jak szukać pracy na wakacje??

[mademoiselle jeanne]

Napisane przez cheer

A dziwne. Jak byk przypięty jest temat z mnóstwem wątków dotyczących poszukiwania pracy. Nawet szukać nie trzeba
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=164666

Tak, oczywiście watek przejrzałam, chodziło mi jednak bardziej o temat, który dotyczył by pracy wakacyjnej, a tak owy nie rzucił mi się w oczy

[magdzialenk@]

Pracowac moglas juz od 16 roku zycia.
Ja mam 17 i pracuje jako kelnerka. Prace znalazlam poprostu chodzac i pytajac sie czy robota jaksas znalazlaby sie dla mnie Powiedzialam ze chce tylko na wakacje ale jak mam weekend wolny to tez ide do roboty

[Nektarynka]

A czy któraś z Was kiedykolwiek wysyłała CV to któregoś z ośrodków wczasowych np. nad morzem (500 km od domu, nie znasz nawet tego hotelu, ale jesteś gotowa na podjęcie pracy wakacyjnej w tym miejscu) po czym pracodawca zadzwonił do Was ? Wyjechałyście tam ? Zostałyście oszukane ? Co możecie powiedzieć osobie, która zamierza spróbować takiej pracy ?

[biiibiii]

ja znalazlam prace jako aupair i po skonczonej sesji wyjezdzam na 3 miesiace do Anglii
w mojej okolicy ne mialabym szans na zlnalezienie czegos konkretnego, np do pizzerni czy jakis barow -owszem ale dojazdy by mnie wyniosly zapewne tyle ile bym zarobiła, nie posiadam teraz auta wiec autbusem byloby mi o wiele trudniej, dlatego opuszczam kraj na 3 miechy, podszkole jezyk i przywioze troche grosza - na jakies male autko mi wystarczy, a rodzice obiecali ze dolozą

Nektarynka tez rozwazalam taka mozliwosc! mysle ze to nie glupi pomysł i napewno bezpiecziejsza alternatywa niz wyjazd za granice. Mysle ze jesli sie zdecydujesz to powinnas moze pojechac z kims bliskim, zeby sie dobrze rozejrzec i zeby wiedzieli gdzie jestes dokładnie

[Angelika16]

Ja w tamte wakacje pracowałam rozlewając piwo na festynach,swietna robota!A także pracowałam na grilach takie wiecie robie fass foodow i pieczenie roznego typu mięska:pp dużo roboty i zmeczenia ale płaca super zobaczymy co w tym roku wykombinuje, nadal chodze do liceum wiec same wiecie jak to ciężko z robotą, myślałam nad wyjazdem nad morze, tam jest roboty multum buziaczki

[Nektarynka]

Wg mnie najlepiej jechać bez znajomych. Znając życie wiem, że niektórzy są zdolni żeby zostawić Ciebie na lodzie a samemu zająć dobre stanowisko pracy. Na rozmowę kwalifikacyjną owszem (siostra, brat, kuzynka) -żeby obadać teren itd., ale wcześniej wysyłasz CV do hotelu, którego nie widziałaś na oczy (nie mówię o ofertach pracy znalezionych z góry w internecie) i co dalej ? jakieś przestrogi przed nieuczciwymi pracodawcami ?

[agiii]

biiibiii napisz troche o twojej pracy aupair bo szczerze mowiac tez sie nad takim rozwiązaniem zastanawiam ....
znasz super język?bo ja sie obawiam tego najbardziej pomimo ze troche znam.... juz wiesz ile zarobisz? z jakiegos biura znalazlas tą pracę?

[biiibiii]

Napisane przez Nektarynka

Wg mnie najlepiej jechać bez znajomych. Znając życie wiem, że niektórzy są zdolni żeby zostawić Ciebie na lodzie a samemu zająć dobre stanowisko pracy. Na rozmowę kwalifikacyjną owszem (siostra, brat, kuzynka) -żeby obadać teren itd., ale wcześniej wysyłasz CV do hotelu, którego nie widziałaś na oczy (nie mówię o ofertach pracy znalezionych z góry w internecie) i co dalej ? jakieś przestrogi przed nieuczciwymi pracodawcami ?

