Życie bez miłości :( - Strona 123 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-16, 23:54   #3661
adam19
Raczkowanie
 
Avatar adam19
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 262
GG do adam19
Dot.: Życie bez miłości :(

Justynko tu Cie musze zmartwic ( albo i nie) ale ta 19 jest bo akurat była wolna. aktualnie mam 26 i moze dlatego mam troche inne spojzenie na sprawe.
co do zwiazków niestety ostatnio poznaje same jakies nienormalne które nie wiedzą czego chcą, albo juz dawno po slubie i dokładnie wiedza czego chca: gdzie dla mnnie ten temat jest zamkniety), albo babki które myslą ze facetem mozna sie pobawic bo tak jest fajnie.....ehh....i co tu zrobic. no niestety ale chyba taki los.
no nic moze w koncu znajdzie sie jakas "normalna" trzymajcie sie Babki i do juterka.
adam19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-17, 07:21   #3662
innuendo
Rozeznanie
 
Avatar innuendo
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 924
Dot.: Życie bez miłości :(

nie rozumiem, faceci narzekają, że kobiety puste i chcą tylko się bawić, a te z kolei mówią to samo o mężczyznach. dla mnie to trochę niedorzeczne. skoro wszystkim nam chodzi o prawdziwy związek [czego niestety dowody odnajduję tylko na różnych forach, w rzeczywistości- nie], to dlaczego się nie udaje?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=639070 kosmetyki wymiana
innuendo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-17, 09:12   #3663
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Życie bez miłości :(

Chyba się do was przyłączę(o ile mnie przyjmiecie) bo również mam już trochę dość udawania że wszystko ok. Po prawie pół roku od rozstania z byłym stwierdzam że nie ma dla mnie nadziei Dalej zdarza mi się o nim myśleć(chociaż już nie na zasadzie:jak mogłeś mnie zdradzić? ja tak bardzo Cię kocham), dalej mam dni że tylko usiąść i płakać płakać płakać, i dalej patrząc na pary całujące się na ulicy myślę sobie cicho "mam dość!". Można powiedzieć że już jest trochę lepiej paradoksalnie dlatego że w końcu nie myślę o byłym jaki to z niego cham, względnie odczuwam obojętność i można powiedzieć że mu wybaczyłam to co zrobił ale mimo wszystko dalej boli mnie to, że prawdopodobnie musiałam być bardzo beznadziejna skoro z taką łatwością przyszło mu okłamywanie mnie i po prostu poszedł do innej. Często mam takie myśli.

Tylko że tak naprawdę to nie o byłego chodzi. Ostatnia rzecz jaką bym chciała to znów z nim być. Odkochałam się i naprawdę to czuję. Boję się i to wręcz panicznie samotności. Takiej wiecznej, beznadziejnej samotności. Dużo z was tu pisze że nieprawdą jest że każda sobie w końcu kogoś znajdzie. I ja się z tym zgadzam i boje się że tak będzie właśnie ze mną. Mam 19 lat i wiem że jestem młoda ale perspektywa tego ze już nigdy nie spotkam kogoś przy kim będę się czuć bezpiecznie, kogoś w kim zakocham się tak że stracę głowę(z wzajemnością) przeraża mnie. I nie potrafię sobie z tym poradzić
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-17, 09:29   #3664
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: Życie bez miłości :(

witaj
rozumiem cie dobrze, jestem 4 miesiace po rozstaniu, do końca nie mogę zapomnieć o byłym zwłaszcza, ze on z kimś się spotyka...a ja nie mam żadnych perspektyw na nowy związek tez boje się samotności, nie chce być sama do koca życia....
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-17, 09:57   #3665
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Życie bez miłości :(

irie chyba kojarzę Cię z wątku rozstaniowego

Widzę że mamy takie same obawy, chyba jak większość tutaj. Tylko mnie najbardziej przeraża to że ten strach jest taki paraliżujący, jak już się zagłębię w te myśli to jest naprawdę strasznie. Doszło do tego że boję się wiosny bo wtedy sami zakochani i boję się wakacji bo wtedy będę sobie przypominać poprzednie na których byłam taka szczęśliwa. Nie wiem, może powinnam iść do jakiegoś psychologa bo już sama siebie w takich momentach zaczynam się bać ale chyba nie wyobrażam sobie opowiadania komuś o tak osobistych intymnych rzeczach

