Wychowanie dzieci bez pomocy teściów?? - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-16, 19:59   #151
Almariel
Zakorzenienie
 
Avatar Almariel
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Dla mnie kontakt z dziadkami to przyjemna wizyta, spędzenie razem weekendu, wspólny wyjazd itd. a nie, że babcia przyjeżdża gotować, prać i posprzątać żeby mama mogła poleżeć tyłkiem do góry Nawet jak jestem chora i ledwo powłóczę kończynami to jak babcia przyjedzie to tylko i wyłącznie bawić się z dziećmi, bo obiady, karmienie, sprzątanie itd. ja zapewniam. Nawet bym się źle czuła gdyby mama jedna czy druga przyszła do mnie "na służbę".

Dokladnie, ja tez tak uwazam




Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Zgadzam się.
Czym innym jest "zatrudnianie" matki czy babci na lata po 8 godzin dziennie, a czym innym sporadyczna pomoc w momencie porodu, choroby czy w innych przypadkach.
nie poczułabym się jak sprzataczka czy kucharka, gdyby dziecko poprosiło mnie o, powiedzmy, tygodniową pomoc, bo wszyscy leżą złożeni grypą.
Jeśli ktoś takiej pomocy potrzebuje a matka czy babcia ją akceptuje to nie widzę w tym niczego dziwnego.
Ale to sa wyjatkowe sytuacje jak dla mnie, co innego choroba itp. A co innego, gdy jest wszystko w porzadku, rodzice sa w domu.

Ja tez jestem glownie sama z synkiem. Moja tesciowa niezbyt chetnie z nim zostaje nawet na godzine, sama mowi, ze nie czuje sie na silach. Mama bez problemu, ale musze ja uprzedzic wczesniej, bo pracuje na zmiany. Poki co, nie bylo sytuacji, zebym musiala prosic ja o jakas wieksza pomoc, typu ugotowanie obiadu, ogarniecie domu i dziecka, ale nie wykluczam, ze taka sie przydarzy, a Mama z pewnoscia pomoze. Ale w sytuacji o jakiej pisala Dzaga, gdzie rodzice chca spedzic pierwsze chwile z dzieckiem sami, uwazam, ze pomoc babci jest zbedna. Dlaczego od razu zakladac taki scenariusz, ze rodzi sie dziecko, wiec babcia koniecznie przyjezdza, zeby pomoc. Przeciez w razie problemow, zawsze mozna sie zwrocic o pomoc.

Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka
Almariel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-16, 20:01   #152
MamaKtosia
Zadomowienie
 
Avatar MamaKtosia
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Klarissa szczerze współczuje. Frustracja jak najbardziej uzasadniona. Ja z powodu komplikacji ciążowych utknęłam w domu kilka tygodni temu i też mam wrażenie, że bez kontaktu z ludźmi człowiek dziczeje, a co dopiero w Twojej sytuacji. Oby się szybko unormowało.

Dlatego mimo że mam zamiar wychować dzieci na osoby niezależne i radzące sobie w życiu to jednocześnie chce żeby nie wahały się i krępowały prosić mnie o pomoc, niezależnie od tego czy będą w połogu czy będą miały zwyczajnie dzień kiedy ma się ochotę wystawić swoje dzieci za drzwi i nigdy więcej ich nie widzieć. Mam nadzieję, że mi się to uda. Spytajcie za 20 lat
MamaKtosia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-16, 20:03   #153
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Za to teraz mam doła głębokiego jak rów mariański bo dzieci mam notorycznie chore i powiem, że bardzo bym chciała czyjejś pomocy, całymi dniami siedzę sama z dzieciakami, którym się nudzi, które się źle czują więc marudzą, nie mam już pomysłów na zabawy i rozrywki, wszystko mnie już wkurza, jestem więźniem własnego domu bo nie mogę nawet wyjść na spacer czy do sklepu, chyba dziczeję z braku kontaktu z ludźmi innymi niż mój mąż i moje szkraby, ogólnie mam dość i jak nic chciałabym, żeby któraś babcia posiedziała z nimi kilka dni. I nie ma szans na to No jedna z babć sporadycznie wpadnie na kilka godzin ale i tak nie bardzo ich samych zostawiać bo nie radzi sobie z moją dwójką jednocześnie i zawsze to dla mnie jest stres jak muszę gdzieś pójść bo wiem, że babcia nie ogarnia.
A nie możesz jakiejś koleżanki na weekend zaprosić?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-16, 20:06   #154
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Znam przypadek, w którym dziadkowie (starsi, schorowani) praktycznie codziennie przyjeżdżają pomagać swojej córce w opiece nad dzieckiem. Jak ona wróci do pracy, też się dzieckiem zajmą. Nie trzeba chyba dodawać, że są skrajnie nadopiekuńczy. Dla mnie to jest chore i jestem ciekawa, co z tego dziecka będzie, skoro dwie osoby muszą je przewijać (mama i babcia), dziecko w wieku roku dostaje chleb po kawałeczku, żeby się nie zadławiło, dziadek cały spocony (nie najlepszego zdrowia, jak wspomniałam), ale dziecko dzielnie nosi. Niby ich sprawa, ale zawsze dziwi mnie taka symbioza dorosłych dzieci z rodzicami. Ja miałam dość, jak moja mama codziennie do mnie tylko dzwoniła.
Ja znam dwie takie pary. Obie mają po 2 dzieci. U jednych babcie i dziadkowie muszą się zajmować dziećmi bo rodzice "nie mają czasu dla siebie" a u drugich tę rolę pełni niania zajmująca się dziećmi całodobowo. Się zastanawiam co nimi kierowało kiedy podejmowali decyzję o dzieciach... chęć zrobienia komuś prezentu czy jak?

