ja... sama nie wiem czy jestem chora.

[BlackBetty666]

Nigdy bym nie pomyslala. Ja chora? Na anoreksje? Nie... Okej zawsze mi sie strasznie podobaly MK Olsen i te wychudzone anorektyczki, modelki, ale jakos nie specjalnie dazylam zeby byc taka jak one, bo zawsze wiedzialam ze to jest po prostu CHOROBA. Ale ostatni obejrzalam ten 40 sekundowy filmik na youtube:

http://www.youtube.com/watch?v=XRvV3...eature=related

i dal mi do myslenia... Jeszcze trzy lata temu bylam pulchna, taka jak ta dziewczyna na filmiku (oczywiscie ta w lustrze). Dzisiaj mam niecale 18 lat, ubrania nosze rozmiar 32 ktore i tak czasem sa na mnie za duze, wlosy w tragicznym stanie i zawsze jak cos zjem to mam to myslenie "co ja zrobilam, bede gruba", ale absolutnie no... ja nie jestem chuda! Bynajmniej! Ludzie mi mowia ze powinnam przytyc blabalbla ale to nie jest zadna anorektyczna obsesja, nie robie glodowek, jem -okej mneij niz powinnam- ale jem, i to nie 300 kcal dziennie tylko najmniej to ok 600 kcal a gora 1500 dziennie.

Pisze gdyz xczytajac to forum polecacie wizyte u psychologa nawet tym najmniejszym podejrzeniom o anoreksji. Ale ja nie jestem napewno anorektyczka... i zastanawiam sie co mi powiecie?

[Rosalyn]

Napisane przez BlackBetty666

Nigdy bym nie pomyslala. Ja chora? Na anoreksje? Nie... Okej zawsze mi sie strasznie podobaly MK Olsen i te wychudzone anorektyczki, modelki, ale jakos nie specjalnie dazylam zeby byc taka jak one, bo zawsze wiedzialam ze to jest po prostu CHOROBA. Ale ostatni obejrzalam ten 40 sekundowy filmik na youtube:

http://www.youtube.com/watch?v=XRvV3...eature=related

i dal mi do myslenia... Jeszcze trzy lata temu bylam pulchna, taka jak ta dziewczyna na filmiku (oczywiscie ta w lustrze). Dzisiaj mam niecale 18 lat, ubrania nosze rozmiar 32 ktore i tak czasem sa na mnie za duze, wlosy w tragicznym stanie i zawsze jak cos zjem to mam to myslenie "co ja zrobilam, bede gruba", ale absolutnie no... ja nie jestem chuda! Bynajmniej! Ludzie mi mowia ze powinnam przytyc blabalbla ale to nie jest zadna anorektyczna obsesja, nie robie glodowek, jem -okej mneij niz powinnam- ale jem, i to nie 300 kcal dziennie tylko najmniej to ok 600 kcal a gora 1500 dziennie.

Pisze gdyz xczytajac to forum polecacie wizyte u psychologa nawet tym najmniejszym podejrzeniom o anoreksji. Ale ja nie jestem napewno anorektyczka... i zastanawiam sie co mi powiecie?

Podkreślone to dowód na to, że szukasz wymówek.
Wizyta u psychologa byłaby dobrym rozwiązaniem w Twoim przypadku.
W Twoim wieku powinnaś jeść 1500-2000kcal dziennie. 1500 to niektórzy jedzą będąc na redukcji! A co dopiero 600! Jak nic nie zmienisz to Twój organizm zacznie trawić sam siebie, narządy takie jak tarczyca, wątroba przestaną pracować.
I jesteś chuda, co więcej jesteś za chuda - rozmiar 32 za duży! Boże!

Proszę Cię, poszukaj pomocy!

[Majeczka993xy]

czesc ;* mam podobny problem ... tz wyrzuty sumienia po posilku itd ;/ no ale i tak cie podziwiam ze zjadasz te 1500kcal ;* brawo kochana !

[Nuria147]

Napisane przez BlackBetty666

Nigdy bym nie pomyslala. Ja chora? Na anoreksje? Nie... Okej zawsze mi sie strasznie podobaly MK Olsen i te wychudzone anorektyczki, modelki, ale jakos nie specjalnie dazylam zeby byc taka jak one, bo zawsze wiedzialam ze to jest po prostu CHOROBA. Ale ostatni obejrzalam ten 40 sekundowy filmik na youtube:

http://www.youtube.com/watch?v=XRvV3...eature=related

i dal mi do myslenia... Jeszcze trzy lata temu bylam pulchna, taka jak ta dziewczyna na filmiku (oczywiscie ta w lustrze). Dzisiaj mam niecale 18 lat, ubrania nosze rozmiar 32 ktore i tak czasem sa na mnie za duze, wlosy w tragicznym stanie i zawsze jak cos zjem to mam to myslenie "co ja zrobilam, bede gruba", ale absolutnie no... ja nie jestem chuda! Bynajmniej! Ludzie mi mowia ze powinnam przytyc blabalbla ale to nie jest zadna anorektyczna obsesja, nie robie glodowek, jem -okej mneij niz powinnam- ale jem, i to nie 300 kcal dziennie tylko najmniej to ok 600 kcal a gora 1500 dziennie.

Pisze gdyz xczytajac to forum polecacie wizyte u psychologa nawet tym najmniejszym podejrzeniom o anoreksji. Ale ja nie jestem napewno anorektyczka... i zastanawiam sie co mi powiecie?

Nie jesteś anorektyczką. Jesteś osobą, która ma problem z anoreksją (przy okazji apeluję o nie mówienie o "anorektyczkach", lecz właśnie o "chorych na anoreksję", jak radzą autorzy poradnika "Jak pokonać anoreksję"). A jednym z objawów tej choroby jest wypieranie się tego, że jest się chorym. Podajesz podręcznikowe symptomy (wyrzuty sumienia po jedzeniu), a także skutki (wypadające włosy, rozmiar 32)anoreksji, jednak nie chcesz przyznać, że możesz być chora.
Co więcej mam Ci powiedzieć? Oczywiście, psycholog jak najbardziej i przede wszystkim, a poza tym przytycie do odpowiedniej wagi, odwrócenie skutków choroby, czyli zapewne zaniku miesiączki, niedoboru substancji odżywczych, etc.
Jednak sądząc po tym co piszesz- nie jesteś na to gotowa i nikt z nas tutaj nic na to nie poradzi. Musisz sama wybrać między powolnym znikaniem, a normalnym życiem.

[rurzana]

przez przypadek zalozylam ten wątek z konta siotry. BlackBetty666 to moja mlodsza siostra..

czyli mam isc do psychologa i powiedziec: wszyscy mi sugeruja ze jestem chora/mam problem ale moim zadaniem go nie mam i dlatego przychodze? Jakos... dziwnie :P

[iza_wiosenna]

Napisane przez rurzana

przez przypadek zalozylam ten wątek z konta siotry. BlackBetty666 to moja mlodsza siostra..

czyli mam isc do psychologa i powiedziec: wszyscy mi sugeruja ze jestem chora/mam problem ale moim zadaniem go nie mam i dlatego przychodze? Jakos... dziwnie :P

tak, nic w tym dziwnego to tak klasyczne, że psycholog w ogóle nie będzie zdziwiony.

[rurzana]

mhm... ale to nienormalne, przeciezz ja bynajmniej nie wygladam jak te wszystkie wychudzone na smierc osoby chore na anoreksję! Nie jestem gruba, ale gdyby, schudla te 3 kg jeszcze to tez by mi nie zaszkodzilo, pewnie teraz ktos napisze ze to typowy objaw ale no... moge wyslac nawet zdjecie sylwetki!


po prostu ogladajac ten filmik pomyslalam ze ja moze tez mam wykrzywiony obraz siebie, ale.. no ja nie jestem chora!

[ewelina*]

A mogłabyś wstawić swoje zdjęcia?

[rurzana]

jasne, zrobie jutro jakakolwiek fot i wam wysle.

[moniczkaaSnk]

mogłabyś mi też wysłać?

[rurzana]

och zapomnialam o fotkach! Mam jedynie zdjecie jak nocowal;am u kolezanki i zrobila mi fot brzucha bo sie podniecala kolczykami w pepku :P obiecuje jak tlyko bede miala jakies wyrazne inne fotki, wysle (powycinalam twarz itp., wiecie prywatnosc...)


EDYTOWANE

I co? chyba nie powiedziecie ze jestem chuda!!!!!!! moj brzuch az sie wylewa z niego tluszcz:/

[iza_wiosenna]

miłego karmienia choroby. Wysyłajcie sobie zdjęcia, o taaaaak, wyzdrowiejecie od tego ;] ale nie pozwolę na wklejanie fotek wychudzonego ciała chorej dziewczyny w publicznym wątku, na który może wejść każda wizażanka z ed.

to głupie ed każe Wam oglądać takie zdjęcia, które stają się dla Was narkotykiem. Myslicie, ze po co chore wchodzą na fora pro-ana? i co, zobaczycie, ze ktos w Waszym mniemaniu jest szczuplejszy, co stanowic bedzie pozwolenie do dalszego odchudzania, bo "ona jest chudsza ode mnie"?

