2017-03-29, 10:32 | #3001 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Ale mój od małego nie miał takich włosów, tylko na starość mu urosły
|
2017-03-29, 11:08 | #3002 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Moj jak byl maly to owszem, dal sobie w miare wszystko zrobic. Ciezko, bo ciezko ale powoli wszystko bylo zrobione. Kolo 8 miesiaca juz nie i zadne smaczki, prosby nie pomoga. Probowalam odwrazliwiac ale tez to nic nie dalo.
|
2017-03-29, 13:44 | #3003 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy - cz. V
Robcia u nas to samo! Jak była mała to jakos powoli albo na śpiocha sie udawało, chociaż z czesaniem był zawsze problem. Ale teraz masakra. Groomerow u nas w miescie nie ma, musiałabym do Lublina jechac chyba najbliżej... ja mam wrażenie ze to jest przez to ze jak była mała miała problemy skórne i pasożyty, przyniesione jeszcze ze schroniska. Duzo jej sie papralo i sierść wyłaziła plackami, miała różowa skore i mocno sie drapała. Musieliśmy ja czesto myc w specjalnym mydle, chodziła czesto do weta i od tego ma takie skojarzenia co do dotykania przy skórze mimo ze jest duzo lepiej juz... tak kminie teraz.
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 |
2017-03-29, 19:34 | #3004 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Ja zrobilam blad, ze pierwszego kleszcza wyrywal mu wet. Spapral to strasznie. Teraz jak chce cos kolo niego zrobic- panika. Teraz rycze, bo po spacerze chodzi po nim kleszcz i nie pozwoli sobie strzepnac. Uszy spuszczone, ogon podkulony. Boi sie.
|
2017-03-29, 19:37 | #3005 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
A czy myslicie, ze krople na kleszcze dobrze dzialaja? Troche sie boje, ze maly mimo wszystko zlapie kleszcza na spacerze, a u niego ciezko jest cos zobaczyc przez te geste, czarne wlosy...
|
2017-03-29, 19:54 | #3006 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7235638 7]lubi być czesana. ja się jej nie dziwię, też to lubię i mogłabym tak leżeć i leżeć, niech mnie czeszą[/QUOTE]
Ale rzecz w tym,że ja właśnie nie mówię o przyjemniutkim czesaniu, a o trymowaniu (wyrywanie włosa, więc ciężko mówić o jakies super przyjemnosci). |
2017-03-29, 20:04 | #3007 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-03-29, 20:09 | #3008 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
Hiiro, sprawdzaja sie. Ja od lat Fiprex stosuje na psa.
|
2017-03-29, 20:12 | #3009 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy - cz. V
A to nie, u nas ładnie daje wyrywać kleszcze, ufa nam w tym. Ja jej wyrywałam kiedyś i spapralam, została główka i do weta musieliśmy iść, wyrwał jej wtedy chyba 3 ale jakos nie miała po tym traumy. Ona tylko z tym czesaniem ma jazdy. Kurczę to rzeczywiście jakas cięższa sprawa, moze go zostaw na jakis czas w spokoju i spróbuj za jakis czas, moze kilka miesięcy. Niech ma spokój, jak masz ochronna obroze lub kropisz to nawet jak go ugryzie kleszcz to odpadnie wiec nie ma sie czym stresować. A duzo miziaj, głaskaj, obmacuj mu łapki masując, miedzy paluszkami, pod włos, zeby nie uciekał od dotyku (nawet jesli ogolnie nie ucieka to jeszcze mu wzmocnij) i potem za jakis czas po prostu jak zobaczysz ze cos po nim łazi zacznij go głaskać, nie panikuj tylko głaskaj i zdejmuj podczas glaskania. Możesz tez glaskac husteczką higieniczną zeby mu sie kojarzyła z głaskaniem, ja tak zdejmuje zawsze przez husteczke. I nie robić szumu wokół tego, nie chwalić nie piszczeć, niech to bedzie norma a nie jakies wydarzenie, zeby jak najmniej emocji miało miejsce.
