Minerałoholiczki- wątek plotkowy o minerałach i nie tylko X część

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[beafrance]

Aniu strasznie mi przykro

[WinlyEm]

Aniu, przytulanki ściskam Cię mocno

niedawno spotkało to moją koleżankę z pracy, i przeraziły mnie te procedury jak opowiadała, przez co poźniej przechodziła... o ile po wszystkim ona się w miarę dobrze czuła fizycznie i psychicznie też nawet ok, to późniejsza papierologia ją załamała ....

[fanka_fiorda]

Cześć Dziewczyny,
wróciłam...
AnkoF bardzo, bardzo Ci współczuję i przykro mi ogromnie. Trzymaj się, wysyłam dużo ciepła

[selene211]

Strasznie pusto tutaj ;( wypije ktoś ze mna kawę ???? nie lubie sama...

[WinlyEm]

ja pije kawę Selenko smacznego

[86Paula]

czesc,
ja tez pije kawke.
dzis mala spala mi cala noc.
i znowu od rana, latamy co chwile do lazienki na nocnik
tym razem nie moge sie poddac, zreszta najgorzej chyba bylo przedwczoraj bo lala gdzie popadlo i krzyczala "chce sie siku" jak juz w kaluzy stala...

[kamilawu]

Napisane przez selene211

Strasznie pusto tutaj ;( wypije ktoś ze mna kawę ???? nie lubie sama...

Nie chce mi się pisać... Pracuję na drugim piętrze, za oknem na wysokości wzroku powiewa flaga z kirem. Co spojrzę, to natrętne myśli wracają. Same wiecie.

Napisane przez fanka_fiorda

Cześć Dziewczyny,
wróciłam...

Jak było?

[selene211]

Napisane przez WinlyEm

ja pije kawę Selenko smacznego

Napisane przez 86Paula

czesc,
ja tez pije kawke.
dzis mala spala mi cala noc.

no super , skoro już zaczyna przesypiać, wreszcie może odetchniesz i się wyśpisz no i trzymam kciuki za pęcherz , przeziębiony moze jest, jak mozesz daj jej furragin...nie wiem od ilu lat można go przyjmować ale pęcherz to okropna sprawa ;(

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

FF..witaj..gdzie byłaś kochana? nie w temacie jestm , wybacz

[86Paula]

Sel, to nie pierwszy raz, ale niestety nie za czesto przesypia cala noc... czekam az zacznie spac cale noce regularnie.
a co do pecherza, nie ma przeziebionego, male dzieci po prostu ucza sie powstrzymywac sikanie, nauczyc sie kojarzyc fakt, ze to co czuja to to, ze chce im sie siku i reagowac w odpowiedniej chwili.

[marioladabr]

Cześć!
Ja rano zajrzałam ale było tak pusto i sobie poszłam...
Kawka dawno wypita, teraz raczę się wodą... ale chyba długo nie pociągnę bez drugiej kafki.

Fanka, co kupiłaś

[selene211]

Napisane przez 86Paula

Sel, to nie pierwszy raz, ale niestety nie za czesto przesypia cala noc... czekam az zacznie spac cale noce regularnie.
a co do pecherza, nie ma przeziebionego, male dzieci po prostu ucza sie powstrzymywac sikanie, nauczyc sie kojarzyc fakt, ze to co czuja to to, ze chce im sie siku i reagowac w odpowiedniej chwili.

hehhe...przypomniało mi się jak kolezanki synek biegał po moim domu jak był malutki bez pampersa i osikał mnie , mojego psa i kanapę

[marioladabr]

Napisane przez selene211

hehhe...przypomniało mi się jak kolezanki synek biegał po moim domu jak był malutki bez pampersa i osikał mnie , mojego psa i kanapę

To jakaś dziwna koleżanka... ja tam w gości zawsze małemu ubierałm pieluchę dopóki nie nauczył się kontrolować

[selene211]

nie , zdjeła mu pampersy bo zasikał chyba ze dwa jej też głupio było , ucierpaił biedny pies bo nie wiedział o co kaman

[atoja]

pusto i tu...
wszędzie smutek...
AneczkoFraneczko tak bardzo mi żal.... moje przeżycia są niewspółmierne do tego, co cię spotkało, , ale przytulam Cię w myślach, współczuję i przesyłam siłę i dużo dużo miłości również dla Kasieńki.



