Pierwsza sprawa i już rozwód - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-03-24, 12:03   #61
Kasiula1980
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 9
GG do Kasiula1980
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witam w piątek dostałam wezwanie do mediatora sądowego na 3 kwietnia trzymajcie kciuki mam nadzieje że na jednym spotkaniu skończy się
Kasiula1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-24, 15:47   #62
anja3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 19
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

powodzenia Kasiula1980,mała prośba,jeśli mogłabyś to proszę jak będziesz już po tym spotkaniu to napisz jak to wygląda.?Ja mam drugą sprawę 8 kwietnia,ciekawe co mnie tam czeka..?pozdrawiam
anja3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-24, 18:15   #63
3krateczki
Raczkowanie
 
Avatar 3krateczki
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: z księżyca :)
Wiadomości: 116
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

cześć dziewczyny,
ja jestem rok po rozwodzie i mogę tylko jedno powiedzieć, dla mnie rozwód nie był końcem ale początkiem normalnego życia i chociaż jestm sama z dzieckiem i bywa nam bardzo ciężko to nigdy bym nie wróciła do męża.
pozdrawiam
3krateczki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-25, 17:49   #64
xxdzumaxx
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

ja dzis napisałam mój pozew.szczerze wcale nie jestem zadowolona.mieszkam razem z męzem ale sie juz nie kochamy i oboje chcemy sie rozejsc.......wiem że musze przez to przejść ale nie wiem jak będzie nasze zycie wygladać po rozwodzie pod jednym dachem....
xxdzumaxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-26, 15:10   #65
monka1316
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Wtam, a Ja zabieram się za napisanie pozwu i tez boję się jak nie wiem co. Mieszkamy razem, mamy 6 letnią córkę, ale tak naprawdę to juz nic do siebie nie czujemy. nie mamy wspólnych znajomych, osobno chodzimy na imprezy, nie mamy wspólnych zainteresowań. Wiem jedno bardzo zależy mu na dziecku i zrobi wszystko by mi ją odebrać. Kiedyś miałam mała przygodę i zdradziłam męża, przyznałam się do tego i zaczęło się piekło.Oznajmił, że jak złóżę pozew to wyciągnie wszystkie brudy na zewnątrz.Chciałabym się rozwieść bez orzekania winy i w przyjaźni, ale wiem, że to raczej nie będzie możliwe. Nie chcę też małej w to wciągać, po co. Wsparcia u rodziny też nie mam, napewno jak się dowiedzą to nie będzie ciekawie. Żałuję, że nie złożyłam tego wniosku 3 lata temu, a tak męczymy się ze soba już 7 lat pod jednym dachem. Nic mnie do niego nie ciągnie, nawet drażn mnie jego głos, czuję się tak jakbym miała uczulenie na niego. Nie chce już tak żyć, nie daje rady. Tym bardziej, że po 10 latach spotkałam moja dawną miłość i wróciły uczucia z wzajemnością. Lecz wolałabym żeby mąż nie wiedział o nim, bo w sadzie znowu bedzie nastepny powód do tego, żeby mi wypomnieć jaką to jestem matką!! Nie wiem co robić? Najlepiej to bym uciekła daleko stąd, ale to nic nie zmieni...
monka1316 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-26, 18:19   #66
MoniaaZ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witam,
Przede mną również sprawa rozwodowa. Zgadzmy się na rozwód natomiast nie możemy dojść do porozumienia w sprawie podziału mieszkania. Mąż żąda spłaty w kwocie, na którą ja nie wyrażam zgody. Może macie doswiadczenie w tej kwestii. Czy sąd bierze pod uwagę nakłady, które zostały poczynione na remont mieszkania? Może orientujecie się czy powołany przez sąd rzeczoznwaca zazwyczaj podaje wartość rynkową mieszkania czy raczej zaniża tą wartość.
MoniaaZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-27, 20:39   #67
Kasiula1980
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 9
GG do Kasiula1980
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez anja3 Pokaż wiadomość
powodzenia Kasiula1980,mała prośba,jeśli mogłabyś to proszę jak będziesz już po tym spotkaniu to napisz jak to wygląda.?Ja mam drugą sprawę 8 kwietnia,ciekawe co mnie tam czeka..?pozdrawiam
ee




