Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVII

[Selyuna]

Napisane przez dolla200

Dzięki

Majiblond nie ma już i dostałam majirel high lift i oxy 9. Trochę się cykam nałożyć na całość bo teraz czytam ze to farba rozjaśniająca, do 4,5 tonu.

Czekaj, ty masz włosy naturalne czy farbowane? Bo ja wyczytałam na forum fryzjerskim że nie powinno się highliftów kłaść na włosy inne niż naturalne.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez dolla200

Dobra, kupiłam wszystko mam jeszcze pytanie o rozcieńczanie oksy 9%. Czy to prawda, ze rozcieńcza się ciepła woda?

Ile powinnam dolać np do 30ml? 30ml farby + 30 ml wody do oksydantu będzie w porządku?

Ale do jakiego procentu chcesz rozcieńczyć to oksy?

[dolla200]

Do 3%

[morelle]

Napisane przez dolla200

Do 3%

Możesz obnizyc oksy do 1,5.

[dolla200]

Dzięki Morelle, ale pierwszy raz to robie i nie znam żadnych zasad.. przykładowo 30ml farby 60 ml oksy 9 i teraz chce rozcieńczyć woda. Ile ml wody dodać?



A, woda ciepła czy zimna?

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

1/3 okay 9% i 2/3 zwykłej wody, dobrze mówię?

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

1/3 oksy 9% *

[Selyuna]

NO ale przecież musisz wziąć farbę w odpowiedniej proporcji do oksy.
Jak chcesz zejść ze stężenia 9% do 3%to dajesz proporcję oxy 9% 1 porcja i 2 porcje wody. Czyli jak chcesz uzyskać 90 ml oksy 3% to 30 ml oksy 9% i 60 ml wody.

[dolla200]

No tak, dzięki

[morelle]

Napisane przez dolla200

Dzięki Morelle, ale pierwszy raz to robie i nie znam żadnych zasad.. przykładowo 30ml farby 60 ml oksy 9 i teraz chce rozcieńczyć woda. Ile ml wody dodać?



A, woda ciepła czy zimna?

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

1/3 okay 9% i 2/3 zwykłej wody, dobrze mówię?

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

1/3 oksy 9% *

Woda o normalnej temperaturze. |jeśli chcesz z 9% zrobić 3 %, to dolewasz 2/3 wody. A po zmieszaniu odciągasz, np. strzykawką, 2/3 mieszanki. zostaje ci odpowiednia w proporcji do farby ilość rozcieńczonego oksydantu.

[Selyuna]

Napisane przez morelle

Woda o normalnej temperaturze. |jeśli chcesz z 9% zrobić 3 %, to dolewasz 2/3 wody. A po zmieszaniu odciągasz, np. strzykawką, 2/3 mieszanki. zostaje ci odpowiednia w proporcji do farby ilość rozcieńczonego oksydantu.

A po co marnować oksydant? Nie lepiej od razu sobie przeliczyć i dać np jeśli chcesz osiągnąć 100 ml oksy 3% to 33 ml oksy 9% i resztę do 100 ml dopełnić wodą?
Co do odmierzania to polecam zaopatrzenie się w menzurkę albo jakieś inne naczynie z miarką. Większość sklepów fryzjerskich takowe ma a przydaje się bardzo.

Ja to muszę w ogóle ten wątek przejrzeć kiedyś cały na spokojnie, bo nie wiem czemu ale często nie pokazuje mi nowych postów :/ .

Tymczasem pogrzebałam i znalazłam moją ulotkę do Marijel highlift (dostałam bez polskiego tłumaczenia tam gdzie kupowałam) i nigdzie nie ma wprost takiej informacji że nie można nakładać na inne włosy niż naturalne.
ALE instrukcja mówi o nakładaniu tej farby tylko na odrost albo całe naturalne włosy a resztę poza odrostem każe farbować stosownym odcieniem Marijel na wodzie 6%. Więc biorąc pod uwagę że to instrukcja pisana dla fryzjerów to dla mnie logiczne że tej farby nie można kłaść na włosy już traktowane wcześniej czymkolwiek. (a sama tak zrobiłam bo położyłam Ash+ na włosy po kąpieli rozjaśniającej a potem po dwóch tygodniach poprawiłam ).
Swoją drogą Igora Highlift też ma tylko instrukcję aplikowania albo na włosy naturalne albo na odrost. A końcówki / długości radzą robić farbą ton w ton abo pianką czyli produktami demipermanentnymi.
I w jednej i w drugiej instrukcji nie ma słowa o emulgowaniu.

[morelle]

Napisane przez Selyuna

A po co marnować oksydant? Nie lepiej od razu sobie przeliczyć i dać np jeśli chcesz osiągnąć 100 ml oksy 3% to 33 ml oksy 9% i resztę do 100 ml dopełnić wodą?
Co do odmierzania to polecam zaopatrzenie się w menzurkę albo jakieś inne naczynie z miarką. Większość sklepów fryzjerskich takowe ma a przydaje się bardzo.

Ja to muszę w ogóle ten wątek przejrzeć kiedyś cały na spokojnie, bo nie wiem czemu ale często nie pokazuje mi nowych postów :/ .

Tymczasem pogrzebałam i znalazłam moją ulotkę do Marijel highlift (dostałam bez polskiego tłumaczenia tam gdzie kupowałam) i nigdzie nie ma wprost takiej informacji że nie można nakładać na inne włosy niż naturalne.
ALE instrukcja mówi o nakładaniu tej farby tylko na odrost albo całe naturalne włosy a resztę poza odrostem każe farbować stosownym odcieniem Marijel na wodzie 6%. Więc biorąc pod uwagę że to instrukcja pisana dla fryzjerów to dla mnie logiczne że tej farby nie można kłaść na włosy już traktowane wcześniej czymkolwiek. (a sama tak zrobiłam bo położyłam Ash+ na włosy po kąpieli rozjaśniającej a potem po dwóch tygodniach poprawiłam ).
Swoją drogą Igora Highlift też ma tylko instrukcję aplikowania albo na włosy naturalne albo na odrost. A końcówki / długości radzą robić farbą ton w ton abo pianką czyli produktami demipermanentnymi.
I w jednej i w drugiej instrukcji nie ma słowa o emulgowaniu.

Menzurkę mam, strzykawę też. Przydaje sie jedno i drugie.

[maiia]

Napisane przez Selyuna

Tymczasem pogrzebałam i znalazłam moją ulotkę do Marijel highlift (dostałam bez polskiego tłumaczenia tam gdzie kupowałam) i nigdzie nie ma wprost takiej informacji że nie można nakładać na inne włosy niż naturalne.
ALE instrukcja mówi o nakładaniu tej farby tylko na odrost albo całe naturalne włosy a resztę poza odrostem każe farbować stosownym odcieniem Marijel na wodzie 6%. Więc biorąc pod uwagę że to instrukcja pisana dla fryzjerów to dla mnie logiczne że tej farby nie można kłaść na włosy już traktowane wcześniej czymkolwiek. (a sama tak zrobiłam bo położyłam Ash+ na włosy po kąpieli rozjaśniającej a potem po dwóch tygodniach poprawiłam ).
Swoją drogą Igora Highlift też ma tylko instrukcję aplikowania albo na włosy naturalne albo na odrost. A końcówki / długości radzą robić farbą ton w ton abo pianką czyli produktami demipermanentnymi.
I w jednej i w drugiej instrukcji nie ma słowa o emulgowaniu.

O cholercia... Więc jednak. Serdeczne dzięki za potwierdzenie tych przypuszczeń.

[Selyuna]

Taki psikus normalnie, szkoda że przed zakupem takiej farby nie ma informacji w opisie... Z drugiej strony to są do użytku profesjonalnego a fryzjer powinien takie rzeczy wiedzieć.
Ja dopiero się dokształcam w temacie farb demi-permanentnych, dziś np oglądałam Guya Tanga i mówił coś takiego, że po rozjaśnieniu włosów rozjaśniaczem tak właściwie nie ma różnicy czy pigmentację robi się półtrwałą czy trwałą farbą, efekt półtrwałej może być - odpowiednio wykonany - równie trwały a jest delikatniejszy.
Ja np jeśli chodzi o odświeżanie koloru to zauważyłam że emulgowanie farby na całości włosów przez 5 ostatnich minut źle mi robi na końcówki, wolę się zaopatrzyć w jakąś farbę demi- najlepiej taką która nie potrzebuje utleniacza (szkoda że są tak słabo dostępne w Polsce).

[Selyuna]

A jakby ktoś potrzebował - po tej dyskusji o kolestonach który jest zimniejszy itp - to udało mi się znaleźć za jaką cyfrą kryje się jaki ton w farbach Welli, bo mają nieco odmienną numerację:

TONE NUMBERING SYSTEM
/1 Ash (blue/green)
/2 Matt (green)
/3 Gold (yellow)
/4 Red (warm)
/5 Mahogany (red/violet)
/6 Violet (cool)
/7 Brown (red, yellow, blue)
/8 Pearl (blue)
/9 Cendre (blue/violet)


W Schwarzkopfie z kolei znowu wszystko na głowie postawione, 1 to cendré, 2 to niebieski, biedni fryzjerzy którzy to muszą pamiętać. I wychodzi na to że nic dziwnego że igora 12-11 wyszła mi ruda, bo było za mało niebieskiego.

[emma-e4]

Selyuna dzięki! właśnie przymierzam się do kupna kolestonu i upewniłam się, żeby brać 12.11. Wg tej tabelki powinna idealnie chronić przed żółcią i rudością jednocześnie.
Zastanawiam się tylko nad wodą, ostatnio po użyciu 9% z farbą oyster 12/9 miałam znośny, choć nie bardzo zimny kolor. Ale dużo mniej złota i odrosty nie ocieplaja się tak szybko jak po wodzie 12%.

[morelle]

Napisane przez emma-e4

Selyuna dzięki! właśnie przymierzam się do kupna kolestonu i upewniłam się, żeby brać 12.11. Wg tej tabelki powinna idealnie chronić przed żółcią i rudością jednocześnie.
Zastanawiam się tylko nad wodą, ostatnio po użyciu 9% z farbą oyster 12/9 miałam znośny, choć nie bardzo zimny kolor. Ale dużo mniej złota i odrosty nie ocieplaja się tak szybko jak po wodzie 12%.

Możesz być całkowicie pewna, że ona chroni prze żółcią i pomarańczem. Ale wychodzi dość ciemno, szaro, inaczej niż na próbniku.

[werxxx]

Witam serdecznie, to mój pierwszy post tutaj. Mam dość duży problem.
Mam 18 lat i rok temu rozjaśniałam moje (naturalnie ciemny blond) włosy kremem Casting Sun Kiss. Pomyślałam- super, chciałam lekkich refleksów. I naprawdę było pięknie, ale teraz na głowie mam odrosty(?) są delikatne, nie wyglądają bardzo nienaturalnie, ale nie podobają mi się. Zresztą wygląda to troche jak sombre tylko, że jasny blond jest tylko na 'górze włosów' (ich widocznej części), a pod spodem mam ciemny blond i jak tylko odsunę troche z góry włosy na bok to wygląda to brzydko.

DO SEDNA
Chciałabym moje włosy pofarbować kremem Casting Creme Gloss bo zakochałam się w kolorach.
Tylko czy jak nałoże farbę na całe włosy to uzyskam jednolity kolor?
Czy żeby mieć jednolity muszę dać więcej farby na spód włosów i u nasady?
Daje 2 zdjęcia.
Na 1 moje włosy, na 2 jakie chciałabym mieć :/
Proszę o pomoc!

[cherry_lady1]

Ja dziś na długość włosów nałożyłam Goldwell 11V na 9% (woda tak mocna, bo bałam się mocnego przyciemnienia, a moje włosy i tak są w super kondycji) zostawiłam na dosłownie 10 min, złapała na mocno popielato, niektórzy pewnie by powiedzieli, że to kolor szmaty do podłogi Ale wiem, że umyję je ze 2 razy i będzie dużo lepiej.

Gdzieś czytałam, że tę szarość można zniwelować różową płukanką? Mam taką, ale boję się jej użyć.

W sumie jest ok, w miarę wyrównały się tonacją z górą włosów, która była niebieska i wypłukała się do mocnego popielu. Niestety, nadal dół jest ciemniejszy, ale już nie będę tego wyrównywać, bo to wina fryzjerki. Po prostu sporo teraz zetnę włosy, zapuszczę je i będę farbować odrosty. Nie chcę się już bawić w dekoloryzacje i potem martwić, że farba na tych białych włosach łapie na niebiesko.

Choć czasem mam myśli, żeby je potraktować kąpielą rozjaśniającą i zrobić pigmentację 11N z Goldwell. Ale chyba sobie odpuszczę.

[morelle]

Napisane przez cherry_lady1

Ja dziś na długość włosów nałożyłam Goldwell 11V na 9% (woda tak mocna, bo bałam się mocnego przyciemnienia, a moje włosy i tak są w super kondycji) zostawiłam na dosłownie 10 min, złapała na mocno popielato, niektórzy pewnie by powiedzieli, że to kolor szmaty do podłogi Ale wiem, że umyję je ze 2 razy i będzie dużo lepiej.

Gdzieś czytałam, że tę szarość można zniwelować różową płukanką? Mam taką, ale boję się jej użyć.

W sumie jest ok, w miarę wyrównały się tonacją z górą włosów, która była niebieska i wypłukała się do mocnego popielu. Niestety, nadal dół jest ciemniejszy, ale już nie będę tego wyrównywać, bo to wina fryzjerki. Po prostu sporo teraz zetnę włosy, zapuszczę je i będę farbować odrosty. Nie chcę się już bawić w dekoloryzacje i potem martwić, że farba na tych białych włosach łapie na niebiesko.

Choć czasem mam myśli, żeby je potraktować kąpielą rozjaśniającą i zrobić pigmentację 11N z Goldwell. Ale chyba sobie odpuszczę.

Podjęłaś dobrą decyzję

[emma-e4]

werxxx casting nie rozjaśni ci włosów do takiego koloru. To raczej koloryzacja ton w ton, czyli jakiś tam efekt będziesz mieć na tej części włosów, które są jaśniejsze. Żeby mieć jednolity blond musisz rozjaśnić (najłatwiej kąpielą rozjaśniającą) tylko te ciemne włosy, a potem tonować całość farbą blond

[Selyuna]

Napisane przez werxxx

DO SEDNA
Chciałabym moje włosy pofarbować kremem Casting Creme Gloss bo zakochałam się w kolorach.
Tylko czy jak nałoże farbę na całe włosy to uzyskam jednolity kolor?
Czy żeby mieć jednolity muszę dać więcej farby na spód włosów i u nasady?
Daje 2 zdjęcia.
Na 1 moje włosy, na 2 jakie chciałabym mieć :/
Proszę o pomoc!

Ale chcesz farbować jakim odcieniem farby? Bo bez tego trudno cokolwiek powiedzieć odnośnie efektów.

Ilość farby nie ma znaczenia, możesz próbować na te jaśniejsze nałożyć ciemniejszy odcień, ale samemu trudno to zrobić tak żeby było równo (sama wczoraj farbowałam po raz pierwszy na dwa kolory farby i zrobienie trzech centymetrów przy głowie ciemniejszą niż reszta było wyzwaniem, a co dopiero wyłapywanie jaśniejszych włosów).

Generalnie jeśli nałożysz jedną farbę to złapie ci na włosach różnie w zależności od ich kondycji, tu nie chodzi tylko o kolor tylko np część może być bardziej zniszczona itd.

[201710041116]

Dziewczyny myślę o przefarbowaniu włosów na jasny blond, coś w takim odcieniu( zdjęcie w załączniku). Sama mam ciemny blond więc nie jest to straszny skok kolorystyczny, ale trochę się boję. Czy faktycznie włosy bardzo to odczują gdy zdecyduje się na dalsze farbowanie? I ewentualnie gdy chciałabym wrócić do swojego odcienia czy można jakoś ominąć fazę odrostów? Zastanwiam się na ile niszczące są obecne farby/szampony..czym najlepiej w ogóle farbować. Albo może polecacie jakiś dobry salon w Krakowie, gdzie można zaczerpnąć informacji. Ogólnie myślę o przefarbowaniu od dłuższego czasu, bo mam bardzo nudny odcień blondu. Ale z drugiej strony jestem młoda i nie chce wykończyć włosów

[Corii]

Napisane przez juliet9726

Dziewczyny myślę o przefarbowaniu włosów na jasny blond, coś w takim odcieniu( zdjęcie w załączniku). Sama mam ciemny blond więc nie jest to straszny skok kolorystyczny, ale trochę się boję. Czy faktycznie włosy bardzo to odczują gdy zdecyduje się na dalsze farbowanie? I ewentualnie gdy chciałabym wrócić do swojego odcienia czy można jakoś ominąć fazę odrostów? Zastanwiam się na ile niszczące są obecne farby/szampony..czym najlepiej w ogóle farbować. Albo może polecacie jakiś dobry salon w Krakowie, gdzie można zaczerpnąć informacji. Ogólnie myślę o przefarbowaniu od dłuższego czasu, bo mam bardzo nudny odcień blondu. Ale z drugiej strony jestem młoda i nie chce wykończyć włosów

Jak Kraków to polecam w M1 salon Eric Stipa i Mateusza - mistrza blondu chodziłam do niego 2 lata i zawsze byłam zadowolona. Mnie go wtedy poleciła inna znajoma.

[Zlotowlosa80]

Napisane przez dominika11k

Witam wszystkich i zgłaszam się o poradę. Otóż moje włosy są po rozjaśnianiu, z każdym myciem zaczęły przybierać odcienie żółci/rudości Chcę pozbyć się tych nieładnych refleksów rudości i ochłodzić ten żółty blond. Aczkolwiek moje włosy były rozjaśnianie dwa razy i raz farbowane w ciągu tego, jednego miesiąca, więc nie ma szans na kolejne podejmowanie się farbowania. Jak na ten czas wyglądam nie najgorzej ale mimo wszystko nie czuję się pewnie. Nie jestem specjalistką w tej dziedzinie i nie mam zielonego pojęcia co teraz mam z tym zrobić. Liczę na to, że są tu osoby, które używały płukanek bądź szamponów ,,ściągających'' takie kolorki i coś mi polecą. Dołączam zdjęcie włosów bez światła (po lewej) ze światłem (po prawej). Uwierzcie mi, że to w rzeczywistości wygląda gorzej

Witam,

Ja nigdy nie używałam jakis specjalnych płukanek, choć często miałam problem z żoltymi włosami po farbowaniu, ale z czystym sumieniem mogę powiedziec, że znalazłam na to sprawdzony zestaw, który używam już jakiś czas, a na który wpadłam przypadkowo na fejsie, bo pojawiła mi się reklama sklepu internetowego. Joico blond life, ja kupuje w zestawie szampon i odżywkę, ostatnio kupiłam sobie też maskę i też się sprawdza mi. Podoba mi się to, że włosy nie robią się żółte, a kosmetyki są mega wydajne i starczają mi na długotakze polecam!


PS jestem tu nowa, mam nadzieję na miłe przyjęcie

[cherry_lady1]

Napisane przez morelle

Podjęłaś dobrą decyzję

Też mi się podoba efekt końcowy, umyłam włosy 2 razy i już jest lepiej. Jeszcze ze 2 mycia i się ładnie wypłucze.

Moje włosy jeszcze lubią łapać te fioletowe i niebieskie barwniki, i tak się zastanawiam, może pofarbować naturą ze 2 razy całe włosy (albo dokupić Goldwell 11N - bo starej mi zostało 30 ml, a to za mało na moje całe włosy albo Koleston 12/0)? Żeby ten poziom włosów się utrwalił i już tak nie łapał mocno, jak po rozjaśniaczu.

Jak myślisz, to dobry pomysł?

Czy od razu uderzyć w Koleston 12/89, bo jednak podoba mi się taki perłowy odcień.

[maniaczkakolorowania]

Czy ktos sie spotkal z tym ze woda 12% nie rozjasnia wlosow? Mam odrost na poziomie 8-9 (miodowy) rozjasniony pierwsza farba 9.13. Nalozono na to szlachetna perle joanny z 12% woda i nic nie chwycilo. Nalozylam 12.1 z wellatonu i czekam ale widze ze tyl nic nie ruszyl mimo ze pierwszy byl nalozony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cherry_lady1]

Napisane przez maniaczkakolorowania

Czy ktos sie spotkal z tym ze woda 12% nie rozjasnia wlosow? Mam odrost na poziomie 8-9 (miodowy) rozjasniony pierwsza farba 9.13. Nalozono na to szlachetna perle joanny z 12% woda i nic nie chwycilo. Nalozylam 12.1 z wellatonu i czekam ale widze ze tyl nic nie ruszyl mimo ze pierwszy byl nalozony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Farba farby nie rozjaśni - podstawowa zasada fryzjerska

Więc jeśli nałożysz poziom 12 na 9, to nie ma szans, żeby się rozjaśnił. Nadal będzie poziomem 9. Tylko rozjaśniacz rozjaśni włosy.
Przyciemnić za to można ile tonów się chce.

[invi_08]

Dziewczyny, poradzcie cos.
Wlosy rozjasnialam w styczniu i w marcu.
Teraz mam w planach ściąć do polowy pleców. Ale wtedy zostanie mi ten mega odrost. Co z tym zrobić? Rozjasnic gore calkiem czy pociagnac wyzej te pazurki ku nasadzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invi_08]

IMG_20170715_195347.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Selyuna]

Napisane przez cherry_lady1

Farba farby nie rozjaśni - podstawowa zasada fryzjerska

Więc jeśli nałożysz poziom 12 na 9, to nie ma szans, żeby się rozjaśnił. Nadal będzie poziomem 9. Tylko rozjaśniacz rozjaśni włosy.
Przyciemnić za to można ile tonów się chce.

Z mojego doświadczenia, nawet rozjaśniacz nałożony na włosy kilka razy farbowane może mieć problemy z rozjaśnieniem do najjaśniejszego odcienia - kiedyś męczyłam się z ciemniejszymi końcówkami aż w końcu ścięłam włosy.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez invi_08

Dziewczyny, poradzcie cos.
Wlosy rozjasnialam w styczniu i w marcu.
Teraz mam w planach ściąć do polowy pleców. Ale wtedy zostanie mi ten mega odrost. Co z tym zrobić? Rozjasnic gore calkiem czy pociagnac wyzej te pazurki ku nasadzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale w czym ty się będziesz lepiej czuła?

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez cherry_lady1

Ja dziś na długość włosów nałożyłam Goldwell 11V na 9% (woda tak mocna, bo bałam się mocnego przyciemnienia, a moje włosy i tak są w super kondycji) zostawiłam na dosłownie 10 min, złapała na mocno popielato, niektórzy pewnie by powiedzieli, że to kolor szmaty do podłogi Ale wiem, że umyję je ze 2 razy i będzie dużo lepiej.

Gdzieś czytałam, że tę szarość można zniwelować różową płukanką? Mam taką, ale boję się jej użyć.

W sumie jest ok, w miarę wyrównały się tonacją z górą włosów, która była niebieska i wypłukała się do mocnego popielu. Niestety, nadal dół jest ciemniejszy, ale już nie będę tego wyrównywać, bo to wina fryzjerki. Po prostu sporo teraz zetnę włosy, zapuszczę je i będę farbować odrosty. Nie chcę się już bawić w dekoloryzacje i potem martwić, że farba na tych białych włosach łapie na niebiesko.

Choć czasem mam myśli, żeby je potraktować kąpielą rozjaśniającą i zrobić pigmentację 11N z Goldwell. Ale chyba sobie odpuszczę.

A dasz zdjęcie włosków?
Mam podobną sytuację co ty, właśnie ciemniejsze końcówki które męczyłam i katowałam aż się poddałam i ścięłam (i tak zniszczone był po tej próbie rozjaśnienia ich różnymi rozjaśniaczami), a co do różowej płukanki to jak tylko ezebra wyśle mi zamówienie to zobaczę jaki efekt da różowa joanny na szarawych włosach .

Btw ostatnio odkryłam że eMAG, dawne Agito, ma niektóre farby profesjonalne taniej niż gdziekolwiek indziej albo w równie dobrych cenach. Szok.

ps Pytanie, czy ktoś tu używał szamponu Fanola No Yellow?

[invi_08]

Napisane przez Selyuna

Z mojego doświadczenia, nawet rozjaśniacz nałożony na włosy kilka razy farbowane może mieć problemy z rozjaśnieniem do najjaśniejszego odcienia - kiedyś męczyłam się z ciemniejszymi końcówkami aż w końcu ścięłam włosy.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------



Ale w czym ty się będziesz lepiej czuła?

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------



A dasz zdjęcie włosków?
Mam podobną sytuację co ty, właśnie ciemniejsze końcówki które męczyłam i katowałam aż się poddałam i ścięłam (i tak zniszczone był po tej próbie rozjaśnienia ich różnymi rozjaśniaczami), a co do różowej płukanki to jak tylko ezebra wyśle mi zamówienie to zobaczę jaki efekt da różowa joanny na szarawych włosach .

Btw ostatnio odkryłam że eMAG, dawne Agito, ma niektóre farby profesjonalne taniej niż gdziekolwiek indziej albo w równie dobrych cenach. Szok.

ps Pytanie, czy ktoś tu używał szamponu Fanola No Yellow?

Zastanawiam sie nad zrobieniem calych, to wtedy i grzywke na bok sobie zetne i tak nie bedzie to razic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

A z drugiej strony z kolei takie ombre jest wygodniejsze, w grudniu rodze drugie dziecko i nie bede miala czasu chodzic na uzupelnienia odrostu jakos czesto a wiadomo, przy blond odrost szybko sie pojawia... Sama nie wiem jak to rozgryzc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cherry_lady1]

Napisane przez Selyuna

Z mojego doświadczenia, nawet rozjaśniacz nałożony na włosy kilka razy farbowane może mieć problemy z rozjaśnieniem do najjaśniejszego odcienia - kiedyś męczyłam się z ciemniejszymi końcówkami aż w końcu ścięłam włosy.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------



Ale w czym ty się będziesz lepiej czuła?

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------



A dasz zdjęcie włosków?
Mam podobną sytuację co ty, właśnie ciemniejsze końcówki które męczyłam i katowałam aż się poddałam i ścięłam (i tak zniszczone był po tej próbie rozjaśnienia ich różnymi rozjaśniaczami), a co do różowej płukanki to jak tylko ezebra wyśle mi zamówienie to zobaczę jaki efekt da różowa joanny na szarawych włosach .

Btw ostatnio odkryłam że eMAG, dawne Agito, ma niektóre farby profesjonalne taniej niż gdziekolwiek indziej albo w równie dobrych cenach. Szok.

ps Pytanie, czy ktoś tu używał szamponu Fanola No Yellow?

Może i tak być, jak farby się mocno wżarły a włosy oporne.
Ja swoje włosy po prostu zapuszczę i zetnę, nie ma sensu ich męczyć. I tak chodzę cały czas w związanych, do póki nie przyjdzie jesień i temperatura poniżej 20 stopni (strasznie się pocę po lekach, często mam całą mokrą szyję) No i na jesień znowu zacznę kurację Skrzypowitą, na której włosy mi rosną jak szalone, więc to długo nie zajmie. Normalnie mam przyrost ok 1,5 cm na miesiąc, a po Skrzypowicie ok. 2 cm.

Mam zdjęcie włosów, ale ono nie oddaje rzeczywistego koloru. Wyglądają lekko zielono na dole? A wcale takie nie są. Ta intensywna szarość i niebieskie refleksy się wypłukują z każdym myciem.
Po płukance zamiast niebieskich refleksów miałam odrobinę fioletowe, więc to też nie był idealny pomysł. Poczekam aż się wszystko wypłucze i wtedy jej użyję

Fanola No Yellow nie używałam, ale mam w planach, jak wykończę Marion i Joannę. Choć na razie mam tak chłodne włosy, że zupełnie ich nie potrzebuję.