2014-03-16, 19:59 | #151 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Cytat:
Dokladnie, ja tez tak uwazam Cytat:
Ja tez jestem glownie sama z synkiem. Moja tesciowa niezbyt chetnie z nim zostaje nawet na godzine, sama mowi, ze nie czuje sie na silach. Mama bez problemu, ale musze ja uprzedzic wczesniej, bo pracuje na zmiany. Poki co, nie bylo sytuacji, zebym musiala prosic ja o jakas wieksza pomoc, typu ugotowanie obiadu, ogarniecie domu i dziecka, ale nie wykluczam, ze taka sie przydarzy, a Mama z pewnoscia pomoze. Ale w sytuacji o jakiej pisala Dzaga, gdzie rodzice chca spedzic pierwsze chwile z dzieckiem sami, uwazam, ze pomoc babci jest zbedna. Dlaczego od razu zakladac taki scenariusz, ze rodzi sie dziecko, wiec babcia koniecznie przyjezdza, zeby pomoc. Przeciez w razie problemow, zawsze mozna sie zwrocic o pomoc. Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka |
||
2014-03-16, 20:01 | #152 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Klarissa szczerze współczuje. Frustracja jak najbardziej uzasadniona. Ja z powodu komplikacji ciążowych utknęłam w domu kilka tygodni temu i też mam wrażenie, że bez kontaktu z ludźmi człowiek dziczeje, a co dopiero w Twojej sytuacji. Oby się szybko unormowało.
Dlatego mimo że mam zamiar wychować dzieci na osoby niezależne i radzące sobie w życiu to jednocześnie chce żeby nie wahały się i krępowały prosić mnie o pomoc, niezależnie od tego czy będą w połogu czy będą miały zwyczajnie dzień kiedy ma się ochotę wystawić swoje dzieci za drzwi i nigdy więcej ich nie widzieć. Mam nadzieję, że mi się to uda. Spytajcie za 20 lat |
2014-03-16, 20:03 | #153 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Cytat:
|
|
2014-03-16, 20:06 | #154 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Cytat:
---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ---------- Wszystkie moje koleżanki też dzietne, a kto mi ze swoim dzieckiem przyjdzie do moich chorowitków się zarazić No i w weekend mam tż-ta, który mnie odciąża, najgorzej jest w tygodniu kiedy siedzę praktycznie sama, bo tż jedzie koło 7:30 do pracy i wraca koło 18, chyba, że robi zakupy albo coś ma załatwić to później.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2014-03-16, 20:07 | #155 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Cytat:
Nie mow, ze tak ciezko jest, bo wlasnie sie staram o drugie dziecko. Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka |
|
2014-03-16, 20:10 | #156 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Cytat:
|
|
2014-03-16, 20:13 | #157 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Cytat:
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
||
2014-03-16, 20:19 | #158 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Cytat:
Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka |
|
2014-03-16, 20:23 | #159 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
To tylko potwierdza moją teorię o tym, że wiele dorosłych dzieci w Polsce jest emocjonalnie uzależnionych od rodziców, którzy nie mają swojego życia i żyją życiem tych dzieci i wnuków. Dla mnie nie do pojęcia, jak mogą 3 dorosłe osoby zajmować się jednym maluchem, jednocześnie tata pewnie zadowolony, bo niewiele musi robić przy dziecku.
|
2014-03-16, 20:34 | #160 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Cytat:
Czym budzą zdziwienie wśród pewnego kręgu osób, że ich życie nie ogranicza się tylko do życia naszym życiem hahaha
__________________
|
|
2015-06-09, 12:34 | #161 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
@niotek89:
Jeśli chcesz dziecko rok po urodzeniu "oddać" w obce ręce i nie jesteś w stanie poświecić mu co najmniej tych 2 lat będąc z nim w domu to zapomnij o zakładaniu rodziny. Przynajmniej teraz. Pierwsze 2 latka dla dziecka sa najważniejsze. Chcesz po powrocie z pracy usłyszeć jak bąbelek mówi do niani "Mamo"? Bez dziadków będzie trudno. Czasy są takie dziwne, że albo praca albo rodzina. Bardzo rzadko da się jedno z drugim pogodzić, chyba że pracuje się w żłobku lub przedszkolu. Na początek proponuję Ci zaopiekować się przez kilka dni dzieckiem siosrty, brata, kuzyna lub kogoś innego z rodziny. Po takim teście będziesz wiedzieć co i jak. pozdrawiam -Julka Edytowane przez Julka_1976 Czas edycji: 2015-06-09 o 12:35 |
2015-06-09, 13:24 | #162 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Cytat:
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2015-06-10, 12:04 | #163 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Cytat:
Cytat:
Wychowywaliśmy dziecko (od 6 mies do 3 lat- przedszkole) bez żadnej pomocy dziadków ani nikogo innego z rodziny. Praca na część etatu, czyli dziecko zostawało samo z opiekunką 3x w tygodniu po kilka godzin, więc nie zaczęło do niej mówić mamo- ulubiony stereotyp krytykantów wyrodnych, bo pracujących rodziców. Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2015-06-10 o 12:08 |
||
2015-06-10, 19:30 | #164 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Cytat:
Goooorzej..
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2015-06-15, 15:26 | #165 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;51696737]ajah
Wychowywaliśmy dziecko (od 6 mies do 3 lat- przedszkole) bez żadnej pomocy dziadków ani nikogo innego z rodziny. Praca na część etatu, czyli dziecko zostawało samo z opiekunką 3x w tygodniu po kilka godzin, więc nie zaczęło do niej mówić mamo- ulubiony stereotyp krytykantów wyrodnych, bo pracujących rodziców.[/QUOTE] Moje dziecko w wieku 7 miesięcy poszło do żłobka. Na 10h dziennie. Pracowałam na pełny etat, chętnych dziadków czy innych członków rodziny do współudziału w opiece nad dzieckiem nie było. Dziecko doskonale wie kto jest mamą, kto tatą, że panie w żłobku to ciocie, a panie w przedszkolu gdzie chodzi na adaptację to "panie". Raz mu się zdarzyło, że opowiadając mi coś w emocjach po wyjściu ze żłobka powiedział do mnie ciociu. |
2015-06-18, 10:15 | #166 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 931
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Cytat:
|
|
2015-07-14, 09:59 | #167 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
ja niestety nie jestem z tej grupy bo moge zawsze liczyc na teściową a pozatym mój synek 2 letni chce tylko zeby ona sie nim zajmowała tylko bo uwielbia z nia ukladac puzzle piankowe typu <ciach> wiec nianie odpadają ale najlepsze sa takie po znajomości.
Edytowane przez teQiba Czas edycji: 2015-07-14 o 10:23 Powód: usunięcie linka |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:14.