Mamy grudniowe 2021 🤩 cz. 3

[Wiedzminkaa]

Ja we wtorek robiłam badania moczu i do tej pory nie mam wyniku. Dziwne to trochę jak dla mnie. Zawsze wyniki były tego samego dnia. Jedyna różnica jest taka, że do tej pory miałam skierowanie na badania, a teraz za mocz zapłaciłam.

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

[Zmalowana]

Napisane przez Wiedzminkaa

Ja we wtorek robiłam badania moczu i do tej pory nie mam wyniku. Dziwne to trochę jak dla mnie. Zawsze wyniki były tego samego dnia. Jedyna różnica jest taka, że do tej pory miałam skierowanie na badania, a teraz za mocz zapłaciłam.

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

Może posiew robiłaś a nie zwykły mocz? Na posiew dłużej się czeka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zyjesiedalej]

Wiedzminka a dzwoniłaś do laba? Nie wiem gdzie robisz ale ja w diagnostyce(chyba dziala w calej pl) i 2 x musialam dzwonic bo nie podpieli. Gbs a tez nie mam do dzis,ale... juz nawet nie dzwoniłam;,D
Materac mamy 120 x 60. Mam nadzieje,ze bedzie kompatybilny z lozeczkiem,bo jeszcze go maz nie złożył a Wasze juz stoją?
Zaraz ważenie, zobaczymy czy maluch przybral bo rano bylo kiepsko ;(
Ale mam jeszcze do tego "męcząca" dziewczyne w sali. Juz bym wolała byc sama.
Wlasnie mi przypomniałyscie jak cytrusy pochlanialam,nawet w nocy! Grejfruty! A teraz mi to przeszlo.
Współczuję jeszcze raz dolegliwosci. Ja z wczesniakiem, ale wiekszosc dolegliwosci u mnie była przedwcześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmalowana]

Napisane przez zyjesiedalej

Wiedzminka a dzwoniłaś do laba? Nie wiem gdzie robisz ale ja w diagnostyce(chyba dziala w calej pl) i 2 x musialam dzwonic bo nie podpieli. Gbs a tez nie mam do dzis,ale... juz nawet nie dzwoniłam;,D
Materac mamy 120 x 60. Mam nadzieje,ze bedzie kompatybilny z lozeczkiem,bo jeszcze go maz nie złożył a Wasze juz stoją?
Zaraz ważenie, zobaczymy czy maluch przybral bo rano bylo kiepsko ;(
Ale mam jeszcze do tego "męcząca" dziewczyne w sali. Juz bym wolała byc sama.
Wlasnie mi przypomniałyscie jak cytrusy pochlanialam,nawet w nocy! Grejfruty! A teraz mi to przeszlo.
Współczuję jeszcze raz dolegliwosci. Ja z wczesniakiem, ale wiekszosc dolegliwosci u mnie była przedwcześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj znać po wazeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Która przede mnie teraz się wciśnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmalowana]

Nawet pies wygania Małego z brzucha 🤦🏼☠♀️received_293153296056617.jpeg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eneajla]

Zmalowana o jeju cud miód i orzeszki, jaka fotka ️🥧

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zyjesiedalej]

Zmalowana jaki piesiu na brzuchol sie ledwo mieści.
Za dzien przytyl 20, czyli za dobe 40. No to próbują bez sondy... wydaje mi sie ze i tak jest postęp, ale nikt mnie tu nie wspiera w tym tylko ciagle zw czas,czas. Teraz polozna mi mowi,ze on sie musi nauczyć (jakbym nie wiedziala,chyba po to tam jest). Juz mnie te kobiety zaczynaja niektóre denerwowac a bedziemy tu jeszcze trochę, to jak wytrzymac? Jedne pozwalaja mi pokarmic,drugie nie bo jemu dlugo schodzi i je z przerwami. A ja nie wiem kto nad nimi czuwa i z kim moglabym pogadać. Lekarze to codziennie inni prawie,wiec nikt nad tym jakos pieczy nie trzyma chyba.. coz,czekamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmalowana]

