Drogeria Natura - cz. VI

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

O składanej torbie zapomniałam, właśnie - tej z Rossmanna Po co Ci łyżeczka?

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Ja to sie ostatnio przerzuciłam na kołczan prawilnosci, w którym mieści sie card holder, telefon i składana torba eko na zakupy. A nawet jak biorę duża torebkę, to mam w niej tylko dodatkowo krem do rak i etui z okularami

[Smerfetka696969]

Znacie jakiś podkład, który ma kolor jak z AA Filer 103 ? Kolor idealny dla mnie, a ten podkład troszkę za słabo się utrzymuje mi na twarzy

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;76220631]Ja to sie ostatnio przerzuciłam na kołczan prawilnosci, w którym mieści sie card holder, telefon i składana torba eko na zakupy. A nawet jak biorę duża torebkę, to mam w niej tylko dodatkowo krem do rak i etui z okularami [/QUOTE]

Ojej, musiałam wygooglować, chyba jestem już za stara

O, okulary przeciwsłoneczne też czasem noszę, jak tak będziecie mi przypominać, to lista urośnie

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;76220711]Ojej, musiałam wygooglować, chyba jestem już za stara

O, okulary przeciwsłoneczne też czasem noszę, jak tak będziecie mi przypominać, to lista urośnie [/QUOTE]

Za mojej młodości to była saszetka, potem nerka a teraz to no, kołczan

[14fcb71dd2ad29d848b6ea77d463aca2a179b601]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;76215536]
Piszę to z bólem serca, ale znasz może Sorayę morelową? Bardzo dobry peeling, jedyne co mnie boli to to, że kiedyś tubka miała 150 ml, a teraz 75 ml - w tej samej cenie! Teraz to się nazywa Soraya Clinic Clean peeling potrójnie złuszczający (jest jeszcze podwójnie), ale nie widzę różnicy między nim a starą Sorayą morelową.[/QUOTE]

Niech mnie niebiosa chronią przed Sorayą, bo każdy ich produkt do twarzy mojej zaszkodził w mniejszym lub większym stopniu. A peeling morelowy to już szczególnie, dostałam po nim okropnego wysypu czerwonych ropnych gul(a żebym ja miała więcej niż dwie krostki to trzeba sporo, bo cerę mam niespecjalnie problemową, jedynie się świeci na czole i ma rozszerzone pory), które leczyłam miesiącami. Unikam Sorayi jak ognia, nawet jeśli mają dobre produkty.

Mi wystarczy portfel, pomadka, olbrzymi zapas wody(po tym jak raz się nadziałam gdy byłam poza domem nie miałam ani pieniędzy, ani nic do picia i musiałam jeszcze pół powiatu rowerem do domu gnać, to w tej kwestii jestem cholernie zapobiegawcza) i zeszyt z długopisem, bo nigdy nie wiadomo kiedy fani będą chcieli mój autograf

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;76221111]Za mojej młodości to była saszetka, potem nerka a teraz to no, kołczan [/QUOTE]

No właśnie!

[1=14fcb71dd2ad29d848b6ea7 7d463aca2a179b601;7622133 1]Niech mnie niebiosa chronią przed Sorayą, bo każdy ich produkt do twarzy mojej zaszkodził w mniejszym lub większym stopniu. A peeling morelowy to już szczególnie, dostałam po nim okropnego wysypu czerwonych ropnych gul(a żebym ja miała więcej niż dwie krostki to trzeba sporo, bo cerę mam niespecjalnie problemową, jedynie się świeci na czole i ma rozszerzone pory), które leczyłam miesiącami. Unikam Sorayi jak ognia, nawet jeśli mają dobre produkty.