Żałosne, nigdy nie wyzdrowiejecie ogladajac czyjes ciało, powtarzajac chorobowe zachowania, NIGDY. jak widac bardzo lubicie chorowanie, no to chorujcie sobie dalej.

Rurzana, za Twoj komentarz o tłuszczu powinnaś dostac punkty karne...

[rurzana]

przepraszam nie wiedzialam ze nie wolno wysylac fot. W takim razie mozecie zamknac ten watek..

[123dzemdzemona22]

Napisane przez rurzana

przepraszam nie wiedzialam ze nie wolno wysylac fot. W takim razie mozecie zamknac ten watek..

heh to akurat się domyśleć można było.. ale mocne to

[iza_wiosenna]

Napisane przez rurzana

przepraszam nie wiedzialam ze nie wolno wysylac fot. W takim razie mozecie zamknac ten watek..

można wysyłać, ale nie takie i nie w ten sposób skomentowane. To nie forum pro-ana.

[Malla]

Napisane przez BlackBetty666

Pisze gdyz xczytajac to forum polecacie wizyte u psychologa nawet tym najmniejszym podejrzeniom o anoreksji. Ale ja nie jestem napewno anorektyczka... i zastanawiam sie co mi powiecie?

Powiem Ci, że gdybyś przeczytała ten wątek patrząc z punktu widzenia osoby trzeciej, powiedziałabyś "o, Boże, ta dziewczyna ma obsesję!". Anoreksja to nie tylko nie mogące wstać o własnych siłach szkieleciki karmione w szpitalu kroplówką. To już prawie finisz tej historii. Anoreksja rozpoczyna się właśnie od takiego myślenia, jakie przedstawiłaś.

Twój mądry mózg podpowiada Ci, że coś jest nie tak i kazał napisać tego posta. Witamy w gronie chorych. Masz duże szanse na wyjście z tego zanim stanie się Twoim koszmarem.

Na początek, jak każdej "nowej", polecam przyjrzenie się powodom, dla których zechciałaś być coraz chudsza. Coś musiało na to wpłynąć.

Jeśli tylko chcesz utrzymać zdrową wagę i mieć fajną figurę, jest na to mnóstwo lepszych sposobów niż okresy głodzenia przedzielone obżeraniem i brakiem ruchu.

[cytrusekxD]

Dziewczyny, ja juz nie wiem.Mam 164cm wzrostu i waze 50kg.Choc ostatnio waga mi sie wacha, to 51kg i tak nie przekracza.Jak zjem wiecej niz zaplanowalam, lub cos tlustego lub slodkiego, mam okropne wyrzuty sumienia.Licze te okropne kalorie caly czas.Nie potrafie sie od tego odciagnac.Mam podkrazone i wieksze niz zazwyczaj oczy.Zmeczona twarz.A ja nadal widze w lustrze ze za chuda nie jestem.Mam juz dosyc.Z kolezankami sie prawie wogole nie umawiam, bo boje sie ze wyciagna mnie gdzies na pizze albo cos w tym stylu.Wychodzac rano z domu moim mazeniem jest wrocic i zucic sie na lozko i lezec.Bardzo szybko sie denerwuje.Kiedys taka nie bylam.Czy to jest juz anoreksja czy poczatki, a moze wszystko jest ze mna ok(choc w to watpie)?Dodam ze zapisalam sie na terapie grupowa i dzisiaj bylam pierwszy raz ina indywidualna, ale ona bedzie dopiero za miesiac.Prosze poradzcie mi co mam robic

P.S:Jem dziennie od 1000kcal-1500kcal.Ale tak naprawde jak przekrocze 1200kcal, to zrzeraja mnie wyrzuty sumienia, a w ciagu dnia staram sie zjesc jak najmniej.

[Malla]

Cytrusek - rewelacja, zapisałaś się na terapię widząc, że jest coś nie tak. Gratuluję

[cytrusekxD]

Napisane przez Malla

Cytrusek - rewelacja, zapisałaś się na terapię widząc, że jest coś nie tak. Gratuluję

Ja tez sie bardzo cieszeCzuje, ze juz niedlugo z tego wyjde.