nieuzasadniony lęk - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-11-26, 20:33   #1
unbridled
Zadomowienie
 
Avatar unbridled
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
Unhappy

nieuzasadniony lęk


otóż od jakiegoś czasu (kilku miesiecy) meczy mnie cos czego niepotrafie sie pozbyc. wiem ze dla niektorych z Was moze wydawac sie to glupie i banalne ale mysli coraz bardziej mnie drecza i chcialam sie dowiedziec czy moze ktorach z Was przezywa to samo. otoz mam dopiero 20 lat a juz teraz panicznie boje sie starosci, a moze nie tyle starosci co tego mijajcego czasu. wiem ze to niedorzeczne, w koncu calkiem mozliwe ze mam przed soba jeszcze dlugie zycie. no ale wlasnie... czasami napadaja mnie mysli w stylu,jak ten czas szybko leci, nawet nie sie nie zorientuje jak przestane byc mloda, zostane sama i bede czekac tylko na jedno...prosto mowiac czuje jak kazdy dzien przelatuje mi miedzy palcami, nie potrafie doceniac pieknych chwil, jestem zrezygnowana jakbym miala co najmniej 80 lat, kiedy dochodzi godz 21,22 nie mysle sobie jaki fajny dzien wlasnie przezylam tylko ze stracilam kolejny dzien i tak za kazdym razem...nachodza mnie mysli ze po co sie starac , konczyc studia, ksztalcic sie, dbac o wyglad itd skoro wszystko skonczy sie kiedys.boje sie ze moze to przerodzic sie w jakies stany depresyjne czy cos takiego.z najblizsza mi osoba nie moge o tym porozmawiac bo od razu slysze w odpowiedzi ze chyba za bardzo sie nudze skoro wymyslam takie bzdury, ale to zaczyna sie zmieniac w namacalny lek. moze ktoras z Was ma to samo, macie jakies rady ?z gory dziekuje za doczytanie do konca i wszytskie odpowiedzi
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami,
szuka się ich, a one siedzą na nosie.


Phil Bosmans
unbridled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-26, 20:56   #2
leemonqa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 2 614
Dot.: nieuzasadniony lęk

kurczę mam tak samo mam dopiero 24 lata ale boję się starości i śmierci czasami jak myślę sobie o tym że może kiedyś będe miała męża i dzieci to będę się szybko starzała i w końcu umrę i wydaje mi sie to takie cholernie bliskie trudno to opisać ale jak byłam młodsza ( duzo młodsza bo miałam jakieś 5,6 lat) to miałam takie napady irracjonalnego panicznego strachu przed śmiercią. bałam się położyć spać bo myślałam ze umrę, ze nie zobaczę już rodziców, rodzeństwa... nie wiem jak można wytłumaczyć to u dziecka które ma dopiero 6 lat ale wtedy tez cholernie się bałam i pamiętam że strasznie płakałam... później to minęło a dopadło mnie znowu kilkanaście miesięcy temu... i tez nie wiem co to jest ani jak sobie z tym poradzić i tez nie mogę pogadać o tym z nikim bliskim bo słysze od razu że wymysłam sobie jakieś głupoty nawet mój tŻ nie chce mnie wysłuchać

Edytowane przez leemonqa
Czas edycji: 2009-11-26 o 20:58
leemonqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-26, 21:09   #3
unbridled
Zadomowienie
 