Ja też jestem ciekawa jak u Ciebie będzie powodzenia
Kasiula1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-03-27, 20:40   #68
xxdzumaxx
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

witam jesli chodzi o ciebie monka1316 to nie ma mozliwości odebrania ci dziecka nawet jesli na rzesach staje mimo ze go zdradziłaś.jak dbasz nalezycie o dziecko zdrada nie ma z tym nic wspólnego.ma natomiast znaczenie przy orzekaniu o winie i ewentualnym podziale majatku.jeszcze jedno nawet jak sie przyznałas do zdrady męzowi możesz sie wyprzec w sądzie jesli nie macie świadków tego zdarzenia.on musi miec dowody.zdjecia nagrania i takie tam zawsze można powiedziec ze byłas ze znajomym na kawie chodź lepiej nie bo znajomego moga wezwać do sądu a po co 3 osoby wciagac.
xxdzumaxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-27, 20:46   #69
xxdzumaxx
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

moniaaz wartosc mieszkania rynkowa jest brana na teraźniejszy czas.np. jesli mieszkanie kupilas za 40000 a teraz kosztuje 2 razy wiecej to jest brana pod uwage dzisiejsza kwota.ale jesli chodzi o nakład w mieszkaniu to szafy,telewizor,kafelki,p anele wycenia sie osobno albo poprzez rachunki które posiadasz albo przez rzeczoznawce.druga rzecza jest to ze możecie isc na układ np.on nie moze żadac abyś sie wyprowadzila jesli nie zapewni ci lokum zastepcze a dogadać moze sie wam uda kto co bierze.nie opisalas dokladnie jak u was ten podział ma wygladac.bo ja zrozumialam ze ty zostajesz na mieszkaniu a męza masz spłacic tylko ze nie wiem czy dobrze interpretuje twoja wypowiedź....
xxdzumaxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-28, 09:29   #70
MoniaaZ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Podział majątku ma wyglądać w ten sposób, że ja zostaję we wspólnym mieszkaniu i spłacam męza. Mieszkanie jest naszą współwłasnością. Natomiast nie zgadzam się co do kwoty, której były mąż żąda za spłatę swojej części, bo to ja robiłam wszystkie inwestycje w mieszkaniu, a on wyprowadził się z niego juz 7 lat temu i własnie nie wiem jak to jest czy jeżeli nie możemy dojść w tej sprawie do porozumienia to sąd sam wyznacza takiego rzeczoznawcę, czy odlicza bez rzeczoznawcy nakłady które zostały przeze mnie poniesione. Jeszcze nie było nawet pierwszej rozprawy i nie wiem własnie jak to dokładnie ma wyglądać.
MoniaaZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-28, 12:59   #71
monka1316
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Dzieki za odpowiedz. No może i tak tylko, że on jest zdolny do wszytskiego i chocby miał wyciagnąć z podziemia świadków to to zrobi. Zobaczymy jak to się potoczy, bardzo bym chciała już mieć to za sobą. Próbowałam nawet ostatnio o tym z nim porozmawiac, że chciałabym się rozejść w zgodzie i spokoju, to coś tam burknął pod nosem i wyszedł. No i niestety znowu zostałam sama z tym. I wiem, że już długo nei dam rady tak tego ciągnąc i postanowiłam pisze pozew i mam to gdzieś, niech jemu się teraz oczy otworzą. Pozdrawiam
monka1316 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-03-30, 00:18   #72
Rowena78
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 15
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

jejku, wszyscy piszecie o wygaśnięciu uczucia, u mnie jest ciężko, bo ono jeszcze nie wygasło, chociaż sama powiedziałam do widzenia
Rowena78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-30, 11:54   #73
Wife
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 8
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Roweno, ja myślę, że bardzo często dziewczynom wydaje się, że już nic nie czują do partnera. Na tym etapie tak myślą, na sprawie rozwodowej-to czasami pomaga przetrwać ten trudny czas. Ale po wszystkim, po jakimś czasie dochodzi do Ciebie, że nie da się zupelnie przestać kochać kogoś z kim żyło się tyle lat, z kim dzieliło się łoże. Oczywiście zakładając, że ten związek był oparty na miłości i przyjaźni.
Gdzieś w kącie serca zepchnięte uczucie do eksa, zawsze tam będzie siedziało-i można kochać drugiego mężczyznę, z tym drzemiącym uczuciem do poprzedniego.
Po latach wszystko blednie, bledną też powody dla których zdecydowałyśmy się rozstać-czasem zaczyna się idealizować poprzedniego partnera-szczególnie gdy bliżej poznamy obecnego, gdy rutyna już wkradnie się w to nowe życie. Okazuje się, że Franek może i nie pije i przynosi pieniądze do domu, ale za to nie potrafi okazaywać uczuć i jest egoistą w każdym detalu...Po jakimś czasie tak kurka jest, bo nie ma idealnych związków, a życie z bagażem doświadczeń z poprzedniego związku jest bardzo trudne.
Piszę Wam o tym przede wszystkim z własnego doświadczenia, ale też z opowieści bardzo wielu kobiet o podobnych przeżyciach.
Rozwiodłam się na trzeciej rozprawie-i mimo, że to ja złożyłam pozew, po powrocie do domu zalewałam się łzami i całą noc nie spałam. Mój eksmąż na rozprawie powiedział, że mnie kocha, a ja powiedziałam, że go nie kocham-ale to nie była prawda-tak jednak czynimi, żeby zakończyć to wszystko.
Pozdrawiam
Wife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-30, 21:15   #74
Rowena78
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 15
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

jejku, to teraz jeszcze gorzej się czuję, mam nadzieję, że może mój mąż też tak myśli, ale niestety jest już z kimś innym, moją przyjaciółką, to jeszcze bardziej boli
Rowena78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-03, 11:17   #75
mescallina
Raczkowanie
 
Avatar mescallina
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 108
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

13 lat temu dostalam rozwód z winy męża i do póki nie wyjde za mąż musi płacic na mnie alimenty... rozwód dostałam na drugiej sprawie bo pierwsza była pojednawcza ale mąż powiedział ze ma kolejne dziecko i sąd sie uśmiał do rozpuku. zasadniczo mle wspominam obie rozprawy... sędzia uzasadniając wyrok powiedziała że życzy mi wiele szczęścia w życiu, pochwaliła mnie za dobrą decyzję odnośnie rozwodu i że tak szybko ją podjęłam dodała mi otuchy, wsparła... to były niesamowite chwile... jedne z ostatnich w moich bataliach sądowych... od kilku lat szarpie sie w sądach ale zawsze wygrywam w drugiej instancji.
mescallina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-04, 23:33   #76
Rowena78
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 15
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

do tej pory jeszcze do mnie nie przyszło nic, ale nadal mam obawy, ja cierpię , ale zawsze byłam i jestem do tej pory honorowa, trudno i tyle, natomiast w srodku dzieje się duzo, ale nic nie poradzę w koncu, ciekawe jak będzie
Rowena78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-07, 11:39   #77
anja3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 19
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witam Was wszystkie,jutro mam drugą sprawę a już dzisiaj cała jestem roztrzęsiona ,nie umiem się na niczym skupić ,mój mąż nie chce dać mi rozwodu,wziął sobie nawet adwokata ,który ma jemu pomóc odrzucić mój pozew,a ja po prostu już nie chcę mieć z tym człowiekiem nic wspólnego... Proszę trzymajcie za mnie kciuki jutro
anja3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-07, 11:43   #78
anja3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 19
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez Kasiula1980 Pokaż wiadomość
ee




Ja też jestem ciekawa jak u Ciebie będzie powodzenia
Kasiula1980 daj znać co u Ciebie?
anja3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-08, 21:20   #79
Kasiula1980
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 9
GG do Kasiula1980
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cześć anja3!!! Miałam pierwsze spotkanie u mediatora ja byłam umówiona na 16 a mąż na 16:15 więc niewiedziałam się z nim na szczęście. Mediator wysłuchał mnie że nie chce tego małżeństwa i zapytał czy ma przekazać to mojemu mężowi powiedziałąm że tak. I z nów czekam tak naprawdę niewiem na co czy na kolejne spotkanie z miediatorem czy już na wezwanie do sądu!!! Widzę że nasi mężowie podobnie nam utrudniają zycie powodzenia anja3 trzymam kciuki
Kasiula1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-12, 22:38   #80
anja3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 19
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Dzięki za trzymanie kciuków pomogło,jeszcze nie wiem jak bardzo...ale tą bitwę wygrałam.Jeszcze jedno spotkanie przed nami 29-04-08 sędzina już na sprawie wyznaczyła nam ten termin.Może to głupie i podłe ale miałam wielką satysfakcję jak zobaczyłam mojego męża i jego adwokata takich malutkich,ja poradziłam sobie sama(z moimi świadkami).Czekam na ten dzień i to co tam usłyszę ,nie wiem co ten człowiek jeszcze wymyśli,zapowiedział zmianę adwokata;( Ten człowiek dalej głosi że on chcę być ze mną ,żałosne (
anja3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 22:45   #81
anja3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 19
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

mam pytanie :czy można się odwołać od orzeczenia sądu,kiedy ten orzeknie rozwód? Nie mam zielonego pojęcia na ten temat,proszę o odpowiedz,dzięki
anja3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-14, 09:23   #82
Kasiula1980
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 9
GG do Kasiula1980
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Niestety można sie odwołać zawsze od wszystkiego można się odwołać. Ma się na to dwa tygodnie czasu anja3 także i ja się będę bała że jak dostane rozwód to mój mąż się odwoła.Mam znajomego który dwa lata temu dostał rozwód żona się odwołała i do dziś się rozwodzę takie jest prawo....mam nadzieję że u Ciebie skońcy się wszystko ok
Kasiula1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 19:25   #83
anja3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 19
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

dzięki Kasiula1980 za informację
anja3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 19:33   #84
anja3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 19
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez Kasiula1980 Pokaż wiadomość
Cześć anja3!!! Miałam pierwsze spotkanie u mediatora ja byłam umówiona na 16 a mąż na 16:15 więc niewiedziałam się z nim na szczęście. Mediator wysłuchał mnie że nie chce tego małżeństwa i zapytał czy ma przekazać to mojemu mężowi powiedziałąm że tak. I z nów czekam tak naprawdę niewiem na co czy na kolejne spotkanie z miediatorem czy już na wezwanie do sądu!!! Widzę że nasi mężowie podobnie nam utrudniają zycie powodzenia anja3 trzymam kciuki
z tego co opisujesz to ten mediator nie taki straszny?ja myślałam że będzie przekonywał,nakłaniał do jeszcze jednej szansy...,(uszczęśliwiał na siłę)ależ się pomyliłam,powodzenia
anja3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-22, 13:06   #85
dagda26
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witam,
Ja jestem tu Nowa ale mój problem jest taki sam jak u poprzedniczek-jestem w trakcie rozwodu!!!!!
W sumie dzisiaj złożyłam pozew.
Wszystko wydawało mi się takie łatwe a teraz........
Czytając o Waszych problemach zaczynam się zastanawiać jak to będzie?
dagda26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-23, 18:24   #86
anja3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 19
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witaj nikt nie mówił że będzie łatwo,ale nie można się poddawać ,pamiętaj to jest Twoje życie i Ty decydujesz jak chcesz je przeżyć , powodzenia i życzę Ci samych trafnych decyzji
anja3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-24, 07:44   #87
Kasiula1980
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 9
GG do Kasiula1980
Thumbs up Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witam właśnie nikt nie powiedział że będzie łatwo...ja mam kolejną rozprawę 30 lipca to trzy miesiące MASAKRA...ale jestem dobrej wiary.
Kasiula1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-24, 15:42   #88
monika3412
Przyczajenie
 
Avatar monika3412
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 15
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

moje gratulacje mnie niestety maz nie dal rozwodu. A teraz musze sie pobawic w przesluchania swiadkow i tu mam problem bo niestac mnie na adwokata wiec musze sama napisac wniosek o przesluchanie swiadkow. Ps. jesli by ktos byl w stanie mi pomoc mam na mysli wzor takiego wniosku bylabym bardzo wdzieczna
monika3412 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-24, 16:35   #89
Edi5555
Rozeznanie
 
