ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-28, 11:10   #1
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819

ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy


Witam! Mam wielki problem od wielu lat. Mam dysfunkcję stopy, a dokładniej, nie mogę podnosić stopy do góry w stawie skokowym. Po operacji wydłużania ścięgna achillesa moja lewa łydka jest znacznie szczuplejsza niz prawa.:mur : Wygląda to koszmarnie. Całe życie chodzę w długich spodniach. Może jednak znacie jakieś ćwiczenia na łydki poza wspinaniem się na palce? Może udałoby się ją troszkę umięśnić i wtedy wyglądałaby lepiej?
Bardzo proszę o pomoc!
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 13:39   #2
izmonek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 591
Send a message via Skype™ to izmonek
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

wow a z taśmą ćwiczyłaś?
nie miałaś rehabilitacji?
__________________
magister fizjoterapii
specjalista instruktor fitness
izmonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 17:49   #3
StArOmOdNa
Raczkowanie
 
Avatar StArOmOdNa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: CeNtRUm DoWoDzENiA ŚwIaTeM ;)
Wiadomości: 42
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Opisałaś w swoim wątku - dokładnie to z czym sama sie zmagam od wielu lat ;/ Tyle że ja mam to dla odmiany z prawą nogą;/ Pytałam o to koleżanki, która uczy wf-u, prowadzi aerobiki i ogólnie zna się na rzeczy.. Powiedziała mi tylko tyle że jeśli baardzoo chcę to mogę próbować zwiększyć objętość tej łydki - jednak przy mojej dysfunkcji zawsze będzie różnica między jedną noga a drugą... Poleciła mi jazdę na rowerze( pedałowanie na palcach), skakankę, wchodzenie po schodach, wspięcia na palce z ciężarkami (ale ostrożnie z ich cieżarem)..Jednak sama wiem (patrząc na swoje łydki),że do tej pory nie udałao mi się tego wyrównać - ogólnie ciężko to zrobić bo jak tu pracować jedną nogą;P No chyba że ktoś ma tak silne mieśnie,że potrafi zrobić pełny przysiad na jednej nodze;P Znajomi mówią że mam na tym punkcie fioła i oni nie widzą wcale różnicy.. Może to po prostu siedzi w naszych głowach;P? Jeśli mogę spytać - to ile masz róznicy tak w cm?
StArOmOdNa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-31, 09:49   #4
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Cytat:
Napisane przez StArOmOdNa Pokaż wiadomość
Opisałaś w swoim wątku - dokładnie to z czym sama sie zmagam od wielu lat ;/ Tyle że ja mam to dla odmiany z prawą nogą;/ Pytałam o to koleżanki, która uczy wf-u, prowadzi aerobiki i ogólnie zna się na rzeczy.. Powiedziała mi tylko tyle że jeśli baardzoo chcę to mogę próbować zwiększyć objętość tej łydki - jednak przy mojej dysfunkcji zawsze będzie różnica między jedną noga a drugą... Poleciła mi jazdę na rowerze( pedałowanie na palcach), skakankę, wchodzenie po schodach, wspięcia na palce z ciężarkami (ale ostrożnie z ich cieżarem)..Jednak sama wiem (patrząc na swoje łydki),że do tej pory nie udałao mi się tego wyrównać - ogólnie ciężko to zrobić bo jak tu pracować jedną nogą;P No chyba że ktoś ma tak silne mieśnie,że potrafi zrobić pełny przysiad na jednej nodze;P Znajomi mówią że mam na tym punkcie fioła i oni nie widzą wcale różnicy.. Może to po prostu siedzi w naszych głowach;P? Jeśli mogę spytać - to ile masz róznicy tak w cm?
Nawet nie wiesz, jak dobrze jest przeczytać, że ktoś się zmaga z takim samym problemem! Bardzo się tym przejmuję, bo różnica jest naprawdę duża (mimo, że mój chłopak twierdzi, że spokojnie moge chodzic w krótszych spódnicach bo przecież nikt się tak nie wpatruje w moje nogi). Różnica jest spora, widoczna gołym okiem (zwłaszcza, że przy końsko-szpotawej stopie ludzie zwracają jednak uwagę na moje nogi:/ Zmierzę w domu i napiszę ile to jest dokładnie.
Czyli wchodzenie po schodach, rower i wspinanie na palce. Skakanka odpada ze względu na kręgosłup. Ale reszte spróbuję zastosować

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Cytat:
Napisane przez izmonek Pokaż wiadomość
wow a z taśmą ćwiczyłaś?
nie miałaś rehabilitacji?
Rehabilitacja skupiąła się zwykle na kręgosłupie bo z nim mam wiekszy problem. Lekarzy raczej nie obchodzi, jak coś wygląda (spotkałam się nawet z odpowiedzią: my nie zajmujemy się kosmetyką i operacjami plastycznymi:/)
A jakie to ćwiczenie z taśmą? Mogłabyś mi wyjaśnic co robić?
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 23:43   #5
StArOmOdNa
Raczkowanie
 
Avatar StArOmOdNa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: CeNtRUm DoWoDzENiA ŚwIaTeM ;)
Wiadomości: 42
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

No własnie ja też przyłączam sie do pytania - jak to jest z tą taśmą -tzn jak się na tym(czy z tym )ćwiczy?
Palolinka - przypomniałao mi się jeszcze jedno ćwiczenie - kładziesz się na plecach, zginasz nogi w kolanach i poruszasz stopami w górę i w dół..
A co do tych spódnic to np. ja miałam na sobie cos takiego dwa razy w zyciu;P Na Komunię i Studniówkę( obie były po kostki):P Najgorzej jest w lecie - widze moje piękne, zgrabne, długonogie kolezanki w miniówkach albo szpilkach - normalnie czasami(wstyd sie przyznać) mam łzy w oczach;(.. Mnie po 5 min noszenia takiego obuwia łapie w łydce taki skurcz,że zwijam sie z bólu;( Najlepsze w tym wszystkim jest to, że gdybym miała przynajmniej zgrabne nogi (szczupłe kostki, ładne kolana) to dałoby sie przezyć.. Tymczasem jestem nieszczęśliwą posiadaczką opornych na ćwiczenia krótkich kaczuszek;P Powiedz mi jak to jest? Niektóre kobitki maja po 175 cm wzrostu, długie piękne nogi, o dużym biuście nie wspomne:P Ja nie dosć że kaczucha to jeszcze deska;:P Gdzie tu sparawiedliwosć;P? Ale to jest tak,że o takim problemie trzeba pogadać z kimś kto przez to przeszedł bo jak to mówią ; ,,syty głodnego nigdy nie zrozumie'';P A i jeszcze miałąm zapytać o to gdzie miałaś przeprowadzany zabieg wydłużania ścięgna? Pytam bo jestem z Twoich okolic i chciałam wiedzieć czy robili Ci to na miejscu czy gdzieś dalej?
StArOmOdNa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 07:16   #6
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

StArOmOdNa... cieszę się, że napisałaś! Mój problem polega na tym, że mam w zasadzie niedowład w tej lewej nodze. Tzn. nie mogę podnieść stopy w stawie skokowym, więc żadne ruszanie stopami nie może mi pomóc niestety:/ Próbuję stawać na palce przy ścianie, jest ciężko, ale się staram.
Jeśli chodzi o spódniczki... cóż... ja też nigdy w nich nie chodziłam. Zawsze w spodniach, albo w długich spódnicach (z tym, że jestem niska i jeszcze mam figurę jabłka ... czyli brzuszek mi odstaje... więc i tak bardzo niekorzystnie wyglądałam). Jeśli chodzi o butki na obcasach to już w ogóle masakra:/ Przyzwyczaiłam się do płaskich i jakoś sobie radzę. Z tą nogą nie mogę chodzić nawet na minimalnym podwyższeniu obcasa czy koturny.
ale buty to już inna sprawa.
Kochana... a może ty spróbuj sobie kupić taką spódniczkę do połowy łydek i płaskie butki. Wiem, że to nie to samo, ale może warto się przełamać.
W każdym razie będziemy się wspierać I starać się nie przejmować ludźmi
A zabieg miałam w wieku 5 lat w Lublinie. Wcześniej moje łydki były jednakowe. A potem coraz bardziej była widoczna różnica.

Życzę miłego dnia i odzywaj się
Skoro jesteś z moich okolic to mogłybyśmy kiedyś się spotkać Wsparcie się przyda
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 20:15   #7
ovejita
Wtajemniczenie
 
Avatar ovejita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 057
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Hej dziewczyny
Chyba dobrze trafiłam, bo mam podobny problem...
i coś mi się wydaje, że być może identyczny do Twojego Palolinko
Ja miałam zabieg w wieku 9 lat [też w Lbn]- ale teraz ścięgno jest nadal nieco skrócone...
Niestety w moim przypadku np. stawanie na palce nie jest wskazane, bo powoduje to wzmożone napięcie achillesa, którego powinnam unikać....
Ja staram się przełamywać i nosić spódniczki za kolano..Różnicę mam 4 cm w łydce, 1 cm w udzie...Różnica oczywiście jest widoczna...;(
ovejita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-04, 07:20   #8
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Cytat:
Napisane przez ovejita Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Chyba dobrze trafiłam, bo mam podobny problem...
i coś mi się wydaje, że być może identyczny do Twojego Palolinko
Ja miałam zabieg w wieku 9 lat [też w Lbn]- ale teraz ścięgno jest nadal nieco skrócone...
Niestety w moim przypadku np. stawanie na palce nie jest wskazane, bo powoduje to wzmożone napięcie achillesa, którego powinnam unikać....
Ja staram się przełamywać i nosić spódniczki za kolano..Różnicę mam 4 cm w łydce, 1 cm w udzie...Różnica oczywiście jest widoczna...;(
Witaj w gronie posiadaczek pięknych łydek "inaczej" Różnica w moich łydkach jest taka jak u ciebie. I mówisz, że nosisz spódniczki? to świetnie, że jesteś na tyle silna, że się tym nie przejmujesz!
Przyznam się, że kupiłam sobie niedawno spódnicę za kolano... tylko jeszcze muszę znaleźć siłę żeby ją włożyć
A ćwiczysz jakoś żeby wyrównać różnicę? Ja przez wiele lat nic z tym nie robiłam, nie wiedziałam jak. Może jednak znajdzie się ktoś, kto podsunie jakiś pomysł?
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 18:40   #9
StArOmOdNa
Raczkowanie
 
Avatar StArOmOdNa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: CeNtRUm DoWoDzENiA ŚwIaTeM ;)
Wiadomości: 42
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Witam kolejną osobę w naszym skromnym gronie;P Ja miałam przeprowadzany zabieg w Zakopcu a wieku 5-6 lat(zerówka).. Mój problem polegał na tym,że chodziłam stopami (a właściwie jedną -prawą) do środka.. Coś jak kaczuszka;P Niestety niewiele to pomogło, a ja jestem zdania że lekarz który mnie operował miał chyba gorszy dzień.. Ścięgno miałam wydłużane - ale dalej (troche) stawiam stopy tak jak kiedyś;/ Nie wiem czy ta operacja miała wpływ na to że mam także róźnicę w długości stopy -prawie dwa numery.. we wszystkich człapie butami;/ Nie wspomne o kupnie ( przecież nie zamienię w pudełku jednego na 38 a drugiego na 36 ;P)A no i oczywiście mam częściowo ograniczoną ruchomość stawu - ale zawziełam się i zrobiłam prawo jazdy;P a CO;p... Moja różnica w łydkach to (kiedyś 4cm teraz 3 ).. A co do tych sukienek to ja się nie mogę przełamać , mam z tego powodu ogrromnee kompleksy;/ Wydaje mi się,że wszyscy patrza tylko na to...ehhh.. Ale skoro tyle nas tutaj jest to może kiedyś zrobimy sobie zlot posiadaczek pięknych łydek;P Może jeszcze ktoś się dołączy

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Cytat:
Napisane przez StArOmOdNa Pokaż wiadomość
Witam kolejną osobę w naszym skromnym gronie;P Ja miałam przeprowadzany zabieg w Zakopcu a wieku 5-6 lat(zerówka).. Mój problem polegał na tym,że chodziłam stopami (a właściwie jedną -prawą) do środka.. Coś jak kaczuszka;P Niestety niewiele to pomogło, a ja jestem zdania że lekarz który mnie operował miał chyba gorszy dzień.. Ścięgno miałam wydłużane - ale dalej (troche) stawiam stopy tak jak kiedyś;/ Nie wiem czy ta operacja miała wpływ na to że mam także róźnicę w długości stopy -prawie dwa numery.. we wszystkich człapie butami;/ Nie wspomne o kupnie ( przecież nie zamienię w pudełku jednego na 38 a drugiego na 36 ;P)A no i oczywiście mam częściowo ograniczoną ruchomość stawu - ale zawziełam się i zrobiłam prawo jazdy;P a CO;p... Moja różnica w łydkach to (kiedyś 4cm teraz 3 ).. A co do tych sukienek to ja się nie mogę przełamać , mam z tego powodu ogrromnee kompleksy;/ Wydaje mi się,że wszyscy patrza tylko na to...ehhh.. Ale skoro tyle nas tutaj jest to może kiedyś zrobimy sobie zlot posiadaczek pięknych łydek;P Może jeszcze ktoś się dołączy
->Sorki, chciałam napisać,że człapię we wszystkich butach - wyszło że człapie butami w stopach
StArOmOdNa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-04, 22:45   #10
ovejita
Wtajemniczenie
 
Avatar ovejita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 057
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Cytat:
Napisane przez Palolinka Pokaż wiadomość
Witaj w gronie posiadaczek pięknych łydek "inaczej" Różnica w moich łydkach jest taka jak u ciebie. I mówisz, że nosisz spódniczki? to świetnie, że jesteś na tyle silna, że się tym nie przejmujesz!
Przyznam się, że kupiłam sobie niedawno spódnicę za kolano... tylko jeszcze muszę znaleźć siłę żeby ją włożyć
A ćwiczysz jakoś żeby wyrównać różnicę? Ja przez wiele lat nic z tym nie robiłam, nie wiedziałam jak. Może jednak znajdzie się ktoś, kto podsunie jakiś pomysł?
witajcie
właśnie w te nasze mijające już lato po raz pierwszy przełamałam się i nałożyłam spódniczkę za kolano...Kupiłam sobie takie trochę bardziej rozkloszowane, żeby falowały wokół nóg, bo wydaje mi się że wtedy mniej to się rzuca w oczy...A co do tego "nieprzejmowania" się..Niestety nie jest tak łatwo...zakładałam tu wątek nawet na wizażu i opinia dziewczyn mnie nieco podbudowała.... wszystko zależy od mojego dnia...bo czasem czuję taką wew. odrazę do siebie [ straszne uczucie] a czasem staram się z tym pogodzić...
Ty, Palolinko przynajmniej masz Tż - jak dla mnie to bardzo duży sukces [otworzyłaś się przed kimś, a ja potrafię mieć z tym problemu] no i oczywiście wielkie szczęście...
Fajnie, że kupiłaś sobie spódniczkę - to już pewien krok na przód...
Co do ćwiczeń...nie ćwiczę, bo w sumie wszystkie ćwiczenia wymagają napięcia achillesa co powoduje jego skracanie się, a ja muszę na to bardzo uważać niestety =( to takie zamknięte koło...
Staromodna, a nie było żadnych przeciwwskazań odnośnie prawka w związku z tą nóżką?Jak się jeździ?
ovejita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-05, 13:48   #11
StArOmOdNa
Raczkowanie
 
Avatar StArOmOdNa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: CeNtRUm DoWoDzENiA ŚwIaTeM ;)
Wiadomości: 42
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Cytat:
Napisane przez ovejita Pokaż wiadomość
witajcie
właśnie w te nasze mijające już lato po raz pierwszy przełamałam się i nałożyłam spódniczkę za kolano...Kupiłam sobie takie trochę bardziej rozkloszowane, żeby falowały wokół nóg, bo wydaje mi się że wtedy mniej to się rzuca w oczy...A co do tego "nieprzejmowania" się..Niestety nie jest tak łatwo...zakładałam tu wątek nawet na wizażu i opinia dziewczyn mnie nieco podbudowała.... wszystko zależy od mojego dnia...bo czasem czuję taką wew. odrazę do siebie [ straszne uczucie] a czasem staram się z tym pogodzić...
Ty, Palolinko przynajmniej masz Tż - jak dla mnie to bardzo duży sukces [otworzyłaś się przed kimś, a ja potrafię mieć z tym problemu] no i oczywiście wielkie szczęście...
Fajnie, że kupiłaś sobie spódniczkę - to już pewien krok na przód...
Co do ćwiczeń...nie ćwiczę, bo w sumie wszystkie ćwiczenia wymagają napięcia achillesa co powoduje jego skracanie się, a ja muszę na to bardzo uważać niestety =( to takie zamknięte koło...
Staromodna, a nie było żadnych przeciwwskazań odnośnie prawka w związku z tą nóżką?Jak się jeździ?

Kurcze nie dodała mi się wiadomość Ale to nic napiszę jeszcze raz
Lekarka pytała czy jestem tego pewna A ja na to - oczywiścieEgzamin zdałam za drugim razem( i ja i egzaminator wyszlismy z tego cali - facet się nie wydzierał, nie wzywał Boga i wszystkich świętych, nie doszło do rękoczynów - wręcz przeciwnie usłyszałam, że jazda ze mną była odpoczynkiem psychicznym) Więc nie było chyba tak źle Co do samej jazdy - to aktualnie jest minimalna - rodzice mają duże ( w sensie długie ) auto - combi - a ja tym to się zwyczajnie boje jeźdźić.. Jednak zawsze jest pewien dyskomfort - najbardziej boję się tego,że nie zareaguję w odpowiednim momencie np. za póxno zahamuję czy coś... Ale kiedys kupię sobie autko - takie najmniejsze z możliwych i będę śmigać
A i odnośnie tych ćwiczeń - to przypomniało mi się, że w szpitalu - po operacji chodziłyśmy z dziewczynami ( które miały wykonywany ten sam zabieg) do takich jakby wirówek.. Wchodziło się tam po pas - pani pstrykała guziczek i woda zaczynała szybko opływać ciało - pamiętam, że po tym moje nogi były jakby lżejsze, wypoczęte, nie łapały mnie skurcze w łydce lub podbiciu stopy.. Lekarz mówił,że poprawia to ukrwienie.. Ja akurat boję sie wody - ale dla was ( moje towarzyszki niedoli) - może basen? Kiedyś ogladałam też program o ćiczeniach wykonywanych w wodzie - było to na jakimś kanale (chyba niemieckim)... Duża kabina , do połowy wypełniona wodą i w niej coś jakby rowerek stacjonarny - woda zmniejszała obciążenie mieśni, gościu siedział i pedałował.. Niestety w Polsce chyba nie ma czegoś takiego...No cóż z rowerem w wannie nie będę raczej próbować

Edytowane przez StArOmOdNa
Czas edycji: 2009-09-05 o 13:51
StArOmOdNa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-05, 20:59   #12
ovejita
Wtajemniczenie
 
Avatar ovejita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 057
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Staromodna, tylko tyle spytała się lekarka? nie badała czy ruchomość stopy jest wystarczająca do sprawnego manewrowania nogą nad pedałami? nie trzeba żadnego zaświadczenia od ortopedy itp. itd? kurczę, ja sie zawsze bałam, że ta dysfunkcja może spowodować, że będą mi kazać robić prawko na jakimś przystosowanym samochodzie albo będą stwarzać różne problemy ...

Co do basenu, ja właśnie uczę się pływać... ale wydaje mi się, że na rozbudowę mieśni łydki to nie pomoże, aczkolwiek ma na pewno korzystny wpływ dla zdrowia - m.in przez rozluźnienie mięśni Ponoć wspięcia na palce przynoszą dobre rezultaty [ najlepiej z obciążeniem] ale niestety u mnie to odpada;/
ovejita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 13:25   #13
StArOmOdNa
Raczkowanie
 
Avatar StArOmOdNa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: CeNtRUm DoWoDzENiA ŚwIaTeM ;)
Wiadomości: 42
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Staromodna, tylko tyle spytała się lekarka? nie badała czy ruchomość stopy jest wystarczająca do sprawnego manewrowania nogą nad pedałami? nie trzeba żadnego zaświadczenia od ortopedy itp. itd? kurczę, ja sie zawsze bałam, że ta dysfunkcja może spowodować, że będą mi kazać robić prawko na jakimś przystosowanym samochodzie albo będą stwarzać różne problemy ...

Co do basenu, ja właśnie uczę się pływać... ale wydaje mi się, że na rozbudowę mieśni łydki to nie pomoże, aczkolwiek ma na pewno korzystny wpływ dla zdrowia - m.in przez rozluźnienie mięśni Ponoć wspięcia na palce przynoszą dobre rezultaty [ najlepiej z obciążeniem] ale niestety u mnie to odpada;/


Witaj Nie no oczywiście badała ta moją stopę, sprawdzała ruchomość, ogólną równowagę ciała, moją siłę (kazała mi -- się popchnąć z calej siły - na to ja - Ale jak to mam panią pchnąć? Normalnie.. Więc wylądowała prawie na drzwiach - troszkę się przyłożyłam do polecenia;P Nie wiem po co jej to było no ale.. A noi badanie ciśnienia krwi, wzroku - a i musiałam przynieść moja dokumentację medyczną - kartę wypisu z szpitala i takie tam...Ale nie robiła mi problemów, była miła - wszyscy w domu potem mnie pytali; ,, No weź powiedz ile wzięła?'' Kiedy właśnie z jej strony nie padła nawet sugestia.. Życzyła powodzenia i to wszystko
A propo tego że, nie możesz ćwiczyć - to może zapisz sie na jakieś masaże? Najlepiej z przystojnym masażystą?
PS. Kurcze nie wiem co się dzieje z moimi postami Wczoraj odpisałam na Twoją wiadomość - potem wieczorem zajrzałam zobaczyc czy coś nowego sie pojawiło ale nie było mojej wiadomosci- więc dzisiaj postanowiłam znowu odpisać i dopiero gdzy wcisnęlam ,, odpowiedz" poniżej tego okienka w którym sie odpisuje pojawiła mi sie Twoja wiadomość Pewnie cos źle naciskam albo co ?
StArOmOdNa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-07, 09:40   #14
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Witajcie dziewczyny!
Nie było mnie przez weekend a tu tak się nam wątek rozrósł Miło, że znalazły się dziewczyny z podobnymi problemami
Co do prawa jazdy to ja też mam... Co więcej, mam też swoje autko (dzięki PFRONowi) i jeżdżę nim do pracy codziennie.
Na kursie nie przyznałam się nawet, że mam jakąś dysfunkcję (miałam tylko badanie u okulisty). A pedał sprzęgła (mam chorą lewą stopę) wciskam tak od kolana, bo stopą nie ruszam. I jeżdżę i jest ok

Naprawdę trzeba spróbować. Może rzeczywiście uda się to jakoś pokonać

Staromodna ja też mam różne długości stóp. Kurcze... człowiek ma wrażenie, że tylko on idzie do sklepu z butami i nigdy nic nie może kupić! Moja różnica to też 2 numery (36 i 34... wiec masakra). Powiedz jak sobie radzisz np. z butami na lato? One wszystkie są poodkrywane a chodzenie z adidaskach przez cały rok to mordęga. Ostatnio kupiłam jednak takie, które może i tobie by się podobały. Wkładam i nie widać różnicy w stopach.
Wklejam link:
http://www.nik.com.pl/ (na 8 stronie w kategorii lato-obuwie młodzieżowe)
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50

Edytowane przez Palolinka
Czas edycji: 2009-09-07 o 09:57
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-09, 16:17   #15
ovejita
Wtajemniczenie
 
Avatar ovejita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 057
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Hej;*
Jak tam dziewczyny samopoczucie?
Nie dajmy umrzeć naszemu wątkowi !
Co do prawa jazdy, to chyba się skuszę...chociaż bardzo się boję...
Palolinko, miałaś dostosowywany samochód [ jako że korzystałaś z dofinansowania PFRON-u]? nie musiałaś się na kursie przyznawać do dysfunkcji żeby otrzymać od nich dofinansowanie?

A teraz zmieniając temat...Tak się zastanawiałam ostatnio, jak wyglądają u Was wakacje... Chodzi mi w szczególności o różnego typu wyjazdy, wypady ze znajomymi i co się z tym wiąże... konieczność pokazania się w stroju kąpielowym...
Bo ja często rezygnowałam z tego typu wyjazdów, bo zawsze było mi głupio z powodu moich brzydkich nóg...Czułam się gorsza od innych, zgrabnych dziewczyn...Od jakiegoś czasu z tym walczę, ale ciągle głęboko siedzi to w mojej głowie niestety =(
Palolinko, nie bałaś się odrzucenia przez TŻ, przyznania się do takiego problemu? bo dla mnie to bardzo ciężkie - przyznać się do swojego problemu, a tymbardziej uwierzyć, że innej osobie to nie przeszkadza...
ovejita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 07:52   #16
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Co do prawa jazdy... u mnie to wyglądało tak, że moi rodzice nie robili jakichś większych różnic między mną a rodzeństwem (jest nas 3). Oczywiście ja byłam ta uprzywilejowaną jeśli chodzi o jakieś prace czy coś podobnego, ale też nie do końca. Kiedy zbliżały się moje 18 urodziny po prostu dali mi pieniądze żebym zapisała się na kurs. Szczerze mówiąc nawet nie pomyślałam o tym, że to coś dziwnego. No i mam teraz prawko i bardzo się cieszę, bo ze względu na mój kręgosłup nie za bardzo mogę chodzić na dłuższe dystanse.

Samochód dostałam w grudniu 2008, więc kilka lat po zrobieniu prawka. Nie musiał być "specjalny" więc nie jest. Można było jednak zainstalować automatyczną skrzynię biegów... trochę żałuję, że tego nie zrobiłam. Ale w takim tez sobie radzę

Co do TŻ (do tej pory nie wiem dlaczego taki skrót na określenie faceta... ale może mam objawy blondynizmu:p)
Długo czekałam na kogoś takiego. Wcześniej spotykałam się z facetami, ale na krótko (nigdy nie mówiąc dokładnie o moim problemie). Tym razem było inaczej, jakoś tak spokojnie na wszystko czekał. Po roku chyba pozwoliłam mu dotknąć mojej nogi (i w ogóle ją zobaczyć). Bałam się jak cholera! Bo też, tak jak ty, zawsze miałam wrażenie, że ktoś będzie patrzył na to z niesmakiem, że będzie to bardzo przeszkadzać. Mile mnie zaskoczył mój TŻ Zachowywał się, jakby w ogóle nie widział różnicy Potem zaczął mnie namawiać na spódnice (powolutku i taktownie). No i kupiłam spódnicę Tylko, że w niej nie chodzę... ale myślę, że on nie zrezygnuje i mnie ostatecznie do tego przekona.

Wiesz... zaczynając sie z kimś spotykać nie musisz o tym mówić. Dopiero jeśli poczujesz, że to ktoś wyjątkowy (to ty masz go sprawdzać i oceniać czy nadaje się na twojego faceta ) powiedz mu o swoim problemie. Wszystko powoli się ułoży! Jestem tego pewna!
Jeśli jednak sama będziesz się zamykała na facetów to niestety może być tak, że długo będziesz sama. Mało jest teraz takich, którzy potrafią walczyć i starać się mimo zamknięcia z drugiej strony). Trzeba pokazać te swoje dobre karty, żeby coś zaiskrzyło
Wiem dokładnie co przeżywasz, bo miałam tak samo!

Co do wakacji... też jakoś tak rezygnowałam z plaży (na rzecz gór, w które można chodzić w długich spodniach... ale też były problemy z moją nogą przy wychodzeniu i schodzeniu... wiadomo). Ja do tego wszystkiego utykam na ta nogę (bo jest krótsza).
Z najbliższymi przyjaciółmi wyjeżdżałam jednak nad wodę (zwłaszcza, że uwielbiam pływać). Tak naprawdę nikt z moich przyjaciół nigdy nie zwrócił mi na to uwagi (wiem, chyba jestem szczęściarą) Trzeba ludziom zaufać czasami!
Ale wakacje to rzeczywiście trudny czas jeśli chodzi o wyjazdy, chodzenie w odkrytych butach (to u mnie odpada całkowicie niemal), spódnicach czy krótkich spodenkach... Ale lato już się kończy więc może będzie nam troszkę łatwiej...
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 21:40   #17
StArOmOdNa
Raczkowanie
 
Avatar StArOmOdNa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: CeNtRUm DoWoDzENiA ŚwIaTeM ;)
Wiadomości: 42
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Witam Ostatnio bardzo zaniedbałam nasz wątek( przyznaje się bez bicia;P ) ale to z braku czasu niestety;/
Palolinka - z tymi długościami stóp - to faktycznie jest problem i to duży;/ Ja na domiar zleg0 zmagam sie też z odciskami;/ Nie dosć,że nie moge kupić żadnego buta to jeszcze (jeżeli je kupię) musza byc skórzane - a nie zawsze mam na to $$ ;P A lecie chodzę przeważnie w rzymiankach (z przodu maja dużo pasków, tył zakryty - pozapinam je i wiem że nie zgubię ;P)
Wchodząc na stronę, do której link podałaś uśmiechnełam się od ucha do ucha - sama kupuje buty z tej firmy;P Wszystkie (poza małymi wyjątkami) sa fajne i wygodne! W lecie chodzę w sandałach ( przeważnie z ,, nIk'" - takie jak ja to nazywam Jezuski;P często ludzie ubierają je na pielgrzymki więc tak mi sie skojarzyło;P ). Sa w różnych kolorach; czarne, brązowe, białe - mają wkładkę ortopedyczną i serio moje stopy w nich odpoczywają (zapomniałam jeszcze dodac ,że mam płaskostopie;/ chyba wszystkie dysfunkcje skumulowały sie w moich nogach)..Jeżeli chodzi o nogi to nie lubię ich w lecie pokazywać i najczęściej chodze w lnianych, przewiewnych spodniach, jeżeli już to rybaczki - krótkie tylko ,,po domu"..Ale jeśli chodzi o stopy to nie przejmuję się za bardzo - pomaluję ładnie paznokcie, zakładam rzymianki albo Jezuski i tyle mnie w domu widzą;P Próbuję sobie tłumaczyc to w ten sposób - wiem,że nie mam i nigdy nie bede mieć nóg modelki, wiem - mam cellulit(walcze z nim), wiem że deska ze mnie no ale przecież nie będe się ,, parzyć" w lecie zakłądając kombinezon - nie pęknę - takie mam nogi- jeżlei komus sie nie podoba nie musi patrzeć - ja nikogo nie zmuszam;P Czasami przy wyzszych temperaturach jest mi wszystko jedno co na sobie mam - byle nie było tak gorąco.. A wracając jeszcze do tych butów z ,,NIK" to gdzie w Rzeszowie jest sklep tej firmy? Znalazłam jedno stoisko w Full Markecie (ale tam często brakuje numerów np. nie ma 38, 37 itp).. A poza tym to Palolinka jesteś ( z nas trzech) w najlepszej sytuacji bo masz Tż::P Ja się nie potrafię przełamać - czasem mi z tym strasznie ciężko, ale dzielnie znoszę;P (Swoja drogą też mam objaw blondynizmu - nie wiem dlaczego ,,tż", mimo że tego zwrotu uzywam;P Jestem chyba taka sztuczną inteligencją - bo mam ciemne włosy;P)
Ovejita - co do tych wakacji i sposobu ich spędzania to ja uwielbiam jazdę na rowerze(kiedyś potafiłam ze słucjhawkami w uszach zrobic 20 km i nawet nie poczułam;P),poza tym siatkówka- do której pałam nieodwajemnioną miłoscią;P Żart;P.. Jeżlei chodzi o te wypady ze znajomymi to tegoroczne wakacje nie nalezały do najlepszych pod tym względem, ponieważ każde z nas pracuje i kiedy np. ja mam wolne i chce wyjść - moje towarzystwo odwrotnie.. Co do tego stroju kąpielowego to - przyznam tydzień podchodziłam do sprawy aż w końcu stwierdziłam,że nie ma rady - jeśli chcę sie opalić - nie ma wyjścia;:P.. Nie słyszałam dotąd od koleżanek czy kolegów przykrego słowa na wiadomy temat.. Wiem,że nie są obiektywni i ściemniają ale wole żyć w błogiej nieświadomości;P Wiecie co dziewczyny - długo przeglądałam wątki wizażu w poszukiwaniu takiego jak nasz - wątku Czasami mnie kusiło - myslałam ,, co tam - założę wątek i może ktoś sie odezwie".. Potem stwierdziłam,że wiekszość nie zrozumie o co mi w ogóle chodzi;P No ale na szczeście Palolinka się przełamała i dzięki temu jest nas już 3:P Takie trzy MUSZKIETERKI;;P:P Pozdrowienia;*;*;*

Edytowane przez StArOmOdNa
Czas edycji: 2009-09-11 o 22:22 Powód: post pod postem
StArOmOdNa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-12, 08:48   #18
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Witajcie muszkieterki o pięknych łydkach
Wiecie... ja od lat nosiłam się z nadzieją, że w końcu spotkam kogoś, kto mnie zrozumie. Zawsze było tak, że ludzie okazywali mi współczucie (strasznie to krępujące...pewnie miałyście w swoim życiu spotkane starsze babcie, które mówiły: ojej... a co ci się stało?, albo ludzi, którzy idą i patrzą nie na waszą twarz a na waszą nogę. Zawsze mam wtedy ochotę powiedzieć, że trochę wyżej jest moja właściwa część, na którą patrzą normalni ludzie). No a teraz mam was Może to głupie, ale to formu stało się dla mnie bardzo ważne! Powiedziałam o nim mojemu TŻ, a on stwierdził, że bardzo dobrze, że się odważyłam założyć taki wątek. Dzięki temu czuję się mniej samotna i bardziej podobna do ludzi
Co do TŻ... on ma ze mną ciężko. Bo ja mam nawroty wstydu, krępowania się. Zamykam się wtedy w sobie i nie chcę nawet żeby mnie dotykał. Przeżywa to bardzo... ale jest cierpliwy. Aż mnie dziw bierze, że tak można
Jeśli chodzi o butki nik to kupiłam dwie pary. Jedną w galerii grafice (tam na górze jest taki sklep na rogu, chyba kangur się nazywa, ale nie jestem pewna). Drugie zaś kupiłam przez internet. Poza tym czasami kupuję buty z firmy Lesta. Mają trochę dziwne kształty, ale to mi akurat odpowiada.
Co do rzymek, sandałków. Jak je nosisz? Ja, kiedy takie zakładam mam problem, bo widać przez te paski, że mam nierówne stopy. I tak się krępuję, ze nie jestem w stanie w nich chodzić.
W jesieni jest już łatwiej. Zakładam moje cielaczki z Wojasa (takie za kostkę, bo wtedy najlepiej mi się nóżki trzymają) i śmigam
Co do butów to ostatnio miałam straszny problem. Byłam druhną na weselu u przyjaciółki... No i co? Jakie buty włożyć? Ehhh... naszukałam się jak głupia. W końcu wystąpiłam w takich krytych butkach z paseczkiem. Trudność polegała też na tym, że ja muszę mieć wkładkę podwyższającą (jedną nogę mam dodatkowo krótszą). No a w takich butkach nie ma na to zbyt dużo miejsca. NO, ale przeżyłam! I wytańczyłam się za wszystkie czasy

Trzymajcie się dziewczyny!
Aaa... powiedzcie mi jeszcze... jak sobie radzicie z wagą? Mój lekarz powiedział, że powinnam być "filigranowa" ze względu na obciążenie kręgosłupa i nogi. Nie powiedział tylko jak to zrobić... Nie mam może nadwagi, ale kilka kg przydałoby się zrzucić przed operacją...
a właśnie... będę miała operację stopy! Boję się i cieszę... ehhh...
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50

Edytowane przez Palolinka
Czas edycji: 2009-09-12 o 08:53
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-12, 17:39   #19
StArOmOdNa
Raczkowanie
 
Avatar StArOmOdNa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: CeNtRUm DoWoDzENiA ŚwIaTeM ;)
Wiadomości: 42
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Cytat:
Napisane przez Palolinka Pokaż wiadomość
Witajcie muszkieterki o pięknych łydkach
Wiecie... ja od lat nosiłam się z nadzieją, że w końcu spotkam kogoś, kto mnie zrozumie. Zawsze było tak, że ludzie okazywali mi współczucie (strasznie to krępujące...pewnie miałyście w swoim życiu spotkane starsze babcie, które mówiły: ojej... a co ci się stało?, albo ludzi, którzy idą i patrzą nie na waszą twarz a na waszą nogę. Zawsze mam wtedy ochotę powiedzieć, że trochę wyżej jest moja właściwa część, na którą patrzą normalni ludzie). No a teraz mam was Może to głupie, ale to formu stało się dla mnie bardzo ważne! Powiedziałam o nim mojemu TŻ, a on stwierdził, że bardzo dobrze, że się odważyłam założyć taki wątek. Dzięki temu czuję się mniej samotna i bardziej podobna do ludzi
Co do TŻ... on ma ze mną ciężko. Bo ja mam nawroty wstydu, krępowania się. Zamykam się wtedy w sobie i nie chcę nawet żeby mnie dotykał. Przeżywa to bardzo... ale jest cierpliwy. Aż mnie dziw bierze, że tak można
Jeśli chodzi o butki nik to kupiłam dwie pary. Jedną w galerii grafice (tam na górze jest taki sklep na rogu, chyba kangur się nazywa, ale nie jestem pewna). Drugie zaś kupiłam przez internet. Poza tym czasami kupuję buty z firmy Lesta. Mają trochę dziwne kształty, ale to mi akurat odpowiada.
Co do rzymek, sandałków. Jak je nosisz? Ja, kiedy takie zakładam mam problem, bo widać przez te paski, że mam nierówne stopy. I tak się krępuję, ze nie jestem w stanie w nich chodzić.
W jesieni jest już łatwiej. Zakładam moje cielaczki z Wojasa (takie za kostkę, bo wtedy najlepiej mi się nóżki trzymają) i śmigam
Co do butów to ostatnio miałam straszny problem. Byłam druhną na weselu u przyjaciółki... No i co? Jakie buty włożyć? Ehhh... naszukałam się jak głupia. W końcu wystąpiłam w takich krytych butkach z paseczkiem. Trudność polegała też na tym, że ja muszę mieć wkładkę podwyższającą (jedną nogę mam dodatkowo krótszą). No a w takich butkach nie ma na to zbyt dużo miejsca. NO, ale przeżyłam! I wytańczyłam się za wszystkie czasy

Trzymajcie się dziewczyny!
Aaa... powiedzcie mi jeszcze... jak sobie radzicie z wagą? Mój lekarz powiedział, że powinnam być "filigranowa" ze względu na obciążenie kręgosłupa i nogi. Nie powiedział tylko jak to zrobić... Nie mam może nadwagi, ale kilka kg przydałoby się zrzucić przed operacją...
a właśnie... będę miała operację stopy! Boję się i cieszę... ehhh...

Witam
Palolinka - ten wątek to takie nasze centrum wsparcia kryzysowego Zawsze przeglądam go w pierwszej kolejności w poszukiwaniu nowych postów;P:P
Podobnie jak ty miewam lepsze i gorsze dni - jak zreszta każdy.. A co do Twojego cierpliwego TŻ to pilnuj go bo tacy faceci to chyba gatunek na wymarciu( przynajmniej w moich okolicach;P)..
Co do rzymianek to noszę je normalnie , a jedne znalazłam nawet z zakrywanymi przodami))))) Nie wiem czy takie podchodza jeszcze pod okreslenie rzymianki - raczej sa to normalne sandały W lecie jest strasznie gorąco - i czasami nawet nie zwracam uwagi na to czy ktoś patrzy na te moje nogi czy nie..Niech sie zajmą swoimi;P Żałuje strasznie że nie mogę nosic japonek ale kocham też trampki, balerinki (takie obszywane gumką,które po zdjęciu się zmniejszają - nie wiem czy będziesz wiedziec o co mi chodzi - normalnych, twrdych balerinek nosic nie moge bo gubię po drodze, natomiast takie własnie z gumką świetnie sie trzymają ;P) Przy wiekszych wyjściach też je zakładam - zwykłe materiałowe płaskie butki z kokardką a przezyły juz niejedno wesele i studniówkę( byłam jedyna dziewczyną bez szpilek;P).. Ale gdy patrzyłam na koleżanki w 10 cm szpilkach wcale mi nie było szkoda;P Co więcej - 2 godziny po rozpoczęciu wszystkie tańczyły na bosaka - i twierdziły,że jestem jedyną która ma troche oleju w głowie i zabrała ze sobą płaskie buty:PP:P Satysfakcje miałam że ho ho;P:P:P
Co do wagi to nie wiem czy sie przyznawać;/ Mam 170 cm wzrostu i 57 kilo zywej wagi;P Nie wiem czy to dużo, mega dużo, hiper dużo czy po prostu normalnie .. Ostatnio własnie na wizażu, w jednym z watków przeczytałam że taka waga przy takim wzroście to otyłosć i lepiej z domu nie wychodzić( oczywiście było to ujęte innymi słowami ale ja tak to odebrałam)..Gubi mnie to,że zwyczajnie lubie dobrze zjeść;P
Powiedz mi cos wiecej o operacji? Na czym będzie polegać, kiedy i gdzie (bo jestem strasznie ciekawa i z całego serca życzę powodzenia;*)..
Ps. Serdecznie dziekuję za zaproszenie do grona wizażowych przyjaciół;P Ja też próbowałam wysłać Ci moje ale pare razy zawiesił mi się komp i teraz nie wiem czy otrzymasz wiadomosć 5 razy czy wcale).. Jesli nie doszło - to chciałam Ci powiedziec droga Palolinko, że jesteśmy już przyjaciółkami chociażby przez to że mamy wspólne problemy (bez względu na to czy wizażowa poczta dostarczyła moją wiadomosc czy nie):P
A i te słowa kieruje naturalnie także do Ovejity
Pozdrawiam;*
(ta widomosc pewnie tez będzie w trzech egzemplarzach - poniewż pojawiła mi się informacja iż podczas wysyłania mojej wystąpił bład;/
StArOmOdNa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-13, 08:38   #20
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

ehh.. Staromodna! Jak ja się cieszę, jak ty do mnie piszesz Naprawdę bardzo potrzebuję wsparcia w tej mojej nóżkowej sytuacji

Co do sandałków to też kiedyś znalazłam takie z zakrytymi palcami. No i co ? Kupiłam od razu dwie pary Stwierdziłam, że rzadko się zdarzają, więc sobie poszalęję

Co do operacji... W dzieciństwie bardzo często jeździłam do sanatoriów. Tam poznałam chłopaka, który po latach miał operację na bark. Napisał do mnie ze szpitala, powiedział, żebym przyjechała i zobaczyła jak tu jest, pogadała z lekarzami. No i po kilku latach od tego (oczywiście byłam sceptycznie nzstawiona i stwierdzałam, że przecież i tak nie da się nic zrobić) pojechałam tam. Ten ośrodek nazywa się Stocer i mieści się w Konstancinie koło Warszawy. Przyjął mnie ordynator (po wielu prośbach i odmowach powiedziałam, że jak mnie nie przyjmie to będę tu koczować aż zakwitnę! Uśmiał się ze mnie i powiedział, że niezła ze mnie aparatka). Operacja miałaby polegać na naprawieniu szpotawości, czyli stawiania nogi do środka. Powiedział, że trzeba będzie złamać kość nad kostką, przekręcić i złożyć. Gips na min 3 misiące a potem jakieś 3 rehabilitacji.
Wiesz.. mam mieszane uczucia. Z jednej strony chcę, bo wreszcie może będzie "ładniej". Z drugiej... boję się tego czasu, kiedy nie będę pracować, będę musiałą wrócić do rodziców (sama sobie z tą nogą w gipsie po pachwinę nie poradzę). No i będę 150 km od TŻ.
Teraz mam pracę, kończę studia podyplomowe. A tak... wszystko trzebaby było poświęcić. No bo w pracy napewno by mnie wyrzucili, a studia trzebaby było odłożyć na potem. A ja tak już chcę być logopedą

Więc nie wiem co zrobić, motam się i gubię...

No dobrze... a teraz weselszy temat!
Powiedzcie mi, jakie są korzyści z tego, że macie coś nie tak ze zdrowiem? Czy były sytuacje w życiu, kiedy uśmiechnęłyście się do Boga i powiedziałyście w myślach: chyba jakoś tak dobrze to zaplanowałes

Dziękuję dziewczyny!

