2018-01-12, 19:49 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Praca po filologii...?
Cytat:
Na moje oko chyba warto byłoby się zaopatrzyć w to: https://www.bookcity.pl/neue-auswahl...ente/pid/32048 W tamtej książce były na końcu właśnie m.in wzory dokumentów wraz z tłumaczeniami. Zerknę na ten kurs bo o tej szkole nie słyszałam. Dałabyś znać na priv jak to wypada cenowo? ---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ---------- Taki zbiór dla germanistów też jest: https://www.bookcity.pl/egzamin-na-t...ecka/pid/41739
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2018-01-12, 19:59 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
|
Dot.: Praca po filologii...?
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8045190 1]Z tego co wiem, to w calej Skandynawii poziom znajomosci jezykow obcych jest wysoki. Dzieci maja wiecej godzin poswieconych na jezyki obce w szkole (nie tylko skandynawskie), a np. w telewizji angielskie filmy puszczane sa z napisami.[/QUOTE]
Tak, to jest tak fajne! Pamiętam jak pojechałam w gimnazjum i byłam zachwycona.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2018-01-12, 21:25 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Kraina Lodu :)
Wiadomości: 38
|
Dot.: Praca po filologii...?
Ja nie wiem jak jest w Polsce i jakie tam są możliwości, ale mogę powiedzieć z mojej perspektywy. ( Skończyłam filologię angielską w Norwegii i tutaj też pracuję. W sumie to nawet nie wiem czy to do końca była filologia, bo z tego co słyszałam, to w Polsce jest osobno filologia angielska, filologia amerykańska i jeszcze anglistyka, a tutaj w Norwegii to się po prostu nazywa angielski i to jest połączenie tego wszystkiego).
Myślę, że jak się ma jakiś pomysł na siebie, to bez problemu znajdzie się pracę. Tutaj angielski to nie jest jakiś prestiżowy kierunek, od lat wszyscy ciągną na kierunki związane z ropą, psychologią i prawem. Ja Teraz pracuję jako nauczyciel, tłumacz ( tłumaczenia tylko konsekutywne) i przewodnik. Uwielbiam każdą z tych prac, daje mi to dużą wolność jeśli chodzi o podróże i w sumie cały czas poznaję nowych ludzi bo pracuję i z Norwegami i z Amerykanami i Polakami. Więc sumie to myślę,że powinnaś iść w kierunku tego co lubisz i będzie dobrze, chociaż najważniejsze żeby mieć jakiś pomysł na siebie. |
2018-01-12, 21:49 | #64 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca po filologii...?
Masz błędne informacje. Filologia angielska ma co najwyżej specjalizację amerykanistyczną (tak jak językoznawczą, literaturoznawczą czy kulturoznawczą - wszystko w ramach tego samego kierunku), ewentualnie jest jeszcze podział na grupę brytyjską i amerykańską na fonetyce. Amerykanistyka jako studia kulturoznawcze, nie filologiczne, swego czasu była zdaje się na UJ.
|
2018-01-12, 21:56 | #65 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Praca po filologii...?
Amerykanistyka jest zdaje sie na UG.
|
2018-01-12, 21:57 | #66 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca po filologii...?
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8046115 6]Amerykanistyka jest zdaje sie na UG.[/QUOTE]
Jako filo czy kulturoznawstwo? EDIT - Sprawdziłam. Filo, amerykanistyka to specjalizacja Edytowane przez 3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 Czas edycji: 2018-01-12 o 21:59 |
2018-01-12, 21:59 | #67 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Praca po filologii...?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8046123 6]Jako filo czy kulturoznawstwo?[/QUOTE]
filologia, w sensie osobny kierunek, nie specjalizacja w ramach anglistyki. |
2018-01-12, 22:06 | #68 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca po filologii...?
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8046131 6]filologia, w sensie osobny kierunek, nie specjalizacja w ramach anglistyki.[/QUOTE]
Kliknij na filo angielską i spójrz na plany studiów. Trzon jest ten sam dla wszystkich specjalizacji - amerykanistyka jest pierwsza, potem nauczycielska, translatoryczna itd. Niestety, kilka lat temu (na szczęście mnie to jeszcze ominęło) bardzo zredukowano elastyczność uczelni w zakresie prowadzenia kierunków. |
2018-01-12, 22:07 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Praca po filologii...?
