W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-10-30, 22:35   #2191
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 207
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Mi niewychodzili brownie.
Już któryś raz jak robię z prawdziwego nie fit przepisu gdzie jest w składzie i masło i czekolada rozwarstwia się to podczas pieczenia i pływa to tak obrzydliwie w tym maśle.
No nic piekarnik dba o to żebym nie tyła- więcej nie będę robić takich rzeczy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-31, 01:16   #2192
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

U mnie znowu bajzel, TZ będzie jutro, a tu nawet posciel nie wyprana od jego wyjazdu. Na narzucie dumna, czekoladowa plama z rozlanej hybrydy, a hybryda już ma dwutygodniowy odrost Koniec mca, pier…olnik, bo wszystko zostawiam na ostatni moment. Nasz fizjo to ewidentnie mój soulmate. Od dwóch miesięcy proszę go o fakturę.

Michalina każde dziecko tak mówi. To normalne.

Mari bo człowiek chyba tak żyje od zawsze w kole roku, tylko teraz może co innego je dyktuje. Ja na jesien wracam do nauki i wole wydawać na edukację, ale lato hulaj dusza Już się przestawiłam z kaszmir na konferencja, ale sezon akademicki w pełni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-31, 18:54   #2193
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89702336]Mi niewychodzili brownie.
Już któryś raz jak robię z prawdziwego nie fit przepisu gdzie jest w składzie i masło i czekolada rozwarstwia się to podczas pieczenia i pływa to tak obrzydliwie w tym maśle.
No nic piekarnik dba o to żebym nie tyła- więcej nie będę robić takich rzeczy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]


To zalezy czy masz tendencję do kupowania podobnych rzeczy albo zastępników. Ja osobiście bułek nie kupowałam i nie kupowałabym ale dzieciaki sie domagają i mąż tez kupuje. Ja bym chciała piec żeby było domowe. Koszty też po trochu tutaj tnę ale ostatnio jeśli chodzi o jedzenie to nie oszczędzam. Pieczenie dla mnie to połączenie jakości z niskim kosztem.



Mówisz i masz. Przyszła dzisiaj szefowa i zmieniła nam organizację zmian. Zlikwidowała nam niedziele noce, które mieliśmy co 3 tyg. Mamy za to trochę więcej pracy w soboty pracujące. Z jednej strony to odpada kasa za te niedziele ale z drugiej to wolne i weekend prawie 3 dni sie robi z 1 zmiany w piątek na 3 zmianę w poniedziałek. Trochę mi to nie pasuje, bo teraz bedzie 6 dni drugich zmian gdzie dzieci nie widzę. Wolałabym żeby zostały niedziele a soboty odpadły. Z drugiej strony to łatwiej wytrzymać 6 dni drugich zmian niż 6 dni nocek. Jakoś to będzie.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-02, 13:15   #2194
magbeth
Dzik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Ostatnie przeziębienie wpłynęło pozytywnie na minimalizm lodowkowy, bo przerobiłam warzywa na zupy i tym sposobem niedługo moj zamrażalnik ujrzy dno :P
Co do kosmetyków, to ostatnio wpadło pare nowych, ale sama jestem w szoku jak mi dyscyplina wjechała i jak ładnie kupuje rzeczy kiedy mi ich trzeba a nie na zapas. Vide: jakiś czas temu kliknęłam na Lyko "przywrócenie" odzywki, która chwilowo im wyszła. Czekałam, czekałam, moja tymczasem już nawet z przeciętego opakowania została wyczyszczona, wiec dokupilam inna, z tymi samymi składnikami i ogólnie podobnym składem. Bardzo spoko, służy dobrze. Dzisiaj przychodzi mail, ze ow produkt na który się czaiłam długo jest z powrotem w magazynie. Pierwsza reakcja: kupuje! następna: ale po co, skoro już mam nowa odżywkę - poza tym bez sensu płacić za przesyłkę i transport, robić dodatkowy ślad węglowy etc. - kupię ja kiedy ta obecna się skończy. A jak nie będzie to nie będzie, będą inne.
A jeszcze rok temu bym kupiła i to pewnie ze trzy na zapas.

Co do tych niewychodzących ciast - u mnie chleb ok, bułki ok, sernik ok, drożdżowe ok, ale babeczki z foremek zostają półpłynne w środku, nieważne co robie. Odpuściłam.
magbeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-02, 20:10   #2195
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Mi te bułki i babeczki nie wychodziło i myślałam kiedyś, że to kwestia tego, że mam piekarnik gazowy, ale się okazało że w elektrycznym mi tak samo nie wyszły babeczki. A co lepsze moja mama piekła w moim gazowym piekarniku i jej wszystko wyszło. Jednak doświadczenie robi swoje. Teraz jak wrócę to spróbuje drożdżówki zrobić albo rogaliki. A potem może powalczę jeszcze o te bułki.



