Jak podkreślić jasną cerę? IV

[EMdz]

Jak można określić podkład w takim odcieniu? porcelana?
Czy któryś z odcieni revlonu lub Lasting performance wygląda podobnie na twarzy, tzn. bez żółci, różu ani żadnego pomarańczu?

[Advay]

Napisane przez etka15

Ojejć.! Po raz pierwszy widze tyle osob co lubia jasne cery! Sama mam taka i jakos mi sie nie podoba i moim znajomym tez nie choc mi tego nie mowia =P
Ale moje pytanko tyczy sie fluidu lub pudru ktory zakryje moje piegi...Grrr.! Zna ktos cos na to? ;>
Zawsze chcialam je polubic ale nie udalo mi sie ich jakos podkreslic zeby ladnie wygladaly czy coś wiec postanawiam je choc troche zakryc...przynajmniej pryez zime kiedy je najmniej widac. Pomoze ktoś? ;>

przesadzasz i tyle

piegi są piękne, nie zakrywaj ich.
najlepiej w ogóle nam je sprezentuj na zdjęciu i my je ocenimy
blada cera + piegi.. mm

[och]

A ja mam pytanie: przyszedł do mnie z allegro puder L'Oreala W1 Porcelain. Kolor bardzo ładny, choć spodziewałam się, że będzie jaśniejszy, trochę kryje, ładna aksamitna buzia po nim...ogólnie polecam, jednak mam pewien problem i to już drugi puder, który się tak zachowuje, a mianowicie zmienia trochę kolor na ciemniejszy kiedy nakładam go na wcześniej nakremowaną twarz Raz nałożyłam na twarz suchą i miałam po nim piękną i jasną, kolor był taki jak w opakowaniu, ale zazwyczaj nakładam po kremie i wtedy efekt nie jest zadowalający. Czy wam też tak się dzieje? Nie wiem czy mam tą twarz jakoś osuszać po tym kremie? Ja często nie mam czasu czekać, aż się wchłonie (zresztą jest na tyle tłusty, że nie wchłonie się całkowicie). Aha i gąbeczka,której używam do pudru, po pudrowaniu już po dwóch razach była pokryta tym wstrętnym ciemnym kolorem Nie wiem czy to normalne, czy ja jakoś źle używam zestawu krem plus puder

[Lola20]

Napisane przez EMdz

Jak można określić podkład w takim odcieniu? porcelana?
Czy któryś z odcieni revlonu lub Lasting performance wygląda podobnie na twarzy, tzn. bez żółci, różu ani żadnego pomarańczu?

O właśnie, też szukam takiego podkładu - mam bardzo jasną cerę bez różowego/żółtego/brzoskwiniowego odcienia Zamówiłam ostatnio colorstay z Revlona kolor "ivory"(najjaśniejszy ) - na dniach powinien być, mam nadzieję, że się nie zawiodę Do tej pory stosowałam drogeryjny mattitude z Astora, bo był łatwo dostępny i cena też nie była jakaś porażająca, ale nie byłam z niego do końca zadowolona - mam wrażenie, że jest dla mnie za ciemny i ma zbyt różowe zabarwienie Niestety odcinał się trochę od szyi Myślałam też o zakupie pudru mineralnego L'Oreal true match, ale słyszałam, że w gamie kolorystycznej tych pudrów ponoć ciężko znaleźć jakiś naprawdę jasny odcień

Jesli natomiast chodzi o marudzenie facetów dotyczące naszej bladości, to ich gust jest uwarunkowany tylko i wyłącznie wszechobecną w dzisiejszych czasach modą na opalanie i lansowaniem na każdym kroku "skwarki" jako wzorca atrakcyjności Kiedyś kobiety robiły wszystko, aby mieć najjaśniejszą skórę, gdyż uchodziło to za arystokratyczną cechę, a tamtejsi mężczyźni rozpływali się w zachwytach nad taką szlachetną karnacją
To nie jest tak, że mężczyźni z natury wolą opalone kobietki - po prostu wmówiono im, że takie wolą Są podatni na aktualne trendy tak samo jak my, a czasami nawet bardziej, bo podchodzą do nich zupełnie bezkrytycznie.
Moim zdaniem nie warto ulegać ich kaprysom i na siłę się opalać, żeby przez chwilę wyglądać "atrakcyjnie" - mamy za dużo do stracenia. Stawką jest nasze zdrowie. Dziś facet marudzi, ale w gruncie rzeczy na pewno wolałby, żeby za 10 lat jego kobieta miała gładką, młodą i niepomarszczoną skórę, a nie zwęglone ciało i wygląd własnej babci Dla chwilowych szaleństw i dogodzenia zrzędzącemu facetowi nie warto ryzykować utraty zdrowia i ściągac na siebie widma przedwczesnej starości.

Pozdrawiam, trzymajcie się

[Lady Hellsing]

Napisane przez Lola20

Jesli natomiast chodzi o marudzenie facetów dotyczące naszej bladości, to ich gust jest uwarunkowany tylko i wyłącznie wszechobecną w dzisiejszych czasach modą na opalanie i lansowaniem na każdym kroku "skwarki" jako wzorca atrakcyjności Kiedyś kobiety robiły wszystko, aby mieć najjaśniejszą skórę, gdyż uchodziło to za arystokratyczną cechę, a tamtejsi mężczyźni rozpływali się w zachwytach nad taką szlachetną karnacją
To nie jest tak, że mężczyźni z natury wolą opalone kobietki - po prostu wmówiono im, że takie wolą Są podatni na aktualne trendy tak samo jak my, a czasami nawet bardziej, bo podchodzą do nich zupełnie bezkrytycznie.
Moim zdaniem nie warto ulegać ich kaprysom i na siłę się opalać, żeby przez chwilę wyglądać "atrakcyjnie" - mamy za dużo do stracenia. Stawką jest nasze zdrowie. Dziś facet marudzi, ale w gruncie rzeczy na pewno wolałby, żeby za 10 lat jego kobieta miała gładką, młodą i niepomarszczoną skórę, a nie zwęglone ciało i wygląd własnej babci Dla chwilowych szaleństw i dogodzenia zrzędzącemu facetowi nie warto ryzykować utraty zdrowia i ściągac na siebie widma przedwczesnej starości.

Pozdrawiam, trzymajcie się

zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości
w dawnych czasach opalona skóra była domeną chłopstwa, ludzi którzy pracowali np w polu i byli bezpośrednio narażeni na słońce. arystokracja była biała jak kreda, i to były piękne czasy
no i nie wyobrażam sobie żeby mi facet powiedział że mam się opalić, pogoniłabym takiego od razu w ogóle co to za związek w którym facet chce zmienić kobietę? albo od razu akceptuje taką jaka jest albo niech spada na drzewo ale to temat na inny wątek
pozdrawiam wszystkie Bladolice

[loss_lauri]

Napisane przez mivol

Zgłaszam się i ja , bladolica od zawsze.

Lubię swoją bladość ale chyba nikt poza mną.. jak radzicie sobie w lato? Nosicie krótkie spódniczki? Ja mam opory bo o ile blada twarz, szyja, dekolt wyglądają pięknie to nogi już nie bardzo. A ja mam naprawdę bardzo blade, mam wrażenie że w słońcu bije od nich jak od żarówek
W poprzednie lato miałam niemiłą sytuacje - dwóch obcych facetów zaczepiło mnie na ulicy krzycząc - ,,opal się troche kobieto!" - Chyba nie muszę mówić jak to na mnie wpłynęło. Rozumiem, znajomi i takie teksty - już się dawno przyzwyczaiłam, ale żeby od obcych ludzi?
Na dodatek mój chłopak też marudził że chciałby abym pochodziła na solarium bo opalona pupka albo brzuszek wyglądają seksowniej, już mu to z głowy wybiłam no ale jednak... czuję się jakoś mniej atrakcyjnie.
Zaczęłam myśleć że blade=mniej sexi, co o tym myślicie?

moja rodzinka już chyba przyzwyczaiła sie do mojego zachwytu nad bladą skórą, ale wg nich to nie jest tak do końca normalne. co dziwne - od obcych osób nigdy nie zdarzyło mi się usłyszeć nic niemiłego a wręcz przeciwnie. może po prostu miałaś nieszczęście trafić na jakichś chamów. latem chodzę w ubraniach z długim rękawem i nogawkami - i żeby nie razić innych, i dlatego, że nie chce mi się smarować filtrem (a muszę, bo biorę leki fotouczulające które wymagają ochrony przed słońcem; wg mojej mamy to fanaberia) wg mnie blade=bardzo sexi

[Kicia_Wampirzyca]

