Usuwanie pieprzyków i znamion

[lightangel]

Napisane przez misioqlka1202

no właśnie trochę mnie te blizny niepokoją, ale jak sama piszesz, ślady zostały po niektórych, więc mam nadzieję, że nie będzie źle i większość ładnie się zagoi. Czytam co piszecie, ale chyba nie przekonam się do laserów :/

To jak będą wyglądały blizny zależy w dużej mierze od Ciebie. Trzeba starać się nie naciągnąć skóry a w odpowiednim czasie po zabiegu zacząć smarować blizny specjalnym kremem. Moje najbardziej widoczne blizny są w miejscach które bardzo mocno się naciągały, za krótko też używałam kremów bo nie zależało mi na tym żeby blizny były niewidoczne, a mimo to prawie nie rzucają się w oczy po kilku latach od zabiegu.

[Brook]

Napisane przez thewerka27

Mogłabyś powiedzieć coś więcej, jak dokładnie wygląda takie usuwanie laserem? Jak mniej więcej wyglądał Twój pieprzyk, że nie masz żadnego śladu? Po ilu dniach odpada? Czytałam, że potem zostaje strup, to prawda? Ja za 3 tygodnie mam wizytę u chirurga, jednak jest on również lekarzem medycyny estetycznej i interesuje mnie włąśnie usuwanie laserowe.

poprostu laser go bezkrwawo odparowuje jakby- zostaje małe wgłębienie które potem oczywiście zrównuje się z resztą skóry i jest na jednym poziomie( oile u Ciebie goi sie normalnie skóra, nie powstają keloidy , blizny przerosłe bowiem wtedy nie poleca się laseru, tylko przy keloidach to i blizna po zwykłym wycieciu pieprzyka rośnie też...) Jedyny ślad jaki może być po usuwaniu laserem to minimalnie jaśniejsza skóra w tym miejscu
( nowa skóra która narasta może się lekko różnić odcieniem od reszty, ale to też nie jest regóła, np na plecach mam minimalnie jaśniejszą skóre w tym miejscu w którym były usuwane pieprze cięzko też osobie z zewnatrz te ślady zauważyc- widze to tylko ja bo wiem ze miałam tam usuwane je, na twarzy skolei normalny odcień skory w miejscu po usuwaniu więc tym samym brak jakiegokolwiek śladu usuwania )
Tak jest malutki strupek w miejscu usuwania który odpada w ciagu7 do 10 dni
Polecam smarować maścią Avene Cicalfate szybciej sie goi skóra
Do usuwania pieprzyków laserem nadają się wszystkie pieprzyki wystające ponad poziom skory- typu jak brodawki- grube narośle itp.Nie usuwa się pieprzyków zwyklych,tylko te wystające- tak mi tłumaczył dermatolog.Moje pieprze były więc wystające

[halucynogenna]

Napisane przez Brook

poprostu laser go bezkrwawo odparowuje jakby- zostaje małe wgłębienie które potem oczywiście zrównuje się z resztą skóry i jest na jednym poziomie( oile u Ciebie goi sie normalnie skóra, nie powstają keloidy , blizny przerosłe bowiem wtedy nie poleca się laseru, tylko przy keloidach to i blizna po zwykłym wycieciu pieprzyka rośnie też...) Jedyny ślad jaki może być po usuwaniu laserem to minimalnie jaśniejsza skóra w tym miejscu
( nowa skóra która narasta może się lekko różnić odcieniem od reszty, ale to też nie jest regóła, np na plecach mam minimalnie jaśniejszą skóre w tym miejscu w którym były usuwane pieprze cięzko też osobie z zewnatrz te ślady zauważyc- widze to tylko ja bo wiem ze miałam tam usuwane je, na twarzy skolei normalny odcień skory w miejscu po usuwaniu więc tym samym brak jakiegokolwiek śladu usuwania )
Tak jest malutki strupek w miejscu usuwania który odpada w ciagu7 do 10 dni
Polecam smarować maścią Avene Cicalfate szybciej sie goi skóra
Do usuwania pieprzyków laserem nadają się wszystkie pieprzyki wystające ponad poziom skory- typu jak brodawki- grube narośle itp.Nie usuwa się pieprzyków zwyklych,tylko te wystające- tak mi tłumaczył dermatolog.Moje pieprze były więc wystające

Mi dermatolog mówiła, że laserowo usuwa się tylko plaskie pieprzyki...już sama nie wiem
chciałabym usunąć dwa pieprzyki z twarzy, ale obawiam się narośnięcia bliznowca, szczególnie że jest to bardzo widoczne miejsce.

[Brook]

halucynogenna usuwa sie tylko wystajace. co do bliznowca- nie mialas nigdy nic zszywanego np? jakiejkolwiek blizny? Bo juz na nich widac jak sie goi ci skora- jak nie masz blizniwcow na ciele to i po laserze nie bedzie
do bliznowcow trzeba miec predyspozycje

[thewerka27]

Proszę Was o poradę. Z racji tego, że mam na twarzy, w widocznym miejscu pieprzyk, zdecydowałam się go usunąć laserowo. Jednakże, lekarz u którego byłam na konsultacji powiedział, że owszem, można usunąć go w taki sposób, ale z racji tego, że pieprzyk ten w swoim obrębie posiada brązowy barwnik (dosłownie małą kropeczkę) istnieje szansa, że barwnik ten "przechodzi" przez cały pieprzyk i nawet po usunięciu go laserem, zostanie ten barwnik w miejscu pieprzyka. Doktor mówił też, że wówczas barwnik ten może się "rozlać" i wówczas trzeba będzie usunąć go jedynie chirurgicznie. Oczywiście pieprzyk ten mogłabym usunąć od razu u chirurga, ale miałam już kiedyś jeden usuwany właśnie w ten sposób i zostały małe blizny. Czy ktoś z Was miał podobny problem do mojego? Bardzo boję się, że po jego laserowym usunięciu rozleje mi się ten barwnik i będę musiała usunąć to chirurgicznie...

[Brook]

pieprzyk jest wystajacy? Nie słyszalam nigdy o rozlewaniu barwnika
jedynie o tym ze jak pieprzyk jest głeboko osadzony pod skóra moze zostać rdzien ktory spowoduje ze troche pieprzyk urosnie na nowo( ale raczej nie do stanu sprzed usuwania) u mnie zostal np sam rdzen na plecach tylko, a pieprzyk nie utworzyl sie na nowo( rdzen jest taka kropeczką jak szpilka narysowac pnkt) wiec go nie widac golym okiem na 1rzut , tylko przyjrzec sie trzeba

[thewerka27]

Napisane przez Brook

pieprzyk jest wystajacy? Nie słyszalam nigdy o rozlewaniu barwnika
jedynie o tym ze jak pieprzyk jest głeboko osadzony pod skóra moze zostać rdzien ktory spowoduje ze troche pieprzyk urosnie na nowo( ale raczej nie do stanu sprzed usuwania) u mnie zostal np sam rdzen na plecach tylko, a pieprzyk nie utworzyl sie na nowo( rdzen jest taka kropeczką jak szpilka narysowac pnkt) wiec go nie widac golym okiem na 1rzut , tylko przyjrzec sie trzeba

Ten mój pieprzyk jest taki dziwny. W sensie szukam na internecie zdjęcia, by mniej więcej zobrazować na czym mój problem polega, ale z reguły w googlach są zdjęcia pieprzyków barwnikowych płaskich lub wypukłych. Mój jest wystający z tym, że ta wypukła część to jest "normalna skóra" i na samym środku, tak jakby czubku jest brązowa wystająca z pieprzyka kropeczka. I lekarz mi powiedział, że ten barwnik może iść przez cały ten wystający pieprzyk, w związku z tym po jego usunięciu może ten barwnik zostać normalnie na skórze a z czasem może się rozlać Dodam tylko, że kilka lat temu miałam usuwany taki sam pieprzyk (też był wypukły, normalna skóra, wybrzuszenie, na środku barwnik) tylko, że chirurgicznie i nic takiego mi nie zostało. Ale lekarz mi powiedział, że to, że tego barwnika nie ma to może być właśnie spowodowane tym, że był on usunięty chirurgicznie a nie laserowo. Przepraszam za chaotyczną wypowiedź, ale staram się jak najbardziej zobrazować mój problem. Jestem umówiona na usunięcie w następny czwartek i nie wiem co mam teraz zrobić.

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/31688/44016300383_m.jpeg To zdjęcie najbardziej obrazuje mój pieprzyk. Z tym, że na samym środku ma brązową plamkę barwnikową. Jego średnica jest mniejsza niż sam pieprzyk.

[Kolorowa_Kredka87]

ostatnio znaczek zaczął mi co raz to bardziej przeszkadzac, może któraś z Was ma kogoś do polecenia w Warszawie?

[AneczkaRak]

Ja jak najbardziej popieram usuwanie takich znamion nigdy nie wiadomo co się dalej z nim stanie.

[kogutowski]

miałem pieprzyka od dzieciństwa na prawym przedramieniu. z czasem zaczął się zmieniać/rozlewać.. z jednej plamki zrobiło się kilka różnej wielkości. Plamki były o nierównomiernych kształtach. Wycieli mi całego pieprzyka z pobocznymi plamkami, łączna powierzchnia to 5x6cm. Kilka lat chodzę na kontrolę i jak na chwilę obecną nie miałem żadnych problemów w związku z tym pieprzykiem ale szykują się następne do wycięcia...

[misioqlka1202]

Napisane przez Kolorowa_Kredka87

ostatnio znaczek zaczął mi co raz to bardziej przeszkadzac, może któraś z Was ma kogoś do polecenia w Warszawie?

w Warszawie polecam szpital lux med na puławskiej, sama usuwałam niedawno znamię, więc szczerze polecam. Oprócz obaw o to że może to być jakiś niebezpieczny stwór zaczął mi bardzo przeszkadzać, bo odstawał. Ale już po kłopocie.

[Kolorowa_Kredka87]

No właśnie mnie już do szaleństwa doprowadza, a na dodatek zawsze się boję ze jakoś go zahaczę czy coś. ostatnio wyszukałam w ich ofercie że usuwają, więc dobrze się nawet złożyło, może w końcu zrobię z tym porządek

[thewerka27]

Dzisiaj mija dokładnie miesiąc odkąd usunęłam laserowo pieprzyk. Czy w związku z tym mogę zacząć stosować na bliznę jakąś maść? Na myśli mam tutaj Cepan, jest tani a ponoć skuteczny.

[Barbraa59]

Dzień Dobry,
Czy ktoś podpowie mi który jest lepszy chirurg plastyczny? Chodzi o drobne poprawki estetyczne.
http://www.rankinglekarzy.pl/lekarz/...czny/warszawa/
http://www.rankinglekarzy.pl/lekarz/...blin-warszawa/

[lightangel]

Napisane przez thewerka27

Dzisiaj mija dokładnie miesiąc odkąd usunęłam laserowo pieprzyk. Czy w związku z tym mogę zacząć stosować na bliznę jakąś maść? Na myśli mam tutaj Cepan, jest tani a ponoć skuteczny.

Z tego co pamiętam to trzeba poczekać aż rana ładnie się wygoi. Jeśli blizna jest intensywnie czerwona to z pewnością jest za wcześnie na jakiekolwiek maści, nie wiem jak wygląda Twoja blizna - musisz to już sama ocenić. Cepan zawiera wyciąg z cebuli, więc jego zapach jest średnio przyjemny. Jeśli Twoja blizna jest płaska to powinien się dobrze sprawdzić. Ja mam skłonności do wypukłych blizn i takie też miałam po usunięciu znamion. Dlatego zamiast Cepanu używałam maści No-Scar która delikatnie ściera bliznę i dzięki temu ją spłaszcza. Niestety wszystkie kremy działają dość delikatnie, tak aby nie uszkodzić skóry, a to z kolei sprawia że proces usuwania blizn jest strasznie żmudny. Ja po jakimś miesiącu nakładania kremu kilka razy dziennie zrezygnowałam i odpuściłam stosowanie kremów, mimo to wszystkie blizny z czasem się spłaszczyły i wyblakły, teraz są praktycznie niewidoczne.

[thewerka27]

Napisane przez lightangel

Z tego co pamiętam to trzeba poczekać aż rana ładnie się wygoi. Jeśli blizna jest intensywnie czerwona to z pewnością jest za wcześnie na jakiekolwiek maści, nie wiem jak wygląda Twoja blizna - musisz to już sama ocenić. Cepan zawiera wyciąg z cebuli, więc jego zapach jest średnio przyjemny. Jeśli Twoja blizna jest płaska to powinien się dobrze sprawdzić. Ja mam skłonności do wypukłych blizn i takie też miałam po usunięciu znamion. Dlatego zamiast Cepanu używałam maści No-Scar która delikatnie ściera bliznę i dzięki temu ją spłaszcza. Niestety wszystkie kremy działają dość delikatnie, tak aby nie uszkodzić skóry, a to z kolei sprawia że proces usuwania blizn jest strasznie żmudny. Ja po jakimś miesiącu nakładania kremu kilka razy dziennie zrezygnowałam i odpuściłam stosowanie kremów, mimo to wszystkie blizny z czasem się spłaszczyły i wyblakły, teraz są praktycznie niewidoczne.

Dziękuję za odpowiedź Moja blizna jest płaska, lekarz po zabiegu kazał mi stosować na nią jedynie LRP Cicaplast, o żadnej maści na blizny nie wspominał, stąd moje zapytanie. Rana już się ładnie wygoiła, nie ma żadnych czerwonych śladów. W dzieciństwie miałam usuwany inny pieprzyk i nie przejmowałam się wtedy zbytnio aby czymkolwiek smarować bliznę w celu zmniejszenia jej widoczności, czego teraz ogromnie żałuję. Strasznie mnie ona irytuje i mam wrażenie, że od razu rzuca się w oczy a dodam jeszcze, że jest w widocznym miejscu... Dlatego teraz nie chcę popełnić tego błędu drugi razi szukam czegoś, co sprawi, że druga blizna bardziej wyblaknie. Nie wiem czy czekać, aż blizna sama się spłyci i wyrówna swój koloryt ze skórą, tak jak było w Twoim przypadku. Oglądałam zdjęcia na internecie i w niektórych przypadkach faktycznie blizna po jakimś czasie po zabiegu nie była w ogóle widoczna.

[lightangel]

Napisane przez thewerka27

Dziękuję za odpowiedź Moja blizna jest płaska, lekarz po zabiegu kazał mi stosować na nią jedynie LRP Cicaplast, o żadnej maści na blizny nie wspominał, stąd moje zapytanie. Rana już się ładnie wygoiła, nie ma żadnych czerwonych śladów. W dzieciństwie miałam usuwany inny pieprzyk i nie przejmowałam się wtedy zbytnio aby czymkolwiek smarować bliznę w celu zmniejszenia jej widoczności, czego teraz ogromnie żałuję. Strasznie mnie ona irytuje i mam wrażenie, że od razu rzuca się w oczy a dodam jeszcze, że jest w widocznym miejscu... Dlatego teraz nie chcę popełnić tego błędu drugi razi szukam czegoś, co sprawi, że druga blizna bardziej wyblaknie. Nie wiem czy czekać, aż blizna sama się spłyci i wyrówna swój koloryt ze skórą, tak jak było w Twoim przypadku. Oglądałam zdjęcia na internecie i w niektórych przypadkach faktycznie blizna po jakimś czasie po zabiegu nie była w ogóle widoczna.

Wszystkie moje znamiona były usuwane chirurgicznie, więc trudno porównywać moje blizny z bliznami po usuwaniu laserowym. Ja do tego miałam kilka dużych znamion (około 1 cm średnicy i większych), ze względu na to że miały kilka kolorów trzeba je było wyciąć z odpowiednim zapasem skóry, więc blizny są długie a tam gdzie skóra mocno się napinała przy każdym ruchu to też dość szerokie ale nie dało się tego uniknąć. Wszystkie tego typu blizny wyjaśniały bardzo, są trochę widoczne, ale w porównaniu z tym jak wyglądały znamiona to nie widać ich wcale. Kiedyś każdy pytał np. "co ty masz na udzie?" a teraz nawet osoby które wiedzą że miałam duże znamiona muszą się przyjrzeć żeby zauważyć bliznę.

Mam też kilka blizn po usuwaniu znamion metodą koagulacji, która też polega na wycinaniu, ale małych znamion które nie wymagają szycia. Wszystkie te blizny wyglądają średnio, mają wprawdzie kolor skóry i za bardzo nie rzucają się w oczy, ale są wypukłe. Mi nie przeszkadzają w ogóle, ale to kwestia gustu i wiem że wielu osobom takie blizny mogłyby bardzo przeszkadzać.

Jeśli wiesz że poprzednia blizna Ci przeszkadzała i boisz się że z tą nową będzie tak samo, to kup i zacznij używać maści na blizny. Nie ma się co nad tym zastanawiać, cena tych maści nie jest przerażająco wysoka a jeśli masz się czuć źle z blizną to warto zrobić wszystko żeby była jak najmniej widoczna. Ja miałam usuwane znamiona już jakiś czas temu, od tamtej pory pojawiło się już pewnie dużo nowych preparatów. Z tego co pamiętam to bardzo fajnie sprawują się plastry na blizny - naklejasz je dwa lub więcej razy na dobę, a przez cały czas przez który są przyklejone substancje aktywne działają na bliznę.

[Enigmatyczna_Maestria]

Witam Was, jest to mój pierwszy post na wizażu. Przy okazji zapytam was czy jest tu gdzieś jakiś ogólniejszy dział, gdzie mozna się przedstawić lub zadawać pytania dotyczące tego forum? Będę wdzięczna za pomoc, bo troszkę trudno się tu odnaleźć. Ja także mialam usuwane pieprzyki (takie wypukłe) znamiona barwnikowe z pleców. Jednego największego z nich bała się ruszać dermatolog, ale resztę mi usunęła. Przed przystąpieniem do zabiegu oczywiście bada znamię i stwierdza czy usunięie będzie bezpieczne. Oczywiście przed czymś takim podpisujesz zgodę i taki zabieg jest odpłatny ale bezbolesny, ja dostałam znieczulenie miejscowe w postaci zastrzyku. Za to czujesz nie przyjemny zapach spalania, ale to da się znieść. Po tym wszystkim jest tam rana która zostaje zaklejona i dostajesz receptę, co masz stosować na wygojenie tej rany. Ja płaciłam za usunięcie jednego pieprzyka - małego 50 zł, duzego- 100 zł. Na wstępie dała mi do wyboru czy wolę laserem czy chirurgicznie ale ja wolałam laser aby uniknąć blizn. Od zabiegu minęły dwa lata. Nic nie odrosło w tych miejscach, ani nie było żadnych nie pożądanych skutków, tak że po sobie stwierdzam ze laser jest bezpieczny, tak że polecam.

[Maja00007]

Miałam usuwane pieprzyki oby dwoma metodami, czyli chirurgicznie oraz laserowo. Po obydwu nie mam śladu, ale bolał bardziej laser.

[danalan]

Myślę o usunięciu kilku pieprzyków i jednego znamiona w najbliższym czasie. Wiem, że moja skóra jest bardzo wrażliwa dlatego mam mnóstwo obaw.

[thewerka27]

Napisane przez danalan

Myślę o usunięciu kilku pieprzyków i jednego znamiona w najbliższym czasie. Wiem, że moja skóra jest bardzo wrażliwa dlatego mam mnóstwo obaw.

W takim razie powiedz lekarzowi o swoich obawach, wtedy na pewno rozważy każdą opcję i wybierze najlepszą metodę na usunięcie pieprzyków.

[Aler]

Witam, jakieś 5 tygodni temu miałem usuwane 4 pieprzyki mniej wiecej nad brwią, otóż zaczerwienie utrzymuje się do dzisiaj, smaruje to codziennie specjalną maścią, ale nie wiem czy są jakieś efekty... Do tego 2 tygodnie temu byłem na kolejnej wizycie w tym samym celu, usunąłem kolejne 2 i wydaje mi się, że jeden z nich ( na szyi ) goi się lepiej niż te usuwane 5 tygodni temu... Chciałem zapytać jak długo utrzymuję się zaczerwienienie po zabiegu ? Pamiętam, że jak rok temu miałem usuwane ( także na szyi ) to nie trwało to za długo, dlatego teraz jestem lekko zaniepokojony bo jest to nadal widoczne ;/

PS : Proszę mi nie pisać '' proponuję skonsultować to z doktorem, który wykonywał zabieg '' bo już się tego naczytałem przy innych podobnych tematach. Jeśli się zarejestruję w poniedziałek to wizytę będę miał minimum za 2 tygodnie. Także proszę mi jedynie napisać ile czasu utrzymuję się zaczerwienienie i po jakim czasie blizna będzie już naprawdę mało widoczna.

[Brook]

miales usuwane laserem czy wycinany i zszywane? od tego zalezy dlugosc gojenia

[Aler]

Na pewno nie był wycinany i zszywany. Chyba laserem, chociaż nie wiem... To było tak jakby wypalane, dostałem miejscowe znieczulenie i czułem tylko takie lekkie ukłucia.

[Brook]

wiec albo laser, albo koagulacja, zaczerwienienie do 3 miesiecy, z tym ze z kazdym miesiacem blednie ta czerwonosc wiec jest coraz mniej widoczna.
Ja bym polecila podkład( tak taki jak kobiety na twarz kłada,fluid inaczej mowiac albo korektor) sobie pnktowo mozesz zakrywac ta zaczerwienienie( pod warunkiem ze masz calkowicie wygojona skórę)

[babun]

Czy może ktoś polecić kogoś dobrego od znamion we Wrocławiu? Jestem zielona w tym i zaczynam się rozglądać w temacie, powinnam pójść przede wszystkim do chirurga?
Problem dotyczy myszki na prawym udzie, mam ją od zawsze, ale ostatnio zaczęła bardzo mi przeszkadzać. Raz, że wygląda po prostu nieestetycznie, dwa... czasami 'czuję' ją, nie wiem jak to opisać, bo ona nie boli, ale tak jakby delikatnie pokłuwa, trzy - nie wiem co kiedyś może się z tego rozwinąć.

[Aler]

Dzięki wielkie, takiej odpowiedzi oczekiwałem

[finan]

Na pewno w kwestii pieprzyków i znamion trzeba dokładnie przeanalizować, zrobić próbki, bo może się skończyć tragicznie.
Miałam znajomego, któremu dermatolog powiedział o rutynowym
zabiegu, ostatecznie okazało się, że to nie był rutynowy zabieg.
Mężczyzna w kwiecie wieku zmarł na czerniaka, który objawił się
malutkim pieprzykiem
Badania, badania i jeszcze raz badania, bez tego ani rusz.

[exspirans]

24 kwietnia idę na zabieg usuwania chirurgicznie 5 pieprzyków, ale to nie wszystkie, które chce usunąć ze względów zdrowotnych. Mam jeszcze kilka i nie wiem czy w sytuacji gdy chciałabym usunąć resztę to muszę od nowa iśc tą procedurą - lekarz rodzinny- - dermatolog - chirurg czy po prostu już u chirurga się umówić na następny zabieg. Jeśli ktoś się orientuję to bardzo prosze o oświecenie

[lightangel]

Napisane przez exspirans

24 kwietnia idę na zabieg usuwania chirurgicznie 5 pieprzyków, ale to nie wszystkie, które chce usunąć ze względów zdrowotnych. Mam jeszcze kilka i nie wiem czy w sytuacji gdy chciałabym usunąć resztę to muszę od nowa iśc tą procedurą - lekarz rodzinny- - dermatolog - chirurg czy po prostu już u chirurga się umówić na następny zabieg. Jeśli ktoś się orientuję to bardzo prosze o oświecenie

Ja usuwałam znamiona kilka razy. U mnie było tak że za pierwszym razem musiałam przejść całą procedurę, w moim przypadku lekarz rodzinny > chirurg > chirurg plastyk i całość trwała dość długo, z tego co pamiętam jakieś 6 - 8 miesięcy. Za każdym kolejnym razem szło już dużo szybciej, po prostu szłam na oddział chirurgii plastycznej w szpitalu w którym miałam usuwane znamiona i zapisywałam się na zabieg a potem szłam do lekarza rodzinnego po skierowanie na zabieg które musiałam mieć ze sobą w dniu zabiegu. To znacznie przyspieszyło sprawę bo zamiast czekać kilka miesięcy zapisałam się od razu na kilka kolejnych zabiegów w niewielkim odstępie czasu i w ciągu miesiąca miałam usunięte wszystko czego chciałam się pozbyć.