Walka z pryszczami za pomocą terapii oczyszczającej?!

[blondyneczka83]

O sposobach na trądzik naczytałam się już z wielu źródeł i w końcu doszłam do wniosku, że do powstawania trądziku, albo co gorsza ropni przyczyniają się także zalegające w organizmie toksyny. Przecież jeżeli nie dbamy prawidłowo o siebie tzn. źle się odżywiamy, używamy wszelkich możliwych przypraw, nie pijemy tych 2l wody niegazowanej, oraz palimy papierosy czy też pijemy kawę, to ten wszelki nagromadzony syf musi się jakoś ujawnić - np. w postaci ropnych krostek.
Od razu mówię, że ja tutaj nie piszę o trądziku młodzieńczym - mam 25 lat, a więc proces dojrzewania się już u mnie dawno zakończył
Czytałam o terapii oczyszczającej firmy Heel. jest to terapia za pomocą kropel homeopatycznych, które należy stosować (wkrapiać) do butelki z wodą niegazowaną i pić 3x dziennie, czyli wychodzi po 0,5 litra naraz Zastanawiam się nad wypróbowaniem tej metody. Jak myślicie czy oczyszczanie z toksyn okaże się skuteczne i dzięki wyeliminowaniu zalegających toksyn można pozbyć się pryszczy? Poza tym dzięki oczyszczaniu zwiększy się odporność organizmu, a nerki i wątroba zaczną lepiej pracować.

[niczka87]

Wydaje mi się, że może to pomóc, bo wiadomo jak toskyny wpływają na organizm. Przypuszczam, że nieodzownym elementem oczyszczania byłby wysyp pryszczy. Aczkolwiek trądzik ma swoje przyczyny nie tylko w nieprawidłowym odżywianiu. Ale warto spróbować.

[blondyneczka83]

Napisane przez niczka87

Wydaje mi się, że może to pomóc, bo wiadomo jak toskyny wpływają na organizm. Przypuszczam, że nieodzownym elementem oczyszczania byłby wysyp pryszczy. Aczkolwiek trądzik ma swoje przyczyny nie tylko w nieprawidłowym odżywianiu. Ale warto spróbować.

Dziękuję za odpowiedź
No własnie ja sobie całkowicie zdaje z tego sprawę i wiem, że po 25 latach w organizmie nazbierało się pełno substancji, których trzeba by się w końcu pozbyć. Jak myślicie, czy takie ropne syfki, krosty i kto wie co jeszcze, w przypadku kuracji oczyszczającej kroplami homeopatycznymi mogą występować również na całym ciele? Dodatkowo jakie mogą być jeszcze skutki uboczne? nieprzyjemny pot?

Tutaj znalazłam stronkę dotyczącą tej kuracji ( http://www.terapiaoczyszczajaca.pl/ )i coraz bardziej mnie kusi aby ją wypróbować, tym bardziej, że jej cena nie jest wysoka - najbardziej przeraża mnie tylko wlewanie w siebie tak dużo wody niegazowanej

[niczka87]

Tak, zdecydowanie pryszcze mogą być na całym ciele. To próbuj i pisz jak efekty:P

[blondyneczka83]

No właśnie mnie podkusiło i w internetowej aptece zamówiłam sobie wczoraj 6 takich buteleczek, które jak twierdzą powinny wystarczyć na 6 tygodni oczyszczania Jutro po pracy podskocze do jakiegoś Tesco i zrobie zapas wody niegazowanej - co najmniej z jakieś 3 zgrzewki
Przyznam się, że trochę się boję, ale jak już zapłaciłam i zamówiłam kurację to musztarda po obiedzie - trzeba się będzie jej poddać
Oczywiście jak tylko zaczne kuracje to będę pisać na bieżąco jakie będą jej efekty.........ja tylko się boje tych pryszczy :/
Naczytałam się też, że podczas kuracji pot może śmierdzieć i to bardzo - tego też się obawiam, bo chociaż dbam o higienę, to jak te toksyny będę mi wychodzić poprzez pot, to będzie niezły wstyd

[niczka87]

Napisane przez blondyneczka83

No właśnie mnie podkusiło i w internetowej aptece zamówiłam sobie wczoraj 6 takich buteleczek, które jak twierdzą powinny wystarczyć na 6 tygodni oczyszczania Jutro po pracy podskocze do jakiegoś Tesco i zrobie zapas wody niegazowanej - co najmniej z jakieś 3 zgrzewki
Przyznam się, że trochę się boję, ale jak już zapłaciłam i zamówiłam kurację to musztarda po obiedzie - trzeba się będzie jej poddać
Oczywiście jak tylko zaczne kuracje to będę pisać na bieżąco jakie będą jej efekty.........ja tylko się boje tych pryszczy :/
Naczytałam się też, że podczas kuracji pot może śmierdzieć i to bardzo - tego też się obawiam, bo chociaż dbam o higienę, to jak te toksyny będę mi wychodzić poprzez pot, to będzie niezły wstyd

Ale organizm będzie zdrowszy dużo po takiej kuracji. Zresztą nie ma co gdybać, zobaczysz co i jak i zdaj relacje, a swoją drogą... jaki to jest płyn?

[blondyneczka83]

Napisane przez niczka87

Ale organizm będzie zdrowszy dużo po takiej kuracji. Zresztą nie ma co gdybać, zobaczysz co i jak i zdaj relacje, a swoją drogą... jaki to jest płyn?

Już mówię, to jest firma Heel, a te trzy preparaty mają takie nazwy (pozwole sobie je skopiować, bo trudno jest je zapamiętać )

Nux vomica-Homaccord
Berberis-Homaccord
Lymphomyosot N

zresztą o wiele więcej dowiesz się chociażby z tej apteki internetowej: http://www.aptekaslonik.pl/cms.php?i...a-detoksykacja albo bezpośrednio bodajże to strona www.terapiaoczyszczajaca.pl

Ja już zaczęłam ją stosować i póki co moim największym problemem jest wmuszanie w siebie tej wody, ktora ma delikatnie zmianiony smak, gdyż wlewa się do niej te trzy rodzaje kropli. O ile ten smak jest całkiem znośny, o tyle ja mam naprawdę wielki problem żeby to w siebie wmusić, no ale z dnia na dzień idzie mi coraz lepiej
Na chwilę obecną to mogę powiedzieć, że dosłownie co chwilę biegam do wc, gdyż non stop chce mi się sikać (wyczytałam z ulotki, że jedne z tych kropli oczyszczają nerki, więc to sikanie pewnie stąd się bierze). Cieszę się, że teraz już nie ma takich upałów, bo tak bardzo się nie pocę, ale jak już to pot ten ma specyficzny, niemily zapach - a bardzo dbam o higienę. Jestem ciekawa co będzie dalej - w sumie jeszcze przede mną jakieś 5 tygodni kuracji

[akinom8004]

blondyneczka83 Ja np w czasie terapi kroplami wogóle nie miałam problemu z pryszczami byłam na to przygotowana ale niebyło, także narazie nie martw sie. Pot no to fakt był troche intensywniejszy w ilości jak i w intensywności zapachu. Też biegałam do ubikacji jak szalony zając

[Lady Zgaga]

No tak , kolejna rewelacyjna metoda na trądzik , raz pomaga , raz nie
Odrazu mówię ja piję zioła oczyszczające , do tego zmiksowane , świeże , zebrane z pola 3 miesiące , pełno chlorofilu który oczyszcza i co widzę ?
Nawilżona skóra , opalenizna ładna i długo się trzyma , ogólnie super, hiper
Ale jeśli chodzi o trądzik , no może o parę pryszczy na krzyż , to tego za cholere nie chce ruszyć jak były tak są , nawet zioła estrogenne które też piję nie pomagają , co najwyżej cycki urosły

Nie mówiąc już o tych oczyszczających lewatywach , zresztą czego ja już nie stosowałam ..., aż się wszystkiego odechciewa