Mi na szczęście trafił się facet, który kocha bladą skórę, a opalonej wręcz nienawidzi.
W ogóle uwielbia dziewczyny w typie "śnieżki" - mam szczęście, że jestem takim typem

Ostatnio przerzuciłam się z ColorStaya Ivory na podkład adaptacyjny Oriflame w kolorze porcelain i jestem póki co zachwycona tą zmianą

[loss_lauri]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Mi na szczęście trafił się facet, który kocha bladą skórę, a opalonej wręcz nienawidzi.
W ogóle uwielbia dziewczyny w typie "śnieżki" - mam szczęście, że jestem takim typem

Ostatnio przerzuciłam się z ColorStaya Ivory na podkład adaptacyjny Oriflame w kolorze porcelain i jestem póki co zachwycona tą zmianą

tylko pozazdrościć

[EMdz]

Napisane przez EMdz

Jak można określić podkład w takim odcieniu? porcelana?
Czy któryś z odcieni revlonu lub Lasting performance wygląda podobnie na twarzy, tzn. bez żółci, różu ani żadnego pomarańczu?

Ups zapomniałam zdjęcia

[Lola20]

Napisane przez EMdz

Ups zapomniałam zdjęcia

Oooo, mnie też chodziło dokładnie o coś takiego Mam +/- taką skórę jak na wklejonym przez EMdz zdjęciu - bez odcienia różu czy żółci I szukam - jak na razie bezskutecznie - takiego cudeńka jak ten podkład Podobno podkłady mineralne są z reguły znacznie jaśniejsze niż te drogeryjne, ale dość ciężko je dostać, a nie lubię kupować "w ciemno" Zawsze boję się zamawiać coś wysyłkowo czy też z katalogu. Np na kolorystyce Avonu nie raz już się przejechałam(dotyczyło to w większości szminek.Nie tylko sam odcień się nie zgadzał, ale i tonacja) Ale może w końcu zaryzykuje, ewentualnie przejdę się do Douglasa albo Sephory i tam rozejrzę się pod kątem podkładów

Kicia_Wampirzyca- gratuluję świetnego TŻ, dobrze, że są jeszcze faceci, którzy mają swój gust i umieją docenić naturalne piękno kobiety, a nie tylko sugerują się tym, co popularne Podkładów oriflame nigdy nie stosowałam, ale jeśli mówisz, że Twój wypada korzystnie w porównaniu do revlonu, to chyba się przyjrze co mają w ofercie i w przyszłości pewnie na coś się skuszę

[nikadomi]

Lola 20 co to za piękna pani na zdjęciu? To jakaś modelka? A może to Ty?

[och]

LoLa20- piękna jesteś
Widziałam Cię już na wątku o czarnych włosach i zadziwia mnie to, że zawsze tak samo wychodzisz na zdjęciach. Jak Ty to robisz ?

[nikadomi]

A jednak to Lola 20 piękność!!!!!!

[Lola20]

Napisane przez och

LoLa20- piękna jesteś
Widziałam Cię już na wątku o czarnych włosach i zadziwia mnie to, że zawsze tak samo wychodzisz na zdjęciach. Jak Ty to robisz ?

Napisane przez nikadomi

A jednak to Lola 20 piękność!!!!!!

dziękuję ślicznie Dziewczyny jesteście bardzo miłe I to nie jest tak, że zawsze wychodzę tak samo - często zdarza się, że aparat uchwyci mnie z jakąś śmieszną czy głupią minką - zwłaszcza na zdjęciach z zaskoczenia Wiadomo, każdy chyba ma takie fotki

[EMdz]

Ale masz piękne włosy
Nie wyobrażam sobie Ciebie z ciemniejszą cerą!

Ja dojdzie do Ciebie Colorstay zdaj relację jak kolorek

[Lola20]

Napisane przez EMdz

Ale masz piękne włosy
Nie wyobrażam sobie Ciebie z ciemniejszą cerą!

