2009-11-26, 20:33 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
|
nieuzasadniony lęk
otóż od jakiegoś czasu (kilku miesiecy) meczy mnie cos czego niepotrafie sie pozbyc. wiem ze dla niektorych z Was moze wydawac sie to glupie i banalne ale mysli coraz bardziej mnie drecza i chcialam sie dowiedziec czy moze ktorach z Was przezywa to samo. otoz mam dopiero 20 lat a juz teraz panicznie boje sie starosci, a moze nie tyle starosci co tego mijajcego czasu. wiem ze to niedorzeczne, w koncu calkiem mozliwe ze mam przed soba jeszcze dlugie zycie. no ale wlasnie... czasami napadaja mnie mysli w stylu,jak ten czas szybko leci, nawet nie sie nie zorientuje jak przestane byc mloda, zostane sama i bede czekac tylko na jedno...prosto mowiac czuje jak kazdy dzien przelatuje mi miedzy palcami, nie potrafie doceniac pieknych chwil, jestem zrezygnowana jakbym miala co najmniej 80 lat, kiedy dochodzi godz 21,22 nie mysle sobie jaki fajny dzien wlasnie przezylam tylko ze stracilam kolejny dzien i tak za kazdym razem...nachodza mnie mysli ze po co sie starac , konczyc studia, ksztalcic sie, dbac o wyglad itd skoro wszystko skonczy sie kiedys.boje sie ze moze to przerodzic sie w jakies stany depresyjne czy cos takiego.z najblizsza mi osoba nie moge o tym porozmawiac bo od razu slysze w odpowiedzi ze chyba za bardzo sie nudze skoro wymyslam takie bzdury, ale to zaczyna sie zmieniac w namacalny lek. moze ktoras z Was ma to samo, macie jakies rady ?z gory dziekuje za doczytanie do konca i wszytskie odpowiedzi
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. Phil Bosmans
|
2009-11-26, 20:56 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 2 614
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
kurczę mam tak samo mam dopiero 24 lata ale boję się starości i śmierci czasami jak myślę sobie o tym że może kiedyś będe miała męża i dzieci to będę się szybko starzała i w końcu umrę i wydaje mi sie to takie cholernie bliskie trudno to opisać ale jak byłam młodsza ( duzo młodsza bo miałam jakieś 5,6 lat) to miałam takie napady irracjonalnego panicznego strachu przed śmiercią. bałam się położyć spać bo myślałam ze umrę, ze nie zobaczę już rodziców, rodzeństwa... nie wiem jak można wytłumaczyć to u dziecka które ma dopiero 6 lat ale wtedy tez cholernie się bałam i pamiętam że strasznie płakałam... później to minęło a dopadło mnie znowu kilkanaście miesięcy temu... i tez nie wiem co to jest ani jak sobie z tym poradzić i tez nie mogę pogadać o tym z nikim bliskim bo słysze od razu że wymysłam sobie jakieś głupoty nawet mój tŻ nie chce mnie wysłuchać
Edytowane przez leemonqa Czas edycji: 2009-11-26 o 20:58 |
2009-11-26, 21:09 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Cytat:
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. Phil Bosmans
|
|
2009-11-26, 21:24 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 2 614
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
normalnie czuje się tak jakbym czytała o sobie często zastanawiam się po co ludzie spieszą się tak wszędzie, po co chodzą do pracy, uczą się tyle, studiują jak i tak muszą umrzeć... po co budowac dom skoro do grobu i tak się go nie weźmie czasami zastanawiam się też czym/kim jest człowiek, po co żyje przez te powiedzmy 75-80 lat i czym to jest w porównaniu do wieczności... czasami boję się tych myśli , przeraza mnie to...
|
2009-11-26, 21:29 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
tez tak mialam. przzejdzie jak sie znajdzie jakis cel.