Avatar unbridled
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Napisane przez leemonqa Pokaż wiadomość
kurczę mam tak samo mam dopiero 24 lata ale boję się starości i śmierci czasami jak myślę sobie o tym że może kiedyś będe miała męża i dzieci to będę się szybko starzała i w końcu umrę i wydaje mi sie to takie cholernie bliskie trudno to opisać ale jak byłam młodsza ( duzo młodsza bo miałam jakieś 5,6 lat) to miałam takie napady irracjonalnego panicznego strachu przed śmiercią. bałam się położyć spać bo myślałam ze umrę, ze nie zobaczę już rodziców, rodzeństwa... nie wiem jak można wytłumaczyć to u dziecka które ma dopiero 6 lat ale wtedy tez cholernie się bałam i pamiętam że strasznie płakałam... później to minęło a dopadło mnie znowu kilkanaście miesięcy temu... i tez nie wiem co to jest ani jak sobie z tym poradzić i tez nie mogę pogadać o tym z nikim bliskim bo słysze od razu że wymysłam sobie jakieś głupoty nawet mój tŻ nie chce mnie wysłuchać
ja jak bylam mala to tez sie strasznie balam i co chwile pytalam sie mamy czy nie umre, a to pod wplywem obejrzanego filmu, gdzie kobieta miala raka i wskutek chemioterapii zaczely jej wypadac wlosy, potem ciagle lapalam sie za wlosy i sprawdzalam czy mi nie wypadaja, czy jestem zdrowa..niby teraz sie z tego smieje ale wrocily do mnie mysli na temat szybkiego przemijania, dopiero mialam 14 lat i blagalam tate zeby mnie na dyskoteke pusicil , a dzis juz jestem na studiach i w jakis sposob zaczyna swoje dorosle zycie, boje sie za nawet nie zdarze dostrzec a juz bede o 10 lat starsza. a jezeli ja w wieku 20 lat mam takie mysli to co bedzie po 30, 40?
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami,
szuka się ich, a one siedzą na nosie.


Phil Bosmans
unbridled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-26, 21:24   #4
leemonqa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 2 614
Dot.: nieuzasadniony lęk

normalnie czuje się tak jakbym czytała o sobie często zastanawiam się po co ludzie spieszą się tak wszędzie, po co chodzą do pracy, uczą się tyle, studiują jak i tak muszą umrzeć... po co budowac dom skoro do grobu i tak się go nie weźmie czasami zastanawiam się też czym/kim jest człowiek, po co żyje przez te powiedzmy 75-80 lat i czym to jest w porównaniu do wieczności... czasami boję się tych myśli , przeraza mnie to...
leemonqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-26, 21:29   #5
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: nieuzasadniony lęk

tez tak mialam. przzejdzie jak sie znajdzie jakis cel.
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-26, 21:35   #6
unbridled
Zadomowienie
 
Avatar unbridled
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Napisane przez leemonqa Pokaż wiadomość
normalnie czuje się tak jakbym czytała o sobie często zastanawiam się po co ludzie spieszą się tak wszędzie, po co chodzą do pracy, uczą się tyle, studiują jak i tak muszą umrzeć... po co budowac dom skoro do grobu i tak się go nie weźmie czasami zastanawiam się też czym/kim jest człowiek, po co żyje przez te powiedzmy 75-80 lat i czym to jest w porównaniu do wieczności... czasami boję się tych myśli , przeraza mnie to...
dokaldnie tak jak mowisz(piszesz ) wszytsko sie zgadza, po co mi to wszytsko skoro i tak potem sie to nie przyda. rany ale to jest dołujące, ja mam dopiero 20 lat chce sie cieszyc zyciem, kazdym dniem a nie myslec ze kolejny dzien zblizyl mnie do konca, to jest wrecz smieszne ale nie kontroluje tego! jakis czas temu wpadla mi do ucha pewna piosenka,, analiza jej tekstu jeszcze bardziej utwierdzila mnie w moich przekonaniach. pozowle sobie wkleic fragment:

I close my eyes
Only for a moment and the moment's gone
All my dreams
Pass before my eyes, a curiosity
Dust in the wind
All they are is dust in the wind

Same old song
Just a drop of water in an endless sea
All we do
Crumbles to the ground, though we refuse to see
Dust in the wind
All we are is dust in the wind

Now, don't hang on
Nothing lasts forever but the earth and sky

It slips away
And all your money won't another minute buy
Dust in the wind
All we are is dust in the wind

...
Everything is dust in the wind

"dust in the wind"
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami,
szuka się ich, a one siedzą na nosie.