Ja dojdzie do Ciebie Colorstay zdaj relację jak kolorek

Dziękuję Na Colorstaya nadal oczekuję z niecierpliwością, ale jak tylko go dostanę to na pewno opisze wrażenia Póki co zaopatrzyłam się dziś w mineralny puder rozświetlający z pędzelkiem L'Oreala - Mattifying minerals (glow minerals) w odcieniu 01 TRANSLUCIDE. Jestem zadowolona Pomaga mi rozjaśnić nieco podkład i nadać mu bardziej neutralne zabarwienie, a przy tym rozprowadza się i stapia ze skórą lepiej niż puder manhattana, którego do tej pory używałam. Nałożony na podkład nie daje efektu maski- jest też efekt delikatnego rozświetlenia buzi, ale nie ma on nic wspólnego z nachalnym połyskiwaniem brokatowych drobinek, które kryje się w przypadku wielu produktów podpojęciem "rozświetlanie". Ten puder w ogóle nie ma drobinek i daje naturalny rezultat

[marchewkowe pole]

Napisane przez mivol

Zgłaszam się i ja , bladolica od zawsze.

Lubię swoją bladość ale chyba nikt poza mną.. jak radzicie sobie w lato? Nosicie krótkie spódniczki? Ja mam opory bo o ile blada twarz, szyja, dekolt wyglądają pięknie to nogi już nie bardzo. A ja mam naprawdę bardzo blade, mam wrażenie że w słońcu bije od nich jak od żarówek
W poprzednie lato miałam niemiłą sytuacje - dwóch obcych facetów zaczepiło mnie na ulicy krzycząc - ,,opal się troche kobieto!" - Chyba nie muszę mówić jak to na mnie wpłynęło. Rozumiem, znajomi i takie teksty - już się dawno przyzwyczaiłam, ale żeby od obcych ludzi?
Na dodatek mój chłopak też marudził że chciałby abym pochodziła na solarium bo opalona pupka albo brzuszek wyglądają seksowniej, już mu to z głowy wybiłam no ale jednak... czuję się jakoś mniej atrakcyjnie.
Zaczęłam myśleć że blade=mniej sexi, co o tym myślicie?

Nogi to powinno się wystawiać bądź nie wystawiać na widok publiczny ze względu na ich wygląd a nie kolor skóry...chyba lepsze zgrabne, blade nogi niż pokryte cellulitem zjarane szynki
Ja akurat rzadko noszę szorty czy krótkie spódniczki bo mimo filtrów i tak dostaję uczulenia od słońca ale nie mam problemu typu "matko, nie pokażę takich bladych nóg"
A co do seksowności to myślę, że lepiej żeby to była kwestia osobista a nie aktualnej mody. Nie chciałabym nawet, żeby sytuacja się odwróciła i nagle całe narody kupowałyby kremy wybielające zamiast brązujących, wszyscy chodziliby wysmarowani filtrami od stóp do głów...taka sama paranoja jak z kulturą opalonego ciała. Każdemu najlepiej w jego własnej skórze, pięknie wygląda zarówno blada Nicole Kidman jak i opalona Jennifer Lopez itp.

[Lola20]

Napisane przez marchewkowe pole

Nogi to powinno się wystawiać bądź nie wystawiać na widok publiczny ze względu na ich wygląd a nie kolor skóry...chyba lepsze zgrabne, blade nogi niż pokryte cellulitem zjarane szynki
Ja akurat rzadko noszę szorty czy krótkie spódniczki bo mimo filtrów i tak dostaję uczulenia od słońca ale nie mam problemu typu "matko, nie pokażę takich bladych nóg"
A co do seksowności to myślę, że lepiej żeby to była kwestia osobista a nie aktualnej mody. Nie chciałabym nawet, żeby sytuacja się odwróciła i nagle całe narody kupowałyby kremy wybielające zamiast brązujących, wszyscy chodziliby wysmarowani filtrami od stóp do głów...taka sama paranoja jak z kulturą opalonego ciała. Każdemu najlepiej w jego własnej skórze, pięknie wygląda zarówno blada Nicole Kidman jak i opalona Jennifer Lopez itp.

