Mamusie listopad 2019- cz. 4

[agnieszka_2293]

Napisane przez owocowykoktajl

Babeczki dalej (na szczęście) w dwupaku. Wczoraj skurcze na ktg jak Himalaje, wieczorem lepiej, dzisiaj znowu powtórka. Położne twierdzą, że odpadł jej czop, lekarze zaś, że to tylko śluz. Reszta bez zmian, rozwarcie na 1.5-2cm, sterydy miała podane tydzień temu więc płucka Majki wzmocnione. Usg jej nie robią, żeby nie spowodować większych skurczy.
Powiedziano jej, że "ma się modlić aby wody nie odeszły". Byle wytrzymała jeszcze choć do końca września.
Torbę dla Małej ma spakowaną, Mąż na szczęście ją bardzo wspiera więc nie jest w tym sama dobrze, że wcześniej ogarnęła wyprawkę, został jej materac i łóżeczko ale mówiła, że na dniach zamówi.
Warunki w szpitalu ma ok, nie narzeka. Dzisiaj pozwolili jej jeść tylko główne posiłki, żeby w razie czego wiedzieć ile minęło od ostatniego jedzenia.

Majeczka ma najwyraźniej takich super rodziców, że nie potrafi doczekać się aż ich pozna i pcha się na świat szybciej niż powinna ale tydzień temu już był kawał kobietki, da radę Kitty, jesteś cały czas wpisana, w "zagubionych"


Mąż właśnie sprząta, ja ogarnęłam nową komodę, uszyłam jedna poduche na kanapę, złamałam igłe z maszyny (jak to się stało-nie wiem). Za chwilę idę się wyszczotkować na sucho a potem zwijamy sajgonki. Popołudniu na festyn z bratankiem

Mieliśmy ogarnąć składzik ale chyba sobie darujemy. Wczoraj strasznie spinał mi się brzuch więc nie chcę przesadzić. Teraz leżę, bo nad komodą się trochę poschylałam i powtórka z rozrywki :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdarza się, że igły się łamią

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez Kittylove89

Hej kochane bardzo długo mnie tu nie było ale postaram się nadrobić u mnie się trochę pokomplikowalo w życiu codziennym dlatego nie wchodzilam na wizaż musiałam sobie to wszystko w głowie poukładać. Z ciąża jak narazie wszystko ok niestety zaraziłam się bakteria coli która przedostala się do nerek i w pewnym stopniu je uszkodziła. Pod serduchem noszę dziewczynkę proszę mnie o dopisanie na listę TP 16.11. Co do planów na dziś jedziemy z rodzinką na festyn gdzie ma gotować Magda Gessler także mam nadzieję że będzie miło, pogoda narazie sprzyja. Pozdrawiam i przepraszam że się nie odzywałam, mam nadzieję że w waszym towarzystwie szybciej dojdę do siebie przede wszystkim psychicznie️️️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej! Mam nadzieję, że teraz już same dobre wieści przed Tobą.

Coś mi wcześniej forum nie chciało działać.

Ja wyprałam wszystkie ciuszki, teraz poprasować, czekam na paczkę z Gemini i jest nadzieja, że się do końca września wyrobię

Miłej niedzieli!

[Sarahxoxo]

Napisane przez Kittylove89

Hej kochane bardzo długo mnie tu nie było ale postaram się nadrobić u mnie się trochę pokomplikowalo w życiu codziennym dlatego nie wchodzilam na wizaż musiałam sobie to wszystko w głowie poukładać. Z ciąża jak narazie wszystko ok niestety zaraziłam się bakteria coli która przedostala się do nerek i w pewnym stopniu je uszkodziła. Pod serduchem noszę dziewczynkę proszę mnie o dopisanie na listę TP 16.11. Co do planów na dziś jedziemy z rodzinką na festyn gdzie ma gotować Magda Gessler także mam nadzieję że będzie miło, pogoda narazie sprzyja. Pozdrawiam i przepraszam że się nie odzywałam, mam nadzieję że w waszym towarzystwie szybciej dojdę do siebie przede wszystkim psychicznie

Hej
Trzymam kciuki za zycie codzienne i duzo zdrowia dla Ciebie i malej :kwiatek:

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87172221]
Moja to mi od wczoraj spokoju nie daje, tyle kopie, albo napiera. Czyżby jej miejsca zaczynało brakować? [/QUOTE]

Moj tak samo, mam wrazenie, ze kopie non stop i zadnych przerw nie robi. Stoje, siedze, leze, nie wazne on kopie zawsze

