Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!

[ivoncja]

Dziewczyny, sorry że ja tak ciągle w kwestii ubioru, ale w Lidlu niedługo będą fajne sportowe ciuszki (od 7 lipca- jak fajnie, że to jeszcze zanim wyjadę na urlop).
Tu gazetka
Już ostrzę sobie zęby na koszulkę, spodnie 3/4 i... chyba na spódnicę, która w pierwszej chwili wydała mi się dziwnym pomysłem, ale po zastanowieniu stwierdziłam że jest idealna do czarnych legginsów na rower. W legginsach tylko biegam, a do pracy zakładam rzadko, bo mam do nich tylko jedną fajną sportową tunikę, a z taką sportową spódnicą chyba będą się świetnie komponować.
Buty z tej gazetki też wyglądają na przyzwoite, gdyby nie to, że już mam, to pewnie też bym się nimi zainteresowała.

[aneczka828]

Kurczę ! Też od jutra to zacznę...
Codziennie staram się przeżyć 40 minut aerobiku, dołączę do tego jeszcze ten plan z pierwszego posta w tym temacie
Ostatnio próbowałam od razu biegać... ale klapa kompletna ;D

[ivoncja]

Napisane przez ivoncja

3 minuty biegu- kiedy ja dam radę? To dopiero jest śmieszne! No ale wy tu sama młodzież, a ja już stara du...... eee, tego, znaczy ja już starsza pani jestem.

Zacytowałam sama siebie, bo... dzisiaj po pięciu czy sześciu pojedynczych okrążeniach stadionu tak się rozpędziłam, że zrobiłam nieprzerwanie aż 3 okrążenia! 7 minut 20 sekund biegu. I po dwóch minutach marszu znowu to samo! A potem jeszcze dwa okrążenia bez przerwy.. i tak minęła niepostrzeżenie godzina. Jakby mi ktoś miesiąc temu powiedział, że trzy razy oblecę stadion, to bym go wyśmiała.
Nie wiem, czy to za sprawą tych cudownie miękkich i leciutkich asicsów (jak ja mogłam biegać w takich sztywnych cegłach jak moje ex-Nike'i?
Nie wiem, ile dziś przebiegłam- technologia się zbuntowała i po podłączeniu do kompa pokazała "brak danych w urządzeniu". Ale nic to, i tak jestem z siebie dumna.

[bita smietana]

Napisane przez ivoncja

Dziewczyny, sorry że ja tak ciągle w kwestii ubioru, ale w Lidlu niedługo będą fajne sportowe ciuszki (od 7 lipca- jak fajnie, że to jeszcze zanim wyjadę na urlop).
Tu gazetka
Już ostrzę sobie zęby na koszulkę, spodnie 3/4 i... chyba na spódnicę, która w pierwszej chwili wydała mi się dziwnym pomysłem, ale po zastanowieniu stwierdziłam że jest idealna do czarnych legginsów na rower. W legginsach tylko biegam, a do pracy zakładam rzadko, bo mam do nich tylko jedną fajną sportową tunikę, a z taką sportową spódnicą chyba będą się świetnie komponować.
Buty z tej gazetki też wyglądają na przyzwoite, gdyby nie to, że już mam, to pewnie też bym się nimi zainteresowała.

ale fajne rzeczy, koszulke pewnie sobie kupię Lubię te rzeczy z Lidla sportowa spódnica pewnie byłaby fajna do tenisa, ale szczerze mówiąc nie wiem do czego jeszcze można ją zastosować... Na rowerze lubię być w spodenkach, w legginsach noga się opala do pół łydki

[ioannah]

Napisane przez annan_

Przechodzi wraz z wytrenowaniem - najpierw będzie pojawiał się coraz później, będzie trwał coraz krócej, aż całkiem zaniknie.

w takim razie jestem jeszcze niewytrenowana..

[ivoncja]

Napisane przez bita smietana

sportowa spódnica pewnie byłaby fajna do tenisa, ale szczerze mówiąc nie wiem do czego jeszcze można ją zastosować... Na rowerze lubię być w spodenkach, w legginsach noga się opala do pół łydki

Mi to nie przeszkadza, bo i tak nie noszę niczego o długości powyżej kolan. Do legginsów noszę tunikę albo dłuższe bluzki, żeby nie wyglądać jakbym spódnicy zapomniała. I do tego właśnie przyda mi się ta spódnica, bo w samej też bym nie chodziła.

