Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać, cz.50.

[squirrelqa]

Napisane przez NinaSimone

Myślałam, że Multikino, sieciowa ma stałe ceny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie specjalnie dla Ciebie sprawdziłam (też to mogłaś zrobić, ale po co...)
Ten sam film w Multikinie nr 1 - 19zl, w tym samym mieście ten sam dzień, to samo miasto, inne Multikino -27,90. Ceny za bilet studencki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez invisible_01

Przykładowo w moim mieście bilet dla studenta na dzisiaj to 28 zł. Wejdź na swoje wybrane kino i spróbuj kupić bilet na jakiś seans, wtedy Ci się pokaże cena. Kiedyś mieli na stronie cennik, ale chyba już nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A u mnie w mieście Multikino świeci pustkami i przez to cały tydzień bilety są po 15 zł. Więc jak widać nie ma jednej ceny dla całego kraju.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NinaSimone]

Napisane przez invisible_01

Przykładowo w moim mieście bilet dla studenta na dzisiaj to 28 zł. Wejdź na swoje wybrane kino i spróbuj kupić bilet na jakiś seans, wtedy Ci się pokaże cena. Kiedyś mieli na stronie cennik, ale chyba już nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzieki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez squirrelqa

Właśnie specjalnie dla Ciebie sprawdziłam (też to mogłaś zrobić, ale po co...)
Ten sam film w Multikinie nr 1 - 19zl, w tym samym mieście ten sam dzień, to samo miasto, inne Multikino -27,90. Ceny za bilet studencki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję. Sprawdzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87145627]Ja ostatnio wstałam jakieś 2h wcześniej niż miałam, w telewizji leciały bajki, a facet za ścianą wiercił - za Chiny Ludowe nie umiałam sobie przypomnieć loginu do banku. Dopiero jak się uspokoiłam. Dodatkowo taka sytuacja z zanikiem pamięci sama w sobie mnie stresuje i jest gorzej niż mogłoby być.
Ale ogólnie stres to jest killer. Miałam ostatni miesiąc bardzo stresujący, tak mnie bolało w klatce piersiowej, że już miałam wizje chorób serca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


No właśnie, to jest ciekawe, a wszystkie czujecie w ciele duży stres? Ja tego nigdy specjalnie nie czułam, mimo że jak każdy miałam wiele sytuacji skrajnych. Nawet ostatnio, trafiłam do szpitala, miałam rtg robione, baba mówi, że zwężenie fhój i coś świeci. No ja już ostry dół, oczy mi się zalały łzami, z bólu wytrzymać nie mogłam, bo też miałam wizję skrajnej choroby. No i później się okazalo, że "nic wielkiego", tylko klasycznie mi choroba postępuje. Już wszystko było ok. Nie czułam naprawdę nic w ciele, nawet mi chyba puls nie skoczył, mimo ogólnego roztrzęsienia.
To samo w piątek, miałam stresującą sytuację w pracy, bardzo przeżywałam w głowie, ale ani nic mi nie drżało, puls stabilny itd.... Później się oczywiście okazało, że to w ogóle nie moja wina i mam wyluzować, chociaż w sumie nie wiem, czy się ze mną nie obchodzą jak z jajkiem przez ten szpital
Edycja: w silnym stresie nie mogę jedynie wysiedzieć w miejscu, muszę coś robić, choćby to miało być chodzenie w kółko. Po prostu wtedy jakoś łatwiej mi ogarnąć głowę.

Napisane przez lightangel

Ja miewam takie noce że śpię np. godzinę albo i jeszcze mniej. Zwykle kładę się o 22 lub 23 i potem turlam się do 3 albo 5 aż uda mi się zasnąć. A o 7 trzeba wstać. W takie dni jestem jak zombie i wcale bym się nie zdziwiła jakbym poprosiła o rozmienienie pieniędzy na hajs
Fakt że jak mam mega stres to też umiem się poryczeć bez powodu. Ostatnio np. otwierałam paczkę i rozcięłam opakowanie jednego produktu dla klienta. Nic się strasznego nie stało, produkt w całości, tylko torebka zewnętrzna dziurawa. Ja się zasmarkałam jak głupia, wyłam chyba z pół godziny i nie mogłam się uspokoić. A potem z trudem zadzwoniłam do klienta żeby przeprosić, klient nie robił żadnych problemów, a ja ledwie powstrzymałam się od płaczu. Także ten, wiem jak jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ze spaniem mamy dosyć podobnie. Nie wiem, mam wrażenie, ze teraz ciężej mi się pozbierać, że z wiekiem jest coraz gorzej. Ale fajnie wiedzieć, że nie tylko ja z siebie robię czasem kretynkę na tym świecie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Tak, na mnie stres działa bardzo wyniszczająco. Ale dla odmiany okresy nudy również - wtedy wkręcam sobie choroby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[lightangel]