|
2009-11-26, 21:35 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Cytat:
I close my eyes Only for a moment and the moment's gone All my dreams Pass before my eyes, a curiosity Dust in the wind All they are is dust in the wind Same old song Just a drop of water in an endless sea All we do Crumbles to the ground, though we refuse to see Dust in the wind All we are is dust in the wind Now, don't hang on Nothing lasts forever but the earth and sky It slips away And all your money won't another minute buy Dust in the wind All we are is dust in the wind ... Everything is dust in the wind "dust in the wind"
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. Phil Bosmans
|
|
2009-11-26, 21:35 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 2 614
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
mam nadzieję... mam cel ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić ze kiedykolwiek go osiągnę wszystko wydaje mi się takie zupełnie pozbawione sensu
czasami mam wrażenie ze to lek przed dorosłym życiem, przed stabilizacja i tym "wyfrunięciem z gniazda"... bo w końcu trzeba będzie zadbać o kogoś innego a nie tylko o siebie i ze nikt poza mną nie będzie się o mnie troszczył... ze trzeba będzie stać się "tym dorosłym"... a może da sie jakoś czas zatrzymać ?? |
2009-11-26, 21:42 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Cytat:
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. Phil Bosmans
|
|
2009-11-26, 22:10 | #9 |
Raczkowanie
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
mam podobne rozkminy... nie chcę to wszystko za szybko się dzieje...
Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
__________________
With the taste of your lips... With a taste of the poison paradise... I'm addicted to you! Don't you know that you're toxic? 18.04
|
2009-11-26, 22:17 | #10 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 2 614
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Cytat:
dziewczyny! musimy wziąć się w garść! jesteśmy młode i mamy jeszcze szmat życia i to ciekawego! ekscytującego! i zaskakującego! życia przed sobą! czeka nas wiele cudownych chwil i momentów! Nie możemy się poddawać! będzie dobrze! ---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ---------- sama nie wierzę w to co napisałam buuu |
|
2009-11-26, 22:18 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
istnieje jakis sposob zeby sie uwolnic od takich mysli? ja niby mam cel w zyciu, moze nic konkretnego, zwykle banaly, skonczenie studiow, ciekawa praca, szczesliwa rodzina...przez te wszystkie dziwne mysli stracilam ochote na wszystko, boje sie ze jak umre to za 50, 60 lat juz nikt nie bedzie o mnie pamietal, po prostu znikne z tego swiata nawet z pamieci ludzi, no bo kto bedzie mnie odwiedzal-moi praprawnukowie? i dokladnie tak jak piszecie, po co ludzie tak pedza, do czego, za czym? przeciez i tak, predzej czy pozniej to straca...
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. Phil Bosmans
|
2009-11-26, 22:51 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 296
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Kurcze, mam to samo!! Od jakiegoś czasu dręczę sie, ze młodośc ucieka mi przez palce, a ja nie wykorzystuje jej tak jak bym chciała Że pewnego dnia się obudze i będe żałować ilu to rzeczy nie zrobiłam, a juz nie będzie okazji ich zrobić. Mam po prostu wrażenie że marnuje swój czas. Może za bardzo przejmuje się konsekwencjami? Czasem chce się zrobic coś szalonego, o czym mozna by później opwiadać i miło wspominać ale czas leci i leci a ja tkwię w martwym punkcie. Każdy dzień wygląda u mnie podobnie
Edytowane przez luna88 Czas edycji: 2009-11-26 o 22:52 |
2009-11-27, 17:22 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Wiecie co...powiem Wam, ze miewam podobne fazy
Idę sobie czasem i zaczynam się bać, że np. zginę w jakimś wypadku albo nagle zachoruję I nie o to chodzi, że boję się, bo to by bolało itd. - ja sie boję, że umrę, a nie przeżyję tego co bym chciała! Nie za bardzo wierzę w niebo czy inne życie po śmierci, więc mam wrażenie, że zgasnę...i już, będzie wielkie NIC. To jest dla mnie straszne...myślę, że coś w tym jest, że gdyby bardziej spełniać się życiowo, to nie miałoby się takich myśli. No z tym, że ja się nie boję tak starości - boję się śmierci za młodu. Jak już będę staruszką, to myślę, że będę miała mniej do stracenia. Jeśli chodzi o sam strach, to moje zdanie jest takie, że nie powinno się przejmować za bardzo sprawami, na które nie mamy wpływu - nie mamy wpływu na to czy trachnie nas samochód jak wyjdziemy do sklepu, ani na to czy zachorujemy na śmiertelną chorobę (trochę mamy na to wpływ, ale stosunkowo niewielki niestety). Powinno się skupiać na tym co jest teraz i na co mamy wpływ - realizację celów właśnie (u mnie ciężko, bo celów nie posiadam i czytam, że Wy tez nie bardzo ) Ale może chociaż jakieś drobne cele, dobre i to To co napisałam wyżej powstrzymuje mnie przed dłuższą rozkminką i strachem przed śmiercią i podobnymi sprawami, tylko muszę sobie przypomnieć, że NIE MAM NA TO WPŁYWU
__________________
|
2009-11-27, 18:02 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Ależ moje drogie Wizażanki ;-) , czy Wy siebie nie czytacie?