Napisane przez zyjesiedalej

Zmalowana jaki piesiu na brzuchol sie ledwo mieści.
Za dzien przytyl 20, czyli za dobe 40. No to próbują bez sondy... wydaje mi sie ze i tak jest postęp, ale nikt mnie tu nie wspiera w tym tylko ciagle zw czas,czas. Teraz polozna mi mowi,ze on sie musi nauczyć (jakbym nie wiedziala,chyba po to tam jest). Juz mnie te kobiety zaczynaja niektóre denerwowac a bedziemy tu jeszcze trochę, to jak wytrzymac? Jedne pozwalaja mi pokarmic,drugie nie bo jemu dlugo schodzi i je z przerwami. A ja nie wiem kto nad nimi czuwa i z kim moglabym pogadać. Lekarze to codziennie inni prawie,wiec nikt nad tym jakos pieczy nie trzyma chyba.. coz,czekamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najgorsza taka niepewność u Was i to że każdy mówi co innego. Nie ma jasno określonej ścieżki jak pomoc i jak działać. Domyślam się jak Ci ciężko i do tego martwisz się żeby wszystko było dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eneajla]

Zyjesiedalej a ile ogółem teraz waży Twój maluszek?
Postaraj się szukać plusów w tym wszystkim, popatrz, że odpoczniesz sobie na spokojnie w szpitalu i bez wizyt domowych i w ogóle. Ja wiem że to dla Ciebie stresujące ale np nie musisz martwić się o sprzątanie, szykowanie posiłków itd, jakieś plusy są przebywania tam... Wiem że marne ale zawsze to coś.

Mi np te 3 dni było w sumie dobrze w tym szpitalu, jedzonko pod nos i ciepło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Eneajla

Zyjesiedalej a ile ogółem teraz waży Twój maluszek?
Postaraj się szukać plusów w tym wszystkim, popatrz, że odpoczniesz sobie na spokojnie w szpitalu i bez wizyt domowych i w ogóle. Ja wiem że to dla Ciebie stresujące ale np nie musisz martwić się o sprzątanie, szykowanie posiłków itd, jakieś plusy są przebywania tam... Wiem że marne ale zawsze to coś.

Mi np te 3 dni było w sumie dobrze w tym szpitalu, jedzonko pod nos i ciepło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety nie sądzę, aby to było pocieszające w takiej sytuacji. Ty byłaś w szpitalu tylko 3 dni...

Zyjesiedalej, pamiętaj, lekarze to profesjonaliści, ekipa medyczna szpitala tez. Nawet gdy nie rozmawiaja z toba szczegółowo o sytuacji, to wiedzą co robia.

Dasz rade trzymaj sie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patryka]

Zyjesiedalej, zapytaj może o lekarza prowadzącego? Powinien być jakiś do Was przypisany. Przynajmniej teoretycznie.
A jak to wygląda, ty jesteś dalej na położniczym, a mały na neonatologii? Szkoda że nie możesz go mieć przy sobie cały czas Ale dobrze, że zostawili Cię na oddziale i nie musisz dojeżdżać albo spać na jakimś polowym łóżku. Musi być Ci ciężko, mam nadzieję, że szybko ogarnie to jedzenie. Pamiętam takiego jednego maluszka-wcześniaka z praktyk na pediatrii, miał jakąś wadę serca i podczas ssania bardzo szybko mu biło, męczył się, koniec końców przenieśli go na kardiologię. Zajmowałam się nim jednak przez kilka dni, matka go zostawiła w szpitalu. Serce mi pękało, jak myślałam, że nie ma go kto utulić. Dobrze że Ty możesz być obok.

[Eneajla]

Nie śpi ktoś też?
Nie radzę sobie ze zgagą już.
Od czego to zależy że niektóre kobiety w ciąży w ogóle jej nie mają, to nie fer. I to zawsze na noc, w dzień nic. Po prostu zgaga mówi, nie pośpisz sobie, męcz się i zdychaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zyjesiedalej]