Magbeth
Jak zaczęłam spisywać w zeszłym miesiącu rzeczy, które dostałam, także z jedzenia, to też jakoś wpłynęło na zużywanie wszystkiego co mamy w lodówce. Z jednej strony wypchałam zamrażalnik po brzegi, ale tez stopniowo go utylizujemy. Czasami brakowało mi pomysłów na to żeby zużyć to co jest a ostatnio jakoś to szło.



Teraz mam trochę problem ze spodniami i bluzkami do pracy. Moje bluzki, które zostawiłam z sezonu zimowego się trochę zciuchały (chociaż mam sporo świątecznych które zamierzam od grudnia nosić). Spodnie to inna bajka. Moja waga się już w miarę ustabilizowała po tym jak schudłam i spodnie cieplejsze które nosiłam w zeszłym roku są trochę za ciasne. Te które nosiłam jak jeszcze chudłam to są za luźne i potrzebuje przynajmniej jeszcze jednej - dwóch par spodni na zimę. Dzisiaj niestety albo stety się skusiłam na kolejna bluzę z kapturem. Kolor jasny różowy, coś czego szukałam od jakiegoś czasu.



Dzisiaj pogrzebałam trochę na strychu u rodziców i znalazłam sporo rzeczy które juz dawno powinny zostać wyrzucone. Tylko nie wiem czy jak to zniosę mamie to ona to wyrzuci czy rozgrzebie i poupycha po szafkach. Znalazłam moje stare spodnie jeszcze z liceum. Były z czasów gdy byłam najszczuplejsza wtedy i teraz mam w nich sporo luzu. Szkoda, że fason mi nie odpowiada za bardzo bo bym nie musiała szukać do kupienia.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-04, 21:00   #2196
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Wybrałam się dzisiaj na zakupy w miejsce gdzie mama mnie wysłała i znalazłam spodnie takie na zimę jak szukałam i jedną bluzkę do pracy. Nie wiem jak to odbije się na moim minimalizmie. Myślę, że pora się pozbyć kilku bluz i przynajmniej kilku staników których nie noszę.

Z tymi spodniami z liceum to najpierw sobie pomyślałam, że jednak je zabiorę i będę w nich chodzić, ale założyłam, pochodziłam w nich trochę i mają jedną wykluczającą je wadę. Żadnych kieszeni. Do pracy fatalnie. ani telefonu nie włożę nigdzie, ani nożyka. W czasach mojego liceum to pamiętam że była taka moda, że większość spodni było bez kieszeni. No cóż. Spodnie chyba pójdą dalej.

U mamy nadal przeżywam szok z ich zbieractwem. Pełne szafki ciuchów dla dzieci i dosłownie nic w co by dzieci można było ubrać. Kolejny szok. Wczoraj kazała mi przejrzeć na chłopaków ciuchy, które wg niej "kuzynka dała ostatnio dla nich". Przyniosła 3 pudła rzeczy które nie dała żadna kuzynka tylko, które przez ostatni rok wywaliłam z szafek, bo były zniszczone, zciuchane i wstyd w to dzieci ubrać. Myślałam, że poszło do wyrzucenia. Oczywiście były na tych pudełkach moje notatki, że do oddania i do wyrzucenia. I co? Wróciły po prostu z powrotem do jej składzika. Na razie z tego co mama twierdzi to też czuje przesyt i może zacznie to wszystko ogarniać. Czasami miała takie naloty. Tylko że u niej to ogarnianie przeważnie jest układaniem tego co ma a nie pozbywaniem się rzeczy.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-04, 21:05   #2197
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Wybrałam się dzisiaj na zakupy w miejsce gdzie mama mnie wysłała i znalazłam spodnie takie na zimę jak szukałam i jedną bluzkę do pracy. Nie wiem jak to odbije się na moim minimalizmie. Myślę, że pora się pozbyć kilku bluz i przynajmniej kilku staników których nie noszę.

Z tymi spodniami z liceum to najpierw sobie pomyślałam, że jednak je zabiorę i będę w nich chodzić, ale założyłam, pochodziłam w nich trochę i mają jedną wykluczającą je wadę. Żadnych kieszeni. Do pracy fatalnie. ani telefonu nie włożę nigdzie, ani nożyka. W czasach mojego liceum to pamiętam że była taka moda, że większość spodni było bez kieszeni. No cóż. Spodnie chyba pójdą dalej.

U mamy nadal przeżywam szok z ich zbieractwem. Pełne szafki ciuchów dla dzieci i dosłownie nic w co by dzieci można było ubrać. Kolejny szok. Wczoraj kazała mi przejrzeć na chłopaków ciuchy, które wg niej "kuzynka dała ostatnio dla nich". Przyniosła 3 pudła rzeczy które nie dała żadna kuzynka tylko, które przez ostatni rok wywaliłam z szafek, bo były zniszczone, zciuchane i wstyd w to dzieci ubrać. Myślałam, że poszło do wyrzucenia. Oczywiście były na tych pudełkach moje notatki, że do oddania i do wyrzucenia. I co? Wróciły po prostu z powrotem do jej składzika. Na razie z tego co mama twierdzi to też czuje przesyt i może zacznie to wszystko ogarniać. Czasami miała takie naloty. Tylko że u niej to ogarnianie przeważnie jest układaniem tego co ma a nie pozbywaniem się rzeczy.
Wspolczuje bo kolejny raz musiałaś przebierać rzeczy, o których myślałaś że się ich pozbyłaś.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-11-06, 09:02   #2198
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89706064]Wspolczuje bo kolejny raz musiałaś przebierać rzeczy, o których myślałaś że się ich pozbyłaś.[/QUOTE]


Nawet tego nie ruszałam. Mam pare dni urlopu i nie chce się zajmować walką z wiatrakami. już to przerabiałam i chyba nikt nie chce spędzać pół urlopu na sprzątaniu, które nie ma sensu bo jak przyjeżdżam następnym razem jest to samo. Ostatnio jak przyjechałam to po prostu przywiozłam rzeczy swoje i chłopaków i siedziałam na walizce. Ja moge przywozić im rzeczy ale też problem, bo często bywa że ja wracam autobusem a chłopaki zostają jeszcze i babcia ich pakuje i ich rzeczy zostają i czasami giną w czarnej dziurze (aż dzieci wyrosną). Dlatego wole nie wozić.

Teraz mam taki pomysł żeby tamtych rzeczy trochę powywalać a przywieźć im od siebie. Tutaj też nam sie porobiło więcej rzeczy więc można trochę rozdzielić. Już tak robiłam. Tylko musiałam przywozić do siebie potajemnie rzeczy żeby je wyrzucić.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-06, 10:16   #2199
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 203
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

A ja niedawno przypomniałam sobie, jak bardzo lubię układać puzzle. I efekt jest teraz taki, że wyszukuję bardzo dobre promocje i kupuję po okazyjnych cenach z zamiarem, że ułożę i puszczę w zbliżonej cenie dalej w świat. Przywiozłam też sobie kilka pudełek puzzli, które układałam w dzieciństwie z domu rodzinnego.
Koniec roku upływa mi dalej pod znakiem wydatków. W długi weekend zaliczyłam wreszcie wizytę u fryzjera, ostatni raz byłam chyba z pół roku temu, więc musiałam wreszcie odświeżyć refleksy i zrobić porządne ścięcie. W Warszawie zapłaciłabym za to ze dwa razy więcej, ale tak czy owak 2 stówy prawie poszło.Zamówiłam okulary( u mnie to koszt kilu tysięcy, ale i tak zamiast 4 tysięy zapłacę 2), czeka mnie jeszcze zakup orbitreka i suszarki do prania,no i zakup prezentów świątecznych,a tym samym chyba na przyszły rok znowu przełożę zakup depilatora IPL i telefonu.
Dwie pary butów z Ecco leżą u mnie w pudełkach, bo nie mogę się zdecydować, które odesłać, a które zostawić, bo obie pary są wygodne i w sumie całkiem inne- jedne sportowe goretex na zimę wiązane, drugie wodoodporne botki do płaszcza. Może po prostu zostawię obie
Zwłaszcza po przygodzie z Inpostem, gdzie odsyłałam do Eobuwie kozaki Tommy Jeans, drzwiczki zamknęłam, paczka niby nadana, a a aplikacji jakby dalej nic nie ruszyło, maila żadnego też nie miałam, przez tydzień codziennie dzwoniłam na infolinię, szczęśliwie dojechały do sklepu, choć pod innym numerem przesyłki, ale na infolinii powiedzieli mi, że mogło być też tak, że te drzwiczki otworzą się w takim razie ponownie komuś innemu i ktoś mógł tę paczkę wyjąć. Więc trochę się bałam, bo kozaki choć na promocji kosztowały ponad 6 stów.

Edytowane przez bleuclair
Czas edycji: 2023-11-06 o 13:35
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-06, 14:44   #2200
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Nawet tego nie ruszałam. Mam pare dni urlopu i nie chce się zajmować walką z wiatrakami. już to przerabiałam i chyba nikt nie chce spędzać pół urlopu na sprzątaniu, które nie ma sensu bo jak przyjeżdżam następnym razem jest to samo. Ostatnio jak przyjechałam to po prostu przywiozłam rzeczy swoje i chłopaków i siedziałam na walizce. Ja moge przywozić im rzeczy ale też problem, bo często bywa że ja wracam autobusem a chłopaki zostają jeszcze i babcia ich pakuje i ich rzeczy zostają i czasami giną w czarnej dziurze (aż dzieci wyrosną). Dlatego wole nie wozić.
Teraz mam taki pomysł żeby tamtych rzeczy trochę powywalać a przywieźć im od siebie. Tutaj też nam sie porobiło więcej rzeczy więc można trochę rozdzielić. Już tak robiłam. Tylko musiałam przywozić do siebie potajemnie rzeczy żeby je wyrzucić.
A nie chciałabyś powiedziec, przejrzę w domu. Zapakować do torby, zawieźć do domu i wrzucić do kontenera? Albo pociąć od razu ma szmaty. Moj mąż takimi szmatami auto dopieszcza.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-06, 15:23   #2201
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Nawet tego nie ruszałam. Mam pare dni urlopu i nie chce się zajmować walką z wiatrakami. już to przerabiałam i chyba nikt nie chce spędzać pół urlopu na sprzątaniu, które nie ma sensu bo jak przyjeżdżam następnym razem jest to samo. Ostatnio jak przyjechałam to po prostu przywiozłam rzeczy swoje i chłopaków i siedziałam na walizce. Ja moge przywozić im rzeczy ale też problem, bo często bywa że ja wracam autobusem a chłopaki zostają jeszcze i babcia ich pakuje i ich rzeczy zostają i czasami giną w czarnej dziurze (aż dzieci wyrosną). Dlatego wole nie wozić.

Teraz mam taki pomysł żeby tamtych rzeczy trochę powywalać a przywieźć im od siebie. Tutaj też nam sie porobiło więcej rzeczy więc można trochę rozdzielić. Już tak robiłam. Tylko musiałam przywozić do siebie potajemnie rzeczy żeby je wyrzucić.
Problem jest u Ciebie chyba też taki, że jak nawet to wyrzucisz to mama kupi nowe, dobrze kojarzę?
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-11-06, 15:52   #2202
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89707493]A nie chciałabyś powiedziec, przejrzę w domu. Zapakować do torby, zawieźć do domu i wrzucić do kontenera? Albo pociąć od razu ma szmaty. Moj mąż takimi szmatami auto dopieszcza.[/QUOTE]


Mówimy o ciuchach, których jakby zebrać nazbierałoby się jakieś 5, 6 worków i to tylko z szafek w moim pokoju. Dlatego wywożę je po trochu.



Cytat:
Napisane przez Marigold19 Pokaż wiadomość
Problem jest u Ciebie chyba też taki, że jak nawet to wyrzucisz to mama kupi nowe, dobrze kojarzę?
Dokładnie tak. Co posprzątałam tam to pułki do następnej wizyty sie same zapełniały "nowymi" rzeczami. Jeszcze pół biedy jak to rzeczy z pepca, albo jakieś lepsze rzeczy z ciuchlandu. Potrafiła nakupić w ciuchlandzie jakichś rzeczy mocno sprane, zmechacone i twierdzić, że to jest ładne do przedszkola i nie zniszczone. Nie wiem czy niedowidzi. Niby się nie skarży.

Chyba na razie się ogranicza, bo ciuchland koło nich się zepsuł. Od paru lat wszyscy tam kupowaliśmy od czasu do czasu, bo kiedyś można było dostać bardzo dobre rzeczy tanio. Ostatnio ma nie dość, że drożej niż w sklepie to nawet za to drożej ciężko znaleźć coś dobrego.



Ale żeby nie było, że tylko narzekam na mamusię, to mamusia znowu mi zapełniła lodówkę. Mogę tydzień nie gotować. Czasami przesadza z tym przywożeniem ale jak ją pilnuję to ok.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-06, 16:18   #2203
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Mówimy o ciuchach, których jakby zebrać nazbierałoby się jakieś 5, 6 worków i to tylko z szafek w moim pokoju. Dlatego wywożę je po trochu.
Dokładnie tak. Co posprzątałam tam to pułki do następnej wizyty sie same zapełniały "nowymi" rzeczami. Jeszcze pół biedy jak to rzeczy z pepca, albo jakieś lepsze rzeczy z ciuchlandu. Potrafiła nakupić w ciuchlandzie jakichś rzeczy mocno sprane, zmechacone i twierdzić, że to jest ładne do przedszkola i nie zniszczone. Nie wiem czy niedowidzi. Niby się nie skarży.
Chyba na razie się ogranicza, bo ciuchland koło nich się zepsuł. Od paru lat wszyscy tam kupowaliśmy od czasu do czasu, bo kiedyś można było dostać bardzo dobre rzeczy tanio. Ostatnio ma nie dość, że drożej niż w sklepie to nawet za to drożej ciężko znaleźć coś dobrego.
Ale żeby nie było, że tylko narzekam na mamusię, to mamusia znowu mi zapełniła lodówkę. Mogę tydzień nie gotować. Czasami przesadza z tym przywożeniem ale jak ją pilnuję to ok.
Nigdy nie kończącą się historia. Chyba nie ma na nią rady
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-06, 16:37   #2204
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Mówimy o ciuchach, których jakby zebrać nazbierałoby się jakieś 5, 6 worków i to tylko z szafek w moim pokoju. Dlatego wywożę je po trochu.




Dokładnie tak. Co posprzątałam tam to pułki do następnej wizyty sie same zapełniały "nowymi" rzeczami. Jeszcze pół biedy jak to rzeczy z pepca, albo jakieś lepsze rzeczy z ciuchlandu. Potrafiła nakupić w ciuchlandzie jakichś rzeczy mocno sprane, zmechacone i twierdzić, że to jest ładne do przedszkola i nie zniszczone. Nie wiem czy niedowidzi. Niby się nie skarży.

Chyba na razie się ogranicza, bo ciuchland koło nich się zepsuł. Od paru lat wszyscy tam kupowaliśmy od czasu do czasu, bo kiedyś można było dostać bardzo dobre rzeczy tanio. Ostatnio ma nie dość, że drożej niż w sklepie to nawet za to drożej ciężko znaleźć coś dobrego.



Ale żeby nie było, że tylko narzekam na mamusię, to mamusia znowu mi zapełniła lodówkę. Mogę tydzień nie gotować. Czasami przesadza z tym przywożeniem ale jak ją pilnuję to ok.
A to wpychanie żarcia nie do przejedzenia jest i u mnie. Z tym, że jak mamę "okrzyczę" raz, drugi czy trzeci to chwile jest ok. Ale ostatnio też pyta się, co dać, ja jej mówię a i tak daje wedle uznania.

U Ciebie to chyba i tak będzie niekończąca się historia, bo mama wie lepiej- jak wyrzucisz ciuchy to się obrazi, podobnie z jedzeniem czy słodyczami. Nie wiem, czy jest na to lekarstwo, może jakbyś powiedziała, że wstydzisz się puszczać dzieciaki w takich rzeczach to coś by ją otrzeźwiło?
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-06, 20:31   #2205
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 207
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Przejrzałam wstępnie półkę oraz szufladę wstydu. Do szuflady wrzucałam każdy list urzędowy, każdą fakturę rzeczy, którą byłaby potrzebna do gwarancji.
Dorzuciłam to wszystko co wyglądało sensownie do segregatora. No nic gruby i jest tak wszystko, ale przynajmniej jak czegoś będzie mi trzeba to tam znajdę.
Przejrzałam materiały językowe. Do kosza poszły wszystkie kserówki językowe, które były luzem, są bezużyteczne i tak nigdy do nich nie zajrzę. Wniosek z tego taki, że trzeba od razu przerobić je i uporządkować, bo 80% i tak niepotrzebna.
Książki z niemieckiego sobie jeszcze zostawię. Ładne i kolorowe podręczniki, chociaż wątpię, że wrócę do nauki tego języka.

I okazało się, że nie mam wcale dużo ubrań. Może pół reklamówki nazbierałam do kontenera. Od czasu pracy zdalnej jakoś większość mam wygodniejszych.

O dziwo część śmietnika elekrycznego już sprzedana. Nawet do niedziałających słuchawek było kilku chętnych.
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-06, 20:57   #2206
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Zazdroszczę Ci tego stanu, u mnie jakoś tak ciągle dużo wszystkiego. Nie jestem zbieraczem, ale lubię mieć
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 08:01   #2207
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Nie poszczycę się dzisiaj minimalizmem zakupowym ale miałam dzisiaj sporo farta, bo trafiłam na wyprzedaże w lidlu. Nawet nie wiedziałam że ma być tylko pojechałam bo chciałam kupić precle i oddać trochę słodyczy do ich koszów. Jak zaczęłam tam grzebać to się okazało że poprzeceniane były rzeczy z psim patrolem. Nasze dzieci (moje siostry i brata) mają urodziny w ciągu 2 miesięcy więc prezenty kupuje hurtowo zawsze. Ostatnio chciałam kupić im te ręczniki tylko cena mnie zmroziła i miałam poszukać taniej na internecie. Skarpety też chłopakom trzeba było kupić a tu jeszcze z psim patrolem sie trafiły. Tak więc załatwiłam prezenty na mikołajki dla całej czwórki za niecałe 60 zł i mam z głowy szukanie po internetach.

Wczoraj też znalazłam w jednym sklepie pościel polarową jakiej szukaliśmy dla męża. Wprawdzie zakładałam że będziemy mieć oboje w jednym kolorze ale mąż potrzebuje poszewki 220x200 dla swojego ulubionego koca a takiej nie mogłam znaleźć w żadnym kolorze. Mam nadzieję, że jeszcze będzie ale mogę tam podjechać dopiero jutro.

Powiem, że ludzie to poszaleli w tym lidlu. Niektórzy po 3 wózki tachali biorąc po kilka sztuk tego samego i słyszałam tylko jak wymieniali komu to wcisną.

A z takich fajnych rzeczy które mnie jeszcze spotkały wczoraj i dzisiaj to jak zamówiłam mąkę w większej ilości to mi przysłali w gratisie 1 kg mąki razowej.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-09, 07:52   #2208
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 207
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Mari nie ma czego zazdrościć. Ostatnio uznałam, że nie mam nic ładnego. Zostały mi same basic ubrania.

Michalina jakiś szał na tą bajkę. Bratanica czasem od stóp do głów ubrana w to.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-09, 12:48   #2209
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89710001]Mari nie ma czego zazdrościć. Ostatnio uznałam, że nie mam nic ładnego. Zostały mi same basic ubrania.

Michalina jakiś szał na tą bajkę. Bratanica czasem od stóp do głów ubrana w to.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Zawsze można je ożywić jakimś dodatkiem lub biżuterią (tego też mam dużo).
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-11-09, 13:33   #2210
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Nie poszczycę się dzisiaj minimalizmem zakupowym ale miałam dzisiaj sporo farta, bo trafiłam na wyprzedaże w lidlu. Nawet nie wiedziałam że ma być tylko pojechałam bo chciałam kupić precle i oddać trochę słodyczy do ich koszów. Jak zaczęłam tam grzebać to się okazało że poprzeceniane były rzeczy z psim patrolem. Nasze dzieci (moje siostry i brata) mają urodziny w ciągu 2 miesięcy więc prezenty kupuje hurtowo zawsze. Ostatnio chciałam kupić im te ręczniki tylko cena mnie zmroziła i miałam poszukać taniej na internecie. Skarpety też chłopakom trzeba było kupić a tu jeszcze z psim patrolem sie trafiły. Tak więc załatwiłam prezenty na mikołajki dla całej czwórki za niecałe 60 zł i mam z głowy szukanie po internetach.

Wczoraj też znalazłam w jednym sklepie pościel polarową jakiej szukaliśmy dla męża. Wprawdzie zakładałam że będziemy mieć oboje w jednym kolorze ale mąż potrzebuje poszewki 220x200 dla swojego ulubionego koca a takiej nie mogłam znaleźć w żadnym kolorze. Mam nadzieję, że jeszcze będzie ale mogę tam podjechać dopiero jutro.

Powiem, że ludzie to poszaleli w tym lidlu. Niektórzy po 3 wózki tachali biorąc po kilka sztuk tego samego i słyszałam tylko jak wymieniali komu to wcisną.

A z takich fajnych rzeczy które mnie jeszcze spotkały wczoraj i dzisiaj to jak zamówiłam mąkę w większej ilości to mi przysłali w gratisie 1 kg mąki razowej.

Brawo za dobry deal i to podwójny


Ja po za poniedziałkiem gdzie miałam przypływ energii i wzięłam się za kuchnię ( to chyba kuchnia wstydu) nie poczyniłam nic sensownego.
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-11, 20:03   #2211
ParoleParole
Zakorzenienie
 
Avatar ParoleParole
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Brawo za dobry deal i to podwójny


Ja po za poniedziałkiem gdzie miałam przypływ energii i wzięłam się za kuchnię ( to chyba kuchnia wstydu) nie poczyniłam nic sensownego.
Ja dzisiaj dwie szafki ogarnęłam w kuchni. Trochę poszło do kosza. Ostatnio też dwie posprzątałam to tak samo odrazu przejrzyściej się zrobiło.
W kuchni mam szufladę na wszystko. I też pora się za nią zabrać.

Jakoś małymi krokami, powoli do przodu mam nadzieję, że się odgruzuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..."
ParoleParole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-11, 20:07   #2212
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Wychodzi na to, że ja zaoszczędziłam na prezentach dla dzieci a mój mąż jak tylko dostał wypłatę to nakupił im lego i to nie koniecznie po dobrej cenie . Zobaczył w sklepie i kupił. Wiedział, że ja już kupiłam te prezenty. Pewnie dla siebie to lego kupił, bo lego w domu mamy już pełno. Niestety to jest ten typ gdzie jak tylko ma pieniądze to musi wydać. Co jakiś czas coś takiego niekontrolowanego kupuje jeszcze twierdząc że zrobił interes życia. W zeszłym miesiącu uzgodniliśmy, że swój wkład do oszczędności na mieszkanie daje mi. Sam próbował oszczędzać. Nic to nie dało.



Mieliśmy dzisiaj całkiem fajny dzień. Poszliśmy z dziećmi do kosmoparku. Nastawaliśmy się na pizze ale wszędzie było pozamykane, a pootwierali dopiero jak już jechaliśmy. Potem w mieście z kolei wszystko pootwierane i tłumy że kolejki do barów. Więc wróciliśmy trochę głodni ale na szczęście jak to ja, narobiłam placki i wzięłam kilka więc dzieci nie padły z głodu. Pizzę zamówiliśmy już do domu. Dzieciaki spałaszowały większość i jeszcze chcą żeby im jutro zrobić . Oczywiście pizzę tylko z serem.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-13, 18:34   #2213
istari
Paul's girl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cześć Dziewczyny

W temacie minimalizmu „siedzę” od 2012 roku i powiem Wam, że w moim przypadku to jest never ending story jeśli chodzi o książki Czasami jeszcze trochę popłynę na zakupach ubraniowych, ale dużo rzadziej, bo nie kupuję od lat w lumpeksach (nie ma w mojej okolicy żadnych fajnych) ani online bez uprzedniego przymierzenia w sklepie stacjonarnym. Poza tym kupuję właściwie tylko ubrania z dobrymi składami a one kosztują więcej i to jest też jakiś hamulec
Ale z książkami to jest naprawdę szaleństwo. Ostatnio policzyłam książki, które czekają na przeczytanie i się autentycznie przestraszyłam, bo wyszło tego łącznie 247 pozycji. Do tego moja wish list to kolejne 80 książek. Póki co postanowiłam, że do końca przyszłego roku nie kupuję nic nowego, czytam to, co mam w formie papierowej (ponad 70 pozycji) a czego nie zdążę przeczytać to wylatuje.
Czy ktoś ma podobnie? Czuję się trochę osamotniona z tym problemem, bo w moim otoczeniu nie ma osób dużo i chętnie czytających.
istari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-13, 19:06   #2214
elizka1987
Zakorzenienie
 
Avatar elizka1987
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 935
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez istari Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny

W temacie minimalizmu „siedzę” od 2012 roku i powiem Wam, że w moim przypadku to jest never ending story jeśli chodzi o książki Czasami jeszcze trochę popłynę na zakupach ubraniowych, ale dużo rzadziej, bo nie kupuję od lat w lumpeksach (nie ma w mojej okolicy żadnych fajnych) ani online bez uprzedniego przymierzenia w sklepie stacjonarnym. Poza tym kupuję właściwie tylko ubrania z dobrymi składami a one kosztują więcej i to jest też jakiś hamulec
Ale z książkami to jest naprawdę szaleństwo. Ostatnio policzyłam książki, które czekają na przeczytanie i się autentycznie przestraszyłam, bo wyszło tego łącznie 247 pozycji. Do tego moja wish list to kolejne 80 książek. Póki co postanowiłam, że do końca przyszłego roku nie kupuję nic nowego, czytam to, co mam w formie papierowej (ponad 70 pozycji) a czego nie zdążę przeczytać to wylatuje.
Czy ktoś ma podobnie? Czuję się trochę osamotniona z tym problemem, bo w moim otoczeniu nie ma osób dużo i chętnie czytających.
Odkąd mam legimi to przystosowałam z zakupem papierowych książek. Kupuje tylko takie, które bardzo chcę (w tym miesiacu np. 3szt). Uważam, że znacznie mi to ograniczyło zakupy niewypałów. No i sporo z biblio wypożyczam, ale to robię od zawsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ciężki jest los współczesnej kobiety. Musi ubierać się jak chłopak,
wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń.

elizka1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-13, 22:25   #2215
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez istari Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny

W temacie minimalizmu „siedzę” od 2012 roku i powiem Wam, że w moim przypadku to jest never ending story jeśli chodzi o książki Czasami jeszcze trochę popłynę na zakupach ubraniowych, ale dużo rzadziej, bo nie kupuję od lat w lumpeksach (nie ma w mojej okolicy żadnych fajnych) ani online bez uprzedniego przymierzenia w sklepie stacjonarnym. Poza tym kupuję właściwie tylko ubrania z dobrymi składami a one kosztują więcej i to jest też jakiś hamulec
Ale z książkami to jest naprawdę szaleństwo. Ostatnio policzyłam książki, które czekają na przeczytanie i się autentycznie przestraszyłam, bo wyszło tego łącznie 247 pozycji. Do tego moja wish list to kolejne 80 książek. Póki co postanowiłam, że do końca przyszłego roku nie kupuję nic nowego, czytam to, co mam w formie papierowej (ponad 70 pozycji) a czego nie zdążę przeczytać to wylatuje.
Czy ktoś ma podobnie? Czuję się trochę osamotniona z tym problemem, bo w moim otoczeniu nie ma osób dużo i chętnie czytających.

Ja też korzystam częściej z e-booków i audiobooków, a kupuje książki które chcę przeczytać a nie mogę znaleźć, albo które wiem że do nich będę wracać. Za to mój mąż maniakalnie zapełnia biblioteczkę. Co do czytania to niestety to samo. Nawet nie robię już list związek które chciałabym przeczytać bo zrobienie takiej listy zajęłoby mi pewne tyle czasu co przeczytanie jednej książki . Ostatnio na szybko policzyłam że po ostatnim przeszukiwaniu wyszło jakies 10 książek kontynuacji serii które czytałam. Cały czas mam też coś pod ręką do czytania o finansach, coś po francusku, coś po angielsku, coś dla dzieci itp. Ostatnio uzupełniałam listę książek które zaczęłam czytać i nie skończyłam. Często to jest nie przez to że książki mało ciekawe tylko, że brak czasu, brak chęci dzieci do słuchania, albo książki o finansach albo poradniki wole sobie dozować i czytać tylko po kilka stron na raz.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 10:25   #2216
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 203
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Ja odkąd mam czytnik praktycznie nie kupuję książek w wydaniu papierowym. A odkąd mam Legimi /Empik Go to już pratycznie nie kupuję też ebookoów. Wpada coś bardzo rzadko.
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 11:50   #2217
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Ten wątek pomagał mi się zmobilizować do minimalizmu, a tu się dowiaduję że wizaz będzie zamkniety po 21 grudnia, jak zyć?
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 18:30   #2218
istari
Paul's girl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez elizka1987 Pokaż wiadomość
Odkąd mam legimi to przystosowałam z zakupem papierowych książek. Kupuje tylko takie, które bardzo chcę (w tym miesiacu np. 3szt). Uważam, że znacznie mi to ograniczyło zakupy niewypałów. No i sporo z biblio wypożyczam, ale to robię od zawsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Ja też korzystam częściej z e-booków i audiobooków, a kupuje książki które chcę przeczytać a nie mogę znaleźć, albo które wiem że do nich będę wracać. Za to mój mąż maniakalnie zapełnia biblioteczkę. Co do czytania to niestety to samo. Nawet nie robię już list związek które chciałabym przeczytać bo zrobienie takiej listy zajęłoby mi pewne tyle czasu co przeczytanie jednej książki . Ostatnio na szybko policzyłam że po ostatnim przeszukiwaniu wyszło jakies 10 książek kontynuacji serii które czytałam. Cały czas mam też coś pod ręką do czytania o finansach, coś po francusku, coś po angielsku, coś dla dzieci itp. Ostatnio uzupełniałam listę książek które zaczęłam czytać i nie skończyłam. Często to jest nie przez to że książki mało ciekawe tylko, że brak czasu, brak chęci dzieci do słuchania, albo książki o finansach albo poradniki wole sobie dozować i czytać tylko po kilka stron na raz.
Cytat:
Napisane przez bleuclair Pokaż wiadomość
Ja odkąd mam czytnik praktycznie nie kupuję książek w wydaniu papierowym. A odkąd mam Legimi /Empik Go to już pratycznie nie kupuję też ebookoów. Wpada coś bardzo rzadko.
Dzięki za odzew

Niestety nie mam dostępu do polskiej biblioteki a od dziecka uwielbiam to miejsce. Pewnie dlatego kupowałam na potęgę i papierowe i ebooki - na zapas

Mam co prawda Kindle, ale jak już ogarnę swój księgozbiór to pomyślę o Legimi i nowym czytniku.
istari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 18:41   #2219
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Ten wątek pomagał mi się zmobilizować do minimalizmu, a tu się dowiaduję że wizaz będzie zamkniety po 21 grudnia, jak zyć?
Smuteczek.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 19:09   #2220
milka_70
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 273
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

Chodźcie na discorda!

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
milka_70 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-19 17:51:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:25.