Co kupujecie w Mazidłach? Cz.I

[redsugar]

jeżeli nawilżasz buzie po toniku to możesz zrobić sobie wersje woda+kwas wtedy unikniesz ewentualnego zapchania przez glicerynę. Zresztą dziewczyny na tym forum wypowiadały się, że tonik bez nawilżaczy też jest ok

[Lorri]

Napisane przez aeronauta

A ja nie rozumiem czemu Lorri nie zrezygnowała z płacenia kartą i nie zrobiła przelewu . Też mam konto w BZWBK i tam przelew przez internet trwa jakieś pół minuty wliczając w to wypełnianie wszystkich pól.

Jestem przyzwyczajona do płacenia kartą lub Przelewem24, zwykle potrzebuję składniki "na wczoraj", a tradycyjny przelew elektroniczny jest księgowany dopiero następnego dnia, więc opóźnia wysyłkę. Płaciłam wcześniej kartą w Mazidłach i pośrednik był tylko jeden - Płatności.pl, a teraz takie cyrki...

[MAZIE]

Dla równowagi poprzednich postów muszę pochwalić MAZIDŁA za ekspresową wysyłkę. Paczkę dostałam dzień wcześniej niż z ZSK, a zamawiałam w tym samym dniu.

Ale do rzeczy ; zakupiłam ecliptę i shikakai. Tylko nie bardzo wiem jak stosować te ekstrakty. Chcę zrobić maskę do włosów. Wyobrażam to sobie tak; rozmieszam proszek z wodą lub hydrolatem na papkę i to na skalp.Zastanawiam się czy możnaby dodać np. kwas ha ,nicynamid , może olej?
Ktoś używa? Jakieś sugestie? Lepiej stosować taką maskę przed myciem czy po myciu?

[redsugar]

Witam
Szykuje się właśnie do mojego pierwszego zamówienia na mazidłach póki co ma za sobą zakupy na BU. Jednak chciałabym sama coś sobie ukręcić
Mam cerę trądzikową skłonną do przesuszeń na polikach.
Na początek chciałabym wypróbować:
-serum z vit. C
-regenerujące serum typu post-peel z ekstrakten z owsa- dla cery tłustej
Czy w tym serum mogę zamienić polysorbate i cromollient SCE na lecytyne 7, która też się rozpuszcza w olejach?
Olej z ogórecznika zastąpię konopnym
Mam nadzieję, że okaże się dla mnie skutecznym serum na obrzęk pod oczami(dziedziczne…pół rodziny takie ma) i przyjazny dla mojej problematycznej cery. Takie serum 2 w 1J
-z maceratu z kasztanowca chciałam sobie też ukręcić coś do smarowania pękających naczynek na nogach (eh….również dziedziczne) hmm…tylko co tam dorzucić? Będę traktować to jako prewencję. Nie liczę na to, że moje pajączki znikną. Raczej będę musiała się z nimi rozprawić w inny sposób
-tonik 10% kwas L-mlekowy (moje pierwsze kwasy…). Muszę się rozglądnąć za jakimś filtrem
-oleje jojoba i kokosowy na włos (ew.+ macerat z marchwi, bo jestem farbowanym rudzielcem, więc kolor mi nie strasznyJ)
-serum z jedwabiem i d-pantenolem na włosy,

Może macie jeszcze jakieś inne propozycje sugestie?

[Astro]

Dziewczyny czy polecicie coś z mazideł na wypadanie włosów??

[ania*aneczka]

A ja wpadłam pochwalić Mazidła za szybką wysyłkę. Zamówienie składałam w nd., w pon. pieniądze znalazły się u nich na koncie, wtorek- kompletowanie zamówienia, w środę zmiana statusu na "wysłany", a dzisiaj (czwartek) już mam przed sobą paczuszkę. Próbki, o które poprosiłam- dostałam. A wszystko super zapakowane i opisane.