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8046115 6]Amerykanistyka jest zdaje sie na UG.[/QUOTE]
UJ też ma. Urodziła się jako odprysk Politologii. Choć mało kto to dziś pamiętam. Pierwszym dziekanem tego wydziału był właśnie jeden z dawnych dziekanów Politologii. Także język tam jest, ale wydział bardziej interesuje się historią i polityką. Sporo wykładów jest tam na pewno po angielsku bo widziałam ich grafik jak raz do ich dziekana miałam sprawę i tam byłam.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2018-01-12, 22:08 | #70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Praca po filologii...?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8046150 6]Kliknij na filo angielską i spójrz na plany studiów. Trzon jest ten sam dla wszystkich specjalizacji - amerykanistyka jest pierwsza, potem nauczycielska, translatoryczna itd. Niestety, kilka lat temu (na szczęście mnie to jeszcze ominęło) bardzo zredukowano elastyczność uczelni w zakresie prowadzenia kierunków.[/QUOTE]
Masz racje. Przy okazji znalazlam bardzo ciekawy kierunek, studia wschodnie - jezyk rosyjski i chinski. Jakby to polaczyc z wiedza z zakresu ekonomii, to mysle, ze to bardzo madry kierunek. |
2018-01-12, 22:11 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Praca po filologii...?
UJ i UW mają też coś takiego jak filologia stosowana bodajże. Chyba jeszcze UŚ to miał. Co do UWr nie jestem pewna.
---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ---------- [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8046157 1]Masz racje. Przy okazji znalazlam bardzo ciekawy kierunek, studia wschodnie - jezyk rosyjski i chinski. Jakby to polaczyc z wiedza z zakresu ekonomii, to mysle, ze to bardzo madry kierunek.[/QUOTE] Albo taki na którym można się wykończyć jak ktoś chce na raz uczyć się chińskiego od zera, rosyjskiego od zera i np. do tego ekonometrii, statystyki itd. Jak ktoś chce iść na sinologię, a chińskiego nie zna to lepiej się skupić na jednym. Z tym i tak jest dość roboty.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2018-01-12, 22:13 | #72 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca po filologii...?
Cytat:
|
|
2018-01-12, 22:15 | #73 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Praca po filologii...?
Cytat:
|
|
2018-01-12, 22:29 | #74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Kraina Lodu :)
Wiadomości: 38
|
Dot.: Praca po filologii...?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8046087 1]Masz błędne informacje. Filologia angielska ma co najwyżej specjalizację amerykanistyczną (tak jak językoznawczą, literaturoznawczą czy kulturoznawczą - wszystko w ramach tego samego kierunku), ewentualnie jest jeszcze podział na grupę brytyjską i amerykańską na fonetyce. Amerykanistyka jako studia kulturoznawcze, nie filologiczne, swego czasu była zdaje się na UJ.[/QUOTE]
Mogło mi się coś pomylić, nigdy nie studiowałam w Polsce. Mam przyjaciółkę, która studiowała na UG i zawsze mówiła,że to filologia amerykańska, ale może to jakiś skrót myślowy i rzeczywiście to była specjalizacja.Nie wiem. Tutaj to po prostu jeden angielski i tylko na fonetyce wybiera grupę, ale to tylko jeden semestr. |
2018-01-13, 07:31 | #75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Praca po filologii...?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8045623 1]To opinia jednego Norwega, więc jednak trudno wyciągać na tej podstawie jakieś twarde wnioski. Jak pojadę, to pogadam z ludźmi i się przekonam [/QUOTE]
Lubią się krygowac aby ich chwalic ;p moze tez nie mają swiadomosci poziomu, bo sie nie uczą, tylko gapią na tv(tak jak ja xDD) i wyjezdzają. ---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ---------- Cytat:
Gdzie mieszkasz w Norwegii? Ja jestem z Uppsali Fajnie ze znalazlas cos dla siebie tam. ---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ---------- Miss, dziekuje za linki. Wysylam PM. |
|
2018-01-13, 07:52 | #76 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca po filologii...?