[bita smietana]

Napisane przez ivoncja

Mi to nie przeszkadza, bo i tak nie noszę niczego o długości powyżej kolan. Do legginsów noszę tunikę albo dłuższe bluzki, żeby nie wyglądać jakbym spódnicy zapomniała. I do tego właśnie przyda mi się ta spódnica, bo w samej też bym nie chodziła.

do tego będzie fajna, w samych legginsach też nie chodzę

[Kinga1992]

Jestem po 2. dniu biegania w 1. tygodniu. Wszystko ok, dyszę przy ostatnim biegu, ale inspiracja Niną Dobrev jest silniejsza, tylko dieta mi nie wychodzi -.-

[MalinQowa]

Cześć . Można do Was dołączyć? Bigam od poniedziałku. BIegnę ok 4 minut i minuta przerwy. Narazie w trampkach i leginsach . Planuję zakup "krokomierza". Ale już czuje mięśnie w nogach

[ivoncja]

Napisane przez MalinQowa

Cześć . Można do Was dołączyć? Bigam od poniedziałku. BIegnę ok 4 minut i minuta przerwy. Narazie w trampkach i leginsach . Planuję zakup "krokomierza". Ale już czuje mięśnie w nogach

Witaj.Super, że biegasz.
Proponuję żebyś zamiast krokomierza najpierw kupiła buty do biegania (nie muszą być drogie na początek), bo w trampkach jeśli się nie zniechęcisz po kilku dniach, to zrobisz sobie krzywdę, a potem się zniechęcisz.

[MalinQowa]

Też jestem z siebie dumna bo ze mnie straszny leń i mam troszkę słomiany zapał. Co do tego krokomierza-początkowo planowałam taki za dyche z alle bo z kasą troszkę cienko. A co powiecie o tych butach z Lidla?

[ivoncja]

Napisane przez MalinQowa

Też jestem z siebie dumna bo ze mnie straszny leń i mam troszkę słomiany zapał. Co do tego krokomierza-początkowo planowałam taki za dyche z alle bo z kasą troszkę cienko. A co powiecie o tych butach z Lidla?

Trudno cokolwiek o nich powiedzieć, bo jeszcze nie ma ich w sprzedaży.
Pisałam o nich kilka postów wyżej. Nie jestem znawczynią, ale wydaje mi się, że na pewno będą dużo lepsze niż trampki.
Ja biegam dopiero od niecałych 2 miesięcy, ale sama się przekonałam, jak wielkie znaczenie ma to, żeby biegać w butach do biegania, a nie do lansu.
Co do słomianego zapału to możemy sobie podać ręce, ale... uważaj, bieganie wciąga!

[ruda3d]

ufff, pobiegane... co prawda indoorowo, bo leje jak z cebra, ale zawsze to coś - 7,8 km

[ivoncja]

Koleżanki biegające- chciałabym Wam polecić pewną stronę, z której właśnie wracam. Jest naprawdę świetna- ja znalazłam na niej odpowiedzi na wiele dręczących mnie pytań, a nawet na pytania, które jeszcze w mojej głowie nie zdążyły powstać. Jest np. sporo na temat, który ostatnio wzbudził duże emocje- co jeść przed i po treningu.
Nie jest to żadna reklama, nie mam nic wspólnego z twórczynią tej strony, trafiłam tam dziś przypadkiem po raz pierwszy i bardzo mi się spodobała, więc polecam:
http://www.kobietkibiegaja.pl/

[MalinQowa]

Ja biegam rano wypijam tylkom szklankę wody z cytryną i ruszam. Narazie to tylko pół h. Na zmianę bieganie i maszerowanie.

Muszę odłożyć na te buty

[vadi]

Ja wczoraj biegałam 1. raz po dłuuuuuuuugiej przerwie (kiedyś biegałam codziennie po ok. pół godziny po plaży - wiadomo, trudniej się biega po piasku, potem u siebie), mam w okolicy piękne tereny do biegania, park i las, więc samo się prosi, już od dawna się przymierzałam, żeby znowu zacząć

Wczoraj zaliczyłam 25 minut naprzemiennego biegania i marszu, niecałe 3 km trasy, myślałam, że się przekręcę, kondycja mi kwiczy ;D Ale wiem z wcześniejszego doświadczenia, że kondycja się błyskawicznie wyrabia i efekty też są bardzo szybkie

Dzisiaj mam lekkie zakwasy, także plan na dziś to pilates, żeby się porządnie porozciągać. Jutro bym chciała pobiegać, chociaż wg prognozy pogody ma lać do poniedziałku :/

Ale zapał mam

Ps. moim głównym celem jest pozbycie się cellulitu, który sobie elegancko wyhodowałam przez ostatnie miesiące, kiedy w ogóle nie miałam prawie ruchu i ujędrnienie z wysmukleniem nóg i pupy, którą chętnie bym widziała jakieś 10 cm wyżej i boczki won.

Wczoraj niezłą motywacją, żeby nie paść na twarz w runo leśne była grupa dziadków, którzy uprawiali za mną nordic walking, no nie mogli mnie przegonić, prawda?

[aneczka828]

Napisane przez MalinQowa

Ja biegam rano wypijam tylkom szklankę wody z cytryną i ruszam. Narazie to tylko pół h. Na zmianę bieganie i maszerowanie.

Muszę odłożyć na te buty

i nie masz kolki? Ja bym tak nie mogła... przed cwiczeniami czy bieganiem musze odczekać choc pół godziny po wypiciu czegokolwiek.

[MalinQowa]

Dzisiaj pół h zaliczone . No właśnie nie dziś nie wypiłam i troszkę mnie łapała. Dziewczyny jakie buty polecacie? Takie w miarę tanie.

[xzora]

ivoncja, mam identyczne buty bardzo wygodnie mi się w nich biega, są przewiewne, tylko na jesień i zimę zbytnio się nie nadają. Jak zaczynałam biegać w maju kiedy była rosa (biegam po boisku trawiastym), to buty momentalnie mi przemakały. Na jesień jeśli dalej będę biegać planuję zakup jakichś adasów z memrany/gore tex'u.

Zajrzałam na polecaną przez Ciebie stronę i sporo tam przydatnych informacji. Dotarło do mnie, że jem nieodpowiednie mini śniadanie przed bieganiem (jadłam to co na zwykłe śniadanie, czyli chleb pełnoziarnisty i twarożek, do tego pół filiżanki kawy z mlekiem i cukrem). Teraz już wiem, że to za ciężkie i że lepszy będzie banan

Ja biegam rano, na początku biegałam na czczo i przy krótszym biegu to mi odpowiadało. Jednak kiedy zaczęłam zwiększać długość treningu, pod koniec czułam już mega głód i myślałam tylko o jedzeniu. Po mini posiłku mam więcej energii do biegania, jem ok. 30min przed biegiem, a piję jakieś 5min przed.

[ivoncja]

Napisane przez xzora

ivoncja, mam identyczne buty

Tzn. masz na myśli te z Lidla czy moje allegrowe asicsy?

Muszę, no muszę się pochwalić komplementem jaki wczoraj usłyszałam od mojego własnego osobistego męża. Z powodu upału chodziłam po domu w "córkowej" krótkiej spódnicy, a mąż stwierdził, że mam jakieś zupełnie inne nogi, bo galareta na udach mi zniknęła. No i jak tu nie wierzyć w moc biegania??

[xzora]

Napisane przez ivoncja

Tzn. masz na myśli te z Lidla czy moje allegrowe asicsy?

asicsy

Napisane przez ivoncja

Muszę, no muszę się pochwalić komplementem jaki wczoraj usłyszałam od mojego własnego osobistego męża. Z powodu upału chodziłam po domu w "córkowej" krótkiej spódnicy, a mąż stwierdził, że mam jakieś zupełnie inne nogi, bo galareta na udach mi zniknęła. No i jak tu nie wierzyć w moc biegania??

nie ma to jak szczery komplement od męża

[ivoncja]

Napisane przez MalinQowa

Dziewczyny jakie buty polecacie? Takie w miarę tanie.

Myślę, że 60 zł za buty do biegania to mega tanio. Pomyśl, że bieganie to sport, który wymaga w zasadzie tylko tej jednej inwestycji (no, może jeszcze stanik)- reszta gadżetów może być przydatna, ale nie niezbędna.
Jeśli jesteś pewna swojego rozmiaru, możesz spróbować ustrzelić jakieś używane firmówki w dobrym stanie na allegro. Ja zrobiłam tak, że najpierw poszłam do sklepu sportowego pomierzyć asicsy żeby zorientować się w rozmiarówce. Tylko że na to potrzeba trochę czasu, a Ty biegając w trampkach możesz szybko nabawić się kontuzji- szkoda stawów.

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez xzora

asicsy

Przedwczoraj biegałam w nich pierwszy raz- miałam uczucie jakbym stawiała stopy na gąbce. Po bieg w Nike'ach miałam zmęczone stopy- po tych pełny komfort. Ja jestem ciekawa w takim razie, jak się biega w tych z najwyższej półki...

A w szczerość komplementu wierzę. Chcę wierzyć.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez vadi

Ps. moim głównym celem jest pozbycie się cellulitu, który sobie elegancko wyhodowałam przez ostatnie miesiące, kiedy w ogóle nie miałam prawie ruchu i ujędrnienie z wysmukleniem nóg i pupy, którą chętnie bym widziała jakieś 10 cm wyżej i boczki won.

