Nasi nauczyciele

[Lexie]

Znalazłam sławny w mojej szkole blog o nauczycielce angielskiego Miałam z nią lekcje przez 2 lata (!!!) i zaświadczam, że wszystko co tam napisano jest dla niej charakterystyczne niestety ten blog jest już zamknięty, a nowy nie jest fajny... ale kawał czasu tu opisali.

http://osuch.blog.pl/

Nie wiem czy dla was to będzie tak zabawne jak dla mnie (no bo ja to przezyłam ) ale ja się śmieję przed monitorem


Miałyście podobnych nauczycieli? Na pewno w innych szkołach też takie "kwiatki"... (ze wzgledu na to pytanie nie dałam watku na uśmiechnij sie)


---------------------------

Dla zainteresowanych tak gwoli wyjaśnienia

wagon - to była taka długa i waska sala z jednym rzędem ławek na zajecia w grupach, mieściło sie tam ok połowy klasy

Różanska - to druga kontrowersyjna nauczycielka ang... Ubierała się jak stara babcia, nie malowała, przez co większosc uczniów uwqażało ja za ok 10 lat starsza niz była. jej hasło - "dobrze, ale ja nie tak mówiłam" - po odpowiedzi nieszczęsnika...

[(karolinka)]

u mnie bylo wielu bombowych nauczycieli, ale z tego co wiem to w moim przyszlym Lo nie ebdzie gorzej. tam nauczyciele sa na pogranoczach: jedni terroryzuja uczniow a inni sa bombowi;0. od brata wiem na co u psotow moge sobei pozwailc i jestem pewna ze beda rozkrecac lekcje u opana od PO. jestem na politechnicznym i w kalsie mam 5dziewczyn a psor uwielbia dziewczynki wiec bedzie JAZDA!
a ta twoja psorke to pokochalabym chyba
czesto zdarzlo jej sie wypierac????? mam brehe czytajac bloga, jeszcze na takeigo nie trafilam w zyciu!
dzieki;*, mialam dzisiaj dolka ale teraz jestem w jak najlkepszym nastroju

[neitka]

Ojjj, od razu przypomina mi się wczorajszy wieczór, gdzie w mojej ulubionej restauracji widziałam mojego nauczyciela historii z podstawówki. Cuuudowny facet o nazwisku jak dzień tygodnia. Młody gość, przyszedł do naszej szkoły. Wieczny zaspany. Chyba jedyny znany mi facet, który namiętnie mylił toalety. I to piszę szczerze : totalnie przypadkowo Zawsze jak zamykał za sobą drzwi od damskiej toalety miał taką zdziwioną minę, niewidzące oczy i mówił :co one się tak drą?

Poza tym, typowy nerwicowiec, jak się nie bawił kluczykiem, to długopisem
Jak koleżanka oddała mu klasówkę ze ściągą w środku bez mrugnięcia okiem postawił jej ocenę, na którą napisała, bo przecież "tak się człowiek najlepiej uczy". Najstarsi uczniowie w szkole, którzy mieli 6 mogli mówić mu po imieniu.

A on sam wiecznie wyglądał uroczo. Wielkie czarne buty, mocno potargany, wytare jeansy. Biała koszula (z przodu wpuszczona, z tyłu już nie), do tego krawat satynowy czarny w biale grochy i taka codzienna zielona marynara w kratkę Potrafił pół dnia łazić z okularami do góry nogami i nie wiedząc czemu mu się zssuwają

[Lexie]

Napisane przez (karolinka)

a ta twoja psorke to pokochalabym chyba

Oj nie wiem, nie wiem...

Napisane przez (karolinka)

czesto zdarzlo jej sie wypierac????? mam brehe czytajac bloga, jeszcze na takeigo nie trafilam w zyciu!

Wypierać???? Chyba nie rozumiem...

Napisane przez (karolinka)

dzieki;*, mialam dzisiaj dolka ale teraz jestem w jak najlkepszym nastroju

Cieszę się

[(karolinka)]

heheh ze powiedziala np poniedzialek, uczniowie o co chodzi z poniedzialkiem a ona : ja nic nie mowilam o poniedzialku;D

[Agniesia18]

W mojej szkole nie było tzw. "postrachów", pamiętam że balismy się jedynie historyka, który ostro przeklinał, ale potem odkryłam, że to świetny facet jest I można sie z nim dogadać.