Toż to najzwyklejsza w świecie depresja! Mamy wiek XXI, to się leczy! Ba, od pewnego czasu już nawet nie elektrowstrząsami ;-) Co prawda Polska nadal jest krajem zaściankowym, ale wydawało mi się, że wizyta u psychologa przestała być powodem do wstydu... Jak masz grypę idziesz od rodzinnego, jak masz depresję siedzisz patrząc w ściany i popłakując w poduszkę...? Litości, dziewczyny nie róbcie sobie same krzywdy. No i... byle do wiosny |
2009-11-27, 18:38 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Też tak często mam. A ja mam 16,5 lat. Staram się o tym nie myśleć. Ale kiedyś leżałam w łóżku i uświadomiłam sobie, że ja kiedyś umrę. Że przecież nie mogę w tej sytuacji powiedzieć "to mnie nie dotyczy". Umrę i koniec. Jak każdy. I co będzie potem? Ludzie będą sobie dalej spokojnie żyli, a mój świat się skończy. Co się ze mną potem stanie? Tak się nakręciłam, że prawie się dusić zaczęłam ze strachu. Zadzwoniłam do mojego chłopaka, ale zapytał tylko czy ja muszę na takie głupie pomysły wpadać akurat tak późno...
__________________
Staram się!
|
2009-11-27, 20:38 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
z tym psychologiem to moze nie jest taki glupi pomysl ale nie to chyba nie jest do konca tak, te myśli to takie "filozoficzne" przemyslenia tylko, az tak bardzo mi w zyciu nie przeszkadzaja, zastanawaim sie tylko dlaczego ten czas tak szybko biegnie, ale moze dlatego bo jestem teraz w martwym punkcie, wracam z zajec, cos tam sie poucze, ugotuje obiadek i czekam na wieczor, nic sie nie dzieje, nie mam jakiegos wiekszego celu do którego bym dążyła. Tak sobie myśle od wczoraj o tym wszytskim, i to ze nie jestem sama w tych swoich przemyśleniach to jest pewnego rodzaju pocieszenie ale doszlam tez do tego ze nie może być chyba tak zle z nami! Tak jak to zauważyla Bura Kocurka na pewne sprawy nie mamy wplywu a to ze kazdy dzien zbliza nas do czegos czego tak na prawde nie znamy, na to tez nie znajdziemy rady, a chyba logiczne ze czlowiek boi sie tego co nieznane. Doszlam do wniosku ze trzeba w koncu wziać sie w garść , znalezc jakis dobry cel ,zapelnic życie jakas pasja, badż druga osobą, moze te glupie myśli przestana nas dreczyc
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. Phil Bosmans
|
2009-11-27, 20:38 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Cytat:
Najlepiej gada to sie tym którzy nic nie rozumieją Dziewczyny nie przejmujcie sie, Ja też tak czasami mam ale w końcu musimy sobie uświadomić na czym polega ludzka egzystencja zrozumieć to i zaakceptować. Takie jest nasze życie, cieszcie sie chwilą |
|
2009-11-27, 20:46 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Cytat:
Ja mam lęk, że zachoruje na raka. serio. Ostatnio na karku odkryłam jakiś podejrzany pieprzyk, całą noc przepłakałam, że to rak, a rano, jak mama wrócilą z pracy i zobaczyła co to , to okazało się, że krostka. uf |
|
2009-11-27, 21:12 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Cytat:
mam dokładnie tak samo ja wy |
|
2009-11-27, 21:45 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Cytat:
Tak na dobrą sprawę, to życie nie ma głębszego sensu jako takie (noo....może mamy cel - rozmnażać się ), ale reszta? Sami nadajemy mu sens - po to żeby nie czuć bezcelowości istnienia
__________________
|
|
2009-11-27, 22:08 | #21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 2 614
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Cytat:
ja tez nie uważam że to depresja... po prostu czasem za dużo się myśli i stąd takie czarne wizje ja mimo ze nadal "się boję" mam nadzieję ze jak tylko wróci wiosna i wyjrzy słoneczko to humory nam wszystkim się poprawią ale do wiosny to jeszcze prawie 5 miesięcy buuu ;( |
|
2009-11-27, 22:09 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 316
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Cytat:
__________________
twoje ręce mogą sprawić, że czyjeś serce zabije na nowo. uwielbiam to uczucie, kiedy mówiąc głupek, myślę "Boże jak ja GO kocham" "ty nie jesteś kobietą, ty jesteś wyzwaniem" |
|
2009-11-28, 09:13 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Cytat:
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. Phil Bosmans
|
|
2009-11-28, 12:53 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Dziewczyny . Jesteście takie młode całe zycie przed wami. Cieszcie się tym życiem . żyjcie z dnia na dzień tak mówi mój znajomy. A wieczorem gdy was nachodzą takie myśli poczytajcie ciekawa książkę lub zamknijcie oczy wyobrażając sobie , siebie i warzonego partnera , dom,dzieci,miłość. Cieszcie się z dnia codziennego.