Avatar Edi5555
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez monika3412 Pokaż wiadomość
moje gratulacje mnie niestety maz nie dal rozwodu. A teraz musze sie pobawic w przesluchania swiadkow i tu mam problem bo niestac mnie na adwokata wiec musze sama napisac wniosek o przesluchanie swiadkow. Ps. jesli by ktos byl w stanie mi pomoc mam na mysli wzor takiego wniosku bylabym bardzo wdzieczna
bardzo chętnie ci pomogę Moniko to co musisz zrobić to napisać wniosek dowodowy w necie jest takich wzorów dośc dużo ale jeżeli nic nie znajdziesz to mozemy się spotkać a ja ci pomogę to napisać i nie martw się że nie masz adwokata w bardzo wielu sprawach ma to swoje plusy w sądzie uszy do góry
Edi5555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-24, 16:49   #90
Edi5555
Rozeznanie
 
Avatar Edi5555
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez monka1316 Pokaż wiadomość
Wtam, a Ja zabieram się za napisanie pozwu i tez boję się jak nie wiem co. Mieszkamy razem, mamy 6 letnią córkę, ale tak naprawdę to juz nic do siebie nie czujemy. nie mamy wspólnych znajomych, osobno chodzimy na imprezy, nie mamy wspólnych zainteresowań. Wiem jedno bardzo zależy mu na dziecku i zrobi wszystko by mi ją odebrać. Kiedyś miałam mała przygodę i zdradziłam męża, przyznałam się do tego i zaczęło się piekło.Oznajmił, że jak złóżę pozew to wyciągnie wszystkie brudy na zewnątrz.Chciałabym się rozwieść bez orzekania winy i w przyjaźni, ale wiem, że to raczej nie będzie możliwe. Nie chcę też małej w to wciągać, po co. Wsparcia u rodziny też nie mam, napewno jak się dowiedzą to nie będzie ciekawie. Żałuję, że nie złożyłam tego wniosku 3 lata temu, a tak męczymy się ze soba już 7 lat pod jednym dachem. Nic mnie do niego nie ciągnie, nawet drażn mnie jego głos, czuję się tak jakbym miała uczulenie na niego. Nie chce już tak żyć, nie daje rady. Tym bardziej, że po 10 latach spotkałam moja dawną miłość i wróciły uczucia z wzajemnością. Lecz wolałabym żeby mąż nie wiedział o nim, bo w sadzie znowu bedzie nastepny powód do tego, żeby mi wypomnieć jaką to jestem matką!! Nie wiem co robić? Najlepiej to bym uciekła daleko stąd, ale to nic nie zmieni...
Monka podjęłaś decyzję i to już jest krok milowy do przodu skoro się zdecydowałaś to ważne abyś się teraz nie wycofała tylko mężnie parła do przodu złóż pozew a co będzie w sądzie? cóż zwykle nie jest zbyt miło i raczej przygotuj się na batalię możesz złożyć pozew bez orzekania o winie a jeżeli on na sprawie oznajmi że chce orzekania winy to będzie to musiał udowodnić czarno na białym sam będąc przy tym nieskazitelny co jest raczej mało realne że to za twoją wyłączną winą małżeństwo się rozpadło ...jeśli chcesz jak najmniej wciągać w to dziecko to najlepiej by było gdybyście przestali z mężem razem mieszkać z doświadczenia wiem że wspólne zamieszkiwanie podczas rozwodu powoduje zaognienie wzajemnych relacji które obciążają dziecko, które zaczyna być zwykle kartą przetargową i nie zawsze będziesz miała na to wpływ....nie przed wszystkim będziesz w stanie ochronić dziecko przygotuj się też na ewentualność badań w ośrodku RODK jeżeli on będzie chciał walczyć o dziecko... aha i jeszcze jedno o jego poczynaniach przynajmniej w pewnej części dowiesz się z jego odpowiedzi na twój pozew to pozwoli ci się przygotować podjąć decyzję i obrać odpowiednią batalię uszy do góry
Edi5555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-01-19 00:49:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:56.