Napisane przez owocowykoktajl

Babeczki dalej (na szczęście) w dwupaku. Wczoraj skurcze na ktg jak Himalaje, wieczorem lepiej, dzisiaj znowu powtórka. Położne twierdzą, że odpadł jej czop, lekarze zaś, że to tylko śluz. Reszta bez zmian, rozwarcie na 1.5-2cm, sterydy miała podane tydzień temu więc płucka Majki wzmocnione. Usg jej nie robią, żeby nie spowodować większych skurczy.
Powiedziano jej, że "ma się modlić aby wody nie odeszły". Byle wytrzymała jeszcze choć do końca września.
Torbę dla Małej ma spakowaną, Mąż na szczęście ją bardzo wspiera więc nie jest w tym sama dobrze, że wcześniej ogarnęła wyprawkę, został jej materac i łóżeczko ale mówiła, że na dniach zamówi.
Warunki w szpitalu ma ok, nie narzeka. Dzisiaj pozwolili jej jeść tylko główne posiłki, żeby w razie czego wiedzieć ile minęło od ostatniego jedzenia.

Majeczka ma najwyraźniej takich super rodziców, że nie potrafi doczekać się aż ich pozna i pcha się na świat szybciej niż powinna ale tydzień temu już był kawał kobietki, da radę Kitty, jesteś cały czas wpisana, w "zagubionych"


Mąż właśnie sprząta, ja ogarnęłam nową komodę, uszyłam jedna poduche na kanapę, złamałam igłe z maszyny (jak to się stało-nie wiem). Za chwilę idę się wyszczotkować na sucho a potem zwijamy sajgonki. Popołudniu na festyn z bratankiem

Mieliśmy ogarnąć składzik ale chyba sobie darujemy. Wczoraj strasznie spinał mi się brzuch więc nie chcę przesadzić. Teraz leżę, bo nad komodą się trochę poschylałam i powtórka z rozrywki :/

Kciuki za babeczki i Majeczke Najwazniejsze, ze dziewczyny sa pod dobra opieka.

Moj brzuch tez wariuje. I plecy do tego tez mnie bola. W ogole od kilku dni boli mnie wszystko.
Oj zaczyna sie ten nieprzyjemny czas koncowki. Pamietam to z pierwszej ciazy, ostatnie dwa tygodnie byly najgorsze :/

[owocowykoktajl]

Napisane przez Sarahxoxo

Hej
Trzymam kciuki za zycie codzienne i duzo zdrowia dla Ciebie i malej :kwiatek:



Moj tak samo, mam wrazenie, ze kopie non stop i zadnych przerw nie robi. Stoje, siedze, leze, nie wazne on kopie zawsze



Kciuki za babeczki i Majeczke Najwazniejsze, ze dziewczyny sa pod dobra opieka.

Moj brzuch tez wariuje. I plecy do tego tez mnie bola. W ogole od kilku dni boli mnie wszystko.
Oj zaczyna sie ten nieprzyjemny czas koncowki. Pamietam to z pierwszej ciazy, ostatnie dwa tygodnie byly najgorsze :/

Dla mnie ten III trymestr to pasmo porażek i nieszczęść.

Najpierw gorsze samopoczucie i problem ze snem.
Potem wyszło z tym małowodziem.
Potem wlewałam w siebie 3l płynów i nie miałam miejsca na jakieś porządne jedzenie.
Potem skrócona szyjka i rygor odpoczynku.
Potem AFI ok, ale IUGR.
Potem szyjka wydłużona ale miękka.
Nie chce myśleć co będzie na usg prenatalnym III trymestru ale oszaleje do 27.09 (do czasu kolejnej wizyty i wykonania usg przez prowadzącego). Jeszcze TŻ zapisał mnie do jakiegoś lekarza z certyfikatami, a jak przeczytałam o nim opinie to włos na głowie się zjeżył. Wczoraj i w piątek dzwoniłam po klinikach to albo nie ma wolnych terminów, albo termin zaraz przed 27.09.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Mnie kopniaki już potrafią naprawdę boleć, a tu jeszcze trochę czasu przed nami

[owocowykoktajl]

Napisane przez misiaa91

Mnie kopniaki już potrafią naprawdę boleć, a tu jeszcze trochę czasu przed nami

Nawet nie mów, moja ostatnio wychodzi nad pępęk (mam nadzieję, że to znak, że się podniosła) i boli już cały brzuchol.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Mi jest dobrze tylko jak chodzę. Więc no, chodzę. Jak jestem aktywna to w ogóle mi ta ciąża nie doskwiera. A położę się z książką na kanapie to wszystko boli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mikaa92]