Patryka,a co Ty masz wspólnego z medycyna?
Teraz wazyl 3000,na wieczor.
Eneajla poza tym ty bylas sama,a z dzieckiem to juz mysli sie tylko o nim. Jest lekarz,on przychodzi i mowi ze maly ok,czekamy na ssanie itd. Ale jutro go dluzej zagadam bo ma byc. Taki zakrecony troche jest. Nie powiem,bo sa obchody, zawsze go ktos skontroluje,i przyjdzid do mnie ale de facto lekarz nie wie jak on je,bo nie widzi. Jeszcze wyszly dzis jakies szmery nad serduszkiem,ale mowila zeby sie tym nie przejmować bo to moze sie zdarzac u wcześniaków i jutro wlasnie ten prowadzacy ma go dobadac. Ale z tego co widze to wielu maluchom "cos"jest. A to słuch, a to jakieś guzy... ale zawszd mowia zeby sie nie martwic i ze moze wyrosnac.
Jejku mam tragiczną współlokatorke,wiem że to nowa sytuacja, stres, ale konczy mi sie cierpliwość 🤦☠♀️
No,to zaraz mamy grudzien... dotrwalysmy. Jeszcze TYLKO urodzic dziewczyny patrzcie ile przetrwalyscie/my.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:46 ---------- Poprzedni post napisano o 02:43 ----------

Patryka,a co Ty masz wspólnego z medycyna?
Teraz wazyl 3000,na wieczor.
Eneajla poza tym ty bylas sama,a z dzieckiem to juz mysli sie tylko o nim. Jest lekarz,on przychodzi i mowi ze maly ok,czekamy na ssanie itd. Ale jutro go dluzej zagadam bo ma byc. Taki zakrecony troche jest. Nie powiem,bo sa obchody, zawsze go ktos skontroluje,i przyjdzid do mnie ale de facto lekarz nie wie jak on je,bo nie widzi. Pozs tym jeśli maluch ma słaby wzrok i idzie w zapach,sluch to myslicie ze wie,ze jestem jego mama? Serce mi sie kraje ze więcej czasu spędza z obcymi. A ojca nie zna wcale jeszcze wyszly dzis jakies szmery nad serduszkiem,ale mowila zeby sie tym nie przejmować bo to moze sie zdarzac u wcześniaków i jutro wlasnie ten prowadzacy ma go dobadac. Ale z tego co widze to wielu maluchom "cos"jest. A to słuch, a to jakieś guzy... ale zawszd mowia zeby sie nie martwic i ze moze wyrosnac.
Jejku mam tragiczną współlokatorke,wiem że to nowa sytuacja, stres, ale konczy mi sie cierpliwość 🤦☠♀️
No,to zaraz mamy grudzien... dotrwalysmy. Jeszcze TYLKO urodzic dziewczyny patrzcie ile przetrwalyscie/my.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmalowana]

Też standardowo nie śpię. Obudził mnie konkretny skurcz. Ale wczoraj w nocy też miałam nieregularnych kilka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 04:06 ---------- Poprzedni post napisano o 04:03 ----------

Napisane przez zyjesiedalej

Patryka,a co Ty masz wspólnego z medycyna?
Teraz wazyl 3000,na wieczor.
Eneajla poza tym ty bylas sama,a z dzieckiem to juz mysli sie tylko o nim. Jest lekarz,on przychodzi i mowi ze maly ok,czekamy na ssanie itd. Ale jutro go dluzej zagadam bo ma byc. Taki zakrecony troche jest. Nie powiem,bo sa obchody, zawsze go ktos skontroluje,i przyjdzid do mnie ale de facto lekarz nie wie jak on je,bo nie widzi. Jeszcze wyszly dzis jakies szmery nad serduszkiem,ale mowila zeby sie tym nie przejmować bo to moze sie zdarzac u wcześniaków i jutro wlasnie ten prowadzacy ma go dobadac. Ale z tego co widze to wielu maluchom "cos"jest. A to słuch, a to jakieś guzy... ale zawszd mowia zeby sie nie martwic i ze moze wyrosnac.
Jejku mam tragiczną współlokatorke,wiem że to nowa sytuacja, stres, ale konczy mi sie cierpliwość 🤦♀️
No,to zaraz mamy grudzien... dotrwalysmy. Jeszcze TYLKO urodzic dziewczyny patrzcie ile przetrwalyscie/my.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:46 ---------- Poprzedni post napisano o 02:43 ----------