Mój były też się spotykał z tą dziewczyną dla której mnie rzucił. W końcu ona jego zostawiła. Chyba wtedy jakoś dobitniej zrozumiałam że z nim już nigdy nie mogłabym znowu być, sama nie wiem dlaczego akurat w tym momencie. Ehh, smutne to wszystko ale mam nadzieję że jeszcze dla nas slońce zaświeci.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-17, 14:19   #3666
kluska234
Raczkowanie
 
Avatar kluska234
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 388
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Kirsti Pokaż wiadomość
W takim razie cieszę się, że mogłam Cię rozweselić

Moja koleżanka całkiem niedawno mi uświadomiła, że nie za dobrze jest, jak ma się swój typ, bo to narzuca pewne ograniczenia. Mnie samej przez wiele lat podobali się blondyni, teraz trochę od tego odeszłam, ale jak ktoś mi się nie podoba fizycznie, to przecież się nie będę zmuszać Może lepiej, jak koleżanka zrobiłaby parapetówkę, na którą zaprosiłaby pana wykończeniowca i Ciebie, żebyś choć troszkę poznała go z charakteru i ewentualnie wtedy zadecydowałabyś, czy spotkasz się z nim czy nie Może, jeśli to nie będzie przyszły TŻ, to chociaż fajny kolega...?
Właśnie musi ktoś też przyciągać fizycznie...może faktycznie w ostatnim czasie ograniczyłam się do brunetów, ale wcześniej zdarzało mi się spotykać z blondynami...jakoś mnie przyciągnęli do siebie...A wracając do koleżanki trochę czasu jeszcze upłynie zanim zrobi parapetówkę Ale poprosiła mnie o pomoc przy myciu okien Czas pokaże...jednak tak jak napisałam tutaj wcześniej nie mam ciśnienia aby kogoś mieć ... Najpierw muszę uporządkować sprawy osobiste, teraz jestem bezrobotna, mam straszne doły z tego powodu, nie chcę nimi kogoś "uszczęśliwiać". Niektórzy twierdzą, że w trudnych sytuacjach warto mieć kogoś, ale ja sobie myślę, że jaki facet długo by wytrzymał z takim smutasem???
__________________

kluska234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-17, 15:04   #3667
Kirsti
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 816
Dot.: Życie bez miłości :(

kluska234, wiesz, nie ma sensu się do czegoś zmuszać ale umawiasz się z kimś chodzisz na randki, czyli ktoś się Tobą interesuje

Dziewczyny nie przejmujcie się zakochanymi parami Tak już jest skonstruowany ten świat, że one zawsze będą i na pewno nie miziają się po to, żeby Nam zrobić na złość Pomyślcie sobie, że jak Wy byłyście szczęśliwie zakochane, to też było mnóstwo samotnych osób, które się dołowały, jak na Was patrzyły Mnie publiczne przytulanie nie razi, jeśli oczywiście nie przekracza to zasad dobrego zachowania. Bardziej mi przeszkadza, jak para jest tak zajęta sobą, że już zamyka się na innych ludzi. Na angielskim mam taką miziającą się parkę, nie przeszkadza mi to ich trzymanie się za rękę pod ławką, tylko raczej to, że jak mamy coś zrobić razem w grupie, to naprawdę się ciężko z nimi współpracuje, bo oni właściwie współpracują tylko ze sobą...
__________________
Dzwonek budzika: czas do ciebie telefonuje
Kirsti jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-17, 17:31   #3668
kluska234
Raczkowanie
 
Avatar kluska234
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 388
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Kirsti Pokaż wiadomość
kluska234, wiesz, nie ma sensu się do czegoś zmuszać ale umawiasz się z kimś chodzisz na randki, czyli ktoś się Tobą interesuje

