2016-09-14, 23:57 | #4111 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 45
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Też stosowałem olejek CBD. Polecam. Ale nie dajcie się nabrać na olejki poniżej 10% zawartości CBD (na allegro często sprzedają 5%). To jest za niska zawartość kanabinoidów. Przynajmniej 15% i wtedy musicie brać około 15 kropel dziennie, żeby było widać jakieś wymierne rezultaty. Niestety, ale jeśli chcecie tym leczyć choroby to nie da się tego robić najtańszym olejkiem - trzeba już wydać blisko tysiąca złotych za buteleczkę. Ceny chore, no ale takie mamy prawo. Sama konopia przecież nie jest rośliną, która wymaga jakichś szczególnych warunków uprawy - tyle, że wszystkie te pozwolenia, biurokracja sprawia, że trzeba płacić tysiące złotych za kilkudziesięcio mililitrową buteleczkę. Podziękujcie naszym politykom.
|
2016-09-15, 07:51 | #4112 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Olejek olejkowi nierówny, zależy, czy przygotowany został z rozcieńczonego już wcześniej koncentratu CBD, czy z najczystszego CBD, pozyskanego z kryształków CBD, jeśli z kryształków, wówczas 4 % jest najbardziej optymalny i ma b. dobre udokumentowane działanie. W przypadku Cannabidoli mniej znaczy lepiej, ale składniki muszą być najczystsze i najlepszej jakości. Zależy też w czym został rozpuszczony CBD, ma to ogromny wpływ na smak - a ten potrafi być ohydny - i przyswajanie. Istotna jest też nie tyle procentowość olejku - którą można przecież zwielokrotnić, zwiększając dawki - ile ilość miligramów CBD w dawce dobowej.
Np. jedyny dopuszczony w Polsce lek na SM Sativex - dostępny oczywiście po wszelkich zgodach i innej biurokracji - zawiera w ustalonej dawce dobowej 2,5 mg CBD i 2,7 mg THC ( THC jest tym zakazanym składnikiem). Olejek, który ja stosuję zawiera w kroplach: 1 kropla = 2 mg CBD, w spray 1 spray = 20 mg, dawkowanie dobowe spray 1 raz dziennie, krople 3 x dziennie po 3 krople, pod język. Mam nadzieję, że w miarę czytelnie napisałam. |
2016-09-15, 23:29 | #4113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 45
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Optymalny do czego? Jako profilaktyka? To jest oczywiście moje prywatne zdanie, ale do leczenia już istniejących schorzeń najlepiej sprawdzają się olejki >10%. Wiadomo, że występują różne jakości. Liczy się też sposób ekstrakcji - czy jest to tzw. ekstrakcja na zimno CO2 czy też inna. Polecam firmę Endoca.
|
2016-09-16, 08:06 | #4114 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Oczywiście, że ekstracja na zimno CO2, akurat mam szczęście i dostęp oraz możliwość bezpośredniej rozmowy z producentem z Holandii, która jak wiadomo jest prekursorem i "mekką" medycznej marihuany, także upieram się jednak przy wartościach mg i najwyższej,najczystszej jakości składników I przepraszam, ale zbyt wiele znam osób, które stosują ten olejek jako skuteczne lekarstwo, a nie jak piszesz "profilaktykę". Owszem, jako profilaktykę można jak najbardziej stosować, ale z faktami się nie dyskutuje.
|
2016-10-13, 08:52 | #4115 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Witam,pare lat temu już pisałam na tym forum.. o moich dolegliwościach..Obecnie nic się nie zmieniło...co prawda nie stosuje żadnych leków.. Ale u mnie ta dolegliwość jest..na tle nerwowym..
stres.. Każde wyjście z domu to tragedia..okropny ból brzucha.. latanie do łazienki..co chwile.. . Kiedyś próbowalam leczenia u psychologa.. ale sama z niego zrezygnowałam przyszedł gorszy czas.. i przestalam do niego chodzic chyba po dwóch spotkaniach. Możecie napisac jak sobie z tym radzicie? I czy tez bardziej się wam to nasila w sytuacjach nerwowych spodowanych stresem itp. ? z góry dziękuje za odpowiedzi |
2016-10-13, 12:29 | #4116 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Możesz się też przejść do psychiatry, ale leki uspokajające to działanie tylko na objawy, najlepiej łączyć je z terapią. |
|
2016-10-13, 23:36 | #4117 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 45
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ---------- Cytat:
|
||
2016-10-14, 08:02 | #4118 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
No może faktycznie powinnam wrócić..na taką terapie. A zaostrzają Ci się też te dolegliwości przed jakims waznym wydarzeniem lub przed zwyklym wyjsciem z domu? Bo czasami mam wrażenie ze ja jestem jakas inna wsrod..tylu osob. Bo nie potrafie nigdy wyjsc na luzie z domu.. ;/.. Jak dla mnie ta dolegliwość bardzo ogranicza normalnie życie..
