Storczyk (orchidea) cz. V

[cuciola]

Brawo za cierpliwosc

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez cuciola

Brawo za cierpliwosc

Kilka dni temu rozważałam pożegnanie się z nim

[cuciola]

Nalepiej sie obrazic, tez tak grozilam swoim kwiatkom bez okazu zycia

[kocurzyca]

Jednak raczej nie warto kupować bardzo tanich storków. Albo nie kwitną, albo zdychają. Jednego właśnie reanimuję. Rósł normalnie z rok. Aż nagle zaczął więdnąć. Bez powodu. Próbowałam przesuszać, próbowałam więcej podlewać. Bez zmian. Zwiędły mu wszystkie liście. W końcu po kilku miesiącach takiej walki podjęłam drastyczne kroki. Wyjęłam go z podłoża i wsadzilam w samą wodę. Po 3 tygodniach zaczyna mu się poprawiać. Górne liście nabrały mięsistości. Może jeszcze go uratuję.

[PannaB]

Ja mojego pierwszego storczyka kupiłam na wyprzedaży za 10zł (jeśli dobrze pamiętam). Przeżył ze mną już wiele, aż wstyd pisać co z nim wyrabiałam...
Na początku stwierdziłam, ze trzeba go przesadzić, więc to zrobiłam - wsadziłam go do żółtej doniczki w zwykłą ziemię. A potem zaczęłam czytać i przesadziłam go znowu już do normalnej doniczki i dobrej ziemi. Tak go kochałam, że w pewnym momencie miał 2 korzenie i już sądziłam, że czas się pożegnać... Nie poddałam się, włożyłam go w plastikowy przezroczysty kubeczek, żeby miał ciasno i odżył. Wytworzył mi sporo korzeni, zaczął tworzyć nowe liście, a zimą zeszłego roku postanowił zakwitnąć i zrobił to już 2 razy. Mam go 3 lata.
Zdecydowana większość moich storczyków to jakieś znajdy z wyprzedaży w OBI.

Mam też takie kupione za normalna cenę. Jeden właśnie mi cały żółknie i nie wiem co robić. Też mój 3 latek, do tej pory nic się z nim nie działo, a tydzień temu dostał żółtych liści i traci je jeden po drugim... Stożka wzrostu mu nie zalałam. Zastanawiam się nad włożeniem go w wazon po Vandzie, bez ziemi, na dnie tylko keramzyt i przykrycie go folią z dziurkami, żeby miał sporą wilgotność. Myślicie, że ma to sens? Dodaję zdjęcia zrobione wczoraj, już zdążył zgubić kolejnego liścia, a pozostałe się ledwo trzymają...

A z samą Vandą też smutna historia. Chciałam mieć niebieską Vandę, trafiłam na taką w OBI i wytrzymała u mnie może z miesiąc. Zasuszyła wszystko co mogła. A drugą kupioną przez internet mam już rok i rośnie jak szalona, niestety nie jest niebieska, bo to jakaś mieszanka dwóch i nie wiem jaki będzie mieć kolor.

[kocurzyca]

Takie z wyprzedaży mi się dobrze hodują. Mam na myśli raczej takie, których oryginalna cena jest bardzo niska. To są chyba jakieś kiepskie odmiany, wyhodowane intensywnie, żeby chwilę ładnie wyglądać i zaraz po zakupie umrzeć. Mam takie 3 i wszystkie ledwo ciągną.
A ostatnio TŻ kupił 4 przekwitniete po 5zl. Jeden już znów zakwitł.

[kocurzyca]

Pochwalę się moim cudakiem. Ma keiki sztuk 5 i 2 łodygi kwiatowe.

[StrefaZero]

Halo!
Dostałam storczyka jak odchodziłam z pracy. Ogólnie nie mam ręki do kwiatów, ale te prace bardzo dobrze wspominam i chciałam jak najlepiej o niego zadbać. No.. mam go jakieś 2-3 tygodnie. Opadły mu kwiaty i robi się zółty Stał w oknie zachodnim. Czy to coś poważnego? Co mam robić?

[kocurzyca]

Napisane przez StrefaZero

Halo!
Dostałam storczyka jak odchodziłam z pracy. Ogólnie nie mam ręki do kwiatów, ale te prace bardzo dobrze wspominam i chciałam jak najlepiej o niego zadbać. No.. mam go jakieś 2-3 tygodnie. Opadły mu kwiaty i robi się zółty Stał w oknie zachodnim. Czy to coś poważnego? Co mam robić?

A liście ma zielone? Jeśli tak to po prostu przekwitł. Trzeba obciąć te suche łodygi i czekać aż znów zakwitnie.

[malenka5]

Witajcie. Jestem tu pierwszy raz i sumiennie jednym tchem czytam Wasze posty.
Ja mam swoje dwa storczyki. Jaka odmiana to niestety nie wiem. . Jeden stracil dwa pędy po tym jak kotka zrzucila go z parapetu na podloge. Bylo to na początku roku i do tej pory nie wypuscil nowego pedu. Wyrosly mu tylko dwa nowe listki a jeden, który byl od samego dolu- usechl.
Drugi storczyk jest od mamy. Bardzo duzy i z dwa tygodnie temu przekwitl. Od kilku dni na samym szczycie pędów ma pączki. I tylko tam.
Oto zdjęcia
1477682262300.jpg1477682279249.jpg1477682286735.jpg1477682295268.jpg1477682303526.jpg1477682310156.jpg1477682316441.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Disnejova]

Witajcie rośnie mi troszkę dziwadło co mogę zrobić z tą górą? chce go przesadzić do większej plastikowej osłonki ... czy rozdzielić?