Mi wystarczy portfel, pomadka, olbrzymi zapas wody(po tym jak raz się nadziałam gdy byłam poza domem nie miałam ani pieniędzy, ani nic do picia i musiałam jeszcze pół powiatu rowerem do domu gnać, to w tej kwestii jestem cholernie zapobiegawcza) i zeszyt z długopisem, bo nigdy nie wiadomo kiedy fani będą chcieli mój autograf [/QUOTE]

Ojej, jak tak, to lepiej nie Ja ten peeling bardzo lubiłam i nigdy mi nie zaszkodził. Z resztą pielęgnacji w sumie nie miałam styczności, nigdy mnie nie kusiła. To chyba nic innego nie polecę. Lubię też Sylveco z korundem, ale to nie jest mocny zdzierak. Tzn. bardzo dobrze oczyszcza, ale drobinki są maciupeńkie (jak to korund ) i niewyczuwalne. Niby takie głasku-głasku, a skóra jest dobrze oczyszczona. Jeżeli szukasz mocnego zdzieraka, to może nie być ten klimat.

[cherry_lady1]

Napisane przez Make4Up

Ja mam Essence longlasting do tęperowania 06 silky nude i częściej po nią sięgam niż po My Secret.



O kurcze to ceny poszybowały Nie umiałam wczoraj w sklepie Inglota znaleźć Duraline, a wiesz, że w Douglasie jest za 27,90 zł. Teraz mają kod na dni marek japońskich, to może potem znowu będzie na polskie, amerykańskie, czy europejskie Ja swój kupowałam 2 lata temu w cenie ok. 26 max 28 zł. Przez D. ze zniżką kupowałam cień do brwi, puder do konturowania i puder sypki HD.




haha też mam tyle rzeczy, kiedyś paliłam, ale też nadal mam zapalniczkę XD zamiast szczotki płaski grzebyczek, parasol jest ze mną zawsze, mam ten z Rossa a on sam w sobie dość ciężki ale się nie łamie jak te z targu za 10 zeta. Zamiast żelu chusteczki odświeżające, przydają się przy zmywaniu swatchy chusteczki do intymnej. Dwa telefony, smartfon ma swoją kosmetyczkę w której też targam powerbanka, kabel usb i słuchawki. Znajdzie się też miejsce na składaną torbę i reklamówkę. Z dziwnych rzeczy mam mini nożyczki plastikową łyżeczkę

O kurde, ale przepłaciłam! Też byłam zaskoczona, ale zamiast zapytać ile kosztuje, powiedziałam, że poproszę. I już było mi głupio. Ja również nie mogłam znaleźć w sklepie online Inglota Duraline, bo bym wiedziała jaka cena i zamówiła w Douglas. Teraz będę mądrzejsza i zamówię następnym razem kosmetyki Inglota na zniżkach w Douglasie.

Mi także bardzo się sprawdza peeling Soraya potrójne złuszczanie. I też używałam go za czasów, gdy był w dużej tubie za taką samą cenę

[Make4Up]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;7621877 6]Na szaro
Lo matko jak wy dajecie rade to nosic😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Nie ma lekko
[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;76220086]O składanej torbie zapomniałam, właśnie - tej z Rossmanna Po co Ci łyżeczka? [/QUOTE]
Rzadko ale kupię czasem w markecie lody w małym kubku albo deserek i mam ochotę wszamać zaraz po wyjściu to mam swój sprzęt

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;76220711]Ojej, musiałam wygooglować, chyba jestem już za stara

O, okulary przeciwsłoneczne też czasem noszę, jak tak będziecie mi przypominać, to lista urośnie [/QUOTE]

Ja też
O to też noszę :X

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;76221111]Za mojej młodości to była saszetka, potem nerka a teraz to no, kołczan [/QUOTE]
To zatrzymałam się na nerce :P
[1=14fcb71dd2ad29d848b6ea7 7d463aca2a179b601;7622133 1]Niech mnie niebiosa chronią przed Sorayą, bo każdy ich produkt do twarzy mojej zaszkodził w mniejszym lub większym stopniu. A peeling morelowy to już szczególnie, dostałam po nim okropnego wysypu czerwonych ropnych gul(a żebym ja miała więcej niż dwie krostki to trzeba sporo, bo cerę mam niespecjalnie problemową, jedynie się świeci na czole i ma rozszerzone pory), które leczyłam miesiącami. Unikam Sorayi jak ognia, nawet jeśli mają dobre produkty.