Super plan!

[annan_]

Napisane przez xzora

ivoncja, mam identyczne buty bardzo wygodnie mi się w nich biega, są przewiewne, tylko na jesień i zimę zbytnio się nie nadają. Jak zaczynałam biegać w maju kiedy była rosa (biegam po boisku trawiastym), to buty momentalnie mi przemakały. Na jesień jeśli dalej będę biegać planuję zakup jakichś adasów z memrany/gore tex'u.

o ile buty nie są z samej siatki (a raczej nie są), nie ma co przesadzać. Na zimę po prostu zakłada się grubsze skarpety. Nawet po kopnym śniegu da się biegać. No, chyba że fundusze pozwalają na taki wydatek - w każdym razie nie jest to absolutnie niezbędne.

[Lorenail]

Ja wczoraj sprawdziłam i odkryłam, że do tej pory oddychałam głównie nosem. Spróbowałam ustami, ale jakiejś szczególnej różnicy nie czułam. W połowie trasy miałam straszny kryzys, wydawało mi się, że nogi mi odpadną i strasznie mi brakowało powietrza. Nawet nie wiem jak to możliwe, ale nie mogłam wziąć normalnego wdechu, jeszcze czegoś takiego nie miałam i szczerze powiedziawszy trochę się przestraszyłam.

[olcia 810]

Dawno mnie nie było, jednak oznajmiam, że dalej biegam Niestety nie tak często jak wczesniej bo codziennie jeżdźe 15 km rowerkiem także muszę troche oszczędzać nogi

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

cześć dziewczyny
jakiś rok temu dosyć intensywnie biegałam , później z racji przeprowadzki i splotu innych sytuacji przestałam biegać. siostra mnie namawia,żebym zaczęła z nią biegać, zawsze lepiej to niż samotnie . akurat są wakacje , przydałoby się poprawić troszkę kondycję .

[ioannah]

Napisane przez olcia 810

Dawno mnie nie było, jednak oznajmiam, że dalej biegam Niestety nie tak często jak wczesniej bo codziennie jeżdźe 15 km rowerkiem także muszę troche oszczędzać nogi

a co ma jedno do drugiego? masz osteoporoze, jestes po jakims ciezkim zabiegu? jesli nie, to dlaczego 'musisz oszczedzac nogi'?
jezdze rowerem 30-60 km dziennie, biegam ~5 razy w tygodniu i nie jestem jedyna - te dwa sporty doskonale ze soba wspolgraja.

[ivoncja]

Napisane przez olcia 810

Dawno mnie nie było, jednak oznajmiam, że dalej biegam Niestety nie tak często jak wczesniej bo codziennie jeżdźe 15 km rowerkiem także muszę troche oszczędzać nogi

Olcia, dawaj, dawaj! Ja też dojeżdżam codziennie rowerem do pracy (2x8 km) i do tego co drugi dzień biegam i nic mi nie jest.

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez ivoncja

Koleżanki biegające- chciałabym Wam polecić pewną stronę, z której właśnie wracam. Jest naprawdę świetna- ja znalazłam na niej odpowiedzi na wiele dręczących mnie pytań, a nawet na pytania, które jeszcze w mojej głowie nie zdążyły powstać. Jest np. sporo na temat, który ostatnio wzbudził duże emocje- co jeść przed i po treningu.
Nie jest to żadna reklama, nie mam nic wspólnego z twórczynią tej strony, trafiłam tam dziś przypadkiem po raz pierwszy i bardzo mi się spodobała, więc polecam:
http://www.kobietkibiegaja.pl/

troszke sobie poczytalam ciekawych rzeczy z tego linku. ale czy Wy byscie biegaly bedac w ciazy?tak sobie myslalam kiedys, czy bedac w ciazy mozna biegac moge zrozumiec pierwsze 3 miesiace, ale tam jest mowa o bieganiu z duzym brzuchem

[xzora]

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;2785076 2]troszke sobie poczytalam ciekawych rzeczy z tego linku. ale czy Wy byscie biegaly bedac w ciazy?tak sobie myslalam kiedys, czy bedac w ciazy mozna biegac moge zrozumiec pierwsze 3 miesiace, ale tam jest mowa o bieganiu z duzym brzuchem [/QUOTE]

Trudno gdybać nie będąc w ciąży, ale myślę, że jeśli dobrze bym się czuła, to bym biegała. Zresztą mój kręgosłup dobrze funkcjonuje tylko kiedy regularnie biegam, także w ciąży też byłoby to wskazane.