U mnie akurat po pierwszej diagnozie pustego zakończyło się pomyślnie. Az mi się wspomnienia zebrały i tak myślę: Dlaczego w Polsce lekarze nie potrafią delikatnie załatwiać takich przykrych spraw??? Czy ktoś ich uczy taktu, psychologii??? Kto ma leczyć wówczas ból psychiczny i dusze? gdzie wsparcie psychologa?????? Dla mnie osobiście też sposób w jaki potraktowano mnie jest karygodny!!!!!

ja po wielkich bojach, trudach mam wreszcie miłą wiadomość. Moje wiecznie boląca-cierpiąco-stękająco-jęczące dziecko ŚWIADOMIE uśmiecha się do mnie od soboty. Popłakałam się z radości i żalu nad własną osobą po tym jak zobaczyłam te najcudowniejsze usteczka

A teraz jak zauważyła FF zmykam, - bo musze. Ale tyle chciałabym powiedzieć, podzielić się, pogratulować, powspólczuć, pobyc po prostu z wami...

[IlonaP]

ja piję kafkę właśnie

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez atoja

pusto i tu...
wszędzie smutek...
AneczkoFraneczko tak bardzo mi żal.... moje przeżycia są niewspółmierne do tego, co cię spotkało, , ale przytulam Cię w myślach, współczuję i przesyłam siłę i dużo dużo miłości również dla Kasieńki.



U mnie akurat po pierwszej diagnozie pustego zakończyło się pomyślnie. Az mi się wspomnienia zebrały i tak myślę: Dlaczego w Polsce lekarze nie potrafią delikatnie załatwiać takich przykrych spraw??? Czy ktoś ich uczy taktu, psychologii??? Kto ma leczyć wówczas ból psychiczny i dusze? gdzie wsparcie psychologa?????? Dla mnie osobiście też sposób w jaki potraktowano mnie jest karygodny!!!!!

ja po wielkich bojach, trudach mam wreszcie miłą wiadomość. Moje wiecznie boląca-cierpiąco-stękająco-jęczące dziecko ŚWIADOMIE uśmiecha się do mnie od soboty. Popłakałam się z radości i żalu nad własną osobą po tym jak zobaczyłam te najcudowniejsze usteczka

A teraz jak zauważyła FF zmykam, - bo musze. Ale tyle chciałabym powiedzieć, podzielić się, pogratulować, powspólczuć, pobyc po prostu z wami...

super, uśmiech takiego niemowlaczka to coś pięknego

mam wrażenie, że oni tak się zatracają w rutynie, że nie myślą o pacjencie
to tylko "przypadek" k***mać

jednak są wyjątki - ja zostałam wspaniale potraktowana w IMiD gdy się dowiedziałam, że mój kilkumiesięczny wówczas syn jest poważnie chory
za to w naszym wojewódzkim szpitalu czułam się jak okaz w cyrku

[WinlyEm]

Napisane przez atoja

U mnie akurat po pierwszej diagnozie pustego zakończyło się pomyślnie. Az mi się wspomnienia zebrały i tak myślę: Dlaczego w Polsce lekarze nie potrafią delikatnie załatwiać takich przykrych spraw??? Czy ktoś ich uczy taktu, psychologii??? Kto ma leczyć wówczas ból psychiczny i dusze? gdzie wsparcie psychologa?????? Dla mnie osobiście też sposób w jaki potraktowano mnie jest karygodny!!!!!

też sobie zadaję to pytanie

dla mnie sposób, w jaki potraktowano moją koleżankę gdy straciła ciążę był szokiem... po prostu coś strasznego, rozumiem że procedury ale... jednak można to inaczej "rozegrać"

ja po wielkich bojach, trudach mam wreszcie miłą wiadomość. Moje wiecznie boląca-cierpiąco-stękająco-jęczące dziecko ŚWIADOMIE uśmiecha się do mnie od soboty. Popłakałam się z radości i żalu nad własną osobą po tym jak zobaczyłam te najcudowniejsze usteczka

będzie coraz lepiej, Atojko ile szczęścia może dać jeden uśmiech

[rozwielitka]

AniuFraniu, przesyłam dużo pozytywnej energii i tulę mocno bardzo bardzo mi przykro.

[cansada]

Jestem, ale w takich sytuacjach jak sie dzisiaj znalezlismy, jak tak sobie podumam to cisnie sie tyle pytan na ktore nie bedzie odpowiedzi....
Wszystko wydaje sie takie chwilowe, ulotne. Nawet pisac mi sie nie chce za bardzo. Zadaje sobie pytanie czy ta moja gonitwa za dobrami materialnymi miala sens? chyba nie........w obliczu cierpien i tragedii innych ludzi czlowiek sobie uswiadamia jaki jest maluki, jak niewiele moze...

FF jak bylo?

Violl gdzie jestes? zdjecia chce.....

Ide na kawe!

[fanka_fiorda]

Kamilko, wiem, wiem. Bardzo mi było ciężko, jak jechałam taksówką z lotniska, wszędzie flagi z kirem We wszystkich gazetach - wiadomo, jakie zdjęcia. W DE też i w radiu, i w TV, i w gazetach głównie o tym było

Było... hm... jak to zwykle z TŻ Trochę szwendania się autem po okolicy, zakupy, pyszne jedzonka - bardzo miło ogólnie
Mariolu, oj nakupiłam za ciężkie eurony Trochę kosmetyków dla siebie, trochę dla dziewczyn A propos - wieczorem wyliczenia wrzucę. I zdjęcia fryzury, która jutro ulegnie zmianie

Napisane przez atoja

ja po wielkich bojach, trudach mam wreszcie miłą wiadomość. Moje wiecznie boląca-cierpiąco-stękająco-jęczące dziecko ŚWIADOMIE uśmiecha się do mnie od soboty. Popłakałam się z radości i żalu nad własną osobą po tym jak zobaczyłam te najcudowniejsze usteczka

A teraz jak zauważyła FF zmykam, - bo musze. Ale tyle chciałabym powiedzieć, podzielić się, pogratulować, powspólczuć, pobyc po prostu z wami...

Atojka, to cudowna wiadomość
Fajnie, że w ogóle wpadasz, będziemy na Ciebie czekać, a wygadasz się do woli, jak zrobimy Ci nalocik

[Viollet87]

Dzień dobry

chciałam tu do Was wczoraj zajrzeć po powrocie, ale nie przewidziałam, że będę do tego stopnia zmęczona. Droga powrotna w ciemności, przy mżawce, długi czas przez remontowane drogi... o tym jak mnie tyłek bolał po 4 godzinach prowadzenia non stop nie wspomnę. Weszłam do domu, zmyłam makijaż, przebrałam się i dosłownie wpadłam do łóżka.

Ale warto było spędziłam (spędziłyśmy? ) naprawdę sympatyczny dzień! Kamila to bardzo ciepła, inteligentna i zabawna kobita i mieszkanie ma bardzo przytulne! (cholera... zapomniałam sfotografować ołówki ). Angel rzeczywiście jest odważna i zakręcona! A ja myślałam, że ona taka cicha... dowód na zdjęciach i wcale nie wygląda w nowej fryzurze jak czosnek No a Frenka - wulkan energii. Może nie licząc drogi powrotnej, kiedy ucinała sobie drzemki zazdrosna byłam. Zaraz zgram zdjęcia, poukładam je, wrzucę w Net.


A nawiązując do tego co pisałyście pod moją nieobecność...

Napisane przez Lemirka

Nie wiesz jakbyś się zachowała na miejscu pilota. Presja była ogromna - zdążyć na czas.
Pilot z Gruzji wpadł w depresję, grożono mu prokuraturą. Może ten się tego obawiał.
Wiem, że powinno być inaczej, powinien polecieć na zapasowe lotniska, ale człowiek nigdy nie wie jak się będzie zachowywał pod presją - a tu pewnie taka była.
Pomimo błędnej decyzji - nie winiłabym go tak do końca bo to nigdy nie jest tylko błąd pilota. Tu dochodzi jeszcze pogoda, jakość lotniska (w tym wypadku brak systemu naprowadzania) a i może się okazać że jakaś usterka samolotu (bo przecież jakieś systemy powinny mu pokazać na jakiej jest wysokości i pod jakim kątem do ziemi).

Presja presją, ale tu ciążyła na nim OGROMNA odpowiedzialność. Wiem, że to tylko człowiek, ale pilot samolotu rządowego nie może sobie pozwolić na emocje, musi mieć stalowe nerwy. Przede wszystkim bezpieczeństwo - niezależnie od tego, czy dowiózłby ich na czas na te uroczystości. Chyba lepsza prokuratura niż lądowanie pod tytułem "a nóż się uda"? To nie gra losowa. Bardzo mi żal tego człowieka, ale taki wybrał zawód. Żal mi też jego rodziny, bardzo... I nie zrzucam na niego całej odpowiedzialności, ale jednak uważam że to był jego błąd. Tu jest tylko białe albo czarne.

Podpinam się niejako pod słowa Falabelli i Aniany...

Napisane przez AnkaFranka

dziękuję dziewczyny bo wiem, że cieszyłyście się razem ze mną...

AniuFraniu... ta wiadomość mnie przeszyła... tak bardzo mi przykro...

myślami jestem teraz blisko Ciebie...

Napisane przez atoja

ja po wielkich bojach, trudach mam wreszcie miłą wiadomość. Moje wiecznie boląca-cierpiąco-stękająco-jęczące dziecko ŚWIADOMIE uśmiecha się do mnie od soboty. Popłakałam się z radości i żalu nad własną osobą po tym jak zobaczyłam te najcudowniejsze usteczka

Wspaniała wiadomość... ten uśmiech na pewno wynagradza Ci ciężkie chwile poprosimy o zdjęcie uśmiechniętej Leny!


eh...



A teraz dla rozluźnienia zagadka. Czyje to buty?

[AnkaFranka]

dziękuję dziewczyny, jesteście naprawdę kochane

Napisane przez 86Paula

i znowu od rana, latamy co chwile do lazienki na nocnik
tym razem nie moge sie poddac, zreszta najgorzej chyba bylo przedwczoraj bo lala gdzie popadlo i krzyczala "chce sie siku" jak juz w kaluzy stala...

Kaśka też tak miała na początku, ostatnio czasami też jej się zdarzało, jesteście na najlepszej drodze

Napisane przez atoja

pusto i tu...
wszędzie smutek...
AneczkoFraneczko tak bardzo mi żal.... moje przeżycia są niewspółmierne do tego, co cię spotkało, , ale przytulam Cię w myślach, współczuję i przesyłam siłę i dużo dużo miłości również dla Kasieńki.



U mnie akurat po pierwszej diagnozie pustego zakończyło się pomyślnie. Az mi się wspomnienia zebrały i tak myślę: Dlaczego w Polsce lekarze nie potrafią delikatnie załatwiać takich przykrych spraw??? Czy ktoś ich uczy taktu, psychologii??? Kto ma leczyć wówczas ból psychiczny i dusze? gdzie wsparcie psychologa?????? Dla mnie osobiście też sposób w jaki potraktowano mnie jest karygodny!!!!!

ja po wielkich bojach, trudach mam wreszcie miłą wiadomość. Moje wiecznie boląca-cierpiąco-stękająco-jęczące dziecko ŚWIADOMIE uśmiecha się do mnie od soboty. Popłakałam się z radości i żalu nad własną osobą po tym jak zobaczyłam te najcudowniejsze usteczka

A teraz jak zauważyła FF zmykam, - bo musze. Ale tyle chciałabym powiedzieć, podzielić się, pogratulować, powspólczuć, pobyc po prostu z wami...

mój lekarz był całkiem całkiem, raczej bezradny, zmieszany i współczujący, widać było, że stara się ale nie wie jak pocieszyć jak na usg się popłakałam. a w szpitalu to wiadomo - nikt się za bardzo nie interesował (tylko dwie znajome przychodziły i pytały, a reszta to wręcz głupkowato żartowała; ale nie dziwię się im - a nawet usprawiedliwiam - jakby miały się każdym przejmować to by zwariowały), a obsługa (inaczej się tego nie da nazwać) jak na taśmie montażowej - okropieństwo.

Atojka - pierwszy uśmiech jest cudowny gratulacje

[selene211]

Czerwone są Aniołka , a Twoje czarne , siwe są Kamili czyli fioletowe są Frenki

[86Paula]

Anko heh mam taka nadzieje
niedawno nawet zrobila co trzeba od razu na nocnik bez kaluzy dookola.
wiem, ze musze byc cierpliwa i tyle

mysle ze fioletowe to Kamila, czarne to Violl, szare to Fernka a czerwone to Angel..

[marioladabr]

ja obstawiam: Fenka, Angel, Viol, Kami
lub
Kami, Angel, Fenka, Viol

[beafrance]

czerwone Angel
czarne Violl
szare Kami
fioletowe Frenka

[cansada]

Napisane przez selene211

Czerwone są Aniołka , a Twoje czarne , siwe są Kamili czyli fioletowe są Frenki

Tak samo wytypowalam..... Zgadlam?

[selene211]

Napisane przez beafrance

czerwone Angel
czarne Violl
szare Kami
fioletowe Frenka

Napisane przez cansada

Tak samo wytypowalam..... Zgadlam?

I Bea też tak wytypowała

[Viollet87]

Napisane przez selene211

Czerwone są Aniołka , a Twoje czarne , siwe są Kamili czyli fioletowe są Frenki

Napisane przez marioladabr

ja obstawiam: Fenka, Angel, Viol, Kami
lub
Kami, Angel, Fenka, Viol

Napisane przez beafrance

czerwone Angel
czarne Violl
szare Kami
fioletowe Frenka

Napisane przez cansada

Tak samo wytypowalam..... Zgadlam?

Paula, przykro mi, nie zgadłaś


kończę układać zdjęcia (mamy z dwóch aparatów, chcę żeby były po kolei z danych miejsc) - kto chce obejrzeć to proszę o PW, w odpowiedzi będę podawała linka jak tylko skończę.

[marioladabr]

Kam,i Angel, Viol, Fenka