|
2009-11-28, 13:10 | #25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 2 614
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
|
2009-11-28, 19:13 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
no co Ty Bożego Narodzenia nie lubisz? ja uwielbiam
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. Phil Bosmans
|
2009-11-29, 13:27 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
|
2009-11-29, 15:25 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
też nachodzą mnie takie myśli.Nie tyle chodzi o starość, co o choroby przez które człowiek jest niesamodzielny i w końcu śmierćNajbardziej przeraża mnie jednak to, że kiedyś odejdą najbliższe mi osoby"
|
2009-11-29, 17:57 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
a nie przeraza Was ze jak bedziecie juz mialy po 80 lat to zostaniecie same i kazdy dzien bedzie wygladal tak samo? i ta swiadomosc ze raczej nic juz nie osiagniesz nikogo ciekawego nie poznasz, nie przezyjesz czegos fajnego, po prostu ze juz w Twoim zyciu nic interesujacego sie nie wydarzy? Wiadomo, ze sa jakies wyjatki, sa babcie ktore "aktywnie" spedzaja swoj czas ale powiedzmy sobie szczerze, raczej nie sa w wiekszosci. Mnie to np przeraża ze zostanie mi juz tylko czekac na koniec, zastanawiajac sie w lecie czy bedzie dane mi doczekac jeszcze sniegu czy Wielkanocy.
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. Phil Bosmans
|
2009-11-29, 18:04 | #30 |
Raczkowanie
|
Dot.: nieuzasadniony lęk
Mam tak samo jak Wy.
Mam często odczucie takiego lęku, że czegoś się boje ale nie wiem czego i to jest najgorsze, taki niepokój. Bardzo często siedze i rozmyslam (wiem, źle) o przyszłości mam dopiero 18 lat i dociera do mnie to że koniec laby i życia z rodzicami, chociaż zawsze mowie im że ciesze się ze juz w koncu nie bede z nimi mieszkac to tak naprawde boje się tego cholernie. Mam tez leki np: mam idzie do lekarza i Ja juz sobie oczywiście wyobrażam że może coś jej się stało podrodze, że jednak mogłam z nia isć to była bym pewna że nic sie nie stanie. Brat pojechał na wycieczke a ja się bałam że coś mu sie tam stanie, że bedzie tęsknił itp, tak samo ze mna pojechałam na wycieczke na trzy dni i przez te dni ciagle sie zastanwiałam co sie dzieje w domu czy nic im sie nie stało, a najgorsze jest to że Oni są przekonani że Ja tylko czekam żeby od nich wyjechać bo zawsze w kłótni im to mówiłam. Boje sie strasznie całego życia które mnie czeka, tego że bede musiała pracować, a co jak nie znajde tej pracy??.
__________________
Madzia.a i jej walka z rakiem: Znów ten stan, że nie wiem co mam robić. Niby wszystko gra i niby o to chodzi. Ale leżę sama, po ciemku na podłodze i muzyka gra, a Ja wstaję i wychodzę. Mam ochote iść, chociaż nie mam wcale CELU. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:38.