Dziewczyny nie przejmujcie się zakochanymi parami Tak już jest skonstruowany ten świat, że one zawsze będą i na pewno nie miziają się po to, żeby Nam zrobić na złość Pomyślcie sobie, że jak Wy byłyście szczęśliwie zakochane, to też było mnóstwo samotnych osób, które się dołowały, jak na Was patrzyły Mnie publiczne przytulanie nie razi, jeśli oczywiście nie przekracza to zasad dobrego zachowania. Bardziej mi przeszkadza, jak para jest tak zajęta sobą, że już zamyka się na innych ludzi. Na angielskim mam taką miziającą się parkę, nie przeszkadza mi to ich trzymanie się za rękę pod ławką, tylko raczej to, że jak mamy coś zrobić razem w grupie, to naprawdę się ciężko z nimi współpracuje, bo oni właściwie współpracują tylko ze sobą...
Pan wykończeniowiec chce mój numer telefonu :P Może się spotkam zobaczę, czy mamy w ogóle o czym rozmawiać...Ale mam takie szczęście , że odezwał się stary kolega, kiedyś się spotykaliśmy, później jednak okoliczności były niesprzyjające...on też chce się spotkać. To się nazywa "szczęście"....kiedy zaplanowałam sobie samotne życie:P
Wracając do całujących par, kiedyś bardzo bolał mnie ten widok...ale teraz już mnie to nie rusza, przecież stan zakochania trwa bardzo krótko i nie sposób przez cały związek tak się non stop zachowywać Dziewczyny głowa do góry!
__________________

kluska234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-17, 18:18   #3669
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Życie bez miłości :(

ja ostatnio wpadlam w stan obojetnosci i mam wszystko gdzies. tak ze pary zakochane tez mnie nie ruszaja. duzo pomaga mi moja praca w ktorej na szczescie jest wesolo i nie mam czasu myslec o samotnosci. do tego pracuje juz teraz tylko z facetami co moim zdaniem jest o wiele lepsze niz praca z samymi kobietami bo znow mowa by byla tylko o facetach hehe. no i wogole jest z nimi czesto niezly ubaw co poprawia mi humor do tego jeszcze dzis zapytalam szefa czy przedluzy mi umowe a on na to 'bedziemy przedluzac'. przez te moje ostatnie humorzaste dni prawie parsknelam wtedy smiechem bo mialam jakies takie dwuznaczne skojarzenia hehe.

i jeszcze wracajac do tego o czym pisaliscie pare postow wczesniej. zgadzam sie z tym ze nie kazdy znajdzie 2 polowke bo przeciez sa na tym swiecie stare panny i starzy kawalerowie. niestety nie kazdemu jest dane bycie z kims... szkoda ale taka jest rzeczywistosc.
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-17, 18:44   #3670
kluska234
Raczkowanie
 
Avatar kluska234
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 388
Dot.: Życie bez miłości :(

Też pracowałam z samymi facetami i wiem o czym mówisz Atmosfera była super, nie było jakiegoś obgadywania kto jak się ubrał, jak wygląda, a oni często mi robili jakieś psikusy echhhhhhh to były fajne czasy, takiej pracy już nie będę miała ((
__________________

kluska234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-18, 15:27   #3671
luna88
Raczkowanie
 
Avatar luna88
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 296
Dot.: Życie bez miłości :(

a mi się śniło że coś kręciłam z jakimś kolesiem no i następnego dnia (we śnie) okazało się że to były jakieś czary i zaklęcie zostało zdjęte. Czyli nawet we śnie nie ma szans
luna88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-19, 18:40   #3672
adam19
Raczkowanie
 
Avatar adam19
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 262
GG do adam19
Dot.: Życie bez miłości :(