[Jazzmanka]

Dziwadło, to keiki z tego co się dowiedziałam tutaj na forum i ze stron ogrodniczych to poczekaj aż będzie miał przynajmniej 3 pędy własne po ok 5 cm i aż przekwitnie

[karolca]

Wiosną kupiłam na przecenie dwa barwione na niebiesko zdechlaczki, obecnie jeden kwitnie na biało, drugi się regeneruje. W międzyczasie kupiłam miniaturkę multiflorę Jest z niej małe drzewko pełne drobnych kwiatków. Z jednego miejsca wypuszcza nawet po dwa pędy. Niestety ze stożka wzrostu też wyrósł pęd... potem drugi. A za chwilę między listkami keiki. Trzy. Obok kolejne. Obecnie kwitną dwa keiki

[Disnejova]

Napisane przez Jazzmanka

Dziwadło, to keiki z tego co się dowiedziałam tutaj na forum i ze stron ogrodniczych to poczekaj aż będzie miał przynajmniej 3 pędy własne po ok 5 cm i aż przekwitnie

A mogę go przesadzić,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocurzyca]

Takie cudo dziś widziałam w sklepie 😍 Niestety drogi był a nie chcę kupować czegoś czego nie będę umiała hodować. Tak mam z cymbidum. Takie były piękne a teraz nie chcą kwitnąć.

[RosesAreRed]

Ja mam tak z chi chi. Wypuszcza liscie, zdrowo wyglada ale jeszcze mi nie zakwitl (mam go od 2 lat)

[kocurzyca]

Moje phalki za to szaleją. Spodziewałam się masowego kwitnienia latem. Kilka kwitło. Za to teraz wszystkie albo kwitną albo puszczają nowe pąki. Szaleństwo. A boję się że teraz to mają za ciemno na optymalne kwitnienie.

[RosesAreRed]

U mnie falki tez szaleja. Bedzie pieknie

[kocurzyca]

Jeden, mój ulubiony storczyk mi choruje. Mam nadzieję że uda mi się go uratować. Jak na razie stracił większość korzeni.

[kocurzyca]

Znacie jakieś domowe sposoby na odgrzybienie storczyków? Żadnych profesjonalnych środków nie mogę dostać. Nie mieszkam w PL. Na trzech na korzeniach rośnie im pleśń jak pajęczyna. Próbowałam przesadzać, przesuszać. Problem wraca wraz z podlaniem. Wyciągnęłam je z podłoża, obcięłam martwe i gnijące korzenie. Posypałam cynamonem w nadziei, że to zabije grzyby. Teraz siedzą bez podłoża i nie wiem co dalej. Boję się że jak je posadzę i podleję, problem wróci, jak wcześniej.
A może ktoś poleci odgrzybiacz dostępny w UK. Jak na razie w ogrodniczych wytrzeszczają na mnie oczy.

[kocurzyca]

Takie cudo widziałam dziś w sklepie.

[jolaak]

bardzo ładny

[Efkakam]

Zazdroszczę, że macie takie okazy. Moje wszystkie 4 zeżarły wełnowce. Dałam sobie spokój kilka lat temu, ale zawsze spoglądam tęsknym wzrokiem na storczykowe wystawy.
Kocurzyca, Twoje storczyki to jakieś wariaty!

[Kathinna]

wątek nieco przycichł, ale może ktoś jeszcze zagląda
Umarł, czy da się odratować?

[kocurzyca]

Mi też jeden storek umarł. Bez powodu. Pięknie kwitł i nagle odpadły mu liście. Wszystkie. Stożek suchy. Zostały tylko korzenie, które są w bardzo przyzwoitym stanie.
Z samych korzeni to jeszcze coś urośnie, czy już się nie łudzić i go wyrzucić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocurzyca]

Sadzenie keiki.
Mam 5 keiki. Już od dawna nie są na matce, bo ta padła. Obcięłam je z łodygami i wstawiłam do wody, bo były jeszcze za małe żeby je posadzić. Teraz niektóre z nich mają już po 3-korzonki, ale niezbyt duże. Mam je tak po prostu uciąć i posadzić i podłożu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dianor]

O keiki możesz sporo dowiedzieć się stąd:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=4853

Ja miałam kilka keiki od korzeni. Oddzieliłam jak miały ze trzy ok. 5cm korzonki i posadziłam w podłożu do storczyków. Sadziłam do obciętych przezroczystych kubków 400ml, oczywście z otworami na spodzie.Jedne rosną już ponad rok i nawet zakwitły. Jakby nie chciały siedzieć w doniczkach to można je gumką recepturką umocować zanim się chwycą podłoża.

[cola201]

Napisane przez Kathinna

wątek nieco przycichł, ale może ktoś jeszcze zagląda
Umarł, czy da się odratować?

Myślę, że odratujesz, wymień ziemię- odetnij te uschnięte korzenie i delikatnie zalej wodą na 15 min - potem wylej wodę i nie podlewaj przez 1-2 tyg. Powinien się zregenerować.

[Kathinna]

Napisane przez cola201

Myślę, że odratujesz, wymień ziemię- odetnij te uschnięte korzenie i delikatnie zalej wodą na 15 min - potem wylej wodę i nie podlewaj przez 1-2 tyg. Powinien się zregenerować.

Super, tak zrobię! Dziękuję!

[cola201]

Napisane przez Kathinna

Super, tak zrobię! Dziękuję!

Nie ma sprawy- moje też były w fazie umierania...
Okazało się, że po prostu je przelewam i są nieodpowiednio nawadniane.
Od tamtego momentu wszystko jest już dobrze z moimi stroczykami