Zrobiłam przed chwilą psikadło do włosów- hialuron, keratyna, żel aloesowy Paloma, a zaraz się biorę za jakieś sztuczki-magiczki do twarzy

Astro- może powinnaś spróbować aloesu (żel aloesowy) z Mazideł jako wcierki? Hm, tylko to mi wpadło do głowy w tej chwili jako kuracja przeciw wypadaniu, może dziewczyny wiedzą coś więcej...

[aeronauta]

Napisane przez Astro

Dziewczyny czy polecicie coś z mazideł na wypadanie włosów??

Z mazideł to przede wszystkim zioła: amla, eclipta itd: http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27
Oraz ekstrakty:
- z pokrzywy
- skrzypu
- rozmarynu
- z pestek winogron
- cococin
- żeń-szeń

[Scarlet23]

Witam !!! Dziś dostałam pierwsze zamówionko z mazideł!!!!
Mam pytanko chciałam dodać mocznik i alantoinę do kremu tylko nie wiem za badzo jak to zrobic mam dodać proszek??czy rozpuścić i dopiero dodać?Sorki jeśli było na ten temat pisane ale nie sposób przebrnąć ten wątek choć staram się codzinnie coś poczytać.....

[adalya]

Witam,

ponieważ obserwuję ostatnio znaczny nawrót rumienia i ogólnie problemów z cerą naczynkową,
metodą prób i błędów stwierdziłam, że chyba witamina E żle na mnie działa . Jest obecna w wielu mazidłowych recepturach i wszyscy ją polecają, ale mi chyba nie służy... (mam wrażenie, że zapycha i powiększa rumień)

Czy ktoś z Was też jej nie toleruje? Zastępujecie czymś czy pomijacie w recepturach?


Co u Was skutkuje najlepiej jeśli chodzi o wyciszenie naczynek?

[Lorri]

Napisane przez adalya

Co u Was skutkuje najlepiej jeśli chodzi o wyciszenie naczynek?

Dziewczyny, zdaje się, chwalą bardzo hydrolat z kocanki. Sama nie próbowałam i chyba nie będę, bo zapach odrzuca na kilometr . Znam aromat świeżych kwiatów kocanki od dziecka i zawsze mnie intrygował, ale po destylacji zapach jest okropny, kojarzy mi się z jakimś smarem. Dobrze, że poprosiłam o próbkę.

[katty86]

Napisane przez adalya

Co u Was skutkuje najlepiej jeśli chodzi o wyciszenie naczynek?

Macerat z kasztanowca.

Co do hydrolatu z kocanki to rzeczywiście mocny zapach.Początkowo mi przeszkadzał,ale z czasem zaczął mi się coraz bardziej podobać i nawet go polubiłam. Tylko mój TŻ nie mógł go znieść.
Za to macerat z kocanki pachnie znacznie delikatniej.

A z witamin to sztandardową witaminą przy naczynkach jest C.Sama zamierzam wypróbować, tylko jeszcze nie wiem kiedy. I nie wiem czy próbować klasyczną(kwas askorbinowy) czy postać olejową.

[adalya]

Dzięki za odzew
Hydrolatu z kocanki jeszcze nie wypróbowałam, ale jeśli zniosłam zapach spiruliny, to już niczego się nie boję

macerat z kasztanowca mam i dodaje do czego mogę...

wczoraj nieco przybladłam po maseczce aspirynowej i trójalgowej z koncentratem pod nią - nie wiem dokładnie co mi pomogło

zauważyłam, że lepiej wycisza mnie trójalgowa niż osławiona spirulina

[honey1012]

Dziewczyny a czy micerat z kasztanowca jest tlusty?

[aeronauta]

Napisane przez honey1012

Dziewczyny a czy micerat z kasztanowca jest tlusty?

, to olej (a właściwie ekstrakt z kasztanowca + olej słonecznikowy).

Ja mogę polecić sera z ekstraktem z kasztanowca. Moje naczynka ładnie wycisza (za to po regularnym stosowaniu kocanki mam wrażenie, że zaczynam się bardziej buraczyć )

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez honey1012

Dziewczyny a czy micerat z kasztanowca jest tlusty?

dziwne pytanie... "czy olej/macerat jest tłusty?" jakby nie patrzeć to w końcu olej...
rozumem gdybyś spytała, czy macerat z kasztanowca to lekki, szybko wchłaniający się olej, czy raczej cięższy, pozostawiający powłokę albo gdybyś spytała o jego ewentualną komodogenność
no ale pytanie o "tłustość" oleju... ? dziwne...

[honey1012]

[1=513900e90b83d91c2e26787 f916d5639aed43c42;1502522 5]dziwne pytanie... "czy olej/macerat jest tłusty?" jakby nie patrzeć to w końcu olej...
rozumem gdybyś spytała, czy macerat z kasztanowca to lekki, szybko wchłaniający się olej, czy raczej cięższy, pozostawiający powłokę albo gdybyś spytała o jego ewentualną komodogenność
no ale pytanie o "tłustość" oleju... ? dziwne...[/QUOTE]
Moze żle sformuowalam pytanie chodzilo mi czy na twarzy jest tlusty jak np.jojoba bo na mazidlach pisze :
''Łączy w sobie cenne właściwości ekstrahowanej rośliny oraz słonecznikowego oleju bazowego, który charakteryzuje się wysoką zawartość kwasu linolowego (63%), lekką i nie pozostawiającą na skórze tłustego filmu konsystencją oraz niekomodogennością (nie powoduje powstawania zaskórników).'' chcialam wiedziec czy tak jest.

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez aeronauta

, to olej (a właściwie ekstrakt z kasztanowca + olej słonecznikowy).

Ja mogę polecić sera z ekstraktem z kasztanowca. Moje naczynka ładnie wycisza (za to po regularnym stosowaniu kocanki mam wrażenie, że zaczynam się bardziej buraczyć )

To na pewno wina konserwantu, bo dehydroacetic acid należy do mało łagodnych środków konserwujących - osoby o wrażliwej skórze powinny go unikać.
Przyznam się, że w ogóle dziwi mnie użycie tego konserwantu w hydrolacie, który ma pomóc cerom naczynkowym...

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez honey1012

Moze żle sformuowalam pytanie chodzilo mi czy na twarzy jest tlusty jak np.jojoba bo na mazidlach pisze :
''Łączy w sobie cenne właściwości ekstrahowanej rośliny oraz słonecznikowego oleju bazowego, który charakteryzuje się wysoką zawartość kwasu linolowego (63%), lekką i nie pozostawiającą na skórze tłustego filmu konsystencją oraz niekomodogennością (nie powoduje powstawania zaskórników).'' chcialam wiedziec czy tak jest.

rozumiem, choć sformułowanie naprawdę nie było w tym przypadku trafione

osobiście bardzo lubię maceraty bazujące na oleju słonecznikowym i mnie one nigdy nie zapchały
uważam, że konsystencja maceratów jest lekka, ale wiele zależy od sposobu ich użycia, bo jeśli zastosujesz w 100% to na twarzy może zostać tłusta powłoka, która po dłuższym lub krótszym czasie się wchłonie, ale jeśli wymieszasz z czymś (np. z HA czy wodnym serum na bazie HA...) to już niekoniecznie
trzeba jednak pamiętać, że każda cera jest trochę inna i różnie może zareagować na dany olej

mam nadzieję, że choć trochę pomogłam

[DagmaraRose2000]

zauwazylam kwas L-mekowy 80%
Czy ktos juz go uzywal? I czy mozna go klasc solo na twarz, 80% to spore stezenie

[inc0rrect]

Hej, wrzucilam do kosztka

(aby zrobic spray do wlosow zniszczonych):
-keratyna hydrolizowana
-jedwab-proszek
-mleko owsiane

(aby zrobic olejek do mycia twarzy):
-glyceryl cocate

(i do skory twarzy - odwodniona, naczynkowa:
-olej macerat z kasztanowca
-NMF
-Panthenol chcę wziąść jako probke
-Hydrolat oczarowy


Czy dobrze wybralam, może powinnam coś jeszcze dokupić? Możecie mi coś polecić? może coś do sprayu do wlosow? Albo jakis skladnik do odzywki do wlosow?

Mam nadzieje że olej slonecznikowy i woda destylowana są dostępne w sklepach...

[Astro]

Napisane przez DagmaraRose2000

zauwazylam kwas L-mekowy 80%
Czy ktos juz go uzywal? I czy mozna go klasc solo na twarz, 80% to spore stezenie

Chodzi o L-Mlekowy??
Ja używam w toniku 10% kwas l-mlekowy. Sugerowane stężenie to 2- 15 % także stosowanie samego kwasu na skórę byłoby chyba samobójstwem

[inc0rrect]

Napisane przez Astro

Chodzi o L-Mlekowy??
Ja używam w toniku 10% kwas l-mlekowy. Sugerowane stężenie to 2- 15 % także stosowanie samego kwasu na skórę byłoby chyba samobójstwem

to ja go uzywam w stężeniu 8% i bardzo silnie dziala jak dla mnie

stosuje 3 razy w tygodniu od dawna, a jednak skora mi okresowo schodzi i jest podrazniona,
nie odwazylabym sie stosowac w stezeniu 80%

[honey1012]

[1=513900e90b83d91c2e26787 f916d5639aed43c42;1502536 9]
rozumiem, choć sformułowanie naprawdę nie było w tym przypadku trafione

osobiście bardzo lubię maceraty bazujące na oleju słonecznikowym i mnie one nigdy nie zapchały
uważam, że konsystencja maceratów jest lekka, ale wiele zależy od sposobu ich użycia, bo jeśli zastosujesz w 100% to na twarzy może zostać tłusta powłoka, która po dłuższym lub krótszym czasie się wchłonie, ale jeśli wymieszasz z czymś (np. z HA czy wodnym serum na bazie HA...) to już niekoniecznie
trzeba jednak pamiętać, że każda cera jest trochę inna i różnie może zareagować na dany olej

mam nadzieję, że choć trochę pomogłam[/QUOTE]
To zamówie chce stosowac z zelem HA dziekuje

[jennifer2006]

Stosował ktoś może, któryś z poniższych produktów? Czy działają?

ekstrakt z truskawki
ekstrakt z żeń-szenia
ECLIPTA

[adalya]

[1=513900e90b83d91c2e26787 f916d5639aed43c42;1502536 9]To na pewno wina konserwantu, bo dehydroacetic acid należy do mało łagodnych środków konserwujących - osoby o wrażliwej skórze powinny go unikać.
Przyznam się, że w ogóle dziwi mnie użycie tego konserwantu w hydrolacie, który ma pomóc cerom naczynkowym...

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------


a ja sądziłam, że do hydrolatów z mazideł nie jest dodawany żaden konserwant - muszę dokładniej czytać informacje

[Mariola13]

Napisane przez DagmaraRose2000

zauwazylam kwas L-mekowy 80%
Czy ktos juz go uzywal? I czy mozna go klasc solo na twarz, 80% to spore stezenie

Napisane przez Astro

Chodzi o L-Mlekowy??
Ja używam w toniku 10% kwas l-mlekowy. Sugerowane stężenie to 2- 15 % także stosowanie samego kwasu na skórę byłoby chyba samobójstwem

Też go mam i chyba jutro zrobię do niego pierwsze podejście

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez adalya

a ja sądziłam, że do hydrolatów z mazideł nie jest dodawany żaden konserwant - muszę dokładniej czytać informacje

wszystkie hydrolaty z Mazideł i z BU (z wyjątkiem róży damasceńskiej) są konserwowane

[kasia083]

Napisane przez inc0rrect

Hej, wrzucilam do kosztka

(aby zrobic spray do wlosow zniszczonych):
-keratyna hydrolizowana
-jedwab-proszek
-mleko owsiane

Możesz tu dodać też d-pantenol

Napisane przez inc0rrect

(aby zrobic olejek do mycia twarzy):
-glyceryl cocate

no i jakiś olej/macerat na jakim będziesz go robić, ale ja robię ten olejek na sklepowym "słonecznikowym" i też jest ok

Napisane przez inc0rrect

(i do skory twarzy - odwodniona, naczynkowa:
-olej macerat z kasztanowca
-NMF
-Panthenol chcę wziąść jako probke
-Hydrolat oczarowy

normalnie nie połączysz oleju z hydrolatem, więc będziesz potrzebowała do tego np polawax, lub robić sera na przemian raz olejowe, a raz hydrolatowe

Olej słonecznikowy to wiadomo w spożywczxym, wodę destylowaną na stacji benzynowej, a dokupić potrzebujesz bagietkę borokrzemową do mieszania (na mazidłach) i strzykawki do odmierzania (w aptece)

[Natalia 1]

[1=513900e90b83d91c2e26787 f916d5639aed43c42;1503148 8]wszystkie hydrolaty z Mazideł i z BU (z wyjątkiem róży damasceńskiej) są konserwowane[/QUOTE]

a te na których pisze " przechowywać w lodówce" np. z rumianku , z zielonej herbaty ; też mają konserwanty ? A róże damas. z mazideł można przehowywać do 25 stopni ,to napewno ma konserwanty

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez DagmaraRose2000

zauwazylam kwas L-mekowy 80%
Czy ktos juz go uzywal? I czy mozna go klasc solo na twarz, 80% to spore stezenie

to nie migdał piecze strasznie już 25% , ale i tak go miałaś nie szaleć
palenie- pieczenie zaczyna się dopiero po 10-15 minutach , więc zmywanie go po 10-15 minutach , nie ma sensu - bo jeszcze nie zadziałał

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez Natalia 1

a te na których pisze " przechowywać w lodówce" np. z rumianku , z zielonej herbaty ; też mają konserwanty ? A róże damas. z mazideł można przehowywać do 25 stopni ,to napewno ma konserwanty

wszystkie mazidłowe hydrolaty są konserwowane

np. rumianek ma następujące konserwanty:
Sodium Benzoate 0,2%
Sodium Methylparaben 0,1%
a przechowywany może być w temp. pokojowej 10 - 25 stopni, ewentualnie w lodówce (co zresztą jest napisane)

jeśli zaś chodzi o różę to pisałam o róży damasceńskiej z BU, bo na Mazidłach nie ma specyfikacji tego hydrolatu; ale podejrzewam, że podobnie jak w BU nie jest konserwowany, bo róża damasceńska zawiera naturalny alkohol (pytałam kiedyś o to BU i napisali mi, że ich róża ma zawartość tego naturalnego alkoholu do 2,5% - ponoć wszystkie damasceńskie tak mają)

a i jeszcze dla porządku cytat z Mazideł...
"Hydrolaty nie mają tak silnych właściwości antybakteryjnych jak olejki eteryczne, dlatego mogą łatwo ulec zepsuciu, aby temu zapobiec konserwuje się je za pomocą niewielkiej ilości konserwantu syntetycznego lub alkoholu, poza tym ich zapasy powinny być przechowywane w lodówce."

[Natalia 1]

[1=513900e90b83d91c2e26787 f916d5639aed43c42;1503533 2]wszystkie mazidłowe hydrolaty są konserwowane

[/QUOTE]

dzięki ja i tak trzymam w chlodzie , bo taka zimna woda jest fajna