PS. Spróbuję zmierzyć w sklepie takie balerinki z gumką Może się uda
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 13:29   #21
StArOmOdNa
Raczkowanie
 
Avatar StArOmOdNa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: CeNtRUm DoWoDzENiA ŚwIaTeM ;)
Wiadomości: 42
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Cytat:
Napisane przez Palolinka Pokaż wiadomość
ehh.. Staromodna! Jak ja się cieszę, jak ty do mnie piszesz Naprawdę bardzo potrzebuję wsparcia w tej mojej nóżkowej sytuacji

Co do sandałków to też kiedyś znalazłam takie z zakrytymi palcami. No i co ? Kupiłam od razu dwie pary Stwierdziłam, że rzadko się zdarzają, więc sobie poszalęję

Co do operacji... W dzieciństwie bardzo często jeździłam do sanatoriów. Tam poznałam chłopaka, który po latach miał operację na bark. Napisał do mnie ze szpitala, powiedział, żebym przyjechała i zobaczyła jak tu jest, pogadała z lekarzami. No i po kilku latach od tego (oczywiście byłam sceptycznie nzstawiona i stwierdzałam, że przecież i tak nie da się nic zrobić) pojechałam tam. Ten ośrodek nazywa się Stocer i mieści się w Konstancinie koło Warszawy. Przyjął mnie ordynator (po wielu prośbach i odmowach powiedziałam, że jak mnie nie przyjmie to będę tu koczować aż zakwitnę! Uśmiał się ze mnie i powiedział, że niezła ze mnie aparatka). Operacja miałaby polegać na naprawieniu szpotawości, czyli stawiania nogi do środka. Powiedział, że trzeba będzie złamać kość nad kostką, przekręcić i złożyć. Gips na min 3 misiące a potem jakieś 3 rehabilitacji.
Wiesz.. mam mieszane uczucia. Z jednej strony chcę, bo wreszcie może będzie "ładniej". Z drugiej... boję się tego czasu, kiedy nie będę pracować, będę musiałą wrócić do rodziców (sama sobie z tą nogą w gipsie po pachwinę nie poradzę). No i będę 150 km od TŻ.
Teraz mam pracę, kończę studia podyplomowe. A tak... wszystko trzebaby było poświęcić. No bo w pracy napewno by mnie wyrzucili, a studia trzebaby było odłożyć na potem. A ja tak już chcę być logopedą

Więc nie wiem co zrobić, motam się i gubię...

No dobrze... a teraz weselszy temat!
Powiedzcie mi, jakie są korzyści z tego, że macie coś nie tak ze zdrowiem? Czy były sytuacje w życiu, kiedy uśmiechnęłyście się do Boga i powiedziałyście w myślach: chyba jakoś tak dobrze to zaplanowałes

Dziękuję dziewczyny!

PS. Spróbuję zmierzyć w sklepie takie balerinki z gumką Może się uda
Witam serdecznie;*
Palolinka - Mi też sie zdarza kupować hurtowo buty
Wiesz co do twojej operacji to wiadomo trzeba wybrać Ale ja myslę tak:
1. 150km da się przezyć - skoro tż wspierał Cie do tej pory to będzie robić to nadal
2. studia, studia - urlop dziekański i po sprawie
3.Robisz to dla siebie - to Tobie będzie potem łatwiej a zdrowie jest droższe od pieniędzy Wierz mi - wiem co mówię
4. Po logopedii znajdziesz pracę - to ciekawy i bardzo potrzebny zawód także wg mnie nie ma obaw A 6 miesięcy minie - nawet się nie obejrzysz - zobaczysz Także nie ma się co zastanawiac tylko pakowac manatki i do Konstancina!!!
Bo jeżeli ty nie zadbasz o swoje zdrowie to kto to za Ciebie zrobi?
Ja tutaj widze same plusy Decyzja wiadomo - nalezy do Ciebie i zrobisz co zechcesz - bez względu na to będziemy Cie z Ovejita wspierać
A co do tych sytuacji to ..hmm ...Wiesz co - nigdy w zyciu sie nie zastanawiałam nad tym - cieżko mi cos powiedzieć;P Wiadomo - nie musiałam biegać na 1000m na wf ale to się chyba nie zaliczaJeśli cos mi przyjdzie na myśl - nappiszę jeszce wieczorem - teraz uciekam bo czuję obiad na stole
PS.Ovejita gdzie ty nam sie podziewasz?
StArOmOdNa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 07:52   #22
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Witajcie!
Hmm... to może ja zacznę o tych dobrych rzeczach. Tak sobie ostatnio pomyślałam, że przydałoby się uświadomić sobie jakieś dobre strony tego Bo przecież zawsze takie muszą być!

Przypominam sobie taką sytuację... z reguły (oprócz tego, że nieprzeciętna ze mnie gadulska) lubię słuchać i często, w ten sposób chociaż, mogę komuś pomóc. Kiedyś, dziewczyna, którą poznałam, powiedziała mi pewną rzecz, którą uznałam za zaletę mojego stanu. Ona opowiadała mi o swoich problemach i kłopotach a ja nie umiałam jej pomóc. No i wtedy powiedziała mi, że sam fakt, że ja jestem w swojej sytuacji taka silna jej pomaga. Bo wtedy stwierdza, że naprawdę wszystko jest po coś, że jest w tym sens i że ona też musi wykrzesać z siebie trochę tej siły, żeby sobie poradzić!

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

A co do operacji... muszę to jeszcze przemysleć. Mam najczęściej problem z takimi ważnymi decyzjami. Spycham je jak najdalej od siebie... a wiem,że to niedobrze
Zobaczymy!

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Cytat:
Napisane przez StArOmOdNa Pokaż wiadomość
Witam


Co do wagi to nie wiem czy sie przyznawać;/ Mam 170 cm wzrostu i 57 kilo zywej wagi;P Nie wiem czy to dużo, mega dużo, hiper dużo czy po prostu normalnie .. Ostatnio własnie na wizażu, w jednym z watków przeczytałam że taka waga przy takim wzroście to otyłosć i lepiej z domu nie wychodzić( oczywiście było to ujęte innymi słowami ale ja tak to odebrałam)..Gubi mnie to,że zwyczajnie lubie dobrze zjeść;P
A wagę masz idealną! Policzyłam twoje BMI i wyszło 19 więc jest super! Odchudzać się nie musisz!
Ja niestety muszę, a raczej chcę! Przed ta operacją muszę ważyć malutko, żeby drugiej nogi nie przeciążać. Dzięki dziewczynom na innym wątkom udało mi się zrzucic kilka kg, ale kilka jeszcze przede mną. Problemem jest mój słaby zapał:/ Ale trzymam się (z dala od batoników i ciastek)

Buziaki kochane!
Mam nadzieję, że kiedyś zdołamy się spotkać!
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 11:04   #23
ovejita
Wtajemniczenie
 
Avatar ovejita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 057
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Witam
Widzę, że sporo postów "naprodukowałyście" pod moją nieobecność
Ja się nie odzywałam, bo wczoraj wieczorem wróciłam dopiero z weekendowej podróży

Cieszę się bardzo z tego powodu, bo kto jak kto - ale my powinnyśmy się wspierać! Szczególnie, że zawsze wydawało mi się, że tylko ja mam taki problem...Zawsze jak idę ulicą spoglądam na łydki ...[takie moje małe odchylenie spowodowane kompleksami] i nigdy nie widziałam kogoś z takim problemem jak mój... A tu proszę - wizaż łączy ludzi

Jeśli chodzi o długość stóp - mam prawą stopę nieco krótszą od lewej, w ogóle jest taka...hmm... bardziej wątła... Ale jakoś nigdy aż tak bardzo nie odczuwałam tej różnicy...Kupuję różne buty, ale muszę zwracać uwagę na to, by trzymały dobrze stopę...Jeśli chcę kupić balerinki to obowiązkowo z paskiem - nie takie wsuwane...Z klapkach, japonkach itp nie chodzę, bo po prostu nie umiem ich utrzymać i spadają mi z nogi albo człapią...
Aaa jeszcze co do butów, zawsze marzyłam o długich kozakach ale wszystkie odstawały mi w prawej łydce, a na lewej były dopasowane...W tamtą zimę udało mi się kupić długie kozaczki - do kolan, takie marszczone i nie widać różnicy w obwodach nóg WIęc proponuję, żebyście pochodziły po sklepach i poszukały takich bucików bo do nich można spokojnie nałożyć spódniczkę np. na wyjście do baru , uczelnię czy gdzieś Ja kupiłam sobie skórzane na zimę i zamszowe na jesień hehe Zawsze to jakiś krok by poczuć się nieco bardziej "kobieco"

W kwestii wagi - ja jestem ogólnie szczupła, może nawet trochę za bardzo...przy 168cm ważę 49-50kg. Mój brat stwierdził, że jakbym nieco przybrala na wadze to i różnica w łydkach optycznie by się stała mniej widoczna, ale szczerze mówiąc nieiwem czy to prawda...Mój problem jest jeszcze taki że jestem typową gruszką - biodra mam dość szerokie, natomiast biustu prawie wcale i to mój kolejny kompleks.

