarkowanym tempie

[Marcia2507]

Dzięki dziewczyny za przyjęcie i za słowa których chyba potrzebowałam Ja po raz pierwszy ważę 58 kg. Tak to prawda, mam problemy z akceptacją samej siebie, nigdy nie kochałam a nawet nie lubiłam swojego ciała i powiem że gdyby nie 9 miesięcy ciąży, opieka nad maleństwem to nie ważyłabym tyle a znacznie więcej. Przed ciążą dużo razy słyszałam; ale ci przybyło...zrób coś z sobą...takie gadanie innych poprostu mnie jeszcze bardziej dołowało. Teraz gdy całkiem niedawno urodziłam córcię chcę zmienić swoje życie ale nie głodzić się nie wiadomo jak. Sto stosuję dietę ok 1000kcl i ćwiczę troszkę kiedy mała śpi. Mąż zarzekał się że przejdzie na dietę razem ze mną no ale zrezygnował po dwóch dniach;]

No to może podam swoje ''wymiary'' w centymetrach;]
są to pomiary z 30.03
klatka - 89
talia - 70
pas - 83
udo - 51

[Fruzia84]

Marcia, dziewczyno ja bym chciala miec Twoje wymiary ;-) w Twoim wieku bralam slub i wazylam jakies max 2 kg mniej i uwazalam sie za osobe "w sam raz" mimo ze jestem nizsza i to nie o cm czy 2 ale 8. Dojrzalam wewnetrznie, ze nigdy nie bede super laska i nie ma co sie katowac nie jedzeniem tylko pomalutku chudnac cwiczac. Wg mnie to Ty nie jestes osoba z nadwaga, a tym bardziej pol roku po porodzie! Mozesz modelowac sylwetke ale waga moze nie spadac. Tak jak pisala Kamaerba- jesli nie masz tluszczyku duzo( a z Twojego opisu tak to rozumiem) cwiczac rozwiniesz miesnie ktore sa ciezsze. To nie powinno wogle Cie zrazac, ujedrnisz cialo i samopoczucie sie poprawi- w koncu uwalniaja sie endorfiny- hormony szczescia

[marysia1189]

Napisane przez Marcia2507

Dzięki dziewczyny za przyjęcie i za słowa których chyba potrzebowałam Ja po raz pierwszy ważę 58 kg. Tak to prawda, mam problemy z akceptacją samej siebie, nigdy nie kochałam a nawet nie lubiłam swojego ciała i powiem że gdyby nie 9 miesięcy ciąży, opieka nad maleństwem to nie ważyłabym tyle a znacznie więcej. Przed ciążą dużo razy słyszałam; ale ci przybyło...zrób coś z sobą...takie gadanie innych poprostu mnie jeszcze bardziej dołowało. Teraz gdy całkiem niedawno urodziłam córcię chcę zmienić swoje życie ale nie głodzić się nie wiadomo jak. Sto stosuję dietę ok 1000kcl i ćwiczę troszkę kiedy mała śpi. Mąż zarzekał się że przejdzie na dietę razem ze mną no ale zrezygnował po dwóch dniach;]

No to może podam swoje ''wymiary'' w centymetrach;]
są to pomiary z 30.03
klatka - 89
talia - 70
pas - 83
udo - 51

Po pierwsze: Twoje wymiary są bardzo w porządku

Po drugie: Twoja waga co do wzrostu też jest bardzo w porządku

Po trzecie: dieta 1000kcal to jest niemalże głodówka, a Ty jesteś niespełna 6 miesięcy po porodzie, i organizm nie zdążył się jeszcze w pełni zregenerować

Powiedz mi jeszcze, że karmisz piersią albo zaczęłaś dietę karmiąc piersią to załamie się...

[kamaerba]

Marysiu! Zgadzam się z Toba. Jak się ma maleństwo ( i jeszcze się je karmi) nie wolno dietkowac:non o:. Poza tym obwody Marci są jak najbardziej ok.