[chemiczka21]

Zgodzę się z Lady Zgagą: jednym pomoże, innym nie. Z resztą samo picie wody z kropelkami powinno być chyba wspomagane przez odpowiednią dietę. Ja od dłuższego czasu (4 miesiące) piję mieszankę ziół, która powinna pomóc w oczyszczeniu , ale rewelacyjnych rezultatów nie zauważyłam, no może ze skórą twarzy jest trochę lepiej ale do mojego ideału jeszcze daleko. Jak mam jakiś wysyp to sobie wmawiam, że to przez ciastko, które zjadłam kiedyś tam, albo za dużo nabiału, albo coś tam.
Mam madzieję, że już niedługo zobaczysz jakieś pozytywne zmiany spowodowane detoxem. trzymam kciuki

[niczka87]

Napisane przez chemiczka21

Zgodzę się z Lady Zgagą: jednym pomoże, innym nie. Z resztą samo picie wody z kropelkami powinno być chyba wspomagane przez odpowiednią dietę. Ja od dłuższego czasu (4 miesiące) piję mieszankę ziół, która powinna pomóc w oczyszczeniu , ale rewelacyjnych rezultatów nie zauważyłam, no może ze skórą twarzy jest trochę lepiej ale do mojego ideału jeszcze daleko. Jak mam jakiś wysyp to sobie wmawiam, że to przez ciastko, które zjadłam kiedyś tam, albo za dużo nabiału, albo coś tam.
Mam madzieję, że już niedługo zobaczysz jakieś pozytywne zmiany spowodowane detoxem. trzymam kciuki

Jakie pijesz te oczyszczające ziółka?

[chemiczka21]

Napisane przez niczka87

Jakie pijesz te oczyszczające ziółka?

Zaczęło się od "herbatek piękności" z vitaxu, a teraz to herbatka z bratka+skrzyp+pokrzywa, poza tym zero czarnej herbaty i kawy - piję tylko zieloną, ewentualnie jakieś ziołowe (np. rumianek) i żurawinę. W sumie żadna rewelacja. Czasem mam wrażenie, że pomaga, a czasem nie widzę żadnych efektów, poza tym, że nie szkodzi (raz jak byłam dłuższy czas u TŻ i nie miałam swoich ziół, a on miał tylko herbatę miętową, twarz wydzielała więcej sebum i dostałam kilku większych ropnych wyprysków na twarzy i plecach, a normalnie mam tylko wągieraski + coś okazjonalnie wyskoczy). Chyba się trochę od tego uzależniłam i mam wyrzuty sumienia jak zapomnę wypić.

[niczka87]

Napisane przez chemiczka21

Zaczęło się od "herbatek piękności" z vitaxu, a teraz to herbatka z bratka+skrzyp+pokrzywa, poza tym zero czarnej herbaty i kawy - piję tylko zieloną, ewentualnie jakieś ziołowe (np. rumianek) i żurawinę. W sumie żadna rewelacja. Czasem mam wrażenie, że pomaga, a czasem nie widzę żadnych efektów, poza tym, że nie szkodzi (raz jak byłam dłuższy czas u TŻ i nie miałam swoich ziół, a on miał tylko herbatę miętową, twarz wydzielała więcej sebum i dostałam kilku większych ropnych wyprysków na twarzy i plecach, a normalnie mam tylko wągieraski + coś okazjonalnie wyskoczy). Chyba się trochę od tego uzależniłam i mam wyrzuty sumienia jak zapomnę wypić.

Możliwe, że się uzalezniłaś, a czemu nie pijesz czarnej herbaty?

[stalowamagnolia]

Ja też zawsze myślałam,że pryszcze wychodzą mi, bo zle się odżywaiam...jem ostre rzeczy i czekolade Ale ostatnio wyczytałam,że pojawianie się pryszczy i innych wyprysków powoduje zwiększona w organizmie ilosc testosteronu. Terapia hormolanalna jest ponoc b.skuteczna, dzisiaj lece do Lekarza po antykopcepty, ciekawa jestem jakie będą rezultaty!

[chemiczka21]

Napisane przez niczka87

Możliwe, że się uzalezniłaś, a czemu nie pijesz czarnej herbaty?

Bo taka czarna herbata to herbata przetworzona na drodze fermentacji czy jakoś tak, nie ma chyba żadnych korzystnych właściwości w przeciwieństwie do bałej, zielonej czy nawet czerwonej.

Co do terapii hormonalnej, to ja też spodziewałam się powalających efektów, ale na mnie raczej nie działały. Widocznie u mnie przyczyna leży gdzieś indziej, co potwierdza regułę, że każdy jest inny i nie ma leku, który jest na wszystko... Niestety

[Lady Zgaga]

No ja także sobie wmawiam że "ten pryszcz to od mocno przyprawionego np. spagetti " , a wiem że na to ma wpływ multum czynników zewnętrznych i wewnętrznych
Nie powiem że skrzyp i pokrzywa mi nie pomogły bo pomogły zresztą wszystkie zioła mi pomogły , no ale te pare prycholów musiało zostać , nie ma na nie bata
Zresztą o ziołach można długoo gadać , nie czuję sie aż tak oczyszczona jak piszą o tym w książkach o oczyszczaniu ziołami


Wiecie że poziom testosteronu mamy wlasnie w jesieni najwyższy
Teraz będziemy mieli hardkor z pryszczami ... po jesieni zacznie się obniżać w wiosną jest go najmniej latem , choć inne badania mówią że jest go cały czas tyle samo... chyba że zbytnio sie stresujesz to wtedy spada

[niczka87]

Napisane przez Lady Zgaga

No ja także sobie wmawiam że "ten pryszcz to od mocno przyprawionego np. spagetti " , a wiem że na to ma wpływ multum czynników zewnętrznych i wewnętrznych
Nie powiem że skrzyp i pokrzywa mi nie pomogły bo pomogły zresztą wszystkie zioła mi pomogły , no ale te pare prycholów musiało zostać , nie ma na nie bata
Zresztą o ziołach można długoo gadać , nie czuję sie aż tak oczyszczona jak piszą o tym w książkach o oczyszczaniu ziołami


Wiecie że poziom testosteronu mamy wlasnie w jesieni najwyższy
Teraz będziemy mieli hardkor z pryszczami ... po jesieni zacznie się obniżać w wiosną jest go najmniej latem , choć inne badania mówią że jest go cały czas tyle samo... chyba że zbytnio sie stresujesz to wtedy spada

Dla mnie pryszcz to jak codzienne mycie żebów, że tak powiem... są bo są, już się przyzwyczaiłam, że kiedyśtam, gdzieśtam mi coś wyskoczy...

[Lady Zgaga]

Tylko wiesz "one"wybierają najbardziej nieodpowiednią porę do tego zeby wyjśc na wierzch , chcę iśc gdzieś za parę dni , facjate mam fajną i w ten sam dzień wywali mi wielkiego gronkowcowego prychola , i niewiem co z nim zrobić , ja też wiem że i tak mi sie jakiś zrobi bo na tyle fajnej skóry bez pryszczów nie mam
Trza jeszzce trochę z tym pożyć , zresztą ja na siebie wywaliłam wszystkie dostępne antybiotyki , normalnie pół apteki , nie ma leku którego bym nie używała

[niczka87]

Napisane przez Lady Zgaga

Tylko wiesz "one"wybierają najbardziej nieodpowiednią porę do tego zeby wyjśc na wierzch , chcę iśc gdzieś za parę dni , facjate mam fajną i w ten sam dzień wywali mi wielkiego gronkowcowego prychola , i niewiem co z nim zrobić , ja też wiem że i tak mi sie jakiś zrobi bo na tyle fajnej skóry bez pryszczów nie mam
Trza jeszzce trochę z tym pożyć , zresztą ja na siebie wywaliłam wszystkie dostępne antybiotyki , normalnie pół apteki , nie ma leku którego bym nie używała

Mam tak samo z tymi wyjściami hahahaha ja też próbowałam wieeeeeeelu specyfików, leków, na razie nie jest źle, wzięłam się za krem z kwasami, żeby pousuwać pozostałości (przebartiwenia, blizny, rozszerzone pory) po tym co trądzik "zrobił" z moją buzią. Na razie jestem dobrej myśli i czekam na rezultaty.