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 |
2017-03-29, 20:31 | #3010 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
On ogolnie uwielbia pieszczoty. Miedzy podusiami lap, brzuch, uszyska...sam sie dopomina. Ale normalnie ma jakis szosty zmysl , wystarczy, ze pomysle a on wie, ze cos bedzie robione. Kleszcze wyrywam znienacka. Gdyby zobaczyl cos w moim reku, chusteczke rowniez, nie pozwolilby sie dotknac. Teraz kleszcza strzepnelam ale pies sie obrazil i spi na klatce schodowej. Jemu przy tym kleszczu wet wyrwal w skorze dziure na palca. Zapamietal to skubany
|
2017-03-29, 20:48 | #3011 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Psy chyba sobie zapamietuja, moj na poczatku pozwalal sobie czyscic uszy, ale ktoregos dnia musialo go zabolecbo jest masakra od tego czasu. Tylko ze ja nie mam co narzekac, bo malego psa mozna mocniej przytrzymac i zrobic swoje, wy przy duzych psach macie na pewno o wiele ciezej. Dzieki za uspokojenie mnie, ze krople dzialaja . Nigdy nie slyszalam o tym trymowaniu, to sie pewnie robi zeby nie gubil siersci? |
|
2017-03-29, 20:53 | #3012 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
Nie,żeby nie gubił,a żeby utrzymać włos w dobrej kondycji i kolorze. Włos ścinany maszynką traci charakter 'szorstkowłosego' i traci na kolorze.
|
2017-03-29, 21:50 | #3013 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy - cz. V
A moze sprobowac sie bawic ta husteczka? Szaleć, karmić z husteczki, jakos skojarzyć ją neutralnie? A potem jak nie bedzie od niej uciekał to głaskać i iść dalej w tym kierunku?
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 |
2017-03-30, 07:50 | #3014 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Probowalam juz skojarzyc mu niektore czynnosci z przyjemnoscia. Np czesanie. Dziala o ile mam smaczki w jednej rece, wydzielam na bierzaco i czesze. Wczesniej klapal i warczal. Teraz stoi. Uszy, beagle wiadomo, trzeba czyscic, bawimy sie uszami, masujemy i to jest relaks, wrecz mruczy jak kot. Probowalam masowac mu uszy trzymajac w reku krople, mala, biala butelka. Nic nie robic tylko trzymac i dawac smaczki co jalis czas. Nie podszedl do mnie w ogole. Normalnie jest kochany i w domu super grzeczny ale higiena to katorga
|
2017-03-30, 12:58 | #3015 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
musicie sobie dobrać odpowiednie dla was. my używamy advantixa, przez długi czas pies nic nie łapał, w tamtym roku na wiosnę było trochę gorzej, ale już później lato/jesień bezkleszczowa. ale jak zakraplałam fiprexem, frontlinem albo sabunolem to tak jakby w ogóle nie był zabezpieczony. |
|
2017-03-30, 21:27 | #3016 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Ile miesięcy miały Wasze psy za czasów szczenięcych, kiedy osiągnęły apogeum sił niszczycielskich? i co poniszczyły?