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
A nie możesz jakiejś koleżanki na weekend zaprosić?
Wszystkie moje koleżanki też dzietne, a kto mi ze swoim dzieckiem przyjdzie do moich chorowitków się zarazić No i w weekend mam tż-ta, który mnie odciąża, najgorzej jest w tygodniu kiedy siedzę praktycznie sama, bo tż jedzie koło 7:30 do pracy i wraca koło 18, chyba, że robi zakupy albo coś ma załatwić to później.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-16, 20:07   #155
Almariel
Zakorzenienie
 
Avatar Almariel
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
[/COLOR]
Wszystkie moje koleżanki też dzietne, a kto mi ze swoim dzieckiem przyjdzie do moich chorowitków się zarazić No i w weekend mam tż-ta, który mnie odciąża, najgorzej jest w tygodniu kiedy siedzę praktycznie sama, bo tż jedzie koło 7:30 do pracy i wraca koło 18, chyba, że robi zakupy albo coś ma załatwić to później.
To u mnie podobnie, maz wraca kolo 18.
Nie mow, ze tak ciezko jest, bo wlasnie sie staram o drugie dziecko.

Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka
Almariel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-16, 20:10   #156
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja znam dwie takie pary. Obie mają po 2 dzieci. U jednych babcie i dziadkowie muszą się zajmować dziećmi bo rodzice "nie mają czasu dla siebie" a u drugich tę rolę pełni niania zajmująca się dziećmi całodobowo. Się zastanawiam co nimi kierowało kiedy podejmowali decyzję o dzieciach... chęć zrobienia komuś prezentu czy jak?
W moim przypadku sytuacja wygląda trochę inaczej, to ich ukochana córeczka, wnuczka to cały świat i życie, więc wszyscy wesoło sobie w 4 spędzają czas (dziadkowie, córka i wnuczka). To generalnie dobrzy ludzie, tacy poczciwi, ale dla mnie to jakieś chore, niewiele rzeczy moim zdaniem szkodzi dziecku tak jak nadopiekuńczość, bycie wiecznie w centrum uwagi dorosłych ludzi.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-16, 20:13   #157
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez Almariel Pokaż wiadomość
To u mnie podobnie, maz wraca kolo 18.
Nie mow, ze tak ciezko jest, bo wlasnie sie staram o drugie dziecko.

Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka
Ale ciężko jest nie dlatego, że dzieci jest dwoje, tylko dlatego, że są bez przerwy chore, od września ubiegłego roku nie ma miesiąca żeby nie zaliczyli przynajmniej 2 tygodniowej choroby. To zwariować można.

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
W moim przypadku sytuacja wygląda trochę inaczej, to ich ukochana córeczka, wnuczka to cały świat i życie, więc wszyscy wesoło sobie w 4 spędzają czas (dziadkowie, córka i wnuczka). To generalnie dobrzy ludzie, tacy poczciwi, ale dla mnie to jakieś chore, niewiele rzeczy moim zdaniem szkodzi dziecku tak jak nadopiekuńczość, bycie wiecznie w centrum uwagi dorosłych ludzi.
Też uważam, że to przesada i trochę tego nie rozumiem.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-16, 20:19   #158
Almariel
Zakorzenienie
 
Avatar Almariel
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ale ciężko jest nie dlatego, że dzieci jest dwoje, tylko dlatego, że są bez przerwy chore, od września ubiegłego roku nie ma miesiąca żeby nie zaliczyli przynajmniej 2 tygodniowej choroby. To zwariować można.


Też uważam, że to przesada i trochę tego nie rozumiem.
To rzeczywiscie wyczerpujace, i pewnie non stop zarazaja sie od siebie nawzajem... zdrowka dla dzieciaczkow w takim razie !

Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka
Almariel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-16, 20:23   #159
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Też uważam, że to przesada i trochę tego nie rozumiem.
To tylko potwierdza moją teorię o tym, że wiele dorosłych dzieci w Polsce jest emocjonalnie uzależnionych od rodziców, którzy nie mają swojego życia i żyją życiem tych dzieci i wnuków. Dla mnie nie do pojęcia, jak mogą 3 dorosłe osoby zajmować się jednym maluchem, jednocześnie tata pewnie zadowolony, bo niewiele musi robić przy dziecku.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-16, 20:34   #160
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
To tylko potwierdza moją teorię o tym, że wiele dorosłych dzieci w Polsce jest emocjonalnie uzależnionych od rodziców, którzy nie mają swojego życia i żyją życiem tych dzieci i wnuków. Dla mnie nie do pojęcia, jak mogą 3 dorosłe osoby zajmować się jednym maluchem, jednocześnie tata pewnie zadowolony, bo niewiele musi robić przy dziecku.
O tak. Moi rodzice mają swoje życie, tata prace, mama swoje pasje, lubią spędzać czas tylko ze sobą we dwójkę, wyjechać sobie na kilka dni.
Czym budzą zdziwienie wśród pewnego kręgu osób, że ich życie nie ogranicza się tylko do życia naszym życiem hahaha
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-09, 12:34   #161
Julka_1976
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

@niotek89:
Jeśli chcesz dziecko rok po urodzeniu "oddać" w obce ręce i nie jesteś w stanie poświecić mu co najmniej tych 2 lat będąc z nim w domu to zapomnij o zakładaniu rodziny. Przynajmniej teraz. Pierwsze 2 latka dla dziecka sa najważniejsze. Chcesz po powrocie z pracy usłyszeć jak bąbelek mówi do niani "Mamo"? Bez dziadków będzie trudno. Czasy są takie dziwne, że albo praca albo rodzina. Bardzo rzadko da się jedno z drugim pogodzić, chyba że pracuje się w żłobku lub przedszkolu.
Na początek proponuję Ci zaopiekować się przez kilka dni dzieckiem siosrty, brata, kuzyna lub kogoś innego z rodziny. Po takim teście będziesz wiedzieć co i jak.
pozdrawiam
-Julka

Edytowane przez Julka_1976
Czas edycji: 2015-06-09 o 12:35
Julka_1976 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-09, 13:24   #162
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez Julka_1976 Pokaż wiadomość
@niotek89:
Jeśli chcesz dziecko rok po urodzeniu "oddać" w obce ręce i nie jesteś w stanie poświecić mu co najmniej tych 2 lat będąc z nim w domu to zapomnij o zakładaniu rodziny. Przynajmniej teraz. Pierwsze 2 latka dla dziecka sa najważniejsze. Chcesz po powrocie z pracy usłyszeć jak bąbelek mówi do niani "Mamo"? Bez dziadków będzie trudno. Czasy są takie dziwne, że albo praca albo rodzina. Bardzo rzadko da się jedno z drugim pogodzić, chyba że pracuje się w żłobku lub przedszkolu.
Na początek proponuję Ci zaopiekować się przez kilka dni dzieckiem siosrty, brata, kuzyna lub kogoś innego z rodziny. Po takim teście będziesz wiedzieć co i jak.
pozdrawiam
-Julka
Nie dość , że odpowiadasz na post z 2013, to jeszcze piszesz takie brednie, że az ciary przechodzą.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-10, 12:04   #163
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez Julka_1976 Pokaż wiadomość
@niotek89:
Jeśli chcesz dziecko rok po urodzeniu "oddać" w obce ręce i nie jesteś w stanie poświecić mu co najmniej tych 2 lat będąc z nim w domu to zapomnij o zakładaniu rodziny. Przynajmniej teraz. Pierwsze 2 latka dla dziecka sa najważniejsze. Chcesz po powrocie z pracy usłyszeć jak bąbelek mówi do niani "Mamo"? Bez dziadków będzie trudno. Czasy są takie dziwne, że albo praca albo rodzina. Bardzo rzadko da się jedno z drugim pogodzić, chyba że pracuje się w żłobku lub przedszkolu.
Na początek proponuję Ci zaopiekować się przez kilka dni dzieckiem siosrty, brata, kuzyna lub kogoś innego z rodziny. Po takim teście będziesz wiedzieć co i jak.
pozdrawiam
-Julka
Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Nie dość , że odpowiadasz na post z 2013, to jeszcze piszesz takie brednie, że az ciary przechodzą.
ajah

