maluśki biuścik-buuu

[sasasaPATIsasasa]

a ja wiem że na moja(nazwijmy to..)"przypadlość"(hihih) żadna mi nic nie poradzi....mam max maly biust i mnie to strasznie meczy((..w kostiumie kapielowym az strach wyjsc:/..tylko dziewczyny nie piszczeie mi ze mam se powiekszajacy stanik znalezc bo to wcale nie takie proste((ohhhhh..masakra ..dobrze ze przynajmniej mam buzke ktora mi problemow nie sprawia

[tomek_rz]

w kostiumie kapielowym az strach wyjsc:/

wręcz przeciwnie! wielu facetow wrecz szaleje za takimi jak to nazwałaś "przypadlosciami". Poza tym ostatnio widzialem reklame ala "TV Market" specjalnych wkładek ...

[Szympulka]

[i][b] Pati, Opinie Najobiektywniejsza juz Znasz. Naprawde Tomek Dał Ci najlepsza informacje, jaka Mogł.
Nie ma zadnej reguły na to, co jest atrakcyjne, bo kazdy ma przeciez swoj gust. Wazne Bys Ty wierzyla w Siebie , Siebie lubila i dobrze czula sama ze soba.
Ladny biust to nie znaczy duzy biust. Wazne by byl zadbany, skora elastyczna i jedrna- to sekrety pieknego dekoldu, a nie rozmiar miseczki (miseczke zawsze mozna dobrze dobrac, zastosowac push-up lub sugerowane przez Kolege Tomka wkladki).
Warto tez cwiczyc. Masaz biustu tez przynosi rezultety.
I jeszcze jedno, nie wiem w jakim Jestes wieku, ale Pamietaj, ze biut rosnie srednio do dwudziestego drugiego roku zycia)
Glowa (i biust do gory!
Pozdrawiam!

[Rena]

Masz 20 lat i spokojnie moga jeszcze urosnac. To po pierwsze. Poza tym Tomek_rz ma racje takie sa ladne i sa faceci, ktorym sie to podoba (jeszcze takiego sobie znajdziesz - o to badz spokojna). Wszystko rzecz gustu. Nie mam pojecia skad u Ciebie kompleksy??

[Ananke]

A ja podzielam twój ból znam to. Pocieszenia innych osób są na nic, bo zaistniałego faktu nie zmienią. Ja mam super faceta, któremu mini A odpowiadają, ale ja przez to lepiej się nie czuję. To koszmar jak nie można kupić takiej bielizny jak się podoba, bo w takim rozmiarze jej nie ma. Cały czas kupuję ten sam stanik, bo tylko w nim wyglądam jako tako i już mi się nim odbija!!

[młodaa]

Ojjj Pati, nie przejuj sie czyms takim
Przede wszystkim opinie mezczyzny juz znasz, a to wystarczyc powinno. Ze swojej strony dodam, ze powinnas wierzyc w siebie, tak jak napislala Szympulka!
Ja w siebie uwierzylam, tzn w to, ze moj biuscik, choc do miseczki D wiele mu brakuje jest i tak super Nie przejmuj sie zatem miseczka i usmiechnij sie

pozdrawiam serdecznie

[katka.c]

Mam ten sam problem więc doskonale Cię rozumiem.
Noszę marny rozmiar 70 i żadnych widoków na lepsze);
Ja muszę chyba sie z tym pogodzić i żyć dalej
Pocioesz się , że problem rozstępów nas nie dotyczy
prawda , ze to dość optymistyczne(;
buziaki

[ank@]

Hej,
Mam ten sam problem, wiem jak się czujesz. To nic fajnego kupować na lato bikini w rozmiarze dziecinnym buuuu.....

[tomek_rz]

Zapomnialem jeszcze dodać ze sa kobiety ktore wrecz eksponuja swoj maly biust - i to z jakim skutkiem? Chyba nie trzeba daleko szukać: Naomi Campbell - rzesze jej fanow(i kochankow) rosną, Calista Flockhart - juz same imię z greckiego oznacza "piękna", a faceci na jej punkcie pomimo jej wzglednej urody szaleją... Głowa do góry bo przegapicie przypatujacych sie Wam przystojnych facetow

[beata78]

Mam ten sam problem ale jakoś staram sie z nim uporać.
Na pocieszenie zostaje świadomość, że nie będzie, jak pisała Katka rozstępów no i w późniejszym wieku (a szczególnie "po dzieciach")tych okropnych zwisających do pępka piersi - coś okropnego Bleee!!!