Marysiu co z tym sprzęcikiem? Zdecydowałaś się kupić?

[molly83]

Witam dziewczyny

Witaj Marcia2507, ja tyle co Ty ważyłam w szkole średniej. Wydaje mi się że nie powinnaś się już odchudzać, bo kobieta powinna mieć jakieś krągłości, poza tym Twoje wymiary są jak nabardziej ok, nie ma co się katować dietą 1000 kcl. Jedyne co, to możesz zacząć jakieś ćwiczenia ujędrniające.

Właśnie Marysiu ja też jestem ciekawa jak tam sprzęt, zamówiony? A może już ćwiczysz?

[samselka24]

Marcia2507- jak ja ci zazdroszczę tych wymiarowdzisi aj idę do fryzjera i na cały dzień na spacerek z moją małą

[molly83]

Jak tu cicho, wszystkie pewnie na spacerku. My też zaraz zmykamy, odezwę się wieczorkiem.

[Bettina_]

HEj mamusie

ale nas przybywa - super

ja karmię piersią i dietkuje od 3 tygodni mały przybiera jak szalony ( 2.5 mca i 7 kg) więc chyba mu krzywdy nie robie
głodna nie chodzę a staram się jesć zdrowo bardzo bym chciała już na zawsze zmienić moje nawyki, m. i synek jedzą co zrobie i na razie nie protestują
wczoraj upiekłam bułeczki z diety southbeach - pychaaaaaa chyba z 18 zamroziłam bede dziennie wyciągać po pare bo m. zachwycony synek zajada mój tatuś zapowiedział mamie że już nie tknie sklepowych ehehhehehe
http://kuchnianaplazy.blox.pl/html

jakbyście chciały to chyba 6 przepis

a sie pożalę że cały tydzień dzielnie się nie ważyłam i nadeszła sobota i co ??? nie mogę się zważyć bo od wczoraj w kibelku nie byłam ehhhhhh poczekam do jutra

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Samselka super urządzać nowe m. i zazdraszczam fryzjera
nie ma to jak uczucie tuż po wyjściu i widzę w podpisie że ubyło Cię 12 kg wow jak to zrobiłaś babolku opowiedz nam koniecznie

Kamambera woooooooooooooooooow 2 kg to dużo no brawo, a w jakim czasie ??
czyli magia wątku działa życzę reszcie takich spadków !!!
ja mam nadzieję jutro też pochwalę sie jakimś spadkiem

[Fruzia84]

Hej babeczki. Ja troszke zamilklam- po piatkowym szczepieniu synus jest marudny i baaaardzo absorbujacy, wiec w polaczeniu z pozostala dwojka nie ogarniam wszystkiego Troche podpadlam- wczoraj po obiedzie malo co jadlam, bo zwyczajnie nie mialam glowy. A jak pousypialy to nie chcialam jesc na noc, bo nie lubie klasc sie z pelnym zoladkiem. Dzis wogle lipa, popedalowalam tylko 40min- na sniadanie jajecznica ze szpinakiem i kromka razowca z pomidorem, poza tym woda i litr soku pomidorowego no i poza tym nic.... Caly dzien w rozjazdach i nie mialam jak! Teraz szybka kolacja i jakos to bedzie. Aj...lipa

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

I jeszcze mam pytanie dziolchy- latalam dzis na zakupy i wstapilam do biedronki bo widzialam wiosla za 300zl. Warto? Jakie partie miesni ksztaltuja? Bo mam rowerek ale mysle ze ten sprzet bylby lepszy, ale moze sie myle? ufff, zjadlam wlasnie serek wiejski, wkroilam troche rzezuchy i otrebow + plytka wafla ryzowego z poledwica. Amen Bettina- luknelam w przepis- jutro pieke bo dzis nie mam sil. Dzieki za przepis. Dawajcie kobitki jak macie namiary na dobre szamanko aha...i ostroznie z tym dietkowaniem- skoro maly dobrze przybiera to pewnie mleko ma odpowiedni sklad. Mam nadzieje ze nie wisi tylko na cysiu i sie najada tylko nie ograniczaj bardzo kcal, organizm produkuje pokarm- spala przy tym ok 500kcal wiec ostroznie.