[Agaluk]

Pozwolę sobie dołączyć się do dyskusji. Sama niedawno przeszłam taką kurację właśnie tymi lekami, o których pisze blondyneczka. Osobiście się nie pociłam więcej, niż zazwyczaj. Za to na twarzy pojawiły mi się krosty, choć nie mam z tym problemu. Potraktowałam to tak, iż organizm mój właśnie w ten sposób oczyszcza się z brudów. Krostki zniknęły po jakimś czasie, a cera jest ładniejsza.

[chemiczka21]

Napisane przez Agaluk

Pozwolę sobie dołączyć się do dyskusji. Sama niedawno przeszłam taką kurację właśnie tymi lekami, o których pisze blondyneczka. Osobiście się nie pociłam więcej, niż zazwyczaj. Za to na twarzy pojawiły mi się krosty, choć nie mam z tym problemu. Potraktowałam to tak, iż organizm mój właśnie w ten sposób oczyszcza się z brudów. Krostki zniknęły po jakimś czasie, a cera jest ładniejsza.

A czy zmieniłaś nawyki żywieniowe itp. czy tylko stosowałaś te krople?? Jak długo są widoczne efekty takiego detoksu? Co jaki czas trzeba go powtarzać??
Czy ktoś jeszcze stosował taką terapię??

[limette]

Napisane przez blondyneczka83

Już mówię, to jest firma Heel, a te trzy preparaty mają takie nazwy (pozwole sobie je skopiować, bo trudno jest je zapamiętać )

Nux vomica-Homaccord
Berberis-Homaccord
Lymphomyosot N

zresztą o wiele więcej dowiesz się chociażby z tej apteki internetowej: http://www.aptekaslonik.pl/cms.php?i...a-detoksykacja albo bezpośrednio bodajże to strona www.terapiaoczyszczajaca.pl

Ja już zaczęłam ją stosować i póki co moim największym problemem jest wmuszanie w siebie tej wody, ktora ma delikatnie zmianiony smak, gdyż wlewa się do niej te trzy rodzaje kropli. O ile ten smak jest całkiem znośny, o tyle ja mam naprawdę wielki problem żeby to w siebie wmusić, no ale z dnia na dzień idzie mi coraz lepiej
Na chwilę obecną to mogę powiedzieć, że dosłownie co chwilę biegam do wc, gdyż non stop chce mi się sikać (wyczytałam z ulotki, że jedne z tych kropli oczyszczają nerki, więc to sikanie pewnie stąd się bierze). Cieszę się, że teraz już nie ma takich upałów, bo tak bardzo się nie pocę, ale jak już to pot ten ma specyficzny, niemily zapach - a bardzo dbam o higienę. Jestem ciekawa co będzie dalej - w sumie jeszcze przede mną jakieś 5 tygodni kuracji

Blondyneczko na tej stronie aptekaslonik o terapii oczyszczającej owszem można poczytać ale jak chciałam sprawdzić ceny to niestety wyświetliło mi, że produktu nie ma :-(

[blondyneczka83]

Napisane przez limette

Blondyneczko na tej stronie aptekaslonik o terapii oczyszczającej owszem można poczytać ale jak chciałam sprawdzić ceny to niestety wyświetliło mi, że produktu nie ma :-(

Są a tej aptece te produkty. Każda z buteleczek kosztuje w granicach 18-25zł w zależności od apteki. Tutaj masz linka do apteki: http://www.aptekaslonik.pl/advanced_...d=Heel&x=0&y=0

W sumie zgodzę się z przedmówczyniami, że przy takiej terapii trzeba stosować odpowiednią dietę. Staram się jeść zdrowo i dostarczać organizmowi wszystkiego: białka, węglowodanów, tłuszczy, a nawet cukrów, gdyż każde z nich jest potrzebne, tyle, że w różnej ilości. Stosując terapię oczyszczającą kropelkami nie nastawiam się absolutnie na spadek wagi - chce aby mi ten zalegający "syf" wydostał się na zewnątrz, a własnie jednym ze skutków ubocznych są pryszcze. Jestem już grubo po dwudziestce i nigdy nie miałam pryszczy, a te które mi teraz wychodzą to nie jest jakiś młodzieńczy trądzik, ale pojedyncze, bolące krosty, które nierzadko podchodzą czymś a'la ropa To tak czy inaczej, jak się podjęłam, to będę walczyć
Swoją drogą już 2 tygodnie za mną

[Agaluk]

Chemiczko jestem miesiąc po tej terapii. Czuje się nadal świetnie, zero przeziębień, wirusów itd. Owszem w czasie terapii zmieniałam powoli nawyki żywieniowe, co więcej także zdobyłam się na to, iż zaczęłam sobie ćwiczyć, gdyż ta energia dodała mi sił. Spojrzałam na wiele spraw inaczej. Z tego co wiem detoksykację organizmu można przeprowadzać dwa razy w roku. Sama terapia oczyszczająca lekami homeopatycznymi trwać powinna conajmniej 6 tygodni. Leki te kosztują w ramach całej terapii ok. 160 zł. Są to trzy rodzaje leków. Wystarczyć powinno po dwie buteleczki każdego na całą terapię.

[afadro]

Ja tą terapię oczyszczającą sobie upatrzyłam w tej aptece
http://www.domzdrowia.pl/79064,heel-...3-x-30-ml.html

[liseczek203]

Witajcie Dziewczyny i Chłopaki Jestem tutaj nowa, bo wcześniej nie miałam powodów aby zaglądać w fora na temat trądziku, bo go po prostu nie miałam Teraz przez 8 godzin dziennie w pracy jestem stanie przeczytać wszystko na ten temat, ale od tych wiadomości w mojej głowie jest jeden wielki chaos. Zacznijmy od tego, że mam 21 lat, od paru miesięcy zmagam się z okropieństwami jakie mam na twarzy. Z tego co tu przeczytałam, to wiek nie gra roli, jeśli chodzi o trądzik, nawet jeśli ie go nie miało w okresie dojrzewania. Dziwię się tylko, bo nawet jeśli nie miałam trądziku dbałam o cerę, teraz dbam oczywiście w szczególności. Uzywam serii kosmetyków przeciwtrądzikowym IWOSTIN PURITTIN (żel do mycia twarzy, tonik, krem na noc i nawilżający krem na dzień również z iwostin ale innej serii, żel punktowy do twarzy) cena zestawu 120zł zażywam również tabletki cera nowa. Czy widzę poprawę? hmm niespecjalnie, dodam tylko że zdrowo się odżywiam, nie jadam słodyczy i pikantnych potraw, uprawiam sport (biegam, chodzę na siłownię i ćwiczę w domu), piję dużo wody, soków naturalnych własnorecznie wyciskanych i herbatek na oczyszczenie organizmu, nie palę od 2 miesięcy papierochów, nie mam stresującej pracy, nigdy nie zażywałam tabletek antykoncepcyjnych i NIGDY DO JASNEJ CHOLERY NIE MIAŁAM TEGO COŚ NA TWARZY Jest to tym bardziej dla mnie problemem, gdyż zawsze uważałam się za osobę atrakcyjną i teraz moja samoocena spadła poniżej normy Unikam wszelkich imprez, spotkań z znajomymi, jedynie mój narzeczony widuje mnie z tym "czymś", chociaż wolałabym i jego unikać. Byłam wczoraj u dermatologa i babka powiedziała mi, że mam dalej stosować serie IWOSTINU i do tego smarować na noc antybiotykiem o nazwie ISOTREXIN ŻEL, czytałam o nim również na tym portalu, i opinie są różne, jednym pomógł drugim wręcz przeciwnie, dlatego tak bardzo się go obawiamaaa no tak zapomniałam dodać a raczej opisać to "coś" co mam na twarzy, a mianowicie zacznę od czoła: występują na nim drobne krostki, które puki co nie wyglądają aż tak drastycznie, to samo występuje na skroniach. Na prawym policzku ciągle w jednym i tym samym miejscu mam posdkórne buły, których nawet wyciś się nie da, są zaczerwienione i zapalone. na lewym policzku również ale tam pojawiają się rzadziej., nos czyściutki, lecz wokół nosa pojawiaja mi się takie liszaje ( coś podobnego jak mamy katar i wokół nosa mamy przesuszona skórę) to samo mi się dzieje na brodzie. Plecy mam czyściutki i dekolt również, czasem się pojawi jakiś mały pryszcz ale to naprawdę rzadko. Ja już sama nie wiem co by mi mogło pomóc kiedyś miałam taka ładną cerę, czystą, zadbaną Wiadomo że od czasu do czasu wyskoczyło małe co nieco ale nie przejmowałam się tym i uważałam to za normalne!! Poradzie mi coś!! Błagam!! Bo oszaleję..

[chemiczka21]

Nie jestem specjalistką, ale pierwsze co mi przyszło do głowy to zmienić krem iwostinu. W ogóle jak długo używasz tej serii? To może mieć też podłoże hormonalne, albo reakcja na zwiększony stres, albo wiele innych rzeczy, ale tutaj Ameryki raczej nie odkryłam
Cieszę się z rezultatu terapii oczyszczającej autorki wątku

[VampIrzyca]

Powiem tak- mam 18 lat i nie walczę z trądzikiem, ale pryszcze, szczególnie na czole, lubią mi wyłazić. Od dłuuugiego czasu piję TYLKO i wyłącznie ponad 2l wody niegazowanej dziennie, jem duzo owoców i warzyw, nie jem fast foodów, chipsów itp., ograniczm do minimum słodycze. Taką "kurację" stosuję od ponad roku. I co? Pryszcze jak wyłaziły, tak wyłażą. Cerę mam taką samą jak podczas bardziej "śmieciowego trybu życia". Tak więc ja osobiście nie wierzę w takie cuda jak oczyszczanie organizmu i wpływ odżywiania na trądzik, pryszcze. Myślę, że w najwiekszej mierze wpływ na skórę mają hormony, dlatego osoba, która po okresie dojrzewania nadal ma trądzik, powinna jak najszybciej zgłosić się do endokrynologa.

[Agaluk]

My piszemy tutaj o pryszczach ale nie o takich, co tworzą chorobowe stany skóry czyli trądzik. Nie każdy pryszcz oznacza zaraz trądzik. W przypadku trądziku to trzeba wiadomo skontaktować się z lekarzem specjalistą. Jeżeli pijesz samą wodę już kilka miesięcy i jesz tylko wciąż te same produkty, to oczywiste, że w organizmie będzie brak pewnych mikroelementów. I może dlatego wciąż masz krosty, Tobie raczej radziłabym się wybrać do dermatologa. W tych terapiach chodzi o coś zupełnie innego. W czasie ich stosowania się jada wszystko prawie.

[afadro]

Dokładnie krosty powstające z powodu zaburzeń hormonalnych lub chorobowych zmian skórnych to zupełnie inna spawa. Zdrowe odżywianie i oczyszczanie organizmu nie wyeliminuje pryszczy, jedynie może wspomóc terapię leczącą trądzik.
Terapia oczyszczająca ma na celu oczyścić nasze wnętrze a nie skórę.
Jak widać wypowiadały się tu osoby po terapii homeopatycznej i oczyszczenie organizmu u nich objawia się głównie przypływem energii, poprawie odporności itp.