Dokładnie Trzeba zaakceptować swoją naturalną, wyjatkową urodę i odpowiednio ją pielegnować i podkreślać. Niedorzeczne jest, jeśli bladolica, piegowata blondynka lub rudowłosa, stara się na siłę zrobić z siebie "latynoskę". Podobnie w odwrotną stronę - jeśli mulatka czy chociażby śniada z natury dziewczyna rozpaczliwie próbuje "wybielić się" przy użyciu kosmetyków rozjaśniających. Zwykle nie przynosi to zamierzonych rezultatów, tylko rozczarowania (bo tak skrajne przypadki jak np z Michaelem Jacksonem należą na szczęście do rzadkości ) - natura zazwyczaj wie co robi. Nsze gusta są rózne, często same z siebie nie jesteśmy zadowolone - czasem wolałybyśmy wyglądać inaczej i zazdrościmy komuś, kto paradoksalnie chciałby wyglądac jak my. Caly urok tkwi w różnorodności typów urody, dlatego poddawanie się trendom, takim jak choćby moda na opalanie, powoduje, że tracimy swój indywidualny urok i wtapiamy się w tłum. Nie ma sensu walczyć z tym, czym obdarowała nas natura, tylko zaakceptowac,docenić i nauczyć pielęgnować, abyśmy same dobrze czuły się we własnej skórze Dziewczyna zadowolona z siebie, świadoma swego uroku i potrafiąca go dobrze wykorzystywać tak też jest postrzegana przez innych. Jeśli ktoś zaślepiony modą robi Wam niemiłe docinki - zignorujcie go. Jesli zobaczy, że nie robi to na Was wrażenia, to odpuści. Skoro ma tak płytkie spojrzenie na świat i postrzega go wyłącznie przez pryzmat chwilowych trendów, to jego opinia nie powinna mieć dla Was większego znaczenia, bo nie wnosi nic konstruktywnego A wśród facetów amatorów subtelnej, dalekiej od sztuczności urody nie brak

[moonrosa]

Lola20 Śliczna jesteś! Jaka to szminka/błyszczyk?Muszę ją mieć

[TsaiNu]

Mnie mój tż przekonal ze nie powinnam sie opalac i dzieki niemu juz nie czuje sie brzydsza od opalonych kobietek a po drugie namowil mnie do powrotu do naturalnego koloru włosów i to pasuje mi o wiele bardziej do mojej jasnej cery Obólnie lekko mnie przerobil, ale mysle że na lepsze i dzieki Niemu nie mam kompleksów, chociaz zazdroszcze mu czasem ciemnej cery i ciemnych wlosow skubaniec

A co do colorstaya to 02 buff jest bezowy, bez zadnej zolci czy rozu, a 01 ivory chyba wpada w roz

[wredziulek]

Napisane przez TsaiNu

A co do colorstaya to 02 buff jest bezowy, bez zadnej zolci czy rozu, a 01 ivory chyba wpada w roz

Ja bym powiedziała, że 01 jest neutralny, chociaż może i masz rację z tym różem.

[Lola20]

Napisane przez moonrosa

Lola20 Śliczna jesteś! Jaka to szminka/błyszczyk?Muszę ją mieć

moonrosa To była zdaje się szminka Rimmel Lasting Finish kolor 070 "airy fairy", ewentualnie L'Oreal Color Riche Made For Me naturals kolor 233 Boreal/Tafetta (dla blondynek )
W każdym razie mogę polecić i jedną i drugą - obie mają subtelny i naturalny kolor zgaszonego różu

[prostowniczka]

Witam ,ja rowniez naleze do osob posiadajacyh blada cere z tym ze od kiedy pamietam staralam sie to zmienic- zakryc piegi, przyciemnic skore na solarium i juz lepiej nie wspomne o wiecznych koloryzacjach wlosow na przerozne kolory przez co mam teraz je cale popalone dzis wiem ze najpiekniejsze jest to co naturalne (ewnetualnie podkreslone lekko makijazem) i nie mam ochoty sie wiecej solaryzowac i gdybym mogla to chcialabym od razu wrocic do naturalnego oloru wlosow Blade dziewczyny sa ladne a solarystki czuc tandeta i plastikiem ( tak jak mnie dawniej). Dodam ze do osob z jasna karnacja w wiekszosci pasuja popielate kolory i ze na cienie pod oczami dobrze mi sie sprawdza korektor FARMASI- nie wierze zeby ktoras z was miala bledsza cere od jego najjasniejszego odcienia i mysle ze warto go wam polecic

Nie zsolaryzowane i nie farbowane dziewczyny na ulicy to dzis okaz prawie ze na wymarciu na mnie takie teraz robia kolosalne wrazenie...ech ta zazdrosc

[EMdz]