|
2017-03-30, 22:47 | #3017 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 24 046
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;72426092]Ile miesięcy miały Wasze psy za czasów szczenięcych, kiedy osiągnęły apogeum sił niszczycielskich? i co poniszczyły?[/QUOTE]
Nasz na samiutkim początku czyli jak miał niecałe 2 miesiące i szły mu mleczne zęby zgryzł belkę od drewnianej szafki na buty i od drewnianego regalu na wino. A i jakoś jak mial pol roku i wyraźnie przestał sobie radzic z testosteronem chcial sie wydostać przez okno balkonowe i obok niego wydrapał farbę ze sciany w trzech miejscach.Tyle w swojej karierze i mam nadzieje ze koniec...jest wykastrowany, skończył 2 dni temu 8 miesięcy i aktualnie odpukać od dawna nic nie niszczy Bazgram z telefonu |
2017-03-30, 22:50 | #3018 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
|
Dot.: Psy - cz. V
Szuba mi tylko raz zniszczyła ładowarkę. A tak to nie niszczy w ogole, pomijając ze ściąga mi rzeczy ze stolika w pokoju typu chusteczki do nosa, długopisy, opakowania po lekach (papierowe) czy pudełka po papierosach :p lubi sie rozprawiać z nimi po prostu :p ale nigdy np nie zjadła dywanu czy nie niszczyła mebli, ścian. Peanut od małego 8tyg szczyla gryzł dywan, buty i próbował gryźć fotele ale mu przeszło gdzies w wieku 4mcy. Ale on nigdy sam nie zostaje w domu wiec nie wiadomo co by mu strzeliło jakby został :p
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014 wracam do naturalek od I 2015 |
2017-03-31, 00:13 | #3019 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;72426092]Ile miesięcy miały Wasze psy za czasów szczenięcych, kiedy osiągnęły apogeum sił niszczycielskich? i co poniszczyły?[/QUOTE]
Nasz ma narazie 4 miesiace i na poczatku gryzl dosyc mocno kanape, buty i raz przegryzl mi ladowarke, ale mu przeszlo od kiedy daje mu codziennie cos do "wyladowania sie" - np. kawalek grubego kartonu, rolke po papierze toaletowyn, opakowanie po winogronach, marchewke czy butelke plastikowa. Z jakiegos powodu dziala to lepiej niz kupne gryzaki i zabawki. Jedyne co jeszcze czasem robi to probuje gryzc nasze rece jak sie bawimy (ale juz coraz mniej). Edytowane przez ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a Czas edycji: 2017-03-31 o 00:14 |
2017-03-31, 06:15 | #3020 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 24 046
|
Dot.: Psy - cz. V
Mój psiak ponad wszystko kocha kartony po butach podwojna radość jest w domu-pańci z butów a psa z opakowania a w ogóle mata węchowa to cudo! Jeszcze jej nie wypełniłam w całości bo jakoś nie mogę sie zebrać ale juz używamy i jesteśmy zachwyceni
Bazgram z telefonu |
2017-03-31, 08:49 | #3021 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Psy - cz. V
Ja się właśnie zastanawiam, czy moja małpa dopiero się rozkręci z gryzieniem, czy raczej nie powinna się brać za niszczenie, jeśli w tym wieku jeszcze (ODPUKAĆ!) nic nie ma na sumieniu... Jutro będzie miała 14 tygodni.
Wszelkie kartony i rolki po papierze toaletowym też kocha. Raz dałam jej kartonik po kalendarzu, większy od niej - ależ miała zabawę! A tak to uwielbia się bawić swoimi zabawkami, ale jakoś mi ich coraz mniej, nie wiem, gdzie ona je chowa... Na razie próbuje kopać w ogródku, ale pilnujemy i opierniczamy na gorącym uczynku. Wygląda wtedy jak te pieski (jamnik i amstaff) z filmiku o pogryzionej wkładce do buta, widziałyście? Edytowane przez 7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Czas edycji: 2017-03-31 o 08:51 |
2017-03-31, 09:08 | #3022 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Nasz nic nie zniszczyl. Raz ukradl mlodemu trampka ale raczej zeby go gonil a nie zeby zjesc. My jakos od poczatku dawalismy mu rzeczy, ktore moze sobie zgeyzc lub zniszczyc, stare miski, reczniki, rolki po papierze, puste plastikowe butelki. On wie, ze to jego i na tym sie msci. Legowiska tez nigdy nie tknal( poza gwalceniem), jaski i poduszki cale. Trzeba przewidywac kak przy malym dziecku. Co sie da schowac.
|
2017-03-31, 09:10 | #3023 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Nogi od stołu i krzeseł, kilka butów, listwa przy drzwiach, telefon, pilot do tv. Tylko tyle dwa psy zepsuly przez kilka lat.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-31, 09:38 | #3024 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Można psu polewać jedzonko olejem lnianym ? W małej ilości
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
2017-03-31, 10:09 | #3025 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Bez sensu. Psy nie wyciągają nic z roślinnych olej. Słabo się wchłaniają. Lepiej z łososia kupić.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-31, 10:22 | #3026 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
U nas obgryzła komodę w przedpokoju, ścianę. Poza tym jakieś drobniejszze rzeczy (magnesy na lodówce, słoik z miodem, ręcznik papierowy rozwalony na calej kuchni).
Potem kupiliśmy klatkę, młoda śpi i się nie frustruje, a my nie mamy nic zniszczonego |
2017-03-31, 12:22 | #3027 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Psy - cz. V
Nasz nic nie niszczył Od pierwszej minut w domu był zawsze grzeczny, zero obdryzania mebli, drapania, gryzienia butów itd. Jedyne szkody to z czasu nauki czystości, brudne ściany. I pewnie panele będą niedługo do wymiany, przez wynoszenie dziennie hektolitrów wody na brodzie
__________________
|
2017-03-31, 16:53 | #3028 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;72426092]Ile miesięcy miały Wasze psy za czasów szczenięcych, kiedy osiągnęły apogeum sił niszczycielskich? i co poniszczyły?[/QUOTE]
W zasadzie to mi tylko drzwi wejściowe zniszczył - poharatał obicie drzwi od skakania na nie, tak reaguje na niespodziewany dzwonek do drzwi. Buty ani inne rzeczy go nie interesują ale znając poprzedniego psa "zdolności" buty były zawsze chowane, wszelkie kable zamaskowane aby nie kusiły, poza tym zawsze wszystkie drzwi do pokojów były zamykane, ale po tym jak pokazał że potrafi "klamkować" więc przestaliśmy je zamykać bo i tak jak chciał to je sobie otwierał. Na szczęście nic nie niszczył. Więcej mi poprzedni pies-golden zniszczył: poobgryzał nogi u krzeseł i stołu, w jednym taborecie to nawet poprzeczkę zżarł. Skala zniszczeń pewnie byłaby większa ale na szczęście zawsze ktoś był w domu więc był pilnowany, a potem z tego wyrósł. Jak był sam w domu to szedł spać - jak wracaliśmy to otwieranie drzwi go dopiero budziło.... |
2017-03-31, 17:33 | #3029 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Psy - cz. V
OK dzięki Kupię z łososia, kiedyś pamiętam były w Biedrze takie oleje dla psów ;p
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
2017-03-31, 20:46 | #3030 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 24 046
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;72434787]Ja się właśnie zastanawiam, czy moja małpa dopiero się rozkręci z gryzieniem, czy raczej nie powinna się brać za niszczenie, jeśli w tym wieku jeszcze (ODPUKAĆ!) nic nie ma na sumieniu... Jutro będzie miała 14 tygodni.
Wszelkie kartony i rolki po papierze toaletowym też kocha. Raz dałam jej kartonik po kalendarzu, większy od niej - ależ miała zabawę! A tak to uwielbia się bawić swoimi zabawkami, ale jakoś mi ich coraz mniej, nie wiem, gdzie ona je chowa... Na razie próbuje kopać w ogródku, ale pilnujemy i opierniczamy na gorącym uczynku. Wygląda wtedy jak te pieski (jamnik i amstaff) z filmiku o pogryzionej wkładce do buta, widziałyście? [/QUOTE] Taaak! Ten filmik jest fantastyczny, nie mogłam się napatrzeć na nich Bazgram z telefonu |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:35.