|
2016-10-14, 09:01 | #4119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Jak nie masz innych zaburzeń typu alergie,choroby przewodu pokarmowego,a dolegliwości są to właśnie stres jest często przyczyną choroby. I to błędne koło,bo dolegliwości wywołują stres.a potem my samy się stresujemy,że będziemy się stresować i tak w kółko. Jelita są wyjątkowo wrażliwe nasze odczucia emocjonalne.
Terapia to dobry pomysł,możesz poprosić też lekarza pierwszego kontaktu o coś na uspokojenie,nie ziołowe tabletki,a takie, które znoszą poczucie lęku i niepokoju. Po paru dniach powinny się zmniejszyć problemy jelitowe. Dziś lekarze rodzinny dość sporo wiedzą o tej dolegliwości, kierują na badania, pomagają układać dietę, są leki. Da się z tym normalniej żyć.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin Mój kulinarny kącik |
2016-10-14, 09:38 | #4120 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
|
|
2016-10-14, 19:57 | #4121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
ja też miałam taki moment,że non stop myślałam jak będzie jutro,pojutrze i tak dalej. Po antybiotyku miałam zapalenie żołądka i bardzo silny nawrót IBS, okropnie się męczyłam,ale zauważyłam,że większość objawów nakręcam sobie sama. Mi pomogła lekarka, która dała mi lek na uspokojenie. Jedna dała tylko probiotyk i kazała jeść tylko biały ryż i ziemniaki,ale to żadne rozwiązanie nie było. Mogłam jeść ryżowy kleik i miałam bardzo silne objawy. Na Twoim miejscu szybko poszłabym do przychodni i wzięłabym leki, właśnie coś na nerwy i coś w stylu Debridatu. Do tego dalsza diagnostyka i być może terapia,ona pomaga kiedy IBS utrudnia codzienne życie. Moja lekarka mówiła,że ma pacjentów, którzy przez jelita drażliwe są na rencie. Mnie to otrzeźwiło bardzo.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin Mój kulinarny kącik |
2016-10-15, 07:55 | #4122 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
|
|
2016-10-15, 18:54 | #4123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
koniecznie idź do lekarza. Bez recepty możesz sobie kupić doraźnie Tribux Bio,ale ostatecznie lepiej ten Tribux kupować na receptę, teraz kupiłam 60 tabletek za 32 zł, a bez recepty za 10 tabletek płaci się 12 zł, więc jest różnica,tym bardziej,że z początku je się 3 tabletki. Ja na dziś biorę jedną. Do tego codzienna joga, dużo spacerów i unikam tego co mi szkodzi. Chociaż dziś skusiłam się na parę brukselek,no kusiły strasznie, trudno,najwyżej wezmę dwie tabletki,nie mogę w końcu wariować i cały czas kontrolować co jem i co mi zaszkodzi. Dużą pomocą w zwalczaniu objawów jest właśnie akceptacja swoich objawów, że będą i trudno. Jak się nie walczy i nie myśli natrętnie,to naprawdę czuć ulgę
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin Mój kulinarny kącik |
2016-10-17, 12:42 | #4124 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
W Polsce mamy obecnie tragiczny system diagnostyki, a potwierdzają to schorzenia w stylu ZJD, WZJG, choroba Leśniowskiego Crohna i wiele wiele innych nie wspominając o raku. Leczenie jest o tyle trudne, że my jako pacjenci sami przyzwyczailiśmy się do utartego schematu i chorujemy na coś więcej jak "pacjentyzm", jest choroba, musi być tabletka.