tak tak, tez mialam na mysli kogos na chwile, tylko na peirwszy dzien - najlepiej z rodziny

a jesli chodzi i przestrogi to sama w tym roku jak pisałam jade do pracy, tez pierwszy raz i to do obcego kraju...no ale mysle ze jesli bedziesz z szefem podpisywała umowę musisz ja dokładnie przeczytac! wszystko! i najlepiej 2 razy, jesli bedziesz miala jakiekolwiek watliwosci co do tresci tej umowy nie podpisuj jej zanim nie skonsultujesz tego z kims kto sie na tym zna. i moze spytaj czy moglabys porozmawiac o warunkach pracy z innymi pracownikami? albo poprzednimi dziewczynami ktore pracowaly tam np zeszlego lata?


agiii tak naprawde super to jezyka nie znam, bo wiaodmo ze "szkolny" angielski to co innego niz obcowanie z jezykiem na codzien, ale mysle ze sobie poradze. poczatki napewno beda trudne, no ale jestem dobrej mysli i biore ze soba slownik
jade jako au-pair ale troche nie typowa... do PSA !!! hahaha nie umiem zajmowac sie dziecmi a i jakas opacznosc nademna czuwala bo udalo mi sie znalezc prace u faceta (38lat), stary kawaler, ktory nie ma czasu zajmowac sie swoim pupilem, na ktorego punkcie ma bzika!
na poczatku sie balam, i bylam niezdecydowana...w koncu samotny facet...nie wiadomo co mu przyjdzie do glowy...no ale sprawdziłam go dokładnie. Podał mi namiary na swoja firme, i rzeczywiscie pracuje tam na b.wyskim stanowisku, mial tez juz au-apir z polski co znacznie ulatwilo zadanie bo sie z nia skontaktowałam rozmawiałam tez z jego obecną au pair wiec juz czuje sie bezpieczniej. On tez mnie sprawdzał, dzwonil do mojej korepetyroki i generalne tez chcial jakies namiary.
nie polecam Ci szukania pracy jako au-pair przez agencje, bo musisz za to placic (czesto nie male pieniadze)
zaloguj sie poprstu na stronkach na ktorych rodziny szukaja operek
podaje linki: (notabene o tych stronach dowiedzialam sie wlasne z naszego forum )
http://www.aupair-world.at/index.php/
www.greataupair.com

Jesli chodzi o zarboki to ja przywioze oko 3,5 tysiaca zł. nie jest to jakas spektakularna kwota, no ale i moja praca nie bedzie ciezka tylko posprzatac, wyorac i wyporwdzic psiaka na spacerek wszelkie inne rzeczy szef mi zapewni, nie bede musiala nic wydawac ze swoich moge calosc przywizc do domu, no chybaze bede miala jakeis specjalne zachcianki

[Nektarynka]

z dziewczynami z zeszłego lata? hmm jadąc nad morze pareset km nie sądzę żebym mogła je poznać a szef na pewno ich nie zna skoro to praca sezonowa. Mogę jedynie wtedy w przerwie przed rozmową kwalif. pogadać z jakąś dziewczyną, która już tam pracuje o przeczytaniu umowy wiem.
odważyłybyście się jechac ? tyle słyszy się o fałszywych ofertach wakacyjnych a i rozmowa z pracodawcą wcale nie musi oznajmiać uczciwego wydawania wynagrodzenia. Chlebodawca może pomyśleć, że skoro jesteś sama (bezradna) to wszystkie piórka z Ciebie poobrywa i wynocha...
Opowiadajcie o swoich sezonowych pracach, o takim charakterze.

[biiibiii]

no ale jakis kontakt do nich ma, np numer telefonu. nie powinnas sie wstydzic prosic o to i on nie powinien sie dziwić - wszyscy wiemy w jakich czasach zyjemy a to ze sie tym interesujesz moze swiadczyc tylko o tym ze jestes szczerze zainteresowana ta pracą i powazna osobą
ja znam osobiscie jednego wlasciciela takiego osrodka, to znjaomy mojej ciotki - wiem, ze dziewczyny tam nie maja lekko, naprawde musze sie napracowac, niemal caly dzien na nogach, ale nie zdazylo sie jeszcze zeby im nie wyplacił wypłaty.
Moja kolezanka w zeszle wakacje pracowala nad morzem wlansie w jakims hotelu, na kuchni /stolowce. ale wytrzymala tylko 2 tygodnie, bo mowila ze to ponad jej siły. nie przyzywczajona do pracy poporstu wysiadała ze zmeczenia.