W sobote poznałem pania L. dwa lata młodsza ale swietnie sie dogadujemy. do tego stopnia ze zostalismy razem. problem polega bardziej na tym ze ona bardzo mi przypomina moją byłą. jakos nie potrafie tego przeskoczyc.....widze to po wygladzie i zachowaniu. nie chciał bym L skrzywdzic i juz sie zastanawiam czy nie lepiej byc samemu. jej bardzo zalezy i mnie tez zaczyna. tylko caly czas mam w głowie była z którą juz sie i tak nie widzialem dwa lata ale była mi naprawde bliska....moze mi sie tylko wydaje ze jest zle??? moze jestem przewrazliwiony??? moze któras z Was jakos to koment? bo moze to normalne u ludzi ze tak sie czują a moze poprostu potrzeba czasu....
adam19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-19, 19:14   #3673
n-nika
Zadomowienie
 
Avatar n-nika
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
Dot.: Życie bez miłości :(

a ja dalej...sama...sama...sam a...
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk...
--
~ Dyplomowana kosmetyczka ~
-
Urządzamy Nasz dom
zaKochana
n-nika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-19, 19:25   #3674
Nadia_91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 375
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez adam19 Pokaż wiadomość
W sobote poznałem pania L. dwa lata młodsza ale swietnie sie dogadujemy. do tego stopnia ze zostalismy razem. problem polega bardziej na tym ze ona bardzo mi przypomina moją byłą. jakos nie potrafie tego przeskoczyc.....widze to po wygladzie i zachowaniu. nie chciał bym L skrzywdzic i juz sie zastanawiam czy nie lepiej byc samemu. jej bardzo zalezy i mnie tez zaczyna. tylko caly czas mam w głowie była z którą juz sie i tak nie widzialem dwa lata ale była mi naprawde bliska....moze mi sie tylko wydaje ze jest zle??? moze jestem przewrazliwiony??? moze któras z Was jakos to koment? bo moze to normalne u ludzi ze tak sie czują a moze poprostu potrzeba czasu....
A czy ją porównujesz w głowie do byłej?
I w zasadzie nie znasz jej jeszcze dobrze, skoro ją poznałeś niecały tydzień temu. Może tylko te cechy, które 'wychodzą' przy powierzchownym poznaniu są podobne jak u Twojej byłej? A dopiero po czasie poznasz ją lepiej i zorientujesz się, że to zupełnie dwie inne osoby. Daj jej szansę się wykazać
Ale jeśli po czasie okaże się, że faktycznie jest podobna do byłej to lepiej to będzie chyba skończyć, skoro eks dziewczyna była Ci bliska. Bo obawiam się, że w nowej dziewczynie mogą Ci się podobać wyłącznie te cechy, które są wspólne dla niej i dla byłej. Ale jeśli tak nie będzie to nie ma co rezygnowac ze związku ze względu na kilka podobieństw. Pozdrawiam

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Chyba się zastrzelę
Ktoś mi tak strasznie wpadł w oko. Normalnie mój ideał. Nie znam drugiego takiego chłopaka, jak on. Po prostu cudo. I nie mam na myśli tylko wygląd. Ten chłopak miał trudne dzieciństwo, więc może dlatego jest bardzo dojrzały. I wiecie co? Wszystko szło w dobrą stronę. Jakieś rozmowy, gadki-szmatki. I on nagle stwierdził, że skoro nam się tak super gada to mi się zwierzy ze swojego problemu. Otóż jest nieszczęśliwie zakochany! Taaaa dam. I czy ja jako dziewczyna mogłabym mu coś poradzić, jak zdobyć jego wybrankę. Uszło ze mnie powietrze.
__________________
Ona: I ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i żonkile na wiosnę?
On: I poranki i deszcz i wiosnę-
- ślubuję.


miss u every day.