Roztrzęsiona byłam tylko kilka razy w życiu w sytuacji kiedy ktoś wku... mnie tak, że gdybym mogła to bym go gołymi rękami zatłukła na miejscu. Stres raczej powoduje u mnie obojętność, nie czuję niczego wewnątrz. Po prostu w pewnym momencie zaczynam płakać i nie umiem zapanować nad łzami. Za to puls ani drgnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cf8a477bc2d76321deee20101eae6dd289f7deea_608b3a95c2197]

[1=c27114ece7e97a9e5dae0be d5be495ab318e4b93_5e17be8 29368c;87149322]Troszkę nie ta tonacja, ale i tak dzięki. Obadam lakiery GR jak będę w pobliżu wyspy, może coś się uda wybrać.


Ooo, ten jest spoko, dzięki! [/QUOTE]
Ja polecam jasne róże z Golden Rose w takich małych buteleczkach. To się nazywa chyba Ice Chic, albo Ice Color.

[agafisia]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87152192]No właśnie, to jest ciekawe, a wszystkie czujecie w ciele duży stres? Ja tego nigdy specjalnie nie czułam, mimo że jak każdy miałam wiele sytuacji skrajnych. Nawet ostatnio, trafiłam do szpitala, miałam rtg robione, baba mówi, że zwężenie fhój i coś świeci. No ja już ostry dół, oczy mi się zalały łzami, z bólu wytrzymać nie mogłam, bo też miałam wizję skrajnej choroby. No i później się okazalo, że "nic wielkiego", tylko klasycznie mi choroba postępuje. Już wszystko było ok. Nie czułam naprawdę nic w ciele, nawet mi chyba puls nie skoczył, mimo ogólnego roztrzęsienia.
To samo w piątek, miałam stresującą sytuację w pracy, bardzo przeżywałam w głowie, ale ani nic mi nie drżało, puls stabilny itd.... Później się oczywiście okazało, że to w ogóle nie moja wina i mam wyluzować, chociaż w sumie nie wiem, czy się ze mną nie obchodzą jak z jajkiem przez ten szpital
Edycja: w silnym stresie nie mogę jedynie wysiedzieć w miejscu, muszę coś robić, choćby to miało być chodzenie w kółko. Po prostu wtedy jakoś łatwiej mi ogarnąć głowę.





To ze spaniem mamy dosyć podobnie. Nie wiem, mam wrażenie, ze teraz ciężej mi się pozbierać, że z wiekiem jest coraz gorzej. Ale fajnie wiedzieć, że nie tylko ja z siebie robię czasem kretynkę na tym świecie [/QUOTE]U mnie stres byl w określonych sytuacjach typu zaominanie, jąkanie się, drżenie rąk itp... Ale np po 2 latach spokoju i nadal jest spokojnie potrafi wrócić bardzo mocno nie wiadomo skąd po co i dlaczego...

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[DarkChocolate666]

Przerzucilam sie na szczoteczke soniczna, a wczesniej uzywalam elektrycznej. Myje zeby wg youtubowych instrukcji, ale wciaz mam takie uczucie niedomycia zebow po sonicznej, mimo uzywania tez plynu i nitki. Ktos z was tez tak mial, czy to tylko moje paranoje?

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[lightangel]

Napisane przez DarkChocolate666

Przerzucilam sie na szczoteczke soniczna, a wczesniej uzywalam elektrycznej. Myje zeby wg youtubowych instrukcji, ale wciaz mam takie uczucie niedomycia zebow po sonicznej, mimo uzywania tez plynu i nitki. Ktos z was tez tak mial, czy to tylko moje paranoje?

Ja po zmianie elektrycznej na soniczną zauważyłam dużą różnicę na plus. Zęby były takie jakby bardziej śliskie i miałam wrażenie że są czystsze. Nawet pozbyłam się z górnych siódemek osadu który musiałam usuwać u dentysty. Teraz jak mam już zużytą końcówkę i wymienię ją na nową to też czuję różnicę. Nie mam żadnej wypasionej szczoteczki, kupowałam ją chyba za 80 zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bossana]

Napisane przez DarkChocolate666

Przerzucilam sie na szczoteczke soniczna, a wczesniej uzywalam elektrycznej. Myje zeby wg youtubowych instrukcji, ale wciaz mam takie uczucie niedomycia zebow po sonicznej, mimo uzywania tez plynu i nitki. Ktos z was tez tak mial, czy to tylko moje paranoje?

Ja tak miałam i zostałam przy elektrycznej.

[agafisia]

Miał ktoś wymieniane piony w łazience od wody? Wiecie jak to wygląda?

