Ile zarabiają Wizażanki ;)

[Akane]

Sugeruję utworzenie osobnego wątku na temat manipulacji (jeśli ktoś widzi taką potrzebę), a tutaj powrót do zasadniczej dyskusji na temat zarobków w danym miejscu pracy.

[Ineso]

Dopisuje się, aby wesprzec dziewczyny sekretarki. Sama pracowalam na takim stanowisku i potwierdzam, ze bywa ciezko, aczkolwiek chyba na zadnym stanowisku nie mozna sie tyle nauczyc w tak krotkim czasie-wlasnie ze wzgledu na szeroki zakres obowiazkow oraz niespodziewane sytuacje
Ja bylam sekretarka Dyr duuzego sklepu
Pensja na reke na poczatku 1300, po blisko roku 1800.
Potem awansowalam, czego i Wam sekretarko-asystentki życze

[selfish]

Redaktor, ok. 1800 zł na rękę, wyższe magisterskie, duże miasto (ale nie Wawa). Praca odpowiedzialna, trudna, często z nadgodzinami. W tej branży (L10N) i w tym typie firm na świecie zarabia się dużo więcej. Może kiedys i u nas...?

[architekt80]

Selfish czym się zajmuje Twoja firma?Czy to wydawnictwo?

[mgosiekm]

Pracuje w Urzedzie - 1050 z premią (bez ok 850 zł) - kwota netto. Żenua

[ijaa]

Pracuję w centrum kształcenia kadr. Jako, że studiuję dziennie pracuję na umowę zlecenie i dostaję 6 zł/h na rękę.
Pracuję tyle na ile pozwalają mi studia. Ponieważ jestem na ostatnim roku i zajęć nie mam dużo wychodzi mniej coś pomiędzy 25-30 h w tygodniu co daje mi 600-700 zł miesięcznie.
Póki nie skończę studiów praca taka mi bardzo odpowiada.

[selfish]

Napisane przez architekt80

Selfish czym się zajmuje Twoja firma?Czy to wydawnictwo?

Nie, to nie jest wydawnictwo. Jedną ze specjalności mojej firmy jest lokalizacja oprogramowania - czyli tłumaczenie i przystosowywanie programów tak, żeby polski user wiedział co i jak Zlecamy tłumaczenia i je potem redagujemy, a koledzy inżynierowie z naszej firmy sprawiają, że wszystko działa tak, jak należy

Jeśli jesteś architektem, to z pewnością korzystasz z programów tłumaczonch przez nas

[czekoladka79]

Księgowa z pięcioletnim doświadczeniem - 3500 do ręki plus bonusy (premia roczna w wysokości jednej pensji, darmowe zajęcia z business english, dofinansowanie studiów itd.)

[justinak25]

Witam, nauczyciel przedszkola niecale 700zl, dorabiam w barze, póki co jako kelnerka

[magda2891]

Warszawa, bankowość, umowa zlecenie - ok 1400 zl netto (zalezy ile godzin pracuje)

Przyznam się, że jak czytam wasze posty to jestem zaszokowana. Uważam, że w Polsce płaci się ludziom po prostu grosze. Rozumiem calkowicie Kasie23. W kazdej pracy jest jakis stres. Niektorzy o byle g**no zrobia taka afere jakby sie conajmniej zdefraudowalo kilka milionow Ja paradoksalnie najwiecej stresu mialam pracujac jako kelnerka w pewnej knajpie poniewaz szefem byl wyjatkowy palant. Czlowiek sie stara, zeby wszystko wypadlo dobrze a w zamian dostaje 800 zl i wraca do domu o polnocy czy 1-szej nad ranem bo przeciez trzeba wszystko posprzatac a klient nasz pan i moze siedziec nawet do rana (za nadgodziny nikt oczywiscie nie zaplaci).

Nie wiem jak w innych miastach ale 1400 zl na utrzymanie w Wawie to niewiele. Na szczescie jeszcze nie musze utrzymywac sie sama ale juz niedlugo bede miala tylko swoja pensje i nie ma opcji, że mama pomoże Po prostu koszty życia w Wawie sa koszmarne. Wynajem mieszkania + jedzenie +nowe buty na zime (ewentualne wizyty u lekarza) i nie mialabym z czego odlozyc nawet zlotowki. A wiem, ze 1400 to wcale nie najnizsza pensja w Warszawie. Skad mamy brac pieniadze na male nawet przyjemności typu ksiazka czy plyta cd, nie mowiac juz o jakimkolwiek rozwoju osobistym jak studia podyplomowe.