Wychowywaliśmy dziecko (od 6 mies do 3 lat- przedszkole) bez żadnej pomocy dziadków ani nikogo innego z rodziny.
Praca na część etatu, czyli dziecko zostawało samo z opiekunką 3x w tygodniu po kilka godzin, więc nie zaczęło do niej mówić mamo- ulubiony stereotyp krytykantów wyrodnych, bo pracujących rodziców.

Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Czas edycji: 2015-06-10 o 12:08
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-10, 19:30   #164
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Nie dość , że odpowiadasz na post z 2013, to jeszcze piszesz takie brednie, że az ciary przechodzą.

Goooorzej..
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-15, 15:26   #165
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;51696737]ajah

Wychowywaliśmy dziecko (od 6 mies do 3 lat- przedszkole) bez żadnej pomocy dziadków ani nikogo innego z rodziny.
Praca na część etatu, czyli dziecko zostawało samo z opiekunką 3x w tygodniu po kilka godzin, więc nie zaczęło do niej mówić mamo- ulubiony stereotyp krytykantów wyrodnych, bo pracujących rodziców.[/QUOTE]
Moje dziecko w wieku 7 miesięcy poszło do żłobka. Na 10h dziennie.
Pracowałam na pełny etat, chętnych dziadków czy innych członków rodziny do współudziału w opiece nad dzieckiem nie było.
Dziecko doskonale wie kto jest mamą, kto tatą, że panie w żłobku to ciocie, a panie w przedszkolu gdzie chodzi na adaptację to "panie".
Raz mu się zdarzyło, że opowiadając mi coś w emocjach po wyjściu ze żłobka powiedział do mnie ciociu.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-18, 10:15   #166
CDN2015
Rozeznanie
 
Avatar CDN2015
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 931
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

Cytat:
Napisane przez Julka_1976 Pokaż wiadomość
@niotek89:
Jeśli chcesz dziecko rok po urodzeniu "oddać" w obce ręce i nie jesteś w stanie poświecić mu co najmniej tych 2 lat będąc z nim w domu to zapomnij o zakładaniu rodziny. Przynajmniej teraz. Pierwsze 2 latka dla dziecka sa najważniejsze. Chcesz po powrocie z pracy usłyszeć jak bąbelek mówi do niani "Mamo"? Bez dziadków będzie trudno. Czasy są takie dziwne, że albo praca albo rodzina. Bardzo rzadko da się jedno z drugim pogodzić, chyba że pracuje się w żłobku lub przedszkolu.
Na początek proponuję Ci zaopiekować się przez kilka dni dzieckiem siosrty, brata, kuzyna lub kogoś innego z rodziny. Po takim teście będziesz wiedzieć co i jak.
pozdrawiam
-Julka
Podzielam twoje zdanie. Uważam, że dziecku są bardzo potrzebne dobre relacje z dzieckiem. Zwłaszcza z matką. W dzisiejszym świecie wielerodzicow nie zwraca na to uwagi. Słyszałem kiedyś wypowiedź faceta , który ubolewał, że kiedy syn był mały bez przerwy pracował i teraz ma z nim bardzo kiepskie relacje. Ja nawet jak pracowałem za granicą bardzo często przyjeżdżałem do swego syna. Uważam też, że dobre relacje z dziadkami mają dobry wpływ na późniejszy stosunek dziecka do rodziny. Jego uczuciowość i postawę społeczną
CDN2015 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 09:59   #167
nina129
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 8
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??

ja niestety nie jestem z tej grupy bo moge zawsze liczyc na teściową a pozatym mój synek 2 letni chce tylko zeby ona sie nim zajmowała tylko bo uwielbia z nia ukladac puzzle piankowe typu <ciach> wiec nianie odpadają ale najlepsze sa takie po znajomości.

Edytowane przez teQiba
Czas edycji: 2015-07-14 o 10:23 Powód: usunięcie linka
nina129 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-14 10:59:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:14.