Nie wierzę w coś takiego jak nerwy, które wywołują chorobę, ale bardziej nasilenie objawów następuje przez stres i to jest całkiem normalne w działaniu psychiki ludzkiej. Ponadto warto zwrócić uwagę jakimi archaizmami karmi nas dziś współczesna diagnostyka, kryteria rzymskie to jakiś banał, a wielu lekarzy rzuca na lewo i prawo ZJD bo pasuje do objawów. Nie spotkałem się niestety do dziś, by jakikolwiek lekarz wysłał na podiagnostykę w kierunku SIBO o której dopiero zaczyna się mówić głośniej, albo choćby sprawdzenie stanu jelit (nie piszę tu o kolonoskopii), ponadto lekarze nie kierują na diagnostykę w kierunku testów wodorowych. Jak więc w związku z powyższym leczyć coś co nie jest do końca zweryfikowane i poznane?? |
2016-10-17, 15:08 | #4125 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ---------- Ja wiem,że mam to przez stres.. i siedzi to w mojej głowie ,więc nie sądze żebym miała jakąś inna chorobe..skoro nasila mi się to podczas nerwowych stresujących sytuacji i przed kazdym wyjsciem z domu. Ale wiadomo,że do lekarza się trzeba wybrać |
|
2016-10-17, 23:38 | #4126 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 45
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
|
|
2016-10-19, 08:17 | #4127 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Jakis czas temu pisałam o ZJD, że strasznie utrudnia mi życie. Dużo się zmieniło. Mi baaaaaaaardzo pomogła zmiana diety. Dolegliwości są znikome. Mniej białego pieczywa, produktów typowo z maki np. makarony, mniej czekolad itp, barwionych rzeczy, chipsów, a więcej zup, własnej roboty sos czosnkowy z dużą ilościa oregano i dużo wody najlepiej przegotowanej, czuję się o niebo lepiej
|
2016-10-19, 14:43 | #4128 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
No trzeba coś zmienić i do lekarza też musze iść.a dieta to jest dobry pomysł
|
2016-10-19, 19:04 | #4129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Rudzik idź do lekarza szybko, w końcu to nie boli, a wiadomo,lekarz bardziej Ci pomoże niż my
Dietę trzeba dopasować pod siebie, to co jednemu pomoże,drugiego przeciwnie. Są w końcu różne formy IBS. Ja na przykład nie mogę razowego pieczywa,tylko białe, w ogóle tylko drobne kasze, warzywa i owoce z małą ilością błonnika. Mi pomaga dieta ubogoresztkowa. Ale zasadniczo nie ma żadnej szczególnej diety przy tym schorzeniu, metodą prób i błędów trzeba sprawdzić. Ja zapisywałam co jadłam i jakie były reakcje i to mi dużo dało.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin Mój kulinarny kącik |
2016-10-19, 23:38 | #4130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 45
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Na zachodzie wyróżniają IBS-C, IBS-D i IBS-M. W każdym przypadku stosuje się inną dietę... W jednym pomaga ubogoresztkowa, a w innym rodzaju odwrotnie - wysokobłonnikowa. Nadmiar błonnika nierozpuszczalnego (chleb razowy) może podrażniać jelito zaostrzając dolegliwości... Jeśli błonnik to już lepiej rozpuszczalny np. płatki owsiane.
|
2016-10-21, 11:55 | #4131 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Co do lekarzy, ważne, aby nie dać się zbyć, płacimy wszyscy składki, często gęsto korzystamy z usług medycznych raz na 5-7 lat (tak było ze mną) i to należy się jak nie powiem co komu. Pełna diagnostyka od której trzeba zacząć : -badania krwi, -kilkukrotny posiew na pasożyty, jeden raz to sobie można od razu powiedzieć,że wynik jest negatywny -test wodorowy (niestety trzeba szukać prywatnie) -usg jamy brzusznej -gastro i kolonoskopia -enterokliza (która potwierdza ewentualne wady wrodzone i ukrwienie jelit) -testy na alergie pokarmowe -badania moczu to jest jak dla mnie dzisiaj absolutne minimum, bez tego nie ma co sobie dawać wmawiać choroby, a tym bardziej przyjmować leków . |
|
2016-10-21, 18:56 | #4132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Dzisiaj w Gazecie Wyborczej był duży artykuł o jelitowych dolegliwościach, głównie o drażliwym jelicie. I specjalista mówił właśnie,że niestety w 90 % przyczyną dolegliwości jest stres. Jeżeli u kogoś objawy ustępują nocą,nie budzą bóle, skurcze czy inne dolegliwości,do tego znikają w sytuacjach takich jak wakacje to najpewniej przyczyną jest stres. I objawy zaostrza stres, nawet banalna rzecz, a dużo mniejsze znaczenie ma dieta. Oczywiście to kwestia indywidualna, jak ktoś ma postać biegunkową i przechodzi stresującą sytuację, to nie powinien jeść rzeczy z toną błonnika i ciężkostrawnych. Ale właśnie często na wakacjach je się w fast-foodach, do tego nieregularne pory posiłków, słodycze, a mimo to problemów nie ma. Więc trzeba znaleźć sposób na stres.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin Mój kulinarny kącik |
2016-10-22, 16:48 | #4133 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
.....rozróżniamy postać biegunkową lub zaparciową albo mieszaną, trzeba stosować dietę etc....każda strona działała na zasadzie kopiuj/wklej co tylko potwierdzało, że medycyna całkowicie olewała temat ZJD. Szczerze nie zwalałbym wszystkie na stres, chcesz mi napisać, że co czwarta osoba, która to choruje na ZJD cierpi na nadmiar stresu i ma te same objawy?? Nie wierzę, a tym bardziej nie uwierzę z/w na fakt, że najnowsze badania potwierdzają : -w ZJD coraz częściej mówi się i pisze o SIBO -ZJD często występuje zaraz po infekcjach bakteryjnych jelit lub po infekcjach ( w moim przypadku ZJD lub cokolwiek mi dolega - wystąpiło po leczeniu antybiotykami Helicobacter) -w ZJD potwierdzone jest inna tkliwość brzuszna niż u osoby zdrowej -w ZJD jelita pracują znacznie szybciej aniżeli u osoby zdrowej -do dziś nie jest potwierdzony wpływ serotoniny i ich nadmiernej produkcji w przypadku ZJD -w ZJD pozytywny wpływ ma leczenie Rifaksyminą, który trwa nie krócej niż 10 dni co tylko może potwierdzać przerost bakterii w jelitach oraz tzw. zjawisko adhezji, czyli trudność odbudowy flory bakteryjnej. To są fakty, które opisują najnowsze badania oraz nowe podejścia lekarzy zwłaszcza spoza naszych granic pięknej RP. Nikt mi nie wmówi, że wszyscy się nadmiernie stresujemy i to jest główny powód....sorry ale ja tego nie łykam. |
|
2016-10-22, 19:13 | #4134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Lekarzem nie jestem, więc słucham się specjalistów, a tych akurat mam wokół siebie bardzo dużo. I zdaję sobie sprawę,że nie u każdego przyczyną jest stres. Dlatego trzeba się dokładnie przebadać. Ale niestety większość przypadków jest nakręcana przez stres. U mnie na przykład początek problemów zaczął się na początku studiów w bardzo stresującym dla mnie momencie po okropnej grypie żołądkowej. I niestety każdy skurcz brzucha zaczęłam interpretować jako groźne schorzenie i u byłam badana przez wielu lekarzy, i wiem,że ja boję się powtórki tego ostrego stanu, który u mnie trwał rok, i stąd sama siebie nakręcam. Jak tylko miałam minimalne odstępstwo od normy od razu wpadałam w panikę. I potem było tylko gorzej. Mi akurat pomogły leki uspokajające. I jest wiele, wiele osób, którym to pomaga. Ja znam w swoim otoczeniu sporo osób z zespołem jelita drażliwego właśnie z powodu stresującego trybu życia-pośpiech, presja czasu, byle jakie posiłki, brak czasu na relaks itp. Prawdą jest, że IBS dotyka w dużej większości osoby wrażliwe, które gorzej znoszą stresujące chwile i ich organizm nawet codzienne stresy, dla większości niemal niewidoczne, traktuje jako coś groźnego i niestety, odbija się to na jelitach, które są jak dobrze wiemy bardzo wrażliwe na stres bo są unerwione po prostu. I jest prosta droga między tym co się dzieje w głowie a tym jak działają jelita.