Phil Bosmans
unbridled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-26, 21:35   #7
leemonqa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 2 614
Dot.: nieuzasadniony lęk

mam nadzieję... mam cel ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić ze kiedykolwiek go osiągnę wszystko wydaje mi się takie zupełnie pozbawione sensu

czasami mam wrażenie ze to lek przed dorosłym życiem, przed stabilizacja i tym "wyfrunięciem z gniazda"... bo w końcu trzeba będzie zadbać o kogoś innego a nie tylko o siebie i ze nikt poza mną nie będzie się o mnie troszczył... ze trzeba będzie stać się "tym dorosłym"...

a może da sie jakoś czas zatrzymać ??
leemonqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-26, 21:42   #8
unbridled
Zadomowienie
 
Avatar unbridled
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Napisane przez leemonqa Pokaż wiadomość
mam nadzieję... mam cel ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić ze kiedykolwiek go osiągnę wszystko wydaje mi się takie zupełnie pozbawione sensu

czasami mam wrażenie ze to lek przed dorosłym życiem, przed stabilizacja i tym "wyfrunięciem z gniazda"... bo w końcu trzeba będzie zadbać o kogoś innego a nie tylko o siebie i ze nikt poza mną nie będzie się o mnie troszczył... ze trzeba będzie stać się "tym dorosłym"...

a może da sie jakoś czas zatrzymać ??
ale to chyba tez nie byloby takie fajneja mam lek przed tym ze bede oglada swoje zycie z boku, nie "przezyje" go, czas szybko minie i lada moment bede staruszka zastanawiajaca sie czy to juz jej ostatnie Boze Narodzenie...cos mi ucieka w takim tempie ze nie potrafie tego wychwycic, zdecydowanie za duzo mysle o sensie zycia, o celu, o tym co potem...
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami,
szuka się ich, a one siedzą na nosie.


Phil Bosmans
unbridled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-26, 22:10   #9
Aniulek_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Polska:*
Wiadomości: 113
GG do Aniulek_
Dot.: nieuzasadniony lęk

mam podobne rozkminy... nie chcę to wszystko za szybko się dzieje...


Co jest najśmieszniejsze w ludziach:
Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
__________________
With the taste of your lips...
With a taste of the poison paradise...
I'm addicted to you!
Don't you know that you're toxic?
18.04
Aniulek_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-26, 22:17   #10
leemonqa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 2 614
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Co jest najśmieszniejsze w ludziach:
Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
gdzieś to kiedyś słyszałam i zgadzam się z tym całkowicie.
dziewczyny! musimy wziąć się w garść! jesteśmy młode i mamy jeszcze szmat życia i to ciekawego! ekscytującego! i zaskakującego! życia przed sobą! czeka nas wiele cudownych chwil i momentów! Nie możemy się poddawać! będzie dobrze!

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

sama nie wierzę w to co napisałam
buuu
leemonqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-26, 22:18   #11
unbridled
Zadomowienie
 
Avatar unbridled
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
Dot.: nieuzasadniony lęk

istnieje jakis sposob zeby sie uwolnic od takich mysli? ja niby mam cel w zyciu, moze nic konkretnego, zwykle banaly, skonczenie studiow, ciekawa praca, szczesliwa rodzina...przez te wszystkie dziwne mysli stracilam ochote na wszystko, boje sie ze jak umre to za 50, 60 lat juz nikt nie bedzie o mnie pamietal, po prostu znikne z tego swiata nawet z pamieci ludzi, no bo kto bedzie mnie odwiedzal-moi praprawnukowie? i dokladnie tak jak piszecie, po co ludzie tak pedza, do czego, za czym? przeciez i tak, predzej czy pozniej to straca...
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami,
szuka się ich, a one siedzą na nosie.


Phil Bosmans
unbridled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-26, 22:51   #12
luna88
Raczkowanie
 
Avatar luna88
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 296
Dot.: nieuzasadniony lęk

Kurcze, mam to samo!! Od jakiegoś czasu dręczę sie, ze młodośc ucieka mi przez palce, a ja nie wykorzystuje jej tak jak bym chciała Że pewnego dnia się obudze i będe żałować ilu to rzeczy nie zrobiłam, a juz nie będzie okazji ich zrobić. Mam po prostu wrażenie że marnuje swój czas. Może za bardzo przejmuje się konsekwencjami? Czasem chce się zrobic coś szalonego, o czym mozna by później opwiadać i miło wspominać ale czas leci i leci a ja tkwię w martwym punkcie. Każdy dzień wygląda u mnie podobnie

Edytowane przez luna88
Czas edycji: 2009-11-26 o 22:52
luna88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-27, 17:22   #13
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: nieuzasadniony lęk

Wiecie co...powiem Wam, ze miewam podobne fazy
Idę sobie czasem i zaczynam się bać, że np. zginę w jakimś wypadku albo nagle zachoruję I nie o to chodzi, że boję się, bo to by bolało itd. - ja sie boję, że umrę, a nie przeżyję tego co bym chciała! Nie za bardzo wierzę w niebo czy inne życie po śmierci, więc mam wrażenie, że zgasnę...i już, będzie wielkie NIC. To jest dla mnie straszne...myślę, że coś w tym jest, że gdyby bardziej spełniać się życiowo, to nie miałoby się takich myśli.
No z tym, że ja się nie boję tak starości - boję się śmierci za młodu. Jak już będę staruszką, to myślę, że będę miała mniej do stracenia.

Jeśli chodzi o sam strach, to moje zdanie jest takie, że nie powinno się przejmować za bardzo sprawami, na które nie mamy wpływu - nie mamy wpływu na to czy trachnie nas samochód jak wyjdziemy do sklepu, ani na to czy zachorujemy na śmiertelną chorobę (trochę mamy na to wpływ, ale stosunkowo niewielki niestety). Powinno się skupiać na tym co jest teraz i na co mamy wpływ - realizację celów właśnie (u mnie ciężko, bo celów nie posiadam i czytam, że Wy tez nie bardzo ) Ale może chociaż jakieś drobne cele, dobre i to
To co napisałam wyżej powstrzymuje mnie przed dłuższą rozkminką i strachem przed śmiercią i podobnymi sprawami, tylko muszę sobie przypomnieć, że NIE MAM NA TO WPŁYWU
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-27, 18:02   #14
Deszczowa Pogoda
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 15
Dot.: nieuzasadniony lęk

Ależ moje drogie Wizażanki ;-) , czy Wy siebie nie czytacie?
Toż to najzwyklejsza w świecie depresja! Mamy wiek XXI, to się leczy! Ba, od pewnego czasu już nawet nie elektrowstrząsami ;-)
Co prawda Polska nadal jest krajem zaściankowym, ale wydawało mi się, że wizyta u psychologa przestała być powodem do wstydu... Jak masz grypę idziesz od rodzinnego, jak masz depresję siedzisz patrząc w ściany i popłakując w poduszkę...? Litości, dziewczyny nie róbcie sobie same krzywdy.
No i... byle do wiosny
Deszczowa Pogoda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-27, 18:38   #15
Lakhi
Zadomowienie
 
Avatar Lakhi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: nieuzasadniony lęk

Też tak często mam. A ja mam 16,5 lat. Staram się o tym nie myśleć. Ale kiedyś leżałam w łóżku i uświadomiłam sobie, że ja kiedyś umrę. Że przecież nie mogę w tej sytuacji powiedzieć "to mnie nie dotyczy". Umrę i koniec. Jak każdy. I co będzie potem? Ludzie będą sobie dalej spokojnie żyli, a mój świat się skończy. Co się ze mną potem stanie? Tak się nakręciłam, że prawie się dusić zaczęłam ze strachu. Zadzwoniłam do mojego chłopaka, ale zapytał tylko czy ja muszę na takie głupie pomysły wpadać akurat tak późno...
__________________
Staram się!

Lakhi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-27, 20:38   #16
unbridled
Zadomowienie
 
Avatar unbridled
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
Dot.: nieuzasadniony lęk

z tym psychologiem to moze nie jest taki glupi pomysl ale nie to chyba nie jest do konca tak, te myśli to takie "filozoficzne" przemyslenia tylko, az tak bardzo mi w zyciu nie przeszkadzaja, zastanawaim sie tylko dlaczego ten czas tak szybko biegnie, ale moze dlatego bo jestem teraz w martwym punkcie, wracam z zajec, cos tam sie poucze, ugotuje obiadek i czekam na wieczor, nic sie nie dzieje, nie mam jakiegos wiekszego celu do którego bym dążyła. Tak sobie myśle od wczoraj o tym wszytskim, i to ze nie jestem sama w tych swoich przemyśleniach to jest pewnego rodzaju pocieszenie ale doszlam tez do tego ze nie może być chyba tak zle z nami! Tak jak to zauważyla Bura Kocurka na pewne sprawy nie mamy wplywu a to ze kazdy dzien zbliza nas do czegos czego tak na prawde nie znamy, na to tez nie znajdziemy rady, a chyba logiczne ze czlowiek boi sie tego co nieznane. Doszlam do wniosku ze trzeba w koncu wziać sie w garść , znalezc jakis dobry cel ,zapelnic życie jakas pasja, badż druga osobą, moze te glupie myśli przestana nas dreczyc
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami,
szuka się ich, a one siedzą na nosie.


Phil Bosmans
unbridled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-27, 20:38   #17
Keithlyn
Zadomowienie
 
Avatar Keithlyn
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 760
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Napisane przez Deszczowa Pogoda Pokaż wiadomość
Ależ moje drogie Wizażanki ;-) , czy Wy siebie nie czytacie?
Toż to najzwyklejsza w świecie depresja! Mamy wiek XXI, to się leczy! Ba, od pewnego czasu już nawet nie elektrowstrząsami ;-)
Co prawda Polska nadal jest krajem zaściankowym, ale wydawało mi się, że wizyta u psychologa przestała być powodem do wstydu... Jak masz grypę idziesz od rodzinnego, jak masz depresję siedzisz patrząc w ściany i popłakując w poduszkę...? Litości, dziewczyny nie róbcie sobie same krzywdy.
No i... byle do wiosny
Toż to Deszczowa Pogoda przez monitor stwierdziła depresje Nic ino pogratulować
Najlepiej gada to sie tym którzy nic nie rozumieją
Dziewczyny nie przejmujcie sie, Ja też tak czasami mam ale w końcu musimy sobie uświadomić na czym polega ludzka egzystencja zrozumieć to i zaakceptować. Takie jest nasze życie, cieszcie sie chwilą
Keithlyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-27, 20:46   #18
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Napisane przez unbridled Pokaż wiadomość
otóż od jakiegoś czasu (kilku miesiecy) meczy mnie cos czego niepotrafie sie pozbyc. wiem ze dla niektorych z Was moze wydawac sie to glupie i banalne ale mysli coraz bardziej mnie drecza i chcialam sie dowiedziec czy moze ktorach z Was przezywa to samo. otoz mam dopiero 20 lat a juz teraz panicznie boje sie starosci, a moze nie tyle starosci co tego mijajcego czasu. wiem ze to niedorzeczne, w koncu calkiem mozliwe ze mam przed soba jeszcze dlugie zycie. no ale wlasnie... czasami napadaja mnie mysli w stylu,jak ten czas szybko leci, nawet nie sie nie zorientuje jak przestane byc mloda, zostane sama i bede czekac tylko na jedno...prosto mowiac czuje jak kazdy dzien przelatuje mi miedzy palcami, nie potrafie doceniac pieknych chwil, jestem zrezygnowana jakbym miala co najmniej 80 lat, kiedy dochodzi godz 21,22 nie mysle sobie jaki fajny dzien wlasnie przezylam tylko ze stracilam kolejny dzien i tak za kazdym razem...nachodza mnie mysli ze po co sie starac , konczyc studia, ksztalcic sie, dbac o wyglad itd skoro wszystko skonczy sie kiedys.boje sie ze moze to przerodzic sie w jakies stany depresyjne czy cos takiego.z najblizsza mi osoba nie moge o tym porozmawiac bo od razu slysze w odpowiedzi ze chyba za bardzo sie nudze skoro wymyslam takie bzdury, ale to zaczyna sie zmieniac w namacalny lek. moze ktoras z Was ma to samo, macie jakies rady ?z gory dziekuje za doczytanie do konca i wszytskie odpowiedzi
Udaj się do psychologa, on najlepiej Ci pomoże. Ja się śmierci nie boję, czesto o niej myślę i bardzo mnie ciekawi, co się dzieje wtedy z człowiekiem, aczkolwiek nie chcę umierać

