|
Notka |
|
Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2015-10-09, 10:04 | #4441 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Właśnie o to mi chodzi. Smutek mnie ogarnia na myśl o tym przyszłym dziecku.
Co trzeba mieć we łbie, żeby do tego stopnia nie ogarniać ciągów przyczynowo-skutkowych i zakładać, że samo się poukłada. A potem kolejne wątki o pechu w życiu... No i tak się zastanawiam, to jest instynkt taki silny, że mózg wiotczeje, czy co? |
2015-10-09, 10:22 | #4442 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Matko boska i wszyscy swiecie! Co wy tutaj za watek podalyscie.
Wpis 14-ty cytuje "Po porodzie wszystko się zmienia,i świata poza dzieckiem się nie widzi z opowiadań koleżanek które wpadły" no to by sie dziwczyna zdziwila. Moje planowane, a depresja poporodowa zaraz sie po porodzie pojawila i mysli, ze wlasciwie to po co mi to dziecko, co ja mam z nim teraz zrobic, sklad bede wiedziala ze placze bo jest glodny, czy ma pelna pieluche ? itp mysli- Przeciez ja tych mysli nie chcialam, a jednak sie pojawily. Oczywiscie, nie znaczy ze i u niej musi tak myc, ale widac ze ona troche slabej psychiki jest to mysle, ze ma duze szanse, ze hormony tak zaszaleja i depresja moze i ja dopasc i co wtedy? Jak ona juz teraz ma problemy, to jak sobie poradzi z tymi po urodzeniu dziecka? Nie mam sily czytac dalej, ale z ciekawosci spytam. Czytala ktoras watek do konca i co? Tylko mi nie piszcie, ze ona sie jednak o to dziecko stara... |
2015-10-09, 10:23 | #4443 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
Ogólnie mam alergię na wiecznie jęczące osoby, ale czytając te wypociny dziękuję kocim bogom, że nie mam takiej dziewuchy wśród znajomych, bo skończyłabym w kryminale. |
|
2015-10-09, 10:25 | #4444 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Nieee, ja nie wierzę. Na początku nawet myślałam że faktycznie, ale teraz to już nie wierzę, że to serio jest.
Sobie panna jaja robi. Tak samo chyba już nie wierzę, ze na serio jest wątek o "braku chęci zobowiązań przed 40tką"i ten pan doktor to z palca wyssany jest IMO. Raczej dałyśmy się wpuścić w maliny.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2015-10-09, 10:28 | #4445 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Niestety wierzę, dziwne przypadki już widziałam
...parę godzin później: Zajrzałam znowu do wszystkich trzech wątków i przyznaję Wam rację. Autorki upierają się przy - robieniu dziecka z fatalnym facetem, bo on się zmieni, - robieniu dziecka w celu medycznym, bo to na pewno pomoże, - rodzeniu dziecka, żeby przygodny partner się przywiązał. Błagam, to nie może być prawda Edytowane przez 201705080934 Czas edycji: 2015-10-09 o 22:02 |
2015-10-09, 23:07 | #4446 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Te wątki, to i śmieszno i straszno.
O lekarzu zwątpiłam i nie czytam tego już. |
2015-10-10, 08:50 | #4447 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Hej, trafiłam tu z jednego z tamtych wątkówi i chciałam się przywitać
(mam partnera od 4 lat, nie decydujemy się na dziecko z różnych powodów: przede wszystkim ekonomicznych, ja również dlatego, że sama miałam zaburzone relacje rodzinne i dopiero terapia, którą skończyłam niedawno, mi to uświadomiło, co z kolei uświadomiło mi, że nie jestem materiałem na matkę, bo będę taka sama jak moja, a tego nie życzę; co śmieszne, z wykształcenia jestem pedagogiem i nawet lubię pracę z dzieciakami; z moimi rodzicami nei mam kontaktu, jego na razie nie wspominają o bobo, chociaż raz lub dwa cos tam było, że "och, jak by tutaj wnuczki się pięknie bawiły na tej trawce, huhuhu") Także siema |
2015-10-10, 11:59 | #4448 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
milionmalychkawalkow witaj.
Wątek z linku to koszmar. Tylu bzdur w jednym miejscu to nigdy nie czytałam.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... |
2015-10-10, 13:08 | #4449 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
|
|
2015-10-10, 18:50 | #4450 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
[Dawno nie zaglądałam na wątek - nawał obowiązków.]
Odpowiadając na pytanie sprzed kilku stron - bo nie mam ochoty po prostu. Potrzebuję spokoju, nienawidzę hałasu, drące japę i chorujące dziecko, które non stop trzeba niańczyć, to dla mnie ucieleśnienie koszmaru. Nie wiem, co mogłoby mi taki horror wynagrodzić. Jeśli kiedykolwiek się zdecyduję (a wiek już postudencki, tak że instynkt raczej pojawić się już powinien), to mam nadzieję, że hormony zadziałają, bo inaczej marny los wszystkich dookoła. Swoją drogą zastanawiam się, ile kobiet żałuje urodzenia dziecka (co nie znaczy, że go nie kocha, to wcale nie musi się wykluczać). Bo uwzględniając ilość rodzinnych dramatów, nie uwierzę, że wszystkie wychwalające macierzyństwo i dzieciaczki w rzeczywistości tak się czują... |
2015-10-11, 02:44 | #4451 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
nie chcialo m sie czytac calego topiku, niektorzy pizza w tak nudny sposob, ze tego sie nie da przetrawic, ale mniejsza z tym. IMO, chyba ktos sobie robi jaja, bo trudno mi uwierzyc aby tak na prawde...;/
|
2015-10-12, 09:41 | #4452 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
|
|
2015-10-12, 11:20 | #4453 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
__________________
Jesteś! |
|
2015-10-12, 11:52 | #4454 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Ja to rozumiem tak, ze sie je kocha, ale sama rola matki przerosla taka kobiete i jakby miala drugi raz podjac decyzje czy zachodzic w ciaze, to by nie zachodzila.
|
2015-10-12, 11:56 | #4455 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Ja z kolei zrozumiałam to tak, że urodziło się, więc pokochała, ale umie sobie wyobrazić swoje życie bez tego dziecka i czasem żałuje, że wybrała tak, a nie inaczej.
|
2015-10-12, 12:00 | #4456 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
Gdyby mogla cofnac czas, to byc moze by nie rodzila dziecka. Ale malo kto sie do tego przyzna. |
|
2015-10-12, 19:06 | #4457 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
Podobnie z wpadką - dziecko z wpadki może być najważniejszą osobą w życiu, ale nie zmieniać faktu, że mogąc zadecydować świadomie, do wpadki by się nie dopuściło (tak wiem że przykład nieco absurdlany bo wpadka jest z definicji nieswiadoma ale lepszego aktualnie nie mam siły szukać). I albo dziecka nie byłoby, albo byłoby później i inne. |
|
2015-10-12, 19:45 | #4458 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
Tak szczerze, to nie widze tego. Tak samo jak mialabys powiedziec, kocham mojego faceta bardzo, jestem z nim szczesliwa ale nie chce z nim byc. Jesli zaluje ze ma dziecko (i mowie o czyms co trwa nieprzerwanie a nie o jednorazowym stwierdzeniu wykonczonej matki) to musi byc bardzo nieszczesliwa a poza tym milosc ktora czuje, jeslija czuje, nie jest zdrowa, dobra i uwazam, ze nie bedzie potrafila na dluzsza mete ukrywac sie za fasada "kocham" i wtedy wlasnie moze zdarzyc sie nieszczescie, moze zrobic krzywde dziecku, sobie. Tak naprawde nie kocha ale wmawia sobie milosc, bo mysli, ze sie to uda. Znam wiele kobiet, ktore nie chcialyby sie zdecydowac raz jeszcze na wstawanie w nocy, zabkowanie itd. sama jestem jedna z nich Ale to znaczy, ze nie chcemy sie decydowac na kolejne dziecko a nie "zrezygnowac" z tego, ktore juz mamy. Nie znam osoby ktora jest naprawde szczesliwa matka a jednoczesnie chcialaby to zmienic "zrezygnowac" z dziecka, to sie naprawde kloci. Jesli jest gotowa i zdecydowana "poprosic zlota rybke" o zabranie dziecka i jest to cos co naprawde czuje i o czym mysli to nie ejst ani szczesliwa ani kochajaca i to moze sie skonczyc naprawde zle.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2015-10-12, 19:54 | #4459 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
Możemy w końcu żałować pewnych decyzji z przeszłości (które miały dla nas bardzo negatywne konsekwencje), a jednocześnie być zadowolonym z obecnego życia.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... |
|
2015-10-12, 20:08 | #4460 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Widocznie nie umiem tego wytlumaczyc, ale nie, naprawde nie da sie byc szczesliwa, zadowolona matka a jedoczesnie myslec, ze tego dziecka mogloby nie byc i byloby fajnie.
No nie wiem, macie zwierzeta. Np wziete ze schronu. Kochacie je, dbacie, przytulacie, glaszczecie. I myslicie jednoczesnie caly czas, ze fajniej bylo bez zwierzaka i gdybyscie mogly cofnac czas to byscie zwierza nie braly ze schronu? Serio?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2015-10-12, 20:14 | #4461 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
|
|
2015-10-12, 20:25 | #4462 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
To raczej tak nie dziala, ze planowane i nieplanowane, bo nawet jesli sie planuje dziecko to moze cos nie zadzialac i nie jest sie szczesliwym jako rodzic, a raczej wiekszosc nieplanowanych jest kochana. wracajac do zwierzat. jesli jakies sie przyplacze, bezdomne, jest nieplanowane, ale jesli przygarniesz, pokochasz, to przeciez bez roznicy czy wczesniej planowalas miec zwierzaka czy nie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2015-10-12, 20:25 | #4463 |
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Ja mam papugę (miałam dwie, niestety jedna była chora - pierzenie francuskie i zdechła). I lubię ją, fajnie że jest, ale dużo problemów generuje (zaczynając od tego, że drze dziób jak tylko zrobi się jasno, kończąc na ww chorobie - jest nieuleczalna i mogłam tylko czekać aż ptak zdechnie a w międzyczasie robić wszystko, aby było mu jak najlepiej). Nie traktuje jej jako ciężaru czy niechcianego zwierzaka, ale wiem, że drugi raz na papugi się nie zdecyduję i gdybym wiedziała "jak to będzie" to kupiłabym inne zwierzę. Pewnie, że mogłabym zamknąć w klatce, raz na jakiś czas wymienić podkład, umyć, nasypac proso i nalać wodę. Ale jednak kocham moją papugę, wiec klatkę ma otwarta 24/7, dobre proso, dostaje owoce i warzywa, gotuję jej jajka, dostaje przegotowaną wodę do picia, a nie kranowke, na dnie klatki ma specjalny piasek,mówię do niej i w ogóle. Nie wiem, czy żałuję że ją mam, ale drugi raz na papugi się nie zdecyduje
|
2015-10-12, 20:26 | #4464 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... Edytowane przez Shar14 Czas edycji: 2015-10-12 o 20:28 |
|
2015-10-12, 20:26 | #4465 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Ja mialam tak z psem, kochalam, ale drugi raz bym sie nie zdecydowala.
|
2015-10-12, 20:28 | #4466 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
Z drugiej strony - zastanawiam się, jak to jest w przypadku kobiet, które urodziły chore dziecko, którym muszą opiekować się do końca życia i które kochają. Żałują, nie żałują...?
__________________
Jesteś! |
|
2015-10-12, 20:32 | #4467 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
Cytat:
O tym pisze. Wezmy mnie. Mam dwoje dzieci, kocham je najbardziej na swiecie, w zyciu nie chcialabym oddac, nie myslalam o tym, ze chcialabym cofnac czas. Ale nastepnych takich samych bym nie chciala To tak jak Wy ze zwierzakami, macie swoje, kochacie, dbacie, oddac nie chcecie lub nastepnych takich nie chcecie. Ale jesli czlowiek chce sie pozbyc tego osobnika ktorego juz ma, lub chociaz sobie mysli, ze spoko byloby, gdyby go nie bylo, to juz cos nie halo i nie uwierze, ze kocha, ze jest szczesliwy, ze predzej czy pozniej nie zrobi czlowiekowi czy zwierzeciu krzywdy.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
2015-10-12, 20:35 | #4468 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Ale tu chodzilo o decyzje o posiadaniu dziecka.
A nie, ze zaluje sie, ze to konkretne dziecko zyje. To juz patologia. Edytowane przez 201611240917 Czas edycji: 2015-10-12 o 20:37 |
2015-10-12, 20:38 | #4469 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cytat:
Ale to jest sytuacja ktora jednak przerasta czasem nasze wyobrazenie pt "jak to bedzie", wiec pewnie sa tez tacy ludzie, ktorzy zaluja, szczegolnie jesli choroba ciezka, a zycie jest ciezkie dodatkowo. ---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ---------- To sie jednak wiaze jesli dziecko jest juz na swiecie, nie mozna zalowac decyzji o posiadaniu a cieszyc sie z dziecka, to sprzecznosc.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2015-10-12, 20:45 | #4470 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III
Cały czas trudno mi sobie wyobrazić, że dziecko zdrowe, matka zdrowa, kocha dziecko, a jednak, gdyby mogła cofnąć czas, to na to dziecko, które tak niby kocha, drugi raz by się nie zdecydowała. Ja rozumiem, że czasem można mieć dość i tęsknić za chwilą spokoju, ale żeby żałować? No nie bardzo.
__________________
Jesteś! |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:31.