Odgórnym zarządzeniem musiało się zmienić. Wyżej wklejałam link - amerykanistyka zostało de facto specjalnością w ramach kierunku filologia angielska.
|
2018-01-13, 09:07 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Praca po filologii...?
Widze ze Twoje musi zawsze byc na wierzchu :p Z tego co widze to amerykanistyka i fil.ang. to wciaz osobne kierunki na UG.
|
2018-01-13, 10:37 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Kraina Lodu :)
Wiadomości: 38
|
Dot.: Praca po filologii...?
anuszka21, ja w Stavanger, nad morzem
|
2018-01-13, 10:45 | #79 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca po filologii...?
Cytat:
Edytowane przez 3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 Czas edycji: 2018-01-13 o 11:17 |
|
2018-01-23, 23:44 | #80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
|
Dot.: Praca po filologii...?
Interesująca dyskusja. Ja uważam, że jeśli ktoś się nie jara językiem jako takim i grama opisowa go męczy, to filo jest stratą czasu. Angielskiego wystraczającego do pracy w korpo, nawet na wysokich stanowiskach, można nauczyć się na kursach. Pracuję w amerykańskim, dobrym korpo i dyrektor na Europę ma wymowę jak kursant A1, a sam język, mimo że na dość wysokim poziomie, to koło near native nigdy nie stał.
Mam licencjat z niszowej filo i specjalizacja językoznawcza pomogła mi w nauce innego języka, mimo że są w ogóle do siebie nie podobne to doświadczenie z zajęć pozwoliło mi na samodzielną naukę, bez kursów. Moja sytuacja z pracą wygląda tak, że jestem po filo języka A z dodatkowym B, pracuję w kraju C i mówię w tym języku biegle, na rynek kraju D, po angielsku (E) |
2018-01-30, 08:55 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 44
|
Dot.: Praca po filologii...?
Mieszkasz na stałe w Japonii? Jak udało Ci się tam znaleźć pracę? Słyszałam, że trudno tam coś znaleźć?
|
2018-01-30, 19:31 | #82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
|
Dot.: Praca po filologii...?
Cytat:
Było jej bardzo ciężko, ale na szczęście ma obrzydliwie bogatych rodziców i stać ją było, żeby na spokojnie mieszkać i szukać. Jest jej też ciężko przystosować się do tamtejszego trybu pracy. Ogólnie sama bym nie chciała mieszkać na stałe, ale znaleźć się da, tylko to kosztuje. Najlepiej celować w jakieś tłumaczenia, media, miejsca, w których twoja inność i znajomość kultury europejskiej może być plusem.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-01-31, 07:10 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Praca po filologii...?
Cytat:
|
|
2018-01-31, 07:18 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
|
Dot.: Praca po filologii...?
Z opowieści znajomych - tak.
Ale pewnie nie wszędzie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2018-01-31, 11:34 | #85 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Praca po filologii...?
Wywiązała się tutaj bardzo ciekawa dyskusja. Odnosząc się tylko do postu Autorki:
Praca po samej filologii angielskiej jest i jest jej dużo, aczkolwiek nie jest to często praca dobrze płatna albo rozwojowa. W szkołach językowych stawki nie są szczególnie atrakcyjne, a w tłumaczeniach dużo czasu zajmuje wyrobienie stałej bazy klientów. Jest też bardzo duża konkurencja na rynku. Aby się na nim wyróżnić poza językiem należy wykazać się dodatkowymi umiejętnościami (drugi kierunek studiów, dodatkowy język na poziomie min. B1 np. niemiecki). Jednakże, w branży edukacyjnej można dobrze zarabiać (Business English/ Legal English w korporacjach). Moi koledzy i koleżanki po studiach rozproszyli się po Europie, zaczęli drugi kierunek, albo zostali na uczelni. Generalnie jest ciężko, jak w każdej branży. ---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- Fajne combo |
2018-03-08, 14:05 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 177
|
Dot.: Praca po filologii...?
Znam 2 osoby po filologii. Jedna uczy w szkole podstawowej, druga założyła firme w kompletnie innej branży i w ogóle w pracy angielski jej sie nie przydaje. W korporacjach szukają osób do komunikacji z klientem anglojęzycznym. Można też być tłumaczem, np anglojęzycznych ksiazek.
|
2018-11-18, 21:19 | #87 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 3 737
|
Dot.: Praca po filologii...?
Planuję studia filologiczne (tłumaczeniowe) od następnego października i trochę obawiam się o pracę, gdyż jestem osobą niepełnosprawną (na wózku). Dlatego też taki kierunek, ale nie tylko z rozsądku - kocham angielski i wiem, że się odnajdę w takim zawodzie. Tylko czy aby na pewno znajdę dobrą pracę - jeśli chodzi o warunki i też później płacę (wiadomo, kokosów od razu nie będzie, ale czy nawet jeśli będę się rozwijać to mogę godnie z tego żyć i nie być od nikogo zależną?)
Oczywiście najlepszą pracą dla mnie byłaby praca z domu, ale to raczej długa droga do tego i pewnie wcale nie taka łatwa Już teraz staram się jakoś rozwijać (jestem w 3 liceum) i udzielam się w gazecie powiatowej, piszę artykuły i recenzje po angielsku, od 3 lat piszę również poezję - za namową bliskich i przyjaciół odważyłam się i wydałam nawet własny tomik, jednak wiem, że on nie ma żadnych szans na rynku, zwłaszcza polskim Więc o takiej formie utrzymywania się czy nawet dorabiania sobie nawet nie marzę - ale jest pasja, jest satysfakcja, to się liczy, bo naprawdę daje mi to szczęście. A z pracą - będziemy widzieć. Teraz muszę się skupić na zdaniu matury, która tuż tuż, a kolejny etap to dostanie się na dobrą uczelnię. Może jakieś pomysły na siebie w międzyczasie przyjdą i okażą się trafne, bardzo mi zależy, żeby pracować w sposób jaki lubię i jednocześnie być samodzielną Pozdrawiam wszystkich |
2018-11-20, 13:58 | #88 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 25
|
Dot.: Praca po filologii...?
[1=e2865d676c04798452feeae 73a751c94548fc3c2_5ef3db1 67a4ac;86137568]Planuję studia filologiczne (tłumaczeniowe) od następnego października i trochę obawiam się o pracę, gdyż jestem osobą niepełnosprawną (na wózku). Dlatego też taki kierunek, ale nie tylko z rozsądku - kocham angielski i wiem, że się odnajdę w takim zawodzie. Tylko czy aby na pewno znajdę dobrą pracę - jeśli chodzi o warunki i też później płacę (wiadomo, kokosów od razu nie będzie, ale czy nawet jeśli będę się rozwijać to mogę godnie z tego żyć i nie być od nikogo zależną?)
Oczywiście najlepszą pracą dla mnie byłaby praca z domu, ale to raczej długa droga do tego i pewnie wcale nie taka łatwa Już teraz staram się jakoś rozwijać (jestem w 3 liceum) i udzielam się w gazecie powiatowej, piszę artykuły i recenzje po angielsku, od 3 lat piszę również poezję - za namową bliskich i przyjaciół odważyłam się i wydałam nawet własny tomik, jednak wiem, że on nie ma żadnych szans na rynku, zwłaszcza polskim Więc o takiej formie utrzymywania się czy nawet dorabiania sobie nawet nie marzę - ale jest pasja, jest satysfakcja, to się liczy, bo naprawdę daje mi to szczęście. A z pracą - będziemy widzieć. Teraz muszę się skupić na zdaniu matury, która tuż tuż, a kolejny etap to dostanie się na dobrą uczelnię. Może jakieś pomysły na siebie w międzyczasie przyjdą i okażą się trafne, bardzo mi zależy, żeby pracować w sposób jaki lubię i jednocześnie być samodzielną Pozdrawiam wszystkich [/QUOTE] Angielski to dobry wybór. Tak jak mówisz, możesz go połączyć z czymś innym np. social media / marketingiem internetowym itd. Powodzenia na maturze |
2018-11-20, 19:26 | #89 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Praca po filologii...?
[1=e2865d676c04798452feeae 73a751c94548fc3c2_5ef3db1 67a4ac;86137568]Planuję studia filologiczne (tłumaczeniowe) od następnego października i trochę obawiam się o pracę, gdyż jestem osobą niepełnosprawną (na wózku). Dlatego też taki kierunek, ale nie tylko z rozsądku - kocham angielski i wiem, że się odnajdę w takim zawodzie. Tylko czy aby na pewno znajdę dobrą pracę - jeśli chodzi o warunki i też później płacę (wiadomo, kokosów od razu nie będzie, ale czy nawet jeśli będę się rozwijać to mogę godnie z tego żyć i nie być od nikogo zależną?)
Oczywiście najlepszą pracą dla mnie byłaby praca z domu, ale to raczej długa droga do tego i pewnie wcale nie taka łatwa Już teraz staram się jakoś rozwijać (jestem w 3 liceum) i udzielam się w gazecie powiatowej, piszę artykuły i recenzje po angielsku, od 3 lat piszę również poezję - za namową bliskich i przyjaciół odważyłam się i wydałam nawet własny tomik, jednak wiem, że on nie ma żadnych szans na rynku, zwłaszcza polskim Więc o takiej formie utrzymywania się czy nawet dorabiania sobie nawet nie marzę - ale jest pasja, jest satysfakcja, to się liczy, bo naprawdę daje mi to szczęście. A z pracą - będziemy widzieć. Teraz muszę się skupić na zdaniu matury, która tuż tuż, a kolejny etap to dostanie się na dobrą uczelnię. Może jakieś pomysły na siebie w międzyczasie przyjdą i okażą się trafne, bardzo mi zależy, żeby pracować w sposób jaki lubię i jednocześnie być samodzielną Pozdrawiam wszystkich [/QUOTE] Jak chcesz być tłumaczem pisemnym, to raczej na 100% będziesz pracowała w domu, bo tak wygląda po prostu rynek. Bardzo niewielki odsetek tłumaczy pracuje dziś na etatach. Takie oferty pojawiają się sporadycznie i albo są to zarządy banków, albo jakieś zakłady produkcyjne na zadupiach. Wtedy się robi i ustne, i pisemne. Czasem większe biura tłumaczeń zatrudniają też tak zwanych in-house'ów na etat. Ale większość tłumaczy robi na własny rachunek (działalność albo umowy cywilnoprawne) za pośrednictwem biur tłumaczeń lub bezpośrednio dla klientów. Ustni to sobie tam jeszcze jeżdżą po świecie, ale pisemni raczej nie wychylają nosa z domu i dziczeją (jak ja). Zapewne jak większości studentów marzą Ci się tłumaczenia literackie, ale tu Cię muszę zmartwić. To bardzo mała część rynku i do tego dość trudno się tam wbić, bo chętnych jest na pęczki, a książek wcale tak wiele się nie tłumaczy. Do tego literaccy mają jedne z najgorszych stawek na rynku. Większość rynku to tłumaczenia użytkowe typu strony internetowe i dokumenty. Można oczywiście zdać hipertrudny egzamin na tłumacza przysięgłego, co daje trochę lepsze stawki, ale ma też pewne minusy, bo trzeba się stawiać na wezwanie sądu i prowadzić repertorium jak notariusz. Można też nieźle zarabiać bez tytułu przysięgłego, jeśli ma się intratną specjalizację, na przykład tłumaczenia techniczne. Nie takie złe są też medyczne, ekonomiczne i prawne (te ostatnie wcale nie zawsze muszą być przysięgłe). Edytowane przez megamag Czas edycji: 2018-11-20 o 19:28 |
2018-11-21, 06:23 | #90 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 3 737
|
Dot.: Praca po filologii...?
Cytat:
Cytat:
Dziękuję bardzo za Wasze odpowiedzi i za wsparcie. Zawsze miałam ambicje na zdanie egzaminu tłumacza przysięgłego, ale wiem, że byłoby mi bardzo ciężko, ale jak piszecie - i bez tego jakoś się da godnie pracować i z tego żyć. Najważniejsze dla mnie jest to, że można pracować z domu, ba, nawet najczęściej tak jest. A to jest w moim przypadku nieraz zbawienne wręcz. Bardzo podniosło mnie to na duchu, kolejna motywacja, żeby się starać. Bardzo dziękuję za wyjaśnienia! |
||
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.