Wybielanie zębów- wątek zbiorczy

[Xymena85]

Napisane przez stomatolog11

Przypomnę tylko, że preparat o tym stężeniu można nabyć jedynie za pośrednictwem lekarza stomatologa - wszystkie preparaty o stężeniu powyżej 0,1 % są przeznaczone do użytku wyłącznie przez lekarza stomatologa.

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------



To co piszę wynika z troski o pacjentów którzy padają ofiarami pazernych techników dentystycznych nastawionych wyłącznie na zysk. Doskonale wiem jakie są koszta labolatorium a jakie gabinetu - gabinet stomatologiczny wieloprofilowy z asystentką w pełni wyposażony to wielokrotność kosztów labolatorium technicznego. Widzę, że nie potrafi Pan/Pani zinterpretować tego co przytacza - proszę zerknąć i pochylić się nad sformułowaniem użytym w zdaniu o sankcjach - "...Kto wprowadza do obrotu..." - przepis odnosi się wyłącznie do techników dentystycznych, wszak to nie lekarz stomatolog "wprowadza do obrotu" pracę protetyczną - lekarz sprzedaje usługę leczniczą której elementem jest praca protetyczna zakupiona i wprowadzona do obrotu przez technika dentystycznego.
Proszę powiedzieć, co to znaczy "Jak technik może popełnić błąd wykonując na nim pracę skoro jet zmuszany do tego przez dentystę? A później dalej jest zmuszany żeby nie brać pieniędzy za pracę lub wziąć jedynie zaniżoną kwotę do granic możliwości. " - bo nie rozumiem? Jak lekarz zmusza technika do robienia pracy na złym wycisku - szantażuje go?Trzyma na muszce? Decyzję podejmuje technik i to on odpowiada za techniczną stronę pracy a ta nie może być dobrze zrobiona skoro została wykonana na podstawie źle wykonanego wycisku. Podobne tłumaczenia to kolejny efekt pazerności techników którzy w pogoni za pieniędzmi nie są skłonni odpuścić sobie lekarza który nie przyjmuje krytyki.

A ja sobie tak czytam i czytam i jestem w szoku po prostu.
Skoro lekarz dentysta nie jest odpowiedzialny za to co wykonał technik dentystyczny (mimo ze zrobił to na zlecenie dentysty) i może mi wcisnąć nawet źle zrobioną rzecz (bo on tylko mi to sprzedaje) i nie ponosi za to co sprzedaje żadnej odpowiedzialności, to ja wolę iść do technika dentystycznego (takiego co ma dezynfekcję oczywiście). Będę wtedy miała pewność że skoro on mi coś sporządzi i jest za to odpowiedzialny to jak w razie by coś skopał to konsekwencje poniesie. Wygląda na to, że lekarz nigdy nie jest za nic odpowiedzialny i to w każdej leczniczej dziedzinie. Przykładem mogą być choćby ostatnie wydarzenia jak to gdy dzieci umarły w łonie matki, bo lekarz odsypiał swoją pracę w prywatnej placówce i nie przeprowadził cesarskiego cięcia na czas.
Wychodzi tu kto jest pazerny. Po prostu pazerność lekarzy nie zna granic. W papierach ten śpiący lekarz był jednocześnie w dwóch miejscach: na dyżurze w szpitalu i w prywatnej przychodni- straszne to jest niestety.

Tak więc ja wolę iść do technika dentystycznego sprawdzonego i polecanego przez znajomych i nie obchodzą mnie wypowiedzi stomatologa11 w tej kwestii. Wiadomo że on zawsze będzie się bronił bo to lekarz. a lekarze bronią się także wzajemnie i cudem zawsze unikają kar bo zawsze spychają odpowiedzialność na coś lub kogoś innego.
Taka już pazerna i podła lekarska natura i nie obchodzi ich nawet przysięga Hipokratesa, którą składają. Pokazuje to życie codzienne.
Tak więc daruj sobie może stomatologu11 te marne spychologiczne i oskarżające innych wypowiedzi bo to żenujące. Na szczęście coraz więcej ludzi przekonuje się, co dzieje się w rzeczywistości i dalece odbiega od tego o czym piszesz.

[Pacynka]

Napisane przez stomatolog11

Przypomnę tylko, że preparat o tym stężeniu można nabyć jedynie za pośrednictwem lekarza stomatologa - wszystkie preparaty o stężeniu powyżej 0,1 % są przeznaczone do użytku wyłącznie przez lekarza stomatologa.

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------



To co piszę wynika z troski o pacjentów którzy padają ofiarami pazernych techników dentystycznych nastawionych wyłącznie na zysk. Doskonale wiem jakie są koszta labolatorium a jakie gabinetu - gabinet stomatologiczny wieloprofilowy z asystentką w pełni wyposażony to wielokrotność kosztów labolatorium technicznego. Widzę, że nie potrafi Pan/Pani zinterpretować tego co przytacza - proszę zerknąć i pochylić się nad sformułowaniem użytym w zdaniu o sankcjach - "...Kto wprowadza do obrotu..." - przepis odnosi się wyłącznie do techników dentystycznych, wszak to nie lekarz stomatolog "wprowadza do obrotu" pracę protetyczną - lekarz sprzedaje usługę leczniczą której elementem jest praca protetyczna zakupiona i wprowadzona do obrotu przez technika dentystycznego.
Proszę powiedzieć, co to znaczy "Jak technik może popełnić błąd wykonując na nim pracę skoro jet zmuszany do tego przez dentystę? A później dalej jest zmuszany żeby nie brać pieniędzy za pracę lub wziąć jedynie zaniżoną kwotę do granic możliwości. " - bo nie rozumiem? Jak lekarz zmusza technika do robienia pracy na złym wycisku - szantażuje go?Trzyma na muszce? Decyzję podejmuje technik i to on odpowiada za techniczną stronę pracy a ta nie może być dobrze zrobiona skoro została wykonana na podstawie źle wykonanego wycisku. Podobne tłumaczenia to kolejny efekt pazerności techników którzy w pogoni za pieniędzmi nie są skłonni odpuścić sobie lekarza który nie przyjmuje krytyki.

Przygadywał kocioł garnkowi.
Właśnie widać, że nie masz zielonego pojęcia o kosztach wyposażenia i utrzymania pracowni. No ale skąd możesz to wiedzieć oddając prace do nielegalnie działających pracowni robiących prace za połowę ceny albo jeszcze mniej. I kto tu jest pazerny...
Gdybyś oddawał prace do pracowni z prawdziwego zdarzenia to byś widział i wiedział o kosztach. Przede wszystkim takie pracownie trzymają ceny na jakimś dopuszczalnym poziomie. Chociaż też te ceny są zbyt niskie bo po odliczeniu wszystkich kosztów zarobki to nawet nie jest średnia krajowa.
Co do zmuszania technika do wykonywania prac na źle pobranych wyciskach, to masz rację pisząc że nas szantażujecie. Mówicie że jak nie zrobimy na tym pracy to z jakąkolwiek współpracą koniec. I tak niestety jest w większości przypadków. Wychodzi na to, że nie bardzo byłoby z kim współpracować gdyby technik nie przystawał na te szantaże. Zawsze mówicie nam że pójdziecie do innego technika. A konkurencja jest bardzo duże, tylko szkoda że tak nieuczciwa. Pracownie (jeśli tak w ogóle można to nazwać) otwierają młodzi technicy tuż po szkole. Wykonują prace w domu bez spełniania jakichkolwiek wymogów. Biorą od lekarza połowę ceny rynkowej albo jeszcze mniej. Co do dochodów to owszem mają je, no bo jak ich rodzice wszystko im fundują (materiały, drobny sprzęt, opłaty itd) to tak jest. Później dopiero pojawia się problem kiedy rodzice przestają takiemu młodemu technikowi fundować cokolwiek, ale wtedy jest już za późno bo podało się przecież zaniżoną cenę.

Jeśli chodzi o odpowiedzialność to też nie rozumiem tego tak jak Xymena. Skoro Wy lekarze za nic nie odpowiadacie bo tylko kupujecie od technika elementy i sprzedajecie pacjentowi usługę no to gratuluję. Faktycznie każdy kit pacjentowi możecie wcisnąć bez odpowiedzialności. Widać, że bardzo lubicie tej odpowiedzialności unikać i przerzucać ją na kogoś innego. Normalnie jesteście nie do ruszenia. A ty pacjencie płać, cierp i płacz. I gdzie tu troska o dobro pacjenta?...
A co do wycisków: pisałeś, że tylko raz Ci się zdarzyło że źle pobrałeś wycisk. No tak bo w tym dniu zapewne zachorowała Twoja asystentka (pomoc dentystyczna lub higienistka), bo to one w większości przypadków pobierają wyciski.

Powiem tak, pisz sobie co chcesz. Zarzucaj nam technikom dalej pazerność. Niech Ci tak będzie. Sam dobrze wiesz jaka jest prawda. Jeśli chcesz mydlić oczy pacjentom to rób to dalej. Ci którzy wiedzą jak jest i tak pójdą do technika (Xymena- post powyżej mojego- lepiej ująć swojej wypowiedzi nie mogła).

Tak że życzę Ci powodzenia. Żyj długo i dostatnio oraz tak abyś nie musiał stać się pazerny, bo jak twierdzisz nie jesteś.

[whoaboa]

Napisane przez stomatolog11

To co piszę wynika z troski o pacjentów którzy padają ofiarami pazernych techników dentystycznych nastawionych wyłącznie na zysk. Doskonale wiem jakie są koszta labolatorium a jakie gabinetu - gabinet stomatologiczny wieloprofilowy z asystentką w pełni wyposażony to wielokrotność kosztów labolatorium technicznego. Widzę, że nie potrafi Pan/Pani zinterpretować tego co przytacza - proszę zerknąć i pochylić się nad sformułowaniem użytym w zdaniu o sankcjach - "...Kto wprowadza do obrotu..." - przepis odnosi się wyłącznie do techników dentystycznych, wszak to nie lekarz stomatolog "wprowadza do obrotu" pracę protetyczną - lekarz sprzedaje usługę leczniczą której elementem jest praca protetyczna zakupiona i wprowadzona do obrotu przez technika dentystycznego.
Proszę powiedzieć, co to znaczy "Jak technik może popełnić błąd wykonując na nim pracę skoro jet zmuszany do tego przez dentystę? A później dalej jest zmuszany żeby nie brać pieniędzy za pracę lub wziąć jedynie zaniżoną kwotę do granic możliwości. " - bo nie rozumiem? Jak lekarz zmusza technika do robienia pracy na złym wycisku - szantażuje go?Trzyma na muszce? Decyzję podejmuje technik i to on odpowiada za techniczną stronę pracy a ta nie może być dobrze zrobiona skoro została wykonana na podstawie źle wykonanego wycisku. Podobne tłumaczenia to kolejny efekt pazerności techników którzy w pogoni za pieniędzmi nie są skłonni odpuścić sobie lekarza który nie przyjmuje krytyki.

Masz silną misję naprawiania świata, jak widzę. Wszystko fajnie, ale myślę, że wszyscy już zdążyli poznać Twoje zdanie i nie widzę konieczności offtopowania (na temat nielegalnych działań i pazernych techników dentystycznych) w co drugim poście (w wątkach, które generalnie nie są o tym). Pomijam fakt, że ton (i treść) Twoich wypowiedzi gryzie się z pięknym sloganem, że piszesz to wszystko wyłącznie z troski o pacjentów.

[ZolciaZ]

Biała Perła nie jest zbyt skuteczna

[Semente]

Crest, to nic innego,jak Blend-a -med (w Polsce) i Oral B ( w UK).
Ja też lubię i używam tę pastę.

[Deborah100]

Czy możecie polecić dobre prepararty do wybielania zębów w domu?

Kilka lat temu używałam białą perłę, byłam b. zadowolona : http://www.biala.net.pl/galeria/2013...-kosmetyce.jpg


Zauważyłam, że teraz w sprzedaży jest jakaś inna wersja. Czytając opinie na wizażu - kiepsko.

[karoolaaa]

Co myslicie o - Biala perła - jutro impreza? Warto kupic?

[karoolaaa]

Napisane przez karoolaaa

Co myslicie o - Biala perła - jutro impreza? Warto kupic?

nikt nie stosowal?

[fatim]

Z tego co słyszałam i czytałam to obecna biała perła się w ogóle nie opłaca.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuzazaz]

Napisane przez Vanity Fair

Cześć wizażanki
Ja natomiast jestem zainteresowana zupełnie innym sposobem wybielania niż żele, nakładki itp. ponieważ takie efekty utrymują się krótko, często trzeba je powtarzać i wybielają zęby jedynie o pare odcieni - czyli im bardziej żółte zęby - tym lepszy efekt uzyskacie.
Ja chcę wybielić zęby pod lampą - koszt 1200zł za górny łuk, i 1200zł za dolny łuk, wybielanie nawet o 16 odcieni - czli efekt taki jak mają amerykańskie gwiazdy i gwiazdeczki. Uśmiech prawdziwie śnieżnobiały! Czy któraś z Was wybielała zęby tą metodą?
Wiem że jakiś czas po takim wybielaniu wolno jeść tylko białe produkty, aby ząb nie zmienił barwy np. na czarny od soku pożeczkowego. Nie wskazane jest też palenie, picie kolorowych napojów itp. ale to oczywiste. Dziewczyny jesteście zadowolone z efektów? Wiem że ta metoda to 100% wybielenia, jak często powtarzacie wybielanie? Co rok czy co 2lata? Pozdrawiam wizażanki

Tez myśle nad przeprowadzeniem tego typu wybielania. Zrobiłaś je już? jakie są efekty? no i Twoje wrażenia?

[Rewella]

A słyszał ktoś coś na temat Total White System?? Wybielenie w 7 dni...
Niestety nigdzie ani słuchu ani widu

[stomatolog11]

Wszystkie te preparaty są sprzedawane z naruszeniem prawa. Po pierwsze jesteście Państwo okłamywani w momencie w którym na stronach zachwalających preparaty pojawia się zdjęcie lekarza który zachwala preparat - żaden z tych lekarzy nie istnieje a zdjęcia są pobrane z internetu. Po drugie najprawdopodobniej preparaty zawierają stężenia niedopuszczalne do użytku przez pacjenta. Po trzecie nakładki formowane po wpływem temperatury w ten sposób nie są takie same jak wykonane w gabinecie stomatologicznym ponieważ nie zawierają dodatkowej przestrzeni na żel wybielający. Wybielając zęby tymi preparatami nabijacie Państwo kasę oszustom - amatorom łatwych pieniędzy...

[Pacynka]

Napisane przez stomatolog11

Wszystkie te preparaty są sprzedawane z naruszeniem prawa. Po pierwsze jesteście Państwo okłamywani w momencie w którym na stronach zachwalających preparaty pojawia się zdjęcie lekarza który zachwala preparat - żaden z tych lekarzy nie istnieje a zdjęcia są pobrane z internetu. Po drugie najprawdopodobniej preparaty zawierają stężenia niedopuszczalne do użytku przez pacjenta. Po trzecie nakładki formowane po wpływem temperatury w ten sposób nie są takie same jak wykonane w gabinecie stomatologicznym ponieważ nie zawierają dodatkowej przestrzeni na żel wybielający. Wybielając zęby tymi preparatami nabijacie Państwo kasę oszustom - amatorom łatwych pieniędzy...

A od kiedy to w gabinecie stomatologicznym są wykonywane nakładki do wybielania. Ha ha ha...

Najbardziej to lubię jak dentyści przypisują sobie zdolności wykonania czegoś o czym nawet nie mają zielonego pojęcia...

Przecież nakładki wykonuje technik dentystyczny a nie dentysta. Dentysta to nawet nie wie jak model odlać. Śmieszne...

Widać że uważasz iż wszyscy kłamią bo i już sprzedawcy też.
Skoro jest to tak powszechne i nielegalne, to dlaczego nikt kar nie dostaje?...

A z resztą pisz sobie co chcesz, a każdy swój rozum ma.

[stomatolog11]

Napisane przez Pacynka

A od kiedy to w gabinecie stomatologicznym są wykonywane nakładki do wybielania. Ha ha ha...

Najbardziej to lubię jak dentyści przypisują sobie zdolności wykonania czegoś o czym nawet nie mają zielonego pojęcia...

Przecież nakładki wykonuje technik dentystyczny a nie dentysta. Dentysta to nawet nie wie jak model odlać. Śmieszne...

Widać że uważasz iż wszyscy kłamią bo i już sprzedawcy też.
Skoro jest to tak powszechne i nielegalne, to dlaczego nikt kar nie dostaje?...

A z resztą pisz sobie co chcesz, a każdy swój rozum ma.

Ja akurat potrafię odlać model. Może wyraziłem się nieprecyzyjnie - jedynym miejscem gdzie pacjent może legalnie i zgodnie z prawem uzyskać prawidłowo wykonane nakładki do wybielania jest gabinet stomatologiczny. Teraz lepiej pacynko? Mają sprawy tylko się tym nie chwalą. Niektórzy zresztą nawet się żalą z tego powodu. A że nadal okłamują ludzi? Polecam prosty test - jeśli w reklamie żelu do wybielania występuję lekarz z imienia i nazwiska proszę sprawdzić czy takowy istnieje w Centralnym Rejestrze Lekarzy. Jeśli go tam nie ma to taki lekarz nie istnieje. Dla bardziej zaawansowanych polecam wyszukiwanie grafik - zdjęcia lekarzy są zazwyczaj ukradzione ( nawet nie zakupione! mimo groszowych cen) z dużych baz zdjęć dostępnych w internecie. Teraz najlepsze - te cudowne preparaty zarejestrowane jako kosmetyki nie muszą działać. W ogóle. Producent nie ma obowiązku udowadniania, że jego preparat będzie działał dopóki ktoś mu nie wytoczy procesu i tego nie udowodni. Takie jest polskie prawo dotyczace kosmetyków. Co innego produkty lecznicze i leki - one podlegają pod inny organ rejestracyjny i tam producent ma obowiązek udowodnienia, że dany preparata będzie działał. Naprawdę pacynko nie ośmieszaj się - w tym, że twoja praca jest zależna od pracy lekarza stomatologa nie ma nic złego. Jeśli ci to nie odpowiada a lekarze to taka banda nieudaczników nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sama ukończyła te studia dla d...li i przyjmowała pacjentów. Dopóki tego nie zrobisz nie udowadniaj proszę, że ludzie dzięki którym masz chleb są pozbawieni jakichkolwiek kompetencji w swoim zawodzie bo wygląda to tak jakbyś leczyła swoje własne kompleksy...

[Kendziangie]

Kiedyś męczyłam się siedząc z nakladkami z Białej Perły ( które nie sa dopasowane dokładnie do Twojego uzębienia ).
Opalescence poleciła mi znajoma, u której widzałam hollywoodzki usmiech i zapytałam wprost co używa.
Poszłam do siostry ( jest protetykiem )która zrobiła mi profesjonalne silikonowe wkladki , u dentysty przeszłam kontrole czy nie ma ubytków. Zakupiłam Opal. 20% , która nakładasz na 4 godziny. Myślalam sobie, kurcze tyle czasu, i zaczełam je nakładać przed snem. Nosiłam je troche dlużej ale nie miałam przez to jakiś klopotów czy coś. Znajoma od której się dowiedzialam uzywała 35% ktore możesz nosić tylko 30 minut. Zakupiłam te 35%. czytając żę są to najsilniejsze środki, dla ( prosze się nie śmiać ) protez licówek i innych takich. Bałam się jak chol.. uzyć ich, ale uzyłam wystarczyło 3x po 30 minut i zęby mialam odrazu bialutkie , chyba o 3-4 tony. Oczywiście odczuwasz nadwrażliwość zębów, ale nie jest ona taka żebyś nie dała rady wytrzymać. Ja robiłam sobie koktajle ze skruszonym lodem żeby zalagodzić ból. A dziś cieszę się ślicznym białym usmiechem

załączam zdjęcie przed i po

Jeżeli już zdecydujesz się na Opal. 35%. pamiętaj o najważniejszych rzeczach.
1. wkladkach silikonowych zrobionych z odlewu Twoich zębów. Wkładki z białej perły lub inne które ksztaltujesz pod wpływem goracej wody nie wchodzą w grę!!!!!! ponieważ gdy żel wydostanie się poza silikon, poparzy ( wypali ) ci dziąsła do krwi . Oczywiście po jakimś czasie wróca one do swojego wcześniejszego wyglądu

2. sprawdź stan zębów. Każda mala dziurka, prowadzi do niesamowitego bólu. ( wiem coś o tym )

3. Opal. 20% trzmamy 4 godziny, efekty sa po 3-4 dniach
4. Opal. 35% trzymamy 30 min. efekt już po pierwszym razie

wrazie pytań prosze pytać

[Pacynka]

Napisane przez stomatolog11

Ja akurat potrafię odlać model. Może wyraziłem się nieprecyzyjnie - jedynym miejscem gdzie pacjent może legalnie i zgodnie z prawem uzyskać prawidłowo wykonane nakładki do wybielania jest gabinet stomatologiczny. Teraz lepiej pacynko? Mają sprawy tylko się tym nie chwalą. Niektórzy zresztą nawet się żalą z tego powodu. A że nadal okłamują ludzi? Polecam prosty test - jeśli w reklamie żelu do wybielania występuję lekarz z imienia i nazwiska proszę sprawdzić czy takowy istnieje w Centralnym Rejestrze Lekarzy. Jeśli go tam nie ma to taki lekarz nie istnieje. Dla bardziej zaawansowanych polecam wyszukiwanie grafik - zdjęcia lekarzy są zazwyczaj ukradzione ( nawet nie zakupione! mimo groszowych cen) z dużych baz zdjęć dostępnych w internecie. Teraz najlepsze - te cudowne preparaty zarejestrowane jako kosmetyki nie muszą działać. W ogóle. Producent nie ma obowiązku udowadniania, że jego preparat będzie działał dopóki ktoś mu nie wytoczy procesu i tego nie udowodni. Takie jest polskie prawo dotyczace kosmetyków. Co innego produkty lecznicze i leki - one podlegają pod inny organ rejestracyjny i tam producent ma obowiązek udowodnienia, że dany preparata będzie działał. Naprawdę pacynko nie ośmieszaj się - w tym, że twoja praca jest zależna od pracy lekarza stomatologa nie ma nic złego. Jeśli ci to nie odpowiada a lekarze to taka banda nieudaczników nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sama ukończyła te studia dla d...li i przyjmowała pacjentów. Dopóki tego nie zrobisz nie udowadniaj proszę, że ludzie dzięki którym masz chleb są pozbawieni jakichkolwiek kompetencji w swoim zawodzie bo wygląda to tak jakbyś leczyła swoje własne kompleksy...

A od kiedy lekarzowi wolno odlewać modele? Przecież nie został do tego przeszkolony i nie ma uprawnień...

Co do nakładek- Skąd lekarz je bierze? Od technika bo to on je wykonuje. Czyli co lekarz też ma je z nielegalnego (jak podkreślasz) źródła?

Fajnie że to lekarz nie jest uzależniony od technika. Ciekawe swoją drogą jak Wy lekarze sami byście mieli zrobić protezę czy aparat skoro jesteście tacy samowystarczalni?...

I kto tu leczy swoje kompleksy?...Żenujące jak zwykle...

Aha, zapomniałam dodać: Jakby przyszło co do czego to my bez Was sobie poradzimy. Natomiast Wy bez nas to co najwyżej plomby może sobie polepić bo protezy już nie zrobicie i tyle. Tak więc kto tu jest tak na prawdę od kogo zależny?...
Tylko szkoda że tego nie widzicie i już dobrych techników nie szanujecie i wolicie pracować z kiepskimi i tymi co mają pseudo pracownie i robią prace za psie pieniądze...

[stomatolog11]

Napisane przez Pacynka

A od kiedy lekarzowi wolno odlewać modele? Przecież nie został do tego przeszkolony i nie ma uprawnień...

Co do nakładek- Skąd lekarz je bierze? Od technika bo to on je wykonuje. Czyli co lekarz też ma je z nielegalnego (jak podkreślasz) źródła?

Fajnie że to lekarz nie jest uzależniony od technika. Ciekawe swoją drogą jak Wy lekarze sami byście mieli zrobić protezę czy aparat skoro jesteście tacy samowystarczalni?...

I kto tu leczy swoje kompleksy?...Żenujące jak zwykle...

Aha, zapomniałam dodać: Jakby przyszło co do czego to my bez Was sobie poradzimy. Natomiast Wy bez nas to co najwyżej plomby może sobie polepić bo protezy już nie zrobicie i tyle. Tak więc kto tu jest tak na prawdę od kogo zależny?...
Tylko szkoda że tego nie widzicie i już dobrych techników nie szanujecie i wolicie pracować z kiepskimi i tymi co mają pseudo pracownie i robią prace za psie pieniądze...

Lekarzowi wolno zarówno wykonywać prace protetyczne jak i odlewać modele - nie ma żadnego prawa które mogłoby mu tego zabronić. Technik jest zawodem zależnym od lekarza stomatologa. Tyle stanu prawnego. Technik nic by nie zrobił bez lekarza bo nie ma wiedzy medycznej. Pragnę zauważyć, że to nie lekarze wchodzą w kompetencje techników, to technicy zawłaszczają sobie nienależne im miejsce w procesie leczenia. Ciągle. Ciągle czytam w internecie jacy to lekarze d...le , jak to nic nie potrafią, jak to są łasi na kasę. O technikach jakoś takich opinii w internecie nie uświadczysz co nie znaczy, że nie są formułowane. Ja osobiście szanuję swoich techników, co wiecej weszliśmy na wyższy poziom stosunków towarzyskich. Nie wyobrażam sobie jakiegoś niegrzecznego tekstu pod adresem współpracownika jakim jest technik. Zresztą nie wyobrażam sobie bycia niekulturalnym wobec kogokolwiek. Nie rozumiem tylko skąd się bierze ta konieczność udowadnia jak to technikom ciężko z tymi lekarzami - proponuję odwiedzić kiedyś gabinet stomatologiczny przez cały dzień pracy i ocenić na ile wymagający i angażujący potrafią być pacjenci. Nie rozumiem też zarzutu współpracy z "kiepskimi" pracowniami za psie pieniądze. Ktoś te ceny wam psuje i to nie lekarze tylko wasi koledzy. Ja nie będę wychodził z inicjatywą do technika żeby płacić mu więcej - jeśli oferuje jakieś ceny to chyba wie co robi. Jedyne kryterium jakim się kierowałem przy wyborze technika była jakość prac - w końcu to moja odpowiedzialność przed pacjentem, to ja będę świecił oczami za źle wykonaną pracę, pacjent przychodzi do mnie po tą pracę.

[Pacynka]

Napisane przez stomatolog11

Lekarzowi wolno zarówno wykonywać prace protetyczne jak i odlewać modele - nie ma żadnego prawa które mogłoby mu tego zabronić. Technik jest zawodem zależnym od lekarza stomatologa. Tyle stanu prawnego. Technik nic by nie zrobił bez lekarza bo nie ma wiedzy medycznej. Pragnę zauważyć, że to nie lekarze wchodzą w kompetencje techników, to technicy zawłaszczają sobie nienależne im miejsce w procesie leczenia. Ciągle. Ciągle czytam w internecie jacy to lekarze d...le , jak to nic nie potrafią, jak to są łasi na kasę. O technikach jakoś takich opinii w internecie nie uświadczysz co nie znaczy, że nie są formułowane. Ja osobiście szanuję swoich techników, co wiecej weszliśmy na wyższy poziom stosunków towarzyskich. Nie wyobrażam sobie jakiegoś niegrzecznego tekstu pod adresem współpracownika jakim jest technik. Zresztą nie wyobrażam sobie bycia niekulturalnym wobec kogokolwiek. Nie rozumiem tylko skąd się bierze ta konieczność udowadnia jak to technikom ciężko z tymi lekarzami - proponuję odwiedzić kiedyś gabinet stomatologiczny przez cały dzień pracy i ocenić na ile wymagający i angażujący potrafią być pacjenci. Nie rozumiem też zarzutu współpracy z "kiepskimi" pracowniami za psie pieniądze. Ktoś te ceny wam psuje i to nie lekarze tylko wasi koledzy. Ja nie będę wychodził z inicjatywą do technika żeby płacić mu więcej - jeśli oferuje jakieś ceny to chyba wie co robi. Jedyne kryterium jakim się kierowałem przy wyborze technika była jakość prac - w końcu to moja odpowiedzialność przed pacjentem, to ja będę świecił oczami za źle wykonaną pracę, pacjent przychodzi do mnie po tą pracę.

Lekarzy na studiach nie uczą się odlewania modeli i nie mają oni tutaj kompetencji.
Jeśli uważasz że technik nie jest Ci do niczego potrzebny to po co z nim współpracujesz. A rób sobie sam te protezy to będziesz miała jeszcze więcej kasy przecież.
Bzdury, totalne bzdury i tyle.
Nie jest prawdą co piszesz, ponieważ dobrze wiesz jak jest. Jeśli coś jest nie tak z pracą wykonaną dla pacjenta to i tak odpowiada technik bo lekarz 'umywa rączki' od tego. Już nie raz była o to sprawa w sądzie. I to nie o robienie prac przez technika bezpośrednio dla pacjenta tylko właśnie lekarz który przekazał pacjentowi pracę do ust podał dane technika i powiedział pacjentowi żeby jego oskarżał pacjent bo to właśnie on robił a nie lekarz. I tu się kłaniają oświadczenia o zgodności wyrobu z wymaganiami zasadniczymi. Ten dokument bardzo pomaga w obronie technika w sądzie.
A skoro w necie ludzie piszą że coś jest nie tak z lekarzami to znaczy że musi być coś na rzeczy i nie wstawiaj ludziom kitów że jest inaczej.
Wiadomo, lekarz zawsze się wybroni zwalając odpowiedzialność na innych. No i posiadając dobrych prawników. A kasę na to ma wiadomo skąd. Więc tak naprawdę jest nietykalny. A ty pacjencie płacz, płać i w razie czego cierp niestety.
Znów wyskakujesz z tą niby naszą pazernością. To powiedz mi może czy pazernością można nazwać zrobienie starczej pani protez (zaznaczę tu że ona wie iż to technik robi a nie lekarz) za 200 zł (przy najtańszych materiałach) za sztukę, gdzie lekarz bierze za tą samą protezę od 700 do 1400 zł?
Swoimi komentarzami tylko się coraz bardziej pogrążasz.
Ludzie i tak wiedzą i widzą jak jest. Więc dalej mydl im oczy im oczy i pisz sobie te bzdury.
Powodzenia

[almondfairy]

Napisane przez Pacynka

Lekarzy na studiach nie uczą się odlewania modeli i nie mają oni tutaj kompetencji.

Jesteś lekarzem, że wiesz czego uczą, a czego nie? Zaskoczę Cię, bo uczą i nie jest to arcyskomplikowana czynność by mieć tu jakieś kompetencje

[Pacynka]

Napisane przez almondfairy

Jesteś lekarzem, że wiesz czego uczą, a czego nie? Zaskoczę Cię, bo uczą i nie jest to arcyskomplikowana czynność by mieć tu jakieś kompetencje

Nie muszę być lekarzem aby wiedzieć czego uczą.
Również Cię zaskoczę: Prawidłowe wykonywanie modeli gipsowych to nie jest taka prosta sprawa jak by Ci się wydawało. Osoby bez odpowiedniej wiedzy i przeszkolenia nie są w stanie sporządzić modeli gipsowych poprawnie. Natomiast taki prawidłowo wykonany model warunkuje dalszą pracę i efekt końcowy uzupełnienia protetycznego bądź aparatu na zęby. A skoro uważasz, że to takie proste i każdy to może robić to właśnie widać jak mało jeszcze na ten temat wiesz... Śmieszne po prostu...

Odlewanie modeli protetycznych czy ortodontycznych pod prace to nie jest jedyne zalewanie formy.

[jaityle]

Mam pytanie, może mi ktoś odpowie bo przyznaje ze nie chce mi się przeszukiwać cały wątek.

Czy mogę wybielić zęby czymś w rodzaju pasków bądź białej perły, jeśli mam bardzo cienką warstwę szkliwa? Miałam leczenie kanałowe i większość zęba stanowi plomba. Nie wiem na jakiej zasadzie działają te wybielacze, czy one rozpuszczają szkliwo? Boję się ze mi się ten ząb rozwali jak je wybielę.

[mimossa]

Widze, ze temat watku nie obowiazuje. Tematem jest TRESWHITE Opalescence, a nie strzykawki i inne nakladki. Szkoda, ze temat zostal zasmiecony, bo ktos, kto szuka opinii na temat treswhite musi przekopac sie przez wpisy radosnej tworczosci.

Ja stosowalam nakladki treswhite kilka lat temu (smak melon - paskudny). Mam bardzo wrazliwe zeby i nakladki byly dla mnie duzo mniej bolesne, niz opalscence w strzykawkach (z nakladkami robionymi u stomatologa/protetyka). Kolor naturalny moich zebow jest bialy A1, jednak ja chcialam go podbic. Po 4 razach widac u mnie bylo bardzo duza roznice. Szczegolnie widac ja u nasady zebow przy dziaslach. Nigdy nie zuzylam wszystkich nakladek na raz (10 kompletow z opakowania), czyli stosujac je np. co drugi dzien, bowiem bylam wystarczajaco zadowolona z efektow, a nie chcialam zeby wygladaly sztucznie.
Ktos wczesniej polecal uzycie nakladek wieczorem - potwierdzam - najlepsza pora, poniewaz dopiero po kilku godzinach zeby zaczynaja bolec. Najlepiej ten moment przespac.
Chcialam wlasnie powtorzyc wybielanie, ale widze, ze Treswhite prawie nigdzie nie jest dostepne, a zamiast tego pojawily sie Opalscence Go. Pewnie sie na nie zdecyduje, bo sa tansze i slabsze. Moze dzieki niskiemu stezeniu moje zeby beda mniej bolec

[RobertaPardo]

Napisane przez _olga_93

Ja również zastanawiam się nad kupnem pasków. Raz kupilam kuracje 14 dniową Crest Advanced Vivid (12%) i w zasadzie bylam zadowolona, choć efekt nie byl powalający. Aktualnie zastanawiam się nad kupnem Cres Supreme (14%). Na allegro te supreme są tańsze od advanced vivid mimo, że mają większe stężenie i to mnie bardzo dziwi. Nie wiem z czego to wynika. Chcialam zapytać na jakie paski się zdecydowaleś i jaka jest Twoja opinia??? Mam nadzieję, że mi pomożesz, pozdrawiam

Ja równiez potrzebuje pomocy przy wyborze pasków. Kiedyś używałam crest advanced seal i efekt był naprawdę widoczny, potem chciałam delikatnego efektu i uzyłam kilka razy crest classic. Teraz zastanawiam sie nad supreme, jednak dziwi mnie, ze są tańsze od reszty. Ktoś ma jakieś doświadczenie?

[White Kitty]

Mam pytanie i bardzo proszę o odpowiedź

Przez 10 dni wybielałam zęby metodą nakładkową, z koloru zębów jestem zadowolona tak w 70% - chciałabym, żeby były jeszcze bielsze, ale z tym chyba się uporam, dentysta mówił, że jeśli zrobię tygodniową przerwę to mogę nadal wybielać. Problemem jest tylko to, że odcień zębów jest ciemniejszy przy dziąsłach... Czy ktoś się z tym uporał i jeśli tak to jak?

[malamenda2009]

Naturalnie zeby sa ciemniejsze przy dziaslach...moze zapytaj dentysty?

[gwiazdaJ]

wiecie co, ja po aparacie ortodontycznym mialam trochę ciemniejsze zęby w miejscach w których cięzko mi było doczyścic je szczoteczką. Zaraz po zdjęciu aparatu poszłam na piaskowanie do dentysty. moze nie jest to najprzyjemniejszy zabieg, ale przynajmniej miałam pewność, że paski którymi wybielałam wcześniej zęby zadziałają.

[White Kitty]

Wg mnie piaskowanie to taki zabieg, który trzeba sobie robić raz na rok, choćby dla własnego komfortu

[patiangel]

Cześć dziewczyny, naczytałam się bardzo dużo negatywnych rzeczy o wybielaniu zębów lampą Beyond i już miałam zrezygnować z środowej wizyty u dentysty - ale po rozmowie z dentystką stwierdziłam, że jednak zaryzykuję.
W środę napisze o swoich wrażeniach...

[gwiazdaJ]

Napisane przez almondfairy

Jesteś lekarzem, że wiesz czego uczą, a czego nie? Zaskoczę Cię, bo uczą i nie jest to arcyskomplikowana czynność by mieć tu jakieś kompetencje

bzdura! stomatolodzy mogą co najwyżej zrobić wyciski i to potem jedzie do protetyka, rozmawiałam nawet na ten temat ze znajomą i pytałam dlaczego oddaje wyciski dalej i ktoś jej przygotowuje na ich podstawie retainery itp.... i powiedziała mi że tak się utarło że dentyści co najwyżej robią wyciski a protetycy na ich podstawie przygotowują wkładki...tak samo jest z tymi nowymi aparatami ortodontycznymi(tymi gdzie sie nosi takie przezroczyste szyny i się je wymienia bardzo czesto...to tez dentysta pobiera co wizytę wyciski a protetyk przygotowuje nakladki...)

[almondfairy]

Napisane przez gwiazdaJ

bzdura! stomatolodzy mogą co najwyżej zrobić wyciski i to potem jedzie do protetyka, rozmawiałam nawet na ten temat ze znajomą i pytałam dlaczego oddaje wyciski dalej i ktoś jej przygotowuje na ich podstawie retainery itp.... i powiedziała mi że tak się utarło że dentyści co najwyżej robią wyciski a protetycy na ich podstawie przygotowują wkładki...tak samo jest z tymi nowymi aparatami ortodontycznymi(tymi gdzie sie nosi takie przezroczyste szyny i się je wymienia bardzo czesto...to tez dentysta pobiera co wizytę wyciski a protetyk przygotowuje nakladki...)

Raz - protetyk to lekarz, a nie technik, a dwa - lekarz może sobie robić wszystko, nie "co najwyżej" wyciski a nie robi, bo od tego jest technik. Jak się uprze, ma sprzęt to sobie wszystko sam zrobi, bo uczy się tego na studiach, kwestia ćwiczeń i wprawy. A zwykle nie robi, bo... od czego jest technik...