Nadia_91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-19, 20:16   #3675
kluska234
Raczkowanie
 
Avatar kluska234
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 388
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez n-nika Pokaż wiadomość
a ja dalej...sama...sama...sam a...
Nie sama , bo z nami
__________________

kluska234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-20, 22:17   #3676
Neskaaaa90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 332
Dot.: Życie bez miłości :(

U mnie też nic, z małą przerwą na coś, no ale jak zwykle... nic nie wyszło.
I tak sobie siedzę samiutka i biadolę jak zwykle.
Co tu zrobić, żeby przestać myśleć o Testosteronie?
Neskaaaa90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-20, 22:53   #3677
innuendo
Rozeznanie
 
Avatar innuendo
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 924
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Neskaaaa90 Pokaż wiadomość
U mnie też nic, z małą przerwą na coś, no ale jak zwykle... nic nie wyszło.
I tak sobie siedzę samiutka i biadolę jak zwykle.
Co tu zrobić, żeby przestać myśleć o Testosteronie?
znaleźć sobie poważniejsze problemy, ale tej opcji nie polecam .
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=639070 kosmetyki wymiana
innuendo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-20, 23:09   #3678
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez innuendo Pokaż wiadomość
znaleźć sobie poważniejsze problemy, ale tej opcji nie polecam .
Opcja niezbyt fajna, to prawda, ale pomaga. Ja mam teraz mega problem ze studiami, bo komuś bardzo chyba zależy żebym realizowała projekt którego nie chcę realizować. Zamartwianie się tym i kombinowanie jak tu uciec i gdzie zupełnie mnie wyleczyło z różnych refleksji o samotności. Na razie.

A jak Twoja salsa?
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 09:57   #3679
innuendo
Rozeznanie
 
Avatar innuendo
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 924
Dot.: Życie bez miłości :(

ama, a z którymi studiami ?
oj tak, studia są bardzo dobrym lekarstwem, szczególnie w czasie pisania prac rocznych, wymyśliłam sobie intrygujący, ale trudny do zrealizowania temat i teraz martwię się tylko tym.

salsę na razie przełożyłam, ostatnio kręcą mnie batikowe warsztaty, ale to raczej w ramach rozwoju artystycznego, a nie łapania miłości czy poznawania nowych ludzi .
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=639070 kosmetyki wymiana
innuendo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-21, 11:07   #3680
elpik91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 35
Dot.: Życie bez miłości :(

witajcie wlacze sie do rozmowy bo mam podobn problem jak niektore z was widze Ja za 3 miesace skoncze 19 lat. Od dwoch lat jestem sama a moje doswiadczenia z chlopakami nie sa najlepsze. Albo wykorzystywano fakt z i zalezy zwyczajnie zbey zaspokoic swoje braki albo niedopasowalismy sie zwyczajnie. Przez te dwa lata nabralam takiego doswiadczenia z chlopakami ze odsuwam sie od kazdego. W zeszlym roku zainteresowalam sie jedneym, spotkalismy, pisalismy, rozmawialismy przez pare tygodni z potem zwyczajnie przestal sie odzywac, okazalo sie ze znalazl sobie inna. Kilk miesiecy pozniej z drugim doslownie to samo. Od tej pory nie potrafie uwierzyc w ntencje facetow. NIe narzekam na brak zainteresowania z ich strony, bo jest teraz naprawde koles ktory twierdzi ze mu na mnie zalezy, mowil nawet ze mnie kocha i bedzie czekal, ale zwyczajnie nie potrafie mu uwierzyc, po za tym rozmawialam z nim i porostu nic d niego nie czuje, jest on dla mnie kolega. Nie jest mi zle samej. Mam duzo czasu da siebie, rozwijam sie, mam czas zeby sie uczyc do matury i zajac sie swoja pasja. Uwazam ze sama dam sobie rade aczkolwiek lapie sie na tym ze brakuje ze tak powiem "meskiej reki". Meskiego dotyku. Ale wlasnie nie uczucia, bo nie chce sie zakochac, zwyczajnie sie boje po tylu razach zawodu i przestalam wierzyc w uczucia i milosc. Ale brakuje mi dotyku faceta, jego zapachu, zwyklej fizycznosci. Wczoraj jak bylam ze znajomymi to calowalam sie z kolega. Nigdy tak nie robilam bo uwazam ze pocalunek powinien byc z uczuciem, ale ja juz zwyczajnie w nie nie wierze. Strasznie mi brakowalo tego kontaktu. Zwyczajnego kontaktu fizycznego z chlopiem ktorego naprawde dlugo nie zaznalama. Boje sie zlej opinii, chociaz rzydazylo mi sie to perwszy raz i to pod wplywem alkoholu. Ale podobalo mi sie to, to jak mnie objal. Przestraszylam sie tego bo wszytkie moje zasady legly w gruzach bo nigy nie popierala czegos akiego a sama cos takiego wlasnie robie i nawet chcialabym powtorzyc to. Wiem ze to strach przed uczuiem jest moim problemem ale nie potrafie sie otworzyc, ptrzebuje czasu chyba albo juz mi tak zostnie ale boje sie ze popadne w cos takiego co robia dziewczyny na dykotekakch niektore. Ze poprzez chec fizycznego kontaktu z chlopakiem popadne w cos. Chociaz wiem ze nie zrobie napewno niczego z nowo poznanym osobnikiem. Zauwazylam ze lubie kiedy koledzy mnie przytulaja, fajnie mi wtedy jest. ALe to koledzy, odoby ktore dobrze znam, ufam wiedza jaka jestem, szanuja mnie, a nie ktos kogos poznalam na imprezie i tam cos tam. Uwazam ze calowanie czy inne tego typu sprawy powinny sie odbywac z jedna osoba do ktorej sie cos czuje aczkolwiek mi tego brakuje, fizycznosci, nie czulosci...nie wiem jak sobie z tym poradzic xd wybaczcie ze tak sie rozpisalam ale wstydze sie pogadac o tym z przyjciolmi xd wszyscy z moich dobrych zanjoych i przyjaciol maja juz swoje milosci, sa "zakochani" i nie podzielaja moich pogladow i wstydze sie przyznac do takich rzeczy ktore tutaj napisalam...xd
elpik91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 23:03   #3681
cornflake girl
Raczkowanie
 