W ogóle bardzo chętnie bym się z Wami spotkała Może pomyślimy o tym by zorganizować jakieś spotkanie na żywo? nie mówię, że to musi być już natychmiast, ale po prostu byłoby fajnie
ovejita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 07:14   #24
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Witaj ovejita! Już się bałam, że zrezygnowałaś z naszej spółki łydkowej... Na szczęście jesteś!

Z tymi butkami to naprawdę jest tak, że da się coś czasami znaleźć! Sama w końcu chodzę w butach, które mi się podobają! Więc tak całkiem narzekać nie mogę. Po prostu w sklepach nie spoglądam nawet w stronę eleganckich butów na obcasach (nawet niskich), bo nie chcę później się smucić, że nie mogę takich włożyć.

Co do spotkania... skąd jesteście moje muszkieterki?
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 21:50   #25
ovejita
Wtajemniczenie
 
Avatar ovejita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 057
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

coś Ty - zrezygnować z łydkowej spółki?!? NIGDY

Co do butów - ja noszę buty na obcasach, ale max. 4 cm, przeważnie jednak mają ok 1,5-2 cm. Ortopeda mi powiedział, że nie powinnam nawet nosić całkowicie płaskiego obuwia, żeby nie nadwyrężać kolan...No więc staram się nosić troszkę wyższe...Zresztą nakładając płaskie buty mam wrażenie, że człapię czasem tą chorą nogą i czuję się niekomfortowo z tego powodu...

Ja jestem z Lublina, a Wy? W ogóle to czym się zajmujecie na codzień? Niewiem czy to rozmowa tu na forum, czy nie lepiej przerzucić się na gg
ovejita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 07:15   #26
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Ja na obcasach nie mogę, nie umiem po prostu i źle mi się chodzi. Więc "człapię" sobie w płaskich.
Wiecie co.... dziś poszłam do pracy w spódnicy! Włożyłam rajstopki (bo zimno mi było rano) i spódniczkę za kolano (jeansową). Dziwnie się czuję, ale... chyba jestem zadowolona!

Co do numerów gg, to wyślijmy sobie na priv
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 18:21   #27
StArOmOdNa
Raczkowanie
 
Avatar StArOmOdNa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: CeNtRUm DoWoDzENiA ŚwIaTeM ;)
Wiadomości: 42
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Witam Dobrze, że jesteśmy w komplecie
Hmm z ta waga to nie powiem -wpędziłyście mnie w kompleksyChciałabym ważyć tak ; 50 (jak za czasów liceum) niestety nie potrafię zejść poniżej swojej obecnej wagi A i z tym wyrównaniem się nóg przy przybraniu na wadze to bzdura...Jeżeli tyjemy to na całym ciele - szanse jak 1 do 10000,że tłuszczyk odłoży się w łydce... Nie to żebym sie wymądrzała tylko zwyczajnie wiem po sobie
Co do butów na obcasach - niecierpieDobrze,że mam swoje 170 i nie muszę męczyć się w szpilkach..Owszem, malutki obcasik dopuszczalny ale musi być baaardzo stabilny, najlepiej gruby - pełno jest ostatnio takich butów( i takich z paskami na malutkiej szilce również;P)co mnie baaardzo cieszy..
Jeśli chodzi o wszelkie wiadomoścxi na nasz temat, którymi chcemy się z sobą podzielić to proponuje gg Tutaj na forum moge powiedzieć,że jestem z okolic RzeszowaA poza tym to wydaje mi się,że bezpieczniej będzie pogadac przez ggWiecie, z tego co czytałam (wypowiedzi dziewczyn) to ten portal odwiedzają nie tylko osoby szukające porady..
StArOmOdNa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 10:05   #28
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

no no! Odkąd wymieniłyśmy się nr gg wątek nam upada! A przecież fajnie go było czytaćJak go pociągniemy dalej to może jeszcze ktoś się znajdzie z podobnymi problemami.

Co do wagi to jakoś u mnie stoi... nie chce się franca cofać Ale już ja jej pokażę;]

Jeśli chodzi o operację to... przełożyłam ją na wakacje. Wiem wiem... chyba jednak źle zrobiłam, bo w końcu nigdy nie będzie dobrego czasu na nią... ale tak zrobiłam. Tchórz ze mnie i tyle
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 16:09   #29
StArOmOdNa
Raczkowanie
 
Avatar StArOmOdNa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: CeNtRUm DoWoDzENiA ŚwIaTeM ;)
Wiadomości: 42
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

No to ok;p Ciągniemy nasz watek dalej Wiesz Palolinka z tymi operacjami to jest tak,że zawsze sie ich obawiamy To normalne A co do decyzji to nie ma co żałować , dlatego że nigdy sie nie dowiesz coby było gdybyś zdecydowała sie na niąwcześniej
Do mojej wagi to ja już nie mam zdrowia normalnie;P Ani drgnie;/
Mam nadzieję, że kiedyś ,,zgadamy" sie w trzy na gg
Pozdrawiam;*
StArOmOdNa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 08:38   #30
Palolinka
Rozeznanie
 
Avatar Palolinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 819
Dot.: ćwiczenia łydek przy dysfunkcji stopy

Cytat:
Napisane przez StArOmOdNa Pokaż wiadomość
No to ok;p Ciągniemy nasz watek dalej Wiesz Palolinka z tymi operacjami to jest tak,że zawsze sie ich obawiamy To normalne A co do decyzji to nie ma co żałować , dlatego że nigdy sie nie dowiesz coby było gdybyś zdecydowała sie na niąwcześniej
Do mojej wagi to ja już nie mam zdrowia normalnie;P Ani drgnie;/
Mam nadzieję, że kiedyś ,,zgadamy" sie w trzy na gg
Pozdrawiam;*
Też mam nadzieję, że się zgadamy! A jeszcze większą, że spotkamy się kiedyś

Co do wagi to zwracałam na nią uwagę po okresie dojrzewania (czyli tak od liceum w sumie). Wiedziałam, że nie mogę być gruba... ale skłonności do tycia były silniejsze. Wszyscy mówili, że precież jest ok... ale można tak mówić, kiedy się nie wie, że każdy dodatkowy kg na mojej wadze to jakby 10 dla mojego kręgosłupa.
Przy wzroście 154 (kiedyś miałam 157... ale kręgosłup się skrzywił i się skurczyłam) ważyłam około 60 kg. TO zdecydowanie za dużo
Teraz ważę 50 kg. Jeśli chcesz, mogę ci napisać co zrobiłam, jaką miałam dietę. Dodam, że nie mam silnej woli, więc żadne niskokaloryczne nie przejdą Dalej walczę o tą "filigranowość":rolle yes: Może kiedyś się uda

A powiedz mi... jak u ciebie jest z kręgosłupem? Nie masz problemów?
__________________
zapraszam na moją stronę z pracami:
www.szydelkomania.pl.tl

60...58...50
Palolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-22 08:41:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:08.