[misioczat]

Ej no Dziewczyny! Czym tu sie przejmowac? Ja mam 70A i - jakkolwiek nie mialabym nic przeciwko temu,by miec troszke wiekszy - jestem z niego bardzo zadowolona, bo np stanik nosze kiedy chce (a nie cierpie brrr i prawie w ogole nie nosze), wygladam subtelnie i dziewczeco ...
Mam ladny biust, okragly, jedrny i.. maly I bardzo go lubie i wszyscy moi faceci tez go lubili Owszem, jak musze go pokazac "publicznie", czyli np na plazy, to go troszke podnosze jakims puszapkiem Raczej nie zalozylabym stanika typu "dwa trojkaciki", bo bym sie czula plasko Bardziej plasko niz bez stanika hihi ciekawe, dlaczego Ale za to topless na plazy bym sie predzej pokazala z malym biustem niz z duzym (o ile w ogole bym sie pokazala ).
Generalnie uwazam, ze maly biust czy duzy.. maja tyle samo plusow i minusow. Jedno jest pewne - tak, jak ktoras wczesniej napisala - uroda biustu nie zalezy od jego wielkosci, tylko ksztaltu i stanu skory, a przede wszystkim mysle, ze on naszej postawy - wyprostowanej i dumnej. A tak w ogole to wszystko zalezy od naszej samoakceptacji. Ja uwazam, ze trzeba sie cieszyc z tego, co sie ma, bo idealow nie ma, jednego wzorca piekna tez nie, gustow tyle, ile ludzi i.. obysmy zdrowe byly!

[sasasaPATIsasasa]

NIESAMOWICI JESTESCIE!!!WY dziewczyny i Ty Nasz rodzynku-hiihihi.dzieki za slowa otuchy))..pocieszajacy jest tez fakt ze nie tylko ja mam taka"przypadlosc"..ale cosik Wam powiem...znam ksiazke o masazach i tam ostatnio cosik mi sie w oczka rzucilo...ucisk na jakas czesc skory(jakis organ tyle ze od zewnatrz) ktory powoduje powiekszenie piersi..nie mowie ze takowe nastapi ale moze dzieki temu stana sie one jeszcze bardzioej jedrne..choc nie powiem..na to nie moge narzekac..ale coz..co nas nie zabije to nas wzmocni wiec od jutra dzialam...podam Wam w dniu jutrzejszym przepisa na masaza-hiihih..tymczasem jeszcze raz dzieki za masowa odpowiedz..ciumkale

[młodaa]

Hihihihi Pati, to napisz jesli mozesz jutro jak wykonac ten masaz bo ja pomimo mojego 75B najczesciej chcialabym miec wiekszy...
pozdrawiam

[sasasaPATIsasasa]

NULLO PROBLEMMO:p..HIHIHI..jutr o to dokladnie obadam i podam Wam przepis...no to se razem pocwiczymy i porownamy efekty-ihiihi...ejjj,75B to dal mnie kolos..ja mam 70 A:/..ciekawe czy sa takie co nosza zerowki w wieku 20 lat??hmm???

[młodaa]

Oj, kolos jak kolos, dla mnie maly, za maly
czy sa takie dziewczyny ktore w wieku 20lat nosza zerowki? oczywiscie, ze sa, znam pania ktora ma jakies 27 i ma taki rozmiar. Ale przeciez to o niczym nie swiadczy, taka jej uroda

[sasasaPATIsasasa]

A JA SOBIE WLASNIE WYKONALAM peeling i nalozylam maseczke z bananiska bo ponoc swietnie uelastycznia i nawilza..choc takie zabiegi mi jeszcze nie sa potrzebne to przeciez jezeli mamy malutkie biusciki ale zadbane i pręzne to sa oki)..idem spiulac,jutro masaz obadamDD

[młodaa]

Pati, zmobilizowalas mnie, tez zaczne cos wiecej robic ze swoim biustem
dobranoc

[Nef]

pod wątek Pati

Ja też nie mam dużego (moja koleżanka ma i omal w kompleksy przez to nie wpadlam, chociaż ona na każdym kroku udowadniała mi jaki to kłopot jest z dużym biustem) i ostatnio się zbuntowałam: poczłapałam do sklepu i kupiłam sobie bajeczną bieliznę. w różnych kolorach jak róż, niebieski, biały czy łososiowy, z gipiurkami i tym podobnymi ozdobami. Wybrałam włoską bo uważam że jest ładniejsza, bardziej kobieca i romantyczniejsza niż francuska (tam jest tyle koronek ze mam wrażenie że liczy sie stanik, a nie ja) i po prostu czuję się super wiedząc jakie cacka nosze. I to chyba przebija na zewnątrz: jednego dnia zaczepiło mnie 3 facetów prosząc o mój nr. tel. Hihi i nadal mnie zlości że mały ale teraz dużo dużo mniej

A dziewczyny mają rację - facetom różne kobiety się podobają. I faktycznie kształt się liczy, z tego co zauważyłam duży biust u większości kobiet lepiej wygląda ubrany niż rozebrany, bo mało która o niego dba należycie.