[Lexie]

Napisane przez (karolinka)

heheh ze powiedziala np poniedzialek, uczniowie o co chodzi z poniedzialkiem a ona : ja nic nie mowilam o poniedzialku;D

Aaa o to chodzi to nie to że ona się wypierała, ona po prostu nie myślała ot tym co mówi i zazwyczaj była przekonana, że naprawde nic takiego nie mówiła No ale czasami ewidentnie kłamała, nie była w tym dobra

[nauczycielka sieczki]

Napisane przez Sieczka

pamietam nauczucielke od muzyki nazywalismy ją "tapeta" zawsze miała zle dobrany podkład, szminke na zebach i oczy pomalowane na niebiesko nawet ma swoją stronke

a jak poszłam do nowej szkoły to był tam zwariowany koleś od polskiego: mazał nas kredą i robił "pieczątki kredowe" na plecach ( pisał kredą na dzienniku jakiś wyraz odwróconymi literami i walił nas takowym w plecy) i zazwyczaj było odbite : "dupa" "osioł" "cymbał" ale wszyscy go lubiliśmy za to poczucie humoru. Albo naprzykład jak jakiś delikwent jadł kanapkę na lekcji to on zamiast wstawić uwagę, normalnie podchodził do niego, zabierał kanapkę i wyrzucał przez okno

I mieliśmy jeszcze nauczycielke od angielskiego która brała udział w "najsłabszym Ogniwie" i odpadła w pierwszej rundzie, i teraz wszyscy za nią wołamy "najsłabsze ogniwo"

Asiotta 13:06:39

Droga Sieczko,wlasnie chwile temu znalazlam komentarz na swoj temat na wizaz...nie spodziewalam sie,ze tyle zlosci w Tobie siedzi...doskonale wiesz,ze to nieprawda co napisalas o mnie.Zrobilam Ci jakas krzywde?Zle Cie ocenilam?I wiesz co?Jest mi po prostu przykro...
Mam mile wspomnienia z tej szkoly szkoda,ze ty nie...od dawna nie ucze tam juz od dawna nie mieszkam w Polsce.I jeszcze jedno:nie jest to zbyt eleganckie co zrobilas zamieszczajac moja strone na tym portalu.Choc moze dla mnie lepiej -bo nie mam tam szminki na zebach ani zle dobranego podkladu,co?
W kazdym razie pozdrawiam...Pewnie wyroslas i wypieknialas.Uwazaj tylko z makijazem... bo potem ludzie,od ktorych spodziewasz sie zyczliwosci obsmarowuja cie po roznych portalach...trzymaj sie cieplo

[Luba]

Słowo honoru, jak zaczęłam czytać ten watek to pomysłałam: ciekawe co by było gdyby to przeczytał któryś z tych nauczycieli... porazka.

I bum. Jest porażka.

Pewnie nie wszystkie/wszyscy sobie to teraz uswiadamiacie, ale kazda/każdy z Was bedzie kiedys wykonywać jakas pracę. Może nauczyciela?
I naprawdę cokolwiek byście nie robili, jak wyglądali czy jakimi ludzmi byli... to czy takie komentarze na swój temat chcielibyscie czytać. Ja nie.
Nie rób drugiemu co tobie niemiło. (zabieram Fresie upodobanie do przysłow )

Od razu mówie, że w życiu miałam pare wpadek i gaf i wcale nie życze sobie, żeby je ktos roztrząsał tu i ówdzie.

Nauczycielko sieczki. Piekna z ciebie kobieta. I niegłupia.

[Afra86]

uch....

podejrzewalam ze ten watek moze sie tak potoczyc, szczegolnie, gdy wymienia sie nazwiska, i podaje strony nauczycieli

mozna powiedziec ze nauczyciel z mojej szkoly byl blabla

ale bez danych osobowych - -"


watek teoretycznie ciekawy, mozna przeczytac ciekawe historie (nie bylo takiego watku juz? ), ale ... sa pewne granice

[Aggie125]

Ja w podstawówce miałam nauczyciela, powiedzmy pana X, który non stop chodził w tym samym berecie i (chyba) tym samym swetrze. Podstawówka sie skończyła, poszłam do liceum i byłam w jednej klasie z jedna dziewczyną z podstawówki. W pewnym momencie patrzę przez okno... a tu idzie pan X, w tym samym berecie (swetra nie widziałam, bo miał kurtkę). Koleżanka, którą wezwałam na wspólne oględziny potwierdziła, że to był pan X...