Oczywiście ile osób tyle podejść do tematu, jest wiele osób, którym pomaga sama świadomość,że nie mają groźnych chorób i to je leczy. Inni akceptują dolegliwości i żyją normalnie. Jedni biorą leki i im pomagają. Inni ciągle szukają przyczyn. Ja jestem akurat nerwusem i wiem co jest u mnie przyczyną dolegliwości. I wiem, że jest tutaj przyczyną stres. Jak ktoś ma objawy tylko przed wyjściem z domu, to najpewniej cierpi na nerwicę lękową, i koniecznie musi iść do psychologa, a nie szukać przerostu bakterii.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin Mój kulinarny kącik |
2016-10-23, 14:13 | #4135 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Lekarzem nie jestem również, ale słucham swojego organizmu i nie "łykam" każdej diagnozy od człowieka, który nigdy nie przeszedł choroby o której mi mówi i ma jedynie wiedzę teoretyczną. Nie wiem czy wiesz, ale do niedawna ludzie, lekarze wmawiali powstawanie wrzodów stresem.....aż tu nagle badania z ostatnich lat wykazały, że za wrzody nie odpowiada stres, który zaostrzał jedynie objawy, ale bakteria która zowi się Helicobacter Pylori. Jakież było zdziwienie lekarzy, którzy wysyłali ludzi na leczenie do psychologa lub psychiatry, że należy zmienić podejście i aplikować antybiotyki?? Co do psychologii, którą trochę się interesuję, mogę Ci napisać, że jelita posiadają bardzo duże unerwienie podobne do naszego mózgu, które nawet często określane jest drugim mózgiem. Dlaczego stresujemy się objawami jak właśnie o nich piszesz.....a no dlatego, że podświadomie obawiamy się iż zniweczą nasze plany dnia lub pracy, a to z kolei prowadzi do tzw.samorealizujących się proroctw......inaczej tłumacząc....nie myśl proszę w tym momencie o kolorze czerwonym.....pytanie, o jakim kolorze pomyślisz w tym momencie. Co do tzw.nerwic itp. stres nie jest katalizatorem bo jak sama wskazałaś, wszystko zaczęło się po jakiejś tam infekcji. Stres jedynie potęguje to co mamy w danym momencie najsłabsze, czyli jelita. Wszelkie leki antydepresyjne czy też uspokajające nie załatwiają sprawy, a jedynie ją maskują bo dlaczego niby leczenie depresji i nerwic powinno być połączone z przyjmowaniem leków i terapią u psychologa?? |
|
2016-10-23, 19:11 | #4136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Nie lubię dyskutować z kimś kto jest przekonany jedynie o swojej słusznej teorii. Jak mówiłam dziewczynie polecałam pójście do lekarza, on najlepiej ją zbada,skieruje na badanie i ustali przyczynę. Natomiast jeżeli mówi ona,że ma dolegliwości przed wyjściem z domu bo się stresuje tym wyjściem,że nie będzie toalety w pobliżu,to to jest temat, którym powinien zająć się psycholog. Natomiast z początku przyjęcie leków zmniejszających lęk może być pomocne, dziewczyna przestanie się stresować każdym wyjściem, zwiększy się jej pewność siebie i nie zacznie każdego wyjścia z domu kojarzyć z biegunkami co sprawi,że poczuje się lepiej. I pewnie ilość przykrych objawów się zmniejszy, co pewnie też pozwoli jej przeprowadzić spokojnie dalszą diagnostykę i sprawdzenie co u niej jest przyczyną. Przecież to nie musi być IBS. Ale na ten moment problemem chyba nie jest przerost bakterii czy też kandydoza a silny lęk o brak toalety po wyjściu z domu, który utrudnia jej nieco życie.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin Mój kulinarny kącik Edytowane przez Personal_Jesus Czas edycji: 2016-10-23 o 19:14 |
2016-10-24, 08:15 | #4137 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Ważne :
-nie muszę zgadzać się z Twoimi wypowiedziami, ale je akceptuję, bo to Twój punkt widzenia -najważniejsza kwestia to taka, że powinniśmy dyskutować o faktach. Podałem wcześniej informację o Helicobacter, której nawet nie komentujesz bo podejrzewam, że gdybyś zapytała dzisiaj swoich dziadków lub starsze pokolenie, każdy, ale to bez wyjątku odpowie, że za wrzody odpowiada stres. Mało tego, podpowiem Ci śmieszną kwestię. Przy pierwszej wizycie u lekarza gdy jeszcze nie byłem pełnoletnią osobą, bez jakichkolwiek badań, lekarz stwierdził, że ból brzucha to normalne u nastolatków po czym przepisał Belergot...ot tak sobie. W naszym kraju i będę szedł w zaparte, nie istnieje coś takiego jak