Avatar cornflake girl
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 58
Dot.: Życie bez miłości :(

Jak tam Wasze samopoczucia w związku z nadejściem wiosny? Ja nagle zaczęłam widzieć na ulicach więcej par, więcej przystojnych facetów, wzrasta więc ilość moich powodów do irytacji ;P Ale jakoś się trzymam, przynajmniej dogadałam się z koleżankami w sprawie wakacji i szykują mi się fajne wyjazdy bez konieczności szukania towarzystwa przy pomocy ogłoszeń w internecie Trochę też jestem zła na siebie, chciałam dziś iść na fajną imprezę, potańczyć przy muzyce, którą lubię, ale koleżanka wczoraj się rozmyśliła... teoretycznie mogłam iść z inną (z którą od 3 lat widziałam się bodajże 4 razy mimo iż studiujemy w jednym mieście i pochodzimy też z tej samej miejscowości ;P), ale jakoś nie miałam ochoty na towarzystwo jej 'wylansowanych' znajomych. Zwłaszcza że alkoholu praktycznie nie pijam ;P Siedzę więc sama, popijam herbatę i staram się nie myśleć o tym, ile okazji na wyjście do ludzi mnie omija
W sprawie mojego 'obiektu westchnień' jest gorzej niż było (tzn. teraz się wogóle nie odzywa, chyba, że potrzebuje czegoś z związku ze studiami), sama nie wiem co myśleć o zachowaniu tego człowieka, właściwie szkoda mi na takie myślenie czasu, bo do niczego konstruktywnego mnie to nie zaprowadzi.
Na szczęście przyszły rok akademicki (mimo iż ostatni) będę mieć bardziej wypełniony różnymi zajęciami, teraz już wariuję przez małą ilość zajęć... Z drugiej strony na kolejny praktyki nie pójdę teraz ze względu na sesję i muszę czekać z nimi do września, ech
cornflake girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 09:56   #3682
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Życie bez miłości :(