[młodaa]

Ja wpadlam przez kolezanke w kompleksy, bo skubana miala w wieku 15 lat 75D ale juz sie wyleczylam...
poza tym jeszcze jedna zaleta z mniejszego biusciku wiekszosc bluzek uklada sie bezproblemowo nie obciskajac za bardzo

[pysia3ek]

tez jestem wlascicielka mikrusowego biustu hehepodpinam sie pod wypowiedzi drogich Wizazanek ze czasem trudno dostac stanik wlasnie taki jakby sie chcialo ale jaka radosc biegac bez niego jedyne co mi dolega to to ze mam za duza pupeale ponoc kobiece figurki sa na topie)
pozdrawiam goraco *
aha - zastanawiam sie nad kupnem wkladek silikonoych (a co tam troche oszukac mozna)ale nie wiem czy mozna nosic te wkladki w zwyklym staniku - baaaardzo prosze o rade

[młodaa]

Ja slyszalam o wkladkach silikonowych do kostiumow kapielowych,choc sadze, ze do "zwyklych" biustonoszy takze sie nadaja, ale czy nie lepsze beda te gabeczki? przynajmniej skora oddycha...
takie jest moje zdanie ale mylic sie moge

[Rena]

Ananke napisał(a):
> Ja mam super faceta, któremu mini A odpowiadają, ale ja przez to lepiej się nie czuję.

5 razy sie zastanawialam sie czy odpowiadac na tego posta, bo nie lubie ludziom robic przykrosci. Sluchaj skoro sie mimo to zle czujesz, to powaznie sie zastanow czy Twoj facet jest naprawde taki super i gdzie tkwi problem. Wnioski zachowaj dla siebie bo to raczej nie jest na ten watek...

[Gonia1]

Ech... Mnie też to dołuje.... Dosłownie wstyd mi kupować bieliznę.... Najgorzej jest chyba z kostiumami kąpielowymi - jest tyle fajnych, ale z miękkimi miseczkami...
A wiecie co mnie najbardziej dołuje? Pewne sytuacje kiedy sobie je przypomnę.... Kilka lat temu kupowałam biustonosz na bazarze razem z mamą, no i stanęłyśmy przy stole, tak że sprzedawczyni nie widziała mojej twarzy, tylko...dekold
W każdym bądź razie moja mama powiedziała, że chcemy kupić biustonosz, a ta pani (wciąż nie widząc mojej twarzy) zapytała:"Dla tej dziewczynki, tak?" A potem jak mnie zobaczyła, to przeprosiła..... ale mnie ten fakt upewnił w tym, że pod względem biustu wyglądam jak fizyczny niedorozwój... Wiem, że są o wiele gorsze problemy niż mały biust, np. kalectwo, no ale jakoś to właśnie ten nieszczęsny biust jest symbolem kobiecości.... Czasem to już wolę się nie mierzyć, żeby nie dołować się jeszcze bardziej...
A ostatnio w sklepie z bielizną jak przymierzałam biustonosze, to miałam łzy w oczach... Naokoło plakaty pięknych kobiet z biustem "normalnej" wielkości.... a ja???? Bez push-upu o bluzce z dekoldem nie mam co marzyć.... Chyba zostaje mi tylko operacja...
A propos.... dziwię się dziewczynom z małym biustem, które mówią, że np. latem chodzą bez staników.... Mój Boże... bez stanika to już w ogóle byłaby ze mnie prawie że deska!! Wg mnie rozmiar B lub C nadaje się do noszenia "bez niczego".
Żeby jednak jakoś optymistycznie zakończyć, to napiszę, że, nie wiem jak to możliwe, ale jak tak patrzę na dziewczyny w moim wieku, to większość z nich ma małe piersi!! Nie wyglądają na większe niż B.

A co do chłopaka, mój też mówi, że mu się podobam taka jaka jestem i .... to pomaga!! Do tego stopnia, że czasem spojrzę w lustro i pomyślę:"Może i mały ten biuścik ale jaki zgrabny i jędrny. Mniam!! "

[pysia3ek]

kiedys moja kumpela powiedziala tak (a biust ma tzw normalny)"gdybym miala takie male jedrne i sterczace piersi to bym biegala bez stanika bo to tak fajnie wyglada" moze nie jest to glebokie ale ja wole siebie bez niz w staniku)i o ile wygodniej hehe
a moj chlopak twierdzi ze male piersi sa super bo mieszcza sie w dloni i mozna je cale objac

[Rena]