Czy tylko ja mam takie wrazenie ze niedlugo wszyscy znajomi wyjada do UK albo Irlandii ?

[yoona]

pracuje na infolinii na pol etatu, 20h tygodniowo, dostaje na reke niecale 800zł

[emememsik]

Napisane przez Aggie125

Specjalista do spraw turystyki, Warszawa - 1700 na rękę, na umowie o pracę.

A mogłabyś napisać jakie masz wykształcenie, jak dostałaś tę pracę i czym dokładnie się zajmujesz?

[kariera85]

sekretarka w średnim przedsiębiorstwie w Warszawie- 1700 z premią na rękę
od nast. miesiąca umowa na asystentke dyr. pod Warszawą w tej samej firmie- 2400 z premią na rękę

w swojej "karierze" składałam teczki ING i kleiłam bloczki samokopiujące, uczyłam 2-latka kupać do nocnika, stałam w hipermarketach na promocji piwa, stałam za ladą w sklepie, siedziałam za biurkiem w redakcji miesięcznika, teraz biegam po firmie z ozorem wywieszonym a na identyfikatorze mam sekretarka

z perspektywy czasu wiem, że każda praca wymaga wysiłku i poświęceń- nerwów, zdrowia czy własnego czasu
nikt z nas nie chce czuć się dyskryminowanym przez powielane stereotypy- przykro będzie hostessie, ekspedientce,nauczycielce czy asystentce gdy poczuje, że ktoś deprecjonuje wartość czy jakość jej pracy

na forum czasem miło jest się pożalić, nie żeby od razu jakiś malkontent się załączył i nie żalimy się po to, żeby komuś było nas żal tylko po to, żeby sobie ulżyć

pozdrawiam wszystkich pracusiów

[Aggie125]

Napisane przez emememsik

A mogłabyś napisać jakie masz wykształcenie, jak dostałaś tę pracę i czym dokładnie się zajmujesz?

Mam wykształcenie śednie, piszę dopiero magisterkę. Pierwszą pracę znalazłam dzieki temu, że w poprzedniej pracy (urząd do spraw turystyki włoskiej) miałam kontakt z wieloma biurami podrózy, bo promowalismy u nich turystykę włoską. Rozsyłaląm swoje CV i tak się złożyło, że w jednym biurze poszło ono na maila do dziewczyny, która własnie szukała kogoś na swoje miejsce, bo odchodziła z pracy, a poznałyśmy się na jednym z wyjazdów studyjnych do Włoch. A później to z jednego biura do drugiego przechodziłam.

A czym się zajmuję? Dokładnie wszystkim - oferty zimowe i letnie do katalogu, oferty na zlecenie, wyszukiwanie ofert w innych biurach, sprzedaż, przyjmowanie pieniędzy, wystawianie faktur...

[emememsik]

Napisane przez Aggie125

Mam wykształcenie śednie, piszę dopiero magisterkę.

A co studiujesz i na jakiej uczelni?

Dziękuję za szczegółowy opis.

[Aggie125]

Napisane przez emememsik

A co studiujesz i na jakiej uczelni?

Dziękuję za szczegółowy opis.

Italianistykę na UW, ale znam też biegle angielski i dogadam się po niemiecku (od biedy rozumiem też trochę francuski), więc chyba wygrywam tu znajomością języków, ktora w BP jest bardzo potrzebna

[vretka]

Pochwalę się, a co Dostałam pracę

Pracuję w dużej firmie o zasięgu międzynarodowym. Moje stanowisko to młodszy specjalista ds. księgowości międzynarodowej. Doświadczenia w zawodzie nie mam żadnego (poza praktykami trwającymi 6 tygodni w tej samej firmie). Wykształcenie póki co nadal średnie, ponieważ jestem na 4 roku studiów. Pracuję na pełen etat i trochę muszę się nagimnastykować, żeby pogodzić wszystko z zajęciami na uczelni (studiuję dziennie). Na wstępie zaproponowano mi 2400 brutto. Ile dostanę na rękę, okaże się przy pierwszej wypłacie

[madame paranoja]

vretka gratuluje

[bemolka]

praca małoskomplikowana przy produkcji -- srednio 1200 na reke z 2 sobotami w miesiacu

[Agata1983]

Młodszy analityk finansowy- na rękę (po odliczeniu wszelkich ubezpieczeń, podatków i drugiego filaru) na okresie próbnym 1578zł. Po pół roku umowa na czas nieokreślony i podwyżka o 200zł brutto (jakieś 120 na rękę). Później podwyżki podczas awansów indywidualnych.

Plusy:
* pełen pakiet świadczeń- prywatna opieka medyczna
* benefity typu karnety na siłownię, basen, bilety do kina i takie tam.
* dofinansowanie nauki języków

Minusy
* cały dzień przed komputerem- wzrok po 4 miesiącach naprawdę krzyczy: zadbaj o mnie!!
* często stres
* jeśli ktoś nie lubi siedzieć w jednym miejscu, to taka praca odpada
* praca bardzo powtarzalna: w zasadzie każdego dnia robi się to samo (mniej lub bardziej, ale jednak)

Mimo wszystkich minusów, które pewnie wiele osób by odstraszyły, ta praca pozwala mi finansować moje studia, utrzymać się i myślę, że otworzy mi szeroko drzwi do lepszych możliwości i płac. No i przynosi mi też satysfakcję, a chyba o to chodzi

[agatka-szoszonka]

bibliotekarz (3/4 etatu) plus studia na dwóch kierunkach. zarabiam ok 800 zł/mc, praca zmianowa pon-pt i 2 soboty w miesiącu.

[Rena]

Napisane przez vretka

Pochwalę się, a co Dostałam pracę

gratuluje

Napisane przez Agata1983

Plusy:
* pełen pakiet świadczeń- prywatna opieka medyczna
* benefity typu karnety na siłownię, basen, bilety do kina i takie tam.
* dofinansowanie nauki języków

Ja mam jeszcze bilety do teatru, opery (nigdy nie bylam jeszcze), bony sodexo wartosci 190zl w kazdym miesiacu (do realizacji w hipermarketach typu tesco, carrefour lub w firmowej stolowce), jezykow nie finansuja, bo nie uwzgledniaja takiej mozliwosci, ze ktos moze nie znac a w pracy naprawde sie tak duzo uzywa, ze nie da rady zapomniec Ale i tak z najwieksza lezka w oku wspominam bonus - prywatny dentysta za free, teraz juz tak nie mam, ale coz nie zostaje sie w pracy dla samego dentysty.

Napisane przez Agata1983

* cały dzień przed komputerem- wzrok po 4 miesiącach naprawdę krzyczy: zadbaj o mnie!!

Duzo marchewki, plaski ekran mozliwie o najwiekszych wymiarach, zielone rosliny kolo stanowiska pracy i po pracy spacerki po parku lub lesie (zalezy czym kto dysponuje), mozliwie wszystkie aplikacje w kolorze szarym (to najzdrowszy kolor dla oczow), pij duzo wody mineralnej. Ja sie po kilku latach przyzwyczailam do duzej ilosci godzin przed kompem, do tego stopnia, ze nawet jak jezdze pociagiem to czesto wlaczam laptopa.

Napisane przez Agata1983

* praca bardzo powtarzalna: w zasadzie każdego dnia robi się to samo (mniej lub bardziej, ale jednak)

Ja mam prace skrajnie niepowtarzalna, kiedy zaczyna byc powtarzalna, moja rola sie konczy. Mozna rzec, ze moim zadaniem jest zadbac o to, aby inni mogli cos powtarzac, albo system mogl powtarzac za nich. To tez bywa meczace, czasem tesknie za tym, aby moc korzystac sama z tego co wymyslilam, a nie ciagle zajmowac sie wymyslaniem nowych rozwiazan. Ot takie kryzysy filozoficzne, jednak wybralam jakas droge i zal mi ja porzucac. Chociaz czasem zastanawiam sie
na ile to byl moj wlasny wybor, a na ile inni tego ode mnie oczekiwali.

[Agata1983]

Ja mam też możliwość wzięcia biletów do teatru, do centrum zabaw dla dzieci, chyba na ściankę wspinaczkową też (ale to nie dla mnie, chyba za słaba fizycznie bym była). I coś jeszcze było, ale chyba mało interesującego dla mnie

Co do języków- dlaczego zakładasz, że jeśli dofinansowują języki to oznacza, że biegła znajomość przynajmniej dwóch nie jest wymagana w tej pracy? U mnie nie pracuje się w ogóle "po polsku". A dofinansowanie wynika z chęci utworzenia możliwości osobom, które np (tak jak ja) nie znają rosyjskiego- mnie w szkole takowego nie uczyli akurat. Można też się uczyć francuskiego, czy włoskiego, albo hiszpańskiego. Przecież mało kto włada biegle więcej, niż trzema językami obcymi, prawda?

Co do pracy przy kompie- zastosuję się do Twoich rad i może będzie lepiej. Problem u mnie polega na tym, że wracam do domu z pracy i dalej siedzę przed komputerem (albo coś tłumaczę, albo się uczę) i pomimo tego, że i w domu i w pracy mam płaskie ekrany, czuję, że wzrok się osłabił. Dostałam z pracy dofinansowanie na zakup okularów i chyba je wykorzystam.

Bony u nas są niestety tylko na święta:/ A szkoda.

Z powtarzalnością Ci w takim razie tylko pozazdrościć ( a raczej z jej brakiem). Ale mi na szczęście zajęcia powtarzalne w kość nie dają póki co, więc nie narzekam

Pozdrawiam

[Carmen24]

Oligofrenopedagog (stażysta). Netto ok 1600zł na rękę (+czasem premia) za 1,5 etatu. (30h)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Witam kolejną koleżankę po fachu

[Agata1983]

Dziewczyny, podziwiam Was. Moja mam jest oligofrenopedagogiem (teraz już na emeryturze) i wiem, jak ciężka jest ta praca.

[Rena]

Napisane przez Agata1983

Co do języków- dlaczego zakładasz, że jeśli dofinansowują języki to oznacza, że biegła znajomość przynajmniej dwóch nie jest wymagana w tej pracy? U mnie nie pracuje się w ogóle "po polsku". A dofinansowanie wynika z chęci utworzenia możliwości osobom, które np (tak jak ja) nie znają rosyjskiego- mnie w szkole takowego nie uczyli akurat. Można też się uczyć francuskiego, czy włoskiego, albo hiszpańskiego. Przecież mało kto włada biegle więcej, niż trzema językami obcymi, prawda?

To nie sa moje zalozenia. Ja tam mam w planach zapisac sie na kurs jezykowy - inicjatywa prywatna

[Agata1983]

Rena: A, to widocznie źle Cię zrozumiałam (zwracam humor )

A na jaki język chcesz się zapisać?

Kurcze, takie mamy czasy, że żeby coś osiągnąć, trzeba się nieustannie szkolić i podwyższać swoje kwalifikacje. Ale dzięki temu nie stoi się w miejscu, a to ogromny plus.

[Rena]

Napisane przez Agata1983

Rena: A, to widocznie źle Cię zrozumiałam (zwracam humor )

A na jaki język chcesz się zapisać?

Kurcze, takie mamy czasy, że żeby coś osiągnąć, trzeba się nieustannie szkolić i podwyższać swoje kwalifikacje. Ale dzięki temu nie stoi się w miejscu, a to ogromny plus.

Chce (w koncu - mowie sobie to przynajmniej od 2 lat ;-p) zrobic certyfikat z angielskiego. I jak na razie na chciejstwie sie konczylo.

Postep technologiczny wymusza ciagle doszkalanie sie - jesli sie chce byc na biezaco. Ale postep technologiczny odnotowuje sie juz od czasow kamienia lupanego. Chociaz faktycznie jest duze przyspieszenie - stwierdzaja to nawet socjolodzy.

[Carmen24]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;7367250]Witam kolejną koleżankę po fachu [/quote]
Witam, serdecznie