diagnostyka, a nawet jeśli ktoś będzie mówił mi inaczej to chyba nie zetknął się z kolejkami i długim czasem oczekiwania na poszczególne (istotne) badania. Kolejna sprawa ZJD jak i inne choroby jelit WZJ, L-C są nowym wyzwaniem w cywilizacji pośpiechu i źle odżywiających się ludzi....które w naszym przypadku powinny ulec zmianie choćby sposoby diagnozy, bo kryteria rzymskie są już po prostu czymś zamierzchłym. Na zdrowy rozsądek proszę, zapomnij o nerwicach, stresie itd. i napisz o faktach z jakimi mamy do czynienia bo raczej nie wmówisz mi, że co czwarta osoba na świecie posiadająca ZJD, mająca te same objawy czyli ból brzucha, biegunkę lub zaparcie, uczucie zmęczenia, pełności po jedzeniu i wielu innych ....ale dokładnie te same posiada je z/w na nerwice?? Stres jak sam wspomniałem i po długiej analizie lektur stanów nerwicowych jest jedynie częścią składową całego skomplikowanego procesu ZJD, a samo ZJD wymaga holistycznego podejścia do tematu. Leki uspokajające zagłuszają problem, a my jako ludzie popadamy w kolejną pułapkę firm farmaceutycznych...nazywa się ona "pacjentyzm", nawet psycholodzy o nim mówią. Dzisiaj na wszystko jest tabletka, boli Cię głowa?? Weź etopirynkę. masz biegunkę?? stoperan masz zaparcia?? xenna Ci pomoże a może RLS?? na to też jest tabletka. Kiedyś ktoś mądry powiedział...."jesteśmy tym co jemy" |
2016-10-24, 08:58 | #4138 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Tak samo zresztą z problemami jelitowymi, też dłuuugo słyszałam, że albo zjadłam coś nieświeżego (tja, prawie codziennie) albo, że to od stresu. Z czasem wyszło, że to najpewniej nietolerancje pokarmowe. Ale najlepsze było, jak mi wmawiano stres i za mało sportu a wyszło, że to... choroba Gravesa - Basedowa. Szkoda, że nikt nie wpadł na to, żeby mi zbadać hormony tarczycy zanim się mocno rozchorowałam. To jest w dużym stopniu takie mylenie skutku z przyczyną - oczywiście, że ludzie, którzy mają przykre dolegliwości, często bolesne albo przeszkadzające w życiu, odczuwają stres, ale raczej trzeba by mieć lepsze przesłanki, żeby przypuszczać, że stres był pierwszy. Poza tym, przy chorobach typowo psychosomatycznych to raczej objawy znikają i pojawiają się wraz ze stresem, raczej nie tak trudno to stwierdzić.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej |
|
2016-10-24, 15:03 | #4139 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 45
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Ja osobiście nie ufam zbytnio polskim lekarzom, bo zwykle odwalają fuszerkę i niechlujnie diagnozują vide moja kolonoskopia, gdzie lekarz nie pobrał wycinków choć powinien. Potem dowiedziałem się o tym od innego lekarza... Teraz zanim wybieram się na jakieś badania, to czytam jak to się powinno prawidłowo robić, bo trzeba naszej służbie zdrowia patrzeć na ręce... Paranoja. |
|
2016-10-24, 19:19 | #4140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Widocznie Wy macie przykre doświadczenia z lekarzami, ja akurat miałam inną lekarkę i inne podejście. Oczywiście też spotkałam pewną panią, która kazała mi jeść jedynie ryż bo to miało wyleczyć wszystkie moje objawy, ale ja od razu dostałam plik skierowań na badania. I nie musiałam ich wyszarpywać, ani cierpieć miesiącami. Kiedy zrobiono mi wszystkie badania z których nic nie wynikało wyszło,że u mnie przyczyną jest po prostu stres. Bo przez grypę żołądkową przez dłuższy czas miałam problemy żołądkowe, i stresowałam się,że dopadną mnie a to na uczelni, albo w autobusie i to je potęgowało. I tak już zostało. A, że ja akurat jestem nerwusem, to zostałam z nimi na dłużej. Oczywiście nie musi to być przyczyną problemów u każdego. Ale kiedy dziewczyna wyraźnie napisała,że u niej najpierw jest stres, a potem reakcja, to myślę,że jej problemy podobnie jak u mnie mają podłoże nerwowe, i tyle.
W mojej rodzinie wrzody to coś normalnego, wiem skąd się biorą i wiem,że nie ze stresu. Zresztą mam w domu prawie dwóch lekarzy, plus 4 w najbliższej rodzinie, więc nie biorę mojej wiedzy jedynie z gazetowych wkładek-tak na marginesie.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin Mój kulinarny kącik |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:57.