[anestet-ka]

Napisane przez Luba

Słowo honoru, jak zaczęłam czytać ten watek to pomysłałam: ciekawe co by było gdyby to przeczytał któryś z tych nauczycieli... porazka.

I bum. Jest porażka.

Pewnie nie wszystkie/wszyscy sobie to teraz uswiadamiacie, ale kazda/każdy z Was bedzie kiedys wykonywać jakas pracę. Może nauczyciela?
I naprawdę cokolwiek byście nie robili, jak wyglądali czy jakimi ludzmi byli... to czy takie komentarze na swój temat chcielibyscie czytać. Ja nie.
Nie rób drugiemu co tobie niemiło. (zabieram Fresie upodobanie do przysłow )

Od razu mówie, że w życiu miałam pare wpadek i gaf i wcale nie życze sobie, żeby je ktos roztrząsał tu i ówdzie.

Nauczycielko sieczki. Piekna z ciebie kobieta. I niegłupia.

Dokładnie to samo chciałam napisać.

[atka83]

Nauczycielko Sieczki,jest pani bardzo ładną kobieta. Zgadzam się rownież z Lubą.

Ja miałam świetnego pana od historii,na lekacjach było wesoło a na sprawdzianach lajcik.Wychodził sobie mówiąc,że zaraz wraca i wracał po 5 minutach a niektórzy zdążli już nieźle pościągać. Albo siedzielismy w klasie,pisaliśmy sprawdzian,a ten nagle bierze dziennik i z impetem rzuca na biurko,aż wszyscy podskakiwali. Nikt go nie bał,łatwo było zdobyć u niego dobre oceny,nawet raz pamiątem że mogliśmy sobie podwyższyć końcową ocene,tym że umyliśmy stoliki.

Angielskiego uczył nas francuz(nie pytajcie dlaczego) też był świetny,tylko zbytnio sobie za dużo pozwalał,bo uczniowe mogli mu wejśc na głowe.Zawsze chodził w bordowym swetrze,a pod swetrem w koszule chował krede i sweter miał zawsze białą od kredy,tak samo było zresztą z dziennikiem. Pożartować sobie z nim możnabyło.

Zaś potem zmienili nam nauczyciela Anglika,uczył nas Murzyn(tak,tak dobrze czytacie) Ahmed,ten był ostry,postrach niektórych(tych którzy niezbyt umieli język angielski).Chyba był nerwowy zbytnio bo raz się na kumpla wkurzył,to walnął ręką w stół,a na drugi dzień miał ręke w bandażu.

cdn bo w mojej byłej szkole podstawowej było dużo takich agentow/nauczycieli/ którzy wbili się w pamięć.

[natalka2]

ja non stop zbijam z kumpelą z nauczycieli, ale bez przesady, żeby zakładać bloga i podawać dane...

[_totally_]

Nauczyciele też odwiedzają wizaż. Jak byście się czuły, gdyby powstał tu wątek "nasi uczniowie" z uwagami na Wasz temat, danymi personalnymi i adresami stron lub blogów, które wiele z Was prowadzi?
Nieładnie...

[Afra86]

szczegolnie ze te dane, strony nie widza tylko zainteresowani ale widzi to masa ludzi .
Nie dosc, ze nauczyciel moze poczuc sie urazony, to na dodatek widza to inni ludzie.
Publiczne osmieszenie - -"

[Fresa]

Takie są właśnie uroki "anonimowości" w sieci-na słowa trzeba uważać .

A na pewno łatwo kogoś obsmarować ,gdysie ma poczucie bezkarności.
Ale,jak sie okazuje,sieć wcale nie jest taka wielka - człowiek nie góra i jeden z drugim się zejdzie .



Lubo ,trzeba szerzyć znajomośc przysłów wśród młodego pokolenia .

[srubka]

no niestety trzeba uwazac na to co sie mowi i pisze na czyjs temat

apeluje ze jesli piszemy o kims to nie podawajmy jakichs namiarow na te osoby, zeby po prostu nie bylo takich sytuacji jak ta powyzej.

Nauczycielka Sieczki - zapewne Sieczka nie chciala Cie urazic. Po prostu kazdy uczen zawsze cos powie na temat swojego nauczyciela.

pozdrawiam

[Tusio]

Napisane przez Fresa

Takie są właśnie uroki "anonimowości" w sieci-na słowa trzeba uważać .

A na pewno łatwo kogoś obsmarować ,gdysie ma poczucie bezkarności.
Ale,jak sie okazuje,sieć wcale nie jest taka wielka - człowiek nie góra i jeden z drugim się zejdzie .