Ja mam lęk, że zachoruje na raka. serio. Ostatnio na karku odkryłam jakiś podejrzany pieprzyk, całą noc przepłakałam, że to rak, a rano, jak mama wrócilą z pracy i zobaczyła co to , to okazało się, że krostka. uf
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-27, 21:12   #19
agacia_cz
Zadomowienie
 
Avatar agacia_cz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 423
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Napisane przez leemonqa Pokaż wiadomość
mam nadzieję... mam cel ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić ze kiedykolwiek go osiągnę wszystko wydaje mi się takie zupełnie pozbawione sensu

czasami mam wrażenie ze to lek przed dorosłym życiem, przed stabilizacja i tym "wyfrunięciem z gniazda"... bo w końcu trzeba będzie zadbać o kogoś innego a nie tylko o siebie i ze nikt poza mną nie będzie się o mnie troszczył... ze trzeba będzie stać się "tym dorosłym"...

a może da sie jakoś czas zatrzymać ??
ja za 3 miesiące skończę 26 lat no właśnie nie piszę że mam 25 tylko wybiegam do przodu
mam dokładnie tak samo ja wy
agacia_cz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-27, 21:45   #20
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Napisane przez Deszczowa Pogoda Pokaż wiadomość
Ależ moje drogie Wizażanki ;-) , czy Wy siebie nie czytacie?
Toż to najzwyklejsza w świecie depresja! Mamy wiek XXI, to się leczy! Ba, od pewnego czasu już nawet nie elektrowstrząsami ;-)
Co prawda Polska nadal jest krajem zaściankowym, ale wydawało mi się, że wizyta u psychologa przestała być powodem do wstydu... Jak masz grypę idziesz od rodzinnego, jak masz depresję siedzisz patrząc w ściany i popłakując w poduszkę...? Litości, dziewczyny nie róbcie sobie same krzywdy.
No i... byle do wiosny
Eee...ja bym nie diagnozowała od razu depresji - czy ktoś z tutaj zebranych chce sobie życie odbierać z tego powodu, że kiedyś i tak umrze? To by głupie dopiero było I czy wszyscy tutaj tak kompletnie nie widzą sensu, że nic nie robią? No przecież robią...pracują, uczą się...a przy okazji po prostu za dużo myślą - każdemu się zdarzają przygnębiające przemyślenia. Przypuszczam, że jesienią to nawet częściej - pogoda nie sprzyja optymizmowi To że komuś się wydaje przez jakiś czas, że życie nie ma sensu, nie oznacza depresji (przynajmniej moim zdaniem, bo wtedy okazało by się, że cała populacja ma depresję )

