Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach część V

[Hexxana]

Napisane przez IlonaP

żadna z Was nie wybiera się na cmentarz

Przyznam,ze unikam zgielku i zazwyczaj wszystkie groby obchodzimy kilka dni wczesniej.
Poza tym lubie isc na cmentarz wieczorem,kiedy pala sie wszystkie znicze i jest naprawde urokliwie.Na dodatek nie ma juz tylu ludzi.

[beafrance]

Napisane przez Hexxana

Przyznam,ze unikam zgielku i zazwyczaj wszystkie groby obchodzimy kilka dni wczesniej.
Poza tym lubie isc na cmentarz wieczorem,kiedy pala sie wszystkie znicze i jest naprawde urokliwie.Na dodatek nie juz tylu ludzi.

my sie wybieramy na cmentarz ktorego tu fotki niedawno wklejalam. tak symbolicznie zapalic siweczke i chwile pomyslec o tych co odeszli.

[kamilawu]

Napisane przez beafrance

my sie wybieramy na cmentarz ktorego tu fotki niedawno wklejalam. tak symbolicznie zapalic siweczke i chwile pomyslec o tych co odeszli.

Ja też tylko symbolicznie, nie mam tu żadnych grobów A na cmentarz nie mam daleko, właściwie to sąsiaduję z największym w mieście. Spokojna okolica

[86Paula]

no wybieramy sie, wybieramy. tylko jesli pogoda dopisze to pojedziemy jeszcze w moje rodzinne strony, a jesli sie nie uda to tylko wieczorkiem tutaj pojdziemy do mego tescia, ktorego nie dane mi bylo poznac niestety. tez bardzo lubie cmentarz wieczorem (o ile nie jestem sama) slicznie jest kiedy plonie tyle zniczy.

Hexx nie uzywalam. zaraz o nim poczytam i poszukam ofert
a ten Stileto to chyba glownie wydluza, prawda? tak wynika z opisu. to ja go nie chce jakos wydluzajace tusze mi nie podchodza, nie wiem czemu.

mala zdjela se spodnie i rajtki i nie zgadza sie na powtorne zalozenie...

[Hexxana]

Napisane przez 86Paula

no wybieramy sie, wybieramy. tylko jesli pogoda dopisze to pojedziemy jeszcze w moje rodzinne strony, a jesli sie nie uda to tylko wieczorkiem tutaj pojdziemy do mego tescia, ktorego nie dane mi bylo poznac niestety. tez bardzo lubie cmentarz wieczorem (o ile nie jestem sama) slicznie jest kiedy plonie tyle zniczy.

Hexx nie uzywalam. zaraz o nim poczytam i poszukam ofert
a ten Stileto to chyba glownie wydluza, prawda? tak wynika z opisu. to ja go nie chce jakos wydluzajace tusze mi nie podchodza, nie wiem czemu.

mala zdjela se spodnie i rajtki i nie zgadza sie na powtorne zalozenie...

Stiletto jest tuszem wydluzajacym ale jak dasz go dwie warstwy to ladnie pogrubia-podeszlam do niego ostroznie bo ja lubie pogrubienie i delikatne podkrecenie a tu taka mila niespodzianka
Poszukam zdjec czy czasem nie mam gdzies oka z nim a jak cos to jutro zrobie.Dla porownania pokaze z VE.

[Viollet87]

Napisane przez IlonaP

żadna z Was nie wybiera się na cmentarz

Oczywiście, że się wybiera nawet na trzy, dobrze że wszystkie w miarę blisko (max. 12 km od domu). Też lubię iść na cmentarz wieczorem (byle nie sama, podobnie jak Paula ), jednak zawsze chodzimy w ciągu dnia, bo później rodzice do dziadków moich jadą, a ja w tym roku będę domu pilnować - brat w pracy, a jedno włamanie już było, za kolejne dziękujemy
Jutro natomiast coś sobie porobię do południa, później upichcę naleśniki z szynką, serem, kukurydzą, papryką i ziołami a wieczorem TŻ - standardowo będziemy oglądać Mam Talent i zajadać się kolacją

Paula - i co zrobiłaś w końcu na ten piątkowy obiad?

[beafrance]

goraca babka

[IlonaP]

Napisane przez 86Paula

mala zdjela se spodnie i rajtki i nie zgadza sie na powtorne zalozenie...

przerobione - przejdzie samo

my też lubimy wieczorkiem, z pójściem samej nie mam natomiast problemu, bardziej boje się żywych niż tych co tam odpoczywają

[fanka_fiorda]

Napisane przez IlonaP

żadna z Was nie wybiera się na cmentarz

Ja się wybrałam na cmentarz 2 czy 3 tygodnie temu, nie lubię się tłoczyć. A komu trzeba zapalę świeczkę w domu (zresztą i bez okazji to robię) i pomyślę chwilę

[Viollet87]

Napisane przez beafrance

goraca babka

Znaczy co? kto? nie kapuję

Napisane przez IlonaP

my też lubimy wieczorkiem, z pójściem samej nie mam natomiast problemu, bardziej boje się żywych niż tych co tam odpoczywają

A ja boję się tych żywych, którzy wieczorem pomiędzy grobami odpoczywających spacerują wiadomo, że świrów nie brakuje... ogólnie nocą nigdzie sama nie chodzę, nie tylko po cmentarzu

[86Paula]

Hexx bardzo chetnie zobacze

Violl na dzis mialam zaplanowane placki ziemniaczane, ale po ostatnich ilosciach babki (na zyczenie Tz) i teraz plackach, mam dosc potraw z ziemniakow, ryba tez mi brzydnie, nalesnikow nie cierpie robic, po pierogach mam zle wspomnienia i nie tykam. i szukam alternatywy na kolejne piatki

[IlonaP]

Napisane przez Viollet87

Znaczy co? kto? nie kapuję




A ja boję się tych żywych, którzy wieczorem pomiędzy grobami odpoczywających spacerują wiadomo, że świrów nie brakuje... ogólnie nocą nigdzie sama nie chodzę, nie tylko po cmentarzu

córka Pauli

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez 86Paula

Hexx bardzo chetnie zobacze

Violl na dzis mialam zaplanowane placki ziemniaczane, ale po ostatnich ilosciach babki (na zyczenie Tz) i teraz plackach, mam dosc potraw z ziemniakow, ryba tez mi brzydnie, nalesnikow nie cierpie robic, po pierogach mam zle wspomnienia i nie tykam. i szukam alternatywy na kolejne piatki

jeszcze Ci zostały kluchy wszelkie
najprostsze to z twarogiem, albo z pieczarkami albo nawet i z jajkiem

[kamilawu]

Napisane przez Viollet87

A ja boję się tych żywych, którzy wieczorem pomiędzy grobami odpoczywających spacerują wiadomo, że świrów nie brakuje... ogólnie nocą nigdzie sama nie chodzę, nie tylko po cmentarzu

Czasami w biały dzień można spotkać świra Raz miałam przygodę z ekshibicjonistą Pół miasta za mną lazł. Zorientowałam się, że ktoś za mną idzie i w zasadzie byłam przekonana, że to złodziej, tylko czekałam, kiedy spróbuje wyrwać mi torebkę. Ale idę, idę i nic. Ja wolniej, on wolniej, ja szybciej, on szybciej, ale skubaniec nie wyprzedza. W końcu nie wytrzymałam i odwróciłam się, żeby mu dosadnie powiedzieć, co o tym myślę. Patrzę, a ten normalne z f.utem na wierzchu i wiadomo co robi. Byłam tak skonsternowana, że wybuchnęłam śmiechem, na co facet wziął nogi za pas No ja pitolę, to był biały dzień, jedna z głównych ulic miasta i NIKT mi nie powiedział, że mam zboczeńca na ogonie

[86Paula]

Ila na pewno skorzystam.

[IlonaP]

Napisane przez kamilawu

Czasami w biały dzień można spotkać świra Raz miałam przygodę z ekshibicjonistą Pół miasta za mną lazł. Zorientowałam się, że ktoś za mną idzie i w zasadzie byłam przekonana, że to złodziej, tylko czekałam, kiedy spróbuje wyrwać mi torebkę. Ale idę, idę i nic. Ja wolniej, on wolniej, ja szybciej, on szybciej, ale skubaniec nie wyprzedza. W końcu nie wytrzymałam i odwróciłam się, żeby mu dosadnie powiedzieć, co o tym myślę. Patrzę, a ten normalne z f.utem na wierzchu i wiadomo co robi. Byłam tak skonsternowana, że wybuchnęłam śmiechem, na co facet wziął nogi za pas No ja pitolę, to był biały dzień, jedna z głównych ulic miasta i NIKT mi nie powiedział, że mam zboczeńca na ogonie

ta, myśmy mieli jednego dyżurnego przed liceum [a w zasadzie za, bo moje liceum na starym mieście nad samą skarpą się mieści, piękne miejsce swoją drogą]
dziewczyny się bały jak ognia, jak policja, sorry milicja odstawiła to wracał znowu - pomogło jak go wyśmiałam
i jeszcze jedno zdarzenie, byłam w 8klasie podstawówki, w Płocku była duża jednostka wojskowa, ogrodzenie przy głównej arterii - jeden sobie dogadzał celując przy okazji w pręty, normalnie mnie zamurowało wtedy, a potem wiałam jak oparzona, ale się uodporniłam

[kamilawu]

Napisane przez IlonaP

i jeszcze jedno zdarzenie, byłam w 8klasie podstawówki, w Płocku była duża jednostka wojskowa, ogrodzenie przy głównej arterii - jeden sobie dogadzał celując przy okazji w pręty, normalnie mnie zamurowało wtedy, a potem wiałam jak oparzona, ale się uodporniłam

Ilona, zaręczam, że nie wszyscy wojskowi tak mają

[Viollet87]

Napisane przez kamilawu

Czasami w biały dzień można spotkać świra Raz miałam przygodę z ekshibicjonistą

Pewnie, że można. Ale w dzień więcej osób się przewija, życie się toczy, w razie czego można do jakiegoś sklepu zwiać czy coś. Oczywiście nie mam paranoi i nie myślę o zagrożeniach idąc do spożywczaka ale wieczorem to już trochę inna sprawa, mniej bezpiecznie się czuję. Także albo autem, albo z kimś, albo siedzę na pupie w domu

Napisane przez IlonaP

ta, myśmy mieli jednego dyżurnego przed liceum

(...)

i jeszcze jedno zdarzenie, byłam w 8klasie podstawówki, w Płocku była duża jednostka wojskowa, ogrodzenie przy głównej arterii - jeden sobie dogadzał celując przy okazji w pręty, normalnie mnie zamurowało wtedy, a potem wiałam jak oparzona, ale się uodporniłam

a przygód też wcale nie zazdroszczę

Ogólnie uczono nas (chyba w szkole nawet), że jak się trafi na ekshibicjonistę to nie wolno okazać żadnych emocji, tylko spokojnie przejść dalej - bo jemu tę chorą satysfakcję daje cudza reakcja, nieważne jaka. No tylko łatwo powiedzieć

[IlonaP]

wiem, wiem kamilo

Violl, no nas tego nie uczona, raczej przemilczano

nikt nie chce moich nabytków zobaczyć?

[IlonaP]

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

jeszcze jedno zdarzenie w w/w tematyce mi się przypomniało
na pierwszej praktyce w szpitalu na chirurgi pielęgniarki kazały mi przygotować pacjenta do operacji przepukliny tzn. ogolić pole operacyjne, konkretnie mówiąc pachwinę i szeroko pojętą okolicę - jak facet mnie zobaczył, to zbladł, dobrze, że to się robi w rękawiczkach, bo musiałam przesuwać to i owo żeby porządnie wygolić i krzywdy mu przy okazji nie zrobić

[Viollet87]

I facet w pełni przytomny był?
a w ogóle to Ilonko jaki Ty masz zawód? i czy pracujesz w nim?

podoba mi się ta tunika i torebka też ładna, choć nie w moim stylu to ta co ją Twoja córa wykablowała?

[IlonaP]

Napisane przez Viollet87

I facet w pełni przytomny był?
a w ogóle to Ilonko jaki Ty masz zawód? i czy pracujesz w nim?

podoba mi się ta tunika i torebka też ładna, choć nie w moim stylu to ta co ją Twoja córa wykablowała?

ano przytomny ja mniej

zawód? zależy który a nie pracuje w żadnym

to jest sweter, śliwkowy

ta, to ta

[Viollet87]

Ło matko i córko, to miałaś wrażenia hehe.

Skoro taka wszechstronna jesteś to nic tylko pogratulować nie będę dopytywać, choć mnie skręca ale poczekam aż sama się czymś przy okazji pochwalisz

i dopiero teraz widzę Twój załącznik parę postów wyżej... jeeeej Swoją drogą rysunki dziecięce to naprawdę kopalnia informacji... wiem coś o tym. Zresztą w sądach to jedna z metod "przesłuchiwania" dzieci.

Idę ugotować kalafiora, lubimy czasem z tatą zjeść tak z bułką tartą i kus-kusem. Szczyt finezji to to nie jest, ale dobre

[kamilawu]

Napisane przez Viollet87

Idę ugotować kalafiora, lubimy czasem z tatą zjeść tak z bułką tartą i kus-kusem. Szczyt finezji to to nie jest, ale dobre

Widzę, że doznania kulinarne głównie z ojcem podzielasz. A to żeberka, a to kalafiorek

[IlonaP]

kalafior z bułką tartą jest mniam

[86Paula]

tak tak, kalafior z bulka tarta tylko nie wiem czemu ostatnio rozgotowalam kalafiora i bylo ble...
i jeszcze fasolka szparagowa z bulka tarta.. mniam

[Lemirka]

Wbić się ciężko w Waszą rozmowę

Wszystkim życzę dużo zdrowia

Na oparzenia dobra jest musztarda wiem że to dziwnie brzmi ale sprawdziłam na sobie

kalafiorek z bułeczką

przyszedł aragon - nie wiem co myśleć - trochę odstaje nie wiem czy to sie zmniejszy - jak stoję prosto i powygraniam jest ok, a jak się ruszę to już nie

Poza tym byłam w sklepie po stanik i Pani miała dla mnie aż dwa rodzaje Maje (nawet nawet - ale ten róż ) i Zare (no seksownej dolinki mi nie zrobił - raczej rozsmarował biust ). Jestem niepocieszona.

[IlonaP]

a mnie się zachciało Minueta

[86Paula]

Lemirka, ty sie ciesz, na mnie nic nie ma prawie.. co szukam po necie to brak no. albo mi sie nie podoba, albo nie ten kroj. chyba sobie daruje te uswiadomienie stanikowe...

[Viollet87]

Napisane przez kamilawu

Widzę, że doznania kulinarne głównie z ojcem podzielasz. A to żeberka, a to kalafiorek

bo smaki mamy podobne, a i w sumie on jako jedyny chce ze mną jeść wieczorami... no chyba że jest tu TŻ

Napisane przez 86Paula

tak tak, kalafior z bulka tarta tylko nie wiem czemu ostatnio rozgotowalam kalafiora i bylo ble...
i jeszcze fasolka szparagowa z bulka tarta.. mniam

Mnie też się zdarzało, dlatego teraz wyciągam jak tylko zmięknie, takiego półtwardego i nie wiem czy jestem normalna, ale bardziej smakują mi "nóżki" różyczek niż same różyczki Czasem gotuję brokuła zamiast kalafiora. I fasolkę też lubię

[kamilawu]

Napisane przez 86Paula

tak tak, kalafior z bulka tarta tylko nie wiem czemu ostatnio rozgotowalam kalafiora i bylo ble...
i jeszcze fasolka szparagowa z bulka tarta.. mniam

Mój ulubiony sposób na fasolkę to ugotować, odcedzić, wywalić na rozgrzaną oliwę, doprawić ostrą papryką, przesmażyć. Na talerzu dodać ćwiartki jajka na twardo, posypać ciepłym, świeżo uprażonym słonecznikiem Wkleić na gotowalnię?