Lubo ,trzeba szerzyć znajomośc przysłów wśród młodego pokolenia .

dlatego ja o swoich nauczycielach nie bede pisac. chociaz niektorzy byli/sa bardzo w porzadku

[nauczycielka sieczki]

Dzieki Wam wszystkim za slowa otuchy!Przyznaje troche przykro mi sie zrobilo...nie wiem co ja tej Sieczce zrobilam.Moze nic nie umiala a moze wrecz przeciwnie miala dobre stopnie?!Ona sama to wie najlepiej dlaczego mnie nie lubila.Wolno jej przeciez...problem tylko w tym,ze to moja zawodowa strona i oglada ja masa powaznych i dla mnie waznych osob...a komentarz Sieczki wyskakuje w Google'e juz na trzecim miejscu....wraz z adresem oczywiscie...
Wlasnie to jest najbardziej przykre...i najmniej fair ze strony panny Sieczki,ktora sama sie przeciez nie ujawnia eksponujac moja strone...nie sadzicie?
Do Srubki-wcale nie jestem obrazona.Nie o to tu chodziNie gniewam sie na Sieczke miala gorszy dzien...czekam tylko,az moja strona zniknie z tej nieszczesnej wypowiedzi....
Slonimski o podbijaniu swiata jest super!)
Pozdrawiam wszystkich!Buziaki
------------------------------------------------
"Grazie del ciel,come soavemente
ti miri ne la terra abbeverata,
anima fatta bella dal suo pianto"
D'Annunzio

[Fresa]

Napisane przez nauczycielka sieczki

Dzieki Wam wszystkim za slowa otuchy!Przyznaje troche przykro mi sie zrobilo...nie wiem co ja tej Sieczce zrobilam.Moze nic nie umiala a moze wrecz przeciwnie miala dobre stopnie?!Ona sama to wie najlepiej dlaczego mnie nie lubila.Wolno jej przeciez...problem tylko w tym,ze to moja zawodowa strona i oglada ja masa powaznych i dla mnie waznych osob...a komentarz Sieczki wyskakuje w Google'e juz na trzecim miejscu....wraz z adresem oczywiscie...
Wlasnie to jest najbardziej przykre...i najmniej fair ze strony panny Sieczki,ktora sama sie przeciez nie ujawnia eksponujac moja strone...nie sadzicie?
Do Srubki-wcale nie jestem obrazona.Nie o to tu chodziNie gniewam sie na Sieczke miala gorszy dzien...czekam tylko,az moja strona zniknie z tej nieszczesnej wypowiedzi....
Slonimski o podbijaniu swiata jest super!)
Pozdrawiam wszystkich!Buziaki
------------------------------------------------
"Grazie del ciel,come soavemente
ti miri ne la terra abbeverata,
anima fatta bella dal suo pianto"
D'Annunzio

Zważywszy na to,że komentarz Sieczki może rzeczywiście szkodzić Twojemu wizerunkowi możesz poprosić Administrację forum o usunięcie linków do Twojego bloga .

[Jelonek]

Napisane przez nauczycielka sieczki

Asiotta 13:06:39

Droga Sieczko,wlasnie chwile temu znalazlam komentarz na swoj temat na wizaz...nie spodziewalam sie,ze tyle zlosci w Tobie siedzi...doskonale wiesz,ze to nieprawda co napisalas o mnie.Zrobilam Ci jakas krzywde?Zle Cie ocenilam?I wiesz co?Jest mi po prostu przykro...
Mam mile wspomnienia z tej szkoly szkoda,ze ty nie...od dawna nie ucze tam juz od dawna nie mieszkam w Polsce.I jeszcze jedno:nie jest to zbyt eleganckie co zrobilas zamieszczajac moja strone na tym portalu.Choc moze dla mnie lepiej -bo nie mam tam szminki na zebach ani zle dobranego podkladu,co?
W kazdym razie pozdrawiam...Pewnie wyroslas i wypieknialas.Uwazaj tylko z makijazem... bo potem ludzie,od ktorych spodziewasz sie zyczliwosci obsmarowuja cie po roznych portalach...trzymaj sie cieplo

Post Sieczki usunęłam, proszę również edytować swój post i usunąć z cytatu adres bloga. Zrobiłabym to sama, ale wizaż zaczyna szaleć podczas prób, a Pani wpisu nie chcę usuwać