Mi wystarczy portfel, pomadka, olbrzymi zapas wody(po tym jak raz się nadziałam gdy byłam poza domem nie miałam ani pieniędzy, ani nic do picia i musiałam jeszcze pół powiatu rowerem do domu gnać, to w tej kwestii jestem cholernie zapobiegawcza) i zeszyt z długopisem, bo nigdy nie wiadomo kiedy fani będą chcieli mój autograf [/QUOTE]

To polecam korund kosmetyczny sam, jak go dasz sporo do czegoś co używasz do mycia to go poczujesz

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Make4Up

Nie ma lekko

Rzadko ale kupię czasem w markecie lody w małym kubku albo deserek i mam ochotę wszamać zaraz po wyjściu to mam swój sprzęt



Ja też
O to też noszę :X


To zatrzymałam się na nerce :P


To polecam korund kosmetyczny sam, jak go dasz sporo do czegoś co używasz do mycia to go poczujesz

Aaaa Rozumiem

[Smerfetka696969]

Ja jeszcze z tydzień czy dwa wyrzuciłam właśnie ten morelowy z Soraya był po terminie(gruubo po) to poszedł do ciała;p

[Hosenka*]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;76221111]Za mojej młodości to była saszetka, potem nerka a teraz to no, kołczan [/QUOTE]
Gdy byłam nastolatką w moim otoczeniu mówiło się biodrówka
Saszetka bardziej kojarzy mi sie z taką męską, do ręki.

[d5e122ca61e6f552e62c3b063bbe18e6104816de_6588c601bcce8]

Treść usunięta

[khloe]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;76215536]
Piszę to z bólem serca, ale znasz może Sorayę morelową? Bardzo dobry peeling, jedyne co mnie boli to to, że kiedyś tubka miała 150 ml, a teraz 75 ml - w tej samej cenie! Teraz to się nazywa Soraya Clinic Clean peeling potrójnie złuszczający (jest jeszcze podwójnie), ale nie widzę różnicy między nim a starą Sorayą morelową.[/QUOTE]

pamiętam ten peeling z czasów St.Ives, świetny był.
Potem zamienił się w sorayę, jakość spadła, a teraz ten zielony to dno,dno,dno.. i jeszcze połowa pojemności za większą cenę...

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez khloe

pamiętam ten peeling z czasów St.Ives, świetny był.
Potem zamienił się w sorayę, jakość spadła, a teraz ten zielony to dno,dno,dno.. i jeszcze połowa pojemności za większą cenę...

Nie miałam St.Ives, bo jak go szukałam po drogeriach jak szalona, to właśnie był ten moment, gdy go wycofali. Później miałam dwie wersje morelowej, a teraz ten zielony. Nie uważam, by to było dno, choć myk ze zmniejszeniem pojemności budzi we mnie niesmak.

[Make4Up]

Napisane przez cherry_lady1

O kurde, ale przepłaciłam! Też byłam zaskoczona, ale zamiast zapytać ile kosztuje, powiedziałam, że poproszę. I już było mi głupio. Ja również nie mogłam znaleźć w sklepie online Inglota Duraline, bo bym wiedziała jaka cena i zamówiła w Douglas. Teraz będę mądrzejsza i zamówię następnym razem kosmetyki Inglota na zniżkach w Douglasie.

Mi także bardzo się sprawdza peeling Soraya potrójne złuszczanie. I też używałam go za czasów, gdy był w dużej tubie za taką samą cenę

No szkoda, że nie wygooglowałaś sobie ceny w necie wcześniej. W D. tak samo taniej można kupić Nyxa. O ich glitter primer słyszałaś? Konsystencją przypomina bazę pod cienie, pewnie kupie bo ta z My Secret jest do

Napisane przez khloe

pamiętam ten peeling z czasów St.Ives, świetny był.
Potem zamienił się w sorayę, jakość spadła, a teraz ten zielony to dno,dno,dno.. i jeszcze połowa pojemności za większą cenę...