[samselka24]

Napisane przez Bettina_

Samselka super urządzać nowe m. i zazdraszczam fryzjera
nie ma to jak uczucie tuż po wyjściu i widzę w podpisie że ubyło Cię 12 kg wow jak to zrobiłaś babolku opowiedz nam koniecznie

to jest mój pierwszy post<nie chce mi sie powtarzać > jestem mamuśka walcząca z krągłościami waga początkowa 80 kg. i pomimo że karmiłam piersią 7miesięcy spadku wagi nie zauważyłam ale od 21.10. zaczęłam walkę ze sobą i udzielam sie na innym watku ale coś tam cichutko ostatnio. Moja córcia 9.02. skończyła rok w tej chwili waga pokazuje 66kg a pragne dojść do wagi z przed ciąży czyli 57kg. jak wygląda moja dieta? juz pisze: regularnie jem 5posiłków, kolacje czysto białkowe-i nie tak jak mi doradzali po godz.18nic nie jeść ja jem kolacje na 3godz.przed pójściem spaćku , obiadki jem normalne ale o połowę mniejsze<nie mam tyle czasu aby gotować osobno >choć na początku wyeliminowałam ziemniaki. jem ryz tylko brązowy, do tego owsianeczka np.na sniadanko, koktajle z dodatkiem otrab i owocków, mleko piję 2% bo takie 0,5 jest dla mnie bezwartościowe, smażę na oliwie z oliwek lub patelni teflonowej bez tłuszczu. owoce jem do południa bo zawierają cukry, no i jak dopadnie mnie chandra i mam ochotę na cos słodkiego to korzystam z przepisów Dukana. ma on fajne przepisy ale to jednak nie dla mnie dietka ufff.... ale się rozpisałam to jak? mogę do was<prosi>

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

a i jeszcze : ćwiczę na piłce fitness i kręce na twisterku<fajnie wyrabia talie> na szczęście nie mam ani rozstępów ani rozciagniętej skóry. ale za to mam bebzon niczym 5 miesiac ale jeszcze jedno mamuski pamiętajmy że pomimo wielkich brzuchów,zadków,ud mamy nasze kochane aniołki albo,,diablątka" które jednym niewinnym spojrzeniem i uśmieszkiem bezzębnym <albo z ząbkami>wynagradza nam wszystko prawda?

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

aaa i piję wodę nie gaz. 1,5l dziennie do tego poranna kawusia musowo i herbatkę zieloną z wkrojonym świeżym imbirem , oraz herbatka czerwona jak mi się przypomni

[kamaerba]

HEEEEJ!
Fruzia wiosełka są super. Jak dla mnie bardzo przyjemny wysiłek. Jest to typowa aerobówka. Poza tym kształtuje ramiona, brzuch, plecy uda itd... Czyli praktycznie wszystko. Tylko poczytaj gdzieś jak cwiczyć (w sensie jak ten ruch ma wyglądać kawałek po kawałku- technika ćwiczenia), żeby dało to efekt. A jak nie znajdziesz informacji na ten temat, puść cynka, to Ci pomogę. Chodzi o to, żeby wykorzystać jak najwięcej grup mięsni.
Bettina dzięki za pochwałę. Nie wiem ile mi to zajęło, ale jakoś niedługo. U dziewczyn zjawiłam się z wagą 85. A teraz jest o 2 mniej w dodatku przed tzw przygodami miesięcznymi, kiedy teoretycznie jestem cięższa i spuchnięta. Tym bardziej się cieszę.
Pozytywna atmosfera wątku mi sprzyja

[Fruzia84]

Wielkie dzieki Kamaerba za informacjeHmmm...mysle ze sie skusze, bo na rowerku ramiona sa prawie "bezczynne". Maz pogonil dzis na granice, jak wroci z nocki to pewnie popedzimy po sprzet Ciesze sie babeczki ze waga spada i wygrywacie w boju o lepsze sylwetki! a ja waga sie nie pochwale bo nie wiem...ale na pewno w obwodzie bioder roznica dzinsy o wiele luzniejsze jeszcze wiele pracy bo boczki sa fuuuuu ale damy rade!

[molly83]

Samselka24 a na pozbycie się brzuszka próbowałaś pas poporodowy? Ja dzięki niemu od stycznia do teraz straciłam w pasie (mierząc w pępku) 27 cm, ze 102 na 85. Dopiero od marca zaczęłam też ćwiczenia na brzuszek, czyli tak ok 5 mscy po porodzie, bo miałam cesarkę i bałam się wcześniej. Sam pas pomaga wciągnąć brzuszek a ćwiczenia ujędrnić, żeby nie było flaka, noszę go i teraz. Wcześniej zawsze smaruję brzusio jakimś balsamem ujędrniającym, dokładnie wcieram i na to pas i tak sobie śmigam. Już 2 razy zwężałam Mi pomógł

[samselka24]

Napisane przez molly83

Samselka24 a na pozbycie się brzuszka próbowałaś pas poporodowy? Ja dzięki niemu od stycznia do teraz straciłam w pasie (mierząc w pępku) 27 cm, ze 102 na 85. Dopiero od marca zaczęłam też ćwiczenia na brzuszek, czyli tak ok 5 mscy po porodzie, bo miałam cesarkę i bałam się wcześniej. Sam pas pomaga wciągnąć brzuszek a ćwiczenia ujędrnić, żeby nie było flaka, noszę go i teraz. Wcześniej zawsze smaruję brzusio jakimś balsamem ujędrniającym, dokładnie wcieram i na to pas i tak sobie śmigam. Już 2 razy zwężałam Mi pomógł

ja myślałam o nim ale myślałam że to już za późno na noszenie go ale skoro tobie pomógł to i mnie może pomoże a jaki masz ten pas? na allegro są jakies które polecasz?

[molly83]

Ja kupiłam w aptece pas Pani Teresa czy jakoś tak. Mam taki wciagany przez nogi, ale widziałam też zapinane na rzep. Zamówiłam przez stronę DOZ (tak wychodzi ok 10 zł taniej) i potem tylko odebrałam w aptece zapłaciłam chyba 44 zł., z tego co patrzyłam to na allegro też tak ok czterdziestu paru złotych, ale dochodzi do tego przesyłka. Możę są jakieś inne lepsze, sama nie wiem, ale ja innego nie miałam, tylko ten zwężyłam 2 razy. Na początku dziwnie się czułam z pasem, ale można się przyzwyczaić i wydaje mi się że plecy aż tak mocno mnie nie bolą, bo podtrzymuje też kręgosłup.

[Redhaired Witch]

Hej!
Wybaczcie, że wtrącę się w wątek ale mam pytanko do Molly jeśli można
Jak ten pas poporodowy wygląda na żywca? To coś na zasadzie elastycznego bandaża czy ma jakieś bajery? I jak często/przez ile czasu dziennie można go nosić? Zastanawiam się nad kupnem ale mam np. bieliźniany gorset wyszczuplający (taki od ud prawie po biust) więc może to prawie to samo i szkoda pieniędzy
Acha, ja w ogóle dopiero za jakiś tydzień rodzę ale już się na zapas martwię odchudzaniem

[molly83]

Witaj,
Ten pas jest dosyć gruby, w rzeczywistości wygląd podobny ma do bandaża elastycznego, ale jest z innego materiału. Tak jakby taka szeroka guma. Najlepiej byłoby gdybyś w aptece poprosiła farmaceutkę żeby Ci pokazała, bo trudno tak wytłumaczyć. Co do gorsetu to ja mam takie majtki wyszczuplające, od ud aż do biustu i powiem Ci że miałam to na sobie może raz, bo trochę czasu zajmuje wciąganie takich gatek i wydawały mi się mało wygodne i rolują się pod biustem. A materiał gaci i pasa jest zupełnie inny. Na początku pas nosiłam po parę godzin dziennie, musiałam się do niego przyzwyczaić i może dlatego, że duży brzuszek mi został po porodzie to na początku było trochę nie wygodnie, ale mój synek ważył 5 kg, i przed samym porodem w pasie miałam ok. 130 cm. Teraz już się tak przyzwyczaiłam, żę jak noszę to nie czuję że go mam. Nie wiem jak będziesz rodzić czy naturalnie czy cesarka, ale ja 3 tyg po cesarce zalożyłam i potem mnie bolał brzuch, więc przestałam nosić. Odczekałam ok 2,5-3 miesiące i zaczęłam znowu nosić i było ok. A niby piszą, że dobry jest po operacjach brzucha, nie wiem, ale mnie bolało. Może spróbuj najpierw ten gorset który masz, a jak Ci nie będzie odpowiadał to dopiero kup sobie pas. Poszukaj na różnych forach jakie pasy stosują kobiety po porodzie i spróbuj wybrać najlepszy, bo ja innych nie miałam. Dla mnie ten był dobry. Tylko trzeba i tak ćwiczyć żeby ujędrnić brzuszek, bo wiadomo, że sam pas nie pomoże na flaczek po porodzie. Po cesarce z ćwiczeniami trzeba odczekać ok pół roku, a najlepiej zapytać swojego lekarza, kiedy można zacząć ćwiczyć.

A odchudzaniem to się narazie nie martw, a tym bardziej zaraz po porodzie tylko ciesz się swoim dzieciątkiem i dużo odpoczywaj.

Życzę szybkiego i bezbolesnego porodu i zdrowego maluszka

[Redhaired Witch]

Molly, wielkie dzięki Planowanej cesarki nie mam chociaż nigdy nic nie wiadomo, oczywiście postawię na ćwiczenia ale dobrze byłoby wspomóc ewentualny flaczek To na początek rzeczywiście wypróbuję ten bieliźniany gorset.

[samselka24]

molly83- moja mała będzie miała 14 miesięcy czy to nie jest za późno na taki pas? ja takie gacie mam głęboko w szafie i miałam ubrane chyba ze 2 razy bo strasznie rolują sie pod biustem i miałam odparzoną skóre

[molly83]

Możesz spróbować, może pomoże Ja narazie odparzeń nie mam, a noszę od rana do wieczora. Chociaż nie wiem jak będzie w lato, czy będę nosiła, podczas upałów, pewnie nie.

[samselka24]

mój dzisiejszy plan:
-I- 2 kromki żytniego z szynką konserwową i pomidorkiem
-II- koktajl z kiwi,gruszki 3łyżek otrab żytnich,mleka 2%
-III- wiosenna pizza na chlebie.przepis jak to wyglada:

5kromek chleba zytniego,1jajko,200gr.kie łbaski chudej,150gr.serka wiejskiego odsączonego,2pomidory,ore gano,szczypiorek do dekoracji,1/2szklanki wody,pieprz, sól,oliwa.

kiełbaskę pokroić w talarki,pomidory umyć i pokroić w plasterki,.na patelni ułożyć koło siebie chlebek,podlać je oliwą i wodą i smażyć na lekkim ogniu. jajko rozbić,roztrzepać i polać chleb. kiełbaskę z pomidorami ułożyć na chlebie . posypać oregano,solą i pieprzem. pizzę wyłozyć serkiem wiejskim . smarzyć jeszcze przez chwilę. na końcu posypać szczypiorkiem.

ja robiłam ją wiele razy i jest pyyyszna. składniki jak kto woli. acha można dać mniej kromek ja dałam na całą patelnię