Patryka,a co Ty masz wspólnego z medycyna?
Teraz wazyl 3000,na wieczor.
Eneajla poza tym ty bylas sama,a z dzieckiem to juz mysli sie tylko o nim. Jest lekarz,on przychodzi i mowi ze maly ok,czekamy na ssanie itd. Ale jutro go dluzej zagadam bo ma byc. Taki zakrecony troche jest. Nie powiem,bo sa obchody, zawsze go ktos skontroluje,i przyjdzid do mnie ale de facto lekarz nie wie jak on je,bo nie widzi. Pozs tym jeśli maluch ma słaby wzrok i idzie w zapach,sluch to myslicie ze wie,ze jestem jego mama? Serce mi sie kraje ze więcej czasu spędza z obcymi. A ojca nie zna wcale jeszcze wyszly dzis jakies szmery nad serduszkiem,ale mowila zeby sie tym nie przejmować bo to moze sie zdarzac u wcześniaków i jutro wlasnie ten prowadzacy ma go dobadac. Ale z tego co widze to wielu maluchom "cos"jest. A to słuch, a to jakieś guzy... ale zawszd mowia zeby sie nie martwic i ze moze wyrosnac.
Jejku mam tragiczną współlokatorke,wiem że to nowa sytuacja, stres, ale konczy mi sie cierpliwość 🤦♀️
No,to zaraz mamy grudzien... dotrwalysmy. Jeszcze TYLKO urodzic dziewczyny patrzcie ile przetrwalyscie/my.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czemu jest tragiczna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zyjesiedalej]

Chce spac, a ona pyta czy moge jej sprawdzic ile mleka odciagnela (wg podzialki bo chce sie upewnic), 3 x byla u poloznych bo ja bola piersi a ona się boi zapalenia piersi(bo jej teściowa o tym mowila)i ciagle z teściową o tym zapaleniu debatuje,nie slucha poloznych, przekarmia dziecko,ono wymiotuje i sie zlosci a hitem jest pytanie do mnie jak placze: no i co mu sie dzieje?🤦☠♀️ i takie tam. Mam nadzieje,ze dzis wyjda....moze chamska jestem ale po 10 dniach potrzebuje troche spokoju.
Pamiętajcie o maści na sutki,zbawienna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmalowana]

Napisane przez zyjesiedalej

Chce spac, a ona pyta czy moge jej sprawdzic ile mleka odciagnela (wg podzialki bo chce sie upewnic), 3 x byla u poloznych bo ja bola piersi a ona się boi zapalenia piersi(bo jej teściowa o tym mowila)i ciagle z teściową o tym zapaleniu debatuje,nie slucha poloznych, przekarmia dziecko,ono wymiotuje i sie zlosci a hitem jest pytanie do mnie jak placze: no i co mu sie dzieje?🤦♀️ i takie tam. Mam nadzieje,ze dzis wyjda....moze chamska jestem ale po 10 dniach potrzebuje troche spokoju.
Pamiętajcie o maści na sutki,zbawienna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem Ci ze nie należę do cierpliwych osób i nie wytrzymała bym z taką osobą 🤦🏼☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Napisane przez Zmalowana

Nawet pies wygania Małego z brzucha 🤦🏼☠♀️Załącznik 7763401

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Heheh, no dobry piesek, czeka na towarzysza

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez Eneajla

Nie śpi ktoś też?
Nie radzę sobie ze zgagą już.
Od czego to zależy że niektóre kobiety w ciąży w ogóle jej nie mają, to nie fer. I to zawsze na noc, w dzień nic. Po prostu zgaga mówi, nie pośpisz sobie, męcz się i zdychaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak na wieczór mam zgagę to buduję sobie wieżę z poduszek, żeby mieć głowę wysoko, mi to pomaga i najpierw leżę na wznak wysoko, a potem wysoko, lekko na lewą stronę się kładę.

[cichazabka]

Zmalowana jak tyle będziesz czekać to Cię wyprzedzę:p
Pieso przesłodki
Mój psiak też znowu ma fazę na tulenie brzucha

Eneajla jak masz zgage tylko w nocy to ja zazdroszczę. U mnie większość doby, praktycznie codziennie.