Napisane przez Likka9

Mi jest dobrze tylko jak chodzę. Więc no, chodzę. Jak jestem aktywna to w ogóle mi ta ciąża nie doskwiera. A położę się z książką na kanapie to wszystko boli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śmiałam się do koleżanki w czwartek jak biegałyśmy po sklepach, że jak się rozpedze to mogę już gonić tak naprawdę to mi jest źle siedzieć, leżeć i chodzić. Ciężko mi strasznie mimo moich +6kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez owocowykoktajl

Nawet nie mów, moja ostatnio wychodzi nad pępęk (mam nadzieję, że to znak, że się podniosła) i boli już cały brzuchol.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie pułap żeber osiągnięty i tam się potrafi konkretnie wyciągnąć. Ale moja mama mówiła, że ja jej też konkretnie okupowałam zebra, więc mam za swoje

[owocowykoktajl]

Napisane przez misiaa91

U mnie pułap żeber osiągnięty i tam się potrafi konkretnie wyciągnąć. Ale moja mama mówiła, że ja jej też konkretnie okupowałam zebra, więc mam za swoje

I teraz takie pytanie: gorsze kopniaki w zebra czy w pęcherz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mikaa92]

Napisane przez owocowykoktajl

I teraz takie pytanie: gorsze kopniaki w zebra czy w pęcherz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno ani jedno ani drugie nie należy do przyjemnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diaka]

Napisane przez Kittylove89

Hej kochane bardzo długo mnie tu nie było ale postaram się nadrobić u mnie się trochę pokomplikowalo w życiu codziennym dlatego nie wchodzilam na wizaż musiałam sobie to wszystko w głowie poukładać. Z ciąża jak narazie wszystko ok niestety zaraziłam się bakteria coli która przedostala się do nerek i w pewnym stopniu je uszkodziła. Pod serduchem noszę dziewczynkę proszę mnie o dopisanie na listę TP 16.11. Co do planów na dziś jedziemy z rodzinką na festyn gdzie ma gotować Magda Gessler także mam nadzieję że będzie miło, pogoda narazie sprzyja. Pozdrawiam i przepraszam że się nie odzywałam, mam nadzieję że w waszym towarzystwie szybciej dojdę do siebie przede wszystkim psychicznie️️️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby teraz już do rozwiązania bez problemów się obyło

Napisane przez owocowykoktajl

I teraz takie pytanie: gorsze kopniaki w zebra czy w pęcherz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obstawiam pęcherz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[piano2019]

Napisane przez Likka9

Mi jest dobrze tylko jak chodzę. Więc no, chodzę. Jak jestem aktywna to w ogóle mi ta ciąża nie doskwiera. A położę się z książką na kanapie to wszystko boli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam to samo. A najgorzej jak dużo pochodzę to wieczorem tez wszystko boli. Nic tylko strzelić sobie w łeb


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Napisane przez owocowykoktajl

I teraz takie pytanie: gorsze kopniaki w zebra czy w pęcherz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pęcherz bez dwóch zdań!




My już w domu, czuje się dzisiaj dotleniona na maksa taki wiatr fajnie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2293]

Napisane przez owocowykoktajl

I teraz takie pytanie: gorsze kopniaki w zebra czy w pęcherz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi mój synuś funduje kombo. Ułożony jest poprzecznie. Głowę wbija w żebra, kopie w bok i ściska pęcherz. Też Cię kocham synu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ska]

Napisane przez owocowykoktajl

I teraz takie pytanie: gorsze kopniaki w zebra czy w pęcherz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jejku to moja Wanda jest naprawdę łaskawa Po żebrach nie kopie w ogóle a w pęcherz to też naprawdę rzadko. Ruchy to wciąż dla mnie tylko przyjemność

Napisane przez Likka9

Mi jest dobrze tylko jak chodzę. Więc no, chodzę. Jak jestem aktywna to w ogóle mi ta ciąża nie doskwiera. A położę się z książką na kanapie to wszystko boli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też dopóki jestem w ruchu to jakoś się kręci a jak tylko usiądę to kręgosłup boli i energia jakby ulatuje.. Choć nadmiar ruchu też powoduje u mnie częste stawianie się i twardnienie brzucha. Myślę że powoli nadchodzi zmierzch moich intensywnych aktywności w tej ciąży

Napisane przez owocowykoktajl

Dla mnie ten III trymestr to pasmo porażek i nieszczęść.

Najpierw gorsze samopoczucie i problem ze snem.
Potem wyszło z tym małowodziem.
Potem wlewałam w siebie 3l płynów i nie miałam miejsca na jakieś porządne jedzenie.
Potem skrócona szyjka i rygor odpoczynku.
Potem AFI ok, ale IUGR.
Potem szyjka wydłużona ale miękka.
Nie chce myśleć co będzie na usg prenatalnym III trymestru ale oszaleje do 27.09 (do czasu kolejnej wizyty i wykonania usg przez prowadzącego). Jeszcze TŻ zapisał mnie do jakiegoś lekarza z certyfikatami, a jak przeczytałam o nim opinie to włos na głowie się zjeżył. Wczoraj i w piątek dzwoniłam po klinikach to albo nie ma wolnych terminów, albo termin zaraz przed 27.09.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już ostatnia prosta, wierzę że kolejne USG Cię tylko uspokoi i podniesie na duchu
A jakie opinie ma ten lekarz do którego idziecie? Aż tak słabe? Jest na 'znanym lekarzu'?

Napisane przez owocowykoktajl

Babeczki dalej (na szczęście) w dwupaku. Wczoraj skurcze na ktg jak Himalaje, wieczorem lepiej, dzisiaj znowu powtórka. Położne twierdzą, że odpadł jej czop, lekarze zaś, że to tylko śluz. Reszta bez zmian, rozwarcie na 1.5-2cm, sterydy miała podane tydzień temu więc płucka Majki wzmocnione. Usg jej nie robią, żeby nie spowodować większych skurczy.
Powiedziano jej, że "ma się modlić aby wody nie odeszły". Byle wytrzymała jeszcze choć do końca września.
Torbę dla Małej ma spakowaną, Mąż na szczęście ją bardzo wspiera więc nie jest w tym sama dobrze, że wcześniej ogarnęła wyprawkę, został jej materac i łóżeczko ale mówiła, że na dniach zamówi.
Warunki w szpitalu ma ok, nie narzeka. Dzisiaj pozwolili jej jeść tylko główne posiłki, żeby w razie czego wiedzieć ile minęło od ostatniego jedzenia.

Majeczka ma najwyraźniej takich super rodziców, że nie potrafi doczekać się aż ich pozna i pcha się na świat szybciej niż powinna ale tydzień temu już był kawał kobietki, da radę Kitty, jesteś cały czas wpisana, w "zagubionych"


Mąż właśnie sprząta, ja ogarnęłam nową komodę, uszyłam jedna poduche na kanapę, złamałam igłe z maszyny (jak to się stało-nie wiem). Za chwilę idę się wyszczotkować na sucho a potem zwijamy sajgonki. Popołudniu na festyn z bratankiem

Mieliśmy ogarnąć składzik ale chyba sobie darujemy. Wczoraj strasznie spinał mi się brzuch więc nie chcę przesadzić. Teraz leżę, bo nad komodą się trochę poschylałam i powtórka z rozrywki :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W tym wypadku każdy dzień jest cenny Trzymam kciuki za nasze dziewczyny i myślę o nich ciepło! Proszę pozdrów ją ode mnie

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Likka9]

Ska
Córeczki chyba są łaskawsze delikatniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Ska

Jejku to moja Wanda jest naprawdę łaskawa Po żebrach nie kopie w ogóle a w pęcherz to też naprawdę rzadko. Ruchy to wciąż dla mnie tylko przyjemność Ja też dopóki jestem w ruchu to jakoś się kręci a jak tylko usiądę to kręgosłup boli i energia jakby ulatuje.. Choć nadmiar ruchu też powoduje u mnie częste stawianie się i twardnienie brzucha. Myślę że powoli nadchodzi zmierzch moich intensywnych aktywności w tej ciąży Już ostatnia prosta, wierzę że kolejne USG Cię tylko uspokoi i podniesie na duchu
A jakie opinie ma ten lekarz do którego idziecie? Aż tak słabe? Jest na 'znanym lekarzu'? W tym wypadku każdy dzień jest cenny Trzymam kciuki za nasze dziewczyny i myślę o nich ciepło! Proszę pozdrów ją ode mnie

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Właśnie czytałam tylko na znanym lekarzu i chwyciłam się za głowę. Gbur i prostak mający w 4 literach pacjentkę i jej samopoczucie (psychiczne) , działający taśmowo, jak maszyna. Ostatnia dobra opinia z 2013/2014r, później same 2*, max 3*.

Ech, jak nie znajdę nic innego to pójdę. W końcu chodzi tylko o dokładne pomiary Młodej.

Napisane przez Likka9

Ska
Córeczki chyba są łaskawsze delikatniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To u mnie chyba siedzi syn jeśli córki łaskawsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja dzisiaj tylko krótki spacer, bo mi ciągle zimno. Za to machnęłam podłogi mopem - nic tak nie spala cukru jak to! Lody, czekolada, a cukier nie przekroczył dzisiaj 105

Owocowykoktalj - żaden syn, za mało córek w temacie! Po prostu prawdziwa śląska baba (ale w wersji mini)

[Likka9]

Owocowykoktajl
Ja poprzednim razem wzięłam super lekarza według opinii na znanym ... Porażka. Chodziłam do niego tylko po skierowania. Na USG i tak chodziłam płacić do kliniki. Więc nie zawsze trzeba się kierować opiniami. Może prędzej na grupie mam kogoś znajdziesz polecanego.



Ja w ciąży kupiłam mopa parowego i stwierdzam,że powinna to być część wyprawki zero ciągania wiader! Przydatne szczególnie przy piętrach. Nigdy więcej tradycyjnego mopa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jaguś]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87171928]Ja się obawiam że młoda może być chudzielcem. Ja zaczęłam tyć dopiero pod koniec liceum, wcześniej wyglądałam jak patyk. Mąż jako dziecko też był drobny i żywił się energią z kosmosu (Stachursky??) [/QUOTE]
I bardzo dobrze, chudym w życiu łatwiej i są zdrowsi! Ja mam nadzieję, że mały będzie chudakiem.

Napisane przez Kittylove89

Hej kochane bardzo długo mnie tu nie było ale postaram się nadrobić u mnie się trochę pokomplikowalo w życiu codziennym dlatego nie wchodzilam na wizaż musiałam sobie to wszystko w głowie poukładać. Z ciąża jak narazie wszystko ok niestety zaraziłam się bakteria coli która przedostala się do nerek i w pewnym stopniu je uszkodziła. Pod serduchem noszę dziewczynkę proszę mnie o dopisanie na listę TP 16.11. Co do planów na dziś jedziemy z rodzinką na festyn gdzie ma gotować Magda Gessler także mam nadzieję że będzie miło, pogoda narazie sprzyja. Pozdrawiam i przepraszam że się nie odzywałam, mam nadzieję że w waszym towarzystwie szybciej dojdę do siebie przede wszystkim psychicznie️️️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej! Obyś wyczerpała limit złych wiadomości na tę ciążę i już było tylko lepiej.

Napisane przez misiaa91

Mnie kopniaki już potrafią naprawdę boleć, a tu jeszcze trochę czasu przed nami

Mnie nic nie boli...

Napisane przez Ska

Jejku to moja Wanda jest naprawdę łaskawa Po żebrach nie kopie w ogóle a w pęcherz to też naprawdę rzadko. Ruchy to wciąż dla mnie tylko przyjemność Ja też dopóki jestem w ruchu to jakoś się kręci a jak tylko usiądę to kręgosłup boli i energia jakby ulatuje.. Choć nadmiar ruchu też powoduje u mnie częste stawianie się i twardnienie brzucha. Myślę że powoli nadchodzi zmierzch moich intensywnych aktywności w tej ciąży Już ostatnia prosta, wierzę że kolejne USG Cię tylko uspokoi i podniesie na duchu
A jakie opinie ma ten lekarz do którego idziecie? Aż tak słabe? Jest na 'znanym lekarzu'? W tym wypadku każdy dzień jest cenny Trzymam kciuki za nasze dziewczyny i myślę o nich ciepło! Proszę pozdrów ją ode mnie

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Uff, dajesz nadzieję bo już się bałam, że moje dziecko jakieś słabe nic nie boli, ani jak był pośladkowo ani teraz jak jest główkowo.

[owocowykoktajl]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87173255]Ja dzisiaj tylko krótki spacer, bo mi ciągle zimno. Za to machnęłam podłogi mopem - nic tak nie spala cukru jak to! Lody, czekolada, a cukier nie przekroczył dzisiaj 105

Owocowykoktalj - żaden syn, za mało córek w temacie! Po prostu prawdziwa śląska baba (ale w wersji mini) [/QUOTE]
Mówisz: richtig herod baba? Może lepiej nie, nie wiem czy zniosę swoją kopię

Napisane przez Likka9

Owocowykoktajl
Ja poprzednim razem wzięłam super lekarza według opinii na znanym ... Porażka. Chodziłam do niego tylko po skierowania. Na USG i tak chodziłam płacić do kliniki. Więc nie zawsze trzeba się kierować opiniami. Może prędzej na grupie mam kogoś znajdziesz polecanego.

Tylko goni mnie czas, muszę mieć wykonane te badania w przyszłym tygodniu, potem to już mi się nie będzie opłacać, bo to parę dni od usg ze swoim lekarzem. A do tego czasu osiwieję. Więc wezmę co będzie.
Mi do tej pory opinie ze znanego się sprawdzały.

Napisane przez Likka9

Ja w ciąży kupiłam mopa parowego i stwierdzam,że powinna to być część wyprawki zero ciągania wiader! Przydatne szczególnie przy piętrach. Nigdy więcej tradycyjnego mopa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My kupiliśmy jakoś w kwietniu/maju i był użyty 3 razy: do fotelika i 2 razy do podłóg. Za dużo ciągania i przepinania kabla

[Likka9]

A długi macie kabel? Ja spokojnie oblatuje piętro bez przełączania. A mamy 10 lub 12m kabla, nie pamiętam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Likka9

A długi macie kabel? Ja spokojnie oblatuje piętro bez przełączania. A mamy 10 lub 12m kabla, nie pamiętam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

6 metrów ;/

[Likka9]

Oj to faktycznie na 6m to nawet kawalerkę ciężko byłoby ogarnąć bez przełączania.
U mnie dodatkowo na zwykłego mopa kot skakał, więc nie dość że robił ślady to utrudniał , a parowego się boi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Likka9

Oj to faktycznie na 6m to nawet kawalerkę ciężko byłoby ogarnąć bez przełączania.
U mnie dodatkowo na zwykłego mopa kot skakał, więc nie dość że robił ślady to utrudniał , a parowego się boi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj spokój, jeden pokój nim oblecimy i połowę korytarza i trzeba przepinać. Więc stoi w szafie.


Ale ale! Raz chyba myłam nim okna i sprawdził się znakomicie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Mi to normalnie ciężko łazić z wiadrami po piętrach,a co dopiero w ciąży. Wiec taki mop czy odkurzacz bezworkowy taki z pojemnikiem przy rączce to jak wybawienie. Mąż raz w tygodniu przeleci zwykłym odkurzaczem i styka. Myślę że przy niemowlaku jeszcze bardziej to docenie. Córka nic nie żarła z podłogi, więc według zasady że drugie dziecko inne - syn pewnie będzie podłogi lizał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Na combo 3 trymestru: właśnie wypadła mi plomba z jedynki. Założona 2 miesiące temu. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez owocowykoktajl

Na combo 3 trymestru: właśnie wypadła mi plomba z jedynki. Założona 2 miesiące temu. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurka! Dobrze, że listopad niedługo.

My kupiliśmy niedawno właśnie bezprzewodowy odkurzacz i jestem ciekawa, jak się sprawdzi, bo też mnie przerażało to przepinanie kabla w domu.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Mi się najlepiej sprawdza combo - robot odkurzający + mały ręczny odkurzacz z turboszczotką. Duży wyjmuję max raz w tygodniu, ale raczej rzadziej. Jest bardzo dokładny, ale ma filtr wodny i trzeba go myć po każdym użyciu. A podłogi i kanapa wymagają częstego sprzatania, głównie przez kłaki. Do tego jakbym miała go wyciągać za każdym razem kiedy kot wyskoczy jak pocisk z kuwety to bym się pochlastała. Mop sprawdza mi się zwykły z viledy (okrągły), zwierz się nim nie interesuje.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez owocowykoktajl

Na combo 3 trymestru: właśnie wypadła mi plomba z jedynki. Założona 2 miesiące temu. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No 3 trymestr jest dla mnie najmniej łaskawy. Chora jestem od miesiąca, szybciej się męczę i jeszcze szybko się denerwuję i chce mi się płakać. Straciłam prawie całą cierpliwość. Pewnie nie byłoby tak źle z samopoczuciem gdybym czuła się lepiej fizycznie. A już zapomniałam jak to jest obudzić się bez kataru albo bólu gardła. Atakuje mnie wirus za wirusem...