Kłopoty z cerą

[dariah4]

Witam drogie wizażanki!
Mam kilka problemów ze swoją cerą, chociaż może niektórzy mogą uznać, że to żadne problemy. No więc przechodzę do sedna sprawy. Od dwóch lat mam kłopoty ze zdrowiem. W ciągu tych dwóch trzy razy brałam sterydy (dokładniej Metypred). Każda kuracja tym lekiem trwała około 2-3 miesięcy, bo dokładnie nie pamiętam. Mam wrażenie, że odkąd choruję to moja twarz wygląda okropnie. Po pierwsze kiedy brałam te sterydy to wyszło mi na twarzy kilka krostek i teraz mam po nich na czole jakieś takie dziurki, jakby mi ślad po nich został. Zrobiły mi się zmarszczki, które mnie bardzo denerwują. Jest jakiś sposób, żeby się ich pozbyć? Poza tym jestem coraz bledsza i szukam sposobu, żeby jakoś ją ożywić i dodać ją koloru...

[kluseczka30]

Na zmarszczki polecałabym Ci zabiegi z kwasami robione u profesjonalnej kosmetyczki lub najlepiej u dermatologa. Pomoze Ci to również na ewentualne krostki. Udaj się do kosmetyczki a ona już Ci doradzi jaki rodzaj kwasu. Teraz jest jesień a wiec najlepsza pora. Co do Twojej bladej twarzyczki..możesz łykać preparat z betakarotenem. Ja kiedys bralam i po okolo miesiącu moja skóra stała się ozywiona i taka lekko jakby opalona. Możesz też pić sok z marchewki. Najlepiej robiony w domu. Życzę Ci też zdrówka

[ja_fuksja]

Udaj się do dobrego salonu, gdzie ktoś z odpowiednią wiedzą dobierze ci stosowny zabieg. Może i kosztuje to więcej niż wydałabyś na zwykłe kosmetyki drogeryjne, ale efekt będzie znacznie lepszy. Wiem, że nikt nie zajmie się moją cerą i włosami, jak profesjonaliści.

[Nugatttowa]

Napisane przez dariah4

W ciągu tych dwóch trzy razy brałam sterydy (dokładniej Metypred). Każda kuracja tym lekiem trwała około 2-3 miesięcy, bo dokładnie nie pamiętam. Mam wrażenie, że odkąd choruję to moja twarz wygląda okropnie. Po pierwsze kiedy brałam te sterydy to wyszło mi na twarzy kilka krostek i teraz mam po nich na czole jakieś takie dziurki, jakby mi ślad po nich został. Zrobiły mi się zmarszczki, które mnie bardzo denerwują. Jest jakiś sposób, żeby się ich pozbyć? Poza tym jestem coraz bledsza i szukam sposobu, żeby jakoś ją ożywić i dodać ją koloru...

przeciez to oczywiste, że to reakcja na to, co dzieje sie wewnątrz Twojego organizmu. Cera jest tego odzwierciedleniem.Zrób sobie podstawowe badania krwi, byc moz silne leki wypłukały niezbedne witaminy i mikroelementy, stąd stan cery podupada.Ja zwrócilabym uwagę na zdrowe odzywianie, witaminy (nawet sztuczną suplementację- swietny jest falvit), znajdź dobrego dietetyka lub czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj mądre teksty na temat odzywiania.
Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia, trzymam kciuki

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez ja_fuksja

Udaj się do dobrego salonu, gdzie ktoś z odpowiednią wiedzą dobierze ci stosowny zabieg. Może i kosztuje to więcej niż wydałabyś na zwykłe kosmetyki drogeryjne, ale efekt będzie znacznie lepszy. Wiem, że nikt nie zajmie się moją cerą i włosami, jak profesjonaliści.

nie zgadzam się
trzeba miec szczęscie, aby trafić na uczciwą panią, która nie bedzie kierowac się tylko i wyłacznie własnym interesem, żerując na chwilowej słabości klientki.

Na forum jest wiele zaradnych dziewczyn, które swietnie same potrafią zająć się zarówno swoją cerą, wlosami, kondycją fizyczna i psychiczną.
Szukaj bardziej szczegółowo, na poszczególnych (juz istniejacych wątkach)-napewno ktoś udzieli Ci dobrych rad.

[lusiabambusia]

Ale jeśli się pyta to znaczy, że raczej sama sobie nie potrafi pomóc. Jeśli ktoś nigdy nie robił sobie jakiś innych rzeczy niż gotowa maseczka to trudno, żeby nagle teraz sobie kwasy robił. Jest mnóstwo uczciwych kosmetyczek, bo do naciągaczki nikt nie wróci a i opinia nie pomoże w zdobywaniu klientów.
Dobra kosmetyczka na pewno wiele zdziała, doradzi też domową pielęgnację i ewentualnie skieruje do dietetyka.