[Roxette]

no to rzeczywiście była głupota wstawianie linku do tej strony, jakby się nie dało napisać o kimś bez ujawniania jego danych

wracajac do tematu wątku też miałam kilku nauczycieli, z których czasami był niezły ubaw
W licem chodziłam do klasy o profilu humanistycznym i chyba dlatego dali nam od fizyki psora, który za bardzo wiedzy przekazać nie umiał. Nie to, żeby jej nie miał, ale jak się na niego patrzyło to nie nauka była w głowie.
Kiedyś pytał koleżankę, ta nic kompletnie nie umiała, tylko się śmiała jak głupia, bo i tak wiedziała, ze u Pana X wyjdzie obronną ręką, a profesor na to:
- siadaj, nic nie umiesz, dostateczny --->
w ogóle mało co jarzył i często przy odpowiedzi jak sobie ludzie stawali przy biurku, to z tyłu, ktoś czytał całą regułkę w miarę szeptem, a pytany powtarzał
do dziś jak sobie przypomnę tego pana to sobie myślę, że na tą jego fizykę chetnie bym wróciła, ludzie lubili go już od pierwszego wejrzenia, dzięki komicznemu wyglądowi - okularki a'la Stępień z 13posterunku, do tego niezbyt poważna mina i często zdarzało mu się ślinić
Dodam jeszcze na marginesie, że facet podobno przebywał dość długo w wariatkowie.

[dzustam]

Weszłam na stronę nauczycielki sieczki i muszę stwierdzić, że bardzo interesująca i profesjonalna strona. I bardzo piękne zdjęcia na tej stronie...

[Roxette]

Napisane przez dzustam

Weszłam na stronę nauczycielki sieczki i muszę stwierdzić, że bardzo interesująca i profesjonalna strona. I bardzo piękne zdjęcia na tej stronie...

właśnie co do zdjeć również jestem pod wrażeniem

[atka83]

Dzisiaj spotkałam/widziałam moją była panią od plastyki.Ide z mamą w mieście i szepcze jej cicho to moja była nauczycielka z podstawówki od plastyki,a moja mamka tak:a ja myslałam że to jakaś bezdomna.Wiem,nie powinnam się śmiać,ale troszke mnie rozśmieszyła.Oczywiście powiedziałam jej,że się myli i wytłumaczyłam co i jak że ona tak zawsze wyglądała.Ona zawsze była taka dziwna,może dlatego że to stara panna z pieskiem.

Facet od biologi w postawówce,to był dość starszy facet,nazywaliśmy go Bocian,a to dlatego że jak chodził trzymał ręce z łączone z tyłu i i kiwał głową jak chodził.Noi miał słabość do spódniczek,jak ktoś chciał dostać lepszą ocene z odpowiedzi to wystarczyło ubrać się w spódniczke.

cdn

[arbuz]

Napisane przez _totally_

Nauczyciele też odwiedzają wizaż. Jak byście się czuły, gdyby powstał tu wątek "nasi uczniowie" z uwagami na Wasz temat, danymi personalnymi i adresami stron lub blogów, które wiele z Was prowadzi?
Nieładnie...

I nie myślcie sobie, że nauczyciele się z Was nie nabijają. To, co ja osobiście słyszę od innych o ich uczniach... Myślę, że żadna z was nie chciałaby, by o niej w ten sposób publicznie mówiono, ani rozpowszechniano jej danych.
Fajnie jest sie z n-li pośmiać, każda z nas chodzi lub chodziła do szkoły i ma różne (czesto bardzo śmieszne) z niej wspomnienia, ale trochę dyskrecji i taktu nikomu nie zawadzi.

[Roxette]

to ja w takim razie czekam aż powstanie wątek w którym to nauczyciele udzielający się na wizazu będą obmarowywać swoich uczniów

[arbuz]

Napisane przez Roxette

to ja w takim razie czekam aż powstanie wątek w którym to nauczyciele udzielający się na wizazu będą obmarowywać swoich uczniów

Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, bo ktoś musi dawac dobry przykład

[nauczycielka sieczki]

Droga Jelonekdzieki wielkie serdeczne za usuniecie linka!ja juz tez swoj wpis usunelam.teraz chyba czekac az google z niego zrezygnuje i przypomni mu sie,ze tego linka juz nie ma...!Bardzo mi milo,ze wszyscy na forum tak milo odniesli sie do sprawy...naprawde bardzo sie ciesze
Dzieki Sieczce odkrylam Wizazbardzo fajny portal!Bede go odwiedzac