Ja tez nie mam duzego biustu, choc na pewno nie nazwalam bym go mini (w przeciwienstwie do niektorych z Was) mam rozmiar wahajacy sie mniej wiecej miedzy 75A - 75B. I nie mam z tego powodu zadnych kompleksow, co wiecej nie chcialabym w nim cokolwiek zmieniac. Co do stanikow typu push up czy na fiszbinach - praktcznie takich nie nosze, choc posiadam w swojej szafie. Po prostu uwielbiam staniki sportowe (ale o kroju kobiecym), ktore sa wykonane z miekkim i elastycznych materialów. Moja ulubiona marka bielizny to unno - http://www.bieliznamagazyn.pl/bieliz...1&number_id=31 . Jest calkiem nie taka droga (zwlaszcza jesli chodzi o staniki).

[Ananke]

Renia napisał(a):
> Ananke napisał(a):
> > Ja mam super faceta, któremu mini A odpowiadają, ale ja przez to lepiej się nie czuję.
>
> skoro sie mimo to zle czujesz, to powaznie sie zastanow czy Twoj facet jest naprawde taki super i gdzie tkwi problem.

Widzę, że masz problem ze zrozumieniem pewnych wypowiedzi. Co to wogóle za komentarz?? Ja nie prosiłam o analizę mojego związku...

[Joey]

Dziewczyny jesteście kochane Do tej pory jak czytałam/słyszałam "Nie ważne czy duży czy mały, najważniejsze żeby był jędrny i zadbany" albo "duży nie znaczy piękny" to myślałam, ze to takie banały które po prostu wypada powiedzieć no bo niby teoretycznie tak powinno być. No ale teraz dzięki waszym wypowiedziom naprawdę w to uwierzyłam! Moze to dziwne ale na tej stronce tyle razy przewijało sie słowo "mały", że teraz DUŻY biust jest dla mnie czyms... nienormalnym
Mam 75-80A i może dodam ze mam 15 lat, więc i nadzieję ze jeszcze troszkę podrośnie... Ale i tak moje kolezanki mają większy, nawet te chudziny. Skoro ja jestem grubsza to chociaż mogłabym miec ten tłuszcz także w biuście, ale on jest głupi i siedzi w pupie Mojej mamie waha sie miedzy A - B. Ale mi juz chyba od roku czy dwóch lat nic ani centymetra nie urósł. Jak sądzicie czy jest nadzieja ze po takiej przerwie znów mógłby zacząć rosnąc? Ech..

[C4lamity]

Ja też nie mam gigantycznych piersi i zawsze uważałam, że są raczej małe. Chociaż ostatnio przytyłam i nabrało mi się trochę ciałka gdzie niegdzie W każdym razie jedyne co moge ci powiedzieć, to jeżeli nie można czegoś zmienić, to trzeba spróbować to polubić. Tak jak z moimi uszami. Zawsze uważałam że są za bardzo odstające, a teraz je lubię i chetnie je pokazuję, szczególnie kiedy zauważyłam że wyszczuplają one moją trochę pyzatą twarz.
Małe piersi maja swoje zalety, które wymieniono już wyżej i ja sie w pełni z tym zgadzam. Spokojnie moge chodzić bez biustonosza, bo piersi nie zwisają mi do pasa Moja koleżanka ma gigantyczne i ja jej na prawdę nie zazdroszcze. Poza tym ostatnio pocieszyłam sie, jak widziałam piersi Milli Jovovich, którą bardzo lubię. Otóż ona wcale nie ma piersi i jakoś jej to nie przeszkadza żeby byc piekną i pewną siebie.
Głowa do góry i włacz pozytywne myslenie.

[młodaa]

Pati...mam prosbe
czy mozesz napisac cos o tym masazu?

[kamkam]

wszystko się zgadza...
poza tym kiedy jakiś czas temu przeczytałam bodajże w "Wysokich Obcasach" artykuł na temat jakiejś fajnej babki w Wawie, ktora ma sklep z bielizną i co najważniejsze umie doradzić tj nie mowi np ze 75B to dokladnie to samo co 80A (:-O) moj rozmair się zmienił(w górę
wg rad tej pani wielkośc pod biustem musi być zmierzona tak by centymetr jak najściślej przylegał do ciała, natomiast miseczkę nalezy mieć zawsze te 2 cm wiekszą niż w rzeczywistości...
szkoda ze tak pozno sie o tym dowiedziałam i nosiłam kilka lat za mały biustonosz...
hm, no właśnie,, a co jeśli biust do ogromnych nie należy za to mógłby być jędrniejszy?znacie jakieś dobre preparaty?bo że cwiczenia to wiem, jak mi się chce to i czasem masaż zrobię, natomiast nie znam żadnych dobrych kosmetyków do biustu(ale jeszcze zerknę do archiwum)