Zyjesiedalej No tak, co ten lekarz ma mówić, jak tylko spojrzy w kartę, a dba o niego kto inny. Dobrze, że go zbadają, lepiej sprawdzić.
Na pewno mały wie, że jesteś jego mamą, nie martw się tym. Nadrobicie jak wrócicie do domu
A współlokatorki szczerze współczuję. Nie wiem czy bym wytrzymała, szczególnie przy działaniu hormonów
Ja przez te 2,5 tygodnia na szczęście trafiłam tylko na jedną dziwną, reszta była spoko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[de2cb570b595f85b4f69fb0c20d3c79671712866_657ce8def25f6]

Żyjesiedalej, Zmalowana ja to też bym nie wytrzymała, chyba bym powiedziała chamsko, śpię:p Nie znoszę jak mnie mąż wybudza ze snu:P czy jak ktoś zadzwoni:P

Wczoraj miałam taki napływ energii, okno umyłam, sprzątałam z mężem, taka zadowolona, że mam w końcu moc, a potem wieczorem cierpiałam, bo brzuch mi stwardniał, ale na szczęście odpoczynek i kąpiel pomogły. Dziś mam plan leżeć, ciekawe ile wytrzymam:P

Ja w nocy jak wstaję mam chyba te skurcze, bo taki ból jakbym zaraz miała mieć okres, jak szłam w nocy siku, to w pół zgięta, ale na szczęście wracam do łóżka i usypiam jakoś zgięta.

[Eneajla]

Maalinowa jak się czujesz? Jak dzidziuś?

Zyjesiedalej a ona też cc miała że musi odciągać mleko?

Nie wiem czy ja nie będę taką natrętną wspolokatorka, bo ja nic nie wiem i pewnie też tak będę pytać wszystkich o wszystko

A dzidziuś nie daje znać że już nie chce jeść, że aż go przekarmia? Zawsze mi się to wydawało jakieś oczywiste..

Swoją drogą 3 kg to już ładnie.

To odciąganie mleka to musicie wiedzieć, że tak nie stymuluje piersi jak ssanie dziecka, kuzynka od początku tylko odciągała przez tą cc i po miesiącu zniknął jej pokarm. Dziwi mnie że skoro ta wspolokatorka ma dzidziusia przy sobie to czego cycem nie karmi?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmalowana]

[1=de2cb570b595f85b4f69fb0 c20d3c79671712866_657ce8d ef25f6;89015849]Żyjesiedalej, Zmalowana ja to też bym nie wytrzymała, chyba bym powiedziała chamsko, śpię:p Nie znoszę jak mnie mąż wybudza ze snu:P czy jak ktoś zadzwoni:P

Wczoraj miałam taki napływ energii, okno umyłam, sprzątałam z mężem, taka zadowolona, że mam w końcu moc, a potem wieczorem cierpiałam, bo brzuch mi stwardniał, ale na szczęście odpoczynek i kąpiel pomogły. Dziś mam plan leżeć, ciekawe ile wytrzymam:P

Ja w nocy jak wstaję mam chyba te skurcze, bo taki ból jakbym zaraz miała mieć okres, jak szłam w nocy siku, to w pół zgięta, ale na szczęście wracam do łóżka i usypiam jakoś zgięta.[/QUOTE]Mnie też w nocy wybudza ból okresowy. Trwa około 30 sek. czuję jak na dole się napina brzuch i puszcza. Ale przechodzi po kilku skurczach.

We wtorek kładę się na oddział już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez Eneajla

Maalinowa jak się czujesz? Jak dzidziuś?

Zyjesiedalej a ona też cc miała że musi odciągać mleko?

Nie wiem czy ja nie będę taką natrętną wspolokatorka, bo ja nic nie wiem i pewnie też tak będę pytać wszystkich o wszystko

A dzidziuś nie daje znać że już nie chce jeść, że aż go przekarmia? Zawsze mi się to wydawało jakieś oczywiste..

Swoją drogą 3 kg to już ładnie.