[Nektarynka]

biiibiii dawno temu załatwiałaś sobie wyjazd? Płaciłaś coś za to? Przechodziłaś z tym facetem jakąś rozmowę tel. (w jego ojczystym języku ) ?

Mam trochę zapału do szukania pracy, ale szybko się poddaje jeśli po długim czasie nie ma odezwu. To coś strasznego :/
Poza tym chyba jestem przewrażliwiona...wmawiam sobie, że mogą mnie spotkać jakieś niemiłe przyjemności jeśli powysyłam CV do różnych miejsc (w których nie byłam-jak przystało na pracę wakacyjną np. do wcześniej wspomnianego ośrodka nad morzem). Przecież oni będą mieli moje wszystkie dane a ja i tak mogę być bez pracy :| Hmm

[agiii]

opieka nad psem....tak to ja tez chce bo z dziecmi byloby gorzej

[biiibiii]

Nektarynko mi sie bardzo poszczescilo bo wlasciwie prace znalazłam w tydzien.
szukajac rodziny na tych stronkach ktore podalam nic nie placisz. poporstu sie tam rejestrujesz i szukasz - albo ty wysylasz swoje oferty albo rodziny do ciebie (czesto @ z tych stron przychodzily do mnie jako SPAM, jakoze nie polskie adresy)
Zanim on mi zaprpopnowal ta prace wymienilismy ze soba bardzo duzo meili (kilkanascie dziennie nawet), rozmawialismy na MSN no i zadzwonil do mnie raz. Potem tez probował, ale cos z polaczeniem jest nie tak i nie mozemy sie do siebie dodzownić. ;/

Tez sie bałam! nie jestes sama.. no ale gdyby ten strach przezwyciezyl siedzialabym cale 3 miesiace w domu i nudzilabym sie...

agiii do dzieci bym sie raczej nie nadawała cybaze do jednego ale juz "odchowanego" no ale z psem to i tak mniej roboty

[agiii]

a czy mieszkasz u tego faceta?? czy codziennie chozisz do niego? jezeli mieszkasz u niego to wiesz jakie sa warunki?

[Nektarynka]

biiibiii mnie interesuje praca na 2 m-ce. W 3-im mam praktyki. Myślicie, że może mnie coś złego spotkać jeśli wyśle dużo CV ? :P Głupie pytanie, ale co tam

[biiibiii]

Napisane przez agiii

a czy mieszkasz u tego faceta?? czy codziennie chozisz do niego? jezeli mieszkasz u niego to wiesz jakie sa warunki?

Tak, mieszkam u niego.
Warunki sa swietne - on mi zapewnia jedzienie i wszystko czego potrzebuje, mam swoj wlasny pokoj.
Jesli chodzi o jakies "zelazne" reguły" to takowych nie ma, mam traktowac ten dom tak jak swoj i tak tez o niego dbać. Jedynie nie chce zebym robilajakies imprezy podczasjego nieobecnosci (czasami wyjezdza na kilka dni) albo sprowadzala jakis facetow (haha nie mam zamiaru! ) i generalnie tyle z warunkow... mysle ze reszta wyjdzie w praniu.

Jesli sie bedziesz decydowac to radze sie spieszyc, bo teraz goracy okres, wakacje i duzo dziewczyn chce wyjechac za granice Czym predzej zakladaj konto na stronach i zaczynaj szukac
Ja za 35 dni wylatuje

Nektarynko mysle ze na 2 m-ce tez byc cos znalazła. Ja sama nie mam pewnosci ze na 3 zostane, bo najpierw musze zaliczyc sesje. jesli obleeje jakis egzamin musze wrocic na poprawke na poczatku wrzesnia.
Mysle ze jesli chodzi o Twoje CV to nic Ci nie grozi, przeciez oni dostaja stosy takich ofert zapewne. Jesli odrzucaja ofety to chyba niszcza w niszczarce (tak mi sie wydaje)

[agiii]

to masz swietnie!!!! ja niestety jescze niepelnoletnia.... dopiero za rok ale przynajmniej wiem co i jak;]

[Nektarynka]

Wysyłam CV do innych miejsc. Z pracodawcami nawet nie rozmawiam, wysyłam w ciemno mając nadzieję, że ktoś zadzwoni. Mam wysłać samo CV czy razem z listem motywacyjnym? Wg mnie tylko CV ale w nim nie napiszę stanowiska pracy, które mnie interesuje, prawda? Jak uważacie?

[ewelinusia222]

Hej Dziewczyny szukające pracy!! jest praca dla studentow (lecz nietylko-chodzi o to abyś była osobą uczącą się ) z Warszawy i okolic w charakterze kelnerki w hotelach Warszawskich i różnych imprezach!! praca wyjątkowo wygodna ponieważ sam ustalasz sobie grafik zapisując sie do pracy kiedy możesz, chcesz. poczatkowa stawka od 7zl. wszelkie pytania proszę kierować na moj nr gg : 5436853

[Nektarynka]

Nie jestem z W-wy i okolic. Do stolicy mam hmm pareset km, to oferta nie dla mnie Hmm takie ogłoszenia dla mnie nie są wiarygodne, bez urazy oczywiście. Chociaż mieszkając bliżej obczaiłabym tą ofertę.

[ewelinusia222]

hej sama pracuje właśnie w tej firmie jako kelnerka i mogę napisać że naprawde tak jest

[Nektarynka]

co z osobami spoza W-wy ? Jest szansa na zakwaterowanie w zaistniałej sytuacji ? i jak przebiega rekrutacja ?

[Nektarynka]

Napisane przez Nektarynka

Wysyłam CV do innych miejsc. Z pracodawcami nawet nie rozmawiam, wysyłam w ciemno mając nadzieję, że ktoś zadzwoni. Mam wysłać samo CV czy razem z listem motywacyjnym? Wg mnie tylko CV ale w nim nie napiszę stanowiska pracy, które mnie interesuje, prawda? Jak uważacie?

[ewelinusia222]

co do zakwaterowania to niejestem w stanie Ci odpowiedziec na to pytanie. poniewaz niejest to praca w jednym miejscu!! to jest tzw. wynajem kelnerow, np. hotel gdy ma impreze zamawia jakas liczbe kelnerow. rekrutacja to wypelnienie formularza, odbycie szkolenia i praca

[agiii]

Nektarynko w CV nie piszemy jakie stanowisko pracy cię interesuje. Mówisz to na rozmowie. Napisalas juz swoje CV ? jezeli nie umiesz to w internecie jest pełno przykładowych CV

[basienka:)]

ja właśnie dziś byłam na rozmowie. Za półtora roku będę pełnoletnia, więc nie wszędzie mnie przyjmą. No i znalazłam pracę w...pralni. Mam tam składać ręczniki itd. Nie wiem, czy pójdę tam pracować, ale myślę że nic lepszego nie znajdę...A fajnie by było popracować, bo nie ma to jak swoja kasa

Najlepiej poszukaj w anonsach, albo na trojmiasto.pl. Na pewno coś znajdziesz. Ale teraz wszędzie wiszą ogłosenia, bo na sezon potrzebują ludzi

[Nektarynka]

Napisane przez agiii

Nektarynko w CV nie piszemy jakie stanowisko pracy cię interesuje. Mówisz to na rozmowie. Napisalas juz swoje CV ? jezeli nie umiesz to w internecie jest pełno przykładowych CV

agiii o tym wiem Nie pisze pierwszy raz CV Pytałam tylko czy do losowo wybranych przeze mnie miejsc, do których chcę wysłać CV mam dołączyć list motywacyjny ?

[Nektarynka]

Tylko nie wiem czy na odpowiedź nie jest za późno. Stwierdziłam wczoraj sama, że będę wysyłać CV bez listu.

[faa]

biiibiii- jejku ale masz fajnie ja uwielbiam zwierzęta tez bym chciała tak sobie wyjechać i zajmować sie czyimś psem zazdroszczę Ci bo ja do dzieci sie nie nadaję

[Nektarynka]

Napisane przez Nektarynka

A czy któraś z Was kiedykolwiek wysyłała CV to któregoś z ośrodków wczasowych np. nad morzem (500 km od domu, nie znasz nawet tego hotelu, ale jesteś gotowa na podjęcie pracy wakacyjnej w tym miejscu) po czym pracodawca zadzwonił do Was ? Wyjechałyście tam ? Zostałyście oszukane ? Co możecie powiedzieć osobie, która zamierza spróbować takiej pracy ?

Nie chcę, żeby wątek umarł. Przecież to temat nr 1 wśród osób, którzy chcą popracować na wakacjach

up