Miałam raz tylko, ale jeszcze w innym opakowaniu. Peelingi robię raz w tygodniu, a przy tej dużej pojemności nie sposób mi było zużyć. Ostatecznie na ciało poszedł. Pamiętam, że był hardkorowy. Takie mocne i częste zdzieranie hydrolipidowej warstwy nie jest dobre dla naszej skóry. Przy mojej tłustej poprzestanę na korundowych.

[cherry_lady1]

Napisane przez Make4Up

No szkoda, że nie wygooglowałaś sobie ceny w necie wcześniej. W D. tak samo taniej można kupić Nyxa. O ich glitter primer słyszałaś? Konsystencją przypomina bazę pod cienie, pewnie kupie bo ta z My Secret jest do




Miałam raz tylko, ale jeszcze w innym opakowaniu. Peelingi robię raz w tygodniu, a przy tej dużej pojemności nie sposób mi było zużyć. Ostatecznie na ciało poszedł. Pamiętam, że był hardkorowy. Takie mocne i częste zdzieranie hydrolipidowej warstwy nie jest dobre dla naszej skóry. Przy mojej tłustej poprzestanę na korundowych.

Też mam w planach Glitter Primer z NYX. Bo używam pigmentu z Inglota, w planach oczywiście kolejne do kupna. I do nich jest podobno idealny.

Tak! Też go używałam jak był los logiem St. Ives. Właśnie w tej pojemności też służył mi do nóg. Wtedy po goleniu miałam idealnie gładkie.

A jaki Ty konkretnie peeling polecasz? Muszę Cię podpytać o pielęgnację, bo mało kto ma taką cerę, jak moja. Jaki krem na co dzień Ci się sprawdza, który nie zapycha?

Ja teraz trochę się zakwaszam płynem Pharmaceris z 3% kwasem migdałowym, więc peelingu prawie nie używam (mało wychodzę z domu, więc mi to nie szkodzi, a jak już wychodzę to filtr 50)

[Make4Up]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;76233441]Nie miałam St.Ives, bo jak go szukałam po drogeriach jak szalona, to właśnie był ten moment, gdy go wycofali. Później miałam dwie wersje morelowej, a teraz ten zielony. Nie uważam, by to było dno, choć myk ze zmniejszeniem pojemności budzi we mnie niesmak.[/QUOTE]

Napisane przez cherry_lady1

Też mam w planach Glitter Primer z NYX. Bo używam pigmentu z Inglota, w planach oczywiście kolejne do kupna. I do nich jest podobno idealny.

Tak! Też go używałam jak był los logiem St. Ives. Właśnie w tej pojemności też służył mi do nóg. Wtedy po goleniu miałam idealnie gładkie.

A jaki Ty konkretnie peeling polecasz? Muszę Cię podpytać o pielęgnację, bo mało kto ma taką cerę, jak moja. Jaki krem na co dzień Ci się sprawdza, który nie zapycha?

Ja teraz trochę się zakwaszam płynem Pharmaceris z 3% kwasem migdałowym, więc peelingu prawie nie używam (mało wychodzę z domu, więc mi to nie szkodzi, a jak już wychodzę to filtr 50)

Piszę na szaro bo już trochę OFF się robi
Nie kuś weszłam do Inglota ostatnio i oczka mi się zaświeciły na przynajmniej dwa, ale cena 39 zł za szt. mnie powstrzymuje.

Obecnie moja pielęgnacja dzienna:
-to żel do mycia Loreal Rare Flowers Purifying Gel
zamiennie jeden dzień Holika żel aloesowy, na to Liq CC serum light i na to filtr 50+ Ziaja antyoksydacyjny z wit. C
drugi dzień tonik różany Bielenda, Barwa krem matujący
Zamiennie bo wit. C się kumuluje w skórze, a nie stosuję toniku przed serum z wit. C bo zawiera niacynamid, a nie powinno się łączyć, bo wytwarza się coś co jest drażniące.
Na noc próbuję wykończyć Ziaję liście manuka krem nawilżający balans korygująco-ściągający. Dla mnie za gęsty za ciężki, nie lubię. To już lepszy sam filtr 50+ z Ziaji.
Na dzień z kremów to lubię Barwę matującą, daje mat w mgnieniu oka i taką lekkość skórze i bardzo polubiłam Tołpa Specialist 100% matowa skóra (dostępny Ross i online), chociaż ostatnio w jednym go nie widzę na półce. Lekki matuje i wg mnie daje równowagę skórze. Krostek mam niewiele, nie zapycham się. Wiadomo, że w pewnym momencie zacznę się błyszczeć, ale jakoś się tym już tak bardzo nie przejmuję.

[cherry_lady1]

Napisane przez Make4Up

Piszę na szaro bo już trochę OFF się robi
Nie kuś weszłam do Inglota ostatnio i oczka mi się zaświeciły na przynajmniej dwa, ale cena 39 zł za szt. mnie powstrzymuje.

Obecnie moja pielęgnacja dzienna:
-to żel do mycia Loreal Rare Flowers Purifying Gel
zamiennie jeden dzień Holika żel aloesowy, na to Liq CC serum light i na to filtr 50+ Ziaja antyoksydacyjny z wit. C
drugi dzień tonik różany Bielenda, Barwa krem matujący
Zamiennie bo wit. C się kumuluje w skórze, a nie stosuję toniku przed serum z wit. C bo zawiera niacynamid, a nie powinno się łączyć, bo wytwarza się coś co jest drażniące.
Na noc próbuję wykończyć Ziaję liście manuka krem nawilżający balans korygująco-ściągający. Dla mnie za gęsty za ciężki, nie lubię. To już lepszy sam filtr 50+ z Ziaji.
Na dzień z kremów to lubię Barwę matującą, daje mat w mgnieniu oka i taką lekkość skórze i bardzo polubiłam Tołpa Specialist 100% matowa skóra (dostępny Ross i online), chociaż ostatnio w jednym go nie widzę na półce. Lekki matuje i wg mnie daje równowagę skórze. Krostek mam niewiele, nie zapycham się. Wiadomo, że w pewnym momencie zacznę się błyszczeć, ale jakoś się tym już tak bardzo nie przejmuję.

W sumie racja, już Offtop totalny
Z Inglota mam w planach pigmenty nr 22 i 118 (na promce w Douglas albo z gazet w październiku -20%) Póki co, mam tylko 119, ale jestem w nim zakochana Używam nawet do makijaży dziennych, lekko wklepuję go palcem.

Ja żele do twarzy używam albo z Biedronki Be Beauty niebieski albo Ziaja Med do cery trądzikowej. Są fajne, bo nie wysuszają, a u mnie nadmierne wysuszenie powoduje jeszcze gorszy łojotok.
Toniki różne - czasem Ziaja aloesowy, ogórkowy, teraz Garnier Winogronowy. No i na noc ten z kwasem migdałowym 3% Pharmaceris.
Krem pod oczy to Rival de Loop żółty albo taki żelowy roll-on też z Rival de Loop (Marka rossmanna).
Wróciłam do kremu do twarzy z Perfecty Cera mieszana, krem matująco - dotleniający. Używałam go dawno, jakieś 8 lat temu i przypomniałam sobie o nim. Zapach mi przywołał wspomnienia początku moich studiów... Nie zapycha, lekko nawilża, pasuje nawet do kuracji antytrądzikowej.
Siarkowej mocy używałam jakiś czas, ale gdy jestem na kwasach to ten krem jest za mocny. No i nie pasuje do zdjęć - kiedyś użyłam go na wesele pod makijaż, bo też dawał efekt jak baza matująca i wychodziłam blada na zdjęciach Ma sporo tlenku cynku w składzie, który działa jak filtr Więc radzę Ci na to uważać.
Muszę spróbować tego z Tołpy, o którym piszesz.

A ten Filtr z Ziaji nie jest tłusty? Ja używam Vichy Ideal Soleil 50SPF - niby matujący, a jeśli nie nałożę makijażu, to w takie upały jak teraz, dosłownie mi spływa z twarzy. W sumie, może by wystarczyło go przypudrować, gdy wychodzę bez makijażu.


A jakich kremów pod oczy używasz? Ja muszę na nie uważać, bo potrafią mnie zapchać w miejscu przy nosie i na granicy skóry pod oczami z moimi kraterami. Te, których teraz używam są ok. Już sprawdzone. Miałam też próbkę Sylveco łagodzącego kremu pod oczy i chyba kupię go następnym razem. Bo jest leciutki i mnie nie zapchał.

[Make4Up]

Napisane przez cherry_lady1

W sumie racja, już Offtop totalny
Z Inglota mam w planach pigmenty nr 22 i 118 (na promce w Douglas albo z gazet w październiku -20%) Póki co, mam tylko 119, ale jestem w nim zakochana Używam nawet do makijaży dziennych, lekko wklepuję go palcem.

Ja żele do twarzy używam albo z Biedronki Be Beauty niebieski albo Ziaja Med do cery trądzikowej. Są fajne, bo nie wysuszają, a u mnie nadmierne wysuszenie powoduje jeszcze gorszy łojotok.
Toniki różne - czasem Ziaja aloesowy, ogórkowy, teraz Garnier Winogronowy. No i na noc ten z kwasem migdałowym 3% Pharmaceris.
Krem pod oczy to Rival de Loop żółty albo taki żelowy roll-on też z Rival de Loop (Marka rossmanna).
Wróciłam do kremu do twarzy z Perfecty Cera mieszana, krem matująco - dotleniający. Używałam go dawno, jakieś 8 lat temu i przypomniałam sobie o nim. Zapach mi przywołał wspomnienia początku moich studiów... Nie zapycha, lekko nawilża, pasuje nawet do kuracji antytrądzikowej.
Siarkowej mocy używałam jakiś czas, ale gdy jestem na kwasach to ten krem jest za mocny. No i nie pasuje do zdjęć - kiedyś użyłam go na wesele pod makijaż, bo też dawał efekt jak baza matująca i wychodziłam blada na zdjęciach Ma sporo tlenku cynku w składzie, który działa jak filtr Więc radzę Ci na to uważać.
Muszę spróbować tego z Tołpy, o którym piszesz.

A ten Filtr z Ziaji nie jest tłusty? Ja używam Vichy Ideal Soleil 50SPF - niby matujący, a jeśli nie nałożę makijażu, to w takie upały jak teraz, dosłownie mi spływa z twarzy. W sumie, może by wystarczyło go przypudrować, gdy wychodzę bez makijażu.


A jakich kremów pod oczy używasz? Ja muszę na nie uważać, bo potrafią mnie zapchać w miejscu przy nosie i na granicy skóry pod oczami z moimi kraterami. Te, których teraz używam są ok. Już sprawdzone. Miałam też próbkę Sylveco łagodzącego kremu pod oczy i chyba kupię go następnym razem. Bo jest leciutki i mnie nie zapchał.

Mi się spodobały 22, 85 i 120

Też używałam żelu micelarnego z Biedronki. Jak skończę Loreala to myślę, czy nie kupić jakiegoś olejku do mycia twarzy. Raz że będzie dobrze rozpuszczał makijaż, dwa delikatniejszy dla skóry, może ten popularny z Vianka. Twarz myję szczotką ale taką bardzo miękką z Hebe.
Perfecte miałam dawno temu, ale mnie nie przekonał. Do Barwy wróciłam (no racja to już wiem skąd efekt trupiej twarzy na fotach, a reszta opalona ) , a do Tołpy pewnie wrócę, ale po drodze mam do przetestowania Evree Neroli. Na jesień wrócę znów do serum korygującego z Bielendy i maski z tej serii na noc, bo muszę wykończyć, a potem mam do testów Bilendę glicol + vit. C. Serum na noc będzie albo samo albo pod krem, mam Biodermę Hydrabio Creme. Trochę tego jest, ale na razie wszystko mi pasuje, jak chce coś szybciej zużyć to idzie na dekolt i szyję jak ta Ziaja LM. Filtr 50 SPF no umówmy się nie jest super matujący, jak się go nałoży sporo to jednak trzeba odczekać, aż się wchłonie i skóra jest lepiąca, ale przywykłam. Przy tych upałach nosiłam full tapetę i nie czułam dyskomfortu.
I jeszcze oczy, tu na dzień żele z Flos-lek ze świetlikiem, albo inne ale coś ze świetlikiem, na noc obecnie Soraya Intensywna naprawa bogaty krem przeciwzmarszczkowy. Nie jest ciężki, przy małej ilości dobrze się wchłania, ja wolę nałożyć na bogato, ale głównie pod okiem i na powiekę, nie zjeżdżam niżej tam gdzie są pory

[kokietka007]

Dziewczyny, mam pytanie. Czy w naturze dostane mleczko do demakijazu z nivea ale to w niebieskim opakowaniu ? może macie jakieś opinie o nim ? Bo się wacham troche i się zastanawiam czy lepiej nie wziasc od nich płynu micelarnego .. bo w eossmanie to mleczko jest niedostępne

[karolina_zb]

Dziewczyny, szukam dobrej bazy pod cienie. Skończyłam avonową i chcę coś innego ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zoila]

Napisane przez karolina_zb

Dziewczyny, szukam dobrej bazy pod cienie. Skończyłam avonową i chcę coś innego ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Inglot.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Potwierdzam, Inglot jest super

[karolina_zb]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;76278366]Potwierdzam, Inglot jest super [/QUOTE]

Napisane przez zoila

Inglot.

Dzięki dziewczyny 😙 Muszę ją koniecznie obadać ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cherry_lady1]

Napisane przez Make4Up

Mi się spodobały 22, 85 i 120

Też używałam żelu micelarnego z Biedronki. Jak skończę Loreala to myślę, czy nie kupić jakiegoś olejku do mycia twarzy. Raz że będzie dobrze rozpuszczał makijaż, dwa delikatniejszy dla skóry, może ten popularny z Vianka. Twarz myję szczotką ale taką bardzo miękką z Hebe.
Perfecte miałam dawno temu, ale mnie nie przekonał. Do Barwy wróciłam (no racja to już wiem skąd efekt trupiej twarzy na fotach, a reszta opalona ) , a do Tołpy pewnie wrócę, ale po drodze mam do przetestowania Evree Neroli. Na jesień wrócę znów do serum korygującego z Bielendy i maski z tej serii na noc, bo muszę wykończyć, a potem mam do testów Bilendę glicol + vit. C. Serum na noc będzie albo samo albo pod krem, mam Biodermę Hydrabio Creme. Trochę tego jest, ale na razie wszystko mi pasuje, jak chce coś szybciej zużyć to idzie na dekolt i szyję jak ta Ziaja LM. Filtr 50 SPF no umówmy się nie jest super matujący, jak się go nałoży sporo to jednak trzeba odczekać, aż się wchłonie i skóra jest lepiąca, ale przywykłam. Przy tych upałach nosiłam full tapetę i nie czułam dyskomfortu.
I jeszcze oczy, tu na dzień żele z Flos-lek ze świetlikiem, albo inne ale coś ze świetlikiem, na noc obecnie Soraya Intensywna naprawa bogaty krem przeciwzmarszczkowy. Nie jest ciężki, przy małej ilości dobrze się wchłania, ja wolę nałożyć na bogato, ale głównie pod okiem i na powiekę, nie zjeżdżam niżej tam gdzie są pory

Ja używam Ziaja Ulga kremowy olejek do twarzy i ciała. Fajnie zmywa makijaż i doczyszcza skórę. Jak się skończy, to spróbuję coś innego, też w formie olejku.
Ja z Evree już raczej nic nie kupię. Miałam olejek różany, nie spodobał mi się, krem do rąk - też słabo nawilżał, a miał być niby taki super ultra nawilżający.
O jakimś serum tez myślałam, ale na razie to chyba nie ma sensu, skoro i tak się zakwaszam, a we wrześniu kupię mocniejszy tonik z kwasem z Biochemii Urody.
Czyli na filtr i tak lepiej nałożyć chociaż puder. Będę pamiętać na przyszłość.
Teraz własnie powoli się staram nakładać krem tylko na tę skórę rzeczywiście pod oczami, skoro mnie tak zapycha. Ale w sumie te 2 mam sprawdzone, wygodny jest ten roll-on i jeszcze fajnie chłodzi metalowa kulka.
Żel z Flosleku mnie kiedyś podrażnił, ale nie wiem czy gdzieś nie umoczyłam palucha w jakimś kwasowym kremie, a potem do tego żelu. Bo nałożyłam i zaczęło mnie strasznie piec, ekspresowo go wyrzuciłam Cera tłusta nie potrzebuje pod oczami ogromnego nawilżenia, ale gdy w ogóle nie smarowałam w tej okolicy przez kilka dni będąc w szpitalu, na drugi dzień nałożyłam korektor, to wyglądała źle, sucho i były podkreślone zmarszczki.

Tak się jeszcze zastanawiam co do tej bazy, kupić jeszcze Color Tatoo z Maybelline i używać jako bazy, czy już całkiem zainwestować w Inglota. Bo jednak lubię wyrównanie kolorytu powieki, a żadna baza mi tego nie daje. Miałam już ten kremowy cień w żółtym odcieniu, zasechł mi trochę, ale teraz bardziej przydałby mi się w tym różowym, bo używam chłodnych tonacji.
Czy jednak spróbować na bazę z Wet n Wild nakładać też korektor?

[Hosenka*]

Bazy z Inglota nie miałam (btw dawno nic od nich nie kupowałam), ale świetnie sie u mnie spisuje baza Hean

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez cherry_lady1

Tak się jeszcze zastanawiam co do tej bazy, kupić jeszcze Color Tatoo z Maybelline i używać jako bazy, czy już całkiem zainwestować w Inglota. Bo jednak lubię wyrównanie kolorytu powieki, a żadna baza mi tego nie daje. Miałam już ten kremowy cień w żółtym odcieniu, zasechł mi trochę, ale teraz bardziej przydałby mi się w tym różowym, bo używam chłodnych tonacji.
Czy jednak spróbować na bazę z Wet n Wild nakładać też korektor?

Wiem, że jestem w mniejszości, ale dla mnie matowe Color Tattoo są bublami. Nie sprawdzają się u mnie ani jako baza, ani jako cień. Inglot jest w ogóle bez porównania. Nie wiem, czy to faktycznie aż taka wielka "inwestycja" bo tubka kosztuje 49 zł, a baza naprawdę świetna i wydajna.

Napisane przez Hosenka*

Bazy z Inglota nie miałam (btw dawno nic od nich nie kupowałam), ale świetnie sie u mnie spisuje baza Hean

Hean też lubiłam, szkoda że w słoiczku

[fejs]

Ma ktoś może nową gazetkę?

[Smerfetka696969]

Kurde już się skończyła promocja na KOBO -.-

Szybkie pytanie, jaki brozner kupić z Sensique ? Chcę coś matowego do konturowania.
Z KOBO chciałam kupić ten ciemniejszy.