Ugotowani na TVN

[winterlly]

Oglądałyście? Jak wrażenia?
Ja jestem troszkę rozczarowana... za szybko wszystko się dzieje, jakoś tak chaotycznie jest to pokazane..
Oglądałam "Zapraszam do stołu" i zdecydowanie bardziej mi sie podobało.. Fajnie pokazane przygotowywanie potraw, udane komentarze lektora, ale tam jedna kolacja była pokazana w jednym odcinku...

[diamelen]

a mi się podobało ... choć jako jedyne ale mogę się przyczepić do tego, że chyba uczestnicy nierzetelenie się oceniali bo najpierw mówili że pycha i dawali 5 a potem że ogólnie beznadzieja i że wszystko gumowe i dawali więcej.

No ale w końcu to ludzie, stres załatwia wszystko.

Pozdrawiam

[Fela Von Helvete]

Ja się strasznie zawiodłam, byłam lekko zażenowana przez cały program tymi odzywkami i zachowaniem uczestników, straszna wiocha... A już jest lekkim nieporozumieniem dla mnie, że zwyciężył gość, którego jedzenie nikomu nie smakowało

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez winterlly

Oglądałam "Zapraszam do stołu" i zdecydowanie bardziej mi sie podobało.. Fajnie pokazane przygotowywanie potraw, udane komentarze lektora, ale tam jedna kolacja była pokazana w jednym odcinku...

Czyli jednak dobrze kojarzyłam, bo byłam zdziwiona, że tu wszystko w jednym odcinku

[Nanetka26]

Napisane przez winterlly

Oglądałyście? Jak wrażenia?
Ja jestem troszkę rozczarowana... za szybko wszystko się dzieje, jakoś tak chaotycznie jest to pokazane..
Oglądałam "Zapraszam do stołu" i zdecydowanie bardziej mi sie podobało.. Fajnie pokazane przygotowywanie potraw, udane komentarze lektora, ale tam jedna kolacja była pokazana w jednym odcinku...

Podobały mi się komentarze lektora(?)
Poza tym też uważam, że trwa to za krótko, ale cóż...Polska
W "zapraszam..." właśnie jedna osoba przypadała na 30 min, a nie na 15 stąd też lepsze wrażenia w wersji zagranicznej.

Jeśli o uczestników chodzi to pierwsza czwórka w miarę ok poza małymi wpadkami. Dziewczyny troszkę swawolne a Maciek momentami zbyt pewny siebie
Dania fajne i ciekawe-oprócz tego chłodnika

[Gregorynka]

A ja właśnie przegapiłam!
Fela,nie żenuj się Niech oni będą zażenowani, choć rozumiem widząc wcześniejsze zapowiedzi, że oglądając czułaś (nomen omen) niesmak.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Gregorynka

A ja właśnie przegapiłam!
Fela,nie żenuj się Niech oni będą zażenowani, choć rozumiem oglądając wcześniejsze zapowiedzi, że oglądając czułaś (nomen omen) niesmak.

Nie w tym rzecz, mnie po prostu boli jak ktoś robi z siebie za przeproszeniem półgłówka w telewizji

[Lexie]

Kurczę, chciałam obejrzeć i zapomniałam!

[skazana_na_bluesa]

ja to ogladalam i jestem bardzo rozczarowana. ocenianie bylo jakies... dziwne. powinni oceniac np. kazde danie z osobna, atmosfere itp. i powinna byc wyciagana srednia albo wtedy punkty sumowane. i do tego te denna zachowania - zakladanie do szafy i do tego chaos oraz GLUPIE komentarze lektora
wiecej tego ogladac nie bede, bo szkoda na to czasu

[Jubilee]

Program całkiem fajny, ale strasznie denerwowało mnie zachowanie tej blondynki I rzeczywiście odcinek mógłby być dłuższy...ale ogólne wrażenia pozytywne

[Fela Von Helvete]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ja to ogladalam i jestem bardzo rozczarowana. ocenianie bylo jakies... dziwne. powinni oceniac np. kazde danie z osobna, atmosfere itp. i powinna byc wyciagana srednia albo wtedy punkty sumowane. i do tego te denna zachowania - zakladanie do szafy i do tego chaos oraz GLUPIE komentarze lektora
wiecej tego ogladac nie bede, bo szkoda na to czasu

No właśnie, chyba bym takich wywaliła z domu na zbity pysk gdyby mi się jakby nigdy nic rozleźli po mieszkaniu i zaczęli grzebać Co to za zachowanie w ogóle?

[natii4]

Tak czytam i nie za bardzo rozumiem wasze komentarze,bo z jednej strony chwalicie wersję brytyjską,a z drugiej mówicie,że zaglądanie do szaf to porażka.To tak woli przypomnienia w Zapraszam do stołu nie dość,że zaglądali to szaf to czasami zakładali ciuchy gospodarzy,ruszali kosmetyki itp.


Co do długości trwania programu-już taka jest ramówka TVN,że ciężko byłoby robić 4 odcinki pod rząd,a jakbym miała oglądać całą rywalizację na przestrzeni 4 tygodni-jeden odcinek,jeden gospodarz na jeden tydzień to bym zwariowała. Zresztą czasami jak Zapraszam do stołu leciało po 2 odcinki to potem zdarzało się,że nie widziałam 2 kolejnych i nie wiedziałam kto wygrał,więc moim zdaniem lepiej,że w jednym odcinku wszystko się wyjaśnia

[aszkim]

A mnie się podobało ) A zbaczajac troszkę z tematu to bardzo podobał mi sie styl i urzadzenie apartamentu Macka

[newmoongirl]

Nie podobało mi się. Nie chodzi nawet o błyskawiczne tempo, bo pozniejsze sezony "Zapraszam do stołu" byly tak samo skonstruowane. Lektor na siłę starał się być fajny i uparcie przypominał, o tym,że przepisy na stronie. (ten oryginalny naprawdę był zabawny i stanowił doskonałe dopełnienie). W ogóle wypadło sztywno i nudno. Uczestnicy byli skrępowani i jacyś tacy... przezroczysci. Jedynie blondyna miała jakąś osobowość(Z "ZDS" do tej pory pamiętam np. Moni, która przynosiła własne wino). Ale może coś się rozkręci. "Kuchenne rewolucje" na początku też nie zachwycały.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez natii4

Tak czytam i nie za bardzo rozumiem wasze komentarze,bo z jednej strony chwalicie wersję brytyjską,a z drugiej mówicie,że zaglądanie do szaf to porażka.To tak woli przypomnienia w Zapraszam do stołu nie dość,że zaglądali to szaf to czasami zakładali ciuchy gospodarzy,ruszali kosmetyki itp.


Co do długości trwania programu-już taka jest ramówka TVN,że ciężko byłoby robić 4 odcinki pod rząd,a jakbym miała oglądać całą rywalizację na przestrzeni 4 tygodni-jeden odcinek,jeden gospodarz na jeden tydzień to bym zwariowała. Zresztą czasami jak Zapraszam do stołu leciało po 2 odcinki to potem zdarzało się,że nie widziałam 2 kolejnych i nie wiedziałam kto wygrał,więc moim zdaniem lepiej,że w jednym odcinku wszystko się wyjaśnia

ja napisalam, ze zagladanie do szaf to porazka, ale brytyjskiej wersji nie ogladalam mogliby zrobic dluzszy odcinek, a nie kilka. nawet te 15min dluzszy i zupelnie inaczej by to wygladalo

[Lorien]

Nie wiem, dla mnie znowu promują bogatych ludzi, jakby już Ci zwykli i przeciętni nie mieli racji bytu. Bo kto ma takie wypasione mieszkania?? A zachowanie tej blondynki zostawie bez komentarza.

[kitkulka]

mnie już denerwowały same reklamy tego programu

[żurawinka]

A ja sobie dziś obejrzę powtórkę i zobaczę o co tyle szumu

[Lexie]

Napisane przez Lorien

Nie wiem, dla mnie znowu promują bogatych ludzi, jakby już Ci zwykli i przeciętni nie mieli racji bytu. Bo kto ma takie wypasione mieszkania?? A zachowanie tej blondynki zostawie bez komentarza.

Promują bogatych ludzi...?

Z tego co pamiętam, to blondynka mieszkała w kawalerce a rozmowy indywidualne z jej gośćmi musiały być prowadzone w łazience, bo nie było innych pomieszczeń , a druga pani urządzała imprezę u koleżanki bo jej własne mieszkanie było zbyt małe, sama pani była bezrobotna a wcześniej pracowała na jakimś niezbyt wysokim stanowisku...

To, że starają się urządzać program w ładnych miejscach, u osób które mogą zapewnić w miarę ładnie urządzone mieszkanie - jakoś mnie nie dziwi. Osobiście też wolę obejrzeć program odbywający się w atrakcyjnym otoczeniu, a nie np w mieszkaniu studenckim z mieszaniną rozmaitych starych mebli ściągniętych zewsząd
Poza tym dla mnie urządzenie ich mieszkań było ładne ale nie luksusowe...

Obejrzałam sobie program na VoD
Lektor rzeczywiście irytujący, taki bardzo na siłę rzucający "żarciki", moim zdaniem psuł program zamiast mu pomagać. W wersji brytyjskiej jest taki sam irytujący lektor.

A najbardziej mnie dziwili sami uczestnicy, bo miałam nieodparte wrażenie, że oni momentami sami nie wiedzą co robią, wygrał facet który przynajmniej wyglądał jakby był przygotowany do tego przyjęcia, wiedział co gotuje i jak to zrobić, że nie trafił w gusta gości za bardzo to inna sprawa, ale też obył się bez zbędnych wpadek, a ludzie zapamiętali głównie atmosferę.
Aczkolwiek co im się tam stało, że na dźwięk fortepianu się poryczeli, to nie wiem Wrażliwcy, no proszę...

Ubawił mnie ten judoka Maciek, i jednocześnie zadziwił tym, że wybrał sobie na potrawę naleśniki i nawet nie pofatygował się wcześniej, żeby się nauczyć je smażyć. Nie łapię o co z tym chodziło, dopytywał się ekipy jak się robi ciasto a naleśniki zeskrobywał z patelni. Na dodatek nie przećwiczył swojego "popisowego numeru" ze smażeniem lodów i wyszła mu katastrofa... Dziwne to dla mnie, gdybym ja miała mieć w domu telewizję, to bym z całą pewnością zrobiła próbę generalną, zanim dałabym się nagrać

[żurawinka]

Właśnie oglądam, początek sympatyczny. Może dadzą jakiś ciekawy przepis

[Fela Von Helvete]

Napisane przez lexie

Promują bogatych ludzi...?

Z tego co pamiętam, to blondynka mieszkała w kawalerce a rozmowy indywidualne z jej gośćmi musiały być prowadzone w łazience, bo nie było innych pomieszczeń , a druga pani urządzała imprezę u koleżanki bo jej własne mieszkanie było zbyt małe, sama pani była bezrobotna a wcześniej pracowała na jakimś niezbyt wysokim stanowisku...

To, że starają się urządzać program w ładnych miejscach, u osób które mogą zapewnić w miarę ładnie urządzone mieszkanie - jakoś mnie nie dziwi. Osobiście też wolę obejrzeć program odbywający się w atrakcyjnym otoczeniu, a nie np w mieszkaniu studenckim z mieszaniną rozmaitych starych mebli ściągniętych zewsząd
Poza tym dla mnie urządzenie ich mieszkań było ładne ale nie luksusowe...

Obejrzałam sobie program na VoD
Lektor rzeczywiście irytujący, taki bardzo na siłę rzucający "żarciki", moim zdaniem psuł program zamiast mu pomagać. W wersji brytyjskiej jest taki sam irytujący lektor.

A najbardziej mnie dziwili sami uczestnicy, bo miałam nieodparte wrażenie, że oni momentami sami nie wiedzą co robią, wygrał facet który przynajmniej wyglądał jakby był przygotowany do tego przyjęcia, wiedział co gotuje i jak to zrobić, że nie trafił w gusta gości za bardzo to inna sprawa, ale też obył się bez zbędnych wpadek, a ludzie zapamiętali głównie atmosferę.
Aczkolwiek co im się tam stało, że na dźwięk fortepianu się poryczeli, to nie wiem Wrażliwcy, no proszę...

Ubawił mnie ten judoka Maciek, i jednocześnie zadziwił tym, że wybrał sobie na potrawę naleśniki i nawet nie pofatygował się wcześniej, żeby się nauczyć je smażyć. Nie łapię o co z tym chodziło, dopytywał się ekipy jak się robi ciasto a naleśniki zeskrobywał z patelni. Na dodatek nie przećwiczył swojego "popisowego numeru" ze smażeniem lodów i wyszła mu katastrofa... Dziwne to dla mnie, gdybym ja miała mieć w domu telewizję, to bym z całą pewnością zrobiła próbę generalną, zanim dałabym się nagrać

BTW z tego co wiem, to smażone lody się robi zupełnie inaczej Więc nie dziwię się, że wyszła z tego katastrofa...

[Nanetka26]

Zgadzam się z lexie Nie odnoszę wrażenia aby promowano luksusowe mieszkania i bogatych ludzi. Informacje o kawalerce i łazience mówią same za siebie. Może mieszkanie Maćka było jakoś lepiej, ładnie urządzone, ale bez zbędnego szału. Foteli za 10 000 zł tam raczej nie było

No i wiadomo, że ekipa do mieszkania 3x4 by nie weszła bo nikt by się tam nie pomieścił

Ja z pewnością obejrzę kolejne odcinki chociaż przyznam, że były danie które mnie nie zachwyciły...Np. wspomniene lody smażone czy zapiekany kalafior.

Co do lodów to przepis tutaj:

http://pychotka.pl/przepisy-kulinarn...Fone-lody.html

lub:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309033

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Nanetka26

Zgadzam się z lexie Nie odnoszę wrażenia aby promowano luksusowe mieszkania i bogatych ludzi. Informacje o kawalerce i łazience mówią same za siebie. Może mieszkanie Maćka było jakoś lepiej, ładnie urządzone, ale bez zbędnego szału. Foteli za 10 000 zł tam raczej nie było

No i wiadomo, że ekipa do mieszkania 3x4 by nie weszła bo nikt by się tam nie pomieścił

Ja z pewnością obejrzę kolejne odcinki chociaż przyznam, że były danie które mnie nie zachwyciły...Np. wspomniene lody smażone czy zapiekany kalafior.

Co do lodów to przepis tutaj:

http://pychotka.pl/przepisy-kulinarn...Fone-lody.html

lub:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309033

No to właśnie, w tych przepisach lody są zanurzane w cieście i dopiero smażone, ja mam taki, że ciasto jest inne i po prostu formuje się okrągłe placuszki, na do kładzie gałkę lodów i zlepia kulę z ciasta dookoła lodów, a następnie smaży. A tu gość wyskoczył z jakimiś już usmażonymi naleśnikami, miałam wrażenie, że przepis znalazł gdzieś w necie (i to w niespecjalnie sprawdzonym źródle...) dopiero co i niezbyt wiedział jak się za to zabrać.

[żurawinka]

Ale ten judoka wydał mi się nieco bufonowaty

[titina]

A można gdzieś w necie zobaczyć ten odcinek?

[Fela Von Helvete]

Napisane przez titina

A można gdzieś w necie zobaczyć ten odcinek?

Na VOD

[cochonnetta]

Myślałam, że to bedzie fajny problem, ale niestety jak dla mnie okazał się porażką. Przede wszystkim ten komentator , cały czas miałam wrażenie, że naśmiewa się z uczestników i próbuje zrobić z nich idiotów. Sami uczestnicy też tacy niezbyt, zwłaszcza 2 panie, ich zachowanie to dla mnie lekka żenada, zwłaszcza to odciskiwanie ust na szafie?
To co jak dla mnie zdecydowanie na plus to sama potrawy, niektóre brzmiały bardzoo zachęcająco i chętnie przetestuję w domu. Zwłaszcza zupo-krem marchewkowy .
Chyba nie mogę oglądać takich programów, bo odrazu mi ślinka cieknie i muszę coś zjeść (nawet jak to piszę to robię się głodna )

[Nanetka26]

Napisane przez Fela Von Helvete

No to właśnie, w tych przepisach lody są zanurzane w cieście i dopiero smażone, ja mam taki, że ciasto jest inne i po prostu formuje się okrągłe placuszki, na do kładzie gałkę lodów i zlepia kulę z ciasta dookoła lodów, a następnie smaży. A tu gość wyskoczył z jakimiś już usmażonymi naleśnikami, miałam wrażenie, że przepis znalazł gdzieś w necie (i to w niespecjalnie sprawdzonym źródle...) dopiero co i niezbyt wiedział jak się za to zabrać.

bardzo możliwe, że przepis widział pierwszy raz w życiu na oczy, pomyślał, że dzięki temu zabłyśnie, a tu klapa.
Ale z tymi naleśnikami to już przegięcie moim zdaniem...Facet zgłasza się do programu, którego głównym celem jest gotowanie, a nie umie naleśników usmażyć?

Napisane przez żurawinka

Ale ten judoka wydał mi się nieco bufonowaty

Tutaj też się zgodzę. Zresztą już o tym wspomniałam Jedynie co mi sie spodobało to to, że wyraził wprost swoje niezadowolenie z zachowania dziewczyn. Też bym się wkurzyła na jego miejscu. Grzebanie grzebaniem, ale pisanie na drzwiach to już przesada...

[mel89]

mi się podobał rzeczywiście łysol bufonowaty.

ja się tylko nadziwić nie mogłam w jakich lokalach oni mieszkają ! nie wiem czy jakiś studenciak mógłby się załapać na ten program..

[żurawinka]

ja się tylko nadziwić nie mogłam w jakich lokalach oni mieszkają ! nie wiem czy jakiś studenciak mógłby się załapać na ten program..[/QUOTE]

Mnie zdziwił idealny porządek, u mnie zawsze baby z dziadem brak ale walczę dzielnie

[Lexie]

No ale wiesz, do programu to pewnie posprzątali na błysk Możliwe też, że sam TVN "wspomógł" ich mieszkania w kwestii wyposażenia, z tego co pamiętam to przy kręceniu Superniani do rodzin przychodzili dekoratorzy wnętrz i trochę "podrasowywali" im domu i mieszkania na potrzeby programu. Więc może tutaj też.