Napisane przez prostowniczka

Witam ,ja rowniez naleze do osob posiadajacyh blada cere z tym ze od kiedy pamietam staralam sie to zmienic- zakryc piegi, przyciemnic skore na solarium i juz lepiej nie wspomne o wiecznych koloryzacjach wlosow na przerozne kolory przez co mam teraz je cale popalone dzis wiem ze najpiekniejsze jest to co naturalne (ewnetualnie podkreslone lekko makijazem) i nie mam ochoty sie wiecej solaryzowac i gdybym mogla to chcialabym od razu wrocic do naturalnego oloru wlosow Blade dziewczyny sa ladne a solarystki czuc tandeta i plastikiem ( tak jak mnie dawniej). Dodam ze do osob z jasna karnacja w wiekszosci pasuja popielate kolory i ze na cienie pod oczami dobrze mi sie sprawdza korektor FARMASI- nie wierze zeby ktoras z was miala bledsza cere od jego najjasniejszego odcienia i mysle ze warto go wam polecic

Nie zsolaryzowane i nie farbowane dziewczyny na ulicy to dzis okaz prawie ze na wymarciu na mnie takie teraz robia kolosalne wrazenie...ech ta zazdrosc

mówisz o tym korektorze w sztyfcie (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...age-stick.html) czy w płynie?
I gdzie można go dostać? Bo kolor 63 i cena zachęcające

[Advay]

nie farbowane mówisz? oj taak, coraz rzadsze są takie okazy.
a ja coraz bardziej żałuję, że zapisałam sie na balejaż.
żeby mnie tylko nie pozbawiono zbytnio moich rudzielców.

[Hanneke]

Nie ma co przesadzać dziewczyny, można się tak pofarbować żeby to wyglądało naturalnie. I nikt się nie zorientuje, że jesteśmy pofarbowane. Mi np. dość wcześnie zaczęły się pokazywać siwe włosy i zaczęłam się farbować. Nikt się nie zorientował, że to robię dopóki sama nie powiedziałam. Ważne żeby za bardzo nie odchodzić od naturalnego koloru, a ewentualnie go tylko podkręcić. Ja dobrałam sobie farbę identyczną jak mój naturalny kolor- bardzo ciemny zimny brąz. Tak samo makijaż też może być naturalny. A przy bladej cerze często lepiej się wygląda gdy użyje się różu itp.

[Wenress]

A na moich wlosach zwyczajnie nie wychodzą żadne blondy, mimo, że ciemniejsze i powinny wyjść.
Więc kupiłam sobie henne I będę ruda, a co. Niech mi jeszcze ktoś piegi odda

[prostowniczka]

Mowilam nie o korektorze Farmasi w sztyfcie, tylko nazwijmy to "blyszczyku"- w cieklej postaci i aplikuje sie go patyczkiem zakonczonym gabeczka nie wiem jaki mam kolor bo na nim nie pisze... pisalo na opakowaniu ale wyrzucone dawno ja kupilam w malym sklepie kosmetycznym w Wodzisławiu Śl. wiec nie wiem czy bedzie dostepny w sieciach np takich jak Natura. Kosztowal 17zl

Co do naturalnych wlosow...moje marzenie spowrotem miec takie mam nadzieje ze za pare lat bede znow takie miec i niech mnie siwizna obsypie na calego ale za cholerke nie za farbuje ale przyznaje ze farbowanie ich na swoj naturalny kolor w przypadku siwyzny nie jest zly

[EMdz]

Pomóżcie
Chcę zamówić z allegro colorstaya w odcieniu buff i nie mogę się zdecydować którego wybrać Na kwc opinie podobne, możecie mi doradzić?
Dodam że mam cerę mieszaną, więc dobrze jakby matował ale też nie podkreślał suchych skórek.

1. http://allegro.pl/item554980829_wszy..._softflex.html

2. http://allegro.pl/item545585748_revl...rem_od_ss.html

3. http://allegro.pl/item557656092_revl...l_02_buff.html

[neska951]

Napisane przez EMdz

Pomóżcie
Chcę zamówić z allegro colorstaya w odcieniu buff i nie mogę się zdecydować którego wybrać Na kwc opinie podobne, możecie mi doradzić?
Dodam że mam cerę mieszaną, więc dobrze jakby matował ale też nie podkreślał suchych skórek.

1. http://allegro.pl/item554980829_wszy..._softflex.html

2. http://allegro.pl/item545585748_revl...rem_od_ss.html

3. http://allegro.pl/item557656092_revl...l_02_buff.html

Trn do tłustej skóery baaaaardzo podkreśla skórki a do tego jest bardzo wysuszający