jejku jestem debilka. nie wiem co ja wyprawiam ostatnio. jakies 2 miesiace spokoju bez Xa. wiem wiekszosc tutaj pewnie nie zna tej historii. ale musze sie wygadac bo inaczej mnie cos strzeli. wczoraj NAGLE do mnie zadzwonil. spotkalismy sie jjak zwykle on i 3 dziewczyny wsrod nich ja. od poczatku troche mu dogadywalam. pozniej jak juz troche za duzo wypilam tzn nieduzo ale mi wystarczy "jezdzilam po nim" regularnie. generalnie po prostu zrobilam to z zazdrosci. a myslalam ze mi przeszlo ha! alez ze mnie idiotka. on podrywal... a moze nawet nie, tylko po prostu byl mily dla jednej kolezanki i ja przez to zachowalam sie wrednie. nie no koszmar takiej siebie to sama nie znalam. boze nie nawidze facetow. masakra koszmar. dzis tez mielismy sie spotkac... w kilka osob of kors. ale po moim wczorajszym "wystepie" na pewno nie zadzwoni. mam ostatnio wrazenie ze ja wogole psychologa potrzebuje.
wiem chaotyczna wypowiedz ale musialam, musialam sie wygadac

edit. jeszcze jak wrocilam do domu napisalam mu sms ze przepraszam. a on tylko spytal dlaczego sie tak zachowywalam. odp ze tak jakos wyszlo. bo mu przeciez nie napisze ze bylam zazdrosna. wkoncu on nie jest moim "mezem"

Edytowane przez cyanide sun
Czas edycji: 2010-03-27 o 09:58
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 10:57   #3683
szara_kotka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 277
Dot.: Życie bez miłości :(

Chyba się już tu jakiś czas temu wypowiadałam, ale co tam.Kurcze, ja nie wiem o co chodzi, nie wychodzi mi z żadnym facetem.Czy to ja jestem jakaś nienormalna i zbyt wymagająca, czy po prostu trafiam na samych idiotów Chciałabym w końcu poznać kogoś wartościowego, dla kogo nie liczy się tylko to, żeby jak najszybciej iść z dziewczyną do łózka.Chciałabym, żeby ktoś mnie docenił, wspierał,a nie opuszczał tylko dla tego, że momentami ciężko mi jest się otworzyć Czy ja naprawdę tak wiele wymagam...? Ja potrafię dać dużo od siebie, ale kurcze, musi to być odwzajemnione przecież
__________________
Zaczynam nowe życie
szara_kotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 14:59   #3684
kluska234
Raczkowanie
 
Avatar kluska234
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 388
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez szara_kotka Pokaż wiadomość
Chyba się już tu jakiś czas temu wypowiadałam, ale co tam.Kurcze, ja nie wiem o co chodzi, nie wychodzi mi z żadnym facetem.Czy to ja jestem jakaś nienormalna i zbyt wymagająca, czy po prostu trafiam na samych idiotów Chciałabym w końcu poznać kogoś wartościowego, dla kogo nie liczy się tylko to, żeby jak najszybciej iść z dziewczyną do łózka.Chciałabym, żeby ktoś mnie docenił, wspierał,a nie opuszczał tylko dla tego, że momentami ciężko mi jest się otworzyć Czy ja naprawdę tak wiele wymagam...? Ja potrafię dać dużo od siebie, ale kurcze, musi to być odwzajemnione przecież
Jakbym czytała o sobie . Trafiam na idiotów.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Doskonale rozumiem dziewczyny tutaj się wypowiadające. Nie szukajcie na siłę i nie skupiajcie się na samotności. To jest czas dla Was, na rozwijaniu siebie, swoich zainteresowań, pasji. Pogadajcie czasem z mężatkami, czy osobami, które mają dłuższy staż w związkach. Nie warto marnować swoich młodych lat, ani czasu na rozmyślanie "dlaczego jestem sama?", "wszyscy wokoło w parze, tylko nie ja". Takie myślenie do niczego dobrego nie prowadzi, jedynie większego smutku. A przecież żaden smutas nie przyciągnie drugiej połówki W związkach jest fajnie tylko na początku, później przychodzi szara rzeczywistość.
__________________

kluska234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-28, 18:27   #3685
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Życie bez miłości :(

czekalam dzis z kolezanka na uczelni na inna kolezanke. przyszedl do nas kolega z grupy. i stana kolo mnie i mowi do mnie 'fajnie wygladasz'. hehe zatkalo mnie bo w sumie to nic takiego ale jak by to wytlumaczyc. nie jestesmy jakimis super przyjaciolmi (w sensie zebysmy sie bardzo dobrze znali i duzo rozmawiali). a on tak nagle wyskoczyl z takim haslem. troche mnie zmurowalo hehe
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-28, 18:30   #3686
innuendo
Rozeznanie
 
Avatar innuendo
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 924
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez cyanide sun Pokaż wiadomość
czekalam dzis z kolezanka na uczelni na inna kolezanke. przyszedl do nas kolega z grupy. i stana kolo mnie i mowi do mnie 'fajnie wygladasz'. hehe zatkalo mnie bo w sumie to nic takiego ale jak by to wytlumaczyc. nie jestesmy jakimis super przyjaciolmi (w sensie zebysmy sie bardzo dobrze znali i duzo rozmawiali). a on tak nagle wyskoczyl z takim haslem. troche mnie zmurowalo hehe
super, fajne są takie chwile . a Ty co sądzisz o nim?

hmm, takie hasło słyszę ostatnio z ust swojej babci jedynie .
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=639070 kosmetyki wymiana
innuendo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-28, 18:41   #3687
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Życie bez miłości :(

co sadze? on ma dziewczyne (a przynajmniej mial nie wiem jaki jest stan na dzien dzisiejszy). ale tak wlasciwie to zauwazylam ze ostatnio tak czesciej do mnie pisal na gg. a konkretnie o nim jest spoko. a wyglad srednio moj typ ale przystojny.

maly edit. wogole ten weekend mialam zaskakujacy. inni mnie zaskakiwali i sama sie zaskoczylam. nie wiem co to sie dzieje.

Edytowane przez cyanide sun
Czas edycji: 2010-03-28 o 18:44
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-28, 22:34   #3688
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Życie bez miłości :(

Nie wiem czy mnie jeszcze tu ktoś pamięta... ale u mnie też nic, chlip chlip
Ja pamiętam cyanide sun i jej historię

Wiosna idzie, a ja co roku sobie myślę: "A może właśnie teraz, tej wiosny się zakocham z wzajemnością?" Chociaż szczerze to jakoś ostatnio naprawdę mało rozmyślam o tym, dlaczego jestem sama i nigdy nie miałam nikogo... Teraz mam 2 tygodnie wolnego od uczelni, więcej czasu, więc pewnie będę częściej rozmyślac... Lata mijają, a tu ZONK... heh co poradzic, mam jedynie nadzieję, że się to zmieni A swoją drogą zastanawiam się czasem, jakbym się zachowywała gdybym była w związku... Bo jeszcze nigdy tak naprawdę nie byłam...
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-28, 23:06   #3689
Neskaaaa90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 332
Dot.: Życie bez miłości :(

Myślę.
Ciągle myślę.
Nieustannie myślę.
Nie chcę myślec. A nie umiem inaczej. Muszę skupić się na studiach, nauce, a tak bardzo bym chciała na czymś innym.
Kurde, zawsze jest tak, że jak ktoś coś zacznie do mnie, ja sobie nadzieję zrobię, myślę o nim cały czas, a tu Pach! I on już kompletnie niezainteresowany.
Neskaaaa90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-28, 23:18   #3690
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Neskaaaa90 Pokaż wiadomość
Myślę.
Ciągle myślę.
Nieustannie myślę.
Nie chcę myślec. A nie umiem inaczej. Muszę skupić się na studiach, nauce, a tak bardzo bym chciała na czymś innym.
Kurde, zawsze jest tak, że jak ktoś coś zacznie do mnie, ja sobie nadzieję zrobię, myślę o nim cały czas, a tu Pach! I on już kompletnie niezainteresowany.
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:04.