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[edyta508]

Czy w PGE udzielą mi informacji na temat wynajmowanego przeze mnie mieszkania ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bujdanaresorach]

1) Obtarły mnie buty, zrobił się pęcherz na pięcie. Dzisiaj zakleiłam go plastrem, poczułam ulgę, ale w trakcie chodzenia plaster się przemieścił, zaczęło boleć. Po powrocie do domu okazało się, że mam dziurę na pięcie, pęcherz pękł. Jak przyśpieszyć gojenie? Na razie psiknęłam Oktaniseptem i posmarowałam aloesem.

2) Skóra mieszana: jakie serum do twarzy możecie polecić?

[khloe]

Napisane przez bujdanaresorach

1) Obtarły mnie buty, zrobił się pęcherz na pięcie. Dzisiaj zakleiłam go plastrem, poczułam ulgę, ale w trakcie chodzenia plaster się przemieścił, zaczęło boleć. Po powrocie do domu okazało się, że mam dziurę na pięcie, pęcherz pękł. Jak przyśpieszyć gojenie? Na razie psiknęłam Oktaniseptem i posmarowałam aloesem.

2) Skóra mieszana: jakie serum do twarzy możecie polecić?

Ja bym ten pęcherz w miarę możliwości wietrzylla, szybciej przyschnie i się zagoi. Możesz smarować tribioticiem.

Co do serum to ja polecam Bielenda mezzoserum z kwasem migdałowym. Jak dotąd nic mnie nie zachwyciło, tylko to serum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d5e122ca61e6f552e62c3b063bbe18e6104816de_6588c601bcce8]

Treść usunięta

[Pani_Mada]

Napisane przez bujdanaresorach

1) Obtarły mnie buty, zrobił się pęcherz na pięcie. Dzisiaj zakleiłam go plastrem, poczułam ulgę, ale w trakcie chodzenia plaster się przemieścił, zaczęło boleć. Po powrocie do domu okazało się, że mam dziurę na pięcie, pęcherz pękł. Jak przyśpieszyć gojenie? Na razie psiknęłam Oktaniseptem i posmarowałam aloesem.

2) Skóra mieszana: jakie serum do twarzy możecie polecić?

polecam te plastry
https://www.apo-discounter.pl/compee...8aAiBCEALw_wcB

działają naprawdę szybko

[Natuś-77]

Napisane przez edyta508

Czy w PGE udzielą mi informacji na temat wynajmowanego przeze mnie mieszkania ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej nie. W Tauron w każdym bądź razie nie udzielą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bujdanaresorach]

Napisane przez khloe

Ja bym ten pęcherz w miarę możliwości wietrzylla, szybciej przyschnie i się zagoi. Możesz smarować tribioticiem.

Co do serum to ja polecam Bielenda mezzoserum z kwasem migdałowym. Jak dotąd nic mnie nie zachwyciło, tylko to serum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wietrzę, póki co trudno będzie mi chodzić w zakrytych butach, bo boli. Kupię tribiotic.
Serum sprawdzę, dziękuję.
[1=d5e122ca61e6f552e62c3b0 63bbe18e6104816de_6588c60 1bcce8;87152547]Treść usunięta[/QUOTE]

O, zapomniałam o nich! Mam w domu plastry na pięty Salvequick i ich dziś użyłam, ale nie spisały się wzorowo.
Dziękuję!

[lightangel]

Napisane przez agafisia

Miał ktoś wymieniane piony w łazience od wody? Wiecie jak to wygląda?

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

A co dokładnie chciałabyś wiedzieć? Moi rodzice mieli kilka lat temu wymianę pionów kanalizacyjnych, więc podobny temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agafisia]

Napisane przez lightangel

A co dokładnie chciałabyś wiedzieć? Moi rodzice mieli kilka lat temu wymianę pionów kanalizacyjnych, więc podobny temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy robią straszny bałagan? ( mieliśmy generalny remont 2 lata temu i mąż chce sam odkuć delikatnie kafelki) , jak długo to trwa w bloku, czy nie ma długo wody, czy po sobie ogarniają...

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[filozof_ka]

Napisane przez lightangel

Ja po zmianie elektrycznej na soniczną zauważyłam dużą różnicę na plus. Zęby były takie jakby bardziej śliskie i miałam wrażenie że są czystsze. Nawet pozbyłam się z górnych siódemek osadu który musiałam usuwać u dentysty. Teraz jak mam już zużytą końcówkę i wymienię ją na nową to też czuję różnicę. Nie mam żadnej wypasionej szczoteczki, kupowałam ją chyba za 80 zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakiej firmy masz tę szczoteczkę soniczną?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez agafisia

Czy robią straszny bałagan? ( mieliśmy generalny remont 2 lata temu i mąż chce sam odkuć delikatnie kafelki) , jak długo to trwa w bloku, czy nie ma długo wody, czy po sobie ogarniają...

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

Jak możecie to zdejmijcie sami kafle, szczegolnie jak nie macie w zapasie nowych. Ekipa ogarnia po sobie teoretycznie do takiego poziomu jaki zastali, czyli po wymianie rur powinni ułożyć z powrotem kafelki. Nowe kafle i fugi będziecie musieli im przygotować.
Było trochę syfu, bo kuli dziury w podłodze i suficie żeby łatwiej im było przeprowadzić nowe rury (stare miały mniejszą średnicę). U moich rodziców wymiana całego pionu w bloku trwała kilka dni, bo robili tylko między 8 a 15 a nie wszystkim sąsiadom pasował jeden dzień. W tych godzinach w których pracowali nie można było korzystać z toalety ani w ogóle z kanalizacji żeby nie lało im się na głowę. Szło im szybko, gdyby wszystkim pasował jeden dzień to pewnie by to ogarnęli w kilka godzin (w sumie 6 pięter).
Nie wiem ile macie pięter w bloku, ale teraz nowe piony od wody najczęściej kładą plastikowe i szybko im idzie. Pewnie będą robić po kawałku i raczej przerwy w dostępie do wody będą trwały tylko po kilka godzin. Ogólnie nic strasznego, trochę upierdliwe ale da się przeżyć.

Napisane przez filozof_ka

Jakiej firmy masz tę szczoteczkę soniczną?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

AEG, model EZS 5664.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edyta508]

Napisane przez agafisia

Miał ktoś wymieniane piony w łazience od wody? Wiecie jak to wygląda?

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

Ja miałam zakładana ostatnio ciepła wodę. I wymieniane rury od zimnej. Nie wiem czy to to samo co u Ciebie. Mieszkam na ostatnim piętrze, więc kuli tylko podloge. Wszystko trzeba było przygotować według ich poleceń, zdemontować ubikacje, bo tu przeszkadzała. U mnie po sobie za bardzo nie sprzątali. pion robili dwa dni, od 7 do 19 bo ciężko szło w środkowych mieszkaniach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agafisia]

Napisane przez lightangel

Jak możecie to zdejmijcie sami kafle, szczegolnie jak nie macie w zapasie nowych. Ekipa ogarnia po sobie teoretycznie do takiego poziomu jaki zastali, czyli po wymianie rur powinni ułożyć z powrotem kafelki. Nowe kafle i fugi będziecie musieli im przygotować.
Było trochę syfu, bo kuli dziury w podłodze i suficie żeby łatwiej im było przeprowadzić nowe rury (stare miały mniejszą średnicę). U moich rodziców wymiana całego pionu w bloku trwała kilka dni, bo robili tylko między 8 a 15 a nie wszystkim sąsiadom pasował jeden dzień. W tych godzinach w których pracowali nie można było korzystać z toalety ani w ogóle z kanalizacji żeby nie lało im się na głowę. Szło im szybko, gdyby wszystkim pasował jeden dzień to pewnie by to ogarnęli w kilka godzin (w sumie 6 pięter).
Nie wiem ile macie pięter w bloku, ale teraz nowe piony od wody najczęściej kładą plastikowe i szybko im idzie. Pewnie będą robić po kawałku i raczej przerwy w dostępie do wody będą trwały tylko po kilka godzin. Ogólnie nic strasznego, trochę upierdliwe ale da się przeżyć.AEG, model EZS 5664.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My na 1 piętrze w 4 piętrowym bloku... Ale podłogę też? Kurcze... nikt nam nie mówił jak remontowalismy że mają w planie... chyba trzeba sobie wody nabrać do wiadra... dzieki nadal mnie to przeraża

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[gosia_9508]

Jak jest zdemontowana ubikacja na takie prace, to gdzie się chodzi do toalety?
Do sąsiada nie, bo też mają zdemontowany, można go nie lubić, może go nie być stawiają wtedy toi-toi pod blokiem?
Na wsi większość chatek ma wychodek albo właśnie widzę stojącego na posesji toi-toia. A jak wygląda to w bloku, przy generalnym remoncie lub wykańczaniu mieszkania deweloperskiego póki nie ma WC? zawsze mnie to ciekawiło gdzie wtedy załatwia się swoje potrzeby

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

[filozof_ka]

Napisane przez lightangel

AEG, model EZS 5664.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vivienne]

Napisane przez gosia_9508

A jak wygląda to w bloku, przy generalnym remoncie lub wykańczaniu mieszkania deweloperskiego póki nie ma WC? zawsze mnie to ciekawiło gdzie wtedy załatwia się swoje potrzeby

W moim bloku był toi toi dla ekip wykończeniowych, jak podłączyli wodę to ekipa sama sobie muszlę zamontowała tymczasowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz