2008-08-28, 06:06 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Trójmiasto city. ;)
Wiadomości: 126
|
Zbyt wrażliwa:(
Jak można stać się mniej wrażliwym? Często mam tak,że ktoś coś powie i ja już mysle,że mnie obgaduje Strasznie się rozczulam na filmach itp Czasami jak ide ulicą widze ludzi proszących o pieniądze i już mi się chce plakać Jak temu zaradzić
|
2008-08-28, 06:12 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 330
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
jak dla mnie bycie wrażliwym człowiekiem jest zaletą i nie trzeba tego zmieniać
|
2008-08-28, 06:17 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Mogłas zawrzec 2 pytania w jednym watku. W sumie podobna tematyka. MYsle,ze z wiekiem nieco minie.Mi sporo wrazliwosci wyparowało z wiekiem i rozczarowaniami.
|
2008-08-28, 07:52 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
powiem tak....niby mam podobnie..tzn,ogladajac filmy nie raz potrafie sie rozczulic na tyle,ze prawie lezki mi z oczu ciekna,ostatnio mielismy rocznice z TZ i co...poplakalam sie,tym razem ze szczescia,ze jestesmy razem.nie ma chyba sposobu by stac sie mniej wrazliwym,bo i po co...znieczulic sie? sa sprawy na ktore warto zwracac uwage,wlasnie bedac wrazliwym...choc sama przyznam,ze plakanie na filmach to przesada,a ja tak wlasnie mamale nie walcze z tym,TZ uwaza ze to slodkie........
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017 |
2008-08-28, 07:58 | #5 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Chesz wygrać w konkursie na największa ilośc zakładanych wątków? :-/
|
2008-08-28, 08:18 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Przejdzie ci, jak poznasz zasady fukncjonowania świata.
Małe dzieci też rozczulają się małymi cielaczkami i kurczaczkami, a potem bez zastanowienia wcinają parówki. Niewielu zachowuje swoją wrażliwośc i zostaje wegetarianami
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2008-08-28, 08:42 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Wiesz co ja nawet przy reklamie merci sie poplakalam bo zobaczylam dwojke starszych ludzi trzymających sie za rękę No trudno tez jestem bardzo placzliwa i gadają mi ze zachowuje sie jak dzieciak bo o wszystko placze... No ale jak mam stac sie osoba z kamienia bez uczuc? Wole jednak byc sobą i pochlipac nad biednymi niz chamsko im dogadac i pojsc dalej ... Bo tego nie toleruje
|
2008-08-28, 09:11 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 358
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
ja też jestem typem nadwrażliwca ale nic na to nie poradzę czasem to denerwujące zwłaszcz gdy chce ukryć swoje uczucia wtedy najchętniej schowałabym się w jakiejś dziurze i nikomu nie pokazywała swoich łez
|
2008-08-28, 09:24 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Cytat:
Płakanie na filmach da się jeszcze znieść, ale ja potrafię się popłakać na reklamie, która mnie w jakiś sposób wzrusza, na zapowiedzi filmu, gdy jest mi dobrze i czuję się szczęśliwa i odwrotnie- gdy ktoś na mnie krzywo spojrzy, podniesie głos, marudzi, zarzuca mi coś, wciska kity. Czasami niecierpie swojej nadwrażliwości, ale są ludzie, którzy to doceniają. Wątpie, żeby dało się to zmienić. Z tym, jak z wszystkim innym trzeba żyć. Po prostu jesteś wrażliwa i nie ma tu powodu do wstydu, bo świat jest duży i widocznie ma zapotrzebowanie też na takich ludzi, skoro tacy również się rodzą. Chociaż moja dobra koleżanka nie rozumie tego mojego rozklejania się. Kiedyś mi powiedziała, że ja swoim płaczem próbuje na ludziach wymuszać np. zmianę decyzji/poglądu; próbuję wzbudzić litość. A to wcale nie tak. I ty to zapewne rozumiesz.
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
|
|
2008-08-28, 09:26 | #10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Cytat:
Ja tez placze i rozczulam sie nad wszystkim. Zebrak na ulicy - lucka beczy. Chore dziecko - lucka beczy. Bezpanski piesek - lucka beczy. Smutne zakonczenie filmu - lucka beczy. umiera tata mojej kolezanki kolezanki kolezanki ktorej nigdy nie widzialam a o jej tacie w ogole nie wspominajac - lucka beczy. Ale mi to tak bardzo nie przeszkadza, wrecz przeciwnie - uwazam to za zalete. EDIT: a tak BTW to niezla jestes, 74 posty i 18 zalozonych watkow. Rekordy bijesz?...
__________________
Narysujesz mi coś? Edytowane przez Lucka91 Czas edycji: 2008-08-28 o 09:28 Powód: dopisek |
|
2008-08-28, 09:27 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Cytat:
|
|
2008-08-28, 09:27 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Nie przejmuj się,ja też jestem wrażliwa i zbyt uczuciowa.Łatwo i szybko mnie zranić,czy nawet wkurzyć.Tyle,że nie płacze na filmach,za to wzruszają mnie ludzkie tragedie,ale to normalny odruch.
|
2008-08-28, 10:39 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
pare kopas w dupas od życia i się trochę uodpornisz
jak Ci to przeszkadza, to pracuj nad sobą, obserwuj, wyciągaj wnioski
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
2008-08-31, 18:57 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Mexyk
Wiadomości: 116
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
o rety dziewczyna chce to pisze, nie wiem po co ten szum...
jesli chodzi o wrazliwosc to sie dopisuje jako placzka, tak mnie juz okresla moj TZ. placze nawet na bajkach... tez mnie to czasami meczy, zwlaszcza gdy kloce sie z chlopakiem i zamiast byc ''twarda'' zaraz becze, eh juz z tym nie walcze |
2008-08-31, 19:16 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Ja też się wzruszam na reklamach i przy pięknej piosence, i kiedyś jak starsza pani w barze mlecznym kupiła tylko mleko (mój tok myślenia od razu --> bo pewnie tylko na to było ją stać), to myślałam że się rozryczę aż TŻ był zaniepokojony Wiele razy chciałam stać się twardsza, ale po przemyśleniu stwierdzam, ze lepiej być (nad)wrażliwym niż niewystarczająco A jeśli chodzi o płacz z powodu krytyki, czy to realnej czy potencjalnej, to warto pielęgnować pewność siebie - a to już temat na inny wątek, których na wizażu swoją drogą sporo
__________________
|
2008-08-31, 20:42 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Witaj w klubie
Też tak mam. |
2008-08-31, 23:16 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 272
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Ja zaś nie mogę patrzeć na cierpienie zwierząt i dzieci. Nie płaczę, ale tak mnie w dołku ściska i pod paznokciami łaskocze , że ..... no. Że szok
|
2009-06-03, 20:56 | #18 |
Przyczajenie
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
hmm troche odswieze temat
i tu sie nie zgodze.. wg mnie, gdy ktos dostanie od zycia kopa w dupe, tym bardziej bedzie wrazliwy na otaczajacy nas swiat. Z reszta to zalezy od czlowieka.. niektorych to wzmocni, niektorych oslabi. mnie osobiscie oslabilo i wiem, co to znaczy. kazda najmniejsza niesprawiedliwosc = choc ja z tym nie walcze, dobrze mi z tym. dzieki temu pomagam innym i pomagac bede.
__________________
You can buy your friends but I'll hate you for free ^.- |
2009-06-03, 21:17 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5 673
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Też jestem bardzo rażliwa, szybko się wzruszam, często płaczę, na filmach, nawet oglądając madagaskar 2 przy obiedzie popłakałam się aż mi się jesć odechciała bo jakiś lewek został porwany Ogladając teledysk i słuchajac dumki Górniakowej i Szcześniaka też płakałam Tak już mam, wzeuszam się szybko, często płacze ze szczescia Jak zbliża mi się miesiączka to płacze z każdego powodu, że kogoś coś boli, że coś mi upadło, że mi szkoda że już taka stara jestem. Taka moja wrażliwa natura ale nie jest mi z tym szczególnie źle Moi bliscy się przyzwyczaili już i wiedzą że taka jestem ach ta dusza artystów hihi
__________________
|
2009-06-03, 21:32 | #20 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Cytat:
Cytat:
jak zaradzić? pracowac nad sobą; tłumacz sobie racjonalnie, że na pewno nie jesteś jedyną rzeczą, o której mysli osoba, która akurat coś Ci powiedziala nie nadinterpretuj zachowan innych, odpoedzaj od siebie "dziwne" myśli typu "oni na pewno mnie nie lubia i mowia o mnie źle". co do prawdziwej wrazliwosci - na cierpienie innych itp (o czym tez pisalas), to duza zaleta, wiec rilaks
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
||
2011-09-07, 19:01 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wołomin
Wiadomości: 84
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Są sytuacje wzruszające, gdzie płacz jest wskazany
Ja mam chyba bardziej coś na tle nerwowym, wystarczy że ktoś na mnie krzywo spojrzy, albo powie coś oschle, to już robi mi się gorąco i najchętniej do końca dnia nie wychodziłabym w domu. Za to w hospicjum, gdzie pracuję jako wolontariuszka, ktoś może umrzeć, ktoś może się popłakać przy tym, a mnie to specjalnie nie rusza, wiem jaka jest specyfika tego miejsca, jestem na to przygotowana. Wolałabym, żeby było odwrotnie, i owszem staram się być czulsza dla innych ludzi, ale nadal się boję, że ktoś powie mi niemiłego. Po prostu siedzę, patrze się, i zastanawiam co zrobiłam nie tak, cała przerażona i zagubiona. Oczywiście z czasem przychodzą mi do głowy rozsądniejsze myśli typu nie każdy musi cię uwielbiać, może mieć jakiś gorszy dzień itp. ale ja i tak myślę, że to dlatego że powiedziałam coś nie tak, albo palnęłam jakieś głupstwo. Dziewczyny, co robić... Zaczęłam liceum, mam dni, że wychodzę szczęśliwa i nie mogę się doczekać kolejnego dnia, a czasem po prostu szybko uciekam do domu, bo tam jest bezpiecznie i nikt mnie nie skzywdzi..:/
__________________
Przeszkoda? Kto nie umie chodzić, potknie się nawet o kamień. 06.09.2011 => zaczynamy zabawę w olejowanie -->moje kręciołki<-- |
2011-09-07, 19:35 | #22 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Wrażliwość jest fajna dopóki po prostu nie pozwala Ci zapominać o innych ludziach, ich problemach i uczuciach np. Jeśli Ci to nie przeszkadza specjalnie w życiu to nie przejmuj się. Ale czasami takie wyczulenie potrafi zabijać, np. miałam tak kiedyś że kiedy słyszałam karetkę na sygnale od razu traciłam całą radość życia, np. idę sobie z przyjaciółką ulicą, śmiejemy się, wygłupiamy, przejeżdża karetka a ja od razu zgasłam - zjadały mnie wyrzuty sumienia że ja taka zadowolona a tam ktoś cierpi, może umiera... To ze mnie wysysało energię po prostu, wiem teraz że było chore. Byłam też bardzo wyczulona na to jak się ludzie do mnie zwracają, jeśli poszłam choćby do biblioteki i pan obsługujący nie traktował mnie życzliwie, nie musiał być wredny, po prostu obojętny - czułam się strasznie, jakby mnie wyzwał, jak nie widziałam w ludziach naokoło serdeczności, życzliwości, choćby minimalnej miałam wrażenie że wszystkim przeszkadzam, że nie powinnam się odzywać i najlepiej uciekać, skończyło sie tym że jak nie musiałam nie wychodziłam z domu i nie otwierałam drzwi.
Wszystko jest super jeśli z umiarem. Kiedy ludzie zaczynają zwracać Ci uwagę że jesteś przeczulona, i Ty sama się tym niepokoisz to coś jest na pewno na rzeczy. Zawsze można się przejść do psychologa i zapytać jak sobie radzić z takimi rzeczami. |
2011-09-07, 19:42 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 985
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Nie zmieniać Wrażliwość to bardzo dobra cecha. Zmieniac trzeba zatwardziałe serca, ale nie wrazliwych ludzi
__________________
Zapuszczam włosy: 40 cm-->95 cm!
Od 11 marca 2015-wege-kierowca |
2011-09-08, 09:45 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Cytat:
Też jestem typem wrażliwca, ba, zawsze byłam, bo się w dzieciństwie naczytałam pięknych książek. Niestety niektórzy zaczęli to wykorzystywać, szczególnie z mojego najbliższego otoczenia... no to trzeba było się oduczyć. A chociaż nauczyć maskować przy obcych ludziach (i w pracy), bo zaczęli to wykorzystywać. Teraz jest ok (choć staram się oczywiście instynktownie unikać "widoku tragedii", bo po prostu nie mogę). |
|
2011-09-09, 10:17 | #25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 985
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Cytat:
__________________
Zapuszczam włosy: 40 cm-->95 cm!
Od 11 marca 2015-wege-kierowca |
|
2011-09-09, 11:46 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Cytat:
Opiszę krótko jedną sytuację. Często podróżuję, dużo czasu spędzam na dworcach. Gdański znam bardzo dobrze, np. widok babci na wózku proszącej o pieniądze nie robi na mnie wrażenia. Siedzę w MCD w budynku dworca, miałam laptopa, piłam kawę. Podchodzi babcia: cześć słoneczko, przepraszam, że przeszkadzam... byłam właśnie w aptece, nie starczy mi pieniążków na leki (wyjęła ok. 10 recept, nie sprawdziłam oczywiście ważności). Babcia wyglądała na biedną, zagubioną osobę. Dałam jej 10 zł. Drugiego dnia wracając do domu, idąc na pociąg zauważyłam znów babcię w MCD. Przykro mi, ale wygląda mi na to, że to jest jakaś patologia i nie zbiera ona na leki, tylko na np. pijącego syna. Odtąd jeśli daje komuś pieniądze, to tylko i wyłącznie komuś z odznaką fundacji (i pełnymi danymi), albo wpłacam na konto. Babcia wykorzystała moją wrażliwość i głupotę. Ale wczoraj oglądałam Sprawę dla reportera- była omawiana sytuacja rodziny M. z Podkarpacia, jak facet pracował na czarno i miał wypadek- obecnie nie może pracować fizycznie (raczej gdzie indziej go nie przyjmą). Zastanawiałam się nad tym, czy w takim kraju chcę żyć? Gdzie facet nie może zapracować na własną rodzinę.. to przykre, bardzo przykre. |
|
2011-09-10, 13:55 | #27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 985
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Cytat:
__________________
Zapuszczam włosy: 40 cm-->95 cm!
Od 11 marca 2015-wege-kierowca |
|
2011-09-10, 16:07 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 143
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Cytat:
No i na filmach też wstrzymuję łzy. Jakoś mi głupio... Wiem w ogóle to głupie... Edytowane przez Nikesta Czas edycji: 2011-09-10 o 16:11 |
|
2011-09-10, 22:44 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wołomin
Wiadomości: 84
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
na świecie mamy tyle zła, że trudno orzec, kiedy ktoś robi nas w bambuko, a kiedy naprawdę potrzebuje pomocy...:/ I niestety, ale wszystkim pomóc się nie da....
Ludzie potrafią dobrze wykorzystać nasza wrażliwość, miałam np. przez kilka lat "przyjaciółkę" która zadawała się ze mną tylko po to, żeby się dowartościowywać... Głupio odmówić kiedy ktoś potrzebuje pomocy, ale warto nauczyć się być asertywnym Co do mięsa, dla mnie zawsze było "międlone"
__________________
Przeszkoda? Kto nie umie chodzić, potknie się nawet o kamień. 06.09.2011 => zaczynamy zabawę w olejowanie -->moje kręciołki<-- |
2011-09-13, 18:25 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 59
|
Dot.: Zbyt wrażliwa:(
Różnie bywa z tą wrażliwością. I jak ktoś powiedział pare postów wcześniej, niekoniecznie kopy w d..e od życia uodparniaja...ale przynajmniej są jakimś impulsem do działania. Ja też jestem typem wrażliwca, przejmuję się wszystkim, biorę sobie pewne rzeczy do serca, które ktoś mi wytknął. A czasem mam zupełnie wywalone na coś lub kogoś i przypominam sobie np. pół roku później,że ja coś komuś powiedziałam i na odwrót Ale także potrafię się cieszyć małymi rzeczami, gestami, słowami. Jestem też nerwusem, przyznaję. A to nie zawsze dobre połączenie.
Ale szlag mnie czasem trafia, bo mam taką jedną koleżankę, typowy matematyczny umysł, która zawsze podkreśla,że jestem przewrażliwiona i lubi przy wszystkich opowiadać o sytuacjach, że zrobiłam coś źle, w czymś się pomyliłam i przy tym traktuje mnie troche protekcjonalnie, podśmiewa się, np. z tego,że zdaję już długo egzamin na prawo jazdy. Niby to takie sympatyczne podśmiewanie, ale jest mi przykro. A ja sobie wrzucam,że jestem beznadziejna, nieporadna. Mimo wszystkiego bardzo ją lubię. Mnie także zdarza się płakać na filmach, zwłaszcza tych dokumentalnych, łatwo się wkurzam. Ludzie wrażliwi mają w sobie trochę z dziecka, ale przez to są tez prostolinijni i szczerzy, a to zaleta Ja jestem plastykiem, więc bez wrażliwości pewnie nic bym nie zdołała zrobić Ale za dużo, to niezdrowo, więc, NO MORE DRAMA )) |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:16.