To odciąganie mleka to musicie wiedzieć, że tak nie stymuluje piersi jak ssanie dziecka, kuzynka od początku tylko odciągała przez tą cc i po miesiącu zniknął jej pokarm. Dziwi mnie że skoro ta wspolokatorka ma dzidziusia przy sobie to czego cycem nie karmi?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może ma poranione sutki i nie daje rady karmić bezpośrednio?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eneajla]

[1=de2cb570b595f85b4f69fb0 c20d3c79671712866_657ce8d ef25f6;89015830]Heheh, no dobry piesek, czeka na towarzysza

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------



Jak na wieczór mam zgagę to buduję sobie wieżę z poduszek, żeby mieć głowę wysoko, mi to pomaga i najpierw leżę na wznak wysoko, a potem wysoko, lekko na lewą stronę się kładę.[/QUOTE]Mi nic nie daje, ani mleko ani poduszki. Siedzę i mam zgagę. Przesiedziałam do 5 rano. Nie chcę już żadnych tabletek brać, wszystko ma jakieś skutki uboczne.

No całe szczęście że w dzień tej zgagi nie ma, ale po nieprzespanej nocy jestem jak flak i znowu bez życia.


Zmalowana pewnie już niedługo. Ciekawa jestem ile waży już Twój dzidziuś, tyle się już męczysz a on uparcie tam siedzi. No ale nigdzie mu lepiej nie będzie jak w brzuszku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmalowana]

Napisane przez Eneajla

Mi nic nie daje, ani mleko ani poduszki. Siedzę i mam zgagę. Przesiedziałam do 5 rano. Nie chcę już żadnych tabletek brać, wszystko ma jakieś skutki uboczne.

No całe szczęście że w dzień tej zgagi nie ma, ale po nieprzespanej nocy jestem jak flak i znowu bez życia.


Zmalowana pewnie już niedługo. Ciekawa jestem ile waży już Twój dzidziuś, tyle się już męczysz a on uparcie tam siedzi. No ale nigdzie mu lepiej nie będzie jak w brzuszku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

We wtorek ważył 3400 już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lawendowa_]

Rozmawiałam z tą położną od znajomej, przyjmie mnie do siebie ☺️ Fajnie się z nią gadało, potwierdziła, że jeśli mamy ochotę, to pomaga wykąpać i że ma CDL. Już nawet o jedną rzecz odnośnie laktacji po CC ją podpytałam. Ogólnie super, bardzo się cieszę, że się o niej dowiedziałam i że udało się do niej przepisać. Dzięki jeszcze raz za porady, bo mnie w tym upewniłyście 😘


Z ubezpieczeniem, to jeśli dwie osoby mają polisy i opłacają składki, to obydwie dostaną za narodzenie dziecka. Z ciekawości jakie kwoty są u Was w polisach za narodziny dziecka?


Zyjesiedalej, dobrze, że macie tam opiekę, ale gorzej, że różne osoby dają Ci inne zalecenia... Można zwariować. Na pewno jest Ci ciężko, ale przynajmniej jesteś blisko maleństwa. Trzymaj się tam! 😘
O jakich specjalistach z puli 40 dni po porodzie mówisz?


Yaira, a do tego łóżeczka jakby coś z "budowlanych" rurek? Tzn w Castoramie czy Leroy zobaczyć czy coś by wymiarem pasowało?


Cichazabka, kupiłam materac Fiki Miki Sensitive. Długo się zastanawiałam nad nim i nad Holding Dobranocka, czytałam sporo artykułów, ale w końcu zdecydowałam się na Fiki Miki, bo materace z dwóch materiałów (tu jest pianka PUR i wkładka lateksowa) mogą dłużej posłużyć. Poza tym fizjoterapeutka dziecięca, którą obserwuję na Insta też taki kupiła dla swojego dziecka, więc to coś znaczy.


Zyjesiedalej, u nas łóżeczka jest stoją zmontowane. Jedynie jeszcze podkładu i prześcieradła nie zakładałam, żeby się nie kurzyły. Mąż założy jak będziemy w szpitalu.

