jak zużyć do końca róż, puder?

[rihab]

Mam róż do policzków, który już jest bardzo zużyty. Wygląda mniej więcej tak jak na zdjęciu. W jaki sposób zużyć go do końca bo pędzlem ciężko jest już go wydobyć z brzegów opakowania.
Postanowiłam oszczędzać na kosmetykach kolorowych, których mam stanowczo za dużo.
Czekam na jakieś rozsądne pomysły na zużycie różów, pudrów i cieni prasowanych.

[Loouisse]

Napisane przez rihab

Mam róż do policzków, który już jest bardzo zużyty. Wygląda mniej więcej tak jak na zdjęciu. W jaki sposób zużyć go do końca bo pędzlem ciężko jest już go wydobyć z brzegów opakowania.
Postanowiłam oszczędzać na kosmetykach kolorowych, których mam stanowczo za dużo.
Czekam na jakieś rozsądne pomysły na zużycie różów, pudrów i cieni prasowanych.

Ja w takiej sytuacji rozbijam resztki na proszek i używam tak jak kosmetyków sypkich.

[Kreciola]

Rozkrusz i przesyp np. do mniejszego pojemniczka, z którego będzie go łatwiej wydobyć.

[elizka1987]

Napisane przez Loouisse

Ja w takiej sytuacji rozbijam resztki na proszek i używam tak jak kosmetyków sypkich.

Też tak robię .

[rihab]

dziękuję za podpowiedzi

[pozycja77]

staram się w przypadku pudrów, rózy cieni do powiek zbierać pędzlem z całej powierzchni produktu( czy nawet z brzegów) a mało ze środka

[Miluchova]

Ja biorę jakieś mniejsze denko, produkt traktuję spirytusem rektyfikowanym (nalewam trochę i czekam aż wsiąknie, robi się z tego bardziej plastyczna konsystencja), przekładam do mniejszego denka i jest ok, po wyschnięciu można używać. Produkt nie traci swoich właściwości

[rihab]

produkt traktuję spirytusem rektyfikowanym

A to taki zwykły spirytus czy co bo szczerze powiem że pierwszy raz o tym słyszę

[Miluchova]

Napisane przez rihab

produkt traktuję spirytusem rektyfikowanym

A to taki zwykły spirytus czy co bo szczerze powiem że pierwszy raz o tym słyszę

Taki z zieloną etykietką, jak wpiszesz w google nazwę to Ci wyskoczy masa zdjęć nie może być zwykły kosmetyczny, bo one mogą zostawiać różne rzeczy, ten spirytus jest czysty i masz pewność, że jak odparuje, to nic po sobie nie zostawi można go dostać chyba nawet w tesco, są w mniejszych butelkach, więc się dużo nie wykosztujesz. Z reguły wystarczają max 2 łyżeczki, żeby lekko podmoczyć kosmetyk.

Nie chodzi o to, żeby zrobić z kosmetyku wodę, tylko jak się namoczy to zmieni lekko kolor na ciemniejszy i będziesz mogła wcisnąć w niego palec, jak w takie twardsze masło wtedy możesz go po prostu wyciągnąć np. łyżeczką, wsadzić w coś mniejszego i wyrównać chusteczką albo nożem

Ta metoda się też sprawdza przy pokruszonych kosmetykach można uratować wszystko

[rihab]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz już się zabieram do spirytusu. W monopolowym kupiłam 100 ml pani dziwnie na mnie patrzyła :-o