Tak na dobrą sprawę, to życie nie ma głębszego sensu jako takie (noo....może mamy cel - rozmnażać się ), ale reszta? Sami nadajemy mu sens - po to żeby nie czuć bezcelowości istnienia
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-27, 22:08   #21
leemonqa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 2 614
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Eee...ja bym nie diagnozowała od razu depresji - czy ktoś z tutaj zebranych chce sobie życie odbierać z tego powodu, że kiedyś i tak umrze? To by głupie dopiero było I czy wszyscy tutaj tak kompletnie nie widzą sensu, że nic nie robią? No przecież robią...pracują, uczą się...a przy okazji po prostu za dużo myślą - każdemu się zdarzają przygnębiające przemyślenia. Przypuszczam, że jesienią to nawet częściej - pogoda nie sprzyja optymizmowi To że komuś się wydaje przez jakiś czas, że życie nie ma sensu, nie oznacza depresji (przynajmniej moim zdaniem, bo wtedy okazało by się, że cała populacja ma depresję )
Tak na dobrą sprawę, to życie nie ma głębszego sensu jako takie (noo....może mamy cel - rozmnażać się ), ale reszta? Sami nadajemy mu sens - po to żeby nie czuć bezcelowości istnienia
"mądrze gada dać jej wódki "

ja tez nie uważam że to depresja... po prostu czasem za dużo się myśli i stąd takie czarne wizje ja mimo ze nadal "się boję" mam nadzieję ze jak tylko wróci wiosna i wyjrzy słoneczko to humory nam wszystkim się poprawią ale do wiosny to jeszcze prawie 5 miesięcy buuu ;(
leemonqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-27, 22:09   #22
pomaranczkav
Raczkowanie
 
Avatar pomaranczkav
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 316
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Napisane przez leemonqa Pokaż wiadomość
normalnie czuje się tak jakbym czytała o sobie często zastanawiam się po co ludzie spieszą się tak wszędzie, po co chodzą do pracy, uczą się tyle, studiują jak i tak muszą umrzeć... po co budowac dom skoro do grobu i tak się go nie weźmie czasami zastanawiam się też czym/kim jest człowiek, po co żyje przez te powiedzmy 75-80 lat i czym to jest w porównaniu do wieczności... czasami boję się tych myśli , przeraza mnie to...
no normalnie jakbym ja też czytała o sobie ;D ale ja ostatnio tylko miewam takie myśli i może nie są one do końca poważnie traktowane z jakimś wielkim smutkiem ;p ale doszłam do takich samych wniosków i ogłaszam to wszystkim ale oni reagują tylko śmiechem
__________________
twoje ręce mogą sprawić, że czyjeś serce zabije na nowo.

uwielbiam to uczucie, kiedy mówiąc głupek, myślę "Boże jak ja GO kocham"

"ty nie jesteś kobietą, ty jesteś wyzwaniem"
pomaranczkav jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-28, 09:13   #23
unbridled
Zadomowienie
 
Avatar unbridled
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Napisane przez leemonqa Pokaż wiadomość
"mądrze gada dać jej wódki "

ja tez nie uważam że to depresja... po prostu czasem za dużo się myśli i stąd takie czarne wizje ja mimo ze nadal "się boję" mam nadzieję ze jak tylko wróci wiosna i wyjrzy słoneczko to humory nam wszystkim się poprawią ale do wiosny to jeszcze prawie 5 miesięcy buuu ;(
nawet nie tyle wiosna, co śliczna, biała zima zbliżaja się świeta może wtedy się nam jakoś polepszy
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami,
szuka się ich, a one siedzą na nosie.


Phil Bosmans
unbridled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-28, 12:53   #24
kotek37
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6
Dot.: nieuzasadniony lęk

Dziewczyny . Jesteście takie młode całe zycie przed wami. Cieszcie się tym życiem . żyjcie z dnia na dzień tak mówi mój znajomy. A wieczorem gdy was nachodzą takie myśli poczytajcie ciekawa książkę lub zamknijcie oczy wyobrażając sobie , siebie i warzonego partnera , dom,dzieci,miłość. Cieszcie się z dnia codziennego.
kotek37 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-28, 13:10   #25
leemonqa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 2 614
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Napisane przez unbridled Pokaż wiadomość
nawet nie tyle wiosna, co śliczna, biała zima zbliżaja się świeta może wtedy się nam jakoś polepszy

nienawidzę zimy ;/ a święta lubię ale tylko wielkanocne za Bożym Narodzeniem jakoś nie przepadam
leemonqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-28, 19:13   #26
unbridled
Zadomowienie
 
Avatar unbridled
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Napisane przez leemonqa Pokaż wiadomość
nienawidzę zimy ;/ a święta lubię ale tylko wielkanocne za Bożym Narodzeniem jakoś nie przepadam
no co Ty Bożego Narodzenia nie lubisz? ja uwielbiam
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami,
szuka się ich, a one siedzą na nosie.


Phil Bosmans
unbridled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-29, 13:27   #27
agacia_cz
Zadomowienie
 
Avatar agacia_cz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 423
Dot.: nieuzasadniony lęk

Cytat:
Napisane przez leemonqa Pokaż wiadomość
nienawidzę zimy ;/ a święta lubię ale tylko wielkanocne za Bożym Narodzeniem jakoś nie przepadam
tak jak ja
agacia_cz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-29, 15:25   #28
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: nieuzasadniony lęk

też nachodzą mnie takie myśli.Nie tyle chodzi o starość, co o choroby przez które człowiek jest niesamodzielny i w końcu śmierćNajbardziej przeraża mnie jednak to, że kiedyś odejdą najbliższe mi osoby"
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-29, 17:57   #29
unbridled
Zadomowienie
 
Avatar unbridled
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
Dot.: nieuzasadniony lęk

a nie przeraza Was ze jak bedziecie juz mialy po 80 lat to zostaniecie same i kazdy dzien bedzie wygladal tak samo? i ta swiadomosc ze raczej nic juz nie osiagniesz nikogo ciekawego nie poznasz, nie przezyjesz czegos fajnego, po prostu ze juz w Twoim zyciu nic interesujacego sie nie wydarzy? Wiadomo, ze sa jakies wyjatki, sa babcie ktore "aktywnie" spedzaja swoj czas ale powiedzmy sobie szczerze, raczej nie sa w wiekszosci. Mnie to np przeraża ze zostanie mi juz tylko czekac na koniec, zastanawiajac sie w lecie czy bedzie dane mi doczekac jeszcze sniegu czy Wielkanocy.
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami,
szuka się ich, a one siedzą na nosie.


Phil Bosmans
unbridled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-29, 18:04   #30
mitaLpQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 299
GG do mitaLpQ
Dot.: nieuzasadniony lęk

Mam tak samo jak Wy.
Mam często odczucie takiego lęku, że czegoś się boje ale nie wiem czego i to jest najgorsze, taki niepokój.
Bardzo często siedze i rozmyslam (wiem, źle) o przyszłości mam dopiero 18 lat i dociera do mnie to że koniec laby i życia z rodzicami, chociaż zawsze mowie im że ciesze się ze juz w koncu nie bede z nimi mieszkac to tak naprawde boje się tego cholernie.
Mam tez leki np: mam idzie do lekarza i Ja juz sobie oczywiście wyobrażam że może coś jej się stało podrodze, że jednak mogłam z nia isć to była bym pewna że nic sie nie stanie. Brat pojechał na wycieczke a ja się bałam że coś mu sie tam stanie, że bedzie tęsknił itp, tak samo ze mna pojechałam na wycieczke na trzy dni i przez te dni ciagle sie zastanwiałam co sie dzieje w domu czy nic im sie nie stało, a najgorsze jest to że Oni są przekonani że Ja tylko czekam żeby od nich wyjechać bo zawsze w kłótni im to mówiłam.
Boje sie strasznie całego życia które mnie czeka, tego że bede musiała pracować, a co jak nie znajde tej pracy??.
__________________
Madzia.a i jej walka z rakiem:


Znów ten stan,
że nie wiem co mam robić.
Niby wszystko gra
i niby o to chodzi.
Ale leżę sama, po ciemku
na podłodze i muzyka gra,
a Ja wstaję i wychodzę.
Mam ochote iść,
chociaż nie mam wcale CELU.

mitaLpQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:38.