Napisane przez Patryka

A w ogóle to dzięki za info o dostawie darmowej w Gemini, nie pamiętam już która pisała (Lawendowa?). Zamówiłam sobie Nutridrinki do szpitala, wcześniej już było tutaj o nich pisane, ale przy poprzednim zamówieniu zapomniałam. Zawsze jednak mogą się przydać

Tak, to ja pisałam. Fajnie, że się przydało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zmalowana]

Napisane przez Lawendowa_

Rozmawiałam z tą położną od znajomej, przyjmie mnie do siebie Fajnie się z nią gadało, potwierdziła, że jeśli mamy ochotę, to pomaga wykąpać i że ma CDL. Już nawet o jedną rzecz odnośnie laktacji po CC ją podpytałam. Ogólnie super, bardzo się cieszę, że się o niej dowiedziałam i że udało się do niej przepisać. Dzięki jeszcze raz za porady, bo mnie w tym upewniłyście


Z ubezpieczeniem, to jeśli dwie osoby mają polisy i opłacają składki, to obydwie dostaną za narodzenie dziecka. Z ciekawości jakie kwoty są u Was w polisach za narodziny dziecka?


Zyjesiedalej, dobrze, że macie tam opiekę, ale gorzej, że różne osoby dają Ci inne zalecenia... Można zwariować. Na pewno jest Ci ciężko, ale przynajmniej jesteś blisko maleństwa. Trzymaj się tam!
O jakich specjalistach z puli 40 dni po porodzie mówisz?


Yaira, a do tego łóżeczka jakby coś z "budowlanych" rurek? Tzn w Castoramie czy Leroy zobaczyć czy coś by wymiarem pasowało?


Cichazabka, kupiłam materac Fiki Miki Sensitive. Długo się zastanawiałam nad nim i nad Holding Dobranocka, czytałam sporo artykułów, ale w końcu zdecydowałam się na Fiki Miki, bo materace z dwóch materiałów (tu jest pianka PUR i wkładka lateksowa) mogą dłużej posłużyć. Poza tym fizjoterapeutka dziecięca, którą obserwuję na Insta też taki kupiła dla swojego dziecka, więc to coś znaczy.


Zyjesiedalej, u nas łóżeczka jest stoją zmontowane. Jedynie jeszcze podkładu i prześcieradła nie zakładałam, żeby się nie kurzyły. Mąż założy jak będziemy w szpitalu.
Tak, to ja pisałam. Fajnie, że się przydało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas 1400 zł za urodzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Lawendowa super, że się udało zmienić
My mamy po 1500zł za urodzenie. Będę jeszcze wysyłać o wypłacenie za pobyt w szpitalu na patologii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Yaira35]

Nam zmienili pakiet PZU i jak chciałam zmienić na taki ze płacą za urodzenie dziecka czyli wyższa stawka to mogłam po roku.. Więc pomine



Ja kupiłam hilding dobranocka za 220zl na allegro i naprawdę jest spoko



Właśnie patrzałam coś może podobnego jak do firanek bo to musi się rozsuwać do 66cm max ale nawet decathlon coś tam ma.

Ciesze się bo w sumie mam torbę i dodatkowo przewijak a w sumie w lumpie jak nowe a zapłaciłam 50zl



Tz wczoraj opijal mi syna ale chyba słabo bo nic się nie rusza.. Tylko zgaga mnie męczy

[cichazabka]

No niestety zawsze przy urodzeniu jest te 10 miesięcy karencji.

Właśnie nad tym hildingiem myślę, bo akurat w swoim mamy i jesteśmy zadowoleni. Za dużo ich jest, sama nie wiem na co patrzeć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lawendowa_]

Widzę, że podobne kwoty, bo u nas 1500.

Yaira, skoro rozsuwane, to może rurka do mopa albo odkurzacza? Tak na 66 cm dokładnie pewnie ciężko będzie dostać, ale przecież jak coś TŻ skróci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maaalinowaaa]

Eneajla dziękuję, że pytasz u nas coraz lepiej. Na szczęście powoli wracam do siebie, chociaż kaszel jeszcze mnie męczy i zastanawiam się, czy we wtorek jeszcze zadzwonić do lekarza, żeby wyleczyć się do końca.
Ogólnie podczytuję Was cały czas i trzymam kciuki za wszystkie z Was, ale nie mogę się zmobilizować do pisania.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

A ogólnie to jestem ciekawa, która teraz urodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz