Źle ścięte włosy, czy da się je naprawić?

Shanty · 2011-09-04, 15:42

W piątek byłam u fryzjera u którego miałam już wcześniej dwie wizyty i byłam zadowolona, nawet więcej zachwycona z fryzur jakie wyczarował na mojej głowie. Do piątku miałam włosy za żebra. Chciałam ściąć najwyżej 5 cm by nie mieć zniszczonych końcówek i lekko pocieniować włosy by nadać im lekkości i zyskać mały skręt(jestem fanką włosów kręconych

). Wyszło jednak coś... nawet nie wiem jak to nazwać... Zdjęcie poniżej. Nie dość, że włosy są skrócone o 15 cm to u dołu zwisa jakaś niesforna kita, a po prawej stronie widać, że mam mniej włosów. Chciałabym zasięgnąć porady czy da się coś z nimi zrobić? Przewiduję poprawkową wizytę u fryzjera i chce by moje włosy układały się w fale tak jak zwykle. Myślałam o pocieniowaniu ich, ale czy dzięki temu pozbędę się tej "kity" i uzyskam moje stare fale? Jestem w stanie poświęcić jeszcze z 5 cm na uratowanie tej fryzury, w końcu i tak odrosną...

onanowaa · 2011-09-04, 16:08

myśle że ratunku jako tako nie ma , mogłabyś ściąć wlosy na równą linię lub przynajmniej uciąć tą "kitkę" i zrobić równe skosy

Shanty · 2011-09-04, 16:26

Tak, kitkę definitywnie trzeba ściąć, a co do równej linii to nie jestem przekonana gdyż owa kitka jest ścięta na prosto i proszę jaki efekt... a miałam takie ładne włosy

nicole89 · 2011-09-04, 16:38

Rzeczywiście niestety spartaczone. Współczuję, doskonale wiem co to złe ścięcie. Niestety chyba będziesz musiała je wyrównać, ta kita nie wygląda za dobrze.

untouchable · 2011-09-04, 16:53

mysle ze wystarczy obciac ta kite czyli jakies 15 cm ale nie scinac na prosto tylko nadac wlosom polokragly ksztalt bo zeby je miec na rowno musialabys sciac duzo bardziej. Sciete na polokraglo beda wygladac duzo ladniej niz teraz

Shanty · 2011-09-04, 17:02

Dziękuję za rady dziewczyny

Untouchable: chyba posłucham twojej rady, wydaje mi się że półokrągłe cięcie będzie najlepszym co mogę zrobić.

DiAtemi · 2012-03-25, 08:51

Wczoraj udałam się do poleconej przez koleżankę fryzjerki. Mówiła że jest naprawdę dobra i jest z niej zadowolona. Dlatego udałam się do niej ponieważ chciałam by odnowiła mi fryzurę. Od początku coś mi nie pasowało, gdy fryzjerka umyła włosy a następnie zaczęła je przycinać to strasznie się kołtuniły, zapytała czy wycieniować odpowiedziałam że tak. Wszystko wyglądało ok,ale gdy wróciłam do domu zaczęła się masakra. Grzywkę mam za bardzo przerzedzoną, w efekcie jedna brew i kawałek czoła prześwituje, drugiej natomiast nie widać, mam łupież i po tym jej wycieniowaniu mam zniszczone końcówki włosów. To jest jakaś tragedia, mam zamiar jutro do niej pójść i zażądać zwrotu pieniędzy( wzięła ode mnie 45zł! a to zwykły fryzjer, nie jakiś salon fryzjerski, tylko po prostu jedna fryzjerka to prowadzi). W dodatku nie dostałam żadnego paragonu, jak myślicie warto walczyć o swoje czy odpuścić sobie? Bo na pewno nie zgodzę się na to by poprawiała mi włosy.

Oosia · 2012-03-25, 12:28

Może ścięła Ci grzywkę na bok, dlatego Ci czoło przy "prostej" prześwituje... Moja koleżanka miała tak samo.

Jak zrobiła przedziałek po boku wszystko było ok. Co do zażądania zwrotu pieniędzy. Bez paragonu może być gorzej, bo niestety fryzjerka może powiedzieć, że to nie ona ścinała Ci włosy (mimo, że Cię pamięta). Aczkolwiek ja i tak poszłabym i zrobiła burdel.

A nie wydawanie paragonu jest ścigane przez Urząd Skarbowy! To łamanie prawa i grozi za to wysoka grzywna. Postrasz ją

DiAtemi · 2012-03-25, 15:25

Cytat:

Napisane przez Oosia

Może ścięła Ci grzywkę na bok, dlatego Ci czoło przy "prostej" prześwituje... Moja koleżanka miała tak samo.

Jak zrobiła przedziałek po boku wszystko było ok. Co do zażądania zwrotu pieniędzy. Bez paragonu może być gorzej, bo niestety fryzjerka może powiedzieć, że to nie ona ścinała Ci włosy (mimo, że Cię pamięta). Aczkolwiek ja i tak poszłabym i zrobiła burdel.

A nie wydawanie paragonu jest ścigane przez Urząd Skarbowy! To łamanie prawa i grozi za to wysoka grzywna. Postrasz ją

No właśnie nie mam na bok ściętej grzywki tylko na prosto, chciałam by po prostu ją przycięła bo była już za długa i ją przerzedziła, zrobiła to za mocno i wyglądam strasznie. Myślę że tak tego nie zostawię, bo włosy mam strasznie zniszczone. Co do paragonu, to miałam właśnie ten sam pomysł by postraszyć ją Urzędem Skarbowym za brak kasy fiskalnej

Dzięki za poradę^^

2011-09-04, 16:08	#2
onanowaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 325	Dot.: Źle ścięte włosy, czy da się je naprawić? myśle że ratunku jako tako nie ma , mogłabyś ściąć wlosy na równą linię lub przynajmniej uciąć tą "kitkę" i zrobić równe skosy __________________ If the food don't kill ya , the service will.

2011-09-04, 16:26	#3
Shanty Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 5	Dot.: Źle ścięte włosy, czy da się je naprawić? Tak, kitkę definitywnie trzeba ściąć, a co do równej linii to nie jestem przekonana gdyż owa kitka jest ścięta na prosto i proszę jaki efekt... a miałam takie ładne włosy

2011-09-04, 16:38	#4
nicole89 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: high above the skies Wiadomości: 480	Dot.: Źle ścięte włosy, czy da się je naprawić? Rzeczywiście niestety spartaczone. Współczuję, doskonale wiem co to złe ścięcie. Niestety chyba będziesz musiała je wyrównać, ta kita nie wygląda za dobrze. __________________ 6.06.2011r. nie prostuję! 62-> 61-> 60-> 59-> 58-> 57-> 56->55-> 54->53-> 52 Pani Magister

2011-09-04, 16:53	#5
untouchable Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-12 Wiadomości: 2 352	Dot.: Źle ścięte włosy, czy da się je naprawić? mysle ze wystarczy obciac ta kite czyli jakies 15 cm ale nie scinac na prosto tylko nadac wlosom polokragly ksztalt bo zeby je miec na rowno musialabys sciac duzo bardziej. Sciete na polokraglo beda wygladac duzo ladniej niz teraz __________________ do twardego stąpania po ziemi nie nadają się buty z miekką podeszwą. .. . ...

2011-09-04, 17:02	#6
Shanty Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 5	Dot.: Źle ścięte włosy, czy da się je naprawić? Dziękuję za rady dziewczyny Untouchable: chyba posłucham twojej rady, wydaje mi się że półokrągłe cięcie będzie najlepszym co mogę zrobić.

2012-03-25, 08:51	#7
DiAtemi Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 2	Źle obcięte włosy Wczoraj udałam się do poleconej przez koleżankę fryzjerki. Mówiła że jest naprawdę dobra i jest z niej zadowolona. Dlatego udałam się do niej ponieważ chciałam by odnowiła mi fryzurę. Od początku coś mi nie pasowało, gdy fryzjerka umyła włosy a następnie zaczęła je przycinać to strasznie się kołtuniły, zapytała czy wycieniować odpowiedziałam że tak. Wszystko wyglądało ok,ale gdy wróciłam do domu zaczęła się masakra. Grzywkę mam za bardzo przerzedzoną, w efekcie jedna brew i kawałek czoła prześwituje, drugiej natomiast nie widać, mam łupież i po tym jej wycieniowaniu mam zniszczone końcówki włosów. To jest jakaś tragedia, mam zamiar jutro do niej pójść i zażądać zwrotu pieniędzy( wzięła ode mnie 45zł! a to zwykły fryzjer, nie jakiś salon fryzjerski, tylko po prostu jedna fryzjerka to prowadzi). W dodatku nie dostałam żadnego paragonu, jak myślicie warto walczyć o swoje czy odpuścić sobie? Bo na pewno nie zgodzę się na to by poprawiała mi włosy. Edytowane przez DiAtemi Czas edycji: 2012-03-25 o 10:05

2012-03-25, 12:28	#8
Oosia Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Z komputera ;) Wiadomości: 221	Dot.: Źle obcięte włosy Może ścięła Ci grzywkę na bok, dlatego Ci czoło przy "prostej" prześwituje... Moja koleżanka miała tak samo. Jak zrobiła przedziałek po boku wszystko było ok. Co do zażądania zwrotu pieniędzy. Bez paragonu może być gorzej, bo niestety fryzjerka może powiedzieć, że to nie ona ścinała Ci włosy (mimo, że Cię pamięta). Aczkolwiek ja i tak poszłabym i zrobiła burdel. A nie wydawanie paragonu jest ścigane przez Urząd Skarbowy! To łamanie prawa i grozi za to wysoka grzywna. Postrasz ją __________________ everyday I'm shufflin' Edytowane przez